ZAZDROŚNICE cz. X - opalamy nogi, dekolty i focha.

[mmalinowa]

Napisane przez evelineau

rozumiem , mi raz maz obiecal u siebie nalesniki to mu mama zabronila mi robic(oni pochodza z takiej rodziny, ze facet sobie nawet herbaty nie zrobi, czasem nawet nie poslodzi itd)

ojciec mojego TŻ ma takie podejście i m.in. za to go nie lubię, pamiętam jak kiedyś leżałam sobie u niego na łóżku i psy mu wbiegły do pokoju, miały jakąś ziemię na łapach, więc TŻ poszedł po zmiotkę i zaczął to sprzątać, a jego ojciec "Ty jej tak nie przyzwyczajaj" (moje psy? mój pokój?)
ale TŻ przyzwyczai, bo to ja jestem bałaganiara i to chyba on musiałby "za mną zbierać skarpetki" tak samo jest z gotowaniem - naleśniki ( a propos) robi pyszne zawsze sobie zamawiam jak razem nocujemy

Napisane przez gwiazdeczka172

Smaruję się Nivea dla dzieci, baaaardzo tłusty, z oliwką, na poparzenia i te sprawy więc się święcę jak psu jajca

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------


Byłam w Łebie, wydmy są oddalone dobre 8 kilometrów od Łeby, z TŻtem podjechaliśmy tylko do Parku Słowińskiego i resztę z buta, czyli 6 km

Na pewno wszystkie plany wypalą

Wydmy Smołdzińskie?

Napisane przez sweetish

Tęsknił ktoś ?

BYłam na tym shreku w 3d... hmm. Mam mieszane uczucia, ale ogolnie nie było źle. Niewatpliwie najlepsza była jednak 1 czesc.
Wybieram sie pod koniec sierpnia na step up - wydaje mi sie, ze to juz bedzie hicior

zapomniałam miałam Wam napisać wrażenia siostry powiedziała, że "wypas"
ale 1 części nic nie pobije gadam latam pełny serwis


Cholerko, moja kumpela była w maju na Pogorii, tyle że płynęli zdaje się z Francji do Niemczech tylko (2 tygodnie), wróciła zachwycona


a ja się pochwalę spędziliśmy dzisiaj cały dzień z TŻ (jego urodziny), mieliśmy jechać nad jakieś jeziorko, ale się chmurzyło, kropił deszcze itd wybraliśmy ten portfel TŻ sobie kupił w prezencie rower, żeby ze mną jeździć gdzieś, bo nam obojgu przez samochód kondycja słabnie ale najlepszy prezent dostał od kota - wychodzimy z domu a on taszczy takiego wielkiego szczura, położył TŻ pod nogi i zaczął się łasić (wiem, masakra, ohyda i barbarzyństwo, ale to na prawdę miło ze strony kota, że pamiętał ); jedliśmy kolację z rodzicami TŻ, jak zawsze się spiłam trochę z jego mamą a potencjalny "teść" walnął komplement o moich ładnych nogach jak go nie lubię tak mi się miło zrobiło
i calutki weekend spędzam z TŻ (w piątek urodzinowe piwo, w sobotę wreszcie zabiera mnie na upragnioną imprezę, a potem nocka razem, a niedziela obiad z jego rodzinką) już się nie mogę doczekać

i TŻ ma jakąś "ciążową" rodzinę jego york jest w ciąży, jego chrzestna, żona jego kuzyna niedługo rodzi, jakaś sąsiadko-rodzina również jego siostra dalej się stara, śmieliśmy się, żeby tylko nam się przez przypadek nie "udało"

[sweetish]

Napisane przez PurBlanka

Muszę iść jutro do Polsatu, rzekomo skończył mi się dzienny pakiet na neta Chyba im się coś pomyliło
Ja już jestem u siebie, nie mogę zasnąć, przez tydzień zasypiałam u Jego boku, a teraz mam spać sama
Dobrze mi przy Nim..zwyczajnie dobrze.
Staję się zazdrośnicą zawsze nią byłam, ale znowu załącza mi się zazdrość. Nie ufam, po tym co przeszłam..tyle, że czy można być zazdrosnym o kogoś, z kim nie jest się w związku
Dopada mnie dziwny stan, nie chcę w nim tkwić..tęsknota połączona z niepewnością, czy aby na pewno ktoś mnie znowu nie zrani

Jadę do Niego chyba znowu w sobotę..gdyby nie jutrzejsza wizyta u neurologa i piątkowy grill rodzinny z okazji obrony, zostałabym u Niego dłużej
Związek na odległość ?? Nie dla mnie..koleś zdradzał mnie w naszym mieszkaniu, pod moim nosem..jak mam zaufać komuś, oddalonym o 25o km..
Przepraszam, bredzę o tej porze Łzy mi napływają do oczu, Gwiazda pewnie już śpi a Jemu nie chcę smęcić o swoich obawach, o których On już wie..
Idę spać, może przyśni mi się sposób rozwiązania mojego problemu

Dobranoc

Sen to najlepsze lekarstwo na wszystko
Nie zamartwiaj sie na zapas. To niepotrzebne. Tym tylko możesz nieswiadomie wywołac jakies dziwne zachowania z jego strony. Wiadomo, po przejsciach inaczej patrzy sie na faceta-cos o tym wiem, ale nie przesadzajmy, nie wszyscy faceci to świnie. Wierze, że trafilas na normalnego i bedziesz szczesliwa tego Ci zycze.

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Napisane przez mmalinowa

i TŻ ma jakąś "ciążową" rodzinę jego york jest w ciąży, jego chrzestna, żona jego kuzyna niedługo rodzi, jakaś sąsiadko-rodzina również jego siostra dalej się stara, śmieliśmy się, żeby tylko nam się przez przypadek nie "udało"

To ty moze zrób sobie test ciążowy ?

[mmalinowa]

Napisane przez sweetish

To ty moze zrób sobie test ciążowy ?

weź nie strasz nie, no mam okres właśnie więc teges...

[E.J.]

Zaraz idę spać... a przed snem mam taką refleksję: już tyle żyję na tym świecie a im dłużej żyję tym bardziej nic nie rozumiem

Dobrej nocy

[dajena]

Napisane przez mmalinowa

ojciec mojego TŻ ma takie podejście i m.in. za to go nie lubię, pamiętam jak kiedyś leżałam sobie u niego na łóżku i psy mu wbiegły do pokoju, miały jakąś ziemię na łapach, więc TŻ poszedł po zmiotkę i zaczął to sprzątać, a jego ojciec "Ty jej tak nie przyzwyczajaj" (moje psy? mój pokój?)
ale TŻ przyzwyczai, bo to ja jestem bałaganiara i to chyba on musiałby "za mną zbierać skarpetki" tak samo jest z gotowaniem - naleśniki ( a propos) robi pyszne zawsze sobie zamawiam jak razem nocujemy

Ale może to był taki żart? Bo chyba naprawdę nie myślał, że będziesz sprzątać w czyimś domu. Mój TŻ tak niefortunnie kiedyś zażartował, że przez godzinę byłam śmiertelnie obrażona (wtedy to były początki znajomości) i potem już nie próbował podobnych sztuczek Teraz jesteśmy na trochę wyższym levelu i takie żarty mnie nie ruszają, bo wiem że to tylko żarty (za pierwszym razem nie miałam tej pewności). Choć rozbawiło mnie jak mi powiedział, że jego siostra prasuje narzeczonemu koszule bo inaczej byłoby jej wstyd, że chodzi w pomiętych. Dziwne, że nie jemu Albo jedzie po niego samochodem jak jest na jakimś męskim wypadzie. Nigdy nie będę tak dobrą dziewczyną ja w tym czasie pewnie balowałabym ze swoimi znajomymi i wróciła jeszcze później niż on.


Caroline myślałam, że ten Wasz układ był bardziej z Twojej strony niż z jego i w końcu zaczął go męczyć. Tak można było wywnioskować po pierwszym Twoim poście na ten temat. Dlatego napisałam, żebyś trochę mu odpuściła to meldowanie (ale nie znowu ignorowała, bo to następna skrajność). Nie jestem osobą która codziennie pisze do swego TŻta, przeważnie raz na kilka dni tylko No, ale skoro on sam Ciebie w to wkręcił to inna sprawa. I chodzi tu raczej nie o meldowanie się tylko jego gorszy dzień i to, że wyżył się na Tobie. Nie powinien był tego robić i to bym sobie z nim wyjaśniła. Także życzę, żeby rozmowa była udana

[sweetish]

Dzień dobry
Nie pamietam, kiedy wstałam tak wcześnie(a spałam tylko 4 godziny....).

[m a d e i r a]

Napisane przez sweetish

Dzień dobry
Nie pamietam, kiedy wstałam tak wcześnie(a spałam tylko 4 godziny....).

Dzień Dobry Sweet a czemu tak wcześnie wstałaś?
Ja gdybym mogła nie wygrzebałabym się z łóżka do 9.00

[nafiyqa]

Uff dobrnelam..
Caroline, jesli chodzi o sprzeczke z Twoim TZ, to mam podobne zdania, jak dejana...

Zajadam wlasnie wczoraj zerwany na dzialce agrest
Milego dnia

[sweetish]

Napisane przez m a d e i r a

Dzień Dobry Sweet a czemu tak wcześnie wstałaś?
Ja gdybym mogła nie wygrzebałabym się z łóżka do 9.00

Sama byłam w wielkim szoku, ale zauwazylam, ze nieraz jak sie przebudziłam tak wcześnie, zasypiałam znowu i wstawałam o .... 12 szkoda mi dnia na spanie. Zrobiłam już pranie, wyczysciłam dywan i zastanawiam sie, co dalej

[Cocaine essence]

Ja wstałam po 8, bo musiałam oddać kurierowi laptopa siostry, bo się przegrzewa i jedzie do naprawy.
Sama niedługo pójdę na zakupy, coś mało mi ciuszków ostatnio

[m a d e i r a]

Napisane przez Cocaine essence

Ja wstałam po 8, bo musiałam oddać kurierowi laptopa siostry, bo się przegrzewa i jedzie do naprawy.
Sama niedługo pójdę na zakupy, coś mało mi ciuszków ostatnio

Ja dziś planowałam sobie kupić jakąś bluzke ale jest taki upał, że nie wiem czy mi się zechce jeszcze po pracy na miasto gonić

[Red Lipstick]

Hej piękne
Wczoraj wieczorem już nie miałam siły do was pisać, jednym okiem oglądałam tylko fajny film na TVNie. Fajne takie spotkania wizażankowe, gdyby było jakieś w moim mieście, chętnie bym się wybrała (aż strach pomyśleć, że byłaby tam jakaś znajoma).
Jak tam mija poranek? Ja popijam właśnie zimną Ice Late z lodem . Potem w planach bazarek (masakra w taki upał), ogarnięcie domu i może pojade w końcu po prezent urodzinowy dla tż. Co do zakupów, też bym się wybrała, ale całą kasę odłożyłam na wakacje a teraz coś lipnie ze zleceniami w pracy .

[Cocaine essence]

Napisane przez m a d e i r a

Ja dziś planowałam sobie kupić jakąś bluzke ale jest taki upał, że nie wiem czy mi się zechce jeszcze po pracy na miasto gonić

Ja jestem trochę zakupoholiczką.
Jeżeli mam kasę to nagle wszystko staje się potrzebne

[paprif]

Napisane przez Cocaine essence

Ja jestem trochę zakupoholiczką.
Jeżeli mam kasę to nagle wszystko staje się potrzebne

Tak, tak...znam to

[m a d e i r a]

Napisane przez Cocaine essence

Ja jestem trochę zakupoholiczką.
Jeżeli mam kasę to nagle wszystko staje się potrzebne

O tak, a jeszcze jak ma się w okolicy jakieś fajne sklepy..

[wilczyca]

a ja nie lubię zakupów czasami jestem w galerii albo kumpel (tak!) mnie wyciągnie to wtedy coś kupuję "od pierwszego wejrzenia"...

łiii...dziś o 21:30 mamy pociąg na Jarocin!

[MadameButterfly6]

Hej Jak Wam dzien mija? Jestem dzis od 6 na nogach Czereśnie rwałam

Ja przez sen też coś wymyśliłam Może moderatorem klubu mogłaby być Coca? Jest z nami od samiutkiego początku, zna wszystkie historie dziewczyn, niegdy z nią jakichś problemów nie było
Coca, co o tym myślisz?

Tzn. to nie tak, że ja kogoś do czegoś zmuszam Tak sobie myślę, kto by się nadawał do tego... A może któraś z Was by chciała tylko się wstydzi powiedzieć?

[marcia1003]

Napisane przez paprif

Ja troszkę ponad 2l EJ przy Tobie to słabiutko, a ćwiczenia ?

ja to zawsze mało piję .. wiem, że nie powinnam ale nie umiem się zmusić.. także wychodzi z tego trochę ponad litr

Napisane przez cholernarejestracja

Na spotkaniu fajnie zabrałam ze sobą TŻ, więc był rodzynkiem, dziewczyny miały ubaw Bo by musiał mnie zostawić, a za 1,5h po mnie wracać, i bez sensu a tak się z nami pośmiał. Wypiłyśmy, poplotkowałyśmy, ponabijałyśmy się z tego, że się obcięłam, a wyglądam dokładnie tak samo.. sympatycznie

fajne takie spotkania wizażanek.. chciałabym się kiedyś na takie wybrać

Napisane przez sweetish

Gwiazdeczka- chyba ty tu pisałas, że spaliłas sie na słońcu. Ktoś (wybaczcie, nie pamietam kto ) zaproponował kefirek, ty wcierasz jakies balsamy. Ze swojej strony z ręką na sercu polecam Ci Sudocrem-niezawodny. Mój tata przyszedł kiedys cały czerwony z pracy (w sensie-opalony), bylismy pewni, ze ta opalenizna bedzie mu powoli schodzic ze skórą, wklepalam mu warstwe tego kremu na plecach i nic, wszystko ładnie sie 'zagoilo', a i cierpienia ponoć mniej. Także polecam

taaak świetny jest
używam na syfy, a także po goleniu bikini bo zawsze mi się krosteczki robią posmaruję i na drugi dzień pięknie zagojone no i tak ładnie bejbusiem pachnę

Napisane przez mmalinowa

i TŻ ma jakąś "ciążową" rodzinę jego york jest w ciąży, jego chrzestna, żona jego kuzyna niedługo rodzi, jakaś sąsiadko-rodzina również jego siostra dalej się stara, śmieliśmy się, żeby tylko nam się przez przypadek nie "udało"

ostatnio widziałam 4 bociany w locie, a to podobno symbolizuje ciąże. także nie wiem czy mam się bać czy nie

Napisane przez sweetish

Sama byłam w wielkim szoku, ale zauwazylam, ze nieraz jak sie przebudziłam tak wcześnie, zasypiałam znowu i wstawałam o .... 12 szkoda mi dnia na spanie. Zrobiłam już pranie, wyczysciłam dywan i zastanawiam sie, co dalej

pracuś



Cześć
wczoraj pod wieczór tŻ przyjechał i spędziliśmy wieczór i noc razem

widziałam, ze gadałyście o śniadaniach robionych przez tŻ. Mi mój owszem czasem zrobi ale nie za często Ile razy obiad nam robił u mnie w domu czuję się swobodnie także

[m a d e i r a]

Marcia ja wczoraj też widziałam bociana w locie
Słyszałam że to wrózy szczęście, taki latający bocian

[evelineau]

Napisane przez marcia1003

ja to zawsze mało piję .. wiem, że nie powinnam ale nie umiem się zmusić.. także wychodzi z tego trochę ponad litr



fajne takie spotkania wizażanek.. chciałabym się kiedyś na takie wybrać



taaak świetny jest
używam na syfy, a także po goleniu bikini bo zawsze mi się krosteczki robią posmaruję i na drugi dzień pięknie zagojone no i tak ładnie bejbusiem pachnę



ostatnio widziałam 4 bociany w locie, a to podobno symbolizuje ciąże. także nie wiem czy mam się bać czy nie



pracuś



Cześć
wczoraj pod wieczór tŻ przyjechał i spędziliśmy wieczór i noc razem

widziałam, ze gadałyście o śniadaniach robionych przez tŻ. Mi mój owszem czasem zrobi ale nie za często Ile razy obiad nam robił u mnie w domu czuję się swobodnie także

ja wczoraj wypilam 600ml, przed wczoraj jeszcze mniej, jakos nie lubie pic , kiedys nie lubilam kawy czy herbaty to pilam kilka lykow albo nic
w tamtym roku widzialam pelno bocianow i nic mi nie przyniosly

[marcia1003]

Napisane przez m a d e i r a

Marcia ja wczoraj też widziałam bociana w locie
Słyszałam że to wrózy szczęście, taki latający bocian

szczęście ooo tak ale bejbi jeszcze nie

[Caroline1920]

Napisane przez dajena

Caroline myślałam, że ten Wasz układ był bardziej z Twojej strony niż z jego i w końcu zaczął go męczyć. Tak można było wywnioskować po pierwszym Twoim poście na ten temat. Dlatego napisałam, żebyś trochę mu odpuściła to meldowanie (ale nie znowu ignorowała, bo to następna skrajność). Nie jestem osobą która codziennie pisze do swego TŻta, przeważnie raz na kilka dni tylko No, ale skoro on sam Ciebie w to wkręcił to inna sprawa. I chodzi tu raczej nie o meldowanie się tylko jego gorszy dzień i to, że wyżył się na Tobie. Nie powinien był tego robić i to bym sobie z nim wyjaśniła. Także życzę, żeby rozmowa była udana

Napisane przez nafiyqa

Caroline, jesli chodzi o sprzeczke z Twoim TZ, to mam podobne zdania, jak dejana...

dziekuje
tak, jak TZ w sobote lub w piatek przyjedzie to sobie z nim porozmawiam... mimo iz on nie dawno do mnie dzwonil i rozmawial tak jakby nic sie nie stalo, juz mysli ze jest ok... ale jest w bledzie...

a propo bocianow to tez slyszalam, ze wroza ciaze... ale w to nie wierze, nie jeden juz nad nami latal i nic (i dobrze)

wy tak duzo wody potraficie wypic, ja wody nie lubie, dla mnie jest okropna i bez smaku... pije jedynie wode zywiec truskawkowy i czasami piwniczanke zielona... a tak to przewaznie jakies soki

[evelineau]

Napisane przez Caroline1920

dziekuje
tak, jak TZ w sobote lub w piatek przyjedzie to sobie z nim porozmawiam... mimo iz on nie dawno do mnie dzwonil i rozmawial tak jakby nic sie nie stalo, juz mysli ze jest ok... ale jest w bledzie...

a propo bocianow to tez slyszalam, ze wroza ciaze... ale w to nie wierze, nie jeden juz nad nami latal i nic (i dobrze)

wy tak duzo wody potraficie wypic, ja wody nie lubie, dla mnie jest okropna i bez smaku... pije jedynie wode zywiec truskawkowy i czasami piwniczanke zielona... a tak to przewaznie jakies soki

ja wody nie lubie, chyba, ze gazowana, zreszta napoje tez musza byc gazowane jak dla mnie

[sweetish]

Napisane przez MadameButterfly6

Hej Jak Wam dzien mija? Jestem dzis od 6 na nogach Czereśnie rwałam

Ja przez sen też coś wymyśliłam Może moderatorem klubu mogłaby być Coca? Jest z nami od samiutkiego początku, zna wszystkie historie dziewczyn, niegdy z nią jakichś problemów nie było
Coca, co o tym myślisz?

Tzn. to nie tak, że ja kogoś do czegoś zmuszam Tak sobie myślę, kto by się nadawał do tego... A może któraś z Was by chciała tylko się wstydzi powiedzieć?

Ja bym chciała co ty na to?









żartuję Z oczywistych względów nie mogę nią być(podobnie jak ty, coca, ej, cholerka czy szatanica). To moje zdanie, wiec prosze nie krzyczec-uwazam po prostu, że osoby ktore wchodza w potyczki słowne z innymi nie powinny pełnic takiej funkcji.Moim zdaniem moderatorem powinna być kamila. Tak własnie wyobrazam sobie moderatora: nie jest stronniczy, konfiktowy i upierdliwy. Nie szuka zaczepki, ma zdrowe podejscie do zycia. Swoje latka tez ma (nie wypominając) i wydaje mi sie, ze wiekszosc tu przebywajacych nic do niej nie ma. Tak wiec kto jest za ?

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez m a d e i r a

Marcia ja wczoraj też widziałam bociana w locie
Słyszałam że to wrózy szczęście, taki latający bocian

Jeśli to twoj pierwszy bocian w tym roku, to tak, wróży szczescie(ale tylko ponoc latajacy).:tia:

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez evelineau

ja wczoraj wypilam 600ml, przed wczoraj jeszcze mniej, jakos nie lubie pic , kiedys nie lubilam kawy czy herbaty to pilam kilka lykow albo nic
w tamtym roku widzialam pelno bocianow i nic mi nie przyniosly

To chyba dobrze, ze nic nie przyniosly ? czy oczekiwałas prezentu ?

[Caroline1920]

Napisane przez evelineau

ja wody nie lubie, chyba, ze gazowana, zreszta napoje tez musza byc gazowane jak dla mnie

ja wody tez nie lubie, a jesli juz pije to taka niby nie gazowana ale ma troche bombelkow piwniczanke zielona (moim zdaniem jest najlepsza z wszystkich wod mimo iz ich nie lubie) albo smakową-zywiec truskawkowy... a soki i napoje to tylko niegazowane no chyba ze jakas cola lub pepsi ale rzadko do pizzy np, no i w drinku ze Stockiem

[sweetish]

Napisane przez Caroline1920

dziekuje
tak, jak TZ w sobote lub w piatek przyjedzie to sobie z nim porozmawiam... mimo iz on nie dawno do mnie dzwonil i rozmawial tak jakby nic sie nie stalo, juz mysli ze jest ok... ale jest w bledzie...

a propo bocianow to tez slyszalam, ze wroza ciaze... ale w to nie wierze, nie jeden juz nad nami latal i nic (i dobrze)

wy tak duzo wody potraficie wypic, ja wody nie lubie, dla mnie jest okropna i bez smaku... pije jedynie wode zywiec truskawkowy i czasami piwniczanke zielona... a tak to przewaznie jakies soki

Soki świeżo wyciśniete, czy takie z kartonów?
Jak byłam na diecie ciezko było mi sie przestawic na mineralną (i to niegazowana w dodatku). Po pół roku już w ogole mnie nie ciagneło do gazowanych , słodzonych tez nie piłam. Dziś pije tylko i wyłacznie mineralną. Czasem (zazwyczaj w czasie @ lub tuż przed)popijam cole albo piwko. Wtedy mam takie dziwne zachcianki (ooo, i jeszcze wcinam chipsy serowo-cebulowe grubo krojone)Do wszystkiego idzie sie przyzwyczaić.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez evelineau

ja wody nie lubie, chyba, ze gazowana, zreszta napoje tez musza byc gazowane jak dla mnie

Lubisz bąbelki ?

[Caroline1920]

Napisane przez sweetish

Soki świeżo wyciśniete, czy takie z kartonów?
Jak byłam na diecie ciezko było mi sie przestawic na mineralną (i to niegazowana w dodatku). Po pół roku już w ogole mnie nie ciagneło do gazowanych , słodzonych tez nie piłam. Dziś pije tylko i wyłacznie mineralną. Czasem (zazwyczaj w czasie @ lub tuż przed)popijam cole albo piwko. Wtedy mam takie dziwne zachcianki (ooo, i jeszcze wcinam chipsy serowo-cebulowe grubo krojone)Do wszystkiego idzie sie przyzwyczaić.

soki z kartonow, tymbarki i tego typu podobne wyciskane sa za kwasne jak dla mnie...
woda chyba mi nigdy nie posmakuje

[paprif]

Napisane przez Caroline1920

soki z kartonow, tymbarki i tego typu podobne wyciskane sa za kwasne jak dla mnie...
woda chyba mi nigdy nie posmakuje

Jejku, a ja uwielbiam wyciskane soki i oczywiście wodę ale tylko niegazowaną.

Co do moderatora, ja się zgłosiłam, bo nikt chętny nie był, ale jeśli Kamila zechce to ja jestem za.

[evelineau]

Napisane przez sweetish

Ja bym chciała co ty na to?









żartuję Z oczywistych względów nie mogę nią być(podobnie jak ty, coca, ej, cholerka czy szatanica). To moje zdanie, wiec prosze nie krzyczec-uwazam po prostu, że osoby ktore wchodza w potyczki słowne z innymi nie powinny pełnic takiej funkcji.Moim zdaniem moderatorem powinna być kamila. Tak własnie wyobrazam sobie moderatora: nie jest stronniczy, konfiktowy i upierdliwy. Nie szuka zaczepki, ma zdrowe podejscie do zycia. Swoje latka tez ma (nie wypominając) i wydaje mi sie, ze wiekszosc tu przebywajacych nic do niej nie ma. Tak wiec kto jest za ?

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------


Jeśli to twoj pierwszy bocian w tym roku, to tak, wróży szczescie(ale tylko ponoc latajacy).:tia:

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------


To chyba dobrze, ze nic nie przyniosly ? czy oczekiwałas prezentu ?

nie oczekiwalam i wtym roku tez nie chce niech sie zajmnie innymi, ja poczekam
babelki lubie ale tylko w napojach, jesli chodzi o szampana to bleeeee

Napisane przez Caroline1920

ja wody tez nie lubie, a jesli juz pije to taka niby nie gazowana ale ma troche bombelkow piwniczanke zielona (moim zdaniem jest najlepsza z wszystkich wod mimo iz ich nie lubie) albo smakową-zywiec truskawkowy... a soki i napoje to tylko niegazowane no chyba ze jakas cola lub pepsi ale rzadko do pizzy np, no i w drinku ze Stockiem

ja nie lubie lekko gazowanego, musze miec ostre tak zebym poczula, ze jest gazowane podczas picia ale takie to chyba nie zdrowe, soki tez lubie, ale wole te gazowane napoje

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez paprif

Jejku, a ja uwielbiam wyciskane soki i oczywiście wodę ale tylko niegazowaną.

Co do moderatora, ja się zgłosiłam, bo nikt chętny nie był, ale jeśli Kamila zechce to ja jestem za.

jak maz kupowal motorower ostatnio, to caly dzien cos zalatwialismy, kiedy dostalismy popoludniu do picia wode niegazowana to mimo, iz od rana nic nie pilam to nie dalam rade napic sie tego, dla mnie to smakuje jak kranowa ble , ale wyciskane soki lubie

[Honey_Girl]

Napisane przez sweetish

Tęsknił ktoś ?

BYłam na tym shreku w 3d... hmm. Mam mieszane uczucia, ale ogolnie nie było źle. Niewatpliwie najlepsza była jednak 1 czesc.
Wybieram sie pod koniec sierpnia na step up - wydaje mi sie, ze to juz bedzie hicior

Ja dziś idę

No też mi się wydaje, że step up będzie hitem
A jak efekty 3D ?



A tak w ogóle to witam
Byłam wczoraj na koniach
Nie mogłam się od nich oderwać, mają takie gładziutkie noski I w ogóle wspaniałe są
Też chcę takiego

Z Tż wszystko ok