Dwie kreseczki na teście juz mamy-wiosną maluszki przywitamy-marzec-kwiecien 2011

[oleniolek]

Napisane przez Jok3r

Wiesz no ostatnio lekkimi smutami tu zajechało to coby się laseczki tak bardzo nie zamartwiały to coś wesołego trzeba zapodać , co najlepiej kobiecie poprawia humor? zakupyyyyyyyyyyyy

i jedzenie!

właśnie przyjechała zamówiona pizza!
(a dupa rośnie...i będzie rosła...)

[Jok3r]

No tak hehe. Ja na razie po lajtowej kawce i arbuzie, ale zaraz zabieram się za pomidorówkę.

[patrycja_22]

O pizza !!! mniam !!!

[iizabelaa]

Laski ja dzisaj w pracy jestem do 14:30 i zjadłam juz wszystko co miałam , więc ślina mi cieknie jak czytam wasze posty.

[Jok3r]

To zamów sobie coś do pracy

[87czarna]

Ach,ja już sama nie wiem,na który się zdecyduje... jestem pewna,że będzie to chlopiec i bardzo podoba mi się ten wózeczek...

[JanuszAgnieszka]

Napisane przez 87czarna

Ach,ja już sama nie wiem,na który się zdecyduje... jestem pewna,że będzie to chlopiec i bardzo podoba mi się ten wózeczek...

widzialam wczoraj kobiete, ktora miala taki sam wozek tylko caly czarny, slicznie sie prezentowal

[Jok3r]

Właśnie ja to się chyba przejadę do jakiegoś sklepu i w realu pooglądam, po dotykam, bo ze zdjęcia to też tak nie do końca się dowiem co i jak.

[francmal]

A ja to sobie chyba teraz taki fundne
http://www.donedeal.ie/for-sale/childrenitems/1402702
albo taki bo jeszcze nie bylam na badaniach zreszta do 12 tyg trochę mi brakuje a jakby były bliźniaki
http://www.donedeal.ie/for-sale/childrenitems/1396393
: brzydal:

[blackrose4u]

rety Wy już o wózkach myślicie? Nas martwi małe mieszkanie bo gdzie dać łóżeczko i cały osprzęt do dziecka.

Udało mi się wbić do gina dzisiaj. Potwierdził ciąże, zlecił badania krwi. Tego 2 sierpnia mam przyjść z wynikami i wtedy będziem fasolke oglądać. Wynik z bety mam 10191,42 zobaczymy jak wzrośnie, wyniki z dzisiaj dopiero w piątek. No i dostałam zwolnienie zaraz ide spać

Co do jedzenia to zjadłam przed chwilą sałatkę z banana, mandarynki z puszki i jabłka

Dziewczyny wczoraj wieczorem miałam troszkę doła. Jak to będzie z brzuchem, jak będę wyglądać czy fizycznie to wytrzymie i psychicznie też. Strasznie mnie jakoś napadło. Troszkę się boję tego wszystkiego.

[oleniolek]

Napisane przez blackrose4u

rety Wy już o wózkach myślicie?

ja myślałam już o wózkach i mebelkach jak jeszcze nie byłam w ciąży

[gospella]

Napisane przez JanuszAgnieszka

Maz ma 30 lat i uwaza sie za bardzo starego ja mam 26. Niby na poczatku mowil, ze chce sie nacieszyc mna i dzidziusia zaplanowac za jakies 2 lata, ale jak sobie uswiadomil, ze bedzie mial wtedy 32 lata to mu sie odwidzialo powiem CI, ze i mi po slubie sie wlaczylo cos takiego - chce dziecka, ogladam wozki, pokoiki, lozeczka, mam wybrane modele, duzo czytam i ogladam na ten temat, rozmawiam z siostra, ktora jest polozna - dostalam jakiejs mani na punkcie bobasa

hehe no cos w tym jest, chociaż bylismy ze znajomymi, co maja bliźniaki i niezłe to umordowanie jest ale i satysfakcja w sumie

Napisane przez Jok3r

Kochane moje nawet jeśli macie puste pęcherzyki, czy za małe czy co tam jeszcze to i tak macie więcej powodów do radości niż ja, bo jak nie teraz to później. Ja mam mięśniaka na pół macicy, który nie wiadomo w która stronę się będzie rozrastał i czy będzie na tyle przyzwoitym gamoniem, żeby ustąpić dziecku miejsca. 16 sierpnia dowiem się czy będę mamą czy trzeba będzie usuwać. To jest dopiero tragedia, bo dziecko jest, ale i tak może go nie być. I prawdopodobnie już nie będę mogła mieć dzieci. I co Wy na to? Jednak o czym ja myślę? Jaki wózek kupić

i pozytywne myslenie musi wygrać

Napisane przez Jok3r

Wiesz no ostatnio lekkimi smutami tu zajechało to coby się laseczki tak bardzo nie zamartwiały to coś wesołego trzeba zapodać , co najlepiej kobiecie poprawia humor? zakupyyyyyyyyyyyy

dokładnie

[iizabelaa]

Napisane przez blackrose4u

rety Wy już o wózkach myślicie? Nas martwi małe mieszkanie bo gdzie dać łóżeczko i cały osprzęt do dziecka.

Udało mi się wbić do gina dzisiaj. Potwierdził ciąże, zlecił badania krwi. Tego 2 sierpnia mam przyjść z wynikami i wtedy będziem fasolke oglądać. Wynik z bety mam 10191,42 zobaczymy jak wzrośnie, wyniki z dzisiaj dopiero w piątek. No i dostałam zwolnienie zaraz ide spać

Co do jedzenia to zjadłam przed chwilą sałatkę z banana, mandarynki z puszki i jabłka

Dziewczyny wczoraj wieczorem miałam troszkę doła. Jak to będzie z brzuchem, jak będę wyglądać czy fizycznie to wytrzymie i psychicznie też. Strasznie mnie jakoś napadło. Troszkę się boję tego wszystkiego.

ja mam to samo, czasami mam napady czarnowidztwa i wtedy martwi mnie mieszkanie, remont, to jak będę wyglądać itp,

Ja dopiero w środę wieczorem idę do gin, nie mogę się doczekać

o zwolnienie, tak wcześnie

[kasiapruszkow]

[QUOTE=francmal;20824284]

Napisane przez kasiapruszkow

chyba musze sie przestawic na taki tryb moze tez sobei ksiazek o tej ciezarowce kupie a co 2 tyg oczekiwania mnie wykonczy - moj Tz nei ma z tym problemow nawet wczorja powiedzila ze on widzi na tym usg peniska malego reszta urosnie poznije

Może nie wypada pytać ale czy masz może męża leśniczego, który bez lornetki się nigdzie nie rusza Mam nadzieję, że potraktujesz to jako żart bo mi z nudów i lenistwa już palma odbija

dobre

kurcze dizewczny umieram
zygac mi sie chce i gardlo mnie ciagle boli i uwszy i taka oslabiona jestem
pol nocy nie spalam bo mnei mdlilo az poszlam do lazienki pozniej w rpacy to samo i teraz widze ze znow mi sie pogarsza ...

[Stysia71]

Witam wszystkie przyszłe Mamusie! Moja historia jest taka, że w zeszłym roku w lipcu zaczęto podejrzewac u mnie hiperprolaktynemie( miałam bardzo nieregularne miesiaczki) ze względu na zbyt wysoki poziom Prolaktyny, miałam robiony rezonans przysadki mózgowej, na którym wyszedł mikrogruczolak 4mm. W listopadzie zamknęli mnie na 6 dni w szpitalu, robili wszystkie badania, wnioski: mikrogruczolak nieaktywny(nic nie wytwarza, nie rosnie itp.), PCO(zespół policystycznych jajników) i Hiperprolaktynemia. Od listopada brałam bromergon. Wraz w jego braniem okres zaczynał pojawiać się bardziej regularnie(ok. co 35dni), w każdym miesiącu miałam robione badania, między 3-5 dniem cyklu Prolaktyne i Estrogen, a między 18-20 Progesteron. Po analizie wszystkich wyników endokrynolog powiedziała: niski poziom progesteronu, co oznacza brak owulacji, bardzo proszę zacząć starać się o dziecko, bo później może byc problem. Równocześnie byłam pod kontrolą ginekologa, którego dnia 29.06 przekazałam to na wizycie, a on powiedział proszę zatem odstawić wszelkie środki antykoncepcyjne i zacząć starania, zapraszam za pół roku, a jak Pani zajdzie to wcześniej i prosze odstawić Bromergon jak tylko zajdzie Pani w ciążę. Dnia 13.07 miałam dostać okres, nie dostałam, 14.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 wróciłam do ginekologa i mówię, że jestem, mega szybko!Zrobił jakies mega dokladne usg, pokazał pęcherzyk, dał Duphaston, kazał brać 2 razy dziennie, nie przemeczać się, nie denerwować i przyjść 5.08., więc wygląda na to,że też będę marcową Maminką, tylko teraz z dnia na dzień coraz bardziej się martwię czy tego 5.08 będzie wszystko dobrze i w ogóle...

Mam nadzieje,że nie zanudziłam Was swoim wypracowaniem ;P

[MONIKA1850]

Stysia71 oczywiscie ze nie zanudzilaswitamy wsrod nas!!!!!!Daj dane do listy ok

[francmal]

Napisane przez Stysia71

Witam wszystkie przyszłe Mamusie! Moja historia jest taka, że w zeszłym roku w lipcu zaczęto podejrzewac u mnie hiperprolaktynemie( miałam bardzo nieregularne miesiaczki) ze względu na zbyt wysoki poziom Prolaktyny, miałam robiony rezonans przysadki mózgowej, na którym wyszedł mikrogruczolak 4mm. W listopadzie zamknęli mnie na 6 dni w szpitalu, robili wszystkie badania, wnioski: mikrogruczolak nieaktywny(nic nie wytwarza, nie rosnie itp.), PCO(zespół policystycznych jajników) i Hiperprolaktynemia. Od listopada brałam bromergon. Wraz w jego braniem okres zaczynał pojawiać się bardziej regularnie(ok. co 35dni), w każdym miesiącu miałam robione badania, między 3-5 dniem cyklu Prolaktyne i Estrogen, a między 18-20 Progesteron. Po analizie wszystkich wyników endokrynolog powiedziała: niski poziom progesteronu, co oznacza brak owulacji, bardzo proszę zacząć starać się o dziecko, bo później może byc problem. Równocześnie byłam pod kontrolą ginekologa, którego dnia 29.06 przekazałam to na wizycie, a on powiedział proszę zatem odstawić wszelkie środki antykoncepcyjne i zacząć starania, zapraszam za pół roku, a jak Pani zajdzie to wcześniej i prosze odstawić Bromergon jak tylko zajdzie Pani w ciążę. Dnia 13.07 miałam dostać okres, nie dostałam, 14.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 wróciłam do ginekologa i mówię, że jestem, mega szybko!Zrobił jakies mega dokladne usg, pokazał pęcherzyk, dał Duphaston, kazał brać 2 razy dziennie, nie przemeczać się, nie denerwować i przyjść 5.08., więc wygląda na to,że też będę marcową Maminką, tylko teraz z dnia na dzień coraz bardziej się martwię czy tego 5.08 będzie wszystko dobrze i w ogóle...

Mam nadzieje,że nie zanudziłam Was swoim wypracowaniem ;P

Serdecznie witamy w naszym gronie
Napewno nie zanudziłaś a wręcz przeciwnie pokazałaś, że mimo przeciwności losu zawsze trzeba myśleć pozytywnie

[Stysia71]

yyyy do jakiej listy jak to zrobić?przepraszam,że tak pytam,ale jestem tu 1 raz, więc jak możesz to pomóż

[MONIKA1850]

Podaj mi swoje imie,wiek i planowany termin poroduw pierwszym poscie watku jest lista mamusiek-zerknij sobie,zaraz na niej bedziesz

[oleniolek]

Napisane przez Stysia71

Witam wszystkie przyszłe Mamusie! Moja historia jest taka, że w zeszłym roku w lipcu zaczęto podejrzewac u mnie hiperprolaktynemie( miałam bardzo nieregularne miesiaczki) ze względu na zbyt wysoki poziom Prolaktyny, miałam robiony rezonans przysadki mózgowej, na którym wyszedł mikrogruczolak 4mm. W listopadzie zamknęli mnie na 6 dni w szpitalu, robili wszystkie badania, wnioski: mikrogruczolak nieaktywny(nic nie wytwarza, nie rosnie itp.), PCO(zespół policystycznych jajników) i Hiperprolaktynemia. Od listopada brałam bromergon. Wraz w jego braniem okres zaczynał pojawiać się bardziej regularnie(ok. co 35dni), w każdym miesiącu miałam robione badania, między 3-5 dniem cyklu Prolaktyne i Estrogen, a między 18-20 Progesteron. Po analizie wszystkich wyników endokrynolog powiedziała: niski poziom progesteronu, co oznacza brak owulacji, bardzo proszę zacząć starać się o dziecko, bo później może byc problem. Równocześnie byłam pod kontrolą ginekologa, którego dnia 29.06 przekazałam to na wizycie, a on powiedział proszę zatem odstawić wszelkie środki antykoncepcyjne i zacząć starania, zapraszam za pół roku, a jak Pani zajdzie to wcześniej i prosze odstawić Bromergon jak tylko zajdzie Pani w ciążę. Dnia 13.07 miałam dostać okres, nie dostałam, 14.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 wróciłam do ginekologa i mówię, że jestem, mega szybko!Zrobił jakies mega dokladne usg, pokazał pęcherzyk, dał Duphaston, kazał brać 2 razy dziennie, nie przemeczać się, nie denerwować i przyjść 5.08., więc wygląda na to,że też będę marcową Maminką, tylko teraz z dnia na dzień coraz bardziej się martwię czy tego 5.08 będzie wszystko dobrze i w ogóle...

Mam nadzieje,że nie zanudziłam Was swoim wypracowaniem ;P

witaj

[Stysia71]

Terminu porodu tak dokładnie nie znam, wyliczałam na necie, ale na każdej stronie inna data wychodziła hahahahah z racji nieregularnych miesiączek ciężko mi to wyliczyć,ale chyba najbardziej optymalna data to około 23.03. Poczekam do 5.08 do wizyty u lekarza i wtedy się z miłą chęcią do Was dodam tymczasem trzymajmy wszyscy mocno kciuki, aby moja Jarzębinka mocno się trzymała ;P

[mokra6]

Napisane przez iizabelaa

ja mam to samo, czasami mam napady czarnowidztwa i wtedy martwi mnie mieszkanie, remont, to jak będę wyglądać itp,

Ja dopiero w środę wieczorem idę do gin, nie mogę się doczekać

o zwolnienie, tak wcześnie

Ja też mam wizytę w nast.środę i też nie mogę się doczekać!

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez Stysia71

Witam wszystkie przyszłe Mamusie! Moja historia jest taka, że w zeszłym roku w lipcu zaczęto podejrzewac u mnie hiperprolaktynemie( miałam bardzo nieregularne miesiaczki) ze względu na zbyt wysoki poziom Prolaktyny, miałam robiony rezonans przysadki mózgowej, na którym wyszedł mikrogruczolak 4mm. W listopadzie zamknęli mnie na 6 dni w szpitalu, robili wszystkie badania, wnioski: mikrogruczolak nieaktywny(nic nie wytwarza, nie rosnie itp.), PCO(zespół policystycznych jajników) i Hiperprolaktynemia. Od listopada brałam bromergon. Wraz w jego braniem okres zaczynał pojawiać się bardziej regularnie(ok. co 35dni), w każdym miesiącu miałam robione badania, między 3-5 dniem cyklu Prolaktyne i Estrogen, a między 18-20 Progesteron. Po analizie wszystkich wyników endokrynolog powiedziała: niski poziom progesteronu, co oznacza brak owulacji, bardzo proszę zacząć starać się o dziecko, bo później może byc problem. Równocześnie byłam pod kontrolą ginekologa, którego dnia 29.06 przekazałam to na wizycie, a on powiedział proszę zatem odstawić wszelkie środki antykoncepcyjne i zacząć starania, zapraszam za pół roku, a jak Pani zajdzie to wcześniej i prosze odstawić Bromergon jak tylko zajdzie Pani w ciążę. Dnia 13.07 miałam dostać okres, nie dostałam, 14.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 wróciłam do ginekologa i mówię, że jestem, mega szybko!Zrobił jakies mega dokladne usg, pokazał pęcherzyk, dał Duphaston, kazał brać 2 razy dziennie, nie przemeczać się, nie denerwować i przyjść 5.08., więc wygląda na to,że też będę marcową Maminką, tylko teraz z dnia na dzień coraz bardziej się martwię czy tego 5.08 będzie wszystko dobrze i w ogóle...

Mam nadzieje,że nie zanudziłam Was swoim wypracowaniem ;P

Ja też miałam za wysoką prolaktynę i brałam Bromergon, ale jak byłam na wizycie tydz.temu, to dr powiedział, żebym brała nadal, bo tak nagle przerwać mogłoby się źle skończyć. Dał mi tez Duphaston 2 razy dziennie. Zostały mi 3 tabletki Bromka, biorę po ćwiartce, więc starczy mi do nast. wizyty i zobaczę co powie, czy już go odstawić? Szczerze mówiąc obawiam się trochę...

[francmal]

No a ja sie przed chwila dowiedziałam, że mąż mnie do GP na piątek na 9.20 umówił (chyba mnie w koszuli nocnej do auta zapakuje). No a oni mi skierowanie do szpitala wystawią i pewnie za jakieś 5 tygodni obejrzymy naszego Stefana

[blackrose4u]

Napisane przez iizabelaa

ja mam to samo, czasami mam napady czarnowidztwa i wtedy martwi mnie mieszkanie, remont, to jak będę wyglądać itp,

Ja dopiero w środę wieczorem idę do gin, nie mogę się doczekać

o zwolnienie, tak wcześnie

co wstaje to mam ciemno przed oczami i piszczy mi w uszach. Na praktykach co chwile wstawałam od biurka chodziłam i było to męczące i niepewne zarazem. Oprócz tego zasypianie przy pracy też nie jest dobre. Teraz mogę wypocząć troszkę

Napisane przez Stysia71

Witam wszystkie przyszłe Mamusie! Moja historia jest taka, że w zeszłym roku w lipcu zaczęto podejrzewac u mnie hiperprolaktynemie( miałam bardzo nieregularne miesiaczki) ze względu na zbyt wysoki poziom Prolaktyny, miałam robiony rezonans przysadki mózgowej, na którym wyszedł mikrogruczolak 4mm. W listopadzie zamknęli mnie na 6 dni w szpitalu, robili wszystkie badania, wnioski: mikrogruczolak nieaktywny(nic nie wytwarza, nie rosnie itp.), PCO(zespół policystycznych jajników) i Hiperprolaktynemia. Od listopada brałam bromergon. Wraz w jego braniem okres zaczynał pojawiać się bardziej regularnie(ok. co 35dni), w każdym miesiącu miałam robione badania, między 3-5 dniem cyklu Prolaktyne i Estrogen, a między 18-20 Progesteron. Po analizie wszystkich wyników endokrynolog powiedziała: niski poziom progesteronu, co oznacza brak owulacji, bardzo proszę zacząć starać się o dziecko, bo później może byc problem. Równocześnie byłam pod kontrolą ginekologa, którego dnia 29.06 przekazałam to na wizycie, a on powiedział proszę zatem odstawić wszelkie środki antykoncepcyjne i zacząć starania, zapraszam za pół roku, a jak Pani zajdzie to wcześniej i prosze odstawić Bromergon jak tylko zajdzie Pani w ciążę. Dnia 13.07 miałam dostać okres, nie dostałam, 14.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 zrobiłam test 2 krechy, 15.07 wróciłam do ginekologa i mówię, że jestem, mega szybko!Zrobił jakies mega dokladne usg, pokazał pęcherzyk, dał Duphaston, kazał brać 2 razy dziennie, nie przemeczać się, nie denerwować i przyjść 5.08., więc wygląda na to,że też będę marcową Maminką, tylko teraz z dnia na dzień coraz bardziej się martwię czy tego 5.08 będzie wszystko dobrze i w ogóle...

Mam nadzieje,że nie zanudziłam Was swoim wypracowaniem ;P

Witamy głowa do góry. Pokażesz nam 5.08 śliczną dzidzie i będzie ok.

Mam smaki na lody, miśki haribo i ogórki

[wanilia83]

Napisane przez kasiapruszkow

a u mnie jak nic nie wiedizlam tak dalej nic nie wiem - no tylko tyle ze jajko siediz w dobrym miejscu, ma 13mm i tyle
wystraszylam sie jak lekarz powieidzl ze nie widiz zarodka w pecherzyku....musze jeszce 2 tyg poczekac zeby sie dowiedizc czy cos sie wogole w tym pecherzyku znajdzie, naraize 6 tc od ostatnij miesiaczki prawdopodonie sie zaczal i licze na to po cichu ze ciaza nei jest starsza bo jakby byla starsza to znaczyloby ze pecherzyk jest pusty :-(

milego dnia dziewczynki

oj kurcze nic się nie martw teraz będę trzymać kciuki przez najbliższe dwa tyg żeby wszystko było ok, ja idę jutro do gienia a dopiero 5 tydz to pewnie też nic nie będzie widać

Kochane moje nawet jeśli macie puste pęcherzyki, czy za małe czy co tam jeszcze to i tak macie więcej powodów do radości niż ja, bo jak nie teraz to później. Ja mam mięśniaka na pół macicy, który nie wiadomo w która stronę się będzie rozrastał i czy będzie na tyle przyzwoitym gamoniem, żeby ustąpić dziecku miejsca. 16 sierpnia dowiem się czy będę mamą czy trzeba będzie usuwać. To jest dopiero tragedia, bo dziecko jest, ale i tak może go nie być. I prawdopodobnie już nie będę mogła mieć dzieci. I co Wy na to? Jednak o czym ja myślę? Jaki wózek kupić

Jok3r to się nazywa optymizm , zazdroszczę ci tego bo jestem z natury pesymistyczna

Napisane przez oleniolek
Planujemy najbliższym osobom (bliska rodzina i najbliżsi przyjaciele) mówić systematycznie (albo potwierdzać jak sie ktoś domyśli) już od soboty (po usg).
W pracy i dalszym znajomym planujemy powiedzieć w okolicy 12 tc.
Też wolimy poczekać

ja chciałam powiedzieć wszystkim po 12 tc (oczywiście rodzicom i siostrze wcześniej) ale mój T jest w gorącej wodzie kompany i stwierdził że nie będzie ukrywał takiej wiadomości bo powinniśmy się cieszyć i przeżywać nasze szczęście ze znajomymi

rety Wy już o wózkach myślicie?

ja na razie nie myślę o takich rzeczach sądzę że zaczniemy kupować potrzebne rzeczy dla maluszka od 6 miesiąca ciąży czyli jeszcze kupaa czasu, teraz martwię się czy zrobimy remont kuchni tak jak planowaliśmy bo wyliczyliśmy koszt na ok 20000 czyli jak zaczniemy ją spłacać to nie będziemy mieli z czego zbierać na wyprawkę

Witaj Stysia71 no i wielkie gratulacje

Mam smaki na lody, miśki haribo i ogórki

hihi u mnie lody są codziennie jakoś nie mogę sie bez nich obejść :P a poz tym dziś zjadłam pół paczki mm's a wczoraj czipsy niech mnie ktoś zleje za te grzeszki

[Montii]

Napisane przez patrycja_22

A mi się bardzo ten podoba i przede wszystkim jest bardzo lekki bo tylko 7,5 kg
http://allegro.pl/item1095047777_woz...r_6czesci.html

fajny tylko te koła mnie denerwują przednie, mniejsze...dziwne są ale graco też jest u mnie na liście

Napisane przez kasiapruszkow

mi sie ten podoba ale tylko z wygladu
http://allegro.pl/item1109905675_woz..._10_grati.html

oo ja chcę ten wózeczek z eco line

Napisane przez 87czarna

Ach,ja już sama nie wiem,na który się zdecyduje... jestem pewna,że będzie to chlopiec i bardzo podoba mi się ten wózeczek...

sliczny kolor

Napisane przez oleniolek

ja myślałam już o wózkach i mebelkach jak jeszcze nie byłam w ciąży

ja teeż

stysia witaj



dziewczyny odebrałam wyniki i nie wiem czy mam się martwić zaraz poszperam w necie ale kreatynina mi wyszła 66,4 przy minimum 70 ,to badanie na prace nerek, mam mocz we krwi 10/ul , nie wiem czy powinnam się martwić? hm ździwiło mnie to trochę

[bosti]

Napisane przez Montii

dziewczyny odebrałam wyniki i nie wiem czy mam się martwić zaraz poszperam w necie ale kreatynina mi wyszła 66,4 przy minimum 70 ,to badanie na prace nerek, mam mocz we krwi 10/ul , nie wiem czy powinnam się martwić? hm ździwiło mnie to trochę

chyba krew w moczu bywa przy zapaleniu pęcherza. a z tą kreatyniną to chyba gorzej by było, gdyby była ponad normę

[Montii]

ha ha jaka ja głupiaaaaa ah ta ciąża
mocz we krwi hah

tak? kurde niewiedza boli a na necie różne rzeczy piszą., chyba poczekam do drugiego sierpnia.


a i mam niską glukozę co to oznacza

[Aliczka88]

Napisane przez 87czarna

Ach,ja już sama nie wiem,na który się zdecyduje... jestem pewna,że będzie to chlopiec i bardzo podoba mi się ten wózeczek...

Jaki to model???

[Montii]

ja wiem jedno, chce mieć pokoik w żabki..mam już bodziaki z żabą