Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.III - Strona 148 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-14, 15:32   #4411
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

forssiczka - witaj

Astronianka - cześć. Gdzie Ty byłaś jak Cię nie było

Nika - ja też się denerwuję gdy nie czuję ruchów. Tak się zdarza w ciągu dnia. Gdy mam twardy brzuch to też nic nie czuję, a mój synuś jest najbardziej aktywny wieczorem jak już się położę. Poleż trochę i postaraj się nie denerwować, bo dzidziuś może czuje ten stres i dlatego jest mało aktywny

Dziewczyny - śliczne macie pokoiki (lub kąciki) dla swoich pociech. ja też już bym chciała mieć wszystko gotowe i tylko przekładać, układać rzeczy maluszka, patrzeć na łóżeczko czy wózek i żeby już był październik albo chociaż wrzesień

Co do jedzenia przy ponad 30 stopniach, to ja nie mam problemów bo w moim domku upały są nieodczuwalne
Jestem w 28 t.c. i mam na plusie ok.8 kg. Najlepiej wyglądam przy wadze ok.58kg, a już przed ciążą troszkę przytyłam, więc będę miała co gubić, ale się wezmę za siebie i osiągnę swój cel wagowy!
__________________
Żona mojego męża to fajna babka
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 15:37   #4412
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które szukają komody- ja polecam komodę Malm z Ikei.
Ja ją kupiłam i również polecam. Jest bardzo pojemna

Cytat:
Dzisiaj ja się denerwuję. Nasze dziecię miało w nocy czkawkę i od tamtej pory się nie rusza. Ja usnęłam coś ok. 4.30 na pół godz, całą noc się męczyłam. Poszłam do mamy, zjadłam cytrynę i jak mama mi brzuch wygłaskała i gadała do wnusia, to sie troszkę ruszył. Ale tak minimalnie. A odkąd jestem na diecie, to zawsze po jedzeniu moja mała jemiołka idzie ssać co jego, a teraz cisza. Mąż pojechał na budowę, mama do pracy, a babci już nie będę stresować... Nie wiem, jak Go pobudzić do działania, tym bardziej, że tak mnie z tą cukrzycą nastraszyli, żeby obserwować, czy dziecko się rusza. Pojechałabym od razu jak się
obudziłam- o 12 (bo w sumie usnęłam o 8!) do szpitala, ale przeraża mnie podróż w tą pogodę. Co robić?
Kochana nie denerwuj się - nie wiem czy też tak masz, ale ja jak się zdenerwuję to się mała całkowicie przestaje ruszać (chyba ze strachu), najlepiej działa relaks. Zjedz słodkie lub napij się czegoś na prawdę zimnego (wody z lodem) i połóż wygodnie na pleckach albo lewym boku i na pewno twój synek sprzeda ci jakiegoś kopniaka -

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Klarissa To masz szczęście z tymi farbami, bo ja przez prawie 2 lata używałam Palette a i tak po myciu zostawały mi smugi na ręczniku.
Ja marzę o tym, żeby Tż rodził ze mną i on na szczęście też tego chce Jest chyba jedyną osobą, która powstrzyma mnie przez zabiciem położnych i lekarza jak się będzie przedłużać Bo ja nerwus jestem No i dodatkowo ma wykształcenie medyczne, kilka porodów już nawet w karetce odbierał także chcę go mieć jak najbliżej
No to rozumiem twoje nastawienie. Ja się po prostu boję i obecność tż-ta póki co jawi mi się jako dodatkowy stres...

Cytat:
Tak mówicie o tych sesjach zdjęciowych, że i ja zaczęłam się zastanawiać ... Kasy na to za bardzo nie mam, ale mam koleżankę, która, co prawda nie zawodowo, ale zajmuje się fotografią i jest całkiem niezła. Może bym z nią wyskoczyła na jakiś plener ... Tylko, że dawno się z nią nie widziałam i tak głupio mi teraz prosić ... Ale co tam, spróbuję
Ja właśnie napisałam maila do kolegi z pytaniem Może się zgodzi za jakąś małą rekompensatą
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 15:49   #4413
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Koleżanka się zgodziła Chyba nawet się wzruszyła Teraz tylko Tżta namawiać Tylko w co ja się ubiorę?
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 15:50   #4414
alicia4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 112
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

martucha, piękna sesja, aż zazdroszczę


aneczka, Ray, Weronisia - bardzo dziękuję za odpowiedzi, każda wskazówka jest cenna.
Zdaję sobie sprawę, że u każdej to na pewno będzie wyglądać nieco inaczej i nie ma przepisu na poród idealny.
Ale chodzi mi po głowie plan żeby rodzić w szpitalu nie z mojego miasta, ale jakieś 100 km dalej i się zastanawiam czy zdążę dojechać?
Czy to jest tak, że jak już wiem, że się zaczęło to będzie max pół godziny na dotarcie, czy 2 godziny na spokojnie by starczyło?
__________________
.

maleństwo
alicia4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 16:01   #4415
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Weronisia dziekuje juz niedlugo i bedziecie mieli szafe to wszytko wpakujesz

ninaad dziekuje

NIKaP-n dziekuje a o do mluszka, to moze zjedz jeszcze cytryne albo wipij co zimnego.. pewnie spi...

Astorianka trzymam kciuki za mame


Klarissa jasne ze mozesz, w poniedzialek bede miala wszytkie zdjecia, te byly tako jako przedsmak wiec najwyzej cos ci dosle zebys go bardziej zachecila trzymam kciuki zeby sie zgodzil

Ray szczerze mowiac to roznie zalezy od fotografa - widzialam sesje za 300, za 500, ale i za 800 i tysiac zlotych.. wszytko zalezy czy fotograf ma w standardzie takie zdjecia ile ich robi ile czasu trwa sesja czy jest w studio czy w plenerze.. czy dostajesz album czy tylko plyte.. musisz szukac u siebie u fotografa jakiejs oferty.. a przyznam sie ze jak ogladalam oferty fotografow takich typowych robiacych sesje z brzuszkiem to 500-800 to bylo takie standardowe ale widzialam na allego tez sesje za 200-300 zl


Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Tak mówicie o tych sesjach zdjęciowych, że i ja zaczęłam się zastanawiać ... Kasy na to za bardzo nie mam, ale mam koleżankę, która, co prawda nie zawodowo, ale zajmuje się fotografią i jest całkiem niezła. Może bym z nią wyskoczyła na jakiś plener ... Tylko, że dawno się z nią nie widziałam i tak głupio mi teraz prosić ... Ale co tam, spróbuję
trzymam kciuki
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 16:01   #4416
Astorianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Magiczna wyspa :)
Wiadomości: 422
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez Majka232 Pokaż wiadomość
Astronianka - cześć. Gdzie Ty byłaś jak Cię nie było
Tydzień temu poszłam do lekarki na kontrolę no i pochwaliłam się remontem w domu - malowanie ścian i cyklinowanie oraz lakierowanie parkietu na strychu. A ta jak nie zacznie straszyć i krzyczeć, że nie wolno, że natychmiast mam się wyprowadzić z domu, że tętno dziecka będzie szalało i może się to źle skończyć, że juz miała takie przypadki, że to zagraża życiu dziecka... I nie miało znaczenia, ze remont jest piętro wyżej, że mieszkam niżej i że możemy odciąć piętro... Po powrocie, miałam pół godziny na spakowanie się i moja mama wywiozła mnie do bratowej 100 km od domu. Z drugiej strony bejbica jest najwazniejsza na świecie


Cytat:
Napisane przez alicia4 Pokaż wiadomość
Ale chodzi mi po głowie plan żeby rodzić w szpitalu nie z mojego miasta, ale jakieś 100 km dalej i się zastanawiam czy zdążę dojechać?
Czy to jest tak, że jak już wiem, że się zaczęło to będzie max pół godziny na dotarcie, czy 2 godziny na spokojnie by starczyło?
Ja mam też taki dylemat, bo ok 1,5-2 godzin stąd jest szpital moich marzeń... No zobaczymy jeszcze Może coś mądrego się wymyśli?

dzięki za trzymanie kciuków za mamę

Z mamą zdedcydowanie lepiej, dzisiaj postanowiła.... pojechać samochodem do miasta. Szok...
Ma porządnie strzaskaną nogę, spuchniętą, siną. chirurg mówi, ze to cud, że tylko tak się to wszystko skończyło... Moja mama to gigantka.. na szczęście udało mi się ją przekonać, że przyjazd po mnie (te 100 km) to nei jest najlepszy pomysł w jej stanie.

Dalej gorąco, ale dzisiaj mam apetyt. Właśnie pożarła spagetti..mniam A jeszcze wczoraj nic mi się jeść nie chciało.

Edytowane przez Astorianka
Czas edycji: 2010-07-14 o 16:05
Astorianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 16:07   #4417
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Koleżanka się zgodziła Chyba nawet się wzruszyła Teraz tylko Tżta namawiać Tylko w co ja się ubiorę?
super a zalezy czy chcesz w studio czy w plenerze ja juz wiem ze najlepiej nic z duzymi wzorami bo odwraca to wzrok od brzuszka, i go nie widac.. wiec cos przylegajacego zeby go byl ladnie widac zeby byl wypuklony
poogladaj na necie zdjecia ciazowe, zdjecia z brzuszkiem (w google mnostwo jest takich fotek) i cos bedziesz wiedziec


Cytat:
Napisane przez alicia4 Pokaż wiadomość
martucha, piękna sesja, aż zazdroszczę

Czy to jest tak, że jak już wiem, że się zaczęło to będzie max pół godziny na dotarcie, czy 2 godziny na spokojnie by starczyło?
dziekuje... na moje oko to po odejsciu wod czystych masz teoretycznie 6 godzin wiec starczy.. no ale jak cie tak przcisnie...... to tak tylko teroretycznie... nie wiem ryzyko jest.. ale jak to sie mowi jest ryzyko jest zabawa
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 16:12   #4418
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Astronianka - trzeba o siebie dbać, ale łatwo powiedzieć, bo samo się nie posprząta w domu itd. Ja chciałam kogoś wynająć do sprzątania raz w tyg. ale nie wiem gdzie znaleźć taka zaufaną osobę...
Moja gin kiedyś mnie "obstawiła" za buty. Byłam w takich pantofelkach na niewysokim (ok.5 cm) obcasie, a lekarka mi powiedziała: to nie są buty na ciążę. Mają być albo płaskie albo koturny i od tamtego czasu chodzę w stabilnych niezbyt wysokich koturnach lub płaskich butkach poza weselem gdzie miałam szpilki ok.8 cm.
__________________
Żona mojego męża to fajna babka
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 16:15   #4419
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez alicia4 Pokaż wiadomość
Zdaję sobie sprawę, że u każdej to na pewno będzie wyglądać nieco inaczej i nie ma przepisu na poród idealny.
Ale chodzi mi po głowie plan żeby rodzić w szpitalu nie z mojego miasta, ale jakieś 100 km dalej i się zastanawiam czy zdążę dojechać?
Czy to jest tak, że jak już wiem, że się zaczęło to będzie max pół godziny na dotarcie, czy 2 godziny na spokojnie by starczyło?
Jak dla mnie 100 km to za duże ryzyko. Moja przyjaciółka urodziła w 20 minut - to było jej pierwsze dziecko. Ja się boję czy w razie czego (np. w korkach) zdążę na drugi koniec miasta (12 km) a ty chcesz 100 km jechać z bólami?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 16:19   #4420
Majka232
Zakorzenienie
 
Avatar Majka232
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 067
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

alicia4 - ja bym się bała planować poród 100 km od domu. A co jeśli w czasie drogi zaczniesz rodzić? Będziecie szukać byle jakiego, najbliższego szpitala? Poza tym nie będzie można monitorować tętna płodu przez min.1,5 godz. podróży
__________________
Żona mojego męża to fajna babka
Majka232 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 16:24   #4421
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Martucha... super fotki!!!!! Widze, ze ten sam fotograf co na slubie Łatwo rozpoznac jego/jej styl , ktory sie zreszta bardzo podoba

Pomi.... super jest nie zwrywac sie przed szósta i pedzic do biura... dzis w koncu mialam chwile, zeby poukładac w swoich szufladach... zrobic segregacje... wreszcie mam porzadek! w weekendy po calym tygodniu nie ma sie powera na takie akcje
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-14, 17:12   #4422
angelikaw
Zakorzenienie
 
Avatar angelikaw
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 358
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez czarnaelizabeth Pokaż wiadomość
my mamy trzy takie komody, półtorej roku i nie jestem zadowolona, maz kuyznki pracuje w ikea, ma zniżki pracowanicze i nam odradzał,że kiepska jakościowo, no, ale my chcielismy, bo 99zł za komodę to nie jest dużo. nie mam jak zrzucić zdjeć(kotka mi zeżarła kabel ), a pokazałabym komodę po półtorarocznym uzytkowaniu z zewnątrz wyglądają fajnie, natomiast szlag trafia te pilśnie w środku :/ oraz dna szuflad jmimo,z e trzymamy tam tlyko lekkie rzeczy, u chłopców w pokoju odpadła w ogóle szuflada w ogóle jak dla mnie jakościowo-nieciekawe, wizualnie-śliczne.

Śliczne pokoiki i jaka fajowska czerwona bryka
Szuflady można sobie wzmocnić (co zamierzamy zrobić). A komoda ma nam posłużyć kilka lat, a nie całe życie

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które szukają komody- ja polecam komodę Malm z Ikei. Chcieliśmy kupić Kullena, ale ta jest o wiele bardziej pojemna.\
trochę droższa- fakt, ale chcę tez na niej mieć przewijak (bo mamy to turystyczne wyrko i na nim nie chcę) i ta jest idealna.
porównywałam miejsce (pojemność) obu i wydaje mi sie, że bardziej się sprawdzi Malm.
Owszem Malm jest większa, ale dla nas o te 10cm za szeroka. No i za droga, bo wtej cenie można spokojnie kupić coś np. w BRW lub zamówić bezpośrednio u stolarza.

Cytat:
Napisane przez Astorianka Pokaż wiadomość
rany, nie było mnie tydzień w domu a okazało się,że moja mama miala wypadek samochodowy, wylądowała w szpitalu. Oczywiście rodzinka zrobiła konspirę, na zasadzie "nie denerwować jak jest daleko", dopiero dzisiaj mama się przyznała... A ja się zastanawiałam że kilka elementów układanki "w domu jest OK" nie pasuje, że ostatnio dzwoni do mnie głównie mąż, a z mamą dziwnie się rozmawia. Na szczęście jest lepiej.

Remont faktycznie się kończy, ale okazuje się, że sprzątanie całego domu przerośnie i mnie i mamę, czas znaleźć kogoś do pomocy. Nie mam pojęcia gdzie szukać i jakie sa stawki.

Mam chyba dzisiaj strasznie zły dzień
Mam nadzieje, że Twoja mama szybko dojdzie do siebie i że wszystko z remontem i nie tylko ułoży się pomyślnie

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
No ja kończę 35tc i wciąż Młody świrował
Skoro kończysz 35tc to dziecko przygotowuje się do porodu. Wiele kobiet mówi, że przed porodem dziecko się uspokaja i nie jest już tak aktywne... Ale jak chcesz się uspokoić to idź do szpitala/przychodni na KTG.

Cytat:
Napisane przez alicia4 Pokaż wiadomość
Ale chodzi mi po głowie plan żeby rodzić w szpitalu nie z mojego miasta, ale jakieś 100 km dalej i się zastanawiam czy zdążę dojechać?
Czy to jest tak, że jak już wiem, że się zaczęło to będzie max pół godziny na dotarcie, czy 2 godziny na spokojnie by starczyło?
hmm 100km to ogromne ryzyko...
__________________
Relax... it's coffee time
Nie dyskutuj z głupcem...
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem... pokona doświadczeniem
angelikaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 17:25   #4423
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

elenka ciezko stwierdzic wiesz... teoretycznie pierwszy porod trwa dluzej niz kolejne ale to roznie wlasnie bywa...
moze byc tak jak u mnie ze odejda ci wody i nic sie dziac nie bedzie wiec wtedy spokojnie zdarzysz do szpitala dojechac 100 km to pewnie jakies 40 min jazdy max godzina zalezy tez jakie drogi masz
ale wiesz to roznie bywa... moze byc tak ze i wody ci nie odejda tylko beda musieli przebic a skurcze te bolesne przyjda dopiero jak juz bedziesz blisko mety?
no ciezko stwierdzic musisz sama wyczuc co i jak.

ale 100 km to jednak sporo jak by to bylo 50 to juz lepiej
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 17:46   #4424
angelikaw
Zakorzenienie
 
Avatar angelikaw
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 358
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

alicia4 - jeśli chciałabyś rodzić w CZMP to musisz liczyć godzinę jako absolutne minimum przy złamaniu wszelkich możliwych przepisów dotyczących prędkości oraz przy założeniu, że nie będzie korków.
__________________
Relax... it's coffee time
Nie dyskutuj z głupcem...
Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem... pokona doświadczeniem
angelikaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 17:51   #4425
kasienka1701
Zadomowienie
 
Avatar kasienka1701
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Wklejam zdjecia łóżeczka i komody Tymka w naszej sypialni
Bardzo przytulnie-u mnie będzie podobna kolorystyka,tylko łóżeczka jeszcze nie mam...Z tymi koszyczkami bardzo dobry pomysł,ja mam je od dawna i muszę przyznać,że super sprawa na różne szpargały.Teraz będę musiała kupić kilka nowych dla Gabrysi



Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

spoko spoko... ani sie obejrzysz i ty tez bedziesz juz "na wylocie"
Daj spokój kobito.Ja jeszcze daleko w lesie w przygotowaniami...A najsmieszniejsze jest to,że marzy mi się poród ok 38tc

Mój gabusiak chba znowu zmienił pozycję w brzuchu i chyba znowu na taką z głową do góry....Kurde zaczynam się martwić,że nie będzie się skubana chciała do góry nogami obrucić...
__________________

kasienka1701 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-14, 19:48   #4426
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Ja po spotkaniu z przyjaciółką - jak fajnie wyjśc z domku do ludzi Jeszcze dziś dosć ładna pogoda sie zrobiła, nie jest tak upalnie jak rano.

Dziękuję za miłe słowa odnośnie kącika Tymka - cieszę się, ze rozłożyliśmy łóżeczko, bo ma intensywny zapach drewna i musi rzeczywiście trochę wywietrzeć.

Mpik, śliczny kącić - rzeczywiście dosc podobne te nasze kąciki I nawet wózek w tym samym stylu mamy Bardzo mi się podoba!

Angelikaw, łóżeczko firmy Amal A koszyczki mam wszędzie gdzie się da - w łazience i w pokojach. Zawsze wtedy jest porządek, bo nawet jak do koszyka wrzucisz, to nie widać tak bałaganu

Szcześliwa, całkiem niezła waga

Martucha, my będziemy mieć sesję ze znajomą fotografką i będzie podzielona na 3 części. Więc damy radę. Na pewno się pochwalę jak już zrobimy!

Weronisia, to jaka dla was ulga będzie jak już będziecie miec dużą szafę Ja bym zwariowała bez szaf, nie lubię jak mi coś się wala po mieszkaniu

Ninaad, podam ci dobrą stronę skracającej się szyjki w tym tc Mianowicie na pewno dotrwasz do donoszenia małego, już lekarze o to zadbają. A dodatkowo będziesz miała ekspresowy poród, bo nie będzie miało co się skracać Moja mama tak miała. Pochwal się zakupami

Nika, już wcześniej chciałam ci napisać, ale nie miałam kiedy. Rozmawiałam z moją ciocią położną na temat cukrzycy ciążowej i o tym, ze tak cię nastraszyli w tej poradni. I ona powiedziała, ze jacyś nienormalni, żeby tak cie straszyć. Bo z tego co pamiętam, to ty miałaś minimalnie przekroczony wynik. A zwiększona umieralność dzieci w brzuchu jest związana z wynikiem powyżej 200! Albo z cukrzycą występującą jeszcze przed zajściem w ciążę. Ona ma 30-letnie doświadczenie w pracy, jest też położną środowiskową i naprawdę wie, co mówi. Na pewno musisz bardziej na siebie uważać, ale niepotrzebnie straszyli cie takimi konsekwencjami, bo masz takie same prawdopodobieństwo, że małemu w brzuchu coś się stanie, jak każda z nas. Mam nadzieję, ze mimo wszystko trochę cię to uspokoi.
A co do ruchów, to gdybym ja w zalecany sposób je liczyła, to codziennie bym na IP lądowała. Młody rano się powierci, a potem cały dzień tylko rzadko od czasu do czasu lekkie smyranko, a szaleje na wieczór. Pogoda też mu daje w kość. Ale jak się uspokoisz to jedź, na pewno wszystko jest w porządku

Astorianko, twoja mama to rzeczywiście gigant! Dobrze, że to tylko tak się skonczyło.

ilonko, a po co wam ten kojec? Bardzo ładny swoją drogą Wy go będziecie jako łóżeczka używać?

Kalex, glukoza nie jest zła, dasz radę
Bordowa, fajnie, ze będziecie mieć sesję

Kasienko, mój Tymek też nie ma chyba zamiaru się odwracać Leży teraz bokiem i ma matkę w nosie...
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014






Edytowane przez Pomidora
Czas edycji: 2010-07-14 o 19:50
Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 20:03   #4427
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Wróciłam ze szpitala z Polnej. Jednak intuicja mamy to najlepsze, co może być. Dostałam mega z***kę od lekarki, w ciąży cukrzycowej- nawet jeśli osłabną ruchy ( a nie zanikną) na kilka godzin- trzeba jechać na kontrolę. Nie ma żartów...

Z Pawełkiem wszystko w porządku, był trochę leniwy, ale ktg ok. Miałam full serwis: ktg, usg i badanie (bolało).
Dowiedziałam się dzięki temu, że synuś nadal jest synusiem, ma od 2200 do 2400 gr, przygotowuje się do wyjścia- główka już na dole Mój kochany nietoperek. Z szyjką ok, wszystko zamknięte, płyny w normie, łożysko na tylnej ścianie.
Przeżyłam chwilę grozy, aż się poryczałam, bo pielęgniarka nie mogła tętna Małego przez 5 minut znaleźć...

Potem przyszła młoda, fantastyczna lekarka i dużo sobie pogadałyśmy, jestem spokojna.

W każdym razie dostałam pouczenie, pilnować ruchów dzidzi, jak spowalniają drastycznie- jechać na badanie. Teraz przez tydzień mam co drugi dzień na ktg chodzić (40 min leżałam, kręgosłup aż bolał), a później raz w tygodniu.

Z cukrzycą trzeba raz w tyg. kontrolować ktg.

Także odetchnęłam, ale swoje przeżyłam.

angelikaw my szukaliśmy komody w cenie 250 zl, to same badziewia. Ta z Ikei była jeszcze najmożliwsza, jak dla mnie o niebo lepsza niż Kullen, bo pojemniejsza ( a już i tak upycham nogą). Ale kwestia gustu i potrzeb

Dzięki za rady dziewczyny, jestem happy.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Pomi dokładnie, ta młoda lekarka mi powiedziała, że grunt to trzymać dietę, a będzie ok. Ale dała też przykaz, żeby to ktg raz w tygodniu robić, bo nam to nie zaszkodzi, a w razie w- pomoże
Zazdroszczę Ci spotkania z przyjaciółką (czy to ta, co się o coś podroczyłyście?), ja nie daję rady do ludzi wyjść, u nas teraz jest 29 stopni
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 20:16   #4428
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Monika, cieszę się, że wszystko w porządku i że lekarka cię uspokoiła U nas obok SR jest ktg i dziewczyny przychodzą z cukrzycą właśnie i te, które są po terminie Ale fajnie, ze młody na nietoperka wisi

A mój Tymek coś dziś wariuje, mam niejasne wrażenie, że chyba jednak się przekręca, ale wolę nie zapeszać
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 20:28   #4429
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

No nareszcie coś więcej wiem, bo ostatnie usg było połówkowym...
A Pawcio też już szaleje, pozdrawia Tymka
Młody nie lubi ktg, jakby w nie kopał, już drugi raz tak robił
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-14, 20:28   #4430
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Pomidora A spotkanie ze mną to kiedy w końcu? We wtorek Tż znów ucieka do pracy to może wtedy?

NIKaP-n Super, że wszystko dobrze A co do bolesnego badania - też raz takie miałam, doktorka mi dosłownie po nadgarstek łapę wsadziła ...
Też tak kiedyś miałam, że położna przez kilka minut nie mogła wyczuć tętna ... Wiem co to za stres


Siostra dzwoniła, żeby zaprosić mnie na wieczr panieński. A potem jej przyszły mąż zadzwonił do mojego Tż i zaprosił go na kawalerski. Już się boję, tyle opowieści się nasłuchałam o wieczorach kawalerskich ... Jeszcze sobie nad jeziorem robi, oby im nie przyszło do głowy kąpać się pod wpływem ...
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 20:36   #4431
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

bordowa dzięki
co do kawalerskiego, nie sądzę, żeby Twój Tż dał się na takie coś namówić, w końcu On ratownik życia

Shinee namierzyłam Cię już się zastanawiałam, co się z Tobą dzieje.

Ja mam jutro poradnię diabetologiczną i mojego gina... w ten upał...
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 20:41   #4432
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Nika On niby ratownik, a jak mu głupota do głowy strzeli to nie myśli o konsekwencjach Takie duże dziecko
A ja mam jutro USG, już ponad 2 miesiące nie widziałam Joaśki O ile nadal jest Joaśką


Ja też się zastanawiałam gdzie jest Shinee i właśnie zauważyłam, że nas podgląduje
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."

Edytowane przez bordowa
Czas edycji: 2010-07-14 o 20:42
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 20:53   #4433
alicia4
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 112
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
dziekuje... na moje oko to po odejsciu wod czystych masz teoretycznie 6 godzin wiec starczy.. no ale jak cie tak przcisnie...... to tak tylko teroretycznie... nie wiem ryzyko jest.. ale jak to sie mowi jest ryzyko jest zabawa


martucha, Klarissa, Majka, angelika, dziękuję wam za opinie, wiem że temat nie jest łatwy i się waham. 100 km to nie jest bardzo mało, ale np. w takiej Wa-wie przebić się w godzinach szczytu to też wyzwanie. A jakoś mamusie warszawskie docierają na czas.
No i jak słyszę, że jak się dojeżdża na miejsce i dopiero I faza porodu trwa z 6 czy 10 godzin to sobie myślę, że jak godzinkę się spóźnię na tę fazę to nic się nie stanie.
__________________
.

maleństwo
alicia4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 21:02   #4434
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

alicia4 Tego też nie możesz być pewna Moja koleżanka rodząc pierwsze dziecko pierwszy ból poczuła o 8 a o 12 miała już Małą na rękach. Więc tu 4 godziny trwał cały poród. A zanim się zorientujesz, że to skurcze właściwe, jeszcze się wykąpać czy co tam masz zamiar przed porodem robić, dojechać ... Ja mam do szpitala 40 km i się stresuję, że nie dojadę.
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 22:09   #4435
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

NIKaP-n, nie zdążyłam nic napisać/poradzić, a tu, widzę, już po sprawie Cieszę się bardzo, że z Pawełkiem wszystko gra. I wspólczuje nerwów związanych z "brakiem" tętna
Za te nerwy miałaś gratisowe usg

bordowa, też bym się martwiła Moje buraczysko jak wypije, to ma głupawe pomysły czasem, a jeszcze doszłoby "bo to kawalerski" i pozamiatane
Na szczęście jego znajomi się nie śpieszą ze ślubami (ba, nawet kobietek nie mają stałych)

alicia4, też jestem zdania, że 100km to za dużo. Do długiej drogi dochodzą jeszcze nerwy, stres maksymalny i nie jest fajnie Akcja porodowa niby trwa przeciętnie kilkanaście godzin, ale wiele kobiet nie czuje pierwszych skurczy i w rezultacie zdarzają się porody po godzinie czy dwóch od "pierwszych" skurczy
A w warszawie, to np karetka się przeciśnie nawet w korkach i kobietę do szpitala dowiezie, więc nie ma porównania.
A jakby jeszcze sie samochód "rozkraczył" po drodze... *tfu tfu*


Kładę się spać, bo jutro z rańca jedziemy na rybki

Dobrej nocki brzuchatki
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-14, 23:14   #4436
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

ycnan miłych rybków
My z rańca- na 7.30 już do szpitala na badania, potem mój gin. A jeszcze se zaraz farbę położymy, a co
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-15, 06:06   #4437
Mpik82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnośląskie ;-)
Wiadomości: 834
GG do Mpik82
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Hello Witam z rana przy kawusi
Obudziłam się o 6.19 i już spać nie mogę..
wczoraj wieczorkiem strasznie mnie kość ogonowa bolała, już drugi raz. Ból okropny, że nie wiadomo jak się położyć, co robić... MASAKRA

Nikuś powodzenia na badaniach

Ycan - udanych połowów

Borodowa - Twój męzuś napewno głupot robić nie będzie, w końcu już niedługo będzie tatusiem, więc napewno będzie rozważny!

Dziewuszki, te, które jeszcze nie kupiły POŚCIELI- pisałam do użytkowników all, którzy zakupili pościel od użytkownika Matex i są bardzo zadowoleni - to wypowiedzi"
Witam,dla mnie pościel pierwsza klasa. Jeszcze nigdy nie byłam tak zadowolona z zakupu przez internet. Oprócz tego w porównaniu z innymi sklepami cena jest rewelacyjna. Dostawa w ciągu 3 dni. I ten napis z imieniem dziecka to super pomysł, który rzadko jest spotykany. Polecam.
Pozdrawiam
witam bede szczera ja osobiscie jestem zadowolona tylko kolor troszke rozni sie od zdjecia obszycie super wypelnienie i ochronka do lozeczka tez ok wiecnaprawde polecam wszystko jest warte tej ceny. Pozdrawiam
witam,
Jak dla mnie wszystko było oki. Pościel wyglada bardzo ładnie, każdy się nią zachwyca. Moja córeczka wygląda w niej jak ksiezniczka.
Co do użytkownika Matex to trochę długo czekaliśmy na realizację zamowienia bo od momentu zamowienia poscieli na przesylke czekalismy jakies 2 tygodnie. Wydaje mi sie ze oni chyba dopiero to szyja jak ktos zamowi...Poza tym wszystko jest oki. My kupilismy kolor PEPTI"

Faktycznie chyba sami szyją, poniewaz ja pisałam, że chciałabym rożek i przybornik do zestawu i powiedzieli, że nie ma problemu, że się uszyjehttp://allegro.pl/item1149207415_6cz...rca_matex.html


__________________
11.07.2009 żonka Pawełka
21.08.2010 mama Milenki

Edytowane przez Mpik82
Czas edycji: 2010-07-15 o 06:39
Mpik82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-15, 07:20   #4438
cellaris
Rozeznanie
 
Avatar cellaris
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Witam dziewczynki z rana . Ja nareszcie przespałam w miarę całą noc. Ale znalazłam patent na upały...mokry ręcznik kładę sobie z tyłu na kark i jakoś wtedy mi mniej gorąco

nikuś super że z dzidzią wszystko ok,ale stresu współczuje. U mnie podobnie jak u Pomi, mała może pół dnia fikać non stop a potem kilka godzin przerwy, wiec ja bym też musiała co chwila na IP lądować.

alicia dla mnie też 100 km byłoby nie do przyjęcia. Jechać ok 1,5 godz.w nerwach, no i kierowca zestresowany, bo nie wierzę że tż zawiezie cie do szpitala na zupełnym luziku. Mój mąż już ma stresa a do szpitala mamy jakieś 3 km.
__________________
Niegrzeczna Mamuśka
cellaris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-15, 07:41   #4439
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Martucha... super fotki!!!!! Widze, ze ten sam fotograf co na slubie Łatwo rozpoznac jego/jej styl , ktory sie zreszta bardzo podoba
dziekuje uwielbiamy tego fotografa juz nie chcemy zeby ktokolwiek inny nam robil zdjecia.. jest tak sympatyczny czujemy sie przy nim na luzie.. a do tego te efekty

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Daj spokój kobito.Ja jeszcze daleko w lesie w przygotowaniami...A najsmieszniejsze jest to,że marzy mi się poród ok 38tc
mie sie tez taki marzy... taki zeby byl w okolicach 38tyg.. boje sie bardzo ze "przechodze" termin i potem bede sie czula jak na tykajacej bombie i coraz bardziej denerwowala czy to dzis czy nie dzis..

Pomidora ciesze sie ze spotkanie z przyjaciolka udane a sesja.. mrrr 3 czesci az nie moge sie doczekac

NIKaP-n dobrze ze wszytko jest ok... ale strachu sie najadlas...



a ja sie z wami zegnam bede w sobote rano (przyjerzdza do mnie przyjaciolka z poznania dzisiaj i troche bedziemy sie soba "nacieszac")

jutro mam wizyte u lekarza.. jak bedzie wszytko ok to napisze wam w sobote rano, a jak sie okaze ze juz sie cos tam rusza albo cos to mam nr telefonow do dziewczyn i bede was "straszyc"
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-15, 07:43   #4440
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość
Wróciłam ze szpitala z Polnej. Jednak intuicja mamy to najlepsze, co może być. Dostałam mega z***kę od lekarki, w ciąży cukrzycowej- nawet jeśli osłabną ruchy ( a nie zanikną) na kilka godzin- trzeba jechać na kontrolę. Nie ma żartów...

Z Pawełkiem wszystko w porządku, był trochę leniwy, ale ktg ok. Miałam full serwis: ktg, usg i badanie (bolało).
Dowiedziałam się dzięki temu, że synuś nadal jest synusiem, ma od 2200 do 2400 gr, przygotowuje się do wyjścia- główka już na dole Mój kochany nietoperek. Z szyjką ok, wszystko zamknięte, płyny w normie, łożysko na tylnej ścianie.
Przeżyłam chwilę grozy, aż się poryczałam, bo pielęgniarka nie mogła tętna Małego przez 5 minut znaleźć...

Potem przyszła młoda, fantastyczna lekarka i dużo sobie pogadałyśmy, jestem spokojna.

W każdym razie dostałam pouczenie, pilnować ruchów dzidzi, jak spowalniają drastycznie- jechać na badanie. Teraz przez tydzień mam co drugi dzień na ktg chodzić (40 min leżałam, kręgosłup aż bolał), a później raz w tygodniu.

Z cukrzycą trzeba raz w tyg. kontrolować ktg.

Także odetchnęłam, ale swoje przeżyłam.
Jak to dobrze, że wszystko dobrze z maluszkiem. Mnie moja mała w brzuchu szaleje w dzień w i nocy. Za to nie wiem czy to wina upałów - ale znowu nie mogę sobie poradzić z cukrem. Teraz już prawie nic nie jem a ciągle przekraczam normę... w poniedziałek idę na konsultację do poradni diabetologicznej, może coś mi zaradzą... Boję się, że będę musiała brać zastrzyki z insuliną (to znaczy nie boję się samych zastrzyków, ale tego, że w przypadku gdy dojdzie do zastrzyków to nie będę mogła rodzić w wybranym przeze mnie szpitalu, bo oni tam cukrzyków nie chcą - nie mają odpowiednich specjalistów, no i boję się, że przez cukrzycę będę miała CC zamiast SN).

Cytat:
Napisane przez alicia4 Pokaż wiadomość
martucha, Klarissa, Majka, angelika, dziękuję wam za opinie, wiem że temat nie jest łatwy i się waham. 100 km to nie jest bardzo mało, ale np. w takiej Wa-wie przebić się w godzinach szczytu to też wyzwanie. A jakoś mamusie warszawskie docierają na czas.
No i jak słyszę, że jak się dojeżdża na miejsce i dopiero I faza porodu trwa z 6 czy 10 godzin to sobie myślę, że jak godzinkę się spóźnię na tę fazę to nic się nie stanie.
To będzie oczywiście twoja decyzja, ale mnie się to wydaje zbędnym ryzykiem. Wiesz - może być tak, że zajedziesz i się tam setnie wynudzisz przez np. 12h ale może być tak, że po drodze na serio zaczniesz rodzić...


----------------------------
Dziewczyny ja też marzę o porodzie w 38 tc.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.