Żadną trudnością nie są już problemy, my zawsze pomóc sobie umiemy- part II:)

[myszowata s]

Napisane przez Malenka321

kochane wprowadziłam was w błąd z moim biustem wyszło mi 65 F bo xle wpisałam do tej tabeli ale by mamy problemy

Nie kopie się leżącego

Napisane przez gg22

jaki zestaw do robienia kartek? ten pistolet to fajna sprawa-używałam go do robienia choinki z szyszek na Boże Narodzenie, ale piękna mi wyszła

a co do rodziny i wystawiania to nie od parady jest powiedzienie - że najlepiej to na zdjęciu i to z boku...
ja juz po wiellu takich akcjach doszłam do tego że "umiesz liczyć-licz na siebie". i stosuję się do tego i jestem szczęśliwsza, nie oglądam się na innych, wiem ze dzieki temu sie nie zawiode i wszystko sobie załatwię

A taki piękny zestaw dodatków do ozdabiania kartek: cekiny, serduszka (filcowe, plastikowe, papierowe), kokardki, koronki, koraliczki i plastikowe, srebrne obrączki ślubne. No z miejsca się zakochałam i musiałam kupić może się na przyszłość przyda Pistolet to ja tacie wcześniej podbierałam a teraz w końcu mam swój

Pierwsze podkreślone, to babcia mi zawsze powtarzała "i to najlepiej z boku, by w razie czego się odciąć) im dłużej żyję na tym świecie, tym bardziej się to sprawdza.
Drugie podkreślone to jedno z moich mott życiowych: Umiesz liczyć? Licz na siebie. - Twoje szczęście innych *****"
Z tym szwagrem to o tyle dobrze wyszło, że zaczął fochać przed załatwianiem mieszkania, bo gorzej by było jakby robił problemy już po

Gosia, nie denerwuj się Pooddychaj głęboko, szkoda nerwów

[Malenka321]

Napisane przez gg22

Kasia244 żeby to było takie proste....ani groźby ani prośby nie pomagają...tak samo było w zeszłym roku, gdzie on jeszcze wtedy nie pracował i nie miał problemu z załatwianiem urlopu. ale kuzwa decyzje podjąc to za dużo! jasna cholera mam ochote go zabić! a oczwiscie jak sie bede wsciekac i mu wypominac to odróci kota ogonem....
taaaaa.....kura z jednym zwojem!!!!!!!!

tak Justyś wścieklizna to dobre okreslenie-piane toczez ust...

w tym związku to chyba ty rzadzisz a moze musi spytac tatusia??

[kropelkaa]

Napisane przez Legionistka23

faceci...to jest pod gatunek maja o jeden zwój w mózgu wiecej niz kura

no fakt w większosci się zgadza

Napisane przez miczka21

Dziewczyny nie przesadzajcie z tą wagą , chude jesteście , nie to co ja

bo będzie lanie za takie gadanie

Napisane przez Legionistka23

aa ja tam siebie lubie taka jaka jestem..grunt to sama siebie pokochac..:P

ja kiedyś siebie strasznie nie lubiłam, a teraz jest naprawde ok schudlam i to mi duzo dalo, bo wczesniej zle sie czulam w swoim ciele, a chodzi o to, żeby dobrze sie czuć z samym sobą w swoim ciele nikt nie jest idealny

Napisane przez miczka21

nietypowynick ja kupuje za 20 zł w takim sklepie i dobre są Tak przypadkiem znalazłam ten sklep . Tylko ja mam raczej normalne piersi i nie mam większego problemu by znaleść odpowiedni , tylko musi być wygodny

ja najcześciej na rynku za 15-20 zł

Napisane przez Legionistka23

hahahahaha a mi wyszło 75E ale to jest niemozliwe
pod biustem mam 75 a na biuscie 92 cm

a mi wyszlo 65 E jakos sobie tego nie wyobrażam...

Napisane przez gg22

baaaardzo mnie to duze łóżko zainteresowało
no i koniecznie mussiz częściej nas odwiedzać

Murzynów jak mogę nie lubić? nie cierrrpieeeee!!!! bo sa tacy czarni! bo jak patrze na nich to od razu mam w myślach ich czarnego ***** i mnie odrzuca.....

wreszcie mi się będzie dobrze spało, bo teraz mam takie, że nawet mimo mojego skromnego 160cm potrafia mi nogi wystawac teraz obiecuje częściej wpadać do Was!

ja raczej tez za murzynami nie przepadam, bo mam dokladnie to samo co Ty odrazu myślę o ich pałkach eeeee i jak z lodzikiem blee

Napisane przez 244

A propo murzynów: U mnie w mieście dwóch mieszka. I kiedyś zima wracałam ze szkoły. Było coś koło 17, ciemno już. jestem już na mojej ulicy, pustki, patrze a idzie ktoś ubrany na czarno, czarne spodnie, buty i kurtka. podchodzę bliżej.. Patrze a tu też ciemna twarz. Całkiem zapomniałam o tych dwóch miejscowych i moja pierwsza myśl to była: "Ja pier*ole.. złodziej w kominiarce!!" Dopiero po kilku sekundach załapałam że to tylko mudżin Śmiałam się z samej siebie jak głupia

haha boska jestes

chyba w czwartek mi się szykuje grill oj trochę popije jak ja dawno nie piłam tylko, że w piątek na 10 na promocje chyba padne
znowu się tak gorąco robi

[Legionistka23]

Gosiaczek...ale wscieklizna nic nie da...zadzon na spokojnie mu powiedz, jak jest sytuacja..i niech dzisaj dogada sie z szefem..albo Tyz adecyduj kiedy bedziecie miec wolne..powiedz, ze postawili Cie pod sciana..i nie miałas wyboru..nie wsciekaj sie...

[244]

Napisane przez gg22

Kasia244 żeby to było takie proste....ani groźby ani prośby nie pomagają...tak samo było w zeszłym roku, gdzie on jeszcze wtedy nie pracował i nie miał problemu z załatwianiem urlopu. ale kuzwa decyzje podjąc to za dużo! jasna cholera mam ochote go zabić! a oczwiscie jak sie bede wsciekac i mu wypominac to odróci kota ogonem....
taaaaa.....kura z jednym zwojem!!!!!!!!

tak Justyś wścieklizna to dobre okreslenie-piane toczez ust...

Miałam coś Ci odpisać ale..

Napisane przez Legionistka23

Gosiaczek...ale wscieklizna nic nie da...zadzon na spokojnie mu powiedz, jak jest sytuacja..i niech dzisaj dogada sie z szefem..albo Tyz adecyduj kiedy bedziecie miec wolne..powiedz, ze postawili Cie pod sciana..i nie miałas wyboru..nie wsciekaj sie...

... koleżanka mnie ubiegła. To samo miałam na języku.

[gg22]

Napisane przez Malenka321

w tym związku to chyba ty rzadzisz a moze musi spytac tatusia??

no nie tatusia nie musi sie pytac....a czy ja rządza? jabym ja rządziła to byłby porządek w tym związku a tak serio to ja mam trudny i dyktatorski charakter, lubie porządek i jak wszystko jest zaplanowane, ale ten dziad to taki egzemplarz którym nie da się rządzić (i pewnie dlatego jeszcze mi się nie znudził). nie jestem na tyle mądra żeby być tą "szyją" w związku i umiejętnie nim kierować, a on jako prawdziwy facet za h**** nie chce oddać kierownictwa mimo że czasem mu to nieudolnie wychodzi. oczywiscie tez nie zawsze, bo mądry z niego facet i w wielu sytuacjach dobrze ze to on za nas myysli,ale czasem lepiej żeby ja pomyślała a on się poddał ale cholernik nie chce...

Napisane przez Legionistka23

Gosiaczek...ale wscieklizna nic nie da...zadzon na spokojnie mu powiedz, jak jest sytuacja..i niech dzisaj dogada sie z szefem..albo Tyz adecyduj kiedy bedziecie miec wolne..powiedz, ze postawili Cie pod sciana..i nie miałas wyboru..nie wsciekaj sie...

Natali nie da sie nie wściekać, bo tak jest zawsze...zadzwonil przed chwilą, mowie mu spokojnie ze przez neig odostałam z***ke, a on do mnie z wyrzutem...i po raz milionowy pyta "to od kiedy bierzemy ten urlop" wrrrrrrrrrrrr!!!!!! i oczywiscie stoicki spokój...im bardzij on jest spokojny tym bardziej ja się wściekam....
w zeszłym roku przez niego zmieniałam chyba z 5x termin urlopu!!!!! dobrze ze mam chociaz spoko prezeske to jakoś to moge pozmieniac.

a problem polega jeszcze na tym ze musze wziasc 14dni ciurkiem zeby dostac 1000zł tzw. gruszy. takie są warunki. a ja nie dość że nie wiem od kiedy chcę wziąść, cały czas ich zwodze to jeszcze chciałabym te 14 dni rozbić na 2x po 7 (a oficjalnie tak nie wolno)....no i to ona idzie mi na rękę...a ja ją zwodze...to nie jest fair,a ja nie lubie takich akcji....
i jeszcze mam problem z mamą.... się!!!! chyba przyszedł moment przelania czara goryczy....

[Malenka321]

janie wiem czy sie da tak na spokojnie jak się jest w takiej sytuacji gdy się to powtarza:P:P:P

[Legionistka23]

Gosia..no to sie dogadajcie i zadzwon do prezeski juz dzisiaj..kiedy bierzesz wolne..bo faktycznie..nieładnie to wyglada..

a czemu masz problem z mama?

[gg22]

Napisane przez Legionistka23

Gosia..no to sie dogadajcie i zadzwon do prezeski juz dzisiaj..kiedy bierzesz wolne..bo faktycznie..nieładnie to wyglada..

a czemu masz problem z mama?

wstępnie jej podałam że biore od 13.08 do 27.08 i zapytałam czy będę mogła to nieoficlanie rozbić na 2części. teoretycznie się zgodziła, ale ja bardzo nie lubie takich sytuacji bo jezeli chce szacunku do swojej osoby i powaznego traktowania to tak samo staram sie szanowac i powaznie traktowac druga strone (pomijajac juz fakt ze nalezy sie jej to ze wzgledu na to ze jest prezeska i sooba starsza ode mnie).

a z mama....nie chce mi sie chyba nawet gadac...musialabym napisac z 10stron zeby to wszystko opowiedziec a i tak bys nie uwierzyła... tego chyba nawet autorka harry potera by nie wymyslila....

[Malenka321]

dziewczyny błagam o rade

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

dzwoni do mnie mama TZ i mówi:
Justynko czy ty jedziesz z K. do pracy?? ja mówie, że nie bo sie na mnie nie zgodzili a ona: to K. sobie musi wybic ta robotę z głowy!! nigdzie nie jedzie.

jak ja to mam odebrac??

[Legionistka23]

Gosiaczek no jak bedziesz chciała się wygadac.. to wiesz gdzie pisac..

Justynka co sie dzieje?

[Malenka321]

Napisane przez gg22

wstępnie jej podałam że biore od 13.08 do 27.08 i zapytałam czy będę mogła to nieoficlanie rozbić na 2części. teoretycznie się zgodziła, ale ja bardzo nie lubie takich sytuacji bo jezeli chce szacunku do swojej osoby i powaznego traktowania to tak samo staram sie szanowac i powaznie traktowac druga strone (pomijajac juz fakt ze nalezy sie jej to ze wzgledu na to ze jest prezeska i sooba starsza ode mnie).

a z mama....nie chce mi sie chyba nawet gadac...musialabym napisac z 10stron zeby to wszystko opowiedziec a i tak bys nie uwierzyła... tego chyba nawet autorka harry potera by nie wymyslila....

a da się to skrócić?? o co mniej więcej chodzi??

[Legionistka23]

a dlaczego miałby nie jechac?

Jego mama chce za niego decydowac..no to moze sie wscieknac..Twoj Tz..

[gg22]

Napisane przez Malenka321

dziewczyny błagam o rade

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

dzwoni do mnie mama TZ i mówi:
Justynko czy ty jedziesz z K. do pracy?? ja mówie, że nie bo sie na mnie nie zgodzili a ona: to K. sobie musi wybic ta robotę z głowy!! nigdzie nie jedzie.

jak ja to mam odebrac??

a jak myślisz?
a tak serio to:

1-mama lubi Ciebie i dba/martwi sie o Wasz związek więc nie chce żeby K jechał sam
2- mama martwi sie ze K. pojedzie sam i cos mu sie moze stac itd itd jak to matki, a we dwoje byłoby bezpieczniej i raźniej.

hmmm....obstawiam opcje 2, aczkolwiek opcja 1 moze być jako dodatkowa. oczywiscie moge sie mylic bo nie znam mamy K. ani waszych relacji.

ja tez potrzebuje rady:
do Kaś albo może któraś z Was wie jak moze sobie w sowim profilu zapisywac jakies wydarzenia albo informacje ktore chce sie zachowac zeby o nich nie zapomniec, probuje i probuje i nie wiem

[Malenka321]

Napisane przez Legionistka23

a dlaczego miałby nie jechac?

Jego mama chce za niego decydowac..no to moze sie wscieknac..Twoj Tz..

jego mama uważa, że tu Polsce bez problemu znajdzie robote.

Napisane przez gg22

a jak myślisz?
a tak serio to:

1-mama lubi Ciebie i dba/martwi sie o Wasz związek więc nie chce żeby K jechał sam
2- mama martwi sie ze K. pojedzie sam i cos mu sie moze stac itd itd jak to matki, a we dwoje byłoby bezpieczniej i raźniej.

hmmm....obstawiam opcje 2, aczkolwiek opcja 1 moze być jako dodatkowa. oczywiscie moge sie mylic bo nie znam mamy K. ani waszych relacji.

ja tez potrzebuje rady:
do Kaś albo może któraś z Was wie jak moze sobie w sowim profilu zapisywac jakies wydarzenia albo informacje ktore chce sie zachowac zeby o nich nie zapomniec, probuje i probuje i nie wiem

dziwnie to wszystko wygląda...

o ja nie wiem jak ale tez bym sie chciała dowiedzieć..

[gg22]

Justyś to zależy jaki masz z nią kontakt,ale skoro zadz. to pewnie jakis jest wiec po prostu zapytaj jej o co jej chodzi i czemu tak uważa po prostu.

ja już się Dziewczyny zbieram pójdę jeszcze na uczelnie po indeks, zoabcze czy zdałam egzamin (mam andzieje!!!!) i może uda mi się złożyć indeks do dziekanatu byłoby fajnie więc 3majcie kciuki

postaram się jeszcze dzisiaj wpasc do Was, a tymczasem zostawiam Was z tym:

"jesteś piękniejsza niż sądzisz,
bardziej utalentowana niż myśłisz
i bardziej kochana niz możesz sobie wyobrazić"

właśnie to przeczytałam i chyba wyryje sobie to złotymi literami na wysokości oczu żeby codziennie to czytać i w to wierzyc....i Wy też to tak na:
1-przemyslenie
2-a propo tego co mowilyscie do poludnia na swoj temat
3-dla usmiechu i lepszego samopoczucia



p.s.
niech któraś nie waży się wrzucić tego w opis, bo ja sobie już to rezerwuje

[cu.Kinia]

Kropelko, ja też mam 65E, ale chyba muszę na nowo się zmierzyć, bo schudłam i cycki też mam mniejsze.
Laski, będę już z Wami, znajomi pojechali, ja ogarnęłam mieszkanie, sprzątnęłam świnkom w klatce, pranie też już poszło. Zaraz doczytuję co u Was.

Pochwalę się - wysłałam zdjęcia fotografowi, który szukał modelki do zdjęć i odezwał się do mnie i właśnie pisaliśmy wczoraj o sesji. Mam nadzieję, że się nie rozmyśli...

[Legionistka23]

no to 3mam kciuki Gosiaczek miłego wieczorku...

hmm..bardzo ładne..ja chyba sobie to przepisze na karteczke.. i na monitor przykleje..

Justynko...no nie wiem..to ze zadzwoniła to zanczy ze Cie lubi..ale kurcze troche dziwne podejscie..takie "matkowanie" synusia typowe..zadzwonz do Tz i pogadaj:P

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

normalnie mamy same cycate na watku..:P

napewno sie odezwie Kinia..

[miczka21]

Nie wszystkie ja mam w normalnej numeracji B

[Legionistka23]

kochane gdzie Wy jestescie...?

Marys gdzie Ty sie podziewasz? i reszta..:P nudzi mi sieeeeee:P

[Lenka_007]

Ale ciiiiiiiiisza!
Wracać!

[myszowata s]

Hej, ja jestem. Chce ktoś ze mną pogadać

[Lenka_007]

[nietypowynick]

I ja jestem

[myszowata s]

Ooo, 3 to już tłok

Co tam u was dziewuszki?

[Malenka321]

padam;/ poprawiałam jeszcze z kuzynem ta prace bo nie wiedziałam wszystkiego teraz jeszcze skanowałam mu takie obrazy i wklejałam do tego pliku... bleee!!;/;/

[nietypowynick]

Napisane przez myszowata s

Ooo, 3 to już tłok

Co tam u was dziewuszki?

Ja mam dola,zajadam się 3 już czekolada popijajacc czekolada na ciepło.

[Malenka321]

Napisane przez nietypowynick

Ja mam dola,zajadam się 3 już czekolada popijajacc czekolada na ciepło.

dasz mi troszkę?? bo tez zaczęłam się nad czyms zastanawiac;/ mój TZ ma 24 lata!! jak ja mówiłam, że mi będzie cięzko bez niego przez 4 miechy to uparł się, że jedzie nie myśląc nad tym dłużej. przyzwyczaiłam się juz ale jak mu matka 3 dni przed powiedziała, że jednak nie może bez pwoodu CHOCIAŻ WIEDZIALA ze chce jechac to bez sprzeciwu żadnego zrezygnował czy tylko ja odniosłam wrazenie, że to moze byc ,,mamin cycek"??

[myszowata s]

Napisane przez Malenka321

padam;/ poprawiałam jeszcze z kuzynem ta prace bo nie wiedziałam wszystkiego teraz jeszcze skanowałam mu takie obrazy i wklejałam do tego pliku... bleee!!;/;/

Ale Ty się dziewczyno napracowałaś! Podziwiam, mnie by się nie chciało.

Napisane przez nietypowynick

Ja mam dola,zajadam się 3 już czekolada popijajacc czekolada na ciepło.

to przez tą złą wiadomość dziś? Kaś niestety nie mogę Ci nic poradzić, no ale bądź dobrej myśli, że to się wszystko jakoś ułoży

[nietypowynick]

Oj bo wszystko sie je.b.ie.