|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4741 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
dam ci przykład bratowa meza ma termin na 2-3 sierpień i było wszystko w porządku i tez sie przygotowala wczesniej i co w czwaetek szwagier zawiózl ja do szpitala po potwornie spuchła i najprawdopodobniej tam zostanie do porodu... a myslisz ze szwagier umiałby spakowac sam teraz bez nij torbe do szpitala? nie sądze lepiej sie wczesniej przygotowac na kazdą ewentualność
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
|
|
|
|
#4742 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
a skurcze mam od kilku dni ze 3 dziennie... takie po 15-20 sekund wiec nic regularnego Cytat:
w 36 juz dzidzius ma rozwiniete plucka i moze wychodzic swobodnie ja wole miec juz teraz a nie latac miedzy skurczami i sie dopakowywac![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() : hahaha zartuje wszystko w logicznych godzinach chyba ze mi sie noc z dniem zleje
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|||
|
|
|
#4743 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
Cytat:
a wszystko zróbice we własnym tempie. ja tez nie lubie robic tak na hurano mała, ale u nas o większe cięzko ![]() mam nadzieje, że Twoje watpliwosci zwiazkowe minęły. wspólczuje rozstania. mam nadzieje, ze mąz szybko spłaci zobowiązania i bedziecie juz nierozłaczni ![]() Cytat:
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho |
|||
|
|
|
#4744 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
a kupilismy wczesniej zeby facet od mebli wiedzial co i jak i jaki wymiar lodówki hjest zeby wszytsko ladnie zabudowac... no i akurat mielismy czasu troche to kupilismy. mamy gdzie postawic wiec problemu nie ma...
|
|
|
|
|
#4745 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
Teraz jest etap kuchni i płytek. Dzis usłyszałam ze najlepiej jakbysmy dzis to wybrali pogieło ich chyba A ostatnio jak mąż robił parapety (wczesniej też truli tyłek dlaczego jeszcze nie robi) ale jak już zaczał to były teksty :pogadaj z TZ moze niech weźmie sobie dzien wolny i to robi" A niby po co?? Robilismy codziennie od 18 do 22 i w 3 dni to zrobilismy. Teraz czekam i jak bedziemy mieli ochotę to trzeba je tylko wyrównać i pomalowac. ech...
|
|
|
|
|
#4746 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
neska ten piekarnik to identyko co ja kupilam, tylko Moj ma pokretla do plyty gazowej w sobie
|
|
|
|
#4747 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cześć wszystkim
chyba ponad tydzień mnie tu nie było i jeszcze nie wiem co się tu dzieje ![]() Chyba od rocznicy mąż zrobił mi niespodziankę. W sobotę byliśmy na baletach w klimacie lat 80-90 tych , a w niedzielę jak już sie ogarnęliśmy to TŻ kazał mi sie przyszykować na 15 Poszliśmy do greckiej restauracji (chyab 3 lata powtarzałam mu ze chciałabym kiedyś tam iść podszedł do kelnerki i mówi że ma rezarezerwację na dwojga a kelnerki w szoku i mówią że nawet nie wiedziały że jest jakaś rezerwacja w kazdym razie restauracja nie należy do tanich bo zapłaciliśmy stówkę , ale jedzenie było przepyszne ![]() Potem byłam 3 dni w szpitalu na badaniach i na szczęscie wszystko w porządku Nadal nie wymyśliłam co zrobić z kuchnia. Wczoraj siedziałam chyba 8 godzin w programie Ikei i normalnie masakra. Nie wiem co zrobię- te projekty co Wam wklejałam musiały pójsć do kosza jak zaczełam dokładnie wyliczać ile potrzebuję miejsca na stół, swobodny dostęp do sprzętów itd Kasiaher śliczne zdjęcia India gratuluję awansu ![]() Nesca jakiej firmy kupiłaś sprzęty ? Martucha, cieszę się że wszystko u Ciebie (u Was) dobrze
|
|
|
|
#4748 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
neska22 super zakupy
![]() Cytat:
od slow lekarza ze wszystko jest ok mlody ma zielone swiatlo.. uspokoilam sie.. ale troche panikuje bo nie wiem czy napewno wszytko przygotowalam.. czekamy jeszcze z wozkiem bo niepotrafimy sie zdecydowac.. jak juz wszystko bedzie to juz bede naprawde spokojna ale ja tez myslalam ze bede panikowac... narazie jestem z siebie zadowolona![]() aaa co do pozycji to nie mam wybranej poczytalam o nich sporo, ale na szkole rodzenia polozna nam mowila zeby nie wchodzic na sale przed porodowa i porodowa i mowic ze chcemy rodzica tak i tak bo kazdy porod jest inny i nie wiemy jak bedzie nam najwygodniej i wlasnie w trakcie tych skurczy - 1 fazy porodu - mamy przybierac rozne pozycj zeby zobaczyc jak jest nam najwygodniej i zdecydowac jak chcemy rodzic - czy w wodzie czy na krzeselku czy na materacu czy na lozku takim siedzacym porodowym cos w stylu fotela ginekologicznego tylko nogi nie sa tak wysoko tylko nizej co do znieczulenia to jak bedzie mnie bolec to na bank biore zzo nie bede sie stresowac meczyc itd poto jest by pomoc
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
|
|
|
|
#4749 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
|
|
|
|
#4750 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Gold fajną rocznicę miałaś
U mnie tez etap kuchni się przewija. |
|
|
|
#4751 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
![]() jeszcze sie nic nie zaczeło a już jest nerwowo
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
|
|
|
|
#4752 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
Nerwowo jest bo nikt męzowi nie chce nic powiedzieć tylko robią to przeze mnie. A najbardziej moi rodzice. I to jest wkurzające, bo ja nie jestem jakimś pośrednikiem |
|
|
|
|
#4753 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
no jest nerwowo bo oni chcą dobrze, wy też tylko w innej kolejnosci wg nich wszystko trzeba rzucic i zajmować sie dokładnie tym czego oni chcą i czego sobie zyczą a to czesto sie tak nei da u nas tesciowa zawsze ma jakies wąty jak maz cos ma zrobicalbo załatwic i mu sie przedłuża to mowie jak sie wkurze " no taaaaak bo A. to siedzi w pracy na dupie i dłubie w nosie bo nie ma nic innego do roboty, najlepiej niech rzuci prace a utrzymywac bedzie nas mamusia" i to załatwia sprawe niestety na krótki czas to mam nadzieje ze im jasno i wyraźnie powiedziałas ze jak cos maja to niech od razu idą do niego u mnie jest tak samo nikt nikomu wprost nic nei mowi tylko jakos tak od dupy strony przez "pośredników" a najczesciej tesciowa mnie nagabuje ze cos tam maz mial / ma / bedzie miał do zrobienia ząłatwienia a ja zawsze mowie "a czego mama jemu tego nie powie?" a i mezowi to samo mowie jak sie z nia pożre albo na ojca wkurzyto sie go grzecznie pytam a odezwales sie do nich w tej sprawie? nie? to nei truj mi glowy tylko impowiedz jak cos donich masz...
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
Edytowane przez anika222 Czas edycji: 2010-07-19 o 14:38 |
|
|
|
|
#4754 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Anika powiedziałam i zobaczymy. Najmniej sie wtrąca tesciowa. W sumie to ona tylko powiedziała, ze przeciez wybór płytek do kuchni to ie taka cięzka sprawa i ze napewno sie uda to zrobic szybko. Tylko dzis sie mojej mamie poskarzyła (bo sie spotkały na miescie przypadkiem) ze TZ był dla niej wczoraj nie miły jak się dowiedzial, że musi nagle wszystko wybierac, bo myslal, ze ma czas.
Najbardziej to moi rodzice. Głupio im mówić TZ aby cos tam robił czy coś tylko chca abym ja mu to niby tak sama z siebie doradzała (mimo, ze nie mysle tak jak oni) wrrr |
|
|
|
#4755 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
Obie jesteśmy bardzo zadowolone. Pomimo tego, że model mamy jest straszy i tak ma fajne programy prania, wtedy nowośćią była 1/2 wsadu. Ja już mam taką jakby "inteligentną" bo dobiera mi poziom wody do wsadu , u mam pozycjonowanie bębna czyli, że otwierasz pralkę po praniu i zawsze masz u góry otwieranie bębna a mama moja musi go rękami przekręcać żeby znaleźć odpinanie. Mam opóźniony strat ale ja z niego nie korzystam. Poszukam mojego modelu to wkleję link ![]() Ogólnie jestem bardzo zadowolona bo ma klasę chyba A+ i wcale nie była bardzo droga. Cytat:
A co do bereciku na głowie nooo musiałaś mu go zdjąć , w końcu mężczyźni w kościołach zdejmują nakrycia głowy ![]() Cytat:
Poza tym jak byłaś dzieckiem na pewno miałaś kontakt z kotami np. u babci na wsi czy na podwórku. Poza tym toxo tak naprawdę to najbardziej myszy i szczury roznoszą a koty to przenoszą jak np. taką myszką bawią się i sobie ją w końcu pogryzą i we krwi się to przeniesie na kota. Poza tym surowe mięso też często dotykasz lub dotykałaś. Poza tym jak czyścisz ta klatkę i masz rękawiczki ok, chronią Cię a co z tym że wdychasz opary??? Powinnaś mieć maseczkę??? No nie wiem nie dajmy się zwariować, bo w takim razie to ja nie wiem jak powinnyśmy żyć. Z jajkami to powinno być tak, że powinnaś je nie dotykając przenieść na sitko sparzyć wrzątkiem i dopiero je dotykać???? Ryzyko jest wtedy gdy np. kot jest wychodzący lub ptak np. nielegalnie sprowadzony do kraju i nie przeszedł kwarantanny. A co z kobietami , które mieszkają na wsiach??? Przecież praktycznie w każdym domostwie jest kot, pies i inne zwierzęta, które mogą przenosić choroby. Albo jak taka pani np. kury zabija czy coś??? Znam taka Panią, mieszka w bloku ma kota, on często z balkonu zeskakiwał i łąził po podwórku, na pewno musiał łapać jakieś myszki itd. I właśnie ta Pani urodziła dziecko , które miało Cytomegalię. Jakoś na nią rutynową nie robią badań??? Ona powoduje takie porażenia nerwowe , opóźnienie w rozwoju. Dziecko to zaczęło chodzić jak miało około 6 lat i z mową też tak kiepsko... A kobieta bardzo o siebie dbała itd... Cytat:
![]() Cytat:
Jeżeli nadarza się okazja lepszej pracy to ją podejmij. Nie zwalniaj się od razu z tamtej pracy ... poza tym nie wiem czy na okresie wypowiedzenia można być na urlopie??? Albo dogadaj się z tamtym pracodawcą , że chcesz mieć przeniesienie z zakładu pracy do zakładu pracy wiem , że się tak da. Zasięgnij porady kogoś kto zna się na kodeksie pracy. Ale jeżeli masz okazję to się przenieś, jeżeli to będzie dla ciebie lepiej ![]() Tylko z drugiej strony, czasem bywa tak, że jak jakaś koleżanka pracę załatwi, to potem wymaga Bóg wie czego, codziennych podziękować itd. Jeżeli to taka koleżanka , która naprawdę chce Ci pomóc to podejmij tą pomoc i wyzwanie. Cytat:
Zazdoszę chociaż ja takie zakupy miałam w zeszłym roku po ślubie, wtedy kupiliśmy TV, pralkę, szafę , kuchenkę i lodówkę ( to przed ślubem kupiłam ) A teraz do remontu zakupy i okap do kuchni .... Ale i tak zazdroszczę bo lubię takie zakupy ![]() Cytat:
Brakuje mi lewatywy i wkładów poporodowych ( szczerze powiem one przerażają mnie najbardziej ) Mam dla dzidziusia już wszystko. Ubranka, Fridę , kremiki, do kąpieli Olian, buteleczki, smoczek, pieluchy, chusteczki... A TERAZ PRZYSZEDŁ MI WÓZEK ... CHRYSTE LECE GO ODPAKOWAĆ BO UMRĘ Z RADOŚCI I CIEKAWOŚCI !!!!! Cytat:
A propos porodu to chciałabym , jak by mnie bardzo bolało znieczulenie. Ale nie wiem jakie bo się na tym nie znam. Wiem , że jest to w kręgosłup i takie miała moja znajoma a potem jej dziecko miało coś z serduszkiem i lekarze powiedzieli, że od tego znieczulenia. Jak jej córcia miała około 2 latka czy 3 to się uspokoiło to serduszko. Całe szczęście i przy drugim już ta Pani zrezygnowała z tego znieczulenia. Natomiast moja koleżanka miała znieczulenie i było wszystko, ok ale sama nie wie jakie, niby mówiła że też z tyłu jej dawali i to bolało... wiec może to też było to w kręgosłup ale może jakieś słabsze czy mniejsza dawka??? Jejeku idę ten wózek odpakować!!!! |
||||||||
|
|
|
#4756 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
|
|
|
|
#4757 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Już go rozpakowałam!!!
Ale namachałam jak głupia ![]() Ciężko było go wciągnąć z pudła bo się zablokowało coś i musiałam trochę rozwalić pudło. Zanim doszłam co do czego podpiąć , chwilkę mi to zajęło. Wózek fajny, lekko się prowadzi w pokoju, zobaczymy jak będzie z dzidzią na dworku. Ładnie uszyty, żadnych wystających nitek, czy niedoróbek , na razie nie zauważyłam. Tylko te amortyzatory przy hamulcu ciężko się uginają , te z przodu bardzo lekko chodzą. Na razie tyle co zauważyłam
|
|
|
|
#4758 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
no to teraz tylko testy na dworze lalke w środek i po dworze
__________________
----------------------------------- Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009 ![]() "tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
|
|
|
|
|
#4759 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
dzien doberek
|
|
|
|
#4760 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Hehe mogę wsadzić kota i tak już wlazł do nosidełka ale szybko ją wygoniłam :P
Waży tyle co noworodek więc może się sprawdzić jako fantom testowy ![]() Cześć. Jak mija Ci dzień??? |
|
|
|
#4761 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
a dobrze troche pracowicie się zrobiło ![]() a Ty jak sie czujesz? |
|
|
|
|
#4762 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
mniam mniam mniam ![]() Cytat:
Cytat:
kolegi brat a były wykładowca mojego TŻ opowiada jak to jest pod wrażeniem porodu w domu dwoje dzieci jego żona rodziła w domu na klęcząco, nawet jest w Opolu jedna położna która sie w tym specjalizuje http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/arti...RTAZ/278650328 przeczytajcie bardzo ciekawy artykuł ![]() Cytat:
Cytat:
![]() co do pralki to jedni tez na forach piszą że głośna, mam mieszane uczucia ale będziemy mieć małą łazienkę
__________________
09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek Edytowane przez śliweńka Czas edycji: 2010-07-19 o 16:08 |
||||||||
|
|
|
#4763 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Dziś to super , bo jest chłodno, przynajmniej normalnie mogę oddychać.
Trochę martwię się opuchlizną na nogach bo pomimo tego, że jest chłodno i praktycznie leże w domu 3 dzień to opuchlizna nie schodzi... Kostek mi nie widać. Tylko jak powiem to temu mojemu nienormalnemu lekarzowi to on powie, że tak powinno być. Ale taka nieschodząca opuchlizna może oznaczać zatrzymanie wody w organizmie, zatrucie ciążowe??? Muszę zaraz poczytać o tym na necie jakie są objawy. |
|
|
|
#4764 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
Wiesz pytam o takie rzeczy bo tutaj u nas musisz przedstawic plan porodu co jest dla mnie troche własnie chore bo jak ja moge na etapie 7 miesiaca wybierac pozycje do rodzenia jak ja nie wiem jak to wszystko bedzie przebiegało. Tak jak wam ta babka mówiła. Mnie na sama mysl brzuch zaczyna bolec jak sobie pomysle o porodzi ![]() Własnie zrobiłam sobie liste co ja musze kupic w PL bo 30 lece na 2 tyg . Anika ja bym sie papugi nie pozbywała bo jak bedziesz miała sie zarazic to sie i tak zarazisz czy bedzie papuga czy jej nie bedzie. Musisz poprostu uwazac - przestrzegac pewnych rzeczy i bedzie dobrze ! Na wstepie zrób sobie to badanie na toxo zebys wiedziała ze jestes zdrowa !
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub ![]() http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png 17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek |
|
|
|
|
#4765 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
tak wiec, jest to normalne, pomoc stopki, przejdzie ci
|
|
|
|
|
#4766 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
Martwię się trochę bo mnie to trochę boli jak dotykam. Będę w czwartek u lekarza to mu to powiem, zobaczymy co na to powie. No i pokaże mu wypis ze szpitala, bo on sobie chyba myślał, że ja mu cały czas ściemniam , żeby tylko na zwolnienie iść. A nawet gdyby tak było to co kurde należy mi się. To jest czas dla mnie żeby trochę odpocząć , poza tym z brzuchem pod nosem ciężko chodzić a co dopiero pracować... Słów mi na niego brakuje... |
|
|
|
|
#4767 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
dobrze napisane ![]() dziękuje dziewczyny za kciuki, u lekarza wszystko ok.... tylko zdziwiłam sie bo nie badał mnie na fotelu mialam tylko usg na ktorym nic nie widziałam bo mi nie obrócił ekranu no ale jest wszytko ok, gin posprawdzał narzady i sa w normie, plci nie widac bo sie ukrywa dzidiza wazy 320g ![]() bylam na wyprawie zakupowej po sukienke na wesele i wróciłam z niczym ![]() ![]() a teraz ide sie polozyc - mam tydzien zwolnienia i bede sie lenić
|
|
|
|
|
#4768 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Myszka i pewnie, szanuj się i oszczędzaj , tylko ja taka głupia z Was wszystkich byłam, że tak długo pracowałam.
|
|
|
|
#4769 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
Cytat:
ale teraz stwierdzialm ze musze choc tydizen odpocząc dziwczyny ja jestem załamana - nie wiem w czym ja pojde na to wesele ![]()
|
|
|
|
|
#4770 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XX
anika w zasadzie to nie potrzebujesz skierowania na toxoplazmoze, bo badanie jest 100% platne. wiec mozesz isc zrobic je sama.
nie czekajac na lekarza. ![]() myszka ja juz po 2 tygodniach stazu poszlam na tydzien zwolnienia - bez skrupolow.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:16.





Kurka franek przecież masz poród na 13 sierpnia chyba nie?? czy ja jakaś na czasie nie jestem?? 



w 36 juz dzidzius ma rozwiniete plucka i moze wychodzic swobodnie
no ale nie dalo sie z tym nic zrobic....
pogieło ich chyba
A ostatnio jak mąż robił parapety (wczesniej też truli tyłek dlaczego jeszcze nie robi) ale jak już zaczał to były teksty :pogadaj z TZ moze niech weźmie sobie dzien wolny i to robi" A niby po co?? Robilismy codziennie od 18 do 22 i w 3 dni to zrobilismy. Teraz czekam i jak bedziemy mieli ochotę to trzeba je tylko wyrównać i pomalowac. ech...
w kazdym razie restauracja nie należy do tanich bo zapłaciliśmy stówkę , ale jedzenie było przepyszne









