Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 13

[lesia27]

Napisane przez missines

Kusi mnie to VACU ale mam obawy, czy przy moim wzroście chociaż głowa mi będzie wystawać z tej komory

mysle ze bez problemu dasz radetam zakladasz takie wdzianko, ktore sie zahacza o ta maszyne tak zeby nie dochodzilo powietrze do srodka
ja chodze z kumpela ma wzrostu 149cm i jest okey

[rumcia1]

Napisane przez karolinusienka

dla mnie na porcelankę dobrze działa kawa juz jej sam zapach powoduje, ze lece do lazienki
nie wiem ile dzisiaj na wadze, bo jej nie mam. dowiem sie dopiero w przyszly weekend jak zawitam do domu mam nadzieje, ze nie bedzie na plusie.

wiem,ze glodowanie nic nie daje...ehhh
dzisiaj na obiadek planuje rybke w porach zobaczymy co z tego wyjdzie

dla mnie pomocą też jest kawa, choć miałam 2 dni grozy, ale dzisiaj już dwie porcelanki zaliczyłam.

Na obiadek u mnie to samo będzie, właśnie rybkę odmrażam


Byłam wczoraj w biedronce, widzę jakiś wieśniaczek - pisze na nim 3% wielkie jak byk, ale czytam tabelkę dokładnie i jest tak: tłuszczu 3,9 w 50g i dalej 7,8 w 100 g. Nieźle, nie? Wkurza mnie, że dawniej wpadłam do spożywczegi i zaraz nakupiłam pełny koszyk - bzdur, ale szybko, a teraz spędzam godzinę w sklepie i wychodzę z 3 serkami jednej firmy. To czytanie tabelek wydłuża zakupy.

A na serku z prezydenta w ogóle nie ma tabelki, więc jak mam wierzyć, że te 3 %, to w 100g???

Jeszcze się poskarżę, że w tylko jednym olbrzymim markecie znalazłam serek homo naturalny, ale nie 0%, tylko 3%. Jeszcze nigdzie nie widziałam zerówki.

[Agnese69]

Napisane przez JulietteCapulette

A propos naleśników... president nada się do nich? (oczywiście na słodko )

O właśnie, a'propos Presidenta... Kto wie jakie on ma pozostałe parametry? Na opakowaniu mozna przeczytac jedynie, że ma 4% tłuszczu. Ale nic o białku i o węglach. Więc tak naprawdę nie wiemy czy on dla nas, czy też wręcz przeciwnie... A może wiemy jednak? Bo ja tez juz na niego zerkałam, ale skoro nie wiem reszty to się boję jakoś.

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez rumcia1

dla mnie pomocą też jest kawa, choć miałam 2 dni grozy, ale dzisiaj już dwie porcelanki zaliczyłam.

Na obiadek u mnie to samo będzie, właśnie rybkę odmrażam


Byłam wczoraj w biedronce, widzę jakiś wieśniaczek - pisze na nim 3% wielkie jak byk, ale czytam tabelkę dokładnie i jest tak: tłuszczu 3,9 w 50g i dalej 7,8 w 100 g. Nieźle, nie? Wkurza mnie, że dawniej wpadłam do spożywczegi i zaraz nakupiłam pełny koszyk - bzdur, ale szybko, a teraz spędzam godzinę w sklepie i wychodzę z 3 serkami jednej firmy. To czytanie tabelek wydłuża zakupy.

A na serku z prezydenta w ogóle nie ma tabelki, więc jak mam wierzyć, że te 3 %, to w 100g???

Jeszcze się poskarżę, że w tylko jednym olbrzymim markecie znalazłam serek homo naturalny, ale nie 0%, tylko 3%. Jeszcze nigdzie nie widziałam zerówki.

Z serków homo polecam- jesli masz dostęp do sklepu ALDI- tam jest serek gdzie jest 0,3 %tłuszczu i 0,5 kg kosztuje niecałe 3 zł.

[karolinusienka]

Napisane przez rumcia1

dla mnie pomocą też jest kawa, choć miałam 2 dni grozy, ale dzisiaj już dwie porcelanki zaliczyłam.

Na obiadek u mnie to samo będzie, właśnie rybkę odmrażam


Byłam wczoraj w biedronce, widzę jakiś wieśniaczek - pisze na nim 3% wielkie jak byk, ale czytam tabelkę dokładnie i jest tak: tłuszczu 3,9 w 50g i dalej 7,8 w 100 g. Nieźle, nie? Wkurza mnie, że dawniej wpadłam do spożywczegi i zaraz nakupiłam pełny koszyk - bzdur, ale szybko, a teraz spędzam godzinę w sklepie i wychodzę z 3 serkami jednej firmy. To czytanie tabelek wydłuża zakupy.

A na serku z prezydenta w ogóle nie ma tabelki, więc jak mam wierzyć, że te 3 %, to w 100g???

Jeszcze się poskarżę, że w tylko jednym olbrzymim markecie znalazłam serek homo naturalny, ale nie 0%, tylko 3%. Jeszcze nigdzie nie widziałam zerówki.

ale za to jak sie naczytasz tabelek, to pozniej zakupy beda odbywac sie szybciej bo bedziesz wiedziec co mozesz a co nie

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez Agnese69

O właśnie, a'propos Presidenta... Kto wie jakie on ma pozostałe parametry? Na opakowaniu mozna przeczytac jedynie, że ma 4% tłuszczu. Ale nic o białku i o węglach. Więc tak naprawdę nie wiemy czy on dla nas, czy też wręcz przeciwnie... A może wiemy jednak? Bo ja tez juz na niego zerkałam, ale skoro nie wiem reszty to się boję jakoś.

ja kupuje presidenta ale lepsza jest serek figura czy jakos tak

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez missines

Dołaczam do klubu, mnie to samo "boli"


Lesia chyba już kiedyś pokazywałaś swoje fotki (o ile z kimś innym nie mylę) już wtedy była ogromna różnica i fajna laska z Ciebie była.
A teraz jak masz 5tkę z przodu to musi być REWELKA!
A to niedowierzanie powinno zamienić się w dumę ......bo tak naprawdę to wielki SUKCES zrzucić zbędny balast w tak naprawdę krótkim czasie.

Ja nadal nie wierzę że uda mi się osiągnąć wymarzony cel na wadze. Spadki motywuja każdego, ale każdy zastój nasuwa czarne mysli: A może na mnie to nie działa? itp.


......................... ................

Ja od rana buszuje po Twoim blogu !!!!!
O żesz - koktajl kakaowy! Juz mam na liście. Ale poczekam 3dni do imieninek, bo ponoć teściówa ma mi kupić mikser. Starty w którym robiłam tylko koktajle umarł śmiercią naturalną.

dobry był byl wczoraj i przed wczoraj ale dzisiaj nie bedzie bo pada

[rumcia1]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Z serków homo polecam- jesli masz dostęp do sklepu ALDI- tam jest serek gdzie jest 0,3 %tłuszczu i 0,5 kg kosztuje niecałe 3 zł.

Nie mamy ALDI, jest tesco, real, leclerk, biedronka, lidl, centrum i auchan - troche daleko ale jest.

[fat_princess]

Napisane przez gosiuncia18

Hej Dziewczyny miałam zacząć tą dietę ale mam jeszcze pytanie co do niej
1. czy któraś z was miała brzuszek jak balon i poprzez stosowanie tej diety ma teraz o wiele mniejszy nie mówię ze płaski ?? bo jestem załamana bardzo mi zależy na waszych przekonaniach co do tej diety

ja mialam duzy brzuch ale jak pierwszy raz bylamn na tej diecie i schudlam to mi sie zmniejszyl nie jest oczywiscie płaski - dlatego właśnie ponownie wróciłam do dukania

[emilka87-87]

O rany przegapiłam zakończenie 12 części Jesteście niesamowite z tym pisaniem Melduje spadek kolejnego kilograma i przy okazji pochwale się, że dotarłam do połowy a6w
Macie czasami wrażenie, że to forum jest niczym sekta ? Nawet jak nie chcesz to i tak wchodzisz coś poczytać (i posprawdzać jak idzie innym). Normalnie uzależnienie heheheh

[Agnese69]

Napisane przez Margotka_

No nieeee, ledwo założona część i już tyle stron :P a czytałam Was o 12 i jeszcze tyle nie było szybkie jesteście
No, ale witam się z Wami i dukam też !!!
Na razie zastój ale póki co zaliczone - 30 kg jestem z siebie dumna niczym paw, ale do celu jeszcze z -10

Łaaaaaaaaaaaaaaa Szok! Siostro, gratulacje!

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez countryhouse

chyba znalazłam przyczynę mojego niechudnięcia za dużo COLI

Napisane przez Peanut 1

Nie jestem pewna ale musi miec jakis wplyw na skok wagi , bo zauwazylam , ze jak tak od poludnia pije tylko wode , nastepnego dnia jest ok - mniej ale jak mam dni i szal na cole light to mam minimalne skoki,
Wiesz , byc moze to ma jakies znaczenie a byc moze i nie a ja robie bledy w czym innym , nie doszlam jeszcze do tego.

Napisane przez kataluna

Ja tez mam takie wrazenie ze gdy zaczelam pic tego typu napoje i stosowac wieksza ilosc slodzika chudniecie nie bylo takie jak trzeba. Mam jeszcze 2 kg (conajmniej) do zrzutu wiec moze trzeba bedzie ograniczyc....

No właśnie - Cola. Nie doczytałam Was jeszcze do końca, bo gnacie jak szalone, ale ciekawa jestem czy mądrzejsze dukanki coś wiedzą o tym... Niby dozwolona, a jednak pewne kontrowersje budzi.
Ja założyłam sobie zasadę, że wypijam szklankę Coli ot tak, dla przyjemności, z jedną popołudniu albo góra dwie dziennie, nie jako reguła, nie codziennie, ale jeśli najdzie mnie szczególna ochota. Jako bonus powiedzmy. Ale zasadniczo poję sie wodą - jak zwierzę
Może to słuszna słuszność więc...?

[kataluna]

Witam Wszystkich!

U mnie na wadze nie wiem jak bo nie mam wagi - sadze ze zastoj.
Przez te zastoje nie chce mi sie juz dukac na II fazie a wogole od jakiegos czasu (patrz wyjazdu z domu) naprzemiennie mam faze z mniejsza i wieksza iloscia warzyw bo mi czyste bialko nie chce przejsc przez gardlo.
Od jutra ide na III podzielona na etapy i juz. A za miesiac jak nic juz nie spadnie wroce na II i dobije do idealu.

Napisane przez Emilia 25

Bo jest zajęty mną.

Widze ze milosc kwitnie

Lesia - ja tez mam jakies schizy jak sie ogladam w lustrze. I jeszcze mam obawy ze zaraz przytyje jak tylko zjem cos malodukanowego.

[avataris]

Witam chudzinki

dziewczyny macie jakiś pomysł na przyrządzenie łososia na PP
Mam wędzonego i mrożonego i tak sobie pomyślałam, że może dzisiaj na obiadek zjem. Oczywiście brakuje mi pomysłu.
Wczoraj znowu jadłam nutellę i mam za swoje bo waga stoi, ale koniec tego dobrego. Dopiero na III fazie przypomnę sobie o niej . Żeby spokojnie żyć, zawsze w lodówce będzie stał serniczek

[twinsplus1]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Witam, soi nalezy unikać.

Poza tym pozwolę sobie zacytować guru Maszkuleczkę:

...można jeść soję, ale wyłącznie świeżą i młodą - w pierwszej fazie rozwoju, pod postacią strączków, których ziarna nie są jeszcze tłuste i nie mają jeszcze skrobii, a więc cukru. Taka soja ma duże walory odchudzające, ale ja osobiście takiej soi u nas nie spotkałam. Fakt, że też się specjalnie nie interesowałam, bo jakoś za soją nie przepadam.
Jeśli chodzi o soję świeżą, ale już dojrzałą, o soję w formie suszonych ziaren lub mączkę sojową, można dopiero ją stosować od fazy 3 (konsolidacji, utrwalenia wagi).
Tak w ogóle z soją trzeba ostrożnie, poniewaz potrafi wywoływać alergie i może uposledzic prace tarczycy:

Oto fragment z artykułu: Soja źródło młodości - białko, dieta wegetariańska, herbata, jajka, minerały - Żywienie - poradnikzdrowie.pl
Jedzona w nadmiarze może zaszkodzić
Choć jest bardzo zdrowa i lekko strawna, można jej jeść do 50 g dziennie. Ziarna soi, podobnie jak innych roślin strączkowych, zawierają tioglikozydy, związki chemiczne upośledzające pracę tarczycy. Długotrwałe spożywanie dużych ilości soi może doprowadzić do powstania wola tarczycy. Należy pamiętać, że gotowanie i przetwarzanie zmniejsza co prawda zawartość tych szkodliwych substancji, ale tylko o 30 proc.
Jak należy ją przyrządzać
Duża ilość gotowych produktów lub pół-produktów sojowych, takich jak makaron, kostka, mleko, kotlety „mielone" czy „schabowe" powoduje, że mało kto samodzielne przyrządza potrawy z soi. Jeśli jednak zdecydujemy się na to, należy postępować podobnie jak z fasolą czy grochem. Ziarna po opłukaniu moczymy w zimnej, przegotowanej wodzie przez osiem godzin. Po odcedzeniu zalewamy soję świeżą wodą i po doprowadzeniu do wrzenia gotujemy jeszcze około 15 minut. Następnie przykrywamy garnek, zmniejszamy płomień i gotujemy jeszcze około 2-3 godzin, aż soja będzie zupełnie miękka. Gotowana - nadaje się do zup, potraw duszonych, gulaszów jarskich, sałatek. Podobnie, jak surowych ziaren, nie jemy też surowych kiełków sojowych, które zawsze trzeba wcześniej sparzyć lub zblanszować

doktorek wegetariana poleca stosowanie soi, m.in. produktow na bazie bialka sojowego , takich z firmy Quorn, niestety nie dostepne w Polsce

Napisane przez Agnese69

Spokojnie, ja widzę znaaaaaczną różnicę pomiędzy zdjęciem majowym a pozostałymi. Rzeczywiście masz jeszcze zaokrąglony brzuch, ale zobacz ile już go utraciłaś... Dukaj sierpliwie dalej, widzę, że cel jeszcze wciąż przed Tobą. Stopniowo będzie Ci spadał, no przecież, że nie rósł... Nie zauważyłam ile masz wzrostu, jeśli jesteś niska tak jak ja, na przykład, to 73 kilo to wcale niemało, wyobraź sobie jak osiągniesz swój cel - brzuch zniknie (i już może nawet nie powróci ). Będziesz zgrabną laseczką z płaskim brzuszkiem. Tylko się nie zniechęcaj.
A teraz i tak nie jest tak źle. Przyjrzyj się dokładnie jak było

dzieki, trwam twardo, do celu jeszcze 15kg a wzrost mam w podpisie - 174cm

witam sie z ranka, wkoncu was doczytalam do konca, u mnie spadek o 0,400 zobaczymy co dalej, bo dzis mam ostatni dzien PW i @ tez sie konczy

[Kassa]

Cześc dziewczyny!
Dobra... więc dzisiaj jestem zadowolona. Poranek drugiego dnia i i juz mam 1,7 kg mniej
Ide zjeść jakieś otręby z mlekiem na sniadanie

[Agnese69]

Napisane przez JulietteCapulette

Moja spostrzegawczość mnie rozwala...
Robiłam wczoraj i przedwczoraj kopytka. Byłam bardzo zdziwiona, że mi się rozwalają... a co się okazało?
Przeoczyłam w przepisie jajko
A właśnie jeśli zjem jutro pół pizzy i kopytka (czyli ok. 4,5 łyżek otrąb) to nie przerwę ketozy?

No właśnie. UWAGA! Będę zadawała pytanie - nie wiem czy mądre, najwyżej wyląduje w zeszycie cytatów

KETOZA. O co tu chodzi? Co to znaczy "przerwać ketozę". Nie doczytałam? Przeoczyłam? Wiem, że moja ilość otrąb dziennie nie trzyma się w sztywnych ramach 3 łyżek, czasem mniej, czasem więcej. Mam regularne spadki, chociaż małe, ale są (nie licząc kilkudniowego zastoju w ub. tygodniu). Objaśnijcie mnie co z tą ketozą... Please

[karolinusienka]

Napisane przez Agnese69

Łaaaaaaaaaaaaaaa Szok! Siostro, gratulacje!

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------







No właśnie - Cola. Nie doczytałam Was jeszcze do końca, bo gnacie jak szalone, ale ciekawa jestem czy mądrzejsze dukanki coś wiedzą o tym... Niby dozwolona, a jednak pewne kontrowersje budzi.
Ja założyłam sobie zasadę, że wypijam szklankę Coli ot tak, dla przyjemności, z jedną popołudniu albo góra dwie dziennie, nie jako reguła, nie codziennie, ale jeśli najdzie mnie szczególna ochota. Jako bonus powiedzmy. Ale zasadniczo poję sie wodą - jak zwierzę
Może to słuszna słuszność więc...?

ja rowniez nie pije coli codziennie, jak mam ochote to ide kupic 0,5l i pije nie od razu najpierw jedna, a pozniej jak mi sie znowu zachce 2ga i wiecej nie ma nie kupuje 1l czy 2l bowiem, ze zdolna bylabym do wypicia calej, a tak to wypije to co mam i juz mi sie nie chce isc po druga

[dph]

Napisane przez Agnese69

No właśnie. UWAGA! Będę zadawała pytanie - nie wiem czy mądre, najwyżej wyląduje w zeszycie cytatów

KETOZA. O co tu chodzi? Co to znaczy "przerwać ketozę". Nie doczytałam? Przeoczyłam? Wiem, że moja ilość otrąb dziennie nie trzyma się w sztywnych ramach 3 łyżek, czasem mniej, czasem więcej. Mam regularne spadki, chociaż małe, ale są (nie licząc kilkudniowego zastoju w ub. tygodniu). Objaśnijcie mnie co z tą ketozą... Please

Nie jesteś sama ja równiez podpinam się pod pytanie

[milaminka80]

Witam dziewczyny,
Dawno nie zaglądałam tutaj. Grartuluje wszystkim spadków i przejść do kolejnej fazy.
U mnie z Dukanem kiepsko. Miałam ciężki czas ostatnimi tygodniami. Przez stres odpusciłam sobie i niestety waga pokazała na co ja stać :/ od 2 tygodni wróciłam na "dobra sciezke" i stawiam male kroczki na drodze do pięknej figury Niestety, nie uda mi sie osiągnąć zamierzonego elu na czas - wesele siostry za 6 tygodni, a do zrzucenia za duzo. mimo to nie poddaję sie i teraz moim celem jest zrzucenie tylu kilogramów ile sie tylko da!! Zrezygonowałam niemal z wszystkiego z listy - dozowlone w ograniczonych ilosciach. jedynie mleczka do kawy nie potrafie sobie odmowić.
Mam tylko takie pytanie - zjadam min. 1 filet z kurczaka dziennie, do tego 1-2 jajka i oczywiscie otręby. W zalezności od fazy - warzywa, a jak same proteiny to jeszcze serek wiejski 1 dziennie. Zdarza się, że jakąs szynke gotowaną czy poledwice łososiowa. Jem ok 5 posiłków dziennie. Cyz jeđli chodyi o ten filet, to czy moge go więcej??
Ostatnio zauważyłam, że znowu woda zostaje mi w ogranizmie, przez co puchna mi palce i stopy. czy znacie jakies skuteczne metody. pije porzywe i skrzyp. bralam tabletki ziołowe AquaFemin ale nic nie dały, tylko 30 zł poszło sie... . Piłam tez bratek. Niestety nic za bardzo nie pomaga. Robiłam sobie niedawno badania i nerki czy tarczyca w porządku, wiec to nie jest tego przyczyna. Tyle, że od 3 m-c @ nie mam. i zaperwne juz sie nie pojawi. Wizyte u lekarza mam dopiero na wrzesnia Podejrzewam, ze ta woda, to wlaśnie przez to, ale z tym sama sobie nie poradze, więc szukam sposobu, ktory chociaż trochę pomógł by mi z ta woda. jakies sugestie??

Buzka

[Kassa]

Ja zjadam jakieś 6 łyzek otręb dziennie, to źle? strasznie mi smakują z mlekiem itp
i tez nie wiem o co chodzi z ketozą?

[Sparta]

Napisane przez dph

Nie jesteś sama ja równiez podpinam się pod pytanie

Ketoza jest to (ja tak rozumiem) spalanie tłuszczu, przerwanie ketozy-przerwanie spalania tłuszczu.

Jakieś dziwne wyszły mi te babeczki serowe...jak je jem to jakieś kleiste, wodniste...chyba że już mam przesycenie materiału

[lesia27]

a mnie dzis głowa boli ..... kurde na zachodzie 23 st a w centrum 32st:/ zaraz przyjdzie burza i wszystko wyrówna hehehe:P

[Sparta]

Napisane przez milaminka80

Witam dziewczyny,
Dawno nie zaglądałam tutaj. Grartuluje wszystkim spadków i przejść do kolejnej fazy.
U mnie z Dukanem kiepsko. Miałam ciężki czas ostatnimi tygodniami. Przez stres odpusciłam sobie i niestety waga pokazała na co ja stać :/ od 2 tygodni wróciłam na "dobra sciezke" i stawiam male kroczki na drodze do pięknej figury Niestety, nie uda mi sie osiągnąć zamierzonego elu na czas - wesele siostry za 6 tygodni, a do zrzucenia za duzo. mimo to nie poddaję sie i teraz moim celem jest zrzucenie tylu kilogramów ile sie tylko da!! Zrezygonowałam niemal z wszystkiego z listy - dozowlone w ograniczonych ilosciach. jedynie mleczka do kawy nie potrafie sobie odmowić.
Mam tylko takie pytanie - zjadam min. 1 filet z kurczaka dziennie, do tego 1-2 jajka i oczywiscie otręby. W zalezności od fazy - warzywa, a jak same proteiny to jeszcze serek wiejski 1 dziennie. Zdarza się, że jakąs szynke gotowaną czy poledwice łososiowa. Jem ok 5 posiłków dziennie. Cyz jeđli chodyi o ten filet, to czy moge go więcej??
Ostatnio zauważyłam, że znowu woda zostaje mi w ogranizmie, przez co puchna mi palce i stopy. czy znacie jakies skuteczne metody. pije porzywe i skrzyp. bralam tabletki ziołowe AquaFemin ale nic nie dały, tylko 30 zł poszło sie... . Piłam tez bratek. Niestety nic za bardzo nie pomaga. Robiłam sobie niedawno badania i nerki czy tarczyca w porządku, wiec to nie jest tego przyczyna. Tyle, że od 3 m-c @ nie mam. i zaperwne juz sie nie pojawi. Wizyte u lekarza mam dopiero na wrzesnia Podejrzewam, ze ta woda, to wlaśnie przez to, ale z tym sama sobie nie poradze, więc szukam sposobu, ktory chociaż trochę pomógł by mi z ta woda. jakies sugestie??

Buzka

Jak okresu brak to lepiej idź do ginekologa....chociażby prywatnie. wydaje mi się że jesz za mało. Musisz jeść dużo mięska, jaj i twarogów. To są najlepsze proteiny jogurty, kefiry, mleko to tylko dodatki

[kasia_1011]

Hejka!

To już 8 strona 13 części ale się szybko zorientowałam...

Dukam na III nad morzem.
Nie mam wagi, nie wiem co się dzieje z moją masą.
Mam nadzieję, że nie padnę po powrocie.

Jeszcze pokażę się wam w innej odsłonie niż byle jaka fotka robiona przed lustrem
Dla mnie efekt dukania rewelacyjny



POZDRAWIAM wszystkie chudziaki znad morza.
Właśnie leje deszcz. Masiakra...

[sonia26]

Napisane przez milaminka80

Witam dziewczyny,
Dawno nie zaglądałam tutaj. Grartuluje wszystkim spadków i przejść do kolejnej fazy.
U mnie z Dukanem kiepsko. Miałam ciężki czas ostatnimi tygodniami. Przez stres odpusciłam sobie i niestety waga pokazała na co ja stać :/ od 2 tygodni wróciłam na "dobra sciezke" i stawiam male kroczki na drodze do pięknej figury Niestety, nie uda mi sie osiągnąć zamierzonego elu na czas - wesele siostry za 6 tygodni, a do zrzucenia za duzo. mimo to nie poddaję sie i teraz moim celem jest zrzucenie tylu kilogramów ile sie tylko da!! Zrezygonowałam niemal z wszystkiego z listy - dozowlone w ograniczonych ilosciach. jedynie mleczka do kawy nie potrafie sobie odmowić.
Mam tylko takie pytanie - zjadam min. 1 filet z kurczaka dziennie, do tego 1-2 jajka i oczywiscie otręby. W zalezności od fazy - warzywa, a jak same proteiny to jeszcze serek wiejski 1 dziennie. Zdarza się, że jakąs szynke gotowaną czy poledwice łososiowa. Jem ok 5 posiłków dziennie. Cyz jeđli chodyi o ten filet, to czy moge go więcej??
Ostatnio zauważyłam, że znowu woda zostaje mi w ogranizmie, przez co puchna mi palce i stopy. czy znacie jakies skuteczne metody. pije porzywe i skrzyp. bralam tabletki ziołowe AquaFemin ale nic nie dały, tylko 30 zł poszło sie... . Piłam tez bratek. Niestety nic za bardzo nie pomaga. Robiłam sobie niedawno badania i nerki czy tarczyca w porządku, wiec to nie jest tego przyczyna. Tyle, że od 3 m-c @ nie mam. i zaperwne juz sie nie pojawi. Wizyte u lekarza mam dopiero na wrzesnia Podejrzewam, ze ta woda, to wlaśnie przez to, ale z tym sama sobie nie poradze, więc szukam sposobu, ktory chociaż trochę pomógł by mi z ta woda. jakies sugestie??

Buzka

Ciąża

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez lesia27

a mnie dzis głowa boli ..... kurde na zachodzie 23 st a w centrum 32st:/ zaraz przyjdzie burza i wszystko wyrówna hehehe:P

U mnie 35

[lesia27]

Napisane przez kasia_1011

Hejka!

To już 8 strona 13 części ale się szybko zorientowałam...

Dukam na III nad morzem.
Nie mam wagi, nie wiem co się dzieje z moją masą.
Mam nadzieję, że nie padnę po powrocie.

Jeszcze pokażę się wam w innej odsłonie niż byle jaka fotka robiona przed lustrem
Dla mnie efekt dukania rewelacyjny



POZDRAWIAM wszystkie chudziaki znad morza.
Właśnie leje deszcz. Masiakra...

no prosze ale Laseczkasuper tylko pozazdroscicgratulacje: )

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez sonia26

Ciąża

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


U mnie 35

a no widzisz jeszcze wiecej...ale od jutra 25-28 st:P wiec troche chłodniej....

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez dph

Nie jesteś sama ja równiez podpinam się pod pytanie

Dieta, która wprowadza organizm w stan ketozy to onaczej dieta, w której eliminujemy węglowodany z diety , na rzecz zwiększonej ilości białka i tłuszczy (głównie nienasyconych)

Jest to dieta skuteczna, w działaniu bardzo szybka, gdyż :
DZIAłANIE
Wyeliminowanie z diety węglowodanów powoduje spadek insuliny we krwi to bardzo niskiego poziomu. Mięśnie i inne tkanki, także mózg, spalają jako paliwo tłuszcz w postaci ciał ketonowych (cząsteczek wytwarzanych przez wątrobę), gdyż nie ma innego źródla energetycznego. Ten stan (ketoza) wystepuje rowniez podczas postu i glodowania(spalanie wlasnych rezerw TłUSZCZOWYCH), ale można go wywołac przy zoladku pelnym bialka i tluszczy, po prostu - bez węglowodanów. Głównym argumentem przeciwko dietom ketonowym było to, że ketoza jest stanem niebezpiecznym, którego należy unikać za wszelką cenę, co jest nieprawdą. Ponieważ ketoza jest normalnym stanem fizjologicznym, a ketony, nie stanowią trucizny, lecz sprawiają, że organizm pracuje wydajniej i stanowią zastępcze źródło paliwa dla mózgu, jak mówi Richard Veech, badacz z NIH, który studiował medycynę w Harvardzie. Veech nazywa ketony "magicznymi" i wykazał, że serce i mózg pracuje o 25% wydajniej na ketonach niż na cukrze krwi.



Na SPORTOWYM FORUM DYSKUSYJNYM znalazłam szalenie ciekawy artykuł, zbiór informacji dotyczący Mitów i Prawdy o Ketozie. Twórcą jest niejaki ELLIS. Oto on... znaczy się artykuł, bo rzeczonego ellisa zdjęcia nie posiadam.... hihihihi

Ze względu na duże zainteresowanie dietami ketogenicznymi na forum postanowiłem zamieścić kilka ciekawych informacji. Materiał będzie w formie mitów i faktów(prawdy i fałszu), kolejność przedstawiany argumentów jest zupełnie przypadkowa:

Mit Ciała ketonowe wydalane z moczem i oddechem mogą spowodować duży deficyt kaloryczny.
Fakt Wartość kaloryczna ciał ketonowych to 4,5 cal. Ubytki kaloryczne w moczu i oddechu to około 100 kalorii dziennie 10-20g ciał ketonowych przy optymalnych warunkach.

Mit Mózg wykorzystuje jako żródło energii tylko glukozę.
Fakt Po 2-3 tygodniach diety ketogennej około 75% potrzeb energetycznych mózgu zabezpieczają ciała ketonowe.

Mit Wątroba może produkować nieskończoną ilość ciał ketonowych.
Fakt Możliwości wątroby w tym zakresie ograniczone są w zakresie 115-180g ciał ketonowych dziennie.

Mit Ketoza jest obecna tylko na dietach niskowęglowodanowych.
Fakt Ketoza występuje również podczas głodówki, bezposrednio po wysiłku fizycznym oraz w dwóch patologicznych stanach: diabetyczna ketoza i alkoholiczna ketoza(pijemy i nic nie jemy przez długi okres)http://www.sfd.pl/buziaki/1.gif

Mit Ciała ketonowe nie są produkowane bez odpowiednich warunków.
Fakt Ciała ketonowe zawsze są obecne w naszej krwii, pojawiają się w niewielkiej ilości 0,1 mmol/dl. Ketoza jest definiowana przy ilości 0,2 mmol/dl. Głodówka 2-3 powoduje ich wzrost do 1 mmol/dl. Wysiłek fizyczny daje nie więcej jak 2 mmol/dl. Głodówka 1 tydzień 5 mmol/dl. Dieta ketogenna 5-6 mmol/dl. Głodówka 3-4 tygodnie 6-8 mmol/dl. Kwaśica ketonowa powyżej 8 mmol/dl. Kwaśica diabetyczna i alkoholiczna do 25 mmol/dl.

Mit Koncentracja ciał ketonowych we krwi rozkłada się równomiernie w ciagu doby.
Fakt Wahania hormonalne powodują, że ciała ketonowe pojawiają się w mniejszej ilości rano, w ciągu dnia w średniej ilości, maksimum osiągają w środku nocy.

Mit Ketoza u wszystkich osiąga taki sam poziom.
Fakt Kobiety osigają głębszy poziom ketozy od meżczyzn, dzieci również przechodzą głębszą ketozę od dorosłych.

Mit Dietetyczna ketoza obniża ph krwi wynoszące naturalnie 7,4.
Fakt Spadek ph jest obserwowany tylko w początkowej fazie ketozy. Naturalny poziom ph jest przywracany w ciagu kilku dni jeśli poziom ciał ketonowych we krwi nie przekroczy 7-10 mmol/dl i organizm posiada odpowiednią rezerwę alkaiczną. Diabetyczna kwaśica ketonowa jest stanem w którym stężenie ciał ketonowych we krwi wynosi ponad 20 mmol/dl dodatkowo stężenie glukozy wynosi ponad 300 mg/dl. W dietetycznej ketozie stężenie ciał ketonowych wynosi 4-10 mmol/dl średnio 5-6 mmol/dl, stężenie glukozy 65-80 mg/dl i rezerwa alkaiczna jest wystarczająca by nie zmienić na stałe ph krwi.

Mit Ciała ketonowe chronią mięśnie przed glukenogenezą od początku ketozy.
Fakt Ciała ketonowe zaczynają na dobre chronić mięśnie po upływie około dwóch tygodni, gdy mózg przestawi się w 75% na ciała ketonowe. W pierwszych dniach ketozy ochrona jest niewystarczająca(sytuacja zmienia się, gdy w diecie dostarczymy wystarczającą ilosć białek)

Mit Ciała ketonowe są wykorzystywane powszechnie przez cały okres ketozy.
Fakt Po dwóch tygodniach ketozy wykorzystanie ciał ketonowych przez organizm jest niewielkie. Ciała ketonowe zabezpieczają przede wszystkim potrzeby mózgu, szpiku kostnego(leukocyty, erytrocyty) i białych włókien mięśniowych. Resztę potrzeb zabezpieczają wolne kwasy tłuszczowe. W pierwszych dniach ketozy, gdy mózg nie jest w stanie wykorzystać ciał ketonowych, mięsnie szkieletowe zużywają duża porcję ciał ketonowych po dwóch tygodniach przestawiają się na wolne kwasy tłuszczowe(wysoka aktywność fizyczna ma również wpływ na pozim wykorzystania ciał ketonowych)

Mit Mózg może korzystać tylko z ciał ketonowych.
Fakt Potrzeby mózgu odnośnie glukozy nie mogą spaść do zera, zawsze musi wykorzystywać minimum 25% glukozy.

Mit Wolne kwasy tłuszczowe zamieniając się na ciała ketonowe powodują deficyt kaloryczny.
Fakt Wartość kaloryczna wolnych kwasów tłuszczowych jest dwukrotnie większa niż ciał ketonowych co przy przeróbce daje pewne korzyści, ale tylko w początkowym stanie ketozy, po dwóch tygodniach produkcja ciał ketonowych jest zbyt mała by zaobserwować korzystne rezultaty z tego tytułu.

Mit Wszystkie narządy w naszym organizmie mogą korzystać z ciał ketonowych.
Fakt Narządem nie mogący wykorzystywać ciał ketonowych jako energię jest wątroba, wykorzystująca wolne kwasy tłuszczowe.

Mit Organizm ludzki nie jest w stanie przeżyć bez węglowodanów.
Fakt Po dwóch tygodniach ketozy potrzeby mózgu na glukoze spadają do 40g. 18g dodatkowo może być dostarczone z glicerolu w trójglicerydach. Pozostałe 25 g moze być zrobione z białka (60g).

Mit Przy diecie ketogennej przydatne są paski pomiarowe Ketostix.
Fakt Zmiany w ilości ciał ketonowyh w moczu są zależne od wielu czynników i tego typu pomiary o niczym nie świadczą. Duże spożycie wody powoduje mniejszą koncentracje ciał ketonowych w moczu. Ciała ketonowe w moczu świadczą o nadprodukcji(ketonemia może występować, gdy nie ma ketonurii). Zmiany w pojawianiu sie ilości ciał ketonowych w ciągu dnia powoduja, że pomiar jest niedokładny. Posiłek tłuszczowy powoduje wiekszą koncentracje szczególnie jeśli zawiera kwasy tłuszczowe MCT. Niektóre badania potwierdają, że występowanie ciał ketonowych w moczu ma wpływ na mniejszą redukcję tkanki tłuszczowej(wysoki poziom ciał ketonowych podnosi nieznacznie insulinę co w pewien sposób blokuje utylizacje wolnych kwasów tłuszczowych).

Mit Węglowodany z alkoholu przerywają ketoze.
Fakt Alkohol pogłebia ketozę i może doprowadzić do bardzo grożnej dla zdrowia kwaśicy ketonowej. Dodatkowo spożycie alkoholu upośledza utylizacje wolnych kwasów tłuszczowych. Kalorie z alkoholu są wykorzystywane w zastępstwie wolnych kwasów tłuszczowych. Alkoholiczna kwasica ketonowa występuje przy sporzywaniu alkoholu przez długi okres dlatego niewielka ilość nie może mieć negatywnego wpływu na ph krwi niestety efekt upośledzania spalania tkanki tłuszczowej będzie obecny.

Mit Ciała ketonowe są ubocznym produktem przemiany materii.
Fakt Ciała ketonowe to ważny składnik energetyczny preferowany przez komórki ludzkie mogące wybierać miedzy glukozą, wolnymi kwasami tłuszczowymi i ciałami ketonowymi.

Mit Ketoza jest konieczna przy dietach niskowęglowodanowych.
Fakt Ketoza nie ma wpływu na spadek wagi, mimo tego wiele osób dzieki niej może zredukować spożywane kalorie. Niektóre badnia potwierdzają, że wysoki poziom ciał ketonowych we krwi powoduje hamowanie apetytu.

Oczywiscie temat jest tak obszerny, że nie sposób opisać wszystkiego, myśle jednak, że te informacje w jakiś sposób pozwolą zrozumieć na czym polega stan ketozy szczególnie osobą na diecie ketogennej.

[missines]

Napisane przez kasia_1011

Hejka!

To już 8 strona 13 części ale się szybko zorientowałam...

Dukam na III nad morzem.
Nie mam wagi, nie wiem co się dzieje z moją masą.
Mam nadzieję, że nie padnę po powrocie.

Jeszcze pokażę się wam w innej odsłonie niż byle jaka fotka robiona przed lustrem
Dla mnie efekt dukania rewelacyjny



POZDRAWIAM wszystkie chudziaki znad morza.
Właśnie leje deszcz. Masiakra...

O żesz! Ale laska!!! Trzymaj się dzielnie na III i słonecznych nadmorskich szaleństw życzę!!!!

[twinsplus1]

Napisane przez Kassa

Cześc dziewczyny!
Dobra... więc dzisiaj jestem zadowolona. Poranek drugiego dnia i i juz mam 1,7 kg mniej
Ide zjeść jakieś otręby z mlekiem na sniadanie

fantastycznie

Napisane przez Agnese69

No właśnie. UWAGA! Będę zadawała pytanie - nie wiem czy mądre, najwyżej wyląduje w zeszycie cytatów

KETOZA. O co tu chodzi? Co to znaczy "przerwać ketozę". Nie doczytałam? Przeoczyłam? Wiem, że moja ilość otrąb dziennie nie trzyma się w sztywnych ramach 3 łyżek, czasem mniej, czasem więcej. Mam regularne spadki, chociaż małe, ale są (nie licząc kilkudniowego zastoju w ub. tygodniu). Objaśnijcie mnie co z tą ketozą... Please

ketoza to proces chudniecia, ktory latwo mozna przerwac zbyt duza iloscia weglowodanow, dlatego dobrze jest sobie je podliczac w reguralnych odstepach ja ogolnie robie to codziennie

[rumcia1]

Napisane przez Kassa

Ja zjadam jakieś 6 łyzek otręb dziennie, to źle? strasznie mi smakują z mlekiem itp
i tez nie wiem o co chodzi z ketozą?

Ja jem 2 łyżki dziennie np. z 3 łyżkami kefiru, jeśli nie jem placków, mleka też raczej nie piję, tylko do kawy, bo tam są węgle. Ja kupuję mleko 0,5 %, ale i tam samych węgli jest więcej od białka. węgle4,7 białko 3,6

[milaminka80]

Napisane przez sonia26

Ciąża

Haha bardzo śmieszne :p No cóż, powiem tylko jedno - wiatropylna to ja nie jestem. No a od jakiegos czasu to moge mięć te pewnośc, że ciąza mi nie grozi...

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez Kassa

Ja zjadam jakieś 6 łyzek otręb dziennie, to źle? strasznie mi smakują z mlekiem itp
i tez nie wiem o co chodzi z ketozą?

Jedząc 6 łyżek otrąb dziennie dostarczasz z samych otrąb ok 25 g węglowodanów. Plus węglowodany zawarte w mleku, nabiale, mięsie, skrobi czy na PW w warzywach.

Dziewczyny wypowiadały się, iż aby utrzymać ketozę należy nie przekraczać ok 1g węgli na 1 kg masy ciała. Ja natomiast czytałam o 30g na dzień.
Przy takiej ilości otrąb nie jesteś w stanie utrzymać ketozy.

Apeluję o czytanie dokładnie książki Dukana-pisał tam że:
dobrze jest jeść 2łyżki otrąb
3 łyżki to już świetny wynik dla zdrowotności jelit
ale już większa ilość dostarcza za dużo węglowodanów!!!!