Nie byłam zazdrosna

[0nasty0]

No to po co go pierwsza przepraszasz?



Nadal nie rozumiem, co ma wspólnego przepraszanie z zazdrością, przepraszam, ale ja może jeszcze nie do końca się obudziłam

[madziaaa900]

Taki on już jest. Ale pracujemy nad tym żeby było dobrze

Mam na myśli to, że może nie chodzi mi o zazdrość tylko samo to że w zamian to ja bym chciała być zła z jakiegoś powodu w końcu.

[0nasty0]

Napisane przez madziaaa900

Taki on już jest. Ale pracujemy nad tym żeby było dobrze

Mam na myśli to, że może nie chodzi mi o zazdrość tylko samo to że w zamian to ja bym chciała być zła z jakiegoś powodu w końcu.

No to go nie przepraszaj, przecież w końcu on to zrobi, gdy Ty go nie przeprosisz.

Hm, to widzę, że sama nie wiesz, czy tu chodzi o zazdrość, czy o to że chciałabyś być na niego o coś zła.


Ja nie wiem, facet nie idealny - nie dobrze.
facet prawie że idealny - też nie dobrze.

[guska]

Jesteś dziwna..

[dilara]

od 3 godzin czytam Twoj watek i kolejne dopiski... i naprawde ciezko mi Ciebie zrozumiec. Wiem, ze kazdy jest inny i ma inne priorytety w zyciu - ale chec, aby chlopak Cie czyms wkurzyl, po to aby pozniej musial Cie przepraszac, wydaje mi sie tak ch**rnie niedorzeczna, ze zaraz chyba padne...

[Red Lipstick]

wybacz, ale dla mnie to jest co najmniej dziwne. większość kobiet chciałaby raczej, żeby tż ich NIE wkurzał (np. ja). Ja rozumiem, że wakacje, urlopy, ludziom się nudzi...ale na litość boską...

[BCiekawska]

Napisane przez madziaaa900

No tak inni mają nadmiar tego, a ja się tego doszukuję. Może inaczej by było jakby czasem sobie pogadał choćby na jakimś gg z jakimiś koleżankami.

Daj mi jego GG, to dostarcze Ci powodów do zazdrości

[paczek1990]

Nie masz czego "chcieć". Zazdrość jak ktoś wspomniał prowadzi nie tylko do drobnych sprzeczek, ale do kłótni, rozpadu wielu związków. Skoro Ty nie jesteś zazdrosna, facet Ci nie daje powodu do zazdrości do się pozostaje cieszyć

[Ivy123]

Chyba jesteś bardzo młodziutka.

[Cyska]

Napisane przez BCiekawska

Daj mi jego GG, to dostarcze Ci powodów do zazdrości

haha dobre też się mogę udostępnić w tym zakresie

Tak jak dziewczyny mówią nudzisz się, nie masz większych problemów to sobie je wymyślasz. Brak Ci wrażeń? to idź sie rzuć z mostu.. w sensie że na bungie pofruwaj ze spadochronem albo idź na paintball.. nie wiem. W każdym razie poszukaj sobie jakichś zdrowych ekscytacji.

Nie wiem czy oglądacie Magla towarzyskiego ale tam mówią często: nius z dupy, analogiczne: to dla mnie problem z dupy

[havana82]

Napisane przez Ivy123

Chyba jesteś bardzo młodziutka.

To juz bylo widac po pierwszym poscie autorki
no albo nuda zawialo i trzeba sobie porozmyslac
a moze kolezanka poprostu chciala zaproponowac jakis interesujacy temat...
mam nadzieje, ze wszystkie wizazanki udzielajace sie w tym watku dostarczyly autorce duzo satysfakcjonujacych odpowiedzi

[201604200942]

Napisane przez madziaaa900

Dziewczyny, jestem od 2 lat z TŻ i ani razu nie byłam o niego zazdrosna, z tego względu że wgl nie rozmawia prawie z dziewczynami. Nie wiem czemu, ale chciałabym poczuć jakąś zazdrość, czy się podenerwować na Niego też tak może macie?

skoro nie rozmawia z dziewczynami to może bądź zazdrosna o chłopców, z którymi on rozmawia? ;>

[Panna_Prym_]

Co ja bym dała, żeby się nie denerwować i nie być zazdrosną. Ciesz się, a nie szukasz problemu na siłę. Obyś nigdy nie zaznała tego uczucia, nic przyjemnego.

[KochanaGadzinka]

Napisane przez 0nasty0

A widzisz, to gdyby on nie był zazdrosny, to nie byłoby ok?
Odwróć to sobie w drugą stronę.



Ja Cię rozumiem, chociaż niestety jestem zazdrosna, nie minimalnie, no ale też nie ogromnie
Ja myślę, że jednak choć odrobina zazdrości w związku jest potrzebna.

To dawaj go

Nie zrozumiałaś, JESZCZE MOGŁABYM ZROZUMIEC - JESZCZE JAKO TAKO ZROZUMIAŁABYM SENS WĄTKU. Ale nie oznacza to, że jak facet nie jest zazdrosny to jest ok. Tylko w sensie problematyki wątku - to mogłoby jej się nie podobac, że facet nie jest zazdrosny. A w tym przypadku, to gdyby coś było nie teges, to facet mógłby kręcic nosem, że Jego dziewczyna jest obojętna, zero zazdrosci.

A to autorka ma problem - że nie jest zazdrosna, sama się tym "martwi" to trochę dziwne dla mnie.

[BCiekawska]

Napisane przez SamaraMorganx

skoro nie rozmawia z dziewczynami to może bądź zazdrosna o chłopców, z którymi on rozmawia? ;>

: hahaha::h ahaha::ha haha::hah aha:kla ski:k laski:
To naprawde Ci sie udało.

[kocim]

Dziewczyny, ale poczytajcie drugi wątek Autorki, to może nie będziecie już tak grupowo wyciągały gg faceta chyba, że brata
-------
Na Twoim miejscu miałabym powody do złości po tych akcjach, jakie "odwala" chłopak. Mega zła bo mnie TAKA wrażliwość okropnie denerwuje. Rozumiem, że czasem może poczuć się urażony, ale bez przesady.
A ja się często denerwuję i do tego bywam zazdrosna i powiem, że to nie jest takie fajne, jak myślisz.

[monilkaa]

Jak ja bym chciała mieć takie problemy...

Albo ze mną jest coś nie tak, albo z Tobą, ale naprawdę jesteś dziwna

[0nasty0]

Napisane przez KochanaGadzinka

Nie zrozumiałaś, JESZCZE MOGŁABYM ZROZUMIEC - JESZCZE JAKO TAKO ZROZUMIAŁABYM SENS WĄTKU. Ale nie oznacza to, że jak facet nie jest zazdrosny to jest ok. Tylko w sensie problematyki wątku - to mogłoby jej się nie podobac, że facet nie jest zazdrosny. A w tym przypadku, to gdyby coś było nie teges, to facet mógłby kręcic nosem, że Jego dziewczyna jest obojętna, zero zazdrosci.

A to autorka ma problem - że nie jest zazdrosna, sama się tym "martwi" to trochę dziwne dla mnie.

No, teraz to już Cię rozumiem



Kocim - Który wątek autorki przeczytać? Bo ona ma ich trochę

[madziaaa900]

Lepiej nie odpowiadajcie, bo widać że kompletnie nie wiecie o co mi chodzi ^^ na pewno nie o to, jak Wy to widzicie.

[kocim]

Zdenerwowałam się bo napisałam posta i nie wysłałam

madziaaa900 Nie myśl, że nie chcemy pomóc, ale może po prostu trochę chaotycznie napisałaś-najpierw o zazdrości, a potem o zachowaniu chłopaka i przepraszaniu-dlatego nie wszyscy rozumieją.

Powiedz mi:
1. Chciałabyś być zazdrosna o chłopaka, tak? Ja martwiłam się kiedyś, że mój chłopak nie pokazuje zazdrości, a kiedy stwierdziłam, że to nawet dobrze, to nagle zaczął(ale to taka dygresja)
2. Jesteś zmęczona tym, że musisz przepraszać za różnice między Waszymi poglądami i upodobaniami, tak?
3. Nie chcesz zranić chłopaka, dlatego go przepraszasz, tak?

0nasty0 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=440381 Może to pomoże trochę zrozumieć pewne problemy. Autorka nie powinna mieć tego za złe bo mówiła, że ma drugi wątek dotyczący chłopaka.

[0nasty0]

To może określ się jaśniej, dokładniej..
Bo pisałaś wcześniej, że chciałabyś być zazdrosna, że chciałabyś aby sobie na GG z jakąś panną popisał. A teraz, że on nie przeprasza itp.
Więc na prawdę idzie się pogubić.

Kocim - no czytałam przed chwilką, znalazłam

[moodygirl]

a ja powiem , że trochę rozumiem koleżankę
mój TŻ bardzo mało rozmawia z innymi dziewczynami, ma mało koleżanek, głównie to dziewczyny jego kolegów i swego czasu się zastanawiałam nad tym, uznałam, że to trochę dziwne no, że wręcz ideał pod tym względem mi się trafił i nie wyobrażałam sobie jakie to uczucie być o niego zazdrosną choć ja akurat byłam szczęsliwa z tego powodu
noo , ale wykrakałam i po kilku miesiącach zaczęłam być ogromnie zazdrosna o wspólną koleżankę, żeby tego było mało po prostu jakoś za dużo było jej obok niego i mi to przestało odpowiadać no i już wiem, że to okropne uczucie jest .

ale teraz znów jest OK

[goplankowa]

Napisane przez kocim

Zdenerwowałam się bo napisałam posta i nie wysłałam

madziaaa900 Nie myśl, że nie chcemy pomóc, ale może po prostu trochę chaotycznie napisałaś-najpierw o zazdrości, a potem o zachowaniu chłopaka i przepraszaniu-dlatego nie wszyscy rozumieją.

Powiedz mi:
1. Chciałabyś być zazdrosna o chłopaka, tak? Ja martwiłam się kiedyś, że mój chłopak nie pokazuje zazdrości, a kiedy stwierdziłam, że to nawet dobrze, to nagle zaczął(ale to taka dygresja)
2. Jesteś zmęczona tym, że musisz przepraszać za różnice między Waszymi poglądami i upodobaniami, tak?
3. Nie chcesz zranić chłopaka, dlatego go przepraszasz, tak?

0nasty0 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=440381 Może to pomoże trochę zrozumieć pewne problemy. Autorka nie powinna mieć tego za złe bo mówiła, że ma drugi wątek dotyczący chłopaka.

1. Po prostu nie wiem jak to jest w tym związku, zastanawiam się nad tym.
2. Tak zmęczona, bo różnimy się w pewnych kwestiach, spostrzeżeniach i stąd te spory.
3. Nie chcę go ranić.

[madziaaa900]

Poprzedni post mój. Niechcący zalogowało mi się na drugie konto.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez moodygirl

a ja powiem , że trochę rozumiem koleżankę
mój TŻ bardzo mało rozmawia z innymi dziewczynami, ma mało koleżanek, głównie to dziewczyny jego kolegów i swego czasu się zastanawiałam nad tym, uznałam, że to trochę dziwne no, że wręcz ideał pod tym względem mi się trafił i nie wyobrażałam sobie jakie to uczucie być o niego zazdrosną choć ja akurat byłam szczęsliwa z tego powodu
noo , ale wykrakałam i po kilku miesiącach zaczęłam być ogromnie zazdrosna o wspólną koleżankę, żeby tego było mało po prostu jakoś za dużo było jej obok niego i mi to przestało odpowiadać no i już wiem, że to okropne uczucie jest .

ale teraz znów jest OK

dokładnie tak mam jestem szczęśliwa ale tak się zastanawiam jak to jest i tyle. i jakoś nie marzę o tym, ani nie chcę psuć tego związku tak jak wy to przedstawiacie.

[0nasty0]

Napisane przez goplankowa

1. Po prostu nie wiem jak to jest w tym związku, zastanawiam się nad tym.
2. Tak zmęczona, bo różnimy się w pewnych kwestiach, spostrzeżeniach i stąd te spory.
3. Nie chcę go ranić.

Yyy?

[madziaaa900]

Napisane przez 0nasty0

To może określ się jaśniej, dokładniej..
Bo pisałaś wcześniej, że chciałabyś być zazdrosna, że chciałabyś aby sobie na GG z jakąś panną popisał. A teraz, że on nie przeprasza itp.
Więc na prawdę idzie się pogubić.

Kocim - no czytałam przed chwilką, znalazłam

Chciałam skleić to w jakąś całość. Chciałabym poczuć nutkę minimalną zazdrości, ponieważ nie wiem jak to jest a nie że co chwilę być zazdrosną, a pisać to normalnie z koleżanką raz na jakiś czas jak każdy sobie rozmawia z kolegami czy koleżankami A że jest takim aniołkiem i nic złego nie robi to może z tego mi się to wzięło i mogłabym być zazdrosna raz czy raz się na niego zdenerwować.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Szkoda że postów nie można zamykać bo większość nie rozumie o co mi chodzi, a może ja nie potrafię tego jako tako przelać tutaj bo jak rozmawiam z kimś o tym normalnie to tak nie reagują ^^ chciałam się dowiedzieć czy wy też tak macie jak wasz facet nic złego nie robi i tyle koniec tematu

[Laetitia89]

Właściwie to ja powiem jedno - oszaleć można : Na jednym wątku dziewczyna pisze że chłopak sobie za bardzo hula więc zazdrosna [źle], na następnym że to chłopak jest o nią zazdrosny [źle], a na kolejnym znów problem bo NIE MA POWODU DO ZAZDROŚCI...ehhh

[0nasty0]

Napisane przez Laetitia89

Właściwie to ja powiem jedno - oszaleć można : Na jednym wątku dziewczyna pisze że chłopak sobie za bardzo hula więc zazdrosna [źle], na następnym że to chłopak jest o nią zazdrosny [źle], a na kolejnym znów problem bo NIE MA POWODU DO ZAZDROŚCI...ehhh

Na jakim to wyczytałaś? Bo ja wyczytałam tylko o ich kłótniach, że ona go ciągle przeprasza, bo on wrażliwy itp.

[madziaaa900]

Napisane przez Laetitia89

Właściwie to ja powiem jedno - oszaleć można : Na jednym wątku dziewczyna pisze że chłopak sobie za bardzo hula więc zazdrosna [źle], na następnym że to chłopak jest o nią zazdrosny [źle], a na kolejnym znów problem bo NIE MA POWODU DO ZAZDROŚCI...ehhh

haha że co? chyba osoby pomyliłaś ;] widzę że wiesz o mnie więcej niż ja sama, bo w życiu nawet tak nie myślałam o moim facecie a co dopiero pisać na forach albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem ^^

[0nasty0]

No mi się też wydaje, że Laetitia89 pomyliła osoby.