2010-07-13, 09:59 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Nienawidzę swojej rodziny!
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu. Wszystko było ok ale potem brat zaczął coś do mnie gadać. Potem zaczęliśmy się wyzywać jak dzieci i przyleciała moja matka. Zaczęła się do mnie rzucać, a ja do niej, że jak jej tak strasznie przeszkadzam to mogę się wynieść i ich więcej na oczy nie widzieć i że nienawidzę ich. Potem padły ostrzejsze słowa i ona zaczęła mnie szarpać. Ja wpadłam w taką furię zaczęłam panikować, drzeć się, potem popchnęłam matkę. Na koniec poryczałam się w pokoju. A ona do mnie, że ja nienormalna jestem i że mnie trzeba leczyć. Albo jak wracam od znajomych a ona gada, że oni mnie tak zmieniają i mają na mnie taki zły wpływ, bo zawsze jak wracam do domu po spotkaniu z nimi to są kłótnie. A ona sama się nakręca i szuka byle powodu, aby tylko się pokłócić. Gada, że jej nie pomagam w domu wogóle, ale przecież są wakacje, co ja mam jej pomagać, a ona wtedy, że w roku szkolnym też nic nie robie. Sprzątam po sobie, swoje rzeczy umiem wyprać, chociaż nie zawsze mi się chce, jeść sama sobie zrobię. Nie jesteśmy biedni, a ona ciągle się czepia, że zużywam za dużo wody i wszystkiego. Mam jeszcze małego brata, to ona gada, że nie łaska go przypilnować. Jej dziecko to niech pilnuje. Inne dziewczyny bawią się, cieszą się życiem, a ja muszę przeżywać męki z tą matką. Normalnie codziennie jestem ze znajomymi poza domem i ona znowu do mnie, że jak tak będę tylko się szwędać i nic nie robić, to ona kasy mi nie będzie dawać i wogóle nie będzie mnie wypuszczać codziennie. Nie wiem w czym jest błąd? Ja chcę mieć poprostu normalnie życie, a ona mi je ciągle uprzyksza. ;/ Nie odzywamy się do siebie. Mam ochotę ubrać się za chwilę i wyjść. Czy ona ma prawo zamknąć mi dom i mnie nie wypuścić?? Dodam, że mam 16 lat.
Przepraszam za pismo ale jestem pod wpływem emocji, jeżeli czegoś nie zrozumiałyście to pytajcie Edytowane przez platek_rozy Czas edycji: 2010-07-13 o 10:01 |
2010-07-13, 10:10 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Wybacz ale to, że masz wakacje nie oznacza, że w domu nie ma w czym pomóc. Dom nie ma wakacji.
Jesteś niepełnoletnia więc nie możesz sobie ot tak wyjść bez konsekwencji. |
2010-07-13, 10:15 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Tak, ale myślę, że jak posprzątam koło siebie to będzie ok. A pozatym my jesteśmy obecnie na wakacjach w Polsce, bo mieszkamy normalnie za granicą. Więc co ja mam robić w tym domu, to obowiązek raczej mojego starszego brata, który mieszka tutaj z dziadkami. A on się jeszcze nimi wyręcza. Wcześniej też mieszkałam tutaj z nimi, ale potem matka mnie zabrała za granicę. Jak byłyśmy tam to było ok, rozmawiałyśmy spokojnie, czasem były kłótnie, ale rzadko. Odkąd przyjechaliśmy tutaj od razu codziennie wojna w domu..
|
2010-07-13, 10:18 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 111
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Mama ma rację.
Wszyscy moi znajomi, którzy mają młodsze rodzeństwo pomagają rodzicom i popilnują brata czy siostry kiedy zachodzi taka potrzeba. To, że są wakacje wcale nie upoważnia Cię do lenistwa. W domu trzeba mamie pomóc. "swoje rzeczy umiem wyprać, chociaż nie zawsze mi się chce" - wybacz, ale poległam. Nie zawsze Ci się chce? A może mamie też "nie zawsze się chce" sprzątać cały dom, gotować? Mogłabyś przestać całe dnie poświęcać znajomym i pomóc coś mamie. Takim zachowaniem jakie opisałaś, robisz z siebie nieodpowiedzialne małe dziecko. Rzucasz się i uparcie twierdzisz, że to mama uprzykrza Ci życie. Może stań z boku, spójrz na siebie i zastanów się nad swoim zachowaniem? Poza tym masz dopiero 16 lat, więc jesteś jeszcze dzieckiem i Twoim obowiązkiem jest słuchać się mamy i pomagać jej w domu. Ja na miejscu Twojej mamy zakazałabym Ci tych codziennych całodniowych wypadów. Coś odnoszę wrażenie, że to ty wszczynasz awantury a nie mama. Jak można popchnąć własną matkę? Zastanów się dziecko nad sobą. Bo kiedyś mamy zabraknie i zrozumiesz swoje błędy, kiedy będziesz miała swoje własne dzieci. Życzę Ci, by kiedyś Twoje dzieci zachowywały się w stosunku do Ciebie tak, jak Ty teraz zachowujesz się względem swojej mamy. Może wtedy coś Ci zaświta w głowie i zrozumiesz, że robiłaś źle. Edytowane przez anymore Czas edycji: 2010-07-13 o 10:20 |
2010-07-13, 10:20 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Nie prościej jest pomóc trochę i potem wyjść do znajomych? Przecież np. pomycie naczyń po obiedzie nie zajmie Ci tak dużo czasu. Grunt, to umieć rozplanować sobie wszystkie zajęcia: dom, szkoła (obecnie wykreślona), znajomi. Bez urazy, ale Twoja mama nie jest potworem, po prostu chce, byś jej pomogła, a Ty tłumaczysz się tym, że "koło siebie" zrobisz. To tak jakby mama pomyła talerze tylko za sobą, a resztę zostawiła.
__________________
Wszyscy chcą naszego dobra, nie dajcie go sobie zabrać...
|
2010-07-13, 10:21 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
to sie nazywa trudny okres dojrzewania. ciagle mowisz jaka to mama jest zla i wogole. a Ty? jestes fair? teraz jeszcze tego nie rozumiesz ale jak bedziesz starsza za pare lat to zrozumiesz ze mama nie chciala dla Ciebie zle i ze dobrze bylo jak bylo. docenisz ją i zrozumiesz.jescze jej za to podziekujesz ale to za pare lat jak spojrzysz na wszystko z innej perspektywy. wiele osob w tym wieku przezywa bunt i nienawidzi rodziny. ach ta mama jak ona tak moze byc taka zla dla Ciebie, ona nic nie rozumie, uprzyksza mi zycie, bawic sie nie moge, inne maja normalne zycie - pomyslisz. kiedys spojrzysz na to inaczej i bedziesz wdzieczna mamie ktora napewno bardzo Cie kocha.
|
2010-07-13, 10:22 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 111
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Cytat:
Może mama też chce gdzieś wyjść, tak jak Ty? Nie myśl tylko o sobie. Pomyśl o innych. Pomóż mamie. To wcale nie jest takie trudne. Wystarczy CHCIEĆ. |
|
2010-07-13, 10:23 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
No.... to popisalas sie tym postem..nie ma co - nie pochwalam szarpania, krzykow itp. ale na pewno rozumiem Twoja mame w kwestii pomocy w domu- to chyba oczywiste, ze nalezy pomagac nie tylko w okresie wakacji - wytlumaczenie jak nic
masz dom, tzw wikt i opierunek ,dodatkowo kieszonkowe chcesz miec to tak za nic? bo Ci sie nalezy? taka troszke rozpuszczona mi sie wydajesz mozna do tego podczepic okres dojrzewania co nie zmienia faktu, ze powinnas popracowac nad swoim charakterem i uczyc sie powoli ze w zyciu na wszystko sobie trzeba zapracowac
__________________
Books are the quietest and most constant of friends; they are the most accessible and wisest of counsellors, and the most patient of teachers. Charles W. Eliot |
2010-07-13, 10:27 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Wiem co czujesz, sama mam podobną sytuacje, ale z tatą. I to nie tylko ja, ale całe rodzeństwo. Już doszedł do takiej perfekcji, że jak szklanka leży nie na swoim miejscu, to potrafi się tak wydrzeć, że nawet sąsiedzi słyszą...Ja znalazłam sposób. W tym momencie jest na mnie "obrażony" i nawet ze mną nie rozmawia. A ja przynajmniej mam spokój szczerze mówiąc. Ja robię swoje, on swoje. Może radą dla Ciebie byłoby po prostu nie odzywanie się tylko słuchać jak się matka drze na Ciebie. W końcu jej się znudzi. To też byłby sposób. Albo nie wchodź jej w drogę, poprosi Cię o coś, zrób to, bez słowa "nie chce mi się", czy "proszę". Zrób to nie odzywając się. W końcu mama zrozumie, że tym sposobem traci kontakt z Tobą, to i się skończy.
|
2010-07-13, 10:28 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Cytat:
Sama bym kota dostała, jak moja córka, duża pannica w wieku 16lat nic nie robiła i jeszcze miala pretensje. O losie kochany, szok. Najlepiej tylko spotykać się ze znajomymi, łazić i szwędać się tam gdzie trampki poniosą. Będziesz dorosła, zaczniesz się sama utrzymywać będziesz mogła tak żyć, póki co jesteś na utrzymaniu i wychowaniu swojej matki i szanuj ją. Zastanów się nad sobą, przechodzisz teraz okres buntu, fakt są wakacje, ale to nie zdejmuje z ciebie obowiązku pomocy. Aż się zbulwersowałam
__________________
Będę mamcią.. |
|
2010-07-13, 10:33 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Cytat:
Nie zasłaniaj się bratem bo to tak jakbym powiedziała: "Inni kradną to ja jak sobie skubnę cukierka to nic się nie stanie bo w końcu inni kradną samochody". |
|
2010-07-13, 10:44 | #12 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Cytat:
---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ---------- Cytat:
No moja koleżanka robi dokładnie tak samo, nie odzywa się, gdy jest konflikt, a potem przychodzi do niej matka i normalnie z nią rozmawia. Postaram się tak robić, ale jestem taką osobą, że jeśli ktoś na mnie krzyknie to ja to zrobię ze zdwojoną siłą. Nie potrafię przyjąć nic po cichu i w milczeniu. Ale chyba muszę się tego nauczyć. Moja babcia nie raz rozmawia z matką, żebyśmy rozmawiały, żeby nie krzyczała itp.. Czasem to działa, ale w tym momencie wątpię żeby cokolwiek podziałało, bo zero odzywania. Nic |
||
2010-07-13, 10:46 | #13 | |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Cytat:
Po przeczytaniu Twojego postu odniosłam wrażenie, że jesteś rozpuszczoną małolatą. W dodatku z bardzo roszczeniową postawą. 16 lat to trudny wiek, z natury nienawidzi się wtedy wszystkiego co się rusza ale miej trochę szacunku dla swojej mamy. Teraz masz masę wolnego czasu, wakacje nie usprawiedliwiają braku pomocy w domu. W kolejnym poście napisałaś, że mieszkasz u dziadków i brata, co tym bardziej powinno Cię zobowiązywać do pomocy- to Twoja rodzina, a nie służba! Także warto byłoby czasem zamiast wyjść ze znajomymi, posprzątać, niekoniecznie tylko koło siebie, korona Ci z głowy nie spadnie. |
|
2010-07-13, 10:50 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
nie wzoruj się na gorszych od siebie a będzie coraz lepiej ze mnie był leniuch ale jak mama zamieszkała na działce do października jak co roku to ja przejmuję dom bo to ojcu się nie chce, ma swoje obowiązki a ja planuję wielkie zakupy, sprzątam, obiady robię i jeszcze mam czas na pracę i chłopaka
|
2010-07-13, 11:02 | #15 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Cytat:
---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ---------- Cytat:
Jak Ty znajdujesz na to wszystko czas? U mnie, żeby sprzątnąć dom to mi to by chyba cały dzień zajęło ( |
||
2010-07-13, 11:04 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 153
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
No chyba, że musisz się wiecznie dzieckiem zajmować. Moja znajoma miała taką sytuację, że jej ojciec wiecznie pracował i matka też a ona wszelkie wakacje spędzała z 5 lat młodszą siostrą opiekując się nią, robiła obiady, sprzątała, miała zawsze świadectwa z wyróżnieniem a w nagrodę siedziała z młodą całe wakacje i nawet nad jezioro jechać nie mogła a teraz po 10 latach jej matka mówi, że nic nie robi całe życie... I odnoszę wrażenie że młoda jest rozpieszczana i faworyzowana przez matkę, bo dla młodszej wszystko, dla starszej-nic.
__________________
"Tomorrow never comes until it's too late... " |
2010-07-13, 11:04 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Mama pracuje?
ile młodszy brat ma lat? Przechodzisz okres buntu, po prostu
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara |
2010-07-13, 11:10 | #18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Cytat:
Nie, nie muszę się nim ciągle zajmować. Czasem posiedzieć czy coś. Ale ona pewnie by chciała żebym ciągle coś za nią robiła. Mój brat starszy jest jeszcze gorszy. Czasem dogadam się z nim i jest ok, a czasem to wyzywa mnie od dziwek albo od różnych jakim kur** prawem on się tak do mnie odnosi. A matka czasem to słyszy i gada do niego a czasem albo udaje, że tego nie słyszy albo naprawdę nie wie jak my się kłócimy z nim! A i jeszcze czepia się, że idę spać o 12-1 w nocy i śpię do 10. A co ją to obchodzi do której chcę spać. Do szkoły wstaję normalnie to teraz nie powinna się o to czepiać. I nawet niewiadomo jak z nią rozmawiać o tym. Bo ja mówię, chyba mam wolne i chcę się wyspać, ale ona i tak swoje! ;/ |
|
2010-07-13, 11:11 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Cytat:
Wiesz, nie dziwię się Twojej mamie że tak reaguje. Oczekujesz, że będzie ci dawać na wszystko, a sama nie zamierzasz nawet kiwnąć palcem, by coś od siebie zrobić. No sorry, ale to jest również twój dom, więc pomoc jest jak najbardziej uzasadniona. I jeszcze teksty o bracie- to już poniżej poziomu. To także twój brat, korona ci z głowy nie spadnie jak jej od czasu do czasu go przypilnujesz, jaśnie królewno.
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić'' |
|
2010-07-13, 11:11 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Zanim wyjdziesz, zrób coś w domu. Pozmywaj, wyprasuj, wytrzyj podłoge, nie wiem, co tam bedziesz chcieć.
Wierz mi, że obowiązki domowe są ogromne. Ciągle jest coś do roboty, mama pewnie też chciałaby odpocząć. I wiesz co, nie spodobało mi się bardzo jedno zdanie. "Jej dziecko, to niech pilnuje" - omg .. to też twój brat. Nic ci się nie stanie, jak raz weźmiesz go na huśtwaki czy gdzie tam, a mama w tym czasie będzie sobie mogła spokojnie usiąść i odpocząć.
__________________
KKV |
2010-07-13, 11:12 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
|
2010-07-13, 11:14 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Ja dalej nie czaję. Jaką tą rodzinę?? to, że matka cię prosi o pomoc to już jest przemoc i znęcanie prawie?? Oj, chyba ktoś tu jest za bardzo rozpuszczony.
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić'' |
2010-07-13, 11:15 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Chwila chwila, nie wiem dlaczego oczekujecie od nastolatki rozsądku,wyrozumiałości skoro matka zachowuje sie podobnie .
To rodzic w tym ukladzie jest dorosly i ma obowiazek zajmowania sie dziećmi,16 latka to tez dziecko i jak widac potrzebuje czasu i zainteresowania a nie tylko obowiazków ,nie znamy sytuacji bo opisywana jest przez emocje i pewnie z delikatna przesadą . Nie opowiem sie za żadna ze stron bo matka tez ma swoje pewnie za uszami ,różnica wieku miedzy dziećmi też jej pewnie daje w kość ,tu duże samodzielne dziecia tu taki maluch. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2010-07-13 o 11:17 |
2010-07-13, 11:18 | #24 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Cytat:
---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ---------- Cytat:
Nie, ale uderzyć mnie już nie ma prawa. |
||
2010-07-13, 11:21 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić'' |
2010-07-13, 11:23 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Te rękoczyny są u was najsmutniejsze. Nie powinno być takich sytuacji.
__________________
KKV |
2010-07-13, 11:24 | #27 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!
Cytat:
|
|
2010-07-13, 11:28 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
A czy potraficie normalnie i bez krzyków ze sobą porozmawiać? Jak rozwiązujecie takie problemy między sobą? Tylko krzykiem?
__________________
KKV |
2010-07-13, 11:32 | #29 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Cytat:
---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ---------- Cytat:
Nie, wcześniej jak byłam z nią za granicą to jakoś lepiej się dogadywałyśmy. Były i krzyki ale potem zazwyczaj rozmowa. A teraz to nie da się porozmawiać. Może też jest zdenerwowana, bo mój dziadek, a jej ojciec jest bardzo chory, prawie umierający Trzeba przy nim ciągłej opieki, bo nie chciał leżeć w szpitalu. Ale nie powinna się na mnie odstresowywać.. |
||
2010-07-13, 11:35 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi
Może to też jest jakiś powód tego zdenerwowania, choroba dziadka.
Kiedy wracacie z powrotem do siebie? Bo pisałaś, że jesteś tam tylko na wakacje?
__________________
KKV |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.