Bielactwo - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-19, 15:12   #61
dariast
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 53
Dot.: Bielactwo

Cytat:
Napisane przez kilianna Pokaż wiadomość
tak, mi pomógł , ale na " świeżą" plamę. Kiedy tylko mi się pojawila- zaraz zaczęlam smarować, 2 razy dziennie, rano i wieczorem, lekko masując. Zeszło po 5 miesiącach samo, bez naświetlań, ale na b. rozległe plamy raczej trzeba by wspomóc się naświetlaniami. I zawsze- najpierw naświetlanie, potem Protopic. Nie odwrotnie!
Moja kuzynka obecnie jest w trakcie tej kuracji, już wyleczyła prawie wszystkie plamy, zostały jeszcze na dłoniach, ale ona dodatkowo używała Vitix.
mogłabyś dokładniej napisać jak leczyła się twoja kuzynka? najpierw smarowała vitix potem naświetlała a następnie protopic? wszystko jednego dnia?
dariast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-19, 19:30   #62
kilianna
Zakorzenienie
 
Avatar kilianna
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
Dot.: Bielactwo

Cytat:
Napisane przez dariast Pokaż wiadomość
mogłabyś dokładniej napisać jak leczyła się twoja kuzynka? najpierw smarowała vitix potem naświetlała a następnie protopic? wszystko jednego dnia?
tak, dokładnie tak robiła
kilianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 19:03   #63
owcadwa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2
Dot.: Bielactwo

Witam Was
Ja choruję na bielactwo od 16 roku życia. Nabyłam chorobę po części genetycznie (pradziadek miał), a po części przez stres, który mnie dopadł rok wcześniej. Teraz mam 22 lata. Kilianna pisała, że w Gorzowie mają aparat, który naświetla promieniami - byłam 2 razy - niestety trafiłam na taki czas, że zaczęły się strajki w ośrodku, a ja później straciłam chęci na chodzenie. Teraz po części mieszkam w Zielonej Górze i zastanawiam się czy tam też mają gdzieś na oddziale takie cudo, bo chciałabym znów rozpocząć terapię, a do Gorzowa to mi nie bardzo po drodze...
Przeczytałam ciekawe opinie na temat tej choroby i myślę, że da się z tego wyjść, choć byłam u 3 dermatologów w różnych miastach, a w tym 1 dał mi nadzieję na to, że da się to wyleczyć! I to było w Gorzowie Teraz z nową siłą i determinacją chciałabym zacząć leczenie, tylko jeżeli ktoś mógłby mi pomóc z poszukiwaniem dobrego specjalisty w Zielonej Górze byłoby bardzo miło
Może błędem było, że nawet nie próbowałam opalać plamek, ale zrobię sobie wyniki z krwi na wit. B12 i cynk to się zobaczy co moim pigmenciakom brakuje
Pozdrowionka i życzę siły w zwalczaniu chmurek na ciele
owcadwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 21:18   #64
dariast
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 53
Dot.: Bielactwo

Cytat:
Napisane przez owcadwa Pokaż wiadomość
Witam Was
Ja choruję na bielactwo od 16 roku życia. Nabyłam chorobę po części genetycznie (pradziadek miał), a po części przez stres, który mnie dopadł rok wcześniej. Teraz mam 22 lata. Kilianna pisała, że w Gorzowie mają aparat, który naświetla promieniami - byłam 2 razy - niestety trafiłam na taki czas, że zaczęły się strajki w ośrodku, a ja później straciłam chęci na chodzenie. Teraz po części mieszkam w Zielonej Górze i zastanawiam się czy tam też mają gdzieś na oddziale takie cudo, bo chciałabym znów rozpocząć terapię, a do Gorzowa to mi nie bardzo po drodze...
Przeczytałam ciekawe opinie na temat tej choroby i myślę, że da się z tego wyjść, choć byłam u 3 dermatologów w różnych miastach, a w tym 1 dał mi nadzieję na to, że da się to wyleczyć! I to było w Gorzowie Teraz z nową siłą i determinacją chciałabym zacząć leczenie, tylko jeżeli ktoś mógłby mi pomóc z poszukiwaniem dobrego specjalisty w Zielonej Górze byłoby bardzo miło
Może błędem było, że nawet nie próbowałam opalać plamek, ale zrobię sobie wyniki z krwi na wit. B12 i cynk to się zobaczy co moim pigmenciakom brakuje
Pozdrowionka i życzę siły w zwalczaniu chmurek na ciele
jak już pisałam, polecam lampę-optimed uvb 311. w polsce jest ona dość droga, ale za granicą można zakupić w przystępnej cenie. Ja mam taką w domu i POMAGA! niektórych plamek pozbyłam się już całkowicie, a niektóre są całe w brązowe plamki. w razie pytań służę pomocą
dariast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-26, 14:21   #65
Bialutki01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4
Dot.: Bielactwo

Witam serdecznie.
Na forum jestem nowy, nie przejżałem jeszcze wszystkich postów. Tez choruję na bielactwo. W związku z tym mam pytanie. Próbował ktoś z Was leczyć się Daivonexem albo Cutivatem?
Poszedlem z tym do dermatologa - zlecił badania krwi, niestety uczę się i pracuje, średnio czas mi pozwalał zrobić te badania. Koniec końców bez badań krwi zażywałem te maści. Po miesiącu zażywania widziałem delikatną poprawę, ale nie widzę przyszłości w tym leczeniu. Nie powstrzymuje to rozwoju choroby w innych częściach ciała.
Z zawodu jestem kucharzem, pracuje w restauracji, na dłoniach na szczęście jeszcze nie wyskoczyły mi białe plamy, są póki co niewidoczne dla postronnych ludzi. Gdyby natomiast doszło do sytuacji wyskoczenia białych plam na dłoniach....? Jedna z maści jest sterydem, musiałbym zakończyć swoją karierę gastronomiczną na jakiś czas.
Tutaj pojawia się kolejne pytanie. Znacie sprawdzone sposoby na powstrzymanie rozwoju choroby?
Bialutki01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-27, 18:28   #66
majczusia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 435
Dot.: Bielactwo

Cytat:
Napisane przez Bialutki01 Pokaż wiadomość
Witam serdecznie.
Na forum jestem nowy, nie przejżałem jeszcze wszystkich postów. Tez choruję na bielactwo. W związku z tym mam pytanie. Próbował ktoś z Was leczyć się Daivonexem albo Cutivatem?
Poszedlem z tym do dermatologa - zlecił badania krwi, niestety uczę się i pracuje, średnio czas mi pozwalał zrobić te badania. Koniec końców bez badań krwi zażywałem te maści. Po miesiącu zażywania widziałem delikatną poprawę, ale nie widzę przyszłości w tym leczeniu. Nie powstrzymuje to rozwoju choroby w innych częściach ciała.
Z zawodu jestem kucharzem, pracuje w restauracji, na dłoniach na szczęście jeszcze nie wyskoczyły mi białe plamy, są póki co niewidoczne dla postronnych ludzi. Gdyby natomiast doszło do sytuacji wyskoczenia białych plam na dłoniach....? Jedna z maści jest sterydem, musiałbym zakończyć swoją karierę gastronomiczną na jakiś czas.
Tutaj pojawia się kolejne pytanie. Znacie sprawdzone sposoby na powstrzymanie rozwoju choroby?
Sposoby leczenie bielactwa, które ja znam:

* maść Protopic

* maść Vitix (działa tylko przy/po opalaniu)

* tabletki Vitix ( taki bardziej zbiór witamin niż konkretny lek, na mnie nie działa, trzeba sprowadzać z zagranicy, wiem, że w Estonii są)

* naświetlania PUVA (nie próbowałam, więc nie mam zdania)

* naświetlania lampą UVB 311nm - mi to pomaga aktualnie, chodź przez lata nie pomagało w ogóle, ale wiadomo, każdy ma inny organizm i co innego może na niego zadziałać

* naturalne opalanie (ale NIE solarium)

* ograniczyć stres

Co do kamuflażu dłoni, musiałbyś przetestować tony samoopalaczy, by dobrać odpowiedni kolor, który zleje się mniej więcej ze skórą. Jest taka "maść" Viticolour , działa jak samoopalacz, jest z firmy Vitix, ale minus jest taki, że jest to jeden odcień, więc nie każdemu musi pasować do naturalnego koloru skóry, mi nie pasował i musiałam go wyrzucić. Myślę, że mógłbyś wykonać makijaż ewentualnych plam na dłoniach. Mógłbyś użyć podkładu i jego spryskać, teraz nie wiem jak się to nazywa, ale jest taki produkt, którym spryskuje się gotowy makijaż i dzięki niemu jest on trwały i nie spłynie. Ale wiadomo, po dokładnym myciu rąk może spłynąć i też nie wiem jakie ma składniki. Ale póki nie masz tych plam, nie stresuj się tym co będzie gdyby, bo nie możesz przewidzieć tego gdzie wyskoczy Ci plama, może to być każde miejsce, niekoniecznie dłonie. Poza tym może nie musisz ich wcale kamuflować? Maści lecznice możesz stosować na noc, a mimo, że bielactwo to choroba skóry to można mając tą chorobę być kucharzem, jest to zanik barwnika i można powiedzieć nic więcej, tu nie odchodzi skóra, która mogłaby wpaść do zupy. W ogóle nie słyszałam o maściach, o których piszesz, czy je zapisał Ci lekarz?

Edytowane przez majczusia
Czas edycji: 2012-03-27 o 18:31
majczusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-01, 00:42   #67
Bialutki01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4
Dot.: Bielactwo

Tak, te maści przepisał mi dermatolog.
Ja wiem, że to jest zanik pigmentu, ale chodzi o to, że tych maści musiałbym używac po 3 razy dziennie każdej, a styczność maści z żywnością...no gryzie to się trochę ;P
Zmyć tego też nie mogę, no bo musi się wchłonąć.
Muszę chyba tego naświetlania spróbować, bo o ograniczeniu stresu mogę zapomnieć na najbliższe kilka lat...
Bialutki01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-04-02, 14:44   #68
dariast
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 53
Dot.: Bielactwo

proponuję jednak zrobić te badania. nie wiem jakie dostałeś skierowanie od dermatologa. Jednak ja polecam zrobić CYNK i WIT B12, niestety są one dodatkowo płatne. Jednak zauważono, że osoby chorujące na bielactwo mają ich znaczny niedobór. Ja jak zaczęłam przyjmować wyżej wymienione witaminy zauważyłam dużą różnicę, przede wszystkim nie powstawały nowe plamki.
Natomiast apropo leczenia, jak już wspominałam dawniej, polecam lampe uvb 311. pozbyłam się plamek prawie całkowicie, zostały mi małe punkciki... w razie pytań proszę na priv gdyż nie zaglądam często na forum.
dariast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-03, 13:53   #69
majczusia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 435
Dot.: Bielactwo

Może spróbuj konsultacji u psychologa? Albo zwierzaj się jakieś bliskiej osobie, czasem samo wygadanie się potrafi w jakimś stopniu pomóc. Sama średnio wierzyłam, że przyczyną bielactwa może być stres, ale ostatni rok był dla mnie mocno stresujący niestety i niektóre plamki się powiększyły,a nie działo się to już od lat (powiększanie w sensie). W Twoim wypadku, jeśli chodzi o dłonie np. najlepszym rozwiązaniem byłaby lampa, ja po niej też stosuje maści (Vitix), ale tylko bezpośrednio po opalaniu, chodź generalnie nie ma zasady codo tej maści "ile razy dziennie", zależy kto jakie ma przekonania i jak się komu chce smarować.
majczusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-05, 16:21   #70
Bialutki01
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4
Dot.: Bielactwo

Chodzę na siłownie, to jest odstresowujące, no i można się w pewnym stopni wyładować, ale stresu na codzień mam pod dostatkiem i nie wydaje mi się, żeby wygadanie się, czy właśnie wyładowanie energii w jakimś stopniu pomogły. Zacznę brać ewentualnie tabletki na uspokojenie :P

Gdzie taką lampę można dostać? Google jakoś nie umie mi pomóc, albo słabo szukam ;p
Bialutki01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-04-09, 21:48   #71
podomka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2
Dot.: Bielactwo

Zioło jest dostepne na allegr- --- szukajcie pod psoralea


W Indiach bielactwo nazywa się "białym trądem". Ajurweda (tradycyjna medycyna indyjska) postrzega je jako naruszenie równowagi organizmu. Najpierw powstają małe odbarwione białe plamy, które stopniowo powiększają się i łączą ze sobą, mogąc nawet zajmować duże obszary ciała. Chory nie odczuwa żadnych dolegliwości, powstaje jednak problem natury psychologicznej związany z niekorzystnym wpływem bielactwa na urodę

Babći (w sanskrycie: bakući), czyli Psoralea corylifolia jest pospolitą trawiastą rośliną o niebiesko - purpurowych kwiatach. Występuje na obszarze Indii, Pakistanu, Iranu, Sri Lanki, Chin. Starożytny traktat ajurwedyjski Suśrut-samhita zaleca ją jako skuteczny lek na bielactwo.

Indyjscy zielarze przypisują jej działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe, czyszczące krew, gojące rany i odmładzające skórę, włosy, paznokcie. Stosują ją z dobrymi wynikami od dawnych czasów także w innych chorobach skóry: łuszczycy, trądzie, wyprysku, świerzbie, brodawkach, modzelach, zakażeniach paciorkowcami i zapaleniach oraz w owrzodzeniach, chorobach pasożytniczych, łysieniu, słoniowaciznie, ukąszeniu przez węża, lub skorpiona.

Surowcem leczniczym jest nasienie. Stosuje się je zewnętrznie w postaci oleju otrzymanego z nasion. Wyniki pojawiają się zwykle po kilku dniach leczenia! Białe plamy stopniowo stają się różowe lub czerwone, aż w końcu skóra odzyskuje swoją normalną barwę. (Należy jednak pamiętać, że Psoralea corylifolia uwrażliwia skórę na promienie ultrafioletowe, co oznacza, że ekspozycja na słońce może wywołać oparzenia. - przyp. red.) Zadziwiające właściwości babći przyciągnęły uwagę uczonych już w XIX wieku. Pierwsi rozpoczęli badania naukowcy indyjscy. Jak wykazał K.L.Day, wyciąg olejożywiczny z nasion stosowany zewnętrznie nie tylko powoduje zanik plam bielaczych, ale hamuje rozwój świeżych odbarwień!

Podobne wyniki uzyskano używając samego olejku eterycznego. Według dr N.C. Basu ze Szkoły Medycyny Tropikalnej w Kalkucie, olej babći powoduje zanik białych plam i siwizny w ciągu zaledwie trzech miesięcy! Skóra, włosy, paznokcie odzyskują normalną barwę. Działanie lecznicze roślina zawdzięcza olejkowi eterycznemu obecnemu w nasionach. Wcierany w skórę pobudza ją wywołując zaczerwienienie. Zjawisko to następuje w wyniku rozszerzenia drobnych naczyń. Skóra jest lepiej odżywiona, a pobudzone komórki naskórka, melanoblasty, zaczynają wytwarzać pigment. Wyizolowano szereg związków czynnych. Najważniejszy z nich to zaliczany do furanokumaryn psoralen, który występuje w olejku eterycznym. A. Rashid i S.C. Agarwala wykazali jego fotouczulające działanie. Na czym ono polega? Otóż psoralen, gromadząc się w komórkach barwnikowych - melanocytach, zwiększa wrażliwość skóry na światło i pochłania promieniowanie słoneczne lub nadfioletowe z lampy kwarcowej. Pod wpływem promieniowania w komórkach naskórka, melanoblastach, z aminokwasu powstaje pigment. Psoralen zwiększa jego wytwarzanie i ułatwia odkładanie w skórze. Powoduje to jej przebarwienie - staje się ona brunatna, a choroba ustępuje.

Należy zaznaczyć, że przedstawiony pogląd tłumaczy tylko niektóre mechanizmy, ponieważ efekt leczniczy uzyskuje się również używając samych nasion lub oleju zewnętrznie, a więc bez naświetlania! Działanie babći sprawdzili w praktyce uzyskując pozytywne wyniki ajurwedyjski lekarz Bh. Dash i lekarz medycyny G. Khanna. W USA zalecają ją doktorzy medycyny orientalnej D. Frawley i M. Tierra - wybitny zielarz. Są oni uznanymi autorytetami w dziedzinie ziołolecznictwa oraz autorami poczytnych książek o tej tematyce.

Reasumując należy stwierdzić, że zarówno analiza biochemiczna jak i badania kliniczne w pełni potwierdzają zasadność stosowania w ziołolecznictwie ajurwedyjskim rośliny babći w leczeniu bielactwa. Nauka po raz kolejny musiała przyznać rację zielarzom, którzy od wieków wypełniają zadanie niesienia pomocy cierpiącej ludzkości.
podomka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-11, 14:02   #72
kingula16
Rozeznanie
 
Avatar kingula16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 501
Dot.: Bielactwo

Cześć pytacie czy bielactwo jest dziedziczne, więc mogę potwierdzić, że jest dziedziczne ponieważ moja mama je ma i zaczynam dostawać, tyle, że mojej mamie białe plamy zaczęły wychodzić po porodzie ok.26 r.ż a ja mam dopiero 20 lat...Ehhh próbowałam pić zioła bodziszka, poleciła mi pani w aptece która, też stosowała i mówiła, że jej się zatrzymało. Ja piłam przez jakieś pół roku i niby też mi więcej nie wychodziło, ale przestałam i plamy zaczęły znów wychodzić, mam pod pachami, kilka wokół bioder i na rękach, stosuje samoopalacze i czasem podkład- na jakieś wyjścia. Nie wiem czy kiedyś będzie jakas skuteczna metoda na to cholerstwo, niby da się z tym żyć ale jest to straszny defekt kosmetyczny szczególnie dla kobiety...
kingula16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-18, 18:21   #73
owcadwa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2
Dot.: Bielactwo

Cytat:
Napisane przez kingula16 Pokaż wiadomość
Cześć pytacie czy bielactwo jest dziedziczne, więc mogę potwierdzić, że jest dziedziczne ponieważ moja mama je ma i zaczynam dostawać, tyle, że mojej mamie białe plamy zaczęły wychodzić po porodzie ok.26 r.ż a ja mam dopiero 20 lat...Ehhh próbowałam pić zioła bodziszka, poleciła mi pani w aptece która, też stosowała i mówiła, że jej się zatrzymało. Ja piłam przez jakieś pół roku i niby też mi więcej nie wychodziło, ale przestałam i plamy zaczęły znów wychodzić, mam pod pachami, kilka wokół bioder i na rękach, stosuje samoopalacze i czasem podkład- na jakieś wyjścia. Nie wiem czy kiedyś będzie jakas skuteczna metoda na to cholerstwo, niby da się z tym żyć ale jest to straszny defekt kosmetyczny szczególnie dla kobiety...
Cześć
Moim zdanie jest dziedziczne, ale w dużej mierze bierze się ze stresu. W początkowym stadium dobrze udać się do dermatologa, porobić wyniki z krwi (może brakuje witamin). Przede wszystkim nie ma czym się przejmować.
owcadwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-22, 20:41   #74
kingula16
Rozeznanie
 
Avatar kingula16
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 501
Dot.: Bielactwo

Cytat:
Napisane przez owcadwa Pokaż wiadomość
Cześć
Moim zdanie jest dziedziczne, ale w dużej mierze bierze się ze stresu. W początkowym stadium dobrze udać się do dermatologa, porobić wyniki z krwi (może brakuje witamin). Przede wszystkim nie ma czym się przejmować.
wiem, że ze stresu, niestety jestem taką osobą która strasznie wszystko przeżywa...więc chyba nie ma dla mnie ratunku
kingula16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:51.