MAJORKA - miejsc gdzie spełniają się marzenia

[layla_lbn]

Wrzuciłam zdjęcia z Majorki , tzn część, widać plażę, piasek: http://picasaweb.google.pl/113304070...6LiKKPjcDV_AE#
Jak w pubach z paleniem było nie pamiętam, sama nie palę

[lauracrow1]

rosiek ja tez wybieram sie na majorke i tez chyba wylot mam 26 czerwca, wczoraj bylam w biurze podrozy ale nie pamietam dokladnie cos kolo 1300zl ta wycieczka na tydzien czasu ale nie pamietam jaka miejscowosc, a ty ile placilas za bilet? Bo moze to ta sama wycieczka?

[rosiek]

Napisane przez lauracrow1

rosiek ja tez wybieram sie na majorke i tez chyba wylot mam 26 czerwca, wczoraj bylam w biurze podrozy ale nie pamietam dokladnie cos kolo 1300zl ta wycieczka na tydzien czasu ale nie pamietam jaka miejscowosc, a ty ile placilas za bilet? Bo moze to ta sama wycieczka?

ja jade z Triady, na 14 dni, wylot 26.06 o 3.55 z Katowic;
mnie to kosztowało ok. 3 000 za osobę.

[phelania]

Kochane dziewczynki , tez sie wybieram wraz z mezem na majorke w połowie lipcajuz odliczam dni czy miałyście ze soba jakis kieszonkowy słownik Hiszpanskiego bo słyszałam ze Hiszpanie sa społeczeństwem dość leniwym i angieslki nie wchodzi w rachube:

[layla_lbn]

Napisane przez phelania

Kochane dziewczynki , tez sie wybieram wraz z mezem na majorke w połowie lipcajuz odliczam dni czy miałyście ze soba jakis kieszonkowy słownik Hiszpanskiego bo słyszałam ze Hiszpanie sa społeczeństwem dość leniwym i angieslki nie wchodzi w rachube:

Na Majorce bez problemu pogadasz się po ang.

[aniyam]

Napisane przez phelania

Kochane dziewczynki , tez sie wybieram wraz z mezem na majorke w połowie lipcajuz odliczam dni czy miałyście ze soba jakis kieszonkowy słownik Hiszpanskiego bo słyszałam ze Hiszpanie sa społeczeństwem dość leniwym i angieslki nie wchodzi w rachube:

wystarczy, że znasz angielski, a jak znasz niemiecki to poczujesz się prawie jak w domu )

[phelania]

Dzieki za odpowiedz bym zrobila z siebie ciemna mase chodzaca ze słownikiemznalazł am w Traveligo last minute ale na czerwiec all inclusive na 7 dni za 1249 mam nadzieje ze cos wynajde w lipcu tez w takiej cenie choc wiem ze ciezko bedziePowiedzcie mi ile wydalyscie na majorce nie mowie tu o duzmym imprezowaniu jedna dyskoteka,góra dwie,pamiatki ,zwiedzanie ....

[biia]

jadę do El Arenal 14.08-28.08

[pannagenialna]

El Arenal to jedno z tych miejsc na świecie, które mnie rozczarowały. Byłam tam kilka lat temu i wspominam to miejsce raczej nie najlepiej. Pełno hałaśliwych Niemców- jasne, to imprezowa wyspa okej, ale jak w środku nocy leżysz w hotelu i nie możesz przez bite 14 dni zasnąć przez ten huk to jest to męczące, być może miałam pecha co do hotelu. Poza tym główna ulica- super, kluby, kasyna, nocne życie, pójdziesz w boczne uliczki- slumsy,syf, zero malowniczych widoczków (a takie sobie wyobrażałam) Jedyne co pozytywnie zapamiętałam to klub w którym skąpo ubrane panie tańczyły na stołach a 'widownia' piła sangrię z wieelkich kufli.
Być może od tego czasu wiele rzeczy się zmieniło. Generalnie jeśli ktoś jedzie na Majorkę po to, żeby zaszaleć, imprezować- nie rozczaruje się.
Ja się rozczarowałam.

[layla_lbn]

Napisane przez pannagenialna

El Arenal to jedno z tych miejsc na świecie, które mnie rozczarowały. Byłam tam kilka lat temu i wspominam to miejsce raczej nie najlepiej. Pełno hałaśliwych Niemców- jasne, to imprezowa wyspa okej, ale jak w środku nocy leżysz w hotelu i nie możesz przez bite 14 dni zasnąć przez ten huk to jest to męczące, być może miałam pecha co do hotelu. Poza tym główna ulica- super, kluby, kasyna, nocne życie, pójdziesz w boczne uliczki- slumsy,syf, zero malowniczych widoczków (a takie sobie wyobrażałam) Jedyne co pozytywnie zapamiętałam to klub w którym skąpo ubrane panie tańczyły na stołach a 'widownia' piła sangrię z wieelkich kufli.
Być może od tego czasu wiele rzeczy się zmieniło. Generalnie jeśli ktoś jedzie na Majorkę po to, żeby zaszaleć, imprezować- nie rozczaruje się.
Ja się rozczarowałam.

Myślę, że niekoniecznie, fakt dużo tam miejscowości typowo imprezowych, ale np Palma stolica wyspy-fajne miejsce, super widoki, może pójść na imprezę, pozwiedzać. Turystyczne miejscowości moim zdaniem nie różnią się od turystycznych miejscowości w innych państwach.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez phelania

Dzieki za odpowiedz bym zrobila z siebie ciemna mase chodzaca ze słownikiemznalazł am w Traveligo last minute ale na czerwiec all inclusive na 7 dni za 1249 mam nadzieje ze cos wynajde w lipcu tez w takiej cenie choc wiem ze ciezko bedziePowiedzcie mi ile wydalyscie na majorce nie mowie tu o duzmym imprezowaniu jedna dyskoteka,góra dwie,pamiatki ,zwiedzanie ....

Ja wydałam ok 1,5tyś zł +300zł lot, ale na wszystko -jedzenie, noclegi. Tylko ja byłam w zimie, bez BP. Ok. 600zł wydałam na kosmetyki i pefrumy- były dużo tańsze niż w Pl
Na imprezach nie bywałam, bo w zasadzie dyskoteki był pozamykane.
Z pamiątek-sombrero- kupiłam takie wielkie kosztowało 6E , jak wróciłam z nim do PL, tu brudno szaro, zimno, śnieg z deszczem wszyscy się patrzyli i niektórzy pytali, czy z Meksyku wróciłam [miałam je przypięte do walizki]. Innych pamiątek nie przywiozłam, bo nie było co-kumpeli kupiłam breloczek, bo chciała za 1E i album na zdjęcia za 7E.

[Ieka]

Napisane przez layla_lbn

Na Majorce bez problemu pogadasz się po ang.

i po niemiecku bo chyba wiecej tam Niemcow jak Hiszpanow

[biia]

ja tam nie jadę poznawać obcokrajowców i wzbogacać ilość znajomych na facebooku, wiec w sumie jezyk w którym sie tam mowi jest mi obojetny. w knajpach mozna pokazac w menu, rozkład jazdy autobusu chyba jest uniwersalny, do klubu jezyk niepotrzebny bo i tak nie pogadasz. gorzej jak sie zgubisz, ale mam nadzieje, ze nie :P
mam nadzieje, ze mnie majorka nie rozczaruje. to moje wieloletnie marzenie i głupio byłoby się zawieźć.

[layla_lbn]

Napisane przez biia

ja tam nie jadę poznawać obcokrajowców i wzbogacać ilość znajomych na facebooku, wiec w sumie jezyk w którym sie tam mowi jest mi obojetny. w knajpach mozna pokazac w menu, rozkład jazdy autobusu chyba jest uniwersalny, do klubu jezyk niepotrzebny bo i tak nie pogadasz. gorzej jak sie zgubisz, ale mam nadzieje, ze nie :P
mam nadzieje, ze mnie majorka nie rozczaruje. to moje wieloletnie marzenie i głupio byłoby się zawieźć.

Ja tez nie jechałam poznawać nowych ludzi, a baaaaaaaaaaardzo często musiałam pytać o drogę, o autobus o wiele innych rzeczy-no, ale ja nie siedziałam w hotelu.
Tyle, że ja nie byłam z BP, więc zdana na samą siebie, nawet z dojazdem do hotelu z lotniska.

[rosiek]

No i wróciłam
Nie było aż tak źle jak się spodziewałam - w sumie zjeździłam całą wyspę poza jaskiniami, bo niestety moja mama ma klaustrofobię, a sama jechać nie chciałam [kto by mi robił lansiarskie fotki na n-k? ].
Palmę zwiedzałam kilka razy, byłam na dwóch wystawach, w muzeum lalek, niestety nie dało się wejść do katedry - ale za to obeszłam prześliczną starówkę. Wybrałam się na wycieczkę w góry, przejechałam Drogę Węża, zwiedziłam klasztor Lluc i fabrykę wyrobów skórzanych, byłam na dwóch rejsach statkiem, jechałam zabytkowym drewnianym tramwajem i pociągiem. Obeszłam wszystkie zabytkowe kościółki w okolicy, ruinki, niestety zamki były własnością prywatną i nie dało się ich zobaczyć od środka. Atrakcje takie jak Marineland czy Western Water Park sobie odpuściłam, bo za takowymi nie przepadam - ale też istniała taka opcja. Przy okazji nauczyłam się w końcu pływać (nie idzie mi jeszcze jakoś super, ale dla mnie to w ogóle osiągnięcie - do tej pory bałam się mórz i jezior).
Wniosek z tego taki, że jak się chce, to się znajdzie coś do zwiedzania ;p
Hiszpańskiego używałam głównie w sklepach, niestety, ale to i tak zawsze coś.
Zrobiłam ponad 1000 zdjęć, niestety taka ze mnie gapa, że zapomniałam czasem wyjąć akumulatorka z ładowarki i w kilku miejscach byłam bez aparatu no, ale może jeszcze kiedyś tam wrócę - nadrobię

[phelania]

No to kochane wyjezdzam 21.07.2010 godz 21.55Majorka - Hotel Club Maria Eugenia juz nie moge sie doczekac to tylko 10 dnimiejscowosc jest malutka CALAS DE MALLORCA nie duzo zwiedzania ale istnieje wypozyczalnia samochodówinteresuje mnie park wodny najwiekszy w Europie Aqandio (coś takiego Może któraś z was była w tym parku ?

[biia]

rosiek a powiedz ile czasu zajęło ci zwiedzanie i jak kosztowo wejścia/wynajem samochodu/bilety na komunikację miejską oraz promy.

ja planuję oczywiście aqua park. 26 sierpień

nie mogę się doczekać tego wyjazdu

[rosiek]

Napisane przez biia

rosiek a powiedz ile czasu zajęło ci zwiedzanie i jak kosztowo wejścia/wynajem samochodu/bilety na komunikację miejską oraz promy.

ja planuję oczywiście aqua park. 26 sierpień

nie mogę się doczekać tego wyjazdu

No to tak. Zaczynając od mojej miejscowości - Palmanova, tutaj byłam tylko w kościółku, jestem niewierząca ale weszłam na mszę po angielsku (za darmo). Dużo spacerowałam, bo z jednej strony widok na morze, obejrzysz się za siebie i góry Przejazd autobusem do stolicy Palma de Mallorca w jedną stronę od osoby to koszt 2.85 euro. Wystawy były za darmo, wstęp do muzeum lalek - teraz nie pamiętam, ale 3-4 euro dla dorosłych, dzieci taniej. do Katedry niestety nie mogłam wejść muzeum koło katedry - 4 euro.
Dwugodzinny rejs statkiem w okolicy mojej miejscowości (najpierw ok. 40 minut w 'lewą stronę', chwilka na wykąpanie się w morzu, potem mijamy plażę z której odpływaliśmy i prujemy w 'prawą stronę', w końcu powrót) 16 euro, ale warto, bo atmosfera na statku była świetna i podpływało się bardzo blisko miejsc wartych sfotografowania (skały, jaskinie, wysepka mew itp).
Wycieczka obejmująca zwiedzanie fabryki skór, klasztoru Lluc, przejazd Drogą Węża, wizyta w Sa Calobra, przepłynięcie do portu w Sóller, przejażdżka zabytkowym tramwajem i pociągiem (z drewna! *____* było świetnie!) 64 euro. Wydaje się dużo, ale jest w tym masa zwiedzania, no i sam przejazd przez góry, które na Majorce są cudowne. Polecam Gdzieś* mam ulotki, postaram się je dzisiaj wygrzebać i przepiszę ceny/ciekawostki albo zeskanuję

Ogólnie Majorka moim zdaniem nie należy do najtańszych miejsc wypadowych, ale chociaż raz można zaszaleć w życiu, no nie?

Jeśli macie jakieś pytania to postaram się odpowiedzieć

[biia]

na pewno będę mieć jeszcze dużo pytań. też chciałam do palma nova, ale wyladujemy w el arenal, bo jest tańszy. więcej się wyda na wycieczki. 50€ to już jest sam park wodny i bcm. chcę do palmy, ale to we własnym zakresie. formentor - ale to rejs raczej, i valdemossę. i alcudie. na pewno coś przegapiłam, ale będę się keirować przewodnikiem pascala. a ceny wycieczek to z biura polskiego czy lokalnego?

[rosiek]

Napisane przez rosiek

No to tak. Zaczynając od mojej miejscowości - Palmanova, tutaj byłam tylko w kościółku, jestem niewierząca ale weszłam na mszę po angielsku (za darmo). Dużo spacerowałam, bo z jednej strony widok na morze, obejrzysz się za siebie i góry Przejazd autobusem do stolicy Palma de Mallorca w jedną stronę od osoby to koszt 2.85 euro. Wystawy były za darmo, wstęp do muzeum lalek - teraz nie pamiętam, ale 3-4 euro dla dorosłych, dzieci taniej. do Katedry niestety nie mogłam wejść muzeum koło katedry - 4 euro.
Dwugodzinny rejs statkiem w okolicy mojej miejscowości (najpierw ok. 40 minut w 'lewą stronę', chwilka na wykąpanie się w morzu, potem mijamy plażę z której odpływaliśmy i prujemy w 'prawą stronę', w końcu powrót) 16 euro, ale warto, bo atmosfera na statku była świetna i podpływało się bardzo blisko miejsc wartych sfotografowania (skały, jaskinie, wysepka mew itp).
Wycieczka obejmująca zwiedzanie fabryki skór, klasztoru Lluc, przejazd Drogą Węża, wizyta w Sa Calobra, przepłynięcie do portu w Sóller, przejażdżka zabytkowym tramwajem i pociągiem (z drewna! *____* było świetnie!) 64 euro. Wydaje się dużo, ale jest w tym masa zwiedzania, no i sam przejazd przez góry, które na Majorce są cudowne. Polecam Gdzieś* mam ulotki, postaram się je dzisiaj wygrzebać i przepiszę ceny/ciekawostki albo zeskanuję

Ogólnie Majorka moim zdaniem nie należy do najtańszych miejsc wypadowych, ale chociaż raz można zaszaleć w życiu, no nie?

Jeśli macie jakieś pytania to postaram się odpowiedzieć

wycieczka zaznaczona na czerwono była organizowana przez Triadę, ale jest bardzo popularna tam, więc chyba nie będzie problemu, rejs zaznaczony na niebiesko - lokalne biuro, polecili nam państwo z poprzedniego turnusu i warto było. a reszta na zielono zwiedzania samodzielnie, autobusami i bilety na wstępy kupowane w kasach przy obiektach

[biia]

dzięki wielkie. tak myślałam, że ten rejs to lokalny. "wesoły katamaran" z ecco ok. 50 €
na Majorce jest teraz chłodniej niż u nas.

[rosiek]

noo, wczoraj było 40 stopni a w necie przeczytałam, że ok. 30, więc raczej nie ufam prognozom.

[rosiek]

jeśli ktoś by chciał, to mogę przeskanować kilka ulotek dotyczących atrakcji

[biia]

Napisane przez rosiek

jeśli ktoś by chciał, to mogę przeskanować kilka ulotek dotyczących atrakcji

chciałby chciałby

[tenebrosa]

Fajny wątek Majorka - niby mała wysepka, a oczarowała mnie nie do opisania

Napisane przez biia

na pewno będę mieć jeszcze dużo pytań. też chciałam do palma nova, ale wyladujemy w el arenal, bo jest tańszy. więcej się wyda na wycieczki. 50€ to już jest sam park wodny i bcm. chcę do palmy, ale to we własnym zakresie. formentor - ale to rejs raczej, i valdemossę. i alcudie. na pewno coś przegapiłam, ale będę się keirować przewodnikiem pascala. a ceny wycieczek to z biura polskiego czy lokalnego?

Ja byłam na Majorce w maju, też sami organizowaliśmy sobie pobyt, na tydzień wyszło nam niecałe 900zł z wyżywieniem HB. Z Norwegiana były tanie loty do Palmy, a za noclegi nie płaciliśmy w hotelu, bo mieliśmy czek Eurorest i tylko za samo jedzonko. I też naszym destination był El Arenal.

Co do zwiedzania wyspy:

Z Arenalu za 1,25 euro kursuje autobus do Palmy, a z Palmy autobusem dojedziesz w każdy zakątek wyspy za kilka-kilkanaście euro, więc polecam organizację tripów samodzielnie, bez wykupowania wycieczek w biurze, nawet lokalnym. Albo ewentualnie wynajęcie samochodu.

Formentor - koniecznie pojedźcie na to miejsce widokowe (autobus się tam zatrzymuje i można wysiąść, to jest tak pośród gór przystanek), bo potem autobus jedzie dalej aż do samej miejscowości Formentor, ale tam nic ciekawego nie ma, tylko mała plaża, jeden bar i sklepik z pamiątkami. Nawet samochodu nie ma gdzie wypożyczyć. Za to w tym punkcie widokowym atmosfera niesamowita. Magiczne miejsce, jest gdzie pochodzić. My tam spędziliśmy ponad 2 godziny.

Z atrakcji polecam jeszcze wybrać się rejsowo na plażę Sa Calobra - miejsce naszych zaręczyn Kanion jest super, można z bliska górskie kozice popodziwiać na przykład

I koniecznie jaskinie Cuevas del Drach zwiedźcie. Tam możecie pojechać autobusem bezpośrednio z Arenalu. To istny raj pod ziemią. Jak podziemny pałac! Tylko jak wybierzecie się autobusem to musicie uważać, bo kierowca da Wam razem z biletem kupon zniżkowy na zwiedzanie jaskiń Cuevas Hams, a to co innego. My przez pomyłkę tam wysiedliśmy i co się okazało: bilet do tych jaskiń jest dwa razy droższy niż do del Drach, same jaskinie są dużo mniejsze, a prezentacje itd. zrobione pod publiczkę. Byliśmy zdegustowani, a że do Porto Cristo (miasto, gdzie znajdują się te właściwe Cuevas del Drach) było na horyzoncie, to nie odpuściliśmy i zrobiliśmy sobie spacer ok. 20 min. do miasta, aby odnaleźć te jaskinie, które mieliśmy zamiar zwiedzić. Udało się i byliśmy zachwyceni. Tam naprawdę warto się wybrać!

biia, a w jakim hotelu w Arenalu będziecie, jeśli można zapytać?
Jakbyś jeszcze jakieś pytania co do samodzielnego zwiedzania wyspy czy samej okolicy Arenalu to pisz

Wklejam trochę fotek: pierwsze cztery z Formentoru, potem trzy z Cuevas del Drach i trzy ostatnie z Sa Calobra. Enjoy!

[tenebrosa]

Napisane przez pannagenialna

El Arenal to jedno z tych miejsc na świecie, które mnie rozczarowały. Byłam tam kilka lat temu i wspominam to miejsce raczej nie najlepiej. Pełno hałaśliwych Niemców- jasne, to imprezowa wyspa okej, ale jak w środku nocy leżysz w hotelu i nie możesz przez bite 14 dni zasnąć przez ten huk to jest to męczące, być może miałam pecha co do hotelu. Poza tym główna ulica- super, kluby, kasyna, nocne życie, pójdziesz w boczne uliczki- slumsy,syf, zero malowniczych widoczków (a takie sobie wyobrażałam) Jedyne co pozytywnie zapamiętałam to klub w którym skąpo ubrane panie tańczyły na stołach a 'widownia' piła sangrię z wieelkich kufli.
Być może od tego czasu wiele rzeczy się zmieniło. Generalnie jeśli ktoś jedzie na Majorkę po to, żeby zaszaleć, imprezować- nie rozczaruje się.
Ja się rozczarowałam.

To zawsze trzeba sprawdzić do jakiej miejscowości się jedzie, żeby się nie rozczarować - czy jest to spokojna, położona na uboczu miejscowość czy pełne życia miasteczko. My świadomie wybraliśmy El Arenal - żeby nie było tam tylko hoteli, plaży i nic więcej, tylko chcieliśmy mieć sklepy, restauracje, bankomaty, ogólnie cywilizację pod ręką. I się nie zawiedliśmy, bo był to świadomy wybór, zgodny z naszymi oczekiwaniami.
Uważam, że samo wybrzeże w Arenalu i promenada pod palmami jest bardzo urocza. No a po malownicze widoczki to jak to zazwyczaj bywa - trzeba się ruszyć z hotelu na zwiedzanie. Wystarczy tylko trochę podjechać na północ Majorki.

[biia]

Napisane przez tenebrosa

Fajny wątek Majorka - niby mała wysepka, a oczarowała mnie nie do opisania



Ja byłam na Majorce w maju, też sami organizowaliśmy sobie pobyt, na tydzień wyszło nam niecałe 900zł z wyżywieniem HB. Z Norwegiana były tanie loty do Palmy, a za noclegi nie płaciliśmy w hotelu, bo mieliśmy czek Eurorest i tylko za samo jedzonko. I też naszym destination był El Arenal.

Co do zwiedzania wyspy:

Z Arenalu za 1,25 euro kursuje autobus do Palmy, a z Palmy autobusem dojedziesz w każdy zakątek wyspy za kilka-kilkanaście euro, więc polecam organizację tripów samodzielnie, bez wykupowania wycieczek w biurze, nawet lokalnym. Albo ewentualnie wynajęcie samochodu.

Formentor - koniecznie pojedźcie na to miejsce widokowe (autobus się tam zatrzymuje i można wysiąść, to jest tak pośród gór przystanek), bo potem autobus jedzie dalej aż do samej miejscowości Formentor, ale tam nic ciekawego nie ma, tylko mała plaża, jeden bar i sklepik z pamiątkami. Nawet samochodu nie ma gdzie wypożyczyć. Za to w tym punkcie widokowym atmosfera niesamowita. Magiczne miejsce, jest gdzie pochodzić. My tam spędziliśmy ponad 2 godziny.

Z atrakcji polecam jeszcze wybrać się rejsowo na plażę Sa Calobra - miejsce naszych zaręczyn Kanion jest super, można z bliska górskie kozice popodziwiać na przykład

I koniecznie jaskinie Cuevas del Drach zwiedźcie. Tam możecie pojechać autobusem bezpośrednio z Arenalu. To istny raj pod ziemią. Jak podziemny pałac! Tylko jak wybierzecie się autobusem to musicie uważać, bo kierowca da Wam razem z biletem kupon zniżkowy na zwiedzanie jaskiń Cuevas Hams, a to co innego. My przez pomyłkę tam wysiedliśmy i co się okazało: bilet do tych jaskiń jest dwa razy droższy niż do del Drach, same jaskinie są dużo mniejsze, a prezentacje itd. zrobione pod publiczkę. Byliśmy zdegustowani, a że do Porto Cristo (miasto, gdzie znajdują się te właściwe Cuevas del Drach) było na horyzoncie, to nie odpuściliśmy i zrobiliśmy sobie spacer ok. 20 min. do miasta, aby odnaleźć te jaskinie, które mieliśmy zamiar zwiedzić. Udało się i byliśmy zachwyceni. Tam naprawdę warto się wybrać!

biia, a w jakim hotelu w Arenalu będziecie, jeśli można zapytać?
Jakbyś jeszcze jakieś pytania co do samodzielnego zwiedzania wyspy czy samej okolicy Arenalu to pisz

Wklejam trochę fotek: pierwsze cztery z Formentoru, potem trzy z Cuevas del Drach i trzy ostatnie z Sa Calobra. Enjoy!

będziemy w ipanema beach (ale może się mylę w pisowni)
tą jaskinie mieliśmy sobie właśnie odpuścić, bo doszliśmy do wniosku, że to taka jaskinia raj, ale skoro namawiasz... a pamiętasz ile płaciliście za wstęp?
zastanawiam się nad formentorem, czy lepiej z lądu czy z wody.
sa calobra super fajnie miałaś z tymi zaręczynami ciekawe, czy mój tż na to wpadnie :P

[tenebrosa]

My byliśmy w hotelu Mediodia, taki 9-piętrowy kolos przy samej plaży. Jakoś nie kojarzę gdzie ta Ipanema. Ale z informacji praktycznych to jeszcze pamiętam, że z Arenalu do Palmy jeżdżą 2 autobusy - numer 21 i 15. Numer 21 jedzie prawie godzinę, bardzo dużo przystanków ma po drodze, ale fajne rzeczy można zobaczyć Za to 15 jedzie o wiele szybciej, bo nie po okolicznych miejscowościach, tylko mknie sobie przez większość drogi autostradką nad samym morzem. Oczywiście w każdym autobusie jest klima, nie to co w naszych pociągach i pksach

Myślę, że del Drach robią o wiele większe wrażenie niż jaskinia Raj, a też w niej byłam. W zasadzie to moim zdaniem nie ma porównania. Płaciliśmy 11,50 euro za wstęp. Tu masz oficjalną stronkę jakby co i godziny wejść: http://www.cuevasdeldrach.com/ My, mimo początkowych przygód, nie odpuściliśmy del Drach i naprawdę nie żałujemy. To jak taki podziemny pałac - przechodzisz z komnaty do komnaty, na końcu jest koncert na wodzie, potem na koniec możesz popłynąć trochę łódką po tym jeziorze podziemnym - jest to jedno z największych jezior podziemnych w Europie, o ile nie na świecie.

Nie wiem jak Formentor z rejsu się prezentuje, ale miejsce widokowe jest fenomenalne. Po prostu masz wrażenie, że jesteś na wyspie pośrodku niczego, morze zlewa się z horyzontem, widzisz jak ta wyspa wyrasta z morza, czysta potęga i piękno natury Coś niesamowitego, ja w każdym razie byłam zachwycona.

Za to rejs na Sa Calobra z czystym sercem polecam, jest przepięknie i długo się płynie z Porto de Soller, które samo jest zresztą uroczym miasteczkiem. Rejs trwa całą godzinę. Śliczne widoki po drodze. A i stateczek fajny bo taki dwukadłubowy - katamaran czy jak to się zwie. Ceny rejsu dokładnie nie pamiętam, ale chyba nie więcej jak 15 euro w obie strony. Tylko nie spóźnijcie się na ostatni powrotny statek

Na fotkach Porto de Soller i katamaran do Sa Calobra.

[moniuleczka]

Ja kilka dni temu wróciłam z Majorki!
Byłam tydzień w Puerto de Pollensa, Hotel Club Del Sol.
Leciałam z Wielkiej Brytanii przez biuro First Choise, bilety były rezerwowane przez internet (last minute).
Z hotelu do morza było dosłownie 3 minuty drogi tylko że plaża tam była kamienista, na piaszczystą plażę trzeba było iść około 15-20 minut lub podjechać autobusem. Podobnie było ze sklepami, również trzeba było podjechać autobusem lub iść 30minut do centrum portu.
W jeden dzień zwiedzaliśmy stolicę - Palmę, wąskie uliczki mają swój klimat. No i katedra była piękna. Do muzeów nie wchodziliśmy bo nas to nie interesowało.

Codziennie kąpiel w morzu i wieczorem w basenie przy hotelu, spacery...

Ogólnie bardzo mi się podobało, hotel i obsługa w porządku.

[Basjenia]

oj dziewczyny jak czytam i oglądam te zdjęcia to już mam ochotę lecieć na skrzydłach tam a tymczasem muszę czekać do września.... czy ktoś się wybiera po 12.09?ja mam w planie tygodniowy pobyt z czekiem eurorest (wszelkie opinie na temat tego vouchera BARDZO mile widziane ) z pogodą we wrześniu podobno jest całkiem nieźle bo waha się w granicach do 30st. a może ktoś tam był we wrześniu i odczuł to na własnej skórze?
ehh cudowne miejsce.....

[tenebrosa]

Ja byłam z eurorestem w hotelu Mediodia w El Arenal. Wszystko przebiegło bez zarzutu, płaciliśmy tylko ustaloną wcześniej stawkę żywieniową (u nas po negocjacjach zeszli na 16 euro za osobę za dzień - wyżywienie HB - śniadania i obiadokolacje), noclegi darmowe. Oczywiście rezerwacji noclegów w hotelu dokonaliśmy wcześniej mailowo i upewniliśmy się czy czek będzie honorowany.