Nienawidzę swojej rodzi - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-13, 09:59   #1
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15

Nienawidzę swojej rodziny!


Wczoraj wieczorem wróciłam do domu. Wszystko było ok ale potem brat zaczął coś do mnie gadać. Potem zaczęliśmy się wyzywać jak dzieci i przyleciała moja matka. Zaczęła się do mnie rzucać, a ja do niej, że jak jej tak strasznie przeszkadzam to mogę się wynieść i ich więcej na oczy nie widzieć i że nienawidzę ich. Potem padły ostrzejsze słowa i ona zaczęła mnie szarpać. Ja wpadłam w taką furię zaczęłam panikować, drzeć się, potem popchnęłam matkę. Na koniec poryczałam się w pokoju. A ona do mnie, że ja nienormalna jestem i że mnie trzeba leczyć. Albo jak wracam od znajomych a ona gada, że oni mnie tak zmieniają i mają na mnie taki zły wpływ, bo zawsze jak wracam do domu po spotkaniu z nimi to są kłótnie. A ona sama się nakręca i szuka byle powodu, aby tylko się pokłócić. Gada, że jej nie pomagam w domu wogóle, ale przecież są wakacje, co ja mam jej pomagać, a ona wtedy, że w roku szkolnym też nic nie robie. Sprzątam po sobie, swoje rzeczy umiem wyprać, chociaż nie zawsze mi się chce, jeść sama sobie zrobię. Nie jesteśmy biedni, a ona ciągle się czepia, że zużywam za dużo wody i wszystkiego. Mam jeszcze małego brata, to ona gada, że nie łaska go przypilnować. Jej dziecko to niech pilnuje. Inne dziewczyny bawią się, cieszą się życiem, a ja muszę przeżywać męki z tą matką. Normalnie codziennie jestem ze znajomymi poza domem i ona znowu do mnie, że jak tak będę tylko się szwędać i nic nie robić, to ona kasy mi nie będzie dawać i wogóle nie będzie mnie wypuszczać codziennie. Nie wiem w czym jest błąd? Ja chcę mieć poprostu normalnie życie, a ona mi je ciągle uprzyksza. ;/ Nie odzywamy się do siebie. Mam ochotę ubrać się za chwilę i wyjść. Czy ona ma prawo zamknąć mi dom i mnie nie wypuścić?? Dodam, że mam 16 lat.

Przepraszam za pismo ale jestem pod wpływem emocji, jeżeli czegoś nie zrozumiałyście to pytajcie

Edytowane przez platek_rozy
Czas edycji: 2010-07-13 o 10:01
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:10   #2
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Wybacz ale to, że masz wakacje nie oznacza, że w domu nie ma w czym pomóc. Dom nie ma wakacji.
Jesteś niepełnoletnia więc nie możesz sobie ot tak wyjść bez konsekwencji.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:15   #3
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez Madia Pokaż wiadomość
Wybacz ale to, że masz wakacje nie oznacza, że w domu nie ma w czym pomóc. Dom nie ma wakacji.
Jesteś niepełnoletnia więc nie możesz sobie ot tak wyjść bez konsekwencji.
Tak, ale myślę, że jak posprzątam koło siebie to będzie ok. A pozatym my jesteśmy obecnie na wakacjach w Polsce, bo mieszkamy normalnie za granicą. Więc co ja mam robić w tym domu, to obowiązek raczej mojego starszego brata, który mieszka tutaj z dziadkami. A on się jeszcze nimi wyręcza. Wcześniej też mieszkałam tutaj z nimi, ale potem matka mnie zabrała za granicę. Jak byłyśmy tam to było ok, rozmawiałyśmy spokojnie, czasem były kłótnie, ale rzadko. Odkąd przyjechaliśmy tutaj od razu codziennie wojna w domu..
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:18   #4
anymore
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 111
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Mama ma rację.
Wszyscy moi znajomi, którzy mają młodsze rodzeństwo pomagają rodzicom i popilnują brata czy siostry kiedy zachodzi taka potrzeba.
To, że są wakacje wcale nie upoważnia Cię do lenistwa.
W domu trzeba mamie pomóc.
"swoje rzeczy umiem wyprać, chociaż nie zawsze mi się chce" - wybacz, ale poległam. Nie zawsze Ci się chce? A może mamie też "nie zawsze się chce" sprzątać cały dom, gotować?
Mogłabyś przestać całe dnie poświęcać znajomym i pomóc coś mamie.
Takim zachowaniem jakie opisałaś, robisz z siebie nieodpowiedzialne małe dziecko. Rzucasz się i uparcie twierdzisz, że to mama uprzykrza Ci życie. Może stań z boku, spójrz na siebie i zastanów się nad swoim zachowaniem? Poza tym masz dopiero 16 lat, więc jesteś jeszcze dzieckiem i Twoim obowiązkiem jest słuchać się mamy i pomagać jej w domu. Ja na miejscu Twojej mamy zakazałabym Ci tych codziennych całodniowych wypadów.
Coś odnoszę wrażenie, że to ty wszczynasz awantury a nie mama.
Jak można popchnąć własną matkę?
Zastanów się dziecko nad sobą. Bo kiedyś mamy zabraknie i zrozumiesz swoje błędy, kiedy będziesz miała swoje własne dzieci.
Życzę Ci, by kiedyś Twoje dzieci zachowywały się w stosunku do Ciebie tak, jak Ty teraz zachowujesz się względem swojej mamy.
Może wtedy coś Ci zaświta w głowie i zrozumiesz, że robiłaś źle.

Edytowane przez anymore
Czas edycji: 2010-07-13 o 10:20
anymore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:20   #5
Shazzer
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 1 223
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Nie prościej jest pomóc trochę i potem wyjść do znajomych? Przecież np. pomycie naczyń po obiedzie nie zajmie Ci tak dużo czasu. Grunt, to umieć rozplanować sobie wszystkie zajęcia: dom, szkoła (obecnie wykreślona), znajomi. Bez urazy, ale Twoja mama nie jest potworem, po prostu chce, byś jej pomogła, a Ty tłumaczysz się tym, że "koło siebie" zrobisz. To tak jakby mama pomyła talerze tylko za sobą, a resztę zostawiła.
__________________
Wszyscy chcą naszego dobra,
nie dajcie go sobie zabrać...
Shazzer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:21   #6
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

to sie nazywa trudny okres dojrzewania. ciagle mowisz jaka to mama jest zla i wogole. a Ty? jestes fair? teraz jeszcze tego nie rozumiesz ale jak bedziesz starsza za pare lat to zrozumiesz ze mama nie chciala dla Ciebie zle i ze dobrze bylo jak bylo. docenisz ją i zrozumiesz.jescze jej za to podziekujesz ale to za pare lat jak spojrzysz na wszystko z innej perspektywy. wiele osob w tym wieku przezywa bunt i nienawidzi rodziny. ach ta mama jak ona tak moze byc taka zla dla Ciebie, ona nic nie rozumie, uprzyksza mi zycie, bawic sie nie moge, inne maja normalne zycie - pomyslisz. kiedys spojrzysz na to inaczej i bedziesz wdzieczna mamie ktora napewno bardzo Cie kocha.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:22   #7
anymore
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 111
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Cytat:
Napisane przez Shazzer Pokaż wiadomość
Nie prościej jest pomóc trochę i potem wyjść do znajomych? Przecież np. pomycie naczyń po obiedzie nie zajmie Ci tak dużo czasu. Grunt, to umieć rozplanować sobie wszystkie zajęcia: dom, szkoła (obecnie wykreślona), znajomi. Bez urazy, ale Twoja mama nie jest potworem, po prostu chce, byś jej pomogła, a Ty tłumaczysz się tym, że "koło siebie" zrobisz. To tak jakby mama pomyła talerze tylko za sobą, a resztę zostawiła.
Dokładnie.
Może mama też chce gdzieś wyjść, tak jak Ty?
Nie myśl tylko o sobie. Pomyśl o innych. Pomóż mamie. To wcale nie jest takie trudne. Wystarczy CHCIEĆ.
anymore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-13, 10:23   #8
havana82
Raczkowanie
 
Avatar havana82
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 463
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

No.... to popisalas sie tym postem..nie ma co - nie pochwalam szarpania, krzykow itp. ale na pewno rozumiem Twoja mame w kwestii pomocy w domu- to chyba oczywiste, ze nalezy pomagac nie tylko w okresie wakacji - wytlumaczenie jak nic
masz dom, tzw wikt i opierunek ,dodatkowo kieszonkowe chcesz miec to tak za nic? bo Ci sie nalezy? taka troszke rozpuszczona mi sie wydajesz mozna do tego podczepic okres dojrzewania co nie zmienia faktu, ze powinnas popracowac nad swoim charakterem i uczyc sie powoli ze w zyciu na wszystko sobie trzeba zapracowac
__________________
Books are the quietest and most constant of friends; they are the most accessible and wisest of counsellors, and the most patient of teachers. Charles W. Eliot
havana82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:27   #9
Sumigra
Rozeznanie
 
Avatar Sumigra
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 713
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Wiem co czujesz, sama mam podobną sytuacje, ale z tatą. I to nie tylko ja, ale całe rodzeństwo. Już doszedł do takiej perfekcji, że jak szklanka leży nie na swoim miejscu, to potrafi się tak wydrzeć, że nawet sąsiedzi słyszą...Ja znalazłam sposób. W tym momencie jest na mnie "obrażony" i nawet ze mną nie rozmawia. A ja przynajmniej mam spokój szczerze mówiąc. Ja robię swoje, on swoje. Może radą dla Ciebie byłoby po prostu nie odzywanie się tylko słuchać jak się matka drze na Ciebie. W końcu jej się znudzi. To też byłby sposób. Albo nie wchodź jej w drogę, poprosi Cię o coś, zrób to, bez słowa "nie chce mi się", czy "proszę". Zrób to nie odzywając się. W końcu mama zrozumie, że tym sposobem traci kontakt z Tobą, to i się skończy.
Sumigra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:28   #10
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez platek_rozy Pokaż wiadomość
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu. Wszystko było ok ale potem brat zaczął coś do mnie gadać. Potem zaczęliśmy się wyzywać jak dzieci i przyleciała moja matka. Zaczęła się do mnie rzucać, a ja do niej, że jak jej tak strasznie przeszkadzam to mogę się wynieść i ich więcej na oczy nie widzieć i że nienawidzę ich. Potem padły ostrzejsze słowa i ona zaczęła mnie szarpać. Ja wpadłam w taką furię zaczęłam panikować, drzeć się, potem popchnęłam matkę. Na koniec poryczałam się w pokoju. A ona do mnie, że ja nienormalna jestem i że mnie trzeba leczyć. Albo jak wracam od znajomych a ona gada, że oni mnie tak zmieniają i mają na mnie taki zły wpływ, bo zawsze jak wracam do domu po spotkaniu z nimi to są kłótnie. A ona sama się nakręca i szuka byle powodu, aby tylko się pokłócić. Gada, że jej nie pomagam w domu wogóle, ale przecież są wakacje, co ja mam jej pomagać, a ona wtedy, że w roku szkolnym też nic nie robie. Sprzątam po sobie, swoje rzeczy umiem wyprać, chociaż nie zawsze mi się chce, jeść sama sobie zrobię. Nie jesteśmy biedni, a ona ciągle się czepia, że zużywam za dużo wody i wszystkiego. Mam jeszcze małego brata, to ona gada, że nie łaska go przypilnować. Jej dziecko to niech pilnuje. Inne dziewczyny bawią się, cieszą się życiem, a ja muszę przeżywać męki z tą matką. Normalnie codziennie jestem ze znajomymi poza domem i ona znowu do mnie, że jak tak będę tylko się szwędać i nic nie robić, to ona kasy mi nie będzie dawać i wogóle nie będzie mnie wypuszczać codziennie. Nie wiem w czym jest błąd? Ja chcę mieć poprostu normalnie życie, a ona mi je ciągle uprzyksza. ;/ Nie odzywamy się do siebie. Mam ochotę ubrać się za chwilę i wyjść. Czy ona ma prawo zamknąć mi dom i mnie nie wypuścić?? Dodam, że mam 16 lat.

Przepraszam za pismo ale jestem pod wpływem emocji, jeżeli czegoś nie zrozumiałyście to pytajcie
Wybacz, ale to twoje zachowanie jest dla mnie nie jasne. Myślałaś, że w życiu nie ma żadnych obowiązków, że nie należy sprzątać, pomagać rodzicom, czy rodzeństwu?? Zachowujesz sie tak jakby jedynym twoim obowiązkiem było wyjście ze znajomymi. Zachowuj się z należytym szacunkiem do matki to i ona będzie robiła tak samo. Życie będzie wtedy normalne, uwierz.

Sama bym kota dostała, jak moja córka, duża pannica w wieku 16lat nic nie robiła i jeszcze miala pretensje. O losie kochany, szok. Najlepiej tylko spotykać się ze znajomymi, łazić i szwędać się tam gdzie trampki poniosą. Będziesz dorosła, zaczniesz się sama utrzymywać będziesz mogła tak żyć, póki co jesteś na utrzymaniu i wychowaniu swojej matki i szanuj ją.

Zastanów się nad sobą, przechodzisz teraz okres buntu, fakt są wakacje, ale to nie zdejmuje z ciebie obowiązku pomocy.

Aż się zbulwersowałam
__________________
Będę mamcią..
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:33   #11
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez platek_rozy Pokaż wiadomość
Tak, ale myślę, że jak posprzątam koło siebie to będzie ok. A pozatym my jesteśmy obecnie na wakacjach w Polsce, bo mieszkamy normalnie za granicą.
No tak, umyję swoje naczynia i resztę zostawię. Ciesz się, że twoja mama myje po innych bo jak tak "każdy sobie rzepkę skrobie" to by chlew był w domu jak "sto pięćdziesiąt". Każdy chce mieć wakacje, każdy chce odpocząć.
Nie zasłaniaj się bratem bo to tak jakbym powiedziała: "Inni kradną to ja jak sobie skubnę cukierka to nic się nie stanie bo w końcu inni kradną samochody".
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-13, 10:44   #12
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Cytat:
Napisane przez anymore Pokaż wiadomość
Mama ma rację.
Wszyscy moi znajomi, którzy mają młodsze rodzeństwo pomagają rodzicom i popilnują brata czy siostry kiedy zachodzi taka potrzeba.
To, że są wakacje wcale nie upoważnia Cię do lenistwa.
W domu trzeba mamie pomóc.
"swoje rzeczy umiem wyprać, chociaż nie zawsze mi się chce" - wybacz, ale poległam. Nie zawsze Ci się chce? A może mamie też "nie zawsze się chce" sprzątać cały dom, gotować?
Mogłabyś przestać całe dnie poświęcać znajomym i pomóc coś mamie.
Takim zachowaniem jakie opisałaś, robisz z siebie nieodpowiedzialne małe dziecko. Rzucasz się i uparcie twierdzisz, że to mama uprzykrza Ci życie. Może stań z boku, spójrz na siebie i zastanów się nad swoim zachowaniem? Poza tym masz dopiero 16 lat, więc jesteś jeszcze dzieckiem i Twoim obowiązkiem jest słuchać się mamy i pomagać jej w domu. Ja na miejscu Twojej mamy zakazałabym Ci tych codziennych całodniowych wypadów.
Coś odnoszę wrażenie, że to ty wszczynasz awantury a nie mama.
Jak można popchnąć własną matkę?
Zastanów się dziecko nad sobą. Bo kiedyś mamy zabraknie i zrozumiesz swoje błędy, kiedy będziesz miała swoje własne dzieci.
Życzę Ci, by kiedyś Twoje dzieci zachowywały się w stosunku do Ciebie tak, jak Ty teraz zachowujesz się względem swojej mamy.
Może wtedy coś Ci zaświta w głowie i zrozumiesz, że robiłaś źle.
Masz rację, może powinnam zacząć pomagać trochę więcej. Ale znam takie osoby, które prawie nic nie robią w domu i rodzice nic do nich nie mają. A co do awantur to czasem ja zacznę, ale ona też nie jest święta. Jest nerwowa, bo ze swoim pierwszym mężem (moim prawdziwym ojcem) nie miała łatwo. Pijak, potrafił uderzyć.. Dużo było niemiłych sytuacji z nim, z tego co mi opowiadała ona i babcia. Ale ona chyba nie ma prawa mnie uderzyć. Kiedyś z 2 czy 3 lata temu też mnie uderzyła tak, że zapamiętałam i wczoraj tak samo

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Sumigra Pokaż wiadomość
Wiem co czujesz, sama mam podobną sytuacje, ale z tatą. I to nie tylko ja, ale całe rodzeństwo. Już doszedł do takiej perfekcji, że jak szklanka leży nie na swoim miejscu, to potrafi się tak wydrzeć, że nawet sąsiedzi słyszą...Ja znalazłam sposób. W tym momencie jest na mnie "obrażony" i nawet ze mną nie rozmawia. A ja przynajmniej mam spokój szczerze mówiąc. Ja robię swoje, on swoje. Może radą dla Ciebie byłoby po prostu nie odzywanie się tylko słuchać jak się matka drze na Ciebie. W końcu jej się znudzi. To też byłby sposób. Albo nie wchodź jej w drogę, poprosi Cię o coś, zrób to, bez słowa "nie chce mi się", czy "proszę". Zrób to nie odzywając się. W końcu mama zrozumie, że tym sposobem traci kontakt z Tobą, to i się skończy.

No moja koleżanka robi dokładnie tak samo, nie odzywa się, gdy jest konflikt, a potem przychodzi do niej matka i normalnie z nią rozmawia. Postaram się tak robić, ale jestem taką osobą, że jeśli ktoś na mnie krzyknie to ja to zrobię ze zdwojoną siłą. Nie potrafię przyjąć nic po cichu i w milczeniu. Ale chyba muszę się tego nauczyć. Moja babcia nie raz rozmawia z matką, żebyśmy rozmawiały, żeby nie krzyczała itp.. Czasem to działa, ale w tym momencie wątpię żeby cokolwiek podziałało, bo zero odzywania. Nic
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:46   #13
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez platek_rozy Pokaż wiadomość
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu. Wszystko było ok ale potem brat zaczął coś do mnie gadać. Potem zaczęliśmy się wyzywać jak dzieci i przyleciała moja matka. Zaczęła się do mnie rzucać, a ja do niej, że jak jej tak strasznie przeszkadzam to mogę się wynieść i ich więcej na oczy nie widzieć i że nienawidzę ich. Potem padły ostrzejsze słowa i ona zaczęła mnie szarpać. Ja wpadłam w taką furię zaczęłam panikować, drzeć się, potem popchnęłam matkę. Na koniec poryczałam się w pokoju. A ona do mnie, że ja nienormalna jestem i że mnie trzeba leczyć. Albo jak wracam od znajomych a ona gada, że oni mnie tak zmieniają i mają na mnie taki zły wpływ, bo zawsze jak wracam do domu po spotkaniu z nimi to są kłótnie. A ona sama się nakręca i szuka byle powodu, aby tylko się pokłócić. Gada, że jej nie pomagam w domu wogóle, ale przecież są wakacje, co ja mam jej pomagać, a ona wtedy, że w roku szkolnym też nic nie robie. Sprzątam po sobie, swoje rzeczy umiem wyprać, chociaż nie zawsze mi się chce, jeść sama sobie zrobię. Nie jesteśmy biedni, a ona ciągle się czepia, że zużywam za dużo wody i wszystkiego. Mam jeszcze małego brata, to ona gada, że nie łaska go przypilnować. Jej dziecko to niech pilnuje. Inne dziewczyny bawią się, cieszą się życiem, a ja muszę przeżywać męki z tą matką. Normalnie codziennie jestem ze znajomymi poza domem i ona znowu do mnie, że jak tak będę tylko się szwędać i nic nie robić, to ona kasy mi nie będzie dawać i wogóle nie będzie mnie wypuszczać codziennie. Nie wiem w czym jest błąd? Ja chcę mieć poprostu normalnie życie, a ona mi je ciągle uprzyksza. ;/ Nie odzywamy się do siebie. Mam ochotę ubrać się za chwilę i wyjść. Czy ona ma prawo zamknąć mi dom i mnie nie wypuścić?? Dodam, że mam 16 lat.

Przepraszam za pismo ale jestem pod wpływem emocji, jeżeli czegoś nie zrozumiałyście to pytajcie


Po przeczytaniu Twojego postu odniosłam wrażenie, że jesteś rozpuszczoną małolatą. W dodatku z bardzo roszczeniową postawą. 16 lat to trudny wiek, z natury nienawidzi się wtedy wszystkiego co się rusza ale miej trochę szacunku dla swojej mamy. Teraz masz masę wolnego czasu, wakacje nie usprawiedliwiają braku pomocy w domu. W kolejnym poście napisałaś, że mieszkasz u dziadków i brata, co tym bardziej powinno Cię zobowiązywać do pomocy- to Twoja rodzina, a nie służba! Także warto byłoby czasem zamiast wyjść ze znajomymi, posprzątać, niekoniecznie tylko koło siebie, korona Ci z głowy nie spadnie.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 10:50   #14
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Cytat:
Napisane przez platek_rozy Pokaż wiadomość
Masz rację, może powinnam zacząć pomagać trochę więcej. Ale znam takie osoby, które prawie nic nie robią w domu i rodzice nic do nich nie mają.
nie wzoruj się na gorszych od siebie a będzie coraz lepiej ze mnie był leniuch ale jak mama zamieszkała na działce do października jak co roku to ja przejmuję dom bo to ojcu się nie chce, ma swoje obowiązki a ja planuję wielkie zakupy, sprzątam, obiady robię i jeszcze mam czas na pracę i chłopaka
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:02   #15
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez Cherry Blossom Girl Pokaż wiadomość


Po przeczytaniu Twojego postu odniosłam wrażenie, że jesteś rozpuszczoną małolatą. W dodatku z bardzo roszczeniową postawą. 16 lat to trudny wiek, z natury nienawidzi się wtedy wszystkiego co się rusza ale miej trochę szacunku dla swojej mamy. Teraz masz masę wolnego czasu, wakacje nie usprawiedliwiają braku pomocy w domu. W kolejnym poście napisałaś, że mieszkasz u dziadków i brata, co tym bardziej powinno Cię zobowiązywać do pomocy- to Twoja rodzina, a nie służba! Także warto byłoby czasem zamiast wyjść ze znajomymi, posprzątać, niekoniecznie tylko koło siebie, korona Ci z głowy nie spadnie.
Może jak byłam mała to mnie trochę rozpieszczali, zresztą mieszkałam z babcią to wiadomo, że dziadkowie rozpieszczają wnuczków. Postaram się pomóc jej, ale teraz nie mam ochoty na nią patrzeć.. Nie wiem jak my dojdziemy do porozumienia

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
nie wzoruj się na gorszych od siebie a będzie coraz lepiej ze mnie był leniuch ale jak mama zamieszkała na działce do października jak co roku to ja przejmuję dom bo to ojcu się nie chce, ma swoje obowiązki a ja planuję wielkie zakupy, sprzątam, obiady robię i jeszcze mam czas na pracę i chłopaka

Jak Ty znajdujesz na to wszystko czas? U mnie, żeby sprzątnąć dom to mi to by chyba cały dzień zajęło (
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:04   #16
totylkotwemarzenie
Raczkowanie
 
Avatar totylkotwemarzenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 153
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

No chyba, że musisz się wiecznie dzieckiem zajmować. Moja znajoma miała taką sytuację, że jej ojciec wiecznie pracował i matka też a ona wszelkie wakacje spędzała z 5 lat młodszą siostrą opiekując się nią, robiła obiady, sprzątała, miała zawsze świadectwa z wyróżnieniem a w nagrodę siedziała z młodą całe wakacje i nawet nad jezioro jechać nie mogła a teraz po 10 latach jej matka mówi, że nic nie robi całe życie... I odnoszę wrażenie że młoda jest rozpieszczana i faworyzowana przez matkę, bo dla młodszej wszystko, dla starszej-nic.
__________________
"Tomorrow never comes until it's too late... "
totylkotwemarzenie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:04   #17
LadyMK
Zakorzenienie
 
Avatar LadyMK
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Mama pracuje?
ile młodszy brat ma lat?
Przechodzisz okres buntu, po prostu
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć"

Szczęściara
LadyMK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:10   #18
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Cytat:
Napisane przez totylkotwemarzenie Pokaż wiadomość
No chyba, że musisz się wiecznie dzieckiem zajmować. Moja znajoma miała taką sytuację, że jej ojciec wiecznie pracował i matka też a ona wszelkie wakacje spędzała z 5 lat młodszą siostrą opiekując się nią, robiła obiady, sprzątała, miała zawsze świadectwa z wyróżnieniem a w nagrodę siedziała z młodą całe wakacje i nawet nad jezioro jechać nie mogła a teraz po 10 latach jej matka mówi, że nic nie robi całe życie... I odnoszę wrażenie że młoda jest rozpieszczana i faworyzowana przez matkę, bo dla młodszej wszystko, dla starszej-nic.

Nie, nie muszę się nim ciągle zajmować. Czasem posiedzieć czy coś. Ale ona pewnie by chciała żebym ciągle coś za nią robiła.
Mój brat starszy jest jeszcze gorszy. Czasem dogadam się z nim i jest ok, a czasem to wyzywa mnie od dziwek albo od różnych jakim kur** prawem on się tak do mnie odnosi. A matka czasem to słyszy i gada do niego a czasem albo udaje, że tego nie słyszy albo naprawdę nie wie jak my się kłócimy z nim!
A i jeszcze czepia się, że idę spać o 12-1 w nocy i śpię do 10. A co ją to obchodzi do której chcę spać. Do szkoły wstaję normalnie to teraz nie powinna się o to czepiać. I nawet niewiadomo jak z nią rozmawiać o tym. Bo ja mówię, chyba mam wolne i chcę się wyspać, ale ona i tak swoje! ;/
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:11   #19
Hefrena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez platek_rozy Pokaż wiadomość
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu. Wszystko było ok ale potem brat zaczął coś do mnie gadać. Potem zaczęliśmy się wyzywać jak dzieci i przyleciała moja matka. Zaczęła się do mnie rzucać, a ja do niej, że jak jej tak strasznie przeszkadzam to mogę się wynieść i ich więcej na oczy nie widzieć i że nienawidzę ich. Potem padły ostrzejsze słowa i ona zaczęła mnie szarpać. Ja wpadłam w taką furię zaczęłam panikować, drzeć się, potem popchnęłam matkę. Na koniec poryczałam się w pokoju. A ona do mnie, że ja nienormalna jestem i że mnie trzeba leczyć. Albo jak wracam od znajomych a ona gada, że oni mnie tak zmieniają i mają na mnie taki zły wpływ, bo zawsze jak wracam do domu po spotkaniu z nimi to są kłótnie. A ona sama się nakręca i szuka byle powodu, aby tylko się pokłócić. Gada, że jej nie pomagam w domu wogóle, ale przecież są wakacje, co ja mam jej pomagać, a ona wtedy, że w roku szkolnym też nic nie robie. Sprzątam po sobie, swoje rzeczy umiem wyprać, chociaż nie zawsze mi się chce, jeść sama sobie zrobię. Nie jesteśmy biedni, a ona ciągle się czepia, że zużywam za dużo wody i wszystkiego. Mam jeszcze małego brata, to ona gada, że nie łaska go przypilnować. Jej dziecko to niech pilnuje. Inne dziewczyny bawią się, cieszą się życiem, a ja muszę przeżywać męki z tą matką. Normalnie codziennie jestem ze znajomymi poza domem i ona znowu do mnie, że jak tak będę tylko się szwędać i nic nie robić, to ona kasy mi nie będzie dawać i wogóle nie będzie mnie wypuszczać codziennie. Nie wiem w czym jest błąd? Ja chcę mieć poprostu normalnie życie, a ona mi je ciągle uprzyksza. ;/ Nie odzywamy się do siebie. Mam ochotę ubrać się za chwilę i wyjść. Czy ona ma prawo zamknąć mi dom i mnie nie wypuścić?? Dodam, że mam 16 lat.

Przepraszam za pismo ale jestem pod wpływem emocji, jeżeli czegoś nie zrozumiałyście to pytajcie

Wiesz, nie dziwię się Twojej mamie że tak reaguje. Oczekujesz, że będzie ci dawać na wszystko, a sama nie zamierzasz nawet kiwnąć palcem, by coś od siebie zrobić. No sorry, ale to jest również twój dom, więc pomoc jest jak najbardziej uzasadniona. I jeszcze teksty o bracie- to już poniżej poziomu. To także twój brat, korona ci z głowy nie spadnie jak jej od czasu do czasu go przypilnujesz, jaśnie królewno.
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić''
Hefrena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-13, 11:11   #20
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Zanim wyjdziesz, zrób coś w domu. Pozmywaj, wyprasuj, wytrzyj podłoge, nie wiem, co tam bedziesz chcieć.
Wierz mi, że obowiązki domowe są ogromne. Ciągle jest coś do roboty, mama pewnie też chciałaby odpocząć.
I wiesz co, nie spodobało mi się bardzo jedno zdanie.
"Jej dziecko, to niech pilnuje" - omg .. to też twój brat. Nic ci się nie stanie, jak raz weźmiesz go na huśtwaki czy gdzie tam, a mama w tym czasie będzie sobie mogła spokojnie usiąść i odpocząć.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:12   #21
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez LadyMK Pokaż wiadomość
Mama pracuje?
ile młodszy brat ma lat?
Przechodzisz okres buntu, po prostu

tak pracuje. brat ma 3 lata. może to okres buntu, a może temu, że mam taką rodzinę
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:14   #22
Hefrena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez platek_rozy Pokaż wiadomość
tak pracuje. brat ma 3 lata. może to okres buntu, a może temu, że mam taką rodzinę
Ja dalej nie czaję. Jaką tą rodzinę?? to, że matka cię prosi o pomoc to już jest przemoc i znęcanie prawie?? Oj, chyba ktoś tu jest za bardzo rozpuszczony.
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić''
Hefrena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:15   #23
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Chwila chwila, nie wiem dlaczego oczekujecie od nastolatki rozsądku,wyrozumiałości skoro matka zachowuje sie podobnie .
To rodzic w tym ukladzie jest dorosly i ma obowiazek zajmowania sie dziećmi,16 latka to tez dziecko i jak widac potrzebuje czasu i zainteresowania a nie tylko obowiazków ,nie znamy sytuacji bo opisywana jest przez emocje i pewnie z delikatna przesadą .

Nie opowiem sie za żadna ze stron bo matka tez ma swoje pewnie za uszami ,różnica wieku miedzy dziećmi też jej pewnie daje w kość ,tu duże samodzielne dziecia tu taki maluch.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2010-07-13 o 11:17
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:18   #24
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Cytat:
Napisane przez xhankax Pokaż wiadomość
Zanim wyjdziesz, zrób coś w domu. Pozmywaj, wyprasuj, wytrzyj podłoge, nie wiem, co tam bedziesz chcieć.
Wierz mi, że obowiązki domowe są ogromne. Ciągle jest coś do roboty, mama pewnie też chciałaby odpocząć.
I wiesz co, nie spodobało mi się bardzo jedno zdanie.
"Jej dziecko, to niech pilnuje" - omg .. to też twój brat. Nic ci się nie stanie, jak raz weźmiesz go na huśtwaki czy gdzie tam, a mama w tym czasie będzie sobie mogła spokojnie usiąść i odpocząć.
Co do tego brata to mój brat przyrodni. Denerwują mnie czasem sytuacje jak to moi bracia są najlepsi a ja najgorsza. ;((

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Hefrena Pokaż wiadomość
Ja dalej nie czaję. Jaką tą rodzinę?? to, że matka cię prosi o pomoc to już jest przemoc i znęcanie prawie?? Oj, chyba ktoś tu jest za bardzo rozpuszczony.

Nie, ale uderzyć mnie już nie ma prawa.
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:21   #25
Hefrena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 400
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Cytat:
Napisane przez platek_rozy Pokaż wiadomość
Nie, ale uderzyć mnie już nie ma prawa.
Racja, nie ma.
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić''
Hefrena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:23   #26
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Te rękoczyny są u was najsmutniejsze. Nie powinno być takich sytuacji.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:24   #27
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
Dot.: Nienawidzę swojej rodziny!

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Chwila chwila, nie wiem dlaczego oczekujecie od nastolatki rozsądku,wyrozumiałości skoro matka zachowuje sie podobnie .
To rodzic w tym ukladzie jest dorosly i ma obowiazek zajmowania sie dziećmi,16 latka to tez dziecko i jak widac potrzebuje czasu i zainteresowania a nie tylko obowiazków ,nie znamy sytuacji bo opisywana jest przez emocje i pewnie z delikatna przesadą .

Nie opowiem sie za żadna ze stron bo matka tez ma swoje pewnie za uszami ,różnica wieku miedzy dziećmi też jej pewnie daje w kość ,tu duże samodzielne dziecia tu taki maluch.
Chociaż jedna osoba stara się mnie zrozumieć. Moja matka nie jest specjalistką w wychowywaniu dzieci, bo od małego wychowywała mnie babcia. Teraz zabrała mnie nagle do siebie. Wcześniej nie miała jak bo moj prawdziwy ojciec nie chciał podpisać zgody o paszport itp.. Dokładnie, ona by chciała, żeby jej posprzątać, popilnować małego a sama to nie wiem co by miała do roboty. Wogóle nie umiem się z nią teraz dogadać.
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:28   #28
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

A czy potraficie normalnie i bez krzyków ze sobą porozmawiać? Jak rozwiązujecie takie problemy między sobą? Tylko krzykiem?
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:32   #29
platek_rozy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Cytat:
Napisane przez xhankax Pokaż wiadomość
Te rękoczyny są u was najsmutniejsze. Nie powinno być takich sytuacji.
No ja jej powiedziałam, że jak jeszcze raz mnie uderzy czy coś mi zrobi to dzwonię na policję. Ona może trochę się obawia, ale gada: dzwoń, dzwoń to cię zabiorą. Pójdziesz do poprawczaka, albo coś tam... Ciekawe jak mam iść do poprawczaka jak nie popełniłam żadnego przestępstwa ;/ Straszy mnie tylko niewiadomo czym. A ja nie wiem co w takich sytuacjach odpowiedzieć. Zwykle krzyczę, że bardzo chętnie się od ciebie wyprowadzę.. Ale to głupie. Poradziłybyście mi coś, co mogłabym jej powiedzieć? Bo sama już nie wiem

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Cytat:
Napisane przez xhankax Pokaż wiadomość
A czy potraficie normalnie i bez krzyków ze sobą porozmawiać? Jak rozwiązujecie takie problemy między sobą? Tylko krzykiem?

Nie, wcześniej jak byłam z nią za granicą to jakoś lepiej się dogadywałyśmy. Były i krzyki ale potem zazwyczaj rozmowa. A teraz to nie da się porozmawiać. Może też jest zdenerwowana, bo mój dziadek, a jej ojciec jest bardzo chory, prawie umierający Trzeba przy nim ciągłej opieki, bo nie chciał leżeć w szpitalu. Ale nie powinna się na mnie odstresowywać..
platek_rozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-13, 11:35   #30
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: Nienawidzę swojej rodzi

Może to też jest jakiś powód tego zdenerwowania, choroba dziadka.

Kiedy wracacie z powrotem do siebie? Bo pisałaś, że jesteś tam tylko na wakacje?
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.