Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-19, 09:37   #4711
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Ech... muszę jeszcze rzecz przemyśleć...

Ale jeszcze pytanka mam:
1) Ten trudny kawałek to między Świnicą i Zawratem jak rozumiem? Z Zawratu na CzSG jest ok?
2) Trudniej jest ze Świnicy na Zawrat czy odwrotnie?
3) Ile trwa ten kawałek? Czas z mapy 45-50" ma się jakoś do rzeczywistości?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 09:50   #4712
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Super!!! To masz już problem z głowy, to szukanie kwater jest bardzo .... męczące Ja przynajmniej tego nie lubię, dlatego lądujemy na Pardałówce. Pokoik fajnie wyposażony, z netem oczywiście, lodówką itp. No i z własną łazienką
.
Oj wiesz jak się cieszę, juz mnei wkurzało to dzwonienie w sprawie tych kwater
W rezultacie to mąż wyczaił ta naszą
To nieźle wypsazona Jak fajne miejsce i Wam pasuje to nie dzieię się, że tam wracacie

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Na stację jeździmy busami, bo to trochę daleko, jeżeli zaczynamy i kończymy w tym samym miejscu to jedziemy naszym autkiem. Jakoś sobie radzimy Ale to fajnie, że będziecie mieć blisko na dworzec.
No własnie tak mi się zdaję, że to jednka już za daleko Ale sobie jakoś radzicie i super


Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Santorinii (nie byłam, ale chciałabym )

Ceny na Mazurach biją wszystko, a szczególnie ceny w Mikołajkach
Ja byłam, ale tylko 2 dni Marzy nam się tam podróż taka tygodniwoa powiedzmy

O matko a ja miałam pomysł na weekend na Mazurach


Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
My robimy sobie przerwy, w zależności od samopoczucia i sił. Zaczynamy od krótszych szlaków, żeby się zaaklimatyzować, potem ruszamy wyżej i na dłużej.

W Twoim przypadku nie jest to możliwe, niestety. Ja poszłam na Świnicę zaraz po przyjeździe do Zakopca, kilka lat temu, następnego dani nie mogłam ani ręką ani nogą ruszyć. Ale Ty pewnie masz sile ręce od noszenia synka, to dasz rade. Jak sie schodzi Zawratem, to trza mieć ręce silne, bo schodzisz po prawie pionowej ścianie i musisz trzymać sie mocno łancucha, ja kilka razy zawisłam na łańcuchu


Ja zrobiłam trasę Kasprowy - Świnica - Zawrat - Dol. Gąsienicowa. Na Kasprowy wjechaliśmy kolejką i to był dobry pomysł. Zastanów sie nad tym, masz kilka godz. do przodu i siły, bo trasa jest wyczerpująca. Ja następnego dnia ledwo wstałam, nie mogłam ruszyć ani ręką ani nogą

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
My robimy sobie przerwy, w zależności od samopoczucia i sił. Zaczynamy od krótszych szlaków, żeby się zaaklimatyzować, potem ruszamy wyżej i na dłużej.
Mam dokładnie taki sam patent Tylko Kropka jedzie na 2 dni to sie raczej nei ma czasu rozruuszac i zaklimatyzować
Ale fakt wybrała sobie raczej męczący szoalk na pierwszy dzień

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
W Twoim przypadku nie jest to możliwe, niestety. Ja poszłam na Świnicę zaraz po przyjeździe do Zakopca, kilka lat temu, następnego dani nie mogłam ani ręką ani nogą ruszyć. Ale Ty pewnie masz sile ręce od noszenia synka, to dasz rade. Jak sie schodzi Zawratem, to trza mieć ręce silne, bo schodzisz po prawie pionowej ścianie i musisz trzymać sie mocno łancucha, ja kilka razy zawisłam na łańcuchu
No to nieźle sie załatwiłas
Ja zauważyła, że dzięki temu rozruchowi na poczatku pobytu nigdy nie mam bólów mięsni, zakwasów itp potem po tych ekstremalnych wycieczkach

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Ja zrobiłam trasę Kasprowy - Świnica - Zawrat - Dol. Gąsienicowa. Na Kasprowy wjechaliśmy kolejką i to był dobry pomysł. Zastanów sie nad tym, masz kilka godz. do przodu i siły, bo trasa jest wyczerpująca. Ja następnego dnia ledwo wstałam, nie mogłam ruszyć ani ręką ani nogą
A czyli ty schodziłas do Dol. Gąsięnnicowej.. a ja myslałam ze to D5S!
Tez sugerowałam Kropce wjazd kolejką na Kasprowy


Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Na Świnicę szlak nie jest zbyt wyczerpujący, ale to już Kulbitek napisała.
Jak ja byłam to padał deszcz i skały były śliskie, także było ciężko. Schodzisz po prawie pionowej skale, dużo łańcuchów. Jak będziecie schodzić, to niech małż idzie jako pierwszy. Jak nie będziesz mogła znaleźć oparcia dla stóp to małż pomoże. Sporo stresu jest przy okazji, koniecznie weźcie dobre rękawiczki. Pamiętam jeden trudny moment - zakręt. Byliśmy ze znajomymi, oni mieli adidasy, ale dali radę. Po zejściu ze ściany jest już ok, fajne widoki, szlak prowadzi przy Cz. Stawie Gąsienicowym.

Przemyślcie dokładnie, weźcie pod uwagę kondycję, Ty jesteś kilka m-cy po porodzie. Szlak naprawdę jest wyczerpujący.
Zawsze można wejśc na Swinkę i zejśc z powrotem ta sama droga.. Świnka "zaliczona" a jeśli Betaka pisze, że trasa jednak trudno to może lepiej sobie odpuścić bo faktycznie Kropeczko Ty dopiero co jestes po cesarce..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 10:27   #4713
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Oj wiesz jak się cieszę, juz mnei wkurzało to dzwonienie w sprawie tych kwater
W rezultacie to mąż wyczaił ta naszą
Ja bardzo nie lubię szukania... Tzn. sam początek gdy pada hasło: jedziemy, jest fajny, a potem w miarę dzwonienia ochota przechodzi.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość

O matko a ja miałam pomysł na weekend na Mazurach
Na weekend to Cię będzie stać.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Mam dokładnie taki sam patent Tylko Kropka jedzie na 2 dni to sie raczej nei ma czasu rozruuszac i zaklimatyzować
Ale fakt wybrała sobie raczej męczący szoalk na pierwszy dzień
Bo ja nigdy w górach na tydzień nie jestem, żeby gdzieś wejść i coś zobaczyć to muszę i takie szlaki wymyślać.

Nie znam stopnia trudności, ale czasowo to już lepszy miałam... Mąż mój wymyślił.
Z parkingu przy skoczni Doliną Białego w górę na Polanę Białego, przez Czerwoną Przełęcz na Sarnią Skałę, z Sarniej na Strążyską Polanę, Grzybowiecką Doliną na Przełęcz w Grzybowcu i czerwonym na Giewont; niebieskim na Kondracką Przełęcz i przez Kondratową Polanę do Kuźnic. A z Kuźnic pod skocznię na parking.
O 9ej zaczęliśmy wchodzić, po 19ej dobiliśmy do auta... Padałam na ryjek. A następnego dnia nie umiałam z łóżka wstać. W życiu mnie tak łydki nie bolały.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
A czyli ty schodziłas do Dol. Gąsięnnicowej.. a ja myslałam ze to D5S!
Tez sugerowałam Kropce wjazd kolejką na Kasprowy
Rzecz w tym, że ja tam już wjeżdżałam parę razy. Teraz chciałabym wejść.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Zawsze można wejśc na Swinkę i zejśc z powrotem ta sama droga.. Świnka "zaliczona" a jeśli Betaka pisze, że trasa jednak trudno to może lepiej sobie odpuścić bo faktycznie Kropeczko Ty dopiero co jestes po cesarce..
Taka opcja też jest, na Świnkę i powrót... a potem albo czarnym w dół, albo skręcić w niebieski i przez CzSG.

Zaraz badnę co tam jeszcze mam i Wam napiszę.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Trasa nr 1:

Z parkingu na Palenicy wędrujemy na Wodogrzmoty, potem Doliną Rybiego Potoku na MO, tam przystanek i teraz dwie wersje:
1) przez Świstową Czubę na Przedni Staw, z niego kawałek na Wielki Staw i Doliną Roztoki w dół przez Wodogrzmoty na parking;
2) wycieczka na Czarny Staw pod Rysami, powrót i jak wyżej, przez Świstówkę na PS i WS...

Czas 8,5h z mapy. Jest opcja odwrotna, ale z PS na MO już szliśmy.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Trasa nr 2:

Z Palenicy Doliną Roztoki zielonym szlakiem na Wielki Staw, stamtąd żółtym na Przełęcz Krzyżne (tu też bardzo chcę), a potem dalej żółtym przez Wielką Kopę i zakręt, czarnym, na zielony, przez Rówień Waksmudzką i potem Gęsią Szyją i Rusinową Polaną na parking w Palenicy.

Ale to chyba dość długa kilometrowo trasa. Czasowo wychodzi 8,5h, ale to wiadomo - z mapy.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Trasa nr 3:

Z Palenicy przez Wodogrzmoty, Doliną Rybiego Potoku na MO; stamtąd żółtym szlakiem na Szpiglasową Przełęcz (+ wejście na Szpiglasowy Wierch i zejście) i żółtym między stawami, a potem w prawo niebieskiem nad Wielki Staw i zielonym Doliną Roztoki powrót na Palenicę.

Czas prawie 9h wg mapy - trochę długo, bo wiadomo na żywo będzie więcej.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-07-19 o 10:20
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 10:42   #4714
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ech... muszę jeszcze rzecz przemyśleć...

Ale jeszcze pytanka mam:
1) Ten trudny kawałek to między Świnicą i Zawratem jak rozumiem? Z Zawratu na CzSG jest ok?
2) Trudniej jest ze Świnicy na Zawrat czy odwrotnie?
3) Ile trwa ten kawałek? Czas z mapy 45-50" ma się jakoś do rzeczywistości?
Między Świnicą a Zawratem jest bardzo łatwo, trudno jest schodzić z Zawratu do CzSG, łańcuchy itd., szczególnie jak pada deszcz. Jeżeli ktoś chodził po górach i ma dobre buty i rękawiczki to da radę.
Nie pamiętam, jak długo schodziliśmy, to było może z 5, 6 lat temu. Nawet nie pamiętam dokładnie.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Oj wiesz jak się cieszę, juz mnei wkurzało to dzwonienie w sprawie tych kwater
W rezultacie to mąż wyczaił ta naszą
To nieźle wypsazona Jak fajne miejsce i Wam pasuje to nie dzieię się, że tam wracacie

No własnie tak mi się zdaję, że to jednka już za daleko Ale sobie jakoś radzicie i super

Ja byłam, ale tylko 2 dni Marzy nam się tam podróż taka tygodniwoa powiedzmy

O matko a ja miałam pomysł na weekend na Mazurach


Mam dokładnie taki sam patent Tylko Kropka jedzie na 2 dni to sie raczej nei ma czasu rozruuszac i zaklimatyzować
Ale fakt wybrała sobie raczej męczący szoalk na pierwszy dzień



No to nieźle sie załatwiłas
Ja zauważyła, że dzięki temu rozruchowi na poczatku pobytu nigdy nie mam bólów mięsni, zakwasów itp potem po tych ekstremalnych wycieczkach



A czyli ty schodziłas do Dol. Gąsięnnicowej.. a ja myslałam ze to D5S!
Tez sugerowałam Kropce wjazd kolejką na Kasprowy


Zawsze można wejśc na Swinkę i zejśc z powrotem ta sama droga.. Świnka "zaliczona" a jeśli Betaka pisze, że trasa jednak trudno to może lepiej sobie odpuścić bo faktycznie Kropeczko Ty dopiero co jestes po cesarce..
No właśnie, lepiej jest się rozruszać i zaaklimatyzować, ale fakt, Kropcia nie będzie mieć czasu.
Po Śwince to była masakta, każdy mięsień mnie bolał
Schodziłam do Gąsienicowej
Trasa trudna wg mnie, ale fajna Wymagająca powiedziałabym.

Za Mazury warto zapłacić
Woda w tym roku to zupa, siedziałam cały weekend w jeziorze


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Bo ja nigdy w górach na tydzień nie jestem, żeby gdzieś wejść i coś zobaczyć to muszę i takie szlaki wymyślać.

Nie znam stopnia trudności, ale czasowo to już lepszy miałam... Mąż mój wymyślił.
Z parkingu przy skoczni Doliną Białego w górę na Polanę Białego, przez Czerwoną Przełęcz na Sarnią Skałę, z Sarniej na Strążyską Polanę, Grzybowiecką Doliną na Przełęcz w Grzybowcu i czerwonym na Giewont; niebieskim na Kondracką Przełęcz i przez Kondratową Polanę do Kuźnic. A z Kuźnic pod skocznię na parking.
O 9ej zaczęliśmy wchodzić, po 19ej dobiliśmy do auta... Padałam na ryjek. A następnego dnia nie umiałam z łóżka wstać. W życiu mnie tak łydki nie bolały.

Rzecz w tym, że ja tam już wjeżdżałam parę razy. Teraz chciałabym wejść.

Taka opcja też jest, na Świnkę i powrót... a potem albo czarnym w dół, albo skręcić w niebieski i przez CzSG.

Zaraz badnę co tam jeszcze mam i Wam napiszę.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Trasa nr 1:

Z parkingu na Palenicy wędrujemy na Wodogrzmoty, potem Doliną Rybiego Potoku na MO, tam przystanek i teraz dwie wersje:
1) przez Świstową Czubę na Przedni Staw, z niego kawałek na Wielki Staw i Doliną Roztoki w dół przez Wodogrzmoty na parking;
2) wycieczka na Czarny Staw pod Rysami, powrót i jak wyżej, przez Świstówkę na PS i WS...

Czas 8,5h z mapy. Jest opcja odwrotna, ale z PS na MO już szliśmy.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Trasa nr 2:

Z Palenicy Doliną Roztoki zielonym szlakiem na Wielki Staw, stamtąd żółtym na Przełęcz Krzyżne (tu też bardzo chcę), a potem dalej żółtym przez Wielką Kopę i zakręt, czarnym, na zielony, przez Rówień Waksmudzką i potem Gęsią Szyją i Rusinową Polaną na parking w Palenicy.

Ale to chyba dość długa kilometrowo trasa. Czasowo wychodzi 8,5h, ale to wiadomo - z mapy.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Trasa nr 3:

Z Palenicy przez Wodogrzmoty, Doliną Rybiego Potoku na MO; stamtąd żółtym szlakiem na Szpiglasową Przełęcz (+ wejście na Szpiglasowy Wierch i zejście) i żółtym między stawami, a potem w prawo niebieskiem nad Wielki Staw i zielonym Doliną Roztoki powrót na Palenicę.

Czas prawie 9h wg mapy - trochę długo, bo wiadomo na żywo będzie więcej.
Takie długie wycieczki to norma w Tatrach, szczególnie jak sie wchodzi na wyższe partie gór. A ja tam wolę na wyżynach

Muszę luknąć na mapę Tatr.
Na Krzyżne wchodziłam od strony Murowańca, a schodziłam do D5S. Fajny szlak, taki na cały dzień, widoki z Krzyżnego
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 10:48   #4715
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Trasa nr 4:

z Kuźnic Doliną Jaworzynki przez Siodła na Halę Gąsienicową.
a tam kilka wersji:
1) w lewo na Karb i łukiem na CzSG i powrót niebieskim na Halę; do Kuźnic niebieskim albo żółtym; trasa krótka i prosta;
2) jak wyżej tylko obejść CzSG i niebieskim wejść na Zawrat, a potem zejść tą samą drogą do Stawu i albo tak samo w dół niebieskim do Hali albo jak wyżej kołem przez Karb do Hali; z Hali żółtym albo niebieskim do Kuźnic;

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Między Świnicą a Zawratem jest bardzo łatwo, trudno jest schodzić z Zawratu do CzSG, łańcuchy itd., szczególnie jak pada deszcz. Jeżeli ktoś chodził po górach i ma dobre buty i rękawiczki to da radę.
Nie pamiętam, jak długo schodziliśmy, to było może z 5, 6 lat temu. Nawet nie pamiętam dokładnie.
No to ciekawie, bo na obu moich mapach trójkąciki są między Świnką a Zawratem, a potem jeden zaraz za Zawratem w kierunku CzSG, potem light.

Byłaś na Babiej Górze? Tam też na żółtym są łańcuchy - cudny szlak. Ale nie wiem czy podobna skala trudności.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 10:55   #4716
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość


No to ciekawie, bo na obu moich mapach trójkąciki są między Świnką a Zawratem, a potem jeden zaraz za Zawratem w kierunku CzSG, potem light.

Byłaś na Babiej Górze? Tam też na żółtym są łańcuchy - cudny szlak. Ale nie wiem czy podobna skala trudności.
Ja nie pamiętam trudnych momentów, ale to było już dawno, poza tym ja mam lęk wysokości i byłam tak zestresowana tą Świnicą i deszczem, że mogłam nie zakodować

Na Babiej nie byłam.

Na traski spojrzę później, idę wystawić faktury za urlopującą się koleżankę (w tamtym tyg. zastępowałam jedną koleżankę, bo tylko ja potrafię obsługiwać jej program, w tym tyg. zastępuję drugą z tego samego powodu ).
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 11:11   #4717
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Kropcia w domu kuknę na mapki to Ci powiem co i jak bo ja muszę na mapę patrzec

Zgadzam się z Beatką Takie szlaki to norma jak się chce wejść gdzies wyzej
My dwa lata temu jak byliśmy to większość szlaków co robiliśmy to ok. 6 już byliśmy na szlaku a wracaliśmy 16-17 i wtedy człowiek wie, że żyje
Ale to tez kwestia przewyższeń, trudności na szlaku, pogody.. wszystko ma wpływ..
Ja pamiętam jak 3 lata temu szłam szlakiem: Palenica, za Wodogrzmotami w prawo na Sikawę, wzdłuż Siklawy do góry, potem w lewo do D5S, potem w górę przez Świstówkę i zejście do MO.. jak doszłam do schroniska to godzine siedziałam bo stóp nie czułam Ale potem jak schodziłam tym asfaltem do Palenicy to czułam sie jak młody bóg jakbym na skrzydłach leciała
uwielbiam te włóczęgi górskie

W tym roku mam zamiar m.in. wejśc na Kościelec
Betig byłas?

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Ja nie pamiętam trudnych momentów, ale to było już dawno, poza tym ja mam lęk wysokości i byłam tak zestresowana tą Świnicą i deszczem, że mogłam nie zakodować

Na traski spojrzę później, idę wystawić faktury za urlopującą się koleżankę (w tamtym tyg. zastępowałam jedną koleżankę, bo tylko ja potrafię obsługiwać jej program, w tym tyg. zastępuję drugą z tego samego powodu ).
Ja mam podobne przezycia jak Ty Beatko
Miałam takiego stresa wchodząc na tą świnie, że szok
Do tego wychodziłam w słońcu i plusowej pogodzie, gdy dochodziliśmy do Świnickiej Przełęczy pogoda kompletnie się załamała.. Zaczęło padac cos na kształt marznącego deszczyku, temperatura spadła tak, ze marzły nam dłonie, dobrze, że mieliśmy rękawiczki skała śliska, zero widoczności bo zrobiła sie potworna mgła... łańcuchy mokre i zimne.. mało to było przyjemne
i własnie z powodu tej mgły odpuścisliśmy sobie zejście przez Zawrat.. bo nawet nie było widać nic poza wyciagnięcie ręki więc uznaliśmy, ze to ryzyko jednak.. a i widoków nie bedzie łądnych więc do d...
Dlatego tez ja chcę jeszcze raz wejść na tą Świnke i zejśc już wtedy Zawratem, ale ja myślałam, żeby zejśc do D5S...

No jestes niezastapiona Beatko
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 11:15   #4718
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Ja nie pamiętam trudnych momentów, ale to było już dawno, poza tym ja mam lęk wysokości i byłam tak zestresowana tą Świnicą i deszczem, że mogłam nie zakodować

Na Babiej nie byłam.

Na traski spojrzę później, idę wystawić faktury za urlopującą się koleżankę (w tamtym tyg. zastępowałam jedną koleżankę, bo tylko ja potrafię obsługiwać jej program, w tym tyg. zastępuję drugą z tego samego powodu ).
Lęk wysokości i w góry biegasz?

Polecam.

Oki, poczekam, nie ma sprawy, jeszcze nie jadę.

Fajnie masz, ja też lubię zastępstwa.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 11:27   #4719
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Kropka ja też mam lęk wysokości..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 11:41   #4720
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Kropcia w domu kuknę na mapki to Ci powiem co i jak bo ja muszę na mapę patrzec
Jasne, jasne.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Beatką Takie szlaki to norma jak się chce wejść gdzies wyzej
Wiem, wiem. Ja to w kontekście innych tras, które obmyśliłam, co nieco krótsze wyszły.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
My dwa lata temu jak byliśmy to większość szlaków co robiliśmy to ok. 6 już byliśmy na szlaku a wracaliśmy 16-17 i wtedy człowiek wie, że żyje
Ano właśnie... Ja o tej porze jeszcze na szlaku nie będę, bo muszę dojechać... A jak wyjadę o 3 w nocy, to o 6-7 będę na miejscu gdzieś... a jeszcze się przebrać, zjeść coś trzeba.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Ale to tez kwestia przewyższeń, trudności na szlaku, pogody.. wszystko ma wpływ..
Ja pamiętam jak 3 lata temu szłam szlakiem: Palenica, za Wodogrzmotami w prawo na Sikawę, wzdłuż Siklawy do góry, potem w lewo do D5S, potem w górę przez Świstówkę i zejście do MO.. jak doszłam do schroniska to godzine siedziałam bo stóp nie czułam Ale potem jak schodziłam tym asfaltem do Palenicy to czułam sie jak młody bóg jakbym na skrzydłach leciała
uwielbiam te włóczęgi górskie
My ten szlak zaliczyliśmy rok temu, z tym że ścięliśmy ten kawałek przed Siklawą czarnym do góry, bo znajomi mówili że taki fajny - no i faktycznie super szlak, tylko że schody kamienne całą drogę, mąż mnie przeklął.

Ale nas wtedy spotkało i słońce i deszcz i śnieg i wichura. Jak byliśmy na tym czarnym to lało, przy Przednim Stawie chwila spokoju, parę zdjęć, na Świstówce śnieg, a potem przy schodzeniu do MO śnieg z deszczem i burza. Mało w majty nie zrobiłam jak grzmotnęło.

Piękna trasa, ale ja odwrotnie niż Ty - padałam na ryj na tym asfalcie do Palenicy, ten kawałek mnie zmęczył okrutnie.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Kropka ja też mam lęk wysokości..
Bosko.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 11:55   #4721
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ano właśnie... Ja o tej porze jeszcze na szlaku nie będę, bo muszę dojechać... A jak wyjadę o 3 w nocy, to o 6-7 będę na miejscu gdzieś... a jeszcze się przebrać, zjeść coś trzeba.
No włąśnie i na to tez trzeba brać poprawke I jeszcze na to, że im później wychodzisz tym wiekszy zwykle ruch na trasach, co ma czasami wpływ na "korkowanie się" w trudnych miejscach typu fragmenty z łanćuchami, większa ekspozycja..


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
My ten szlak zaliczyliśmy rok temu, z tym że ścięliśmy ten kawałek przed Siklawą czarnym do góry, bo znajomi mówili że taki fajny - no i faktycznie super szlak, tylko że schody kamienne całą drogę, mąż mnie przeklął.
Ale zaraz szliscie do góry wzdłuż Siklawy, po jej lewej stronie? Bo mapy nie mam wiec kolrami szlaków nie operuje

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ale nas wtedy spotkało i słońce i deszcz i śnieg i wichura. Jak byliśmy na tym czarnym to lało, przy Przednim Stawie chwila spokoju, parę zdjęć, na Świstówce śnieg, a potem przy schodzeniu do MO śnieg z deszczem i burza. Mało w majty nie zrobiłam jak grzmotnęło.
hahhaha no to faktycznie miałaś atrakcje ja jak schodziłam, ze świstówki to w takim wąskim przejściu, gdzie pod nim jest źleb, leżał śnieg i to masa śniegu i wszyscy sie na nim slizgali.. a tam wystarczyło mocniej sie poślizgnąc i lecisz w ten źleb.. tak więc tez adrenalinka była

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Piękna trasa, ale ja odwrotnie niż Ty - padałam na ryj na tym asfalcie do Palenicy, ten kawałek mnie zmęczył okrutnie.
Piękna!
Widok ze Świstówki czy chwile przed nia tak piękny, że szok!
Jeszcze kiedyś muszę ją zrobić
A ja prawie biegłam w dół po tym asfalcie tym bardziej, że zasiedzielismy sie w D5S i w połowie schodzenia asfaltem było juz ciemnawo więc gnalismy jak opętani bo nie wiedzieliśmy kiedy ostatnie busy jada


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Bosko.
No to Ty nie słyszałaś, my tu z Beatką juz wspominałyśmy, że z nas takie cykory a po łancuchach latamy
Trzeba przełamywać swoje lęki
a i pamiętaj jeszcze, że ja tez wlazłam na park linowy
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 13:14   #4722
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
No włąśnie i na to tez trzeba brać poprawke I jeszcze na to, że im później wychodzisz tym wiekszy zwykle ruch na trasach, co ma czasami wpływ na "korkowanie się" w trudnych miejscach typu fragmenty z łanćuchami, większa ekspozycja..
Ja w weekendy majowe i czerwcowe zwykle w górach bywam, to ruch mi nie dziwny.

Nie ma to jak ruch w weekend majowy na Giewoncie.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Ale zaraz szliscie do góry wzdłuż Siklawy, po jej lewej stronie? Bo mapy nie mam wiec kolrami szlaków nie operuje
Jeszcze przed Siklawą jest droga w lewo pod górę, między krzaczorami.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
hahhaha no to faktycznie miałaś atrakcje ja jak schodziłam, ze świstówki to w takim wąskim przejściu, gdzie pod nim jest źleb, leżał śnieg i to masa śniegu i wszyscy sie na nim slizgali.. a tam wystarczyło mocniej sie poślizgnąc i lecisz w ten źleb.. tak więc tez adrenalinka była
My też tam mieliśmy śnieg, i na takiej jednej połaci skośnej, gdzie nie ma krzaków też leżał, ale my w maju byliśmy, czasem tylko jakiś czubek kamola wystawał, ślisko było strasznie.

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
No to Ty nie słyszałaś, my tu z Beatką juz wspominałyśmy, że z nas takie cykory a po łancuchach latamy
Trzeba przełamywać swoje lęki
a i pamiętaj jeszcze, że ja tez wlazłam na park linowy
No tak.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 13:24   #4723
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Napisałam komenta, ale poleciał w kosmos

Madziu - nie byłam na Kościelcu i ta góra mnie przeraża, więc raczej tam nie wejdę.

Mam lęk wysokości, ale nie wnikam, latam po łańcuchach Trza pokonywać lęki, ja mam nad nimi panować, a nie one nade mną.

Ojej, ale napisałam, jedno drugie wyklucza
To muszę i na Kościelca wejść
Staram się pokonywać lęki, ale wiadomo, nie zawsze jest to łatwe. Ostatnio ćwiczyłam pokonywanie lęku w jeziorze, trochę nawet się udało

Kropcia - jak mąż nie lubi schodów kamiennych, to zastanów się nad trasą nr 3 - na Szpiglasowy od strony MO idzie się ceprostradą - to jest taka kamienna ścieżka, która pnie się w górę. Ja wchodziłam od D5S, tak polecały dziewczyny na wątku górskim i myślę, że tak jest lepiej. Poza tym asfaltem wolę iść jak już mam szlak za sobą, zmieniam buciorki na sandały i idę sobie spokojnie na parking.

Edytowane przez betig1975
Czas edycji: 2010-07-19 o 13:35
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 13:45   #4724
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ja w weekendy majowe i czerwcowe zwykle w górach bywam, to ruch mi nie dziwny.

Nie ma to jak ruch w weekend majowy na Giewoncie.
No tak wtedy to już stonka na potęgę

No ja byłam na Giewoncie 2x, raz kiedys ze młodu drugi raz 2 lata temu i po tym drugim razie już więcej nie chcę A zaznaczę, że byliśmy tam bardzooo wcześnie a i tak juz zaczynało być tłoczno

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Jeszcze przed Siklawą jest droga w lewo pod górę, między krzaczorami.
No ja też w lewo, bardzo wąski szlak, w takich krzakach jakby, po kamiennych schodkach Ale na końcu szło się juz wzdłuż samej Siklawy mocno pionowo w górę, po kilku wyslizganych kamlotach


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
My też tam mieliśmy śnieg, i na takiej jednej połaci skośnej, gdzie nie ma krzaków też leżał, ale my w maju byliśmy, czasem tylko jakiś czubek kamola wystawał, ślisko było strasznie.
No nie przyjemnie po takich ośniezonych kamlotach..

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Madziu - nie byłam na Kościelcu i ta góra mnie przeraża, więc raczej tam nie wejdę.

Poza tym asfaltem wolę iść jak już mam szlak za sobą, zmieniam buciorki na sandały i idę sobie spokojnie na parking.
Mnie tez troche przeraża ale jakby co to zawróce

hahahhaha tez tak robie lekkie sandałki trekkingowe w placaku i jak zejdę z trudnego szlaku, powiedzmy na wysokość schroniska, gdzie potem juz tylko jakaś dróżka leśna, bez skałek to sandałki na nogi myk i buciory do plecaka przywiązuję i tak samo zrobiłam z tym głupim asfaltem
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 13:50   #4725
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość


Mnie tez troche przeraża ale jakby co to zawróce
To też jest wyjście

Muszę popatrzeć na mapę i pomyśleć gdzie w tym roku iść. No i ustalić z mężem. On ma ochotę na Rysy... Poza tym to nie rozmawialiśmy jeszcze o szlakach, chociaż zwykle to ja planuję trasy

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość

hahahhaha tez tak robie lekkie sandałki trekkingowe w placaku i jak zejdę z trudnego szlaku, powiedzmy na wysokość schroniska, gdzie potem juz tylko jakaś dróżka leśna, bez skałek to sandałki na nogi myk i buciory do plecaka przywiązuję i tak samo zrobiłam z tym głupim asfaltem
Tak robią prawdziwe górołazy (podejrzałam kiedyś i sama tak robię)
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-19, 13:55   #4726
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Tiru riru, a ja planuję wakację nad morzem
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 14:07   #4727
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
To też jest wyjście

Muszę popatrzeć na mapę i pomyśleć gdzie w tym roku iść. No i ustalić z mężem. On ma ochotę na Rysy... Poza tym to nie rozmawialiśmy jeszcze o szlakach, chociaż zwykle to ja planuję trasy


Tak robią prawdziwe górołazy (podejrzałam kiedyś i sama tak robię)
no

No my mamy jakieś wstepne pomysły, ale bez konkretów jeszcze
Mój mąż tez chciałby na Rysy, ale ja z pozycji Palenicy sie nie piszę.. po tym asfalcie, nie dam rady.. a o schronisku to mowy nie ma miesiac przed
Może spokniemy naszych mężów i wyslemy ich razem na te Rysy

Tak? A to nawet nie wiedziałam


Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Tiru riru, a ja planuję wakację nad morzem
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 14:16   #4728
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Tiru riru, a ja planuję wakację nad morzem
Też fajnie
A nad którym?


Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
no

No my mamy jakieś wstepne pomysły, ale bez konkretów jeszcze
Mój mąż tez chciałby na Rysy, ale ja z pozycji Palenicy sie nie piszę.. po tym asfalcie, nie dam rady.. a o schronisku to mowy nie ma miesiac przed
Może spokniemy naszych mężów i wyslemy ich razem na te Rysy
to też jest pomysł
Ale ja chciałabym zdobyć Rysy, zobaczymy, jak to będzie z kondycją w tym roku Sprawa będzie otwarta

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Tak? A to nawet nie wiedziałam
To już wiesz
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 14:27   #4729
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Kropcia - jak mąż nie lubi schodów kamiennych, to zastanów się nad trasą nr 3 - na Szpiglasowy od strony MO idzie się ceprostradą - to jest taka kamienna ścieżka, która pnie się w górę. Ja wchodziłam od D5S, tak polecały dziewczyny na wątku górskim i myślę, że tak jest lepiej. Poza tym asfaltem wolę iść jak już mam szlak za sobą, zmieniam buciorki na sandały i idę sobie spokojnie na parking.
To taka jak ja lubię. Nie da się mieć wszystkiego, albo ja będę niedogórzona albo on będzie cierpiał.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 14:28   #4730
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
to też jest pomysł
Ale ja chciałabym zdobyć Rysy, zobaczymy, jak to będzie z kondycją w tym roku Sprawa będzie otwarta
heheheh
Ja tez chciałam, tez ale nie z wysokości Palenicy.. nie sadze bym dała radę

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
To już wiesz
nooooo
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 19:54   #4731
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

Trasa nr 1:

Z parkingu na Palenicy wędrujemy na Wodogrzmoty, potem Doliną Rybiego Potoku na MO, tam przystanek i teraz dwie wersje:
1) przez Świstową Czubę na Przedni Staw, z niego kawałek na Wielki Staw i Doliną Roztoki w dół przez Wodogrzmoty na parking;
2) wycieczka na Czarny Staw pod Rysami, powrót i jak wyżej, przez Świstówkę na PS i WS...

Czas 8,5h z mapy. Jest opcja odwrotna, ale z PS na MO już szliśmy.
Wersja 1) polecam Szłam tą droga tylko od drugiej strony
Tyle tylko, że z MO w kierunku Świstówki prowadza takie jakby stopnie kamienne pod górę, nie wszyscy lubią po takich łazić
Wersja 2) - nie polecam.. trasa do zaorania wg mnie.. Może wg mapek wychodzi około 8 godzin, ale jednak masz sporo przewyższeń.


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

Trasa nr 2:

Z Palenicy Doliną Roztoki zielonym szlakiem na Wielki Staw, stamtąd żółtym na Przełęcz Krzyżne (tu też bardzo chcę), a potem dalej żółtym przez Wielką Kopę i zakręt, czarnym, na zielony, przez Rówień Waksmudzką i potem Gęsią Szyją i Rusinową Polaną na parking w Palenicy.

Ale to chyba dość długa kilometrowo trasa. Czasowo wychodzi 8,5h, ale to wiadomo - z mapy.
Mnie z mapy ta trasa wyszła 9 godzin 40 min. To bardzo długa trasa, należałoby na nią wystartować mega wcześnie. Trasa nie jest jakas może trudna ale długa.
My też myślimy o przełęczy Krzyżne od Roztoki lub od Hali Gąsiennicowej.
Np od Palenicy początek tak jak Ty, ale zejście do Murowańca i masz wersję krótszą


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

Trasa nr 3:

Z Palenicy przez Wodogrzmoty, Doliną Rybiego Potoku na MO; stamtąd żółtym szlakiem na Szpiglasową Przełęcz (+ wejście na Szpiglasowy Wierch i zejście) i żółtym między stawami, a potem w prawo niebieskiem nad Wielki Staw i zielonym Doliną Roztoki powrót na Palenicę.

Czas prawie 9h wg mapy - trochę długo, bo wiadomo na żywo będzie więcej.
Mamy to w Planie tylko od drugiej strony Wejście od Doliny Roztoki, dlatego, że ponoć łatwiej się wchodzi bo są łańcuch. Podobno przepiękna widokowo trasa, widoki ze Szpiglasowej Przełęczy i Wierchu cudo
Poza tym uważam, że lepiej zostawić asfalt na zejście, jak się zmęczysz lepiej wlec się po asfalcie niż złazić po łancuchach w połowie trasy i potem schodzić górami.

A tak apropos nie wiedziałam, że asfalt to Dolina Rybiego Potoku


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Trasa nr 4:

z Kuźnic Doliną Jaworzynki przez Siodła na Halę Gąsienicową.
a tam kilka wersji:
1) w lewo na Karb i łukiem na CzSG i powrót niebieskim na Halę; do Kuźnic niebieskim albo żółtym; trasa krótka i prosta;
2) jak wyżej tylko obejść CzSG i niebieskim wejść na Zawrat, a potem zejść tą samą drogą do Stawu i albo tak samo w dół niebieskim do Hali albo jak wyżej kołem przez Karb do Hali; z Hali żółtym albo niebieskim do Kuźnic;

--
1) uwielbiam Karb Wejście Jaworzynką odradzam schodziłam tamtędy, maga duzo kamiennych schodków, do zajechania możesz isc obok przez Boczan, szlakiem niebieskim, bardzo przyjemna traska, w lesie, nie masz dużych przewyższeń, tylko powoli w góre i ewentualnie zejść Jaworzynką, choć jak mąż ma kłopoty ze stawami to może go tam boleć.
To przejście od lewej na Karb jest piekne, Dolina Gąsiennicowa usiana jest małymi stawikami, idziesz wśród tych stawików i kamlotów, fajna sceneria, potem dosyć ostre, ale krótkie podejście na Karb i zejście w kierunku CZSG jeszcze ostrzejsze, ale widok z Karbu na obie strony boski I do tego stoisz pod Kościelcem i widzisz jaka to potężna góra Uwielbiam to miejsce
2) opcja z tym wejściem na Zawrat to jak wiesz nic o tym nie wiem

uffffffffffffffffff
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 21:06   #4732
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

O mamo... teraz ja potrzebuję mapy. Rano obcykam dokładnie co napisałaś.

Nie kumam wejścia od Murowańca i drogi przez Boczan. Muszę oblukać.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2010-07-19 o 21:14
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-19, 21:31   #4733
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
O mamo... teraz ja potrzebuję mapy. Rano obcykam dokładnie co napisałaś.

Nie kumam wejścia od Murowańca i drogi przez Boczan. Muszę oblukać.
Jak będziesz miała pytania to zadawaj bo ja nie kumam czego Ty nie kumasz konkretnie
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 09:30   #4734
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

To po kolei...
Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Wersja 1) polecam Szłam tą droga tylko od drugiej strony
Tyle tylko, że z MO w kierunku Świstówki prowadza takie jakby stopnie kamienne pod górę, nie wszyscy lubią po takich łazić
Wersja 2) - nie polecam.. trasa do zaorania wg mnie.. Może wg mapek wychodzi około 8 godzin, ale jednak masz sporo przewyższeń.
Ja też szłam z drugiej strony. Tylko bez samej Siklawy.
Te schody są super.

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
Mnie z mapy ta trasa wyszła 9 godzin 40 min. To bardzo długa trasa, należałoby na nią wystartować mega wcześnie. Trasa nie jest jakas może trudna ale długa.
My też myślimy o przełęczy Krzyżne od Roztoki lub od Hali Gąsiennicowej.
Np od Palenicy początek tak jak Ty, ale zejście do Murowańca i masz wersję krótszą
Już tłumaczę czego Ty nie kumasz, czego ja nie kumam.

Zejście licząc od Przełęczy do Murowańca jest krótsze niż od Przełęczy do Palenicy, ale z tego Murowańca trzeba się wydostać... Do Kuźnic zapewne Wy byście szli. Ale ja mam auto na Palenicy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 09:47   #4735
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
To po kolei...

Ja też szłam z drugiej strony. Tylko bez samej Siklawy.
Te schody są super.
łeeee to ja nie lubię schodów do schodzenia.. wole schodzić czymkolwiek byle nie schodami

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Już tłumaczę czego Ty nie kumasz, czego ja nie kumam.

Zejście licząc od Przełęczy do Murowańca jest krótsze niż od Przełęczy do Palenicy, ale z tego Murowańca trzeba się wydostać... Do Kuźnic zapewne Wy byście szli. Ale ja mam auto na Palenicy.
aaaaaaaaaaaaaa no tak to zmienia postać rzeczy
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 10:04   #4736
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
łeeee to ja nie lubię schodów do schodzenia.. wole schodzić czymkolwiek byle nie schodami
Kochana... ja też, dlatego chcę z MO na tę Świstówkę tamtędy WEJŚĆ tym razem...

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość

Mamy to w Planie tylko od drugiej strony Wejście od Doliny Roztoki, dlatego, że ponoć łatwiej się wchodzi bo są łańcuch. Podobno przepiękna widokowo trasa, widoki ze Szpiglasowej Przełęczy i Wierchu cudo
Poza tym uważam, że lepiej zostawić asfalt na zejście, jak się zmęczysz lepiej wlec się po asfalcie niż złazić po łancuchach w połowie trasy i potem schodzić górami.

A tak apropos nie wiedziałam, że asfalt to Dolina Rybiego Potoku
Gdzie łańcuchy??

Masz rację. Chciałam w tę stronę, bo Doliną Roztoki w górę szłam, ale faktycznie... lepiej wejść tamtędy drugi raz, a złazić z MO, asfaltem...
Zawsze lepiej ten początek cięższy mieć niż na koniec go zostawić.


No to choć raz Ty się coś ode mnie w temacie gór dowiedziałaś.

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość

1) uwielbiam Karb Wejście Jaworzynką odradzam schodziłam tamtędy, maga duzo kamiennych schodków, do zajechania możesz isc obok przez Boczan, szlakiem niebieskim, bardzo przyjemna traska, w lesie, nie masz dużych przewyższeń, tylko powoli w góre i ewentualnie zejść Jaworzynką, choć jak mąż ma kłopoty ze stawami to może go tam boleć.
Właśnie.
Jak tam są schody to bym bardziej żółty do wejścia, niebieski do zejścia, bo P dają popalić takie drogi w dół dużo bardziej niż w górę.
(Choć za Rusinową Polanę też mi się oberwało, a było w górę.)

Cytat:
Napisane przez kulbit Pokaż wiadomość
To przejście od lewej na Karb jest piekne, Dolina Gąsiennicowa usiana jest małymi stawikami, idziesz wśród tych stawików i kamlotów, fajna sceneria, potem dosyć ostre, ale krótkie podejście na Karb i zejście w kierunku CZSG jeszcze ostrzejsze, ale widok z Karbu na obie strony boski I do tego stoisz pod Kościelcem i widzisz jaka to potężna góra Uwielbiam to miejsce
Pod Kościelcem to ja sobie tymczasem właśnie postoję.

Teraz jeszcze bardziej mnie ten Karb interesuje. Przez Ciebie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 10:08   #4737
betig1975
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Hej
Ale mnie się nie chce pracować o ludzie masakra normalnie. Oczy się zamykają...
Wichura zwana szefem już przeleciała przez biuro, pani dyrektor na urlopie (to dlatego tak buszowałam wczoraj na wizażu ) to mogę zajrzeć do was

Madzia już skomentowała traski.
Ja mogę tylko dodać, że na Szpiglasowy Wierch lepiej jest podchodzić od D5S, zejść do MO. Od D5S jest taki piasek z kamieniami, ciężko po tym schodzić, łatwo się poślizgnąć i lecieć w dół. Łatwiej też na łańcuchach, ale jak kto woli. Ja tak szłam i dla mnie było ok. Widoki Polecam.

Ja ogólnie ustawiam sobie trasy tak, żeby wracać asfaltem, jeszcze nigdy nie szłam do MO tą traską, zawsze nią wracam. No ale jak wybierzemy się na Rysy, to będę zmuszona iść....

Ale rzeczywiście szlak przez Świstówkę może być fajny z MO, Kropka jeśli się zdecydujesz to napisz, w którą stronę lepiej iść

Na Krzyżne poodchodziłam od Murowańca a schodziłam do D5S, następnym razem pójdę odwrotnie, bo wchodziłam po kamiennych schodkach, a schodziłam a w zasadzie ślizgałam się w dół - piach i małe kamienie, łatwo o wypadek. Widoki z Krzyżnego
betig1975 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-20, 10:15   #4738
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Tiru riru, a ja planuję wakację nad morzem
He he he...

Chociaż raz byś się z nami zgrała. Może Zakopane końcem sierpnia?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 10:29   #4739
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Sylwuś, a wiesz, że mój mąż ostatnio wpadł na pomysł wybrania się w góry, żeby spróbować sprawdzić, czy ja nie lubię gór w ogóle, czy nie lubię wspomnien o górach z dzieciństwa, czy może właśnie lubię góry
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-20, 10:39   #4740
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Kochana... ja też, dlatego chcę z MO na tę Świstówkę tamtędy WEJŚĆ tym razem...
Najpier km asfaltem i potem wejście tymi schodami? nie pisze sie to już jednak wole zejscie schodami i asfaltem


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Gdzie łańcuchy??

Masz rację. Chciałam w tę stronę, bo Doliną Roztoki w górę szłam, ale faktycznie... lepiej wejść tamtędy drugi raz, a złazić z MO, asfaltem...
Zawsze lepiej ten początek cięższy mieć niż na koniec go zostawić.
No jest tam na tej trasie fragmnet z łancuchami, teraz Ci nie powiem który bo nie pamietam

Dokładnie Dlatego Ci pisałam, żeby to robić tak jak my od drugiej strony


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

No to choć raz Ty się coś ode mnie w temacie gór dowiedziałaś.
hahhahah na mapie jest ta nazwa napisana, ale ja zawsze mówiłam asfelt i tak czytam Ciebie i myslę - o czym Ty gadasz? myslałam, że da sie ten asfalt ominąc jakims fajnym plenerkiem a tu d...

Człowiek sie uczy całe życie

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Właśnie.
Jak tam są schody to bym bardziej żółty do wejścia, niebieski do zejścia, bo P dają popalić takie drogi w dół dużo bardziej niż w górę.
(Choć za Rusinową Polanę też mi się oberwało, a było w górę.)
No rozumiem Trzeba brac wszystkie ograniczenia pod uwagę
Za Rusinową od strony Palenicy, tak?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Pod Kościelcem to ja sobie tymczasem właśnie postoję.

Teraz jeszcze bardziej mnie ten Karb interesuje. Przez Ciebie.
hahahhah postój i popodziwiaj

Tzn może ja jestem nieobiektywna, ale ja kocham tamto miejsce w ogóle Mam nadzieję, że sie nei rozczarujesz...
Piekny widok na lewo na CZSG, na prawo na inne stawiki w dolince, przed toba w górze Koscielec, na jedenk bok Świnica i Kasprowy, na drugi poczatki Orlej
Pieknie tam jest

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Hej
Ale mnie się nie chce pracować o ludzie masakra normalnie. Oczy się zamykają...
Wichura zwana szefem już przeleciała przez biuro, pani dyrektor na urlopie (to dlatego tak buszowałam wczoraj na wizażu ) to mogę zajrzeć do was
hahahhah szefa nie ma myszki wizazuja


Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Madzia już skomentowała traski.
Ja mogę tylko dodać, że na Szpiglasowy Wierch lepiej jest podchodzić od D5S, zejść do MO. Od D5S jest taki piasek z kamieniami, ciężko po tym schodzić, łatwo się poślizgnąć i lecieć w dół. Łatwiej też na łańcuchach, ale jak kto woli. Ja tak szłam i dla mnie było ok. Widoki Polecam.
Cieszę się, że polecasz tez tą trasę

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Ja ogólnie ustawiam sobie trasy tak, żeby wracać asfaltem, jeszcze nigdy nie szłam do MO tą traską, zawsze nią wracam. No ale jak wybierzemy się na Rysy, to będę zmuszona iść....
Ja tez nigdy nie wchodziłam tym asfaltem dalej niz do Wodogrzmotów A to i tak za wiele

Cytat:
Napisane przez betig1975 Pokaż wiadomość
Ale rzeczywiście szlak przez Świstówkę może być fajny z MO, Kropka jeśli się zdecydujesz to napisz, w którą stronę lepiej iść
Nie sądze by był fajnyz MO


Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Sylwuś, a wiesz, że mój mąż ostatnio wpadł na pomysł wybrania się w góry, żeby spróbować sprawdzić, czy ja nie lubię gór w ogóle, czy nie lubię wspomnien o górach z dzieciństwa, czy może właśnie lubię góry
o niezły pomysł ma mąż
To może 24 czy 25 byś przyjechała? Bedzie Beata, Sylwia i ja hahahhahahhahah
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.