Drugi kwartał naszych beks -kiedy w końcu czas na SEX?! III-IV 2010r

[catro]

Napisane przez drcron

tak patrze na DOZ na szczepionki i wcale taniej duzo nie jest niz u nas w przychodni
288 kosztuje Prevenar u nas 300
208 kosztuje Infanrix Hexa u nas 210
a jeszcze musialabym uwazac zwlaszcza teraz jak sa takie upaly a szczepionki powinny byc przewozone w odpowiedniej temp. i warunkach

Ja kupuję w aptece sieci CEFARM KIELCE - tam znalazłam jeszcze taniej niż na *******:
Infarnix Hexa - 189
Prevenar 13 - 255
(jak jeszcze liczyłam z rotarixem, to wyszło o 80 zł mniej za te trzy niz na *******)
A w ogóle to u nas w przychodni mają tylko te bezpłatne, a takie płatne to samemu trzeba sobie przynieść

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

wygwiazdkowało mi d o z . p l

[ania p]

libra ja mam taki onhalator po;eciła mi przyjaciółka bo ma córe astmatyczkę i używa go już trzy lata i nic się nie dzieje więc też taki nabyłam
http://allegro.pl/item1119276569_inh...uper_cena.html

remont skończony .. podłoga umyta zaraz TZ się za regały zabiera wkońcu koniec bałagany jutro jadę szukać lamp i karnisza

[mrowak]

ja nie cierpie szukac lamp i karniszy a tez mnie to czeka-buuu, albo znajde takie, ktore mi pasuja, ale ceny zwalaja z nog

[ASIULEK_23]

Ale dziś zastój... pewnie korzystacie z pogody i z maleństwami na spacerkach

[Ferrou]

Napisane przez libra777

Zapomniałam dodać ,że ząb już wylazł a mały taki maruda ,że szok jak tak będzie póki wszystkie nie wylezą to
Nauczył sie w końcu przekręcać z pleców na brzuszek i prostuje rączki leżąc na brzuszku jakby pompki robił.
A inhalacja jakoś idzie myślałam ,ze gorzej będzie ja mu trzymam inhalator a Adrian wariata struga i mały się patrzy jak sroka w gnat a na śpiąco to by się nie dało inhalator warczy jak dojarka do krów na razie mam pożyczony ale bedę kupować swój bo to później nawet w razie kataru czy przeziębienia się przyda , tylko się zastanawiam czy kupić na allegro czy w aptece w razie jakby się coś popsuło i do reklamacji chociaż w sumie co się tam może popsuć.

no to gratulujemy ząbka I dobrze, że na razie z inhalacjami jest wszystko w porządku Każdy sposób dobry

Napisane przez mrowak

ale kiecki kupujecie-fiu fiu....ja czegos takiego nawet w szfie nie mam-nawet nic podobnego....bo ja taka spodniowa jestem raczej

Ferrou, widze ze my po jednych PINIĄDZACH z tym dekoltem i butami na obcasach

a moze kup te buteleczke lovi z lyzeczka od razu? ja kupilam, ale to na pozniej dopiero, poki co z butli pije i z piersi-doczytałam ze juz ją masz
-moze te upały tak na niego wpływają?


i jeszcze jedno: czy Wy te sloiczki z owocami, zupkami itd wywalacie po 48 godzinach? U mnie ubylo z niego 4 lyzeczki i co-reszta do kosza czy mozna troche "przegiąć" i uzyc jeszcze???

hehe Kiecek w szafie to może mam z trzy a tak to w spodniach śmigam i płaskich butach lub w glanach
Natomiast jeżeli chodzi o słoiczki to jak mi coś zostaje to zjadam sama Lepiej wyrzucić niż się zastanawiać czy wszystko jest z jedzeniem w porządku. W tych słoiczkach nie ma konserwantów więc mogą się szybko popsuć. 48h to i tak dużo, słoiczki Hipp'a trzeba zużyć w ciągu 24h

Napisane przez ASIULEK_23

Ale dziś zastój... pewnie korzystacie z pogody i z maleństwami na spacerkach

tia.... tylko że u mnie od wczoraj pada i pada Siedzimy w domu bezproduktywnie, nic nie robimy

Dzisiaj spróbowaliśmy dać małemu herbatkę jabłko z melisą. TŻ karmił a ja małego "zabawiałam". Pociągnął kilka razy Może w końcu zaczai że herbatka dobra, choć ta jabłkowa to jabłkiem w ogóle nie smakuje

[koglus]

dziewczyny czy brzytki zapach potu u dziecka to przez mleko modyfikowne czy przez koperek? daje malej okolo 40ml mleka zmodyfikowanego na dzien i reszte z piersi czy to moze byc mleko?

[minka26]

Napisane przez Darusiaaaa

u nas rotarix 220 z 6 w 1 120 zl
na pneumo jeszcze nie szczepilam,
minka mam nadzieje ze nam sie uda w koncu spotkac

kurna gdzie ty kupujesz taki tani rotarix?? no w czwartek mam egzamin na prawko, więc będę codziennie jazdy miała, ale potem to jestem wolna

Napisane przez mrowak

współczuję bólu blizny-mnie po SN nie boli NIC! jedyny problem to coś jakby upławy-wkurza mnie to, bo wciaż muszę uzywac wkladek-nawet w nocy i martwie sie czy jakas infekcja mi sie nie wda od tego braku powietrza-poszlam z tym wczoraj do gina i powiedzial, ze to sprawka karmienia piersia-karmienie powoduje zahamowanie normalnej gospodarki hormonalnej i stad ten problem jak rowniez wypadanie wlosow. Przepisal mi jakis probiotyk. Poza tym wszystko gra i zwazylam sie tez-jesli ta waga nie klamie, to do stanu sprzed ciazy zostalo mi 1,5kg.

czemu zatrzymujesz laktacje i czemu rpzeszliscie z nutra na bebilon? (pytam, bo tez podaje nutra zmieszane z moim)

a propos jablka-czy to mozliwe zeby od jablka byla wysypka???? podawalam malej od srody po lyzeczce, poltorej i soczek rozcienczany z woda-na plecach pojawila sie wysypka i nie wiem czy to jablko czy potowki?

spacerowke mam inglesina zippy free

Baobabku widze ze ostro poszlo-trzymam kciuki za jutro!

nie nadrobie Was dzisiaj-nie dam rady-ide spac-ochlodzilo sie przyjemnie

mrowak ja obstawiam potówki, Amelce też wyskoczyły na buzi krosteczki (śpi głównie na brzuchu, lub coś pomiędzy brzuchem i bokiem), ma też trochę na tyłku gdzie pampers, na karku i głowie, pewnie przez włosy jeszcze bardziej jej gorąco. Ja jeszcze nie podawałam jej nic nowego, ale tez nie sądzę, żebym coś zjadła. Dziś już jest chłodniej i te krostki jakby mniej widoczne.

Napisane przez Ferrou

Dziewczyny, dzięki za wsparcie

Dusiaka, widzę że problem nie tylko mnie dotyczy. U nas niestety nie da się Małego uśpić jak jest głodny. Też się zastanawiałam co jest nie tak w prawej piersi, mleko leci normalnie, wręcz samo.. może dla niego za szybko? Np wczoraj jak byłam u rodziców to chwycił pierś i jadł, ale już wieczorem po kąpieli to spazmów dostawał, nawet nie wziął sutka do buzi. Ten sposób "na leżąco" też przerabiałam - nic się nie udało... Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ta jego "nielubiana" pierś wcześniej była tą "najulubieńszą


no właśnie, kto to wymyślił Daj znać jak pójdzie z tym niekapkiem A dziubek ma miękki czy twardy?
Co do kaszek, to jest Nestle kaszka mleczno-manna czy jakoś tak, na mleku modyfikowanym jest. Z tego co kojarzę, to Twoja mała miała jakąś skazę więc lepiej by było abyś podawała zwykłą kaszę manną robioną na wodzie. Tak naprawdę podajesz pół łyżeczki (około 2g) na 100ml innego pokarmu (może to być mleko modyfikowane, ściągniete, zupka jarzynowa, większość z nas wybrała tą trzecią opcję ) Chodzi o to, aby dziecko zaznajomić z glutenem. Jeśli dobrze pamiętam to rozmowy na temat schematów żywienia, kaszek itp były prowadzone na ostatnich stronach poprzedniego wątku oraz na kilku początkowych tego

Libra, ja właśnie nie wiem czy chcę nadal karmić piersią czy już butlą. Przez te jego jazdy to wysiadam juz psychicznie. W końcu przestał mieć kolki, zaczęłam w miarę normalnie jeść a Małemu coś się nie podoba. No i nie wiem co mnie czeka jak przejdę na modyfikowane, teraz wiem jak reaguje na moje mleko...

Aniap, fajny ten niekapek z fishera, w sumie na tej aukcji co dałaś linka jest napisane że od 3 miesiąca, a na innych tego samego produktu że od 6 miesięcy

koglus, tego też próbowaliśmy, nawet brałam go gdy spał żeby nakarmić i nic, jakby czuł że coś jest nie tak.


Nie rozumiem mojego dziecka. Dzisiaj znowu mnie zaskoczyło. Rano TŻ pojechał do sklepu aby kupić inne butelki - wziął lovi z łyżeczką, canpolu z silikonowym smoczkiem i jakieś jeszcze na zmianę, do TT też wziął jakieś wieloprzepływowe. Ściągnęłam pokarm i z zamiarem przelewania mleka z butelki do butelki... Zaczęliśmy od TT - krzywił się, prężył, wyrywał... i wzięłam go na sposób: włączyłam TV i posadziłam go sobie na kolanach, odchyliłam się do tyłu, aby tak na półleżąco był i dałam butlę - chwilę się motał, więc prysnęłam mu do buzi mleka i... zaczął normalnie jeść :O Teraz wieczorem też mu dawałam odciągnięte mleko i bez żadnych fanaberii ją wydoił. Dziwny ten mój syn. Jutro zobaczę czy będzie jeść mleko modyfikowane. A co do jedzenia z piersi, to 2 razy normalnie zjadł z tej "nielubianej", był wybudzony... nie wiem o co mu chodzi...


U nas w końcu się chłodniej zrobiło. Trochę popadało i całkiem inne jest powietrze. Oglądałam dzisiaj pogodę i na dolnym śląsku do środy ma być około 25 stopni - fajnie trochę się odpocznie od tego ukropu

mrowak, jest możliwe że wysypka może być od jabłka ale sądzę, że to potówki. Mój Kuba też ma "coś" na pleckach - na ramionach i w pasie gdzie pampers się zaczyna

tak właśnie myślałam, żeby zwykła kaszkę mannę kupić i tak też zrobiłam. Kupiłam też kaszkę ryżowo-pszenną (ona mleka nie ma), ale jeszcze sie z tym wstrzymam bo ona jest o smaku jabłka i brzoskwini chyba a ja jeszcze jej nic nie wprowadziłam. Na razie spróbuję ta kaszkę ze swoim mlekiem mieszać, ale średnio mi idzie odciąganie bo mała ostatnio jada z dwóch piersi na raz, tzn nie jednocześnie ale na zmianę, i potem się okazuje, że w dwóch w sumie zostało 10ml muszę poczekać aż mi się produkcja zwiększy i może wtedy. Jakoś mam obawy z wprowadzeniem nowych pokarmów, niby bym chciała, ale jakby się boję czy jej nie zaszkodzę i się zastanawiam czy oprócz tej kaszki to powinnam dylematy mam

Ja też Amelki swojej nie rozumiem czasem, bywają dni kiedy każde karmienie to dla mnie stres i wtedy tylko na śpiku dajemy radę i też nie zawsze, a bywa tez tak, że ładnie je, bez kręcenia i odchylania głowy. Nie wiem z czym to jest związane, ale w chwilach kryzysu mam ochote biec i kupić sztuczne mleko i mieć to wszystko gdzieś. Czuję, że gdybym miała mleko w domu, to już dawno bym jej podała. Na szczęście po każdym deszczu wychodzi słońce i jak ona pięknie je i potem się do mnie uśmiecha to chce się żyć!!
Trzymam kciuki!

aha a tego niekapka w końcu jej nie dałam spróbować, bo wczoraj u mamy byłam, a dziś dzień jedzenia na śpiku, więc nic z tego. A dziubek jest twardy

Napisane przez NaTaLaLa

Czesc dziewczynki

anakazar widzialam cie na kreatynowym kupujesz? bo ja chiba ta tylko troche sie boje :P

melduje sie zostalysmy z Linijka same, TZ wyjechal...juz 2 dzien...nie jest zle musze stwierdzic przyda sie taki odpoczynek bo tych 4 miesiach... bo juz mamy 4

Ferrou wdzialam ze juz zaczynasz jedzonko podawac ja jeszcze nie zaczelam, czekam do 30lipca co na to pediatra...i jak pozwoli to wtedy zaczynamy

Ja mam straszna chec zmienic buteli, mam najwiekszy szajs jaki moze byc....ale znowu boje sie ze wydam pieniadze na darmo, bo mala przywyczajona do jednych od urodzenia a tu zmiana....

Mam pytanie, czy dzieciaki u was nie chca zmian smoczkow? moja Linijka nie toleruje innego niz tego co dostala w szpitalu-wielka zielona gume ;/ kupilam jej ostatnio kilka przeslodkich smoczkow w identycznym ksztalcie,zeby nie czula roznicy i co? wypluwa od razu ;/

Pop jak chrzciny???? Czekam na relacje )

ja mojej zmieniam bez problemów, więc nie pomogę

[Ferrou]

Minka, może próbuj ściągać mleko w nocy lub rano, ja mam wtedy najwięcej Wczoraj z rana w ciągu kilku minut z jednej piersi ściągnęłam 90ml - a nigdy mi coś takiego się nie zdarzało - przy każdym ściąganiu przynajmniej z 1h mi schodzi i ledwo z 80ml było z obu piersi.
Heh.. a ja mam dwa rodzaje sztucznego mleka - NAN HA, który sama kupiłam i zwykły Bebilon, który dostałam od siostry bo ten jej mały dostał uczulenia i za żadnym Kuba nie przepada. A jeszcze kilka dni i będę musiała wywalić prawie całe puszki.

Dałam mu drugi raz tej herbatki jabłkowej i już nie pił, krzywił się, pluł itp

Natalala, Kuba wcześniej miał smoki TT przypominające sutek. Jednak były bez kółka więc chciałam zmienić na inne. A że TT nie robił takich modeli z kółkiem no to wzięliśmy te najbardziej popularne czyli wywinięte do podniebienia, czy jakoś tak ma 2 z canpola i 1 z nuka - dostaje ten co jest pod ręką. I zanim się do nich przyzwyczaił to jeden dzień był darcia. Może spróbuj to przetrzymać

[yoonka]

Napisane przez mrowak

wow! to nasuwa mi się niedyskretne pytanie-czym się zajmujecie zawodowo, ze zarobki na to pozwalają?

branza informatyczna.. wkurza mnie to, ze tak duzo tych kredytow wolalabym odkladac wszystko oprocz raty za mieszkanie na działke albo budowe domu, ale my juz tak mamy, ze potrafimy splacac kredyty, a nie potrafimy oszczedzac. jacys specyficzni jestesmy zdaje sie. i to oboje sie tak dobralismy:brzyd al:. a czy zarobki pozwalaja, to sie okaze jak dojdzie oplata za nianie...
nie chce zostawiac malej obcej babie moze lepszy zlobek? zawsze jakis rodzic moze wpasc i sprawdzic, to chyba bezpieczniej niz obca osoba z moja mala sama w domu?


natalala my mamy 5 smoczkow - wszystkie NUKa. one sa leciutkie i chyba wygodne dla dziecka. mala innych juz nie chce a mi sie niby wydaja podobne...

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez koglus

dziewczyny czy brzytki zapach potu u dziecka to przez mleko modyfikowne czy przez koperek? daje malej okolo 40ml mleka zmodyfikowanego na dzien i reszte z piersi czy to moze byc mleko?

moja je i mleko mod. i herbatke z koperkiem i nie ma brzydkiego zapachu... moze jakis czosnek zjadlas albo cebule??

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez ania p

libra ja mam taki onhalator po;eciła mi przyjaciółka bo ma córe astmatyczkę i używa go już trzy lata i nic się nie dzieje więc też taki nabyłam
http://allegro.pl/item1119276569_inh...uper_cena.html

remont skończony .. podłoga umyta zaraz TZ się za regały zabiera wkońcu koniec bałagany jutro jadę szukać lamp i karnisza

ale zazdraszczam konca remontu. u mnie sie dopiero zacznie za 1,5 tygodnia wykanczanie.. pierwszy etap - moj maz wyburza sciane miedzy kuchnia a salonem. zaplanowane na 1 dzien, pewnie potrwa z tydzien jak to zwykle bywa...

[ania p]

Napisane przez mrowak

ja nie cierpie szukac lamp i karniszy a tez mnie to czeka-buuu, albo znajde takie, ktore mi pasuja, ale ceny zwalaja z nog

ja wiem co ja chce . A ceny taki jak mi się podoba koło 500zł do tego lampa stojąca pewnie za drugie tyle i do tego karnisz nie wiem za ile ogólnie te własnie niby duspy jak się je weźmie do kupy to kosztują

Napisane przez minka26

tak właśnie myślałam, żeby zwykła kaszkę mannę kupić i tak też zrobiłam. Kupiłam też kaszkę ryżowo-pszenną (ona mleka nie ma), ale jeszcze sie z tym wstrzymam bo ona jest o smaku jabłka i brzoskwini chyba a ja jeszcze jej nic nie wprowadziłam. Na razie spróbuję ta kaszkę ze swoim mlekiem mieszać, ale średnio mi idzie odciąganie bo mała ostatnio jada z dwóch piersi na raz, tzn nie jednocześnie ale na zmianę, i potem się okazuje, że w dwóch w sumie zostało 10ml muszę poczekać aż mi się produkcja zwiększy i może wtedy. Jakoś mam obawy z wprowadzeniem nowych pokarmów, niby bym chciała, ale jakby się boję czy jej nie zaszkodzę i się zastanawiam czy oprócz tej kaszki to powinnam dylematy mam
ę

Skoro się boisz wprowadzania to tym bardziej nie zaczynaj od tej kaszki tylko kup zwykły kleik ryżowy - ma go nestle i od tego zacznij .
Zresztą wogóle po co dawac te kaszki to ja nie wiem dla mnie kaszka to była dopiero jak małemu nie wystarczało mleko na noc to dopiero dałam żeby się najadł wieczorkiem

U u mnie chłodno fajnie się zrobiło przyda się taki jeden dzionek czy dwa jest czymm oddychać

[libra777]

Napisane przez pl_madzia

Sprawdzaj gloośność, i wydajność, bo zawsze będzie troche cichszy i szybciej się skończy.

czyli ,że co inhalacja się szybciej skończy?ale mi lekarz kazał inhalować 7 min i nie pytał o wydajność inhalatora

Napisane przez evitka21

gratulejszyn! maruda oficjlanie został kasownikiem

a dodajecie do zupek oliwę/masło?

tak i już mnie dziabnął w palca , dobrze że nie w cycka
ja czasem daję masło

Napisane przez mrowak

wiecie cos o istnieniu rozkladanej kanapy z funkcja spania, ale szersza niż 140-150cm???? ratunku

i jeszcze jedno: czy Wy te sloiczki z owocami, zupkami itd wywalacie po 48 godzinach? U mnie ubylo z niego 4 lyzeczki i co-reszta do kosza czy mozna troche "przegiąć" i uzyc jeszcze???

może jakiś narożnik
u nas nie ma tego problemu ze słoiczkami , bo mały idzie cały na raz a duży na dwa razy

Napisane przez ania p

libra ja mam taki onhalator po;eciła mi przyjaciółka bo ma córe astmatyczkę i używa go już trzy lata i nic się nie dzieje więc też taki nabyłam
http://allegro.pl/item1119276569_inh...uper_cena.html

remont skończony .. podłoga umyta zaraz TZ się za regały zabiera wkońcu koniec bałagany jutro jadę szukać lamp i karnisza

dzięki za namiary , bo oglądałam i zielona byłam , a czy aby nie jest za głośny, bo ten co mam teraz to burczy że szok

Napisane przez Ferrou

Dzisiaj spróbowaliśmy dać małemu herbatkę jabłko z melisą. TŻ karmił a ja małego "zabawiałam". Pociągnął kilka razy Może w końcu zaczai że herbatka dobra, choć ta jabłkowa to jabłkiem w ogóle nie smakuje

ja kupiłam teraz jakąś owocową z dziką różą z hippa i małemu posmakowała

[minka26]

Napisane przez ania p

ja wiem co ja chce . A ceny taki jak mi się podoba koło 500zł do tego lampa stojąca pewnie za drugie tyle i do tego karnisz nie wiem za ile ogólnie te własnie niby duspy jak się je weźmie do kupy to kosztują



Skoro się boisz wprowadzania to tym bardziej nie zaczynaj od tej kaszki tylko kup zwykły kleik ryżowy - ma go nestle i od tego zacznij .
Zresztą wogóle po co dawac te kaszki to ja nie wiem dla mnie kaszka to była dopiero jak małemu nie wystarczało mleko na noc to dopiero dałam żeby się najadł wieczorkiem

U u mnie chłodno fajnie się zrobiło przyda się taki jeden dzionek czy dwa jest czymm oddychać

no właśnie też myślałam o kleiku ale wszystkie które widziałam kleiki ryżowe (a byłam w 3 sklepach) to były produkty bezglutenowe , a przecież tu o gluten chodzi. Na tych kaszkach jest napisane, że nie podawać w formie pełnego posiłku, bo to za dużo, tylko dosypywac łyżeczkę do zupek czy tam deserków. No i właśnie już nic nie wiem, bo ja nie tyle mam obawy przed tymi kaszkami co deserkami. Na razie bede mieszac ze swoim pokarmem i zobaczymy.
taką mam http://bobovita.☠☠☠☠☠☠.pl/product/59...iacu.xhtml?x=c
U nas tez lepsze powietrze, cudnie sie czuje jak sie nie kleje i nie cuchne

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez libra777

czyli ,że co inhalacja się szybciej skończy?ale mi lekarz kazał inhalować 7 min i nie pytał o wydajność inhalatora

tak i już mnie dziabnął w palca , dobrze że nie w cycka
ja czasem daję masło

może jakiś narożnik
u nas nie ma tego problemu ze słoiczkami , bo mały idzie cały na raz a duży na dwa razy

dzięki za namiary , bo oglądałam i zielona byłam , a czy aby nie jest za głośny, bo ten co mam teraz to burczy że szok

ja kupiłam teraz jakąś owocową z dziką różą z hippa i małemu posmakowała

gratulacje !! a który ząbek mu wyszedł??

[libra777]

Napisane przez minka26

gratulacje !! a który ząbek mu wyszedł??

prawa dolna 1

[koglus]

YOONA,nic nie zjadlam takiego bo caly czas jem sprawdzone produkty i czosnku wogole nie jem, zastanawiam sie bo ja mam to mleko bebilon pepti dla dzieci ze skaza bialkowa i moze ono powoduje nieprzyjemny zapach potu , bo rozni sie od twojego normalnego,czy ktos ma karmi tym mlekiem dziecko i ma taki problem jak ja?

[pl_madzia]

Napisane przez ania p

libra ja mam taki onhalator po;eciła mi przyjaciółka bo ma córe astmatyczkę i używa go już trzy lata i nic się nie dzieje więc też taki nabyłam
http://allegro.pl/item1119276569_inh...uper_cena.html

mam ten sam 4 lata za 220 zł kupiony w aptece

[drcron]

Minka ja ostatnio w markecie widzialam kaszke w sloiczku ale nie wiem czy to mozna tez byla od 4 miesiaca

a moje dziecko dzis szaleju sie najadlo nie chce spac i ciagle przewraca sie z plecow na brzuch i odwrotnie i sie cieszy zasnie na 5 minut budzi sie i zas warjuje dalam jej nawet modyfikowane myslalam ze po nim zasnnie ale nie dzials

[ania p]

Napisane przez libra777

czyli ,że co inhalacja się szybciej skończy?ale mi lekarz kazał inhalować 7 min i nie pytał o wydajność inhalatora

tak i już mnie dziabnął w palca , dobrze że nie w cycka
ja czasem daję masło

może jakiś narożnik
u nas nie ma tego problemu ze słoiczkami , bo mały idzie cały na raz a duży na dwa razy

dzięki za namiary , bo oglądałam i zielona byłam , a czy aby nie jest za głośny, bo ten co mam teraz to burczy że szok

ja kupiłam teraz jakąś owocową z dziką różą z hippa i małemu posmakowała

cięzko mi to stwierdzic chyba kazdy w jakiś sposób buczy . ale nie jest to jakieś mega nieznośne

Napisane przez minka26

no właśnie też myślałam o kleiku ale wszystkie które widziałam kleiki ryżowe (a byłam w 3 sklepach) to były produkty bezglutenowe , a przecież tu o gluten chodzi. Na tych kaszkach jest napisane, że nie podawać w formie pełnego posiłku, bo to za dużo, tylko dosypywac łyżeczkę do zupek czy tam deserków. No i właśnie już nic nie wiem, bo ja nie tyle mam obawy przed tymi kaszkami co deserkami. Na razie bede mieszac ze swoim pokarmem i zobaczymy.
taką mam http://bobovita.☠☠☠☠☠☠.pl/product/59...iacu.xhtml?x=c
U nas tez lepsze powietrze, cudnie sie czuje jak sie nie kleje i nie cuchne

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------



gratulacje !! a który ząbek mu wyszedł??

To z powodu glutenu chcesz dac ta kaszkę ?
To zrób kleik i tej kaszki dodał łyżeczkę i wystarczy .
Albo dodaj ją do deserku czy marchewki ale nie rób samej

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

czyli ,że co inhalacja się szybciej skończy?ale mi lekarz kazał inhalować 7 min i nie pytał o wydajność inhalatora

w inhalacji różnie jest z czasem ile ją robić ale to zależy od ilości płynu jaki przygotowujesz, czyli tyle co uszykujesz aż się skończy, i nie wolno, teraz trochę a troche za np pół godziny, bo to czasami sterydy są. i jak mój był w szpitalu to mieli takie stare inhalatowy to inhalacja trwała około 15 -25min, a tym co mam w domu ta sama ilość płynu około 5-7 min. Pamiętaj rzeby po inhalacji umyć małemu twarz i dać mu po inhalacji pić, bo są różne leki, ale mój synek po nich dostawał wysypki, a jak Twój synek ma już ząbek to najlepiej go wodą i taką szczoteczką na palec przemywaj, żeby mu się nie psuł.
A jakie leki mu dajesz?

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez drcron

Minka ja ostatnio w markecie widzialam kaszke w sloiczku ale nie wiem czy to mozna tez byla od 4 miesiaca

wczoraj jak byłam w rossmannie po moją herbatkę to były słoiczkach kaszki glutenowe od 4 mc w takich brązowych słoiczkach, tylko jeden chyba około 4 zł kosztował, to już lepiej kupić kaszke i samemu robić.

[Ferrou]

Minka, jak się boisz to nie wprowadzaj nowych pokarmów, bo się zestresujesz . Możesz poczekać z glutenem np do 5 miesiąca Chyba pl_madzia mówiła że jej pediatra stwierdziła, aby gluten podawać po 5 miesiącu, ale natomiast zacząć już teraz podawać jabłuszko

hehe skąd ja znam ból remontów ostatnio jak wymienialiśmy karnisze w pokojach to także było jeżdżenie od sklepu do sklepu bo żadne mi się nie podobały Ale w końcu coś tam wybraliśmy. To samo tyczy się farb na ścianę - teraz malowaliśmy i nie mogłam się zdecydować na kolor, ja wolałam taki jak poprzednio czyli błękitny a mąż stwierdził że zaszalejemy i wybrał jarzębinowy Trochę bałam się tego koloru ale po pomalowaniu pokój wygląda całkiem inaczej

[minka26]

Napisane przez ania p

cięzko mi to stwierdzic chyba kazdy w jakiś sposób buczy . ale nie jest to jakieś mega nieznośne



To z powodu glutenu chcesz dac ta kaszkę ?
To zrób kleik i tej kaszki dodał łyżeczkę i wystarczy .
Albo dodaj ją do deserku czy marchewki ale nie rób samej

no właśnie z powodu glutenu tośmy się zrozumiały tylko jakoś nie mogę się do deserków przekonać czy oby już a kleik sie boje że małą mi zatwardzi, a ona i tak roki kupke raz na 5-7 dni na razie podam ze swoim i zobaczymy

[Ferrou]

Minka, ta kaszka co wkleiłaś jest od 6 miesiąca, więc za bardzo się nie nadaje.

[minka26]

Napisane przez drcron

Minka ja ostatnio w markecie widzialam kaszke w sloiczku ale nie wiem czy to mozna tez byla od 4 miesiaca

a moje dziecko dzis szaleju sie najadlo nie chce spac i ciagle przewraca sie z plecow na brzuch i odwrotnie i sie cieszy zasnie na 5 minut budzi sie i zas warjuje dalam jej nawet modyfikowane myslalam ze po nim zasnnie ale nie dzials

myślę, że można, tylko opakowanie kaszki "suchej" kosztuje niecałe 2zł, więc chyba taniej będzie samemu przygotowywać. ale dzięki za cynk

[madziwnia]

Witam!!

aniu p. a ty pieluchujesz wielorazówkami tez?
bo ja chce zacząć juz mi przyszły pieluszki tylko mam narzie automat idłaczony bo musze je wyprac a mam kilka pytań.. czy masz jakies informacje o tym..
1. Czy wystarczy raz wyprac przed założeniem?
2. Kupiłam na pieluszkarni ten proszek bio , wiec chyba płynu do płukania nie uzywać.. niby zmniejsza wchłanialnośc, a w czym mozna jeszcze prac aby mozna było prac z ciuszkami dziecięcymi?

Podaj mi swoje gg to pogadamy jesli masz ochote mi odpowiedziec troszku

[Darusiaaaa]

hej ja weekend zabiegany, piatek ostatnie wgzainy, w sobote bylam po kuzyna i wujka w Piotrkowie i siedza u nas w odwiedzinach wiec malo zagladam.


Minka jasne, że się spotkamy. Daj znać kiedy będziesz miała czas, ja z młodą jak tylko nie pada codziennie gdzieś chodzę.
Powodzenia co do prawka
Szczepionek sama nie kupuje, mala jest zapsana w przychodnii w Zdrowiu na Aleja Pokoju do dr Papis.
Jesli o wodnisia chodzi tez sie zastanawialam


Co do palenia teraz tez czasem sobie zapale, najczesciej przy piwku albo w szkole przy sesji.

Libra gratuluje ząbeczka

My wczoraj kupiliśy herbatke ktora jest po 4 miesiacu z hippa, malinowa z dziką różą, bo stwierdzilam, że moze ona zadkie kupki ma o dtego ze nie chce innej herbatki niz ulatwiajacaz trawienie i koperkowa a nie ma juz zadnego probleu z zalatwianiem sie.

Rozmawialam z Pania dr od czego zaczac malej cos dawac mowi ze jablko i gruszka bo nie uczulaja natomiast marchewka uczula najczesciej....

[pl_madzia]

Napisane przez minka26

no właśnie z powodu glutenu tośmy się zrozumiały tylko jakoś nie mogę się do deserków przekonać czy oby już a kleik sie boje że małą mi zatwardzi, a ona i tak roki kupke raz na 5-7 dni na razie podam ze swoim i zobaczymy

To zamiast kaszek, podawaj tylko jabłuszko.
Ja kaszek nie daję bo jeszcze nie widzę potrzeby, a jabłuszko, i marchewkę to podaję w zależności od kupek, jak rozwolnienie to marchewka, jak nie ma kupki przez jeden dzień to jabłko.
Z tym glutenem to nie przesadzajcie, to mają być naprawdę małe ilości, no niewiem ale jakaś szczypta kaszki mannej, a nie np łyżeczka.
Czytalam artykuł o tym i kiedyś normalnie dzieci szybko dostawały kaszki manne i była celiakja, potem kazali wprowadzać dopiero po 10 mc i drastycznie zmalały zachorowania. Więc opinie lekarzy są podzielone, niektórzy twierdzą że skoro wtedy zachorowalność zmalała to lepiej nie dawać do tego 10 mc, a inni że lepiej po odrobince ukł. pokarmowy przyzwyczajać. I prawde mówiąc ja już zgłupiałam

[libra777]

Dziękujemy za gratulacje

Napisane przez pl_madzia

mam ten sam 4 lata za 220 zł kupiony w aptece

to jak obydwie go macie tyle czasu to też go kupię

Napisane przez drcron

Minka ja ostatnio w markecie widzialam kaszke w sloiczku ale nie wiem czy to mozna tez byla od 4 miesiaca

a moje dziecko dzis szaleju sie najadlo nie chce spac i ciagle przewraca sie z plecow na brzuch i odwrotnie i sie cieszy zasnie na 5 minut budzi sie i zas warjuje dalam jej nawet modyfikowane myslalam ze po nim zasnnie ale nie dzials

ja kupiłamkaszkę nestle w kartonikach po 4 mies. ale niestety wypiłam sama

Napisane przez ania p

cięzko mi to stwierdzic chyba kazdy w jakiś sposób buczy . ale nie jest to jakieś mega nieznośne



To z powodu glutenu chcesz dac ta kaszkę ?
To zrób kleik i tej kaszki dodał łyżeczkę i wystarczy .
Albo dodaj ją do deserku czy marchewki ale nie rób samej

ja tak właśnie dosypuję po łyżeczce

Napisane przez pl_madzia

w inhalacji różnie jest z czasem ile ją robić ale to zależy od ilości płynu jaki przygotowujesz, czyli tyle co uszykujesz aż się skończy, i nie wolno, teraz trochę a troche za np pół godziny, bo to czasami sterydy są. i jak mój był w szpitalu to mieli takie stare inhalatowy to inhalacja trwała około 15 -25min, a tym co mam w domu ta sama ilość płynu około 5-7 min. Pamiętaj rzeby po inhalacji umyć małemu twarz i dać mu po inhalacji pić, bo są różne leki, ale mój synek po nich dostawał wysypki, a jak Twój synek ma już ząbek to najlepiej go wodą i taką szczoteczką na palec przemywaj, żeby mu się nie psuł.
A jakie leki mu dajesz?

Ventolin i sól w sumie mam 2,5 cm płynu ale na razie robię tak jak mi kazał 7 min chociaż tam troszkę go zostaje w środę zapytam jak to jest.
Tą szczoteczkę na palec mam to bedę mu przemywać

Napisane przez minka26

no właśnie z powodu glutenu tośmy się zrozumiały tylko jakoś nie mogę się do deserków przekonać czy oby już a kleik sie boje że małą mi zatwardzi, a ona i tak roki kupke raz na 5-7 dni na razie podam ze swoim i zobaczymy

to może zacznij od samego jabłuszka ono raczej rozluźni kupkę

Napisane przez Darusiaaaa

hej ja weekend zabiegany, piatek ostatnie wgzainy, w sobote bylam po kuzyna i wujka w Piotrkowie i siedza u nas w odwiedzinach wiec malo zagladam.


Minka jasne, że się spotkamy. Daj znać kiedy będziesz miała czas, ja z młodą jak tylko nie pada codziennie gdzieś chodzę.
Powodzenia co do prawka
Szczepionek sama nie kupuje, mala jest zapsana w przychodnii w Zdrowiu na Aleja Pokoju do dr Papis.
Jesli o wodnisia chodzi tez sie zastanawialam


Co do palenia teraz tez czasem sobie zapale, najczesciej przy piwku albo w szkole przy sesji.

Libra gratuluje ząbeczka

My wczoraj kupiliśy herbatke ktora jest po 4 miesiacu z hippa, malinowa z dziką różą, bo stwierdzilam, że moze ona zadkie kupki ma o dtego ze nie chce innej herbatki niz ulatwiajacaz trawienie i koperkowa a nie ma juz zadnego probleu z zalatwianiem sie.

Rozmawialam z Pania dr od czego zaczac malej cos dawac mowi ze jablko i gruszka bo nie uczulaja natomiast marchewka uczula najczesciej....

czyżby Ci ktoś spać nie dawał?
no właśnie mnie trochę dziwi ta gruszka w tych słoiczkach po 4 mies przecież gruszki są ciężkostrawne , ja sama jak zjem gruszkę to mnie brzuch boli to samo po śliwkach dlatego dziecku też się nie odważyłam podać omijamy tą gruszkę szerokim łukiem.

[drcron]

Napisane przez madziwnia

Witam!!

aniu p. a ty pieluchujesz wielorazówkami tez?
bo ja chce zacząć juz mi przyszły pieluszki tylko mam narzie automat idłaczony bo musze je wyprac a mam kilka pytań.. czy masz jakies informacje o tym..
1. Czy wystarczy raz wyprac przed założeniem?
2. Kupiłam na pieluszkarni ten proszek bio , wiec chyba płynu do płukania nie uzywać.. niby zmniejsza wchłanialnośc, a w czym mozna jeszcze prac aby mozna było prac z ciuszkami dziecięcymi?

Podaj mi swoje gg to pogadamy jesli masz ochote mi odpowiedziec troszku

mozna prac jeszcze w orzechach tez dostepne w pieluszkarni

Napisane przez libra777

Dziękujemy za gratulacje

to jak obydwie go macie tyle czasu to też go kupię

ja kupiłamkaszkę nestle w kartonikach po 4 mies. ale niestety wypiłam sama

ja tak właśnie dosypuję po łyżeczce

Ventolin i sól w sumie mam 2,5 cm płynu ale na razie robię tak jak mi kazał 7 min chociaż tam troszkę go zostaje w środę zapytam jak to jest.
Tą szczoteczkę na palec mam to bedę mu przemywać

to może zacznij od samego jabłuszka ono raczej rozluźni kupkę


czyżby Ci ktoś spać nie dawał?
no właśnie mnie trochę dziwi ta gruszka w tych słoiczkach po 4 mies przecież gruszki są ciężkostrawne , ja sama jak zjem gruszkę to mnie brzuch boli to samo po śliwkach dlatego dziecku też się nie odważyłam podać omijamy tą gruszkę szerokim łukiem.

mi chodzi o kaszke w sloiczkach sa takie z roznymi dodatkami
co do gruszek mam to samo dlatego nie jadam

dziewczyny czy to mozliwe ze moje dziecko zamienilo sobie noc z dniem ?? w nocy warjuje a w dzien spi jak aniolek czy jakos moge to odwrocic ??

[evitka21]

mrówa, ja mam kanape rozkładana co ma ok.200x150 z abry
http://www.abra-meble.pl/sofa_riva,p...2,0,1,2,2.html

sa jeszcze np. takie: http://www.abra-meble.pl/sofa_lotus,...2,0,1,2,2.html

http://www.abra-meble.pl/sofa_rico,p...2,0,1,2,2.html

Napisane przez koglus

YOONA,nic nie zjadlam takiego bo caly czas jem sprawdzone produkty i czosnku wogole nie jem, zastanawiam sie bo ja mam to mleko bebilon pepti dla dzieci ze skaza bialkowa i moze ono powoduje nieprzyjemny zapach potu , bo rozni sie od twojego normalnego,czy ktos ma karmi tym mlekiem dziecko i ma taki problem jak ja?

yoonka, ja karmie pepti i moja mam wrażenie poci sie na...kwaśno tak. Ale ostatnio znalazłam w swoich notatkach że jak dziecko ma skaze białkowa(moja niby ma) to może mieć kwaśny zapach za uszami...

Napisane przez minka26

no właśnie też myślałam o kleiku ale wszystkie które widziałam kleiki ryżowe (a byłam w 3 sklepach) to były produkty bezglutenowe , a przecież tu o gluten chodzi. Na tych kaszkach jest napisane, że nie podawać w formie pełnego posiłku, bo to za dużo, tylko dosypywac łyżeczkę do zupek czy tam deserków. No i właśnie już nic nie wiem, bo ja nie tyle mam obawy przed tymi kaszkami co deserkami. Na razie bede mieszac ze swoim pokarmem i zobaczymy.
taką mam http://bobovita.☠☠☠☠☠☠.pl/product/59...iacu.xhtml?x=c

kelik ryzowy nie ma glutenu bo ryż nie ma glutenu. Gluten występuje w
pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie.
Ja nie wiem coście sie tak uparły na te niemowlęce mega słodkie kaszki, zamaist rozgotować troszke zwykłej manny. Zanim niemowlęca kaszke zuzyjecie (uzywając po łyżece lub mniej), to będzie trzeba ja wyrzucić.

Nie wiem czy kiedyś próbowałyście tych kaszek (ja zanim byłam na bezmlecznej diecie to ciagle jakies wsuwałam)-one są bardzo słodkie.
A najlepiej jest nie przyzywczajac dziecka od początku do słodkiego smaku, bo potem może byc problem w jedzeniu warzywek

ferrou, dusiaka, ja jestem z was dumna , że mimo problemów z karmieniem tak sobie swietnie radzicie.Ja nie dałam rady- moja nie chciala cyca w pewnym momencie ssać, wyła i koniec.

A jakis czas temu miałam zastój w jednej piersi i sobie nie mogłam z nim poradzić i pomyslałam sobie że może ja przystawię to mi wyciagnie. I wiecie co? nawet się odwrócic w strone cyca nie chciała a jak jej wsadzać próbowałam to sie tak wydarła jakby jej kto ręce albo nogi wyrywał....

moja laktacja sie kończy już... dziś po nocy tylko 40 udoiłam

[ASIULEK_23]

No, widzę, ze coś się ruszyło na forum bo przez weekend to zastoj był troszkę

My dziś idziemy do lekarza bo malej utrzymuje się caly czas stan podgorączkowy od 37,5 do 37,8. Upału już nie ma więc na to nie mogę zgonić.

Wiem, miałam już nie "wymyślać" ale martwie się jedna rzeczą i jest mi z tego powodu smutno- chodzi o to, że moje dziecko nie cieszy sie na moj widok. Mam czasem wrazenie, ze dla niej nie ważne jest czy jestem ja, czy mąż, czy ktoś inny. Nie ma czegoś takiego jak piszą w książkach, że jak podejdę do lozeczka to zaczyna machac kończynami i się cieszy wrecz przeciewnie, czasem zaczyna plakać... źle mi z tym... Nie wiem czy tak moze być czy udac się z tym do neurologa??
W ogóle czasem jak sie gdzies zapatrzy to mogę skakać, gadać do niej a ona ma mnie gdzieś... ona ma juz prawie 3,5 misiąca więc powinna na mnie reagować...

[libra777]

Napisane przez drcron

mozna prac jeszcze w orzechach tez dostepne w pieluszkarni

mi chodzi o kaszke w sloiczkach sa takie z roznymi dodatkami
co do gruszek mam to samo dlatego nie jadam

dziewczyny czy to mozliwe ze moje dziecko zamienilo sobie noc z dniem ?? w nocy warjuje a w dzien spi jak aniolek czy jakos moge to odwrocic ??

no tak ale ja głupia jestem przecież mam też kaszki w słoiczku z hippa takie granatowe słoiczki przysmak na dobranoc to pewnie o tych pisałaś

Napisane przez evitka21

kelik ryzowy nie ma glutenu bo ryż nie ma glutenu. Gluten występuje w
pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie.
Ja nie wiem coście sie tak uparły na te niemowlęce mega słodkie kaszki, zamaist rozgotować troszke zwykłej manny. Zanim niemowlęca kaszke zuzyjecie (uzywając po łyżece lub mniej), to będzie trzeba ja wyrzucić.

ale mleko modyfikowane też jest słodkie , mój i tak jest niejadkiem więc nie wiem czy taką niesłodką kaszkę - kleik to by w ogóle ruszył a czy takie nie słodkie są? bo ja nie spotkałam

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

No, widzę, ze coś się ruszyło na forum bo przez weekend to zastoj był troszkę

My dziś idziemy do lekarza bo malej utrzymuje się caly czas stan podgorączkowy od 37,5 do 37,8. Upału już nie ma więc na to nie mogę zgonić.

Wiem, miałam już nie "wymyślać" ale martwie się jedna rzeczą i jest mi z tego powodu smutno- chodzi o to, że moje dziecko nie cieszy sie na moj widok. Mam czasem wrazenie, ze dla niej nie ważne jest czy jestem ja, czy mąż, czy ktoś inny. Nie ma czegoś takiego jak piszą w książkach, że jak podejdę do lozeczka to zaczyna machac kończynami i się cieszy wrecz przeciewnie, czasem zaczyna plakać... źle mi z tym... Nie wiem czy tak moze być czy udac się z tym do neurologa??
W ogóle czasem jak sie gdzies zapatrzy to mogę skakać, gadać do niej a ona ma mnie gdzieś... ona ma juz prawie 3,5 misiąca więc powinna na mnie reagować...

przestań ty czytać te książki bo one wpędzają matki w kompleksy , mój Mikołaj skończył 5 miesięcy a dopiero od niedawna zaczął machać rączkami na mój widok ,cały się telepie