Uroki ciąży czujemy, a jesienią się rozpakujemy :) WRZESIEŃ-PAŹDZIERNIK 2010 cz.III

[Majka232]

Napisane przez Klarissa

Tam gdzie ja zamierzam rodzić jest tak, że po wyjęciu dziecka zabierają malucha i męża do innej sali na oględziny, ubranie, mycie itd. żeby kobieta mogła sobie bez stresu pokrawiać i urodzić łożysko oraz dojść do siebie - powycierać się itd.

U nas po porodzie sn kładą dziecko na mamie, a później chyba zabierają na te wszystkie pomiary, ale nie wiem czy może być przy tym Tż (muszę spytać). No przy rodzeniu łożyska i zszywaniu to Tż-ta na pewno nie będzie
We wrześniu mamy iść obejrzeć porodówkę i wtedy spytam o inne rzeczy, o których teraz nie pomyślałam.

Zamówiłam prześcieradełka: 2 jerseyowe i 2 frotowe oraz pościel (3 cz. ochraniacz, poszewka na podusię i kołderkę).
Uwielbiam kupować rzeczy dla dzieciątka

martucha - super!
Mój brzuch też się robi coraz bardziej spiczasty, a mój synuś zapewnia mamie taki rożek po lewej stronie brzucha, tam się gramoli i bardzo mnie ciekawi czy ma tam główkę czy pupkę

[martucha84]

Napisane przez Majka232

U nas po porodzie sn kładą dziecko na mamie, a później chyba zabierają na te wszystkie pomiary, ale nie wiem czy może być przy tym Tż (muszę spytać). No przy rodzeniu łożyska i zszywaniu to Tż-ta na pewno nie będzie
We wrześniu mamy iść obejrzeć porodówkę i wtedy spytam o inne rzeczy, o których teraz nie pomyślałam.

martucha - super!
Mój brzuch też się robi coraz bardziej spiczasty, a mój synuś zapewnia mamie taki rożek po lewej stronie brzucha, tam się gramoli i bardzo mnie ciekawi czy ma tam główkę czy pupkę

u nas jest podobnie klada mamie na brzuch potem biora do pomiaro i maz moze przy tym byc zona wtedy rodzi lozysko a potem spowrotem sa w trojke
dziekuje moj bokiem pupsko wypina

[elenka1]

martucha powoli zaczynam zazdrościc ze u Ciebie to juz, ja coraz gorzej sie czuje (ciezko mi, niewygodnie) mam gorsze dni ostatnio związane z ciążą i kilogramami, a do końca jeszcze tyle czasu...

majka fajnie ze masz juz zamowiona posciel... ja czekam na nie wiem w sumie co... sama nie wiem jakie łozeczko kupic.. katastrofa

a co do porodu ani ja ani tz nie chce byc przy drugiej fazie, przy pierwszej chcialabym zeby byl, ale koszt 350 zł troche mnie odstrasza, ale mus to mus... sama przykładowo 12 godzin nie mam zamiaru się meczyc gorzej tylko jesli np sie ulozy dziecko do cc to 350 idzie na marne... bo tak czy tak trzeba zaplacic i jeszcze 400 zl poloznej tez zamierzam

[ycnan]

Dzień doberek babeczki
Jestem po śniadanku (jajeczniczka by mój kofany mąż ), popijam herbatkę malinową (kawka mi się skończyła i od tygodnia zapominam kupić ).
Wczoraj byłam u gin, wszystko mocno trzyma, w czwartek mam usg kontrolne
Zostałam nawet pochwalona że nie marudzę, nie narzekam, a nawet jestem zadowolona Podobno wszystkie ciężarne przychodzą tylko i się żalą, jak to im źle No, co mam narzekać? Przecież swoje kochane bejbe noszę pod serduchem.

naked21,

malwina1204, ja tam rodzić zamierzam bez męża Pytałam go kiedyś (żeby nie mówił, że sama podjęłam decyzję), ale nie wyraził takiej chęci. Z czego się cieszę, bo jakoś sobie tego nie wyobrażam. Dam sobie radę sama Jedynie co, to chcę, żeby był, ze mną zanim zaczną się bóle parte - dla towarzystwa.
Super, że już wszystko na ślub masz gotowe Zobaczysz, będzie cudownie

Mpik82, ja pfrzewijaka nie zamierzam kupować, więc nie doradzę. Ale chyba brałabym ten większy od razu

Czekooladowaa, za wizytę

martucha84, fajną musicie mieć położną na SR
Twój brzuszek - cudeńko. I faktycznie, baaardzo nisko już jest Czekamy, czekamy...
A strój bardzo ładny

abz, współczuję bólu i mam nadzieję, że gin jakoś pomoże

[Suszilda]

Napisane przez malwina1204

Witajcie


Chciałam zapytać czy któraś z was zdecydowała się żeby przy porodzie był TŻ??

a teraz was nadrabiam...;P

Tak, ja sie zdecydowalam i moj Tz bardzo sie z tego cieszy. Osobiscie mysle ze to dobry pomysl, mam nadzieje ze jego obecnosc zlagodzi bol no i niezapomniany widok twarzy jak poraz pierwszy zobaczy dzieciatko. A juz mu zaznaczylam z gory ze patrzenie w krocze ma ZAKAZANE i mysle ze bedzie sie tego trzymal

[bordowa]

Martucha Świetny masz ten brzuszek, taka piłeczka Ja już dobiłam do 109 cm w pasie

Poszalałam dzisiaj na allegro, wydałam 300 zł Ale mam w tym zestaw startowy Aventu, smoczki, woreczki na pokarm, laktator i jeszcze trochę rzeczy dla mamy i maluszka, więc chyba nie jest tak źle. Ten kredyt ratuje nam życie

[Majka232]

Napisane przez elenka1

majka fajnie ze masz juz zamowiona posciel... ja czekam na nie wiem w sumie co... sama nie wiem jakie łozeczko kupic.. katastrofa

To drugi komplet. pierwszy z wypełnieniem i innymi dodatkami, a teraz taki na zmianę chociaż na początek i tak potrzebne tylko prześcieradełka i ochraniacz. Chciałam mieć 2 ochraniacze, wiec od razu zamówiłam poszewki
Łóżeczka i materacyka oraz mebli też jeszcze nie mam.

Moje dziecię tak się rozpycha, że mam wrażenie, że jest mu bardzo ciasno i że moja skóra za chwilę popęka. Jejku mam nadzieję, że to ok i że macica się powiększa i wód płodowych jest tyle ile trzeba...
Zeschizuję do poniedziałku (do wizyty)

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

bordowa - mogłabyś podać link, bo ja właśnie muszę zamówić butelki i smoki itp. i właśnie m.in. Aventu

[elenka1]

Napisane przez Majka232

To drugi komplet. pierwszy z wypełnieniem i innymi dodatkami, a teraz taki na zmianę chociaż na początek i tak potrzebne tylko prześcieradełka i ochraniacz. Chciałam mieć 2 ochraniacze, wiec od razu zamówiłam poszewki
Łóżeczka i materacyka oraz mebli też jeszcze nie mam.

Moje dziecię tak się rozpycha, że mam wrażenie, że jest mu bardzo ciasno i że moja skóra za chwilę popęka. Jejku mam nadzieję, że to ok i że macica się powiększa i wód płodowych jest tyle ile trzeba...
Zeschizuję do poniedziałku (do wizyty)

no nieee..... drugi... katastrofa chyba zamówie i ja jakis komplet a nie zajełam sie licytowaniem butów dla siebie... hehe ciuchow szkoda kupowac bo niewiadomo co z rozmiarem po porodzie to wzięłam sie za przeglądanie kozaczków jesiennych

[Majka232]

Napisane przez elenka1

no nieee..... drugi... katastrofa chyba zamówie i ja jakis komplet a nie zajełam sie licytowaniem butów dla siebie... hehe ciuchow szkoda kupowac bo niewiadomo co z rozmiarem po porodzie to wzięłam sie za przeglądanie kozaczków jesiennych

Taka nasza natura kobieca.
Ja zawsze szalałam na wyprzedażach, ale nie w tym roku, bo ciuszków ciążowych mam dosyć, a innych na zaś nie kupię.
Teraz szaleję z zakupami dla maluszka

[elenka1]

Napisane przez ycnan

malwina1204, ja tam rodzić zamierzam bez męża Pytałam go kiedyś (żeby nie mówił, że sama podjęłam decyzję), ale nie wyraził takiej chęci. Z czego się cieszę, bo jakoś sobie tego nie wyobrażam. Dam sobie radę sama Jedynie co, to chcę, żeby był, ze mną zanim zaczną się bóle parte - dla towarzystwa.
Super, że już wszystko na ślub masz gotowe Zobaczysz, będzie cudownie

no właśnie czyi ja tez chce męża do tego samego czasu przy sobie, pozniej juz nie... ale wiesz ze na kosciuszki trzeba isc do szkoly rodzenia za 350 zł wtedy tylko mąż bedzie mogl byc przy tobie i w odpowiednim czasie wyjsc obecność męża w pierwszej fazie porodu traktują normalnie jako poród rodzinny NIESTETY

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Majka232

Taka nasza natura kobieca.
Ja zawsze szalałam na wyprzedażach, ale nie w tym roku, bo ciuszków ciążowych mam dosyć, a innych na zaś nie kupię.
Teraz szaleję z zakupami dla maluszka

no szaleństwa dla maluszka to tez dobre rozwiązanie... lepsze to niz nic, ale w przyszłym roku poszalejemy na wyrzedażach

[bordowa]

Majka232 http://allegro.pl/show_item.php?item=1150516392 ten zestaw zamówiłam i od tego samego sprzedawcy smoczki uspokajające

[1985ewa]

Napisane przez naked21

dziewczynki, jadę na usg 3d, proszę trzymajcie kciuki

zawsze przed badaniem troszkę się stresuję...

Napisane przez malwina1204

Witajcie


Chciałam zapytać czy któraś z was zdecydowała się żeby przy porodzie był TŻ??

a teraz was nadrabiam...;P

Na początku nie był pewny ale teraz mówi że chce

Napisane przez martucha84

korzystajac z okazji ze dostalam stroj z wizazu z konkursu i robilam fotki to chwale sie brzuchem

moje 103 cm szczescia hahahaha 37 tydz 12 na plus jeszcze daje rade

ładny brzuszek

Napisane przez ycnan

Wczoraj byłam u gin, wszystko mocno trzyma, w czwartek mam usg kontrolne
Zostałam nawet pochwalona że nie marudzę, nie narzekam, a nawet jestem zadowolona Podobno wszystkie ciężarne przychodzą tylko i się żalą, jak to im źle No, co mam narzekać? Przecież swoje kochane bejbe noszę pod serduchem.

Super że wszystko dobrze

[Majka232]

Napisane przez bordowa

Majka232 http://allegro.pl/show_item.php?item=1150516392 ten zestaw zamówiłam i od tego samego sprzedawcy smoczki uspokajające

Dzięki. Właśnie dziś też przeglądałam rzeczy od tego sprzedawcy, ale nei wiem czy zamówić zestaw startowy czy ten "na dobry początek" z laktatorem i sterylizatorem...

[bordowa]

Napisane przez Majka232

Dzięki. Właśnie dziś też przeglądałam rzeczy od tego sprzedawcy, ale nei wiem czy zamówić zestaw startowy czy ten "na dobry początek" z laktatorem i sterylizatorem...

Ja laktator kupiłam za 30 zł Akuku, czy jakoś tak, podobno pasuje do tych butelek, a jak nie to zawsze można do pojemnika lub woreczka ściągać i przelewać A koszt o ile mniejszy A sterylizatora nie kupuję, przynajmniej na razie.

[mszu]

Napisane przez Ray

ja wczoraj tez mialam kiepski dzien i do dzis chodze poklocona z tz i smutna...

Ray... nasi TŻ i ich empatia.... normalnie jak faceci powinni przyjmowac jakies srodki, na pobudzenie czynnosci mozgu odpowiedzialnej za wspolczucie! Facet mysli, ze skoro kobieta siedzi w domu i ma dziecko to prawie jakby byla na wakacjach non stop nie rozumie, ze czasem kobieta ma tego dosc, tak jak on ma dosc swojej pracy. Tylko ze on wraca do domu i ma odskocznie o tego co sie dzieje w zyciu zawodowym, a kobieta gdzie ma wrocic...?

Poza tym oni zawsze wszystko wiedza lepiej, a jak co do czego to robia sie im dwie lewe rece... i z prostych czynnosci tworzą jakies zadania nie do wykonania...

przykro sie robi jak sie takie cos czyta..

Ja dokładniej mieszkam pod Wawa bo w Pruszkowie, ucieklismy ze stolicy, bo trafilo nam sie mieszkanie na bardzo halasliwym skrzyzowaniu i po roku mieszkania oboje bylismy wykonczeni. Mam auto, wiec dojechac moge wszedzie, wolalbym zeby to byl tylko drugi koniec Bielan, ani jakies odległe Bemowo...
M1 na Jana i Pawła? w Arkadii?

[ycnan]

Napisane przez Majka232

Zeschizuję do poniedziałku (do wizyty)

Na pewno wszystko jest w porządku Nie stresuj siebie i maleństwa


Kobietki kochane, chciałam nabazgrolić na ścianie nad łóżeczkiem Puchatka itp, ale że łóżeczko stoi w naszym pokoju to mam wątpliwości. Jak sądzicie, co lepiej:
a) namalować na ścianie- tylko potem, jak dzieciaczek podrośnie, to nie będzie się zachwycał Puchatkiem, tylko jakimiś smokami czy piratami ; a jak zdecydujemy się wyremontować resztę mieszkania (wynajmujemy 3 pokoje, korzystamy z jednego - brak CO w pozostałych), to będzie miał swój pokój, a nam zostanie Puchatek z ekipą na ścianie, a nie chciałabym musieć malować całego pokoju (kamienica, więc jest wysooko)
b) namalować na kartkach, pitolnąć w ramki i zawiesić nad łóżeczkiem - tylko czy dzieciaczek potem ich nie zrzuci na siebie? No i w razie wyprowadzki małego zostaną dziury w ścianie (raczej nic innego bym tam nie powiesiła)
c) pomysł męża namalować na kartonie, wyciąć i przykleić na ścianę np. taśmą dwustronną - dzieciaczek pewnie zerwie jak już będzie w stanie dosięgnąć (a nie chciałabym zbyt wysoko nad łóżeczkiem tego wieszać).

No i nie wiem...
BTW, muszę napomknąć, że w ciąży mam STRASZNY problem z podejmowaniem decyzji

[Szczęśliwa]

Napisane przez martucha84

korzystajac z okazji ze dostalam stroj z wizazu z konkursu i robilam fotki to chwale sie brzuchem

Śmiechowy ten Twój brzuchal- taki spiczasty
Szczuplutkie dziewczyny mają takie ładne brzuchy, mój jest całkiem inny.

Napisane przez elenka1

a co do porodu ani ja ani tz nie chce byc przy drugiej fazie, przy pierwszej chcialabym zeby byl, ale koszt 350 zł troche mnie odstrasza, ale mus to mus... sama przykładowo 12 godzin nie mam zamiaru się meczyc

Ale za co te 350 zł? Za osobna salę? Takie opłaty za samą obecność są chyba nielegalne????

[elenka1]

Napisane przez Szczęśliwa

Śmiechowy ten Twój brzuchal- taki spiczasty
Szczuplutkie dziewczyny mają takie ładne brzuchy, mój jest całkiem inny.



Ale za co te 350 zł? Za osobna salę? Takie opłaty za samą obecność są chyba nielegalne????

niestety za szkole rodzenia ktora jest konieczna do tego aby mąż mógł byc nawet przy bólach (bo to juz "wliczane" jest w poród), a z tego co wiem o ile nie jest zajęta dostaje sie osobny pokój

[Szczęśliwa]

Napisane przez ycnan

Jak sądzicie, co lepiej:

Głosuję nad odpowiedzią b)
wrzuć to w antyramę, dziurę będziesz miała jedną, nie będzie CI później przeszkadzała jedna mała dziurka

[bordowa]

Szczęśliwa W szpitalu w moim mieście (obym nie musiała tam rodzić ) płaci się za poród rodzinny, czyli za osobną salę + obecność osoby towarzyszącej. Nie ma możliwości rodzić z mężem na wieloosobowej sali Z tego co wiem w żadnym szpitalu na to nie pozwalają.

[Mpik82]

W szpitalach bezprawnie pobierane są opłaty za świadczenia medyczne od ubezpieczonych pacjentek - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat opieki szpitalnej nad matką i noworodkiem.
http://biznes.onet.pl/nik-szpitale-b...5,1,news-detal

[Szczęśliwa]

Napisane przez elenka1

niestety za szkole rodzenia ktora jest konieczna do tego aby mąż mógł byc nawet przy bólach (bo to juz "wliczane" jest w poród), a z tego co wiem o ile nie jest zajęta dostaje sie osobny pokój

Lekka przesada jestem w stanie zrozumic, że szpital może wymagać zaświadczenia o odbytej SR (w wielu szpitalach tak jest, ze względu na nieobliczalne zachowania tatusiów, którzy nie widzą czego się spodziewać) ale wtedy SR powinna być DARMOWA!

[Majka232]

Napisane przez ycnan

Na pewno wszystko jest w porządku Nie stresuj siebie i maleństwa

Dzięki Kochana
Mi najbarzdiej podobają sie takie rysunki na ścianie. Sama chciałabym namalować mojemu synkowi dużą żyrafę na jednej ścianie, a przy łóżeczku małą lub coś innego np. lwiątko, ale sama nie potrafię i możliwe, że ktoś namaluje

Napisane przez Szczęśliwa

Ale za co te 350 zł? Za osobna salę? Takie opłaty za samą obecność są chyba nielegalne????

Nam w szkole rodzenia (bezpłatnej) mówili, że w niektórych miastach poród rodzinny jest płatny. U mnie w obu szpitalach jest bezpłatny i dają znieczulenie zzo bezpłatnie i bez ograniczeń.


bordowa - też zamówiłam u tego sprzedawcy smoki uspokajające 0-6m i zestaw 2 buteleczek (260ml + 125ml gratis). jak okaże się, że potrzebuję więcej (mam już zamówione 2 buteleczki 150ml TT) to dokupię razem z laktatorem i sterylizatorem

[enis84]

wogóle to jestem dzis mega wkurzona, byłam na uczelni i załatwiłam tylko połowe spraw, jeszcze mnie głupia prodzekan wkurzyła
bo chciałam anulowac kursy których niezaliczyłam w semestrze letnim,a ta babka nigdy nikomu nie chce anulować ale myślałam że ja jestem w wyjątkowej sytuacji i że nie będę mieć z tym problemu, a tu zonk
babka sie na mnie wydarła czemu załatwiam to teraz, skoro wiedziałam że nie zalicze to mogłam sie wogóle nie zapisywac na te kursy, że do niej przychodzi 80 % studentów z lewymi zwolnieniami i każdy chce coś anulować, mnie normalnie oczy wyskoczyły z orbit, tak się na nią zdenerwowałam że powiedziałam sobie w myślach że nie dam sie głupiej babie obrażać i jej wygarnęłam że nie rozumiem tego dlaczego tak do mnie mówi, że nie mogłam przewidzieć tego że nie bedzie mnie cały semestr i że nie intersuje mnie to że do niej przychodzi 80% studentów z jakimis wymyslonymi chorobami, a ona do mnie że mam sie juz nie denerwować, że da mi zgode na anulacje tych kursów myślałam że tam wyjde z siebie

tak mi zrąbała humor, że myślałam że już nic mi sie nie przytrafi, ale że oczywiście jechałam tramwajem z uczelni do domu to nie mogło byc za idealnie, byłam mega zmęczona, do tego brzuch mnie bolał, stałam i stałam aż wkońcu jedna młoda dziewczyna postanowiła zejść i ustąpić miejsca, w sumie nie powiedziała komu bo za mną stała Pani (ładnie ubrana na obcasie może miała z 55-60 lat) i ona zajęła to miejsce
więc dalej stałam na szczęście ktoś zszedł bo wychodził na przystanku więc usiadłam sobie wkońcu, po chwili weszła starsza Pani z laską, naprawde zmęczona i stanęła niedaleko mnie, nie prosiła się o żadne miejsce, ale nikt nie raczył jej zejść no bo i po co, niech staruszka sobie postoi, wkoncu się wkurzyłam i zeszłam tej Pani, a taki starszy Pan który też stał, przyglądał się całej tej sytuacji i powiedział na cały tramwaj głośno do mnie że to nie Pani powinna wstać, bo Pani też jest uprzywilejowana
no i wkoncu wtedy jakiś młody człowiek postanowił ruszyć dupsko i zejść a ja sobie usiadłam tam gdzie siedziałam

po prostu dziewczyny, ludzie są strasznie nie czuli i tyle ile mnie dziś przykrości spotkało to mnie chyba nigdy wczesniej nie spotkało


martucha super brzuszek

[elenka1]

Napisane przez Szczęśliwa

Lekka przesada jestem w stanie zrozumic, że szpital może wymagać zaświadczenia o odbytej SR (w wielu szpitalach tak jest, ze względu na nieobliczalne zachowania tatusiów, którzy nie widzą czego się spodziewać) ale wtedy SR powinna być DARMOWA!

no w taki oto sposób zarabiają sobie...
nie wiem tylko na co to becikowe 1000 zł, chyba na szczepienia po porodzie, bo ciekawi mnie ostatnio czy szczepia dzieci na NFZ czy za szczepionki tez sie płaci???
nie orientuje się któraś z Was?

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez enis84

tak mi zrąbała humor, że myślałam że już nic mi sie nie przytrafi, ale że oczywiście jechałam tramwajem z uczelni do domu to nie mogło byc za idealnie, byłam mega zmęczona, do tego brzuch mnie bolał, stałam i stałam aż wkońcu jedna młoda dziewczyna postanowiła zejść i ustąpić miejsca, w sumie nie powiedziała komu bo za mną stała Pani (ładnie ubrana na obcasie może miała z 55-60 lat) i ona zajęła to miejsce
więc dalej stałam na szczęście ktoś zszedł bo wychodził na przystanku więc usiadłam sobie wkońcu, po chwili weszła starsza Pani z laską, naprawde zmęczona i stanęła niedaleko mnie, nie prosiła się o żadne miejsce, ale nikt nie raczył jej zejść no bo i po co, niech staruszka sobie postoi, wkoncu się wkurzyłam i zeszłam tej Pani, a taki starszy Pan który też stał, przyglądał się całej tej sytuacji i powiedział na cały tramwaj głośno do mnie że to nie Pani powinna wstać, bo Pani też jest uprzywilejowana
no i wkoncu wtedy jakiś młody człowiek postanowił ruszyć dupsko i zejść a ja sobie usiadłam tam gdzie siedziałam

po prostu dziewczyny, ludzie są strasznie nie czuli i tyle ile mnie dziś przykrości spotkało to mnie chyba nigdy wczesniej nie spotkało
__________________

kobietka z wielkim sercem z Ciebie

[Szczęśliwa]

Napisane przez bordowa

Nie ma możliwości rodzić z mężem na wieloosobowej sali Z tego co wiem w żadnym szpitalu na to nie pozwalają.

Być może u mnie w szpitalu są tylko jednoosobowe sale porodowe chyba tak, bo nie słyszałam o jakichś problemach z rodzeniem z mężem.
No i nie pobierają żadnych opłat za nic, nawet za ZZO. Wszystko za darmo.

[czarnaelizabeth]

Klarissa - na Ujastku, jak rodzilam, to od razu mi na brzuch dali synka, nic wczesniej nie mierzyli, wazyli, trzymałam go cały czas (nakaz lekarza ) żebym nie skakała przy szyciu dopiero potem mąż, który stał nad moją głowa przy srednim poszedł 5 kroków obok z małym na rękach , gdzie małego zważyli,zmierzyli. u mnie na brzuchu go tylko odśluzowali i przykryli tetrowa pieluszką, mąz przeciął pępowinę i mieliśmy czas dla siebie wsyztsko robią w jednej sali, pod twoim okiem, bo najmłodszego rodziłam sama i cąłyczas miałam na oku neonatolog, która młodego wazyła i mierzyła i z najmłodszym też miałam go na brzuchu, jak mnie zszywali (bez znieczulenia :/ ) aaa, u mnie na brzuchu założyli im na rączke i nóżke opaskę z moim imieniem i nazwiskiem

Martucha-ajak Ty pięknie wyglądasz, ciąza wyjatkowo Ci służy

[Szczęśliwa]

Napisane przez elenka1

ciekawi mnie ostatnio czy szczepia dzieci na NFZ czy za szczepionki tez sie płaci???

Wszystkie szczepienia obowiązkowe(wynikające z karty szczepień) są darmowe.
Zapłacić musisz za szczepionki 3w1 jeśli chcesz żeby dziecko było kute 1 raz a nie 3. No i płatne są te pneumokoki, rotawirusy itp.

Wogóle kwestia szczepień zaczyna mnie interesować- na tą chwilę jestem przeciwnikiem wszystkich dodatkowych sczepień i nie wiem czy ktoś (czyt. pediatra) przekona mnie do zmiany zdania. W "naszych" czasach były tylko sczepienia podstawowe i było ok, każdy przeszedł ospę, trzydniówki- wirusówki itp i jakoś żyjemy.
Do tego jest wiele ostrzegających artykułów o negatywnych skutkach szczepień dodatkowych. Sama nie wiem.

No i aspekt dodatkowy - koszt szczepień nieobowiązkowych to chyba ok 1,5 tyś w pierwszym roku życia dziecka.
Muszę zacząć czytać na ten temat i porozmawiać po narodzinach małej z pediatrą.

Dziewczyny dzieciate- szczepiłyście dodatkowo?

[bordowa]

Szczęśliwa Co do tego, że jak my byłyśmy małe to były tylko podstawowe szczepienia i żyjemy to trochę zgubny pogląd. Przez 20 czy 30 lat miliony wirusów zmutowało i nie chronią przed nimi te podstawowe szczepienia, to nie nakręcanie na wydawanie kasy. Nie twierdzę, że trzeba szczepić, bo sama nie wiem, czy będę to robić, ale na pewno nie jest tak, że skoro kiedyś się ich nie robiło to nie są potrzebne.

[enis84]

Napisane przez Szczęśliwa

Wszystkie szczepienia obowiązkowe(wynikające z karty szczepień) są darmowe.
Zapłacić musisz za szczepionki 3w1 jeśli chcesz żeby dziecko było kute 1 raz a nie 3. No i płatne są te pneumokoki, rotawirusy itp.

Wogóle kwestia szczepień zaczyna mnie interesować- na tą chwilę jestem przeciwnikiem wszystkich dodatkowych sczepień i nie wiem czy ktoś (czyt. pediatra) przekona mnie do zmiany zdania. W "naszych" czasach były tylko sczepienia podstawowe i było ok, każdy przeszedł ospę, trzydniówki- wirusówki itp i jakoś żyjemy.
Do tego jest wiele ostrzegających artykułów o negatywnych skutkach szczepień dodatkowych. Sama nie wiem.

No i aspekt dodatkowy - koszt szczepień nieobowiązkowych to chyba ok 1,5 tyś w pierwszym roku życia dziecka.
Muszę zacząć czytać na ten temat i porozmawiać po narodzinach małej z pediatrą.

Dziewczyny dzieciate- szczepiłyście dodatkowo?

moja koleżanka szczepiła na pneumokoki i rotawirusy, pewnie że dużo to kosztuje ale skoro są te szczepienia to chyba są one po to żeby ochronić dziecko,
nie ma co porównywać do tego co było kiedyś
kiedyś też mało która kobieta miała problemy ciążowe a teraz ma prawie każda, świat się zmienia i jeśli można w jakiś sposób zapobiec chorobom to wydaje mi się że nalezy zaszczepić
takie jest moje zdanie

ja bede szczepić