Wymarzony pierścionek część XIX:)

[Madzialenka12344321]

My z mężem od rana (po 10) wyjechalismy na zakuoy i dopiero co wrócilismy. O mało się nie roztopiłam

[emi_lka]

Temperatura jest masakryczna...
Oparzyłam się kolczykiem

Nabyłam kilka niezbędnych drobiazgów M.in. worki do żywności zaciskowe - eksperymentuję, nie używałam takich wcześniej.

ikea fajny sklep ale trzeba wiedzieć czego się szuka, bo inaczej można wyjść z za dużymi torbami;-) Natomiast meble jakoś mnie nie przekonują, tzn. łóżka, sofy, komody... za to lubię podpatrywać różne kuchenno-łazienkowe rozwiązania.

[goosia207]

Napisane przez Madzialenka12344321

My z mężem od rana (po 10) wyjechalismy na zakuoy i dopiero co wrócilismy. O mało się nie roztopiłam

Co nakupowaliście?

Napisane przez emi_lka

Temperatura jest masakryczna...
Oparzyłam się kolczykiem

Nabyłam kilka niezbędnych drobiazgów M.in. worki do żywności zaciskowe - eksperymentuję, nie używałam takich wcześniej.

ikea fajny sklep ale trzeba wiedzieć czego się szuka, bo inaczej można wyjść z za dużymi torbami;-) Natomiast meble jakoś mnie nie przekonują, tzn. łóżka, sofy, komody... za to lubię podpatrywać różne kuchenno-łazienkowe rozwiązania.

kolczykiem?

często z takich drobiazgów zbiera się niemała kwota do zapłaty

[Madzialenka12344321]

Gosiu narazie nic nie kupilismy, ale spisywalismy ceny Patrzylismy na lodówki. Wiecie ze taki sam model w 3 naszych sklepach był za 1100, 1300 i 1800 nieźle co?? Poza tym oglądalismy okapy, płytki do kuchni, baterie do łazienki i kuchni.

[biia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gosiu narazie nic nie kupilismy, ale spisywalismy ceny Patrzylismy na lodówki. Wiecie ze taki sam model w 3 naszych sklepach był za 1100, 1300 i 1800 nieźle co?? Poza tym oglądalismy okapy, płytki do kuchni, baterie do łazienki i kuchni.

wybraliście coś?

[goosia207]

Napisane przez Madzialenka12344321

Gosiu narazie nic nie kupilismy, ale spisywalismy ceny Patrzylismy na lodówki. Wiecie ze taki sam model w 3 naszych sklepach był za 1100, 1300 i 1800 nieźle co?? Poza tym oglądalismy okapy, płytki do kuchni, baterie do łazienki i kuchni.

rozumiem
Madziu jeśli chodzi o RTV I AGD to każdy sklep ma inną cenę.Niekiedy warto pojechać w parę miejsc

[Madzialenka12344321]

Napisane przez biia

wybraliście coś?

Napisane przez goosia207

rozumiem
Madziu jeśli chodzi o RTV I AGD to każdy sklep ma inną cenę.Niekiedy warto pojechać w parę miejsc

No własnie wiem. Dlatego spisuję i patrze. W ogóle już dzięki temu mase kasy zaiszczędzislimy. np prysznic kupilismy za 1080zł + 400 brodzik a w innych salonach najtaniej było za 1500 sam prysznic. umalkę kupilismy taniej o 40zł, kompakt i 50zł, I tak inne rzeczy sobie pospisywalismy i mamay pewne rozeznanie.

Narazie jedyne co mamy kupione to: płytki do łazienki (jutro odbieramy), kompakt, umywalkę z szafką, słupek do łazienki i prysznic z głębokim brodzikiem Jeszcze wiele rzeczy przed nami Na szczęscoe sypialnię już mamy naszą wiec nie trzeba nowej kupować. Szafe wielką do garderoby dostane od babci, kuchenkę gazową też mam, pralkę też kanapę, stolik pod TV i TV też mam. Moze narazie będą to meble każdy z innej parafi no ale... nie oplaca nam się wszystkiego nowego kupować bo nie wiem ile tam będziemy mieszkać

[emi_lka]

Napisane przez goosia207

Co nakupowaliście?



kolczykiem?

często z takich drobiazgów zbiera się niemała kwota do zapłaty

Kolczyk mi się nagrzał - siedziałam w samochodzie przy oknie, a potem skręciłam głową i zabolało Jak dobrze, że dziś jest czym oddychać

Napisane przez Madzialenka12344321

No własnie wiem. Dlatego spisuję i patrze. W ogóle już dzięki temu mase kasy zaiszczędzislimy. np prysznic kupilismy za 1080zł + 400 brodzik a w innych salonach najtaniej było za 1500 sam prysznic. umalkę kupilismy taniej o 40zł, kompakt i 50zł, I tak inne rzeczy sobie pospisywalismy i mamay pewne rozeznanie.

Narazie jedyne co mamy kupione to: płytki do łazienki (jutro odbieramy), kompakt, umywalkę z szafką, słupek do łazienki i prysznic z głębokim brodzikiem Jeszcze wiele rzeczy przed nami Na szczęscoe sypialnię już mamy naszą wiec nie trzeba nowej kupować. Szafe wielką do garderoby dostane od babci, kuchenkę gazową też mam, pralkę też kanapę, stolik pod TV i TV też mam. Moze narazie będą to meble każdy z innej parafi no ale... nie oplaca nam się wszystkiego nowego kupować bo nie wiem ile tam będziemy mieszkać

My dziś zamówiliśmy łóżko do sypialni. Zależało nam na pojemniku na pościel (a nie szufladach) i udało się znaleźć takie, które wizualnie i funkcjonalnie nam przypadło do gustu. Ale... dostaniemy je 10.09 takie terminy realizacji.

Zgadza się, że są różnice w cenach pomiędzy sklepami, warto porównywać.

[Madzialenka12344321]

Cześć

Wiecie nasz majster wczoraj zadzwonił i powiedział, że wyjazd do wawy mu sie przesunął a co za tym idzie wchodzi nam robic mieszkanie nie w listopadzie a ... jutro A my praktycznie w proszku. Ok, łazienkę mamy prawie w kompelcie ale na kuchnię nie mam kompeltnie pomysłu. Dziś musimy jechac pozaznaczac gdzie chcemy miec swatło i kontakty ech... tego też nie wiem. No nic.... Choć nie ukrywam, że troszke jestem wkurzona bo byłam nastawiona , że jest jeszcze sporo czasu ech...

[emi_lka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Wiecie nasz majster wczoraj zadzwonił i powiedział, że wyjazd do wawy mu sie przesunął a co za tym idzie wchodzi nam robic mieszkanie nie w listopadzie a ... jutro A my praktycznie w proszku. Ok, łazienkę mamy prawie w kompelcie ale na kuchnię nie mam kompeltnie pomysłu. Dziś musimy jechac pozaznaczac gdzie chcemy miec swatło i kontakty ech... tego też nie wiem. No nic.... Choć nie ukrywam, że troszke jestem wkurzona bo byłam nastawiona , że jest jeszcze sporo czasu ech...

Cześć! Znam ten ból! My też wszystko musieliśmy ogarnąć i przemyśleć na już.
Ad. kontaktów, zastanów się jak wysoki chcesz mieć blat, żeby nie "wchodził" na kontakty.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez emi_lka

Cześć! Znam ten ból! My też wszystko musieliśmy ogarnąć i przemyśleć na już.
Ad. kontaktów, zastanów się jak wysoki chcesz mieć blat, żeby nie "wchodził" na kontakty.

Ja nawet nie wiem jaki chce mieć kolor w kuchni, jakie blaty co i gdzie? Nie myslelismy jeszcze o tym w ogóle, bo bylismy nastawieni, że mamy jeszcze kupę czasu ech... Dobrze, że do łazienki rzeczy zamówilismy wczesniej. Jeszcze musimy do łazienki kupic materiału do budowy sciany i obniżenia sufitu, parapet, grzejnik, lustro.

[ButterBear]

Cześć...i znowu poniedziałek.

Madziu, nie bardzo mieści mi się w głowie, że mieliście wszystko ustalone na listopad, a koleś powiedział, że zaczyna jutro i Wy wszystko rzucacie i ustawiacie się pod niego...

[miskowa]

cześć

Boli mnie absolutnie wszystko, każdy mięsień... Wczorajszy spływ trwał 12 h, rzeka okazała się bardzo ciężka, w zasadzie więcej nosiliśmy kajaki niż płynęliśmy, bo była masa przeszkód. Jestem dziś nieprzytomna i obolała

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Cześć...i znowu poniedziałek.

Madziu, nie bardzo mieści mi się w głowie, że mieliście wszystko ustalone na listopad, a koleś powiedział, że zaczyna jutro i Wy wszystko rzucacie i ustawiacie się pod niego...

Wiesz to jest chłopak z rodziny tesciowej. Chcielismy go wziąć, bo dobrze to robi i wiadomo jak mamy dac komuś zarobic to dlaczego nie rodzinie Miesiąc temu się z nim umawialismy, ale nie znał dokładnie terminu bo gośc z warszawy miał mu się okreslic kiedy go bierze (a u niego ma robote na jakies co najmniej 2 miesiące) wiec się zapytalismy czy moze nam dac odpowiedź w połowie lipca, czy do konca listopada nam sie z tym wyrobi, bo akurat na koniec listopada mąz konczy sezon w pracy i będzie mógł sam sie wszystkim zająć tzn malowanie itp. Ale aby to zrobic musimy miec zrobioną hydraulikę i elektryke w mieszkaniu oraz łazienkę (bo tam jest demolka scianek i będzie mega syf). Wiec to nie było tak, że my sie na listopad umówilismy, ale tak myslelismy że skoro sam nie wie czy do konca listopada się wyrobi to znaczy, ze to szybko nie nastąpi. A teraz wyjazd do wawy mu sie przesunął i ma miejsce dla nas, bo potem nie wiem kiedy by sie za to wziął.

[ButterBear]

Misku, pamiętam, że chyba Ty podawałaś kiedyś adres takiego fajnego bloga kulinarnego... możesz podać raz jeszcze?

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Misku, pamiętam, że chyba Ty podawałaś kiedyś adres takiego fajnego bloga kulinarnego... możesz podać raz jeszcze?

o ten chodzi?
http://www.smakimprezy.pl/

[L_V]

Cześć.

Nareszcie chłodniej.

W sobitę myślałam ze nie wyrobię na tym weselu, yo buył chyba najgorszy dzień pod względem upału od odtatnich 2óch tyg. Karetka stała cały czas na miejscu. DObrze że to było na zasadzie graden party.


Ktos coś wie co u Dorinki?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez L_V

Ktos coś wie co u Dorinki?

Martwię się

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

o ten chodzi?
http://www.smakimprezy.pl/

Tak, właśnie o ten. Dzięki bardzo

[dorinka30]

Napisane przez L_V

Cześć.

Nareszcie chłodniej.

W sobitę myślałam ze nie wyrobię na tym weselu, yo buył chyba najgorszy dzień pod względem upału od odtatnich 2óch tyg. Karetka stała cały czas na miejscu. DObrze że to było na zasadzie graden party.


Ktos coś wie co u Dorinki?

Cześć,

Byłam na urlopie od środy, spontanicznie podjęłam decyzję i spakowałam siebie i małego i pojechaliśmy na działkę do przyjaciółki, było superrr....gdyby nie te upały. Mąż przyjaciółki zakupił wielki ogrodowy basen i normalnie Miami Beach, drinki i moczenie tyłków w wodzie

Dziewczyny mam problemy w nocy, duszę się Normalnie śpie i nagle nad ranem wstaję, nie mogę złapać tchu- trochę to trwa, dopiero jak napiję się wody powoli wracam do normalnego stanu......Zdarzyło mi się to trzykrotnie w ciągu 14 dni, boję się każdej nocy.....
Czytałam, że to nerwica albo początek astmy, pewnie u mnie to pierwsze.....

[Madzialenka12344321]

Dori dobrze, że jestes, bo się martwiłyśmy OO to super weekendzik miałaś i jeszcze taka pogoda , rewelacja A co do duszność leć lepiej do lekarza, bo z tym nie ma żartów. Jesli to poczatki astmy to tym bardziej, mój teśc ma astmę i kilkanascie lat temu mąz go uratował, bo tesc nie zdązył zejsc na dół po zastrzyk (miał taki okres, ze tylko zastrzyki mu pomagały) i zemdleł dusząc się. Przewrócił przy tym patelnię, co obudziło mojego TZ. Całe szczęście.... inaczej byłoby juz po tesciu. Na pogotowiu powiedzieli, że 5min dłuzej i już by nie było kogo zabierac Wiec czy to nerwica czy astma czy coś innego leć do lekarza.

[asiuk]

Cześć!

Weekend na wariackich papierach. W piątek przeprowadziliśmy się do mieszkania moich rodziców (wyjechali na dwutygodniowe wakacje), u nas mamy wszystko w ogromnych kartonach załadowane do kuchni, ciężko znaleźć cokolwiek. W sobotę rano dowiedzieliśmy się, że babcia TŻ umarła. Praktycznie tylko w piątek wyglądało to nieciekawie i wszyscy mieli złe przeczucia. No i w piątek w nocy umarła.
W sobotę T. pomagał rodzicom z organizacją wszystkiego. Ja zostałam u rodziców. Potem pojechaliśmy do Leroy Merlin, zamówiliśmy drzwi do pokoi, kupiliśmy wannę (akrylową jednak) i miskę podwieszaną, dziś będziemy zamawiać panele podłogowe.

Jutro jest pogrzeb. Muszę poprosić szefa o wolne, bo nie wyobrażam sobie nie być na tej uroczystości.
Jakby tego było mało, teść miał wczoraj urodziny. A zmarła babcia była jego mamą.

W piątek też byłam na wizycie u nowego lekarza. Wydaje się być ok, przebadał mnie i zrobił USG, TŻ tym razem był ze mną i widział serduszko. Sprzętu jednak nie miał tak fajnego jak w tej przychodni, gdzie robiłam USG prenatalne.

Kupiłam w końcu dwie pary spodni ciążowych - dżinsy i letnie sportowe. W dżinsach właśnie siedzę

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dori dobrze, że jestes, bo się martwiłyśmy OO to super weekendzik miałaś i jeszcze taka pogoda , rewelacja A co do duszność leć lepiej do lekarza, bo z tym nie ma żartów. Jesli to poczatki astmy to tym bardziej, mój teśc ma astmę i kilkanascie lat temu mąz go uratował, bo tesc nie zdązył zejsc na dół po zastrzyk (miał taki okres, ze tylko zastrzyki mu pomagały) i zemdleł dusząc się. Przewrócił przy tym patelnię, co obudziło mojego TZ. Całe szczęście.... inaczej byłoby juz po tesciu. Na pogotowiu powiedzieli, że 5min dłuzej i już by nie było kogo zabierac Wiec czy to nerwica czy astma czy coś innego leć do lekarza.

Wiem, muszę iść do lekarza koniecznie. Chyba raczej astma to nie jest, tylko ta nerwica ale to jest takie straszne uczucie, że szok.....Ale co pewnie muszę zacząć od internisty ?

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Cześć,

Byłam na urlopie od środy, spontanicznie podjęłam decyzję i spakowałam siebie i małego i pojechaliśmy na działkę do przyjaciółki, było superrr....gdyby nie te upały. Mąż przyjaciółki zakupił wielki ogrodowy basen i normalnie Miami Beach, drinki i moczenie tyłków w wodzie

Dziewczyny mam problemy w nocy, duszę się Normalnie śpie i nagle nad ranem wstaję, nie mogę złapać tchu- trochę to trwa, dopiero jak napiję się wody powoli wracam do normalnego stanu......Zdarzyło mi się to trzykrotnie w ciągu 14 dni, boję się każdej nocy.....
Czytałam, że to nerwica albo początek astmy, pewnie u mnie to pierwsze.....

Dori, trochę to przerażające, cokolwiek by to nie było, lepiej iść do lekarza. Nie ma żartów z czymś takim.
Fajnie, że udany weekend miałaś, oby więcej takich

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Wiem, muszę iść do lekarza koniecznie. Chyba raczej astma to nie jest, tylko ta nerwica ale to jest takie straszne uczucie, że szok.....Ale co pewnie muszę zacząć od internisty ?

Dori nie znam sie na tych lekarzach dokładnie. Może najpierw rodzinny i wtedy skierowanie gdzieś dalej??

Asiuk przykro mi z pwoodu smierci TZ babci
aa własnie, ty się napewno znasz na tym. Dziś jedziemy z TZ ustalać gdzie mają być gniazdka w ścianie i oświetlenie - jakies rady>> Bo jestem w tym zielona

A jakie drzwi kupiliscie. Bo tez musimy w całym mieszkaniu wymienić mamy tam stare + stare ościeżnice, wiec pewnie je też będzie trzeba wymienić ech...

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Cześć,

Byłam na urlopie od środy, spontanicznie podjęłam decyzję i spakowałam siebie i małego i pojechaliśmy na działkę do przyjaciółki, było superrr....gdyby nie te upały. Mąż przyjaciółki zakupił wielki ogrodowy basen i normalnie Miami Beach, drinki i moczenie tyłków w wodzie

Dziewczyny mam problemy w nocy, duszę się Normalnie śpie i nagle nad ranem wstaję, nie mogę złapać tchu- trochę to trwa, dopiero jak napiję się wody powoli wracam do normalnego stanu......Zdarzyło mi się to trzykrotnie w ciągu 14 dni, boję się każdej nocy.....
Czytałam, że to nerwica albo początek astmy, pewnie u mnie to pierwsze.....

O, jesteś, uff.

Te objawy, któe opisujesz to mi troche przypomina napady newrowo-lękowe moje mamy. Dori - Ty jesteś na maksa zestresowana. Idź zrób sobie jakieś badania, ale przede wszystkim to musisz wypocząc.

A poza tym, obiecałaś mi kawe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!! Nie myśl, ze CI odpuszczę.

[hania811]

heloo..w końcu da sie żyć..kocham deszcz i 16 stopni
Dori dobrze że postanowiłaś rzucić wszystko i jechać do znajomych...na pewno dobrze Cio to zrobiło.

Te napady duszność to mi na bóle nerwowe wyglądają...idź do lekarza rodzinnego on da Ci skierowanie gdzie trzeba.
I nie bagatelizuj tego

[novocaine870]

Dzień dobry

Wczoraj miałam ostatni zjazd na uczelni w tym semestrze w końcu!

Napisane przez dorinka30

Cześć,

Byłam na urlopie od środy, spontanicznie podjęłam decyzję i spakowałam siebie i małego i pojechaliśmy na działkę do przyjaciółki, było superrr....gdyby nie te upały. Mąż przyjaciółki zakupił wielki ogrodowy basen i normalnie Miami Beach, drinki i moczenie tyłków w wodzie

Dziewczyny mam problemy w nocy, duszę się Normalnie śpie i nagle nad ranem wstaję, nie mogę złapać tchu- trochę to trwa, dopiero jak napiję się wody powoli wracam do normalnego stanu......Zdarzyło mi się to trzykrotnie w ciągu 14 dni, boję się każdej nocy.....
Czytałam, że to nerwica albo początek astmy, pewnie u mnie to pierwsze.....

Dorinko, nie ma co się zastanawiać czy to astma czy nerwica, bo to nic nie da, tylko musisz iść jak najprędzej do lekarza i to wyjaśnić

[Madzialenka12344321]

Haniu u Ciebie jest 16 stopni?? U mnie 21 ale miło wiaterek wieje A wczoraj tak nam wiało, że roleta nam z okna sie wyrwała hehe przy okazji wszystkie kwiatki z parapetu mi na ziemię wywaliła

[et-ka]

a ja się zdenerwowałam pogodą - bo mieliśmy mieć dzisiaj plener, a tu znowu przełożony..tym razem na sierpień