|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1441 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Norwegia - Warszawa
Wiadomości: 497
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Czesc mamusie! Wczoraj wyszlismy ze szpitala. Moze wieczorem postaram sie opisac wam moj porod. Teraz moge tylko stwierdzic ,ze nie ma co sie bac bolu bo moze byc naprawde minimalny ,jak u mnie. Wrzucam zdjecia Szymonka.
__________________
Szymon 09.07.2010 31tc
|
|
|
|
#1442 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
Mój strasznie polubiła to wywoływanie![]() No Andrychów to jakies 15 km ode mnie. Trochę sie zdrzemnęłam i obudziłam sie mokra! Makabra!! Żabka ależ masz pięknego synusia! |
|
|
|
|
#1443 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
![]() ale rozpakowywanko ruszyło pełną parą dziewczyny boli mnie w dole, tak jakby napiera, co prawda brzuch się nie napina ale boje sie ze szyjka może się rozwierac. |
|
|
|
|
#1444 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
![]() a tu moj serduszek w te upaly
|
|
|
|
|
#1445 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
kolejny piękny kawaler... a jakie włosiska ![]() ---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#1446 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
siala sebus to poprostu cudo!!!
ciekawe kiedy siala nam napisze dokladny opis porodu i czy bedzie tak smieszny, jak myslalysmy
|
|
|
|
#1447 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
MISIULKA1 wysnij mi szybszy poród co???? ![]() ![]() :pro si:
__________________
JESTEM MAMUSIĄ ![]() ![]() ![]() ![]() 02.08.2010 r URODZIŁA SIĘ MARTYNKA http://www.suwaczek.pl/cache/db0ed350cf.png |
|
|
|
|
#1448 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
wychodzi ze moja jest tylko blondynkom
__________________
______Karolinka i Iruś______ Nasz ślub-08.09.2007 ...Anastazja-ur.07.07.2010.... http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png...Nasz Aniołek...20.08.2009... http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png |
|||
|
|
|
#1449 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ---------- i siali sebus tez blondas, albo lysolek, nie widze dokladnie ![]() ---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ---------- śliczność mała!!! powiedz obcinalas juz pazurki malemu?
|
|
|
|
|
#1450 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 149
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Dziewczyny TE KTÓRYM PUCHNĄ NOGI I DŁONIE - wielkie współczucia.
Ja nie wiem co to znaczy i nawet te upały tak bardzo mi nie dokuczają - nie wiem, może jestem z "ciepłych krajów". W nocy tylko ciężko zasnąć bo duszno jest i nie ma wiaterku nawet, a tak to znośnie jest jak dla mnie. HD - brakuje nam tu Ciebie. A może spróbuj założyć nowe konto (ale pewnie musi być podany inny adres mailowy bo na starym pewnie się nie da.) Nie siedziałabyś tam sama JAK ZA KRATKAMI. Papeteria - ja te już pisałam, że mój tz nie chce przyspieszać swoimi "żelami" bo się boi. Mówi, że oczko jej wybije, ale ta świadomość, że mała tam jest, chyba bardziej go powstrzymuje. Więc nie chcę go na siłę brać, bo się jeszcze zrazi. Jusdan - może ten deszcz rozmiękczy szyjkę i pojedziesz do szpitala odebrać dzieciątko swoje........ A ja nn 15.00 idę do tego fryzjera, potem do szpitala na KTG a na koniec do faceta, który będzie robił nam kuchnię, żeby zobaczyć jaki projekt przygotował. Któraś z Was nie tak dawno robiła sobie kuchnię w nowym domku... Ile Was to kosztowało i co radzicie zrobić, żeby było przede wszystkim funkcjonalnie.. |
|
|
|
#1451 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Hej kobiety,ale skwar,więc z jeziora prawie nie wychodzimy. Dziś na obiad ziemniaczki, jajko sadzone i kalafior. Łucja bawi się z Grzesiem. Co do orgazmow,no to ja rzadko mam zewnętrzne,jedynie przy pieszczotach oralnych,natomiast wewnętrzny zawsze na jeźdźca. Ale przed porodem i po porodzie nie było z tym problemu. Tzn po pierwszym porodzie mieliśmy na początku trochę problemy,obowiązkowo żel nawilżający.i czułam się o wiele węższa,ale potem wróciło wszystko do normy. A co do zmian nastrojów,płaczu, depresji po ciąży,to mało kogo coś takiego nie dopada,serio. Tylko mało kto potrafi się przyznać do tego,bojąc się tego że ludzie ocenia ta matkę jako zła matkę. Ja miałam takie momenty że najchętniej bym dziecka się pozbyła,gdzieś podrzuciła albo wystawiła za okno. A Łucja wcale złym dzieckiem nie była, nie płakała za dużo,a i tak przyszedł taki moment załamania. Damian bardzo dużo mi pomagał,a i tak psychika gdzieś padła. No nic,buziaki dziewczyny
|
|
|
|
#1452 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
aniu ale piekne zdęcia. Synak ma chyba ciemną karnację co? Biedne te maluszki w te cholerne upały. Dajesz mu wode czy tylko mleko?
|
|
|
|
#1453 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
na 16.00 ide na wizyte do gina
trzymajcie kciuki żeby przynajmniej cos sie zaczeło dziać jakieś rozwarcie albo coś
__________________
JESTEM MAMUSIĄ ![]() ![]() ![]() ![]() 02.08.2010 r URODZIŁA SIĘ MARTYNKA http://www.suwaczek.pl/cache/db0ed350cf.png |
|
|
|
#1454 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
trzymam kciuki!!!
|
|
|
|
#1455 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Wpadłam na chwilkę bo wyłączam wszystko bo u mnie burza idzie.
Po wizycie wszystko ok. Mały waży 2400 a dzisiaj mamy pełny 35 tydzień i nic nie wskazuje na to, że wcześniej się rozsypię bo wszystko pozamykane. Miałam pobrany jakiś wymaz na bakterie i kolejna wizyta za 3 tygodnie. |
|
|
|
#1456 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
nie obcinalam . same mu sie krusza co jakis czas a ma takie na 1 mm moze troche dluzsze. drapie sie ale nie jakos strasznie i te ryski zaraz schodza
|
|
|
|
#1457 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
rozumiem ze w niedrapkach go nie meczysz?
|
|
|
|
#1458 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
|
|
|
|
#1459 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
jak namówić męża na sex ???
__________________
JESTEM MAMUSIĄ ![]() ![]() ![]() ![]() 02.08.2010 r URODZIŁA SIĘ MARTYNKA http://www.suwaczek.pl/cache/db0ed350cf.png |
|
|
|
#1460 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
![]() Agrava - moja mama w szpitalu Nastce obciela paznokcie bo sie podrapala tak kolo oczka ![]() Ja na wizyte ide za 4tyg U mnie chyba zaraz zacznie padac, mamy 26 stopni da sie zyc
__________________
______Karolinka i Iruś______ Nasz ślub-08.09.2007 ...Anastazja-ur.07.07.2010.... http://s6.suwaczek.com/20070908640517.png...Nasz Aniołek...20.08.2009... http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cuay3rd5gps6p.png |
|
|
|
|
#1461 | |||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
belunia1985
Cytat:
Zuziunia fajny avek Cytat:
a proszę bardzo ![]() ![]() Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png 29tc - 1230g 33tc - 1919g 37tc - 2538g 40t3d - 3440g, 54cm http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png |
|||
|
|
|
#1462 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: ZACH-POM
Wiadomości: 890
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
hej mamusie!!
ja szybko znad morza piszę....pogoda super--sloneczko za chmurkami, jest czym oddychać, na plazy bylam do morza weszlam i zakrywalam sie coby miss porodowki nie byc z opalenizna na machon........ gratulacje dla mamusiek--dzieciaczki boskie!!! hd---caly czas myslami jestem gdzies tam z Toba........Ty wiesz ile dla nas znaczysz tu.............
|
|
|
|
#1463 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
A u nas 34stopnie w cieniu.więc też fajnie. Super pogoda,ale nie dla ciężarnych w końcowej fazie ciąży hihi. Kurde cieszę się że mogę do was pisać ale nie mogę cytować. I wylatuje dużo rzeczy z głowy w tym czasie. Ps. śliczne te wasze dzieciaki, Aniu przepiękne te ostatnie zdjęcia co dodałas
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1464 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Dziewczyny jestem w domku!!
Dziękuję wszystkim za gratulacje, niestety nie dam rady nadrobić... napisałyście stanowczo za dużo ![]() to ja napiszę jak to było... od 19 zaczęłam mierzyć skurczyki, a właściwie spinania brzucha, bo nie były bolesne, wychodziły mi co 4-6 minut.. potem zacżęły troszkę jak na @ pobolewać, tak ćmić... wlazłam do wanny i siedziałam 2 godziny, oglądając film i próbując się zrelaksować ale nie przeszły koło północy zaczęło trochę bardziej boleć, ale to jeszcze nie był nawet ból jaki miałam przy @ (bo zawsze miałam bardzo bolesne).. położyłam się spać, spałam gdzieś półtorej godziny i o 3.30 obudził mnie mega skurcz (tak mi się wtedy wydawało, że był mega ) potem jeszcze kilka takich mocnych skurczów i jak siadłam do laptopa żeby wam napisać to poczułam mokro i pociekły wody... nie wszystko, tylko się tak sączyło trochę... ach no i najlepsza część! tż-towi udało się namówić kolegę który kończył pracę o 4 żeby przyjechał i go zmienił ja w tym czasie próbowałam sobie ulżyć w bólu i czekałam na niego ![]() miałam w planach kręcenie się na piłce i takie tam, ale że musiałam chwilę poczekać, to nie przyspieszałam... jak tż przyjechał chwilkę po 5 to ja już leżałam na podłodze jak embrion, albo na kolanach z tyłkiem do góry bo tylko to mi dawało jakąś ulgę, skurcze były już bardzo częste (nie miałam już siły mierzyć, ale coś koło 2 minut pewnie, albo mniej...) o 5.20 byliśmy pod szpitalem i przez 10 minut szukaliśmy bocznego wejścia, bo główne było zamknięte na amen no myślałam że urodzę ![]() weszłam do szpitala i złapał mnie taki skurcz, że nie mogłam dalej iść... ktoś podbiegł i wsadził mnie na wózek, kilka korytarzy, winda i już byłam na porodówce... przywitały mnie położne, zostałam wwieziona do sali porodowej, sciągnęłam gaciory (gdzieś po drodze do szpitala wyszedł czop i został na podkładzie poporodowym, który wzięłam bo cały czas leciały mi wody), położna mnie zbadała i jej do tej pory sceptyczną minę zastąpiło zdziwienie! powiedziała: noooo to w samą porę jesteś! rozwarcie na 6 ![]() pokazała mi jak oddychać i zanim się skubnęłam już było 8 wtedy zachciało mi się siku.. zaprowadzili mnie do toalety i dali słoiczek na mocz, nic nie wysikałam, nawet kropelki ale za to zachciało mi się przeć szybko zabrali mnie spowrotem na salę, ale było dopiero 9cm i musiałam pooddychać przez kilka partych...o godzinie 6.50 zaczęłam przeć, dobrze szło, ale pod koniec małemu zaczęło spadać tętno i położne krzyczały żebym jeszcze mocniej i dłużej parła bo maleństwo jest zmęczone... gdzieś po drodze była chwilka przerwy i zdołałam dotknąć wychodzącej głowki maleństwa ![]() po tym miłym akcencie zaczęło się parcie na maxa, małemu ciągle malało tętno i już mnie znieczulili i chcieli nacinać (położna miała nożyczki w garści) i wtedy tętno skoczyło powyżej 100 i druga powiedziala, że dajemy ostatnią szansę na wyjście, albo musimy pomóc małemu... tak to na mnie podziałało, że mały był na świecie chyba minutę po tym tż mówił że przy tym parciu wszystkie włoski na cały ciele mi się zjeżyły - tak się napięłam ![]() mały wyskoczył, potem jeszcze raz poparłam na ramionka i całe ciałko się wyślizgnęło ![]() w międzyczasie jak wyszła główka znalazła się przyczyna spadającego tętna... pępowina była owinięta wokół szyi i to bardzo ciasno jak wychodziły ramionka usłyszałam tylko: "oh shit!!" i położne w mgnieniu oka przecięły pępowinę i go poodwijały, na szczęście nic mu się nie stało, ale miał szyjkę troszkę posiniaczoną i obtartą zaczął płakać od razu i wszystko skończyło się dobrze ![]() potem dostałam tylko zastrzyk na urodzenie łożyska, ale ono się właściwie samo wyślizgnęło, tego parcia to już nie czułam, bo miałam swojego malutka na brzuchu ![]() ogólnie bomba mogę rodzić ból był, nie powiem, nawet baaaaaardzo bolało, ale da się przeżyć no i jaka nagroda czeka na koniec!!potem postaram się jesscze podopisywać, bo teraz to tak na szybko, jedną ręką... drugą robię gorące kompresy bo cycki mam jak dwa kamienie pamelka może się schować ze swoimi wypierdkami przed moim biustem teraz ![]() ps. mały się urodził o 7.12 więc całe parcie trwało 22 minuty
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice Edytowane przez jaszczka Czas edycji: 2010-07-13 o 14:17 |
|
|
|
#1465 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
kopiuje, nie zczaiłam ze jest kolejna część
"hej, gratki dla wszystkich mam, ja od wczoraj po 2,5 tyg w szpitalu jestem w domu, na nic czasu na razie , a więc tylko Tymoteusz, 09.07.2010, 13:35, sn. 40+2, 53 cm, 3240, ufffff pozdrawiam, jak sie trochę zorganizuję to pozaglądam co u Was" |
|
|
|
#1466 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
młodziudka kobitka
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/860ianli82cylfil.png http://www.suwaczki.com/tickers/qq87df9httm66ig4.png http://s2.pierwszezabki.pl/038/038052990.png?4563 |
|
|
|
|
#1467 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
o ja nie pomogę bo mojego namawiać nie trzeba
![]() Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png 29tc - 1230g 33tc - 1919g 37tc - 2538g 40t3d - 3440g, 54cm http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png |
|
|
|
|
#1468 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
![]() !JASZCZKA tylko pozazdrościc takiego porodu. Wracaj szybko do formy. Karmisz piersią? |
|
|
|
|
#1469 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 378
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
jaszczka-po takim opisie,mniej sie boje!!! dziekuje
i gratuluje wklej nam zdjecia maluszka!!!Cytat:
|
|
|
|
|
#1470 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.
Cytat:
czekamy na fotki
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h12fl2n2e.png 29tc - 1230g 33tc - 1919g 37tc - 2538g 40t3d - 3440g, 54cm http://www.suwaczki.com/tickers/xnw4pc0z1lc1asm8.png |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:50.






Mój strasznie polubiła to wywoływanie


także











