Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 12

[majain]

hej Dziewczyny ale się najadłam uffffffffffffff ..ups przepraszam kraby sie przyjęły, moje dziecko właśnie pożarło moją nutelle z otrębami, nie moge się ruszać, powiedzcie macie jakieś swoje ulubione potrawy do fazy I? mnie najbardziej smakują ... jaja, mogłabym je jeść ale nie wiem jak mój cholesterol sie na to zapatruje hihi, ser biały też mi wchodzi choć niecierpie mleka i wogóle mlecznych rzeczy bleeee ale żre, powiedzcie mi co do słodzika jestem uczulona na takie wynalazki dostaje wysypki, czym mogę to świństwo zastąpić???
Wicie kilka lat temu byłam na diecie białkowej ale nie dukana tylko w oparciu o dużą ilość białka chodziłam wtredy na siłownię ale właśnie miałam wtedy paskudne krosty na plecach całych, wyglądało to jakbym miała skazę białkową lub uczulenie na białko. Czy Wam też się coś takiego przydarzyło?


a pozostał mi jeszcze kefir ble a czy może być maślanka z truskawkami..?

[kataluna]

Napisane przez majain

hej Dziewczyny ale się najadłam uffffffffffffff ..ups przepraszam kraby sie przyjęły, moje dziecko właśnie pożarło moją nutelle z otrębami, nie moge się ruszać, powiedzcie macie jakieś swoje ulubione potrawy do fazy I? mnie najbardziej smakują ... jaja, mogłabym je jeść ale nie wiem jak mój cholesterol sie na to zapatruje hihi, ser biały też mi wchodzi choć niecierpie mleka i wogóle mlecznych rzeczy bleeee ale żre, powiedzcie mi co do słodzika jestem uczulona na takie wynalazki dostaje wysypki, czym mogę to świństwo zastąpić???
Wicie kilka lat temu byłam na diecie białkowej ale nie dukana tylko w oparciu o dużą ilość białka chodziłam wtredy na siłownię ale właśnie miałam wtedy paskudne krosty na plecach całych, wyglądało to jakbym miała skazę białkową lub uczulenie na białko. Czy Wam też się coś takiego przydarzyło?


a pozostał mi jeszcze kefir ble a czy może być maślanka z truskawkami..?

Nie moze byc maslanka z truskawkami - wegle z owocow i jeszcze do tego cukier.
Unikaj tez jogurtow i kefirow bo maja duzo wegli a malo bialka

[Sparta]

Napisane przez czarownica3006

dziewczyny co ja mam robic, zeby jesc wiecej;(

wlasnie wciskam w siebie mala kostke twarogu z cynamonem.. az mi sie cofa to w gardle..
zjadlam dzis w sumie:


serek wiejski 150g
placki otrebowe + 2 jajka + plaster szynki + pomidor
omlet + leczo z fileta z kurczaka
niecala kostka twarogu
jeden mielony
do tego woda, kawka, sok marchewkowy....

to za malo prawda?

Ja mam tak z wieśniakiem, na razie go nie kupuję bo jak go widzę to mi słabo. Jakaś masakra

Witam nowe dukanki

Ja teraz wtrąbiłam naleśnika z twarogiem, hehe mi nie zbrzydł więc jem póki jeszcze go toleruję
Jutro zaczynamy PW i małosolne w ruch ihaa

[majain]

ale znalazłam jogurty na liście dozwolonych kupuje naturalne bez tłuszczu, co do maślanki to młody wypije a kefiru teżmi szkoda bo mleka nie lubi, a co ze słodzikiem ?

[kataluna]

Napisane przez grupies

to teraz zjedz jeszcze tunczyka to będzie wyczyn

Grupies a ty gdzie sie podziewasz? Jestes juz na III?

[Aleksandra_M]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Hej,

Proszę bardzo


Ciepło- zimny Pan sernik z zimną Panią Galaretką :P

Sernik:
3 jaja L
0,5 kg białego sera (ja kupiłam w Carrefourze B-22,2g T-0g W- 2,7g)
8 łyżeczek żelatyny
150 ml mleka 0%/0,5 %
1łyżka kakao Decomoreno
aromat do ciast
słodzik

Na patelni podgrzewamy serek i rozgniatamy go, dodajemy jajka i podgrzewamy do momentu aż się zetną, w tym czasie w mleku rozpuszczamy żelatynę i słodzik. Następnie dodajemy mleko do serka z jajkami, mieszamy. Część masy wlewamy do formy. Do pozostałej części dodajemy kakao i podgrzewamy żeby się ładnie kakao rozeszło w serku, przelewamy do formy i chłodzimy. Na wierzch można zrobić galaretkę


Galaretka:
ok 2 łyżeczek żelatyny
odrobina wody
napój Vivat z Biedronki (napój typu light na słodziku)/może też być Cola Zero

W gorącej wodzie rozprowadzamy żelatynę zalewamy do pełna szklankę napojem light. Można dodać słodzik, żeby było słodsze. Galaretkę chłodzimy i schłodzoną wylewamy na schłodzony serniczek.

Jest pycha!! I ma bardzo fajne proporcje białka do reszty więc jest przyjemnym deserkiem bez wyrzeczeń.

dziekuje
pierwszy raz widze przepis na sernik z patelni, ale brzmi kuszaco.
powiedz mi jeszcze prosze czy moge go jesc, pomijajac kakao i galaretke, na fazie I? bo ja dopiero dzis zaczelam i nie chce szalec, ale serniki kocham i ciesze sie ze mozna je jesc na tej diecie i juz sie nie moge doczekac

[bina212]

Zdecydowanie trudno określic mi wagę zadowalającą. Wg BMI jestem w górnej granicy niedowagi. Tłuszczu i cellulitu mam dużo - pomimo, że od 15 lat ważę tyle samo i mam ten sam rozmiar /36/. Mam 40 lat i wynika to pewnie ze zmiany stosunku pomiędzy masą mięśni i tłuszczem. Czemu myślisz, że moge mieć problem w 3 fazie? Założyłam sobie 2 fazę 1/1 do momentu znudzenia lub odtłuszczenia w zadowalającym stopniu

[Sparta]

Napisane przez majain

ale znalazłam jogurty na liście dozwolonych kupuje naturalne bez tłuszczu, co do maślanki to młody wypije a kefiru teżmi szkoda bo mleka nie lubi, a co ze słodzikiem ?

Ciężko, bo tylko słodzik jest dozwolony...zwykły cukier odpada
Musisz nauczyć się nie słodzić

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez bina212

Zdecydowanie trudno określic mi wagę zadowalającą. Wg BMI jestem w górnej granicy niedowagi. Tłuszczu i cellulitu mam dużo - pomimo, że od 15 lat ważę tyle samo i mam ten sam rozmiar /36/. Mam 40 lat i wynika to pewnie ze zmiany stosunku pomiędzy masą mięśni i tłuszczem. Czemu myślisz, że moge mieć problem w 3 fazie? Założyłam sobie 2 fazę 1/1 do momentu znudzenia lub odtłuszczenia w zadowalającym stopniu

Nie lepiej Ci poćwiczyć? Jak masz niedowagę to jak chcesz schudnąć To co nazywasz fałdkami to na pewno skóra, którą wzmocnisz ćwiczeniami
Ale pewnie nie chce Ci się ćwiczyć i wolisz dietę, co?

[kataluna]

Napisane przez majain

ale znalazłam jogurty na liście dozwolonych kupuje naturalne bez tłuszczu, co do maślanki to młody wypije a kefiru teżmi szkoda bo mleka nie lubi, a co ze słodzikiem ?

Nie mam pojecia co ze slodzikami. Jesli masz na nie uczulenie to poprobuj roznych o roznym skladzie substancji slodzacych.
Niektore slodza ksylitolem (cukier brzozowy) a joanasz slodzi stevia. Obie substancje wywolaly burze mozgow na forum bo ksylitol nie do konca podobno jest zdrowy i moze wywolac rewolucje jelitowe a stevia nie jest jeszcze dopuszczona w Polsce (ale w Japonii czy gdzie tam stosuje sie ja juz od 30 lat)

Jaszcze sa magiczne jagody Podobno skuteczne. Zjesc jedna i mozesz sie opychac czymkolwiek i bedzie smakowalo jak deserek

Jogurty z zasady maja w sobie cukier. Oto przyklad mojego:
P 5g/100g
w 6g
t 0,1g
czyli wegli wiecej niz bialek = niezbyt dobrze.

[grupies]

Napisane przez kataluna

Grupies a ty gdzie sie podziewasz? Jestes juz na III?

absolutnie nie i do tego jestem jeszcze 2 kg w plecy, biorąc pod uwage plan Dukana

jakoś ostatnio musiałam sobie zrobic odwyk od forum, bo zaczynało mnie wzystko wkurzać, a szczegolnie "świeżynki", ale już mi przeszlo i powracam

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez Aleksandra_M

dziekuje
pierwszy raz widze przepis na sernik z patelni, ale brzmi kuszaco.
powiedz mi jeszcze prosze czy moge go jesc, pomijajac kakao i galaretke, na fazie I? bo ja dopiero dzis zaczelam i nie chce szalec, ale serniki kocham i ciesze sie ze mozna je jesc na tej diecie i juz sie nie moge doczekac

Myślę że jedna łyżka kakao nie wpłynie jakoś drastycznie na Ciebie przy takiej ilości sernika- wychodzi ok 850g sernika a kakaa użyjesz ok 5 g, ale oczywiście możesz pominąć. Galaretkę możesz sobie zrobić, cola zero nie ma kalorii a żelatyna to samo białko (87g białka w 100g żelatyny), więc śmiało zrób sernik z galaretką i jedz już od 1. fazy
Pamiętaj żeby dobrze rozdrobić ser na patelni, żeby nie było grudek.
Smacznego i powodzonka w dukaniu.

[kataluna]

Napisane przez grupies

absolutnie nie i do tego jestem jeszcze 2 kg w plecy, biorąc pod uwage plan Dukana

jakoś ostatnio musiałam sobie zrobic odwyk od forum, bo zaczynało mnie wzystko wkurzać, a szczegolnie "świeżynki", ale już mi przeszlo i powracam

Ja tez mam jakiegos nerwa jak ktos tu przychodzi i sie wymadrza a ksiazki nie widzial nawet na oczy i nie wie co jest grane z nasz dieta. Chyba sie starzeje na tym dukanie i robie sie marudna

[grupies]

Napisane przez kataluna

Ja tez mam jakiegos nerwa jak ktos tu przychodzi i sie wymadrza a ksiazki nie widzial nawet na oczy i nie wie co jest grane z nasz dieta. Chyba sie starzeje na tym dukanie i robie sie marudna

He he he przejdzie Ci, ale fakt ksiażka to podstawa, resztę można dopytać, ale nie odwrotnie.

A jak tobie idzie?? Zbliżasz się do III??

[Aleksandra_M]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Myślę że jedna łyżka kakao nie wpłynie jakoś drastycznie na Ciebie przy takiej ilości sernika- wychodzi ok 850g sernika a kakaa użyjesz ok 5 g, ale oczywiście możesz pominąć. Galaretkę możesz sobie zrobić, cola zero nie ma kalorii a żelatyna to samo białko (87g białka w 100g żelatyny), więc śmiało zrób sernik z galaretką i jedz już od 1. fazy
Pamiętaj żeby dobrze rozdrobić ser na patelni, żeby nie było grudek.
Smacznego i powodzonka w dukaniu.

dziekuje
wlasnie takiej odpowiedzi pragnelam
z ta cudowna mysla o cudownym serniku ide spac, bo moj Tż wlasnie smazy sobie ziemniaki z ziolami..... moja babcia powiedzialaby ze przeciez sa "DIETYCZNE"

dobranoc i zycze spadkow

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez kataluna

Nie mam pojecia co ze slodzikami. Jesli masz na nie uczulenie to poprobuj roznych o roznym skladzie substancji slodzacych.
Niektore slodza ksylitolem (cukier brzozowy) a joanasz slodzi stevia. Obie substancje wywolaly burze mozgow na forum bo ksylitol nie do konca podobno jest zdrowy i moze wywolac rewolucje jelitowe a stevia nie jest jeszcze dopuszczona w Polsce (ale w Japonii czy gdzie tam stosuje sie ja juz od 30 lat)

Jaszcze sa magiczne jagody Podobno skuteczne. Zjesc jedna i mozesz sie opychac czymkolwiek i bedzie smakowalo jak deserek

Jogurty z zasady maja w sobie cukier. Oto przyklad mojego:
P 5g/100g
w 6g
t 0,1g
czyli wegli wiecej niz bialek = niezbyt dobrze.

Studiuję chemię i ja bym ksylitolu nie używała, jest to normalny cukier jedynie różnicą jest to że jest to cukier niefermentujący. Dlatego stosuje się go do produkcji gum do żucia- nie fermentuje a więc i nie powoduje próchnicy, jednak zapatrując się na budowę chemiczną jest to zwykła pentoza. Natomiast słodziki mają skrajnie inną budowę chemiczną i nie są węglowodanami, co za tym idzie nie są tuczące jak cukier.
Ksylitol w opisie ma "o 40% mniej kalorii" wiąże się to z tym że siła słodzenia to 0,4 gdzie sacharoza jest odnośnikiem i wynosi 1.

[smileofangel]

jestemtutylkonachwile - chyba zrobie jutro Pana sernika <mniam> skusilas mnie

[kataluna]

Napisane przez grupies

He he he przejdzie Ci, ale fakt ksiażka to podstawa, resztę można dopytać, ale nie odwrotnie.

A jak tobie idzie?? Zbliżasz się do III??

Cholewcia! Stoje w miejscu Zachcialo mi sie zrobic impreze 2 tyg temu i dyspenze na dwa dni a teraz mam za swoje (a przed impreza rozkrecilam spadanie wagi). teraz waga waha sie od 55,5-56 i nic nie idzie. Chcialam schudnac conajmniej do 53 bo tluszcz jeszcze zalega a potem na III i zaczynam ostro P90X (ewentualnie na zmiane z Insanity) co by rzezbe miec troche lepsza

[avataris]

jej, was dziewczyny nadrobić po całym dniu nieobecności
odmeldowuję się dzisiaj ze spadkiem na wadze
Jako iż od rana humorek mi dopisuje, wybrałam się na zakupy i nabyłam gofrownice, bo mi Maricken smaku narobiła. Namierzyłam też gdzie można nabyć to magiczne urządzenie do pieczenia pączusiów

[adaikaka]

hej

Dzisiaj na wadze zobaczyłam 65,8 kg aczkolwiek liczyłam na więcej
Dobre i to w kazdym razie... jakby nie było - 400 g...

W ogóle zaczyna mi naprawde brakować motywacji...
Wieczne myślenie co zjem i gotowanie w każdej wolnej chwili zaczyna mnie naprawde denerwować.
Do tego "stare smaki" zaczynają mnie coraz bardziej atakować... a ja już walczę z nimi resztkami sił

Chyba mój organizm zaczyna buntować nawet moją psychikę... Mam kryzys...
Mój grzech, ostatnio powtarzany codziennie to chrupki kukurydziane... (conajmniej jeden dziennie, najwięcej 5) no i to uzależnienie od mleka w proszku
Mam dość i prawie mięsa... Chcę pierogów, klusek, chleba, bułek, pizzy i tego całego świństwa od którego uzależniłam mój organizm...

[czarownica3006]

właśnie kupiłam test ciazowy.... jak TŻ sie wykąpie to pojde do lazienki, zamkne tam sie i go zrobie....
pochwale sie jak wynik
ale wlasnie skojarzylam, ze dzisiaj na zakupach jak zobaczyłam kiszone to sie na nie rzucilam i nie moglam sie doczekac az je rozpakuje i zjem i jadlam na parkingu, pozniej na swiatłach jak jakas nawiedzona ciekawe czy to taki kaprys czy ciąza aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

[adaikaka]

Napisane przez czarownica3006

właśnie kupiłam test ciazowy.... jak TŻ sie wykąpie to pojde do lazienki, zamkne tam sie i go zrobie....
pochwale sie jak wynik
ale wlasnie skojarzylam, ze dzisiaj na zakupach jak zobaczyłam kiszone to sie na nie rzucilam i nie moglam sie doczekac az je rozpakuje i zjem i jadlam na parkingu, pozniej na swiatłach jak jakas nawiedzona ciekawe czy to taki kaprys czy ciąza aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

u huuu huuu czekamy na wieści

[kataluna]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Studiuję chemię i ja bym ksylitolu nie używała, jest to normalny cukier jedynie różnicą jest to że jest to cukier niefermentujący. Dlatego stosuje się go do produkcji gum do żucia- nie fermentuje a więc i nie powoduje próchnicy, jednak zapatrując się na budowę chemiczną jest to zwykła pentoza. Natomiast słodziki mają skrajnie inną budowę chemiczną i nie są węglowodanami, co za tym idzie nie są tuczące jak cukier.
Ksylitol w opisie ma "o 40% mniej kalorii" wiąże się to z tym że siła słodzenia to 0,4 gdzie sacharoza jest odnośnikiem i wynosi 1.

To ze ksylitol jest cukrem to wiedzialam i ze ma wieksza "sile" slodyczy ale milo miec tu kogos kto naukowo wytlumaczy
Stevia i ksylitol to sa tylko ewentualnosci. Przez ok miesiac nna Dukanie nie slodzilam wogole i przezylam. Im dalej w las tym... wiecej slodziku uzywam

[majain]

Czarownico już Ci ciąży zazdroszczę też bym chciała znowu II krechy ale moja wyższa połowa stoi okoniem, chociaż zeby jeszcze stał... ale to długa historia pełna bólu i łez, Tobie i Twojemu partmnerowi życzę małego Brzdąca \

co do słodzenia to ja wogóle nie słodzę wiec problemu nie mam nie słodzę ale do ciasta albo coś to chyba by trzeba dać...

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez smileofangel

jestemtutylkonachwile - chyba zrobie jutro Pana sernika <mniam> skusilas mnie

Miło mi ale to taka bezgrzeszna pokusa hihi niemalże samo białeczko Smacznego.
Dziś wymyśliłam czekoladowe ciasto z cukinii z pomarańczową masą z serka homogenizowanego, jutro powiem jaki efekt, bo musi się schłodzić

[grupies]

Napisane przez kataluna

Cholewcia! Stoje w miejscu Zachcialo mi sie zrobic impreze 2 tyg temu i dyspenze na dwa dni a teraz mam za swoje (a przed impreza rozkrecilam spadanie wagi). teraz waga waha sie od 55,5-56 i nic nie idzie. Chcialam schudnac conajmniej do 53 bo tluszcz jeszcze zalega a potem na III i zaczynam ostro P90X (ewentualnie na zmiane z Insanity) co by rzezbe miec troche lepsza

No i prosze moja teoria dziala - po co grzeszyć, jak potem organizm pokaże ci przed końcem - teraz dukaj i ciepliwości się ucz

[bina212]

Napisane przez Sparta

Ciężko, bo tylko słodzik jest dozwolony...zwykły cukier odpada
Musisz nauczyć się nie słodzić

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------


Nie lepiej Ci poćwiczyć? Jak masz niedowagę to jak chcesz schudnąć To co nazywasz fałdkami to na pewno skóra, którą wzmocnisz ćwiczeniami
Ale pewnie nie chce Ci się ćwiczyć i wolisz dietę, co?

Z ćwiczeniami od dłuższego czasu faktycznie kiepsko Waga i wymiary to nie wszystko, ciężko to opisać, ale sadło na brzuchu mam duże - po raz pierwszy w życiu.
Będę wam pisała, jak mi idzie dieta, bo to z pewnością nie jest 1 kg, tylko więcej. Dzięki za podpowiedzi!

[avataris]

Napisane przez adaikaka

hej

Dzisiaj na wadze zobaczyłam 65,8 kg aczkolwiek liczyłam na więcej
Dobre i to w kazdym razie... jakby nie było - 400 g...

W ogóle zaczyna mi naprawde brakować motywacji...
Wieczne myślenie co zjem i gotowanie w każdej wolnej chwili zaczyna mnie naprawde denerwować.
Do tego "stare smaki" zaczynają mnie coraz bardziej atakować... a ja już walczę z nimi resztkami sił

Chyba mój organizm zaczyna buntować nawet moją psychikę... Mam kryzys...
Mój grzech, ostatnio powtarzany codziennie to chrupki kukurydziane... (conajmniej jeden dziennie, najwięcej 5) no i to uzależnienie od mleka w proszku
Mam dość i prawie mięsa... Chcę pierogów, klusek, chleba, bułek, pizzy i tego całego świństwa od którego uzależniłam mój organizm...

adaikaka, dasz radę. Nie jesteś odosobniona, ja też cały czas myśle o tym co zjem. Będzie dobrze, trwaj w swoich postanowieniach. Zobacz ile już osiągnęłaś
Zrób sobie pierogi leniwe, albo naleśniczka. Omijaj miejsca gdzie pachnie pizzą i świeżymi bułami. Ja kocham sushi, ale teraz nie można. Przyjdzie chwila, że zjesz to co lubisz, ale nie będziesz łapała doła, że jesteś coraz grubsza

[kataluna]

Napisane przez czarownica3006

właśnie kupiłam test ciazowy.... jak TŻ sie wykąpie to pojde do lazienki, zamkne tam sie i go zrobie....
pochwale sie jak wynik
ale wlasnie skojarzylam, ze dzisiaj na zakupach jak zobaczyłam kiszone to sie na nie rzucilam i nie moglam sie doczekac az je rozpakuje i zjem i jadlam na parkingu, pozniej na swiatłach jak jakas nawiedzona ciekawe czy to taki kaprys czy ciąza aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

dawaj Czarownica!!!! jak wynik???

[grupies]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Studiuję chemię i ja bym ksylitolu nie używała, jest to normalny cukier jedynie różnicą jest to że jest to cukier niefermentujący. Dlatego stosuje się go do produkcji gum do żucia- nie fermentuje a więc i nie powoduje próchnicy, jednak zapatrując się na budowę chemiczną jest to zwykła pentoza. Natomiast słodziki mają skrajnie inną budowę chemiczną i nie są węglowodanami, co za tym idzie nie są tuczące jak cukier.
Ksylitol w opisie ma "o 40% mniej kalorii" wiąże się to z tym że siła słodzenia to 0,4 gdzie sacharoza jest odnośnikiem i wynosi 1.

A ja chemii nie studiuję, ale wiem, że ksylitol to alkohol, a nie cukier

[maweth]

Ufff - trzeci i ostatni dzień fazy uderzeniowej dobiegł końca. W sumie nie było najgorzej, ale mam wrażenie, że nic nie zeszło. Było grzecznie oprócz owocowej herbaty w poniedziałek, ale bez cukru, wiec oks i dzisiejszego twarogu z kakaem. Ważenie jutro rano, więc się zobaczy

Macie tempo dziewczyny - tyle postów w ciągu jednego dnia

Strasznie ciesze się, że od jutra PW - kupiłam sobie dzisiaj cukinie i będą ją jutro faszerować