2010-07-19, 15:12 | #61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 53
|
Dot.: Bielactwo
Cytat:
|
|
2010-07-19, 19:30 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Bielactwo
|
2010-08-23, 19:03 | #63 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Bielactwo
Witam Was
Ja choruję na bielactwo od 16 roku życia. Nabyłam chorobę po części genetycznie (pradziadek miał), a po części przez stres, który mnie dopadł rok wcześniej. Teraz mam 22 lata. Kilianna pisała, że w Gorzowie mają aparat, który naświetla promieniami - byłam 2 razy - niestety trafiłam na taki czas, że zaczęły się strajki w ośrodku, a ja później straciłam chęci na chodzenie. Teraz po części mieszkam w Zielonej Górze i zastanawiam się czy tam też mają gdzieś na oddziale takie cudo, bo chciałabym znów rozpocząć terapię, a do Gorzowa to mi nie bardzo po drodze... Przeczytałam ciekawe opinie na temat tej choroby i myślę, że da się z tego wyjść, choć byłam u 3 dermatologów w różnych miastach, a w tym 1 dał mi nadzieję na to, że da się to wyleczyć! I to było w Gorzowie Teraz z nową siłą i determinacją chciałabym zacząć leczenie, tylko jeżeli ktoś mógłby mi pomóc z poszukiwaniem dobrego specjalisty w Zielonej Górze byłoby bardzo miło Może błędem było, że nawet nie próbowałam opalać plamek, ale zrobię sobie wyniki z krwi na wit. B12 i cynk to się zobaczy co moim pigmenciakom brakuje Pozdrowionka i życzę siły w zwalczaniu chmurek na ciele |
2010-08-24, 21:18 | #64 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 53
|
Dot.: Bielactwo
Cytat:
|
|
2012-03-26, 14:21 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Bielactwo
Witam serdecznie.
Na forum jestem nowy, nie przejżałem jeszcze wszystkich postów. Tez choruję na bielactwo. W związku z tym mam pytanie. Próbował ktoś z Was leczyć się Daivonexem albo Cutivatem? Poszedlem z tym do dermatologa - zlecił badania krwi, niestety uczę się i pracuje, średnio czas mi pozwalał zrobić te badania. Koniec końców bez badań krwi zażywałem te maści. Po miesiącu zażywania widziałem delikatną poprawę, ale nie widzę przyszłości w tym leczeniu. Nie powstrzymuje to rozwoju choroby w innych częściach ciała. Z zawodu jestem kucharzem, pracuje w restauracji, na dłoniach na szczęście jeszcze nie wyskoczyły mi białe plamy, są póki co niewidoczne dla postronnych ludzi. Gdyby natomiast doszło do sytuacji wyskoczenia białych plam na dłoniach....? Jedna z maści jest sterydem, musiałbym zakończyć swoją karierę gastronomiczną na jakiś czas. Tutaj pojawia się kolejne pytanie. Znacie sprawdzone sposoby na powstrzymanie rozwoju choroby? |
2012-03-27, 18:28 | #66 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 435
|
Dot.: Bielactwo
Cytat:
* maść Protopic * maść Vitix (działa tylko przy/po opalaniu) * tabletki Vitix ( taki bardziej zbiór witamin niż konkretny lek, na mnie nie działa, trzeba sprowadzać z zagranicy, wiem, że w Estonii są) * naświetlania PUVA (nie próbowałam, więc nie mam zdania) * naświetlania lampą UVB 311nm - mi to pomaga aktualnie, chodź przez lata nie pomagało w ogóle, ale wiadomo, każdy ma inny organizm i co innego może na niego zadziałać * naturalne opalanie (ale NIE solarium) * ograniczyć stres Co do kamuflażu dłoni, musiałbyś przetestować tony samoopalaczy, by dobrać odpowiedni kolor, który zleje się mniej więcej ze skórą. Jest taka "maść" Viticolour , działa jak samoopalacz, jest z firmy Vitix, ale minus jest taki, że jest to jeden odcień, więc nie każdemu musi pasować do naturalnego koloru skóry, mi nie pasował i musiałam go wyrzucić. Myślę, że mógłbyś wykonać makijaż ewentualnych plam na dłoniach. Mógłbyś użyć podkładu i jego spryskać, teraz nie wiem jak się to nazywa, ale jest taki produkt, którym spryskuje się gotowy makijaż i dzięki niemu jest on trwały i nie spłynie. Ale wiadomo, po dokładnym myciu rąk może spłynąć i też nie wiem jakie ma składniki. Ale póki nie masz tych plam, nie stresuj się tym co będzie gdyby, bo nie możesz przewidzieć tego gdzie wyskoczy Ci plama, może to być każde miejsce, niekoniecznie dłonie. Poza tym może nie musisz ich wcale kamuflować? Maści lecznice możesz stosować na noc, a mimo, że bielactwo to choroba skóry to można mając tą chorobę być kucharzem, jest to zanik barwnika i można powiedzieć nic więcej, tu nie odchodzi skóra, która mogłaby wpaść do zupy. W ogóle nie słyszałam o maściach, o których piszesz, czy je zapisał Ci lekarz? Edytowane przez majczusia Czas edycji: 2012-03-27 o 18:31 |
|
2012-04-01, 00:42 | #67 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Bielactwo
Tak, te maści przepisał mi dermatolog.
Ja wiem, że to jest zanik pigmentu, ale chodzi o to, że tych maści musiałbym używac po 3 razy dziennie każdej, a styczność maści z żywnością...no gryzie to się trochę ;P Zmyć tego też nie mogę, no bo musi się wchłonąć. Muszę chyba tego naświetlania spróbować, bo o ograniczeniu stresu mogę zapomnieć na najbliższe kilka lat... |
2012-04-02, 14:44 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 53
|
Dot.: Bielactwo
proponuję jednak zrobić te badania. nie wiem jakie dostałeś skierowanie od dermatologa. Jednak ja polecam zrobić CYNK i WIT B12, niestety są one dodatkowo płatne. Jednak zauważono, że osoby chorujące na bielactwo mają ich znaczny niedobór. Ja jak zaczęłam przyjmować wyżej wymienione witaminy zauważyłam dużą różnicę, przede wszystkim nie powstawały nowe plamki.
Natomiast apropo leczenia, jak już wspominałam dawniej, polecam lampe uvb 311. pozbyłam się plamek prawie całkowicie, zostały mi małe punkciki... w razie pytań proszę na priv gdyż nie zaglądam często na forum. |
2012-04-03, 13:53 | #69 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 435
|
Dot.: Bielactwo
Może spróbuj konsultacji u psychologa? Albo zwierzaj się jakieś bliskiej osobie, czasem samo wygadanie się potrafi w jakimś stopniu pomóc. Sama średnio wierzyłam, że przyczyną bielactwa może być stres, ale ostatni rok był dla mnie mocno stresujący niestety i niektóre plamki się powiększyły,a nie działo się to już od lat (powiększanie w sensie). W Twoim wypadku, jeśli chodzi o dłonie np. najlepszym rozwiązaniem byłaby lampa, ja po niej też stosuje maści (Vitix), ale tylko bezpośrednio po opalaniu, chodź generalnie nie ma zasady codo tej maści "ile razy dziennie", zależy kto jakie ma przekonania i jak się komu chce smarować.
|
2012-04-05, 16:21 | #70 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Bielactwo
Chodzę na siłownie, to jest odstresowujące, no i można się w pewnym stopni wyładować, ale stresu na codzień mam pod dostatkiem i nie wydaje mi się, żeby wygadanie się, czy właśnie wyładowanie energii w jakimś stopniu pomogły. Zacznę brać ewentualnie tabletki na uspokojenie :P
Gdzie taką lampę można dostać? Google jakoś nie umie mi pomóc, albo słabo szukam ;p |
2013-04-09, 21:48 | #71 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Bielactwo
Zioło jest dostepne na allegr- --- szukajcie pod psoralea
W Indiach bielactwo nazywa się "białym trądem". Ajurweda (tradycyjna medycyna indyjska) postrzega je jako naruszenie równowagi organizmu. Najpierw powstają małe odbarwione białe plamy, które stopniowo powiększają się i łączą ze sobą, mogąc nawet zajmować duże obszary ciała. Chory nie odczuwa żadnych dolegliwości, powstaje jednak problem natury psychologicznej związany z niekorzystnym wpływem bielactwa na urodę Babći (w sanskrycie: bakući), czyli Psoralea corylifolia jest pospolitą trawiastą rośliną o niebiesko - purpurowych kwiatach. Występuje na obszarze Indii, Pakistanu, Iranu, Sri Lanki, Chin. Starożytny traktat ajurwedyjski Suśrut-samhita zaleca ją jako skuteczny lek na bielactwo. Indyjscy zielarze przypisują jej działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe, czyszczące krew, gojące rany i odmładzające skórę, włosy, paznokcie. Stosują ją z dobrymi wynikami od dawnych czasów także w innych chorobach skóry: łuszczycy, trądzie, wyprysku, świerzbie, brodawkach, modzelach, zakażeniach paciorkowcami i zapaleniach oraz w owrzodzeniach, chorobach pasożytniczych, łysieniu, słoniowaciznie, ukąszeniu przez węża, lub skorpiona. Surowcem leczniczym jest nasienie. Stosuje się je zewnętrznie w postaci oleju otrzymanego z nasion. Wyniki pojawiają się zwykle po kilku dniach leczenia! Białe plamy stopniowo stają się różowe lub czerwone, aż w końcu skóra odzyskuje swoją normalną barwę. (Należy jednak pamiętać, że Psoralea corylifolia uwrażliwia skórę na promienie ultrafioletowe, co oznacza, że ekspozycja na słońce może wywołać oparzenia. - przyp. red.) Zadziwiające właściwości babći przyciągnęły uwagę uczonych już w XIX wieku. Pierwsi rozpoczęli badania naukowcy indyjscy. Jak wykazał K.L.Day, wyciąg olejożywiczny z nasion stosowany zewnętrznie nie tylko powoduje zanik plam bielaczych, ale hamuje rozwój świeżych odbarwień! Podobne wyniki uzyskano używając samego olejku eterycznego. Według dr N.C. Basu ze Szkoły Medycyny Tropikalnej w Kalkucie, olej babći powoduje zanik białych plam i siwizny w ciągu zaledwie trzech miesięcy! Skóra, włosy, paznokcie odzyskują normalną barwę. Działanie lecznicze roślina zawdzięcza olejkowi eterycznemu obecnemu w nasionach. Wcierany w skórę pobudza ją wywołując zaczerwienienie. Zjawisko to następuje w wyniku rozszerzenia drobnych naczyń. Skóra jest lepiej odżywiona, a pobudzone komórki naskórka, melanoblasty, zaczynają wytwarzać pigment. Wyizolowano szereg związków czynnych. Najważniejszy z nich to zaliczany do furanokumaryn psoralen, który występuje w olejku eterycznym. A. Rashid i S.C. Agarwala wykazali jego fotouczulające działanie. Na czym ono polega? Otóż psoralen, gromadząc się w komórkach barwnikowych - melanocytach, zwiększa wrażliwość skóry na światło i pochłania promieniowanie słoneczne lub nadfioletowe z lampy kwarcowej. Pod wpływem promieniowania w komórkach naskórka, melanoblastach, z aminokwasu powstaje pigment. Psoralen zwiększa jego wytwarzanie i ułatwia odkładanie w skórze. Powoduje to jej przebarwienie - staje się ona brunatna, a choroba ustępuje. Należy zaznaczyć, że przedstawiony pogląd tłumaczy tylko niektóre mechanizmy, ponieważ efekt leczniczy uzyskuje się również używając samych nasion lub oleju zewnętrznie, a więc bez naświetlania! Działanie babći sprawdzili w praktyce uzyskując pozytywne wyniki ajurwedyjski lekarz Bh. Dash i lekarz medycyny G. Khanna. W USA zalecają ją doktorzy medycyny orientalnej D. Frawley i M. Tierra - wybitny zielarz. Są oni uznanymi autorytetami w dziedzinie ziołolecznictwa oraz autorami poczytnych książek o tej tematyce. Reasumując należy stwierdzić, że zarówno analiza biochemiczna jak i badania kliniczne w pełni potwierdzają zasadność stosowania w ziołolecznictwie ajurwedyjskim rośliny babći w leczeniu bielactwa. Nauka po raz kolejny musiała przyznać rację zielarzom, którzy od wieków wypełniają zadanie niesienia pomocy cierpiącej ludzkości. |
2013-06-11, 14:02 | #72 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 501
|
Dot.: Bielactwo
Cześć pytacie czy bielactwo jest dziedziczne, więc mogę potwierdzić, że jest dziedziczne ponieważ moja mama je ma i zaczynam dostawać, tyle, że mojej mamie białe plamy zaczęły wychodzić po porodzie ok.26 r.ż a ja mam dopiero 20 lat...Ehhh próbowałam pić zioła bodziszka, poleciła mi pani w aptece która, też stosowała i mówiła, że jej się zatrzymało. Ja piłam przez jakieś pół roku i niby też mi więcej nie wychodziło, ale przestałam i plamy zaczęły znów wychodzić, mam pod pachami, kilka wokół bioder i na rękach, stosuje samoopalacze i czasem podkład- na jakieś wyjścia. Nie wiem czy kiedyś będzie jakas skuteczna metoda na to cholerstwo, niby da się z tym żyć ale jest to straszny defekt kosmetyczny szczególnie dla kobiety...
|
2013-06-18, 18:21 | #73 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Bielactwo
Cytat:
Moim zdanie jest dziedziczne, ale w dużej mierze bierze się ze stresu. W początkowym stadium dobrze udać się do dermatologa, porobić wyniki z krwi (może brakuje witamin). Przede wszystkim nie ma czym się przejmować. |
|
2013-06-22, 20:41 | #74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 501
|
Dot.: Bielactwo
wiem, że ze stresu, niestety jestem taką osobą która strasznie wszystko przeżywa...więc chyba nie ma dla mnie ratunku
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:51.