Naciecie krocza - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-22, 14:46   #211
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
byłam nacinana...coprawda bez uprzedzenia ale nie mam pretensji nacięcie jest bez znieczulenia gdyż jest w trakcie skurczu no i podaczas skurczy partych i nic nie czuć w zasadzie zagoiło się dość szybko i nie miałam jakichkolwiek problemów z tą blizną żadnych leków ani specjalnych płynów.Poprostu trzeba się często podmywać.tyle

P.S nie taki diabeł straszny jak go malują
Nie zawsze natną na skurczu - ciebie nacięli więc nic nie czułaś a są kobiety które nacięto już po skurczu i wtedy bolało. Ja tam wolę nie być w ogóle nacięta i nie mieć żadnej rany.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 14:51   #212
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

być może zależy to od "obsługi" ale z tego co mi wiadomo właśnie po to nacina się w trakcie skurczu aby nie bolało.

Zresztą to jest kontrowersyjny trochę temat. Jedne kobiety wolą być nacięte a inne liczyć na to, że nie popękają...a jak popękają to że niewiele. Ja osobiście wybieram to pierwsze
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 15:45   #213
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
być może zależy to od "obsługi" ale z tego co mi wiadomo właśnie po to nacina się w trakcie skurczu aby nie bolało.

Zresztą to jest kontrowersyjny trochę temat. Jedne kobiety wolą być nacięte a inne liczyć na to, że nie popękają...a jak popękają to że niewiele. Ja osobiście wybieram to pierwsze
jak ufasz swojemu lekarzowi to nie musisz "liczyc" na nic bo wiesz ze zrobi to co dla ciebie najlepsze, czy to ma byc naciecie czy pozwolic na pekniecie
co nie zmienia faktu ze naciecie jest potrzebne w bardzo malo przypadkach
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 17:47   #214
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

no wiesz akurat u mnie złozyło się tak, że lekarz przyszedł już na szycie. Bo nikt nie "wierzył" generalnie, że ja urodzę a zaczęły się skurcze parte które trwały 15 min. lekarza przez ten czas szukali ale jak przyszedł było już PO...więc wierzyłam położnej. Zresztą napisałam, że każdy ma do tego inne podejście.
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 17:53   #215
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
no wiesz akurat u mnie złozyło się tak, że lekarz przyszedł już na szycie. Bo nikt nie "wierzył" generalnie, że ja urodzę a zaczęły się skurcze parte które trwały 15 min. lekarza przez ten czas szukali ale jak przyszedł było już PO...więc wierzyłam położnej. Zresztą napisałam, że każdy ma do tego inne podejście.

nie ma roznicy czy lekarz czy polozna wazne jest by im ufac i by oni zrobili dla ciebie co najlepsze a nie robili tego rutynowo bo tak robia kazdej

wiele kobiet zostaje okalczeone bez potrzeby
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2010-07-22 o 17:59
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 18:05   #216
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
nie ma roznicy czy lekarz czy polozna wazne jest by im ufac i by oni zrobili dla ciebie co najlepsze a nie robili tego rutynowo bo tak robia kazdej

wiele kobiet zostaje okalczeone bez potrzeby
no akurat ciężko jest komuś ufać skoro widzi się go pierwszy ale mniejsza z tym.

Poza tym chodzi też o to, że czasami to nacięcie w "opowiadaniach" sprowadza się do jakiejś tortury która jest okaleczeniem kobiety na całe życie.Niektórzy zachowują się jak gdyby lekarz czy położna chcieli zrobić kobiecie specjalnie na złość. Poza tym są osoby które w takich sprawach we wszystkim są na nie....nacięcie nie, ale pęknąć też nie chcą....lewatywa nie...ale chciałyby aby poród był "czysty".I nie mówię w tej chwili o Tobie czy o kimś konkretnym (żeby nie było) ale ogólnie chwilami mam takie wrażenie.

Podsumowując nie wydaje mi się aby nacięcie było jakimś straszliwym przeżyciem i nie wiem dlaczego wiele osób z góry zakłada, że będzie źle. Choć rzeczywiście położna czy lekarz powinni się kobiety o takie rzeczy pytać

Poza tym nacięcie samo w sobie nie jest "okaleczeniem" kobiety.....Oczywiście zakładając teraz, że jest przeprowadzone fachowo, w odpowiednim momencie i odpowiednio zszyte
__________________
Kuba

Maja

Edytowane przez alkamor
Czas edycji: 2010-07-22 o 18:06
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 18:25   #217
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
no akurat ciężko jest komuś ufać skoro widzi się go pierwszy ale mniejsza z tym.
no tak zapomnialam ze w PL nie rodzi sie z swoim lekarzem

Cytat:
Poza tym chodzi też o to, że czasami to nacięcie w "opowiadaniach" sprowadza się do jakiejś tortury która jest okaleczeniem kobiety na całe życie.Niektórzy zachowują się jak gdyby lekarz czy położna chcieli zrobić kobiecie specjalnie na złość. Poza tym są osoby które w takich sprawach we wszystkim są na nie....nacięcie nie, ale pęknąć też nie chcą....lewatywa nie...ale chciałyby aby poród był "czysty".I nie mówię w tej chwili o Tobie czy o kimś konkretnym (żeby nie było) ale ogólnie chwilami mam takie wrażenie.
nie to nie sa osoby ktore ze wszystkim sa "na nie" tylko ktore umia samodzielnie myslec i nie przyjmuja wszsytkiego co im sie da, szczegolnie jak teraz mamy taki latwy dostep do informacij, one sobie nie wymyslili ze naciecie sa robione bez potrzeby tylko to jest fakt
jak bym miala rodzic w PL to tez bym walczyla o swoja prawa, bo jak juz pisalam wyzej w US 20 lat temu to sie zaczelo zmieniac. I badania pokazuje ze pekniecie lepiej sie goja i jest mneij komplikacij po nich niz po nacieciu. Zreszta tez fakt ze wiele kobiet nie peka ani nie potrzebuej naciecie. Tylko cos kolo w 10% jest konieczne naciecie. Takze dlatego sie juz rutynowo nie nacina. Ale niestety wiele lekarzy/poloznych robi tak jak robili od lat. I przykre jest ze kobiety w PL musza sama walczyc o to a nie moga liczyc na lekarza czy polozna.
w PL jeszcze lewatywe robia???

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
Poza tym nacięcie samo w sobie nie jest "okaleczeniem" kobiety.....Oczywiście zakładając teraz, że jest przeprowadzone fachowo, w odpowiednim momencie i odpowiednio zszyte
nie jest okaleczeniem tylko wtedy jak jest naprawde potrzebne
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2010-07-22 o 18:30
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 18:35   #218
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
nie to nie sa osoby ktore ze wszystkim sa "na nie" tylko ktore umia samodzielnie myslec i nie przyjmuja wszsytkiego co im sie da, szczegolnie jak teraz mamy taki latwy dostep do informacij
jak bym miala rodzic w PL to tez bym walczyla o swoja prawa, bo jak juz pisalam wyzej w US 20 lat temu to sie zaczelo zmieniac. I badania pokazuje ze pekniecie lepiej sie goja i jest mneij komplikacij po nich niz po nacieciu. Zreszta tez fakt ze wiele kobiet nie peka ani nie potrzebuej naciecie. Tylko cos kolo w 10% jest konieczne naciecie. Takze dlatego sie juz rutynowo nie nacina. Ale niestety wiele lekarzy/poloznych robi tak jak robili od lat. I przykre jest ze kobiety w PL musza sama walczyc o to a nie moga liczyc na lekarza czy polozna.
w PL jeszcze lewatywe robia???

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------



nie jest okaleczeniem tylko wtedy jak jest naprawde potrzebne

wiesz co to chyba mamy inne doświadczenia....lub znamy inne mamy znam kilka które pękły i bardzo zarzekają na te peknięcia...ciężko sie goją etc...znam również osobę która mimo, że była nacięta to pękła.O ile nacięcie zagoiło się pieknie o tyle pęknięcie już nie.

owszem jest lewatywa ale pytają się czy się zgadza kobieta. Poza tym wiele kobiet rodzących np. w Anglii wiem, że "domowymi" sposobami a właściwie aptecznymi robiło sobie lewatywy w domu przed porodem tam.

Co do potrzeby nacięcia to również może być różnie.Gdyż może się okazać, że dziecko jest jednak większe niż przewidywano a zresztą jakie to jest okaleczenie ?? ja rodziłam w 2009 roku i nawet nie czuć za bardzo w którym miejscu było nacięcie....

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

aha a z tym marudzeniem to nie chodziło mi o matki które na przykład nie chcą być nacinane czy nie chcą lewatywy.Chodzi mi raczej o takie które nacięte być nie chcą ale jak pękną to wina lekarza. Lewatywy nie chcą ale jak przy porodzie się wypróżnią to też mają pretensje bo bakterie czy coś...
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 18:51   #219
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
wiesz co to chyba mamy inne doświadczenia....lub znamy inne mamy znam kilka które pękły i bardzo zarzekają na te peknięcia...ciężko sie goją etc...znam również osobę która mimo, że była nacięta to pękła.O ile nacięcie zagoiło się pieknie o tyle pęknięcie już nie.

owszem jest lewatywa ale pytają się czy się zgadza kobieta. Poza tym wiele kobiet rodzących np. w Anglii wiem, że "domowymi" sposobami a właściwie aptecznymi robiło sobie lewatywy w domu przed porodem tam.

Co do potrzeby nacięcia to również może być różnie.Gdyż może się okazać, że dziecko jest jednak większe niż przewidywano a zresztą jakie to jest okaleczenie ?? ja rodziłam w 2009 roku i nawet nie czuć za bardzo w którym miejscu było nacięcie....

..
ja nie pisze o mamach ktorych znam tylko o badanaich i statystykach naukowych
jak bym pisala o mamach ktorych znam to wiekszosc co znam nie pekla ani nie byla nacinana
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 18:55   #220
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

eh statystyki

dla mnie to jak teoria z praktyką które się często mijają. No ale to moje zdanie. Ja wiem tylko jak pisałam, że z doświadczenia może nie swojego ale znajomych mi mam wiem, że jednak pęknięcia goją się nieco gorzej.

Generalnie urodzenie niedużego maluszka jak widać ma swoje zalety...nie trzeba nacinać a i pęknięcie mniej prawdopodobne
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 19:15   #221
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
Chodzi mi raczej o takie które nacięte być nie chcą ale jak pękną to wina lekarza. Lewatywy nie chcą ale jak przy porodzie się wypróżnią to też mają pretensje bo bakterie czy coś...

bo często jest to wina lekarza lub położnej - ich zadaniem jest aktywna ochrona krocza a nie patrzenie jak pęka. Niestety w PL aktywna ochrona krocza nie jest na porządku dziennym i jak dziewczyna się uprze że nie chce nacięcia a położna nie może tego zrozumieć ani nie chce zaradzić to pomyśli jak nie chcesz nacięcia to radź sobie sama. Dlatego trzeba znaleźć położną która ci jednak w tym pomoże a nie będzie to dla niej magia.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 19:24   #222
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

wiesz...może gdyby każdy miał swoją położną byłoby inaczej.Ale jak wiadomo jest to luksus na który nie każdego stać
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 00:31   #223
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Naciecie krocza

Dziewczyny, a nie sądzicie, że to nie powinien być żaden luksus? Zasada chyba powinna być prosta - jeżeli jest taka KONIECZNOŚĆ (10-20% porodów), to oczywiście, że nacinamy, ale u 80-90% kobiet takiej konieczności nie ma, więc nie nacinamy, tylko ochraniamy krocze, prawda? Jeżeli same kobiety nie będą egzekwować tak prostej zasady, to nadal nacinane będą wszystkie - bez względu na to, czy tego potrzebują, czy nie (celowo nie używam słowa "chcą")! Rozumiem, że wielu jest dokładnie wszystko jedno, ale jestem pewna, że wiele z nas, ma np. problemy z gojeniem się ran, bliznami itp. Po co sprawiać sobie ból, jeżeli nie trzeba? Jeżeli trzeba, to kwestia nie podlega żadnym dyskusjom, oczywiście, ale jeżeli nie, to chyba naprawdę powinno się móc wymagać, żeby nie przysparzano nam dodatkowych cierpień w czasie i po porodzie. Obojętnie, czy dziewczyny które były nacięte uważają, że zrosło im się szybko, nie bolało za bardzo itp., uważam, że jeżeli NIE MA BEZWZGLĘDNEJ KONIECZNOŚCI robienia nacięcia, mam święte prawo wymagać, aby urodzić swoje dziecko bez nacięcia.


Przecież w całej naszej dyskusji na forum nie chodzi o bezsensowny wybór: nacinać czy pęknąć? Jest jeszcze trzecie wyjście - urodzić bez obrażeń krocza, do czego biologicznie wg WHO, a za nią Fundacji Rodzić po Ludzku jest zdolna zdecydowana większość kobiet, tylko trzeba sobie troszkę pomóc masażami, ćwiczeniami no i po to mamy położną w czasie porodu, żeby spowolniła wyłanianie się główki i pozwoliła rozciągnąć się mięśniom. Chodzi wyłącznie o to, żeby nie nacinać, jeżeli nie ma takiej konieczności.

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2010-07-23 o 00:38
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 00:53   #224
Monia2800
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK, Surrey
Wiadomości: 192
Dot.: Naciecie krocza

Powaznie, tylko 10% kobiet potrzebuje naciecia i zdecydowana wiekszosc nie peka??? jakies dziwne statystyki, a moze w Polsce kobiety sa inne...bo z tego co ja dowswiadczylam to w uk wiekszosc kobiet ma pekniecia1 lub 2 stopnia lub konieczne jest naciecie. Nacinaja tylko gdy nie ma rozwarcia na 10 podczas akcji porodowej, no i gdy dziecko jest wyjatkowo duze. Ja mialam prawidlowe rozwarcie, a i tak doznalam pekniecia 2 stopnia. Czy lepsze byloby naciecie? w moim przypadku raczej nie bo rana szybko sie zagoila i przede wszystkim zostalam dobrze zszyta. 8 miesiecy po porodzie nie mam zadnych efektow ubocznych, wszystko sie zroslo i zagoilo jak przed ciaza, nie czuc i nie widac zadnej roznicy.

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

masaze itp to sobie mozna miedzy bajki wlozyc, porod jest tak nieobliczalny, zwlaszcza ostatnie chwile, ze zadna z nas nie jes w stanie przewidziec swojej reakcji. Ja strzelilam wodami niemal w polozna i musialam szybko urodzic, gdy juz glowka byla w polowie drogi...a kurat wtedy nie mysli sie o ochronie krocza)). Jest to taki szok, skok adrenaliny, ze zadne ksiazkowe teorie nie zdaja egzaminy, kazdy przypadek jest inny.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Nie bardzo sobie wyobrazam jak polozna moze spowolnic wylanianie sie glowki)). Sama rodzaca tylko do pewnego momentu moze sie powstrzymac, ale gdy ma juz prawoidlowe rozwarcie i zaczyna sie akcja porodowa to parcie jest tak silne, ze kobieta nie moze sie dluzej powstrzymywac.
Monia2800 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 00:57   #225
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Naciecie krocza

Wiadomo, że każdy poród jest inny, ale jeżeli masz elastyczne krocze (czyli masowane i ćwiczone w ciąży), to zawsze masz znacznie mniejsze szanse na pęknięcie lub nacięcie. A ja cały czas myślałam o ochronie krocza (tzn. moja położna myślała) i robiłam, co mi kazała Wiadomo, że u każdej z nas jest inaczej i właśnie dlatego nie powinno się wszystkich nacinać z automatu.
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 11:39   #226
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez Monia2800 Pokaż wiadomość
Powaznie, tylko 10% kobiet potrzebuje naciecia i zdecydowana wiekszosc nie peka??? jakies dziwne statystyki, a moze w Polsce kobiety sa inne...bo z tego co ja dowswiadczylam to w uk wiekszosc kobiet ma pekniecia1 lub 2 stopnia lub konieczne jest naciecie. Nacinaja tylko gdy nie ma rozwarcia na 10 podczas akcji porodowej, no i gdy dziecko jest wyjatkowo duze. Ja mialam prawidlowe rozwarcie, a i tak doznalam pekniecia 2 stopnia. Czy lepsze byloby naciecie? w moim przypadku raczej nie bo rana szybko sie zagoila i przede wszystkim zostalam dobrze zszyta. 8 miesiecy po porodzie nie mam zadnych efektow ubocznych, wszystko sie zroslo i zagoilo jak przed ciaza, nie czuc i nie widac zadnej roznicy.

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

masaze itp to sobie mozna miedzy bajki wlozyc, porod jest tak nieobliczalny, zwlaszcza ostatnie chwile, ze zadna z nas nie jes w stanie przewidziec swojej reakcji. Ja strzelilam wodami niemal w polozna i musialam szybko urodzic, gdy juz glowka byla w polowie drogi...a kurat wtedy nie mysli sie o ochronie krocza)). Jest to taki szok, skok adrenaliny, ze zadne ksiazkowe teorie nie zdaja egzaminy, kazdy przypadek jest inny.

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Nie bardzo sobie wyobrazam jak polozna moze spowolnic wylanianie sie glowki)). Sama rodzaca tylko do pewnego momentu moze sie powstrzymac, ale gdy ma juz prawoidlowe rozwarcie i zaczyna sie akcja porodowa to parcie jest tak silne, ze kobieta nie moze sie dluzej powstrzymywac.

Monia ale naciecie jest właśnie obrażeniem 2 stopnia, więc wolałabym pęknąć i miec obrazenia 1 stopnia lub nawet 2 niż nacięcie 2 stopnia. Pęknięcie jest zwykle powierzchowne i szybko się goi a nacięcie - przecież połozna czy lekarz nozyczkami przecinają ci skórę oraz mięśnie - nie nacinają tylko powierzchniowej części.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 11:47   #227
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

tyle, że pęknięcia są niekontrolowane, a nacięcie owszem. poza tym to, że ktoś ma problem z gojeniem się ran etc. to jedno bo wtedy nawet jeżeli pęknie będzie problem ale jeżeli nie ma takich problemów to samo nacięcie nie jest jakimś straszną rzeczą...nie przesadzajmy jeżeli personel zrobi to fachowo i później lekarz odpowiednio dobrze zszyje to nie powoduje to żadnego uszczerbku na zdrowiu kobiety. Inna sprawa, że czasem jak czytam czy słyszę opowiadania dziewczyn to niestety większość problemów jakie mają po nacięciu (oczywiście mówię o tych które takowy problem miały) jest związana głównie ze złym zszyciem.
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 11:49   #228
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Naciecie krocza

Dla mnie naciecie jest okaleczeniam i wolalabym, zeby lekarz czy polozna starali sie tego uniknac, tak samo jak oczekuje od dentysty, ze nie bedzie mi nacinal policzkow, zeby dobrac sie do moich osemek
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 11:49   #229
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

Poza tym Monia ma rację, że jednak podczas akcji porodowej kiedy dochodzi do skurczy partych to nie myśli się o niczym innym jak tylko urodzić jak najszybciej....
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 11:51   #230
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
tyle, że pęknięcia są niekontrolowane, a nacięcie owszem. poza tym to, że ktoś ma problem z gojeniem się ran etc. to jedno bo wtedy nawet jeżeli pęknie będzie problem ale jeżeli nie ma takich problemów to samo nacięcie nie jest jakimś straszną rzeczą...nie przesadzajmy jeżeli personel zrobi to fachowo i później lekarz odpowiednio dobrze zszyje to nie powoduje to żadnego uszczerbku na zdrowiu kobiety. Inna sprawa, że czasem jak czytam czy słyszę opowiadania dziewczyn to niestety większość problemów jakie mają po nacięciu (oczywiście mówię o tych które takowy problem miały) jest związana głównie ze złym zszyciem.
Wlasnie chodzi o to, ze przy nacieciach statystycznie czesciej zdarzaja sie niekontrolowane pekniecia dalej.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 11:59   #231
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

tylko, że Wy podajecie statystyki.....czyli to co się stało pani X czy Y....a ja już jak pisałam na podstawie własnych lub znajomych mi osób doświadczeń
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 12:07   #232
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
tylko, że Wy podajecie statystyki.....czyli to co się stało pani X czy Y....a ja już jak pisałam na podstawie własnych lub znajomych mi osób doświadczeń
Na podstawie wlasnych tez pisalam.
Nie bylam nacinana, peklam troche glownie z uwagi na pozycje na chrabaszcza bo nie mialam sily jej zmienic. Bolalo troche ale generalnie cale krocze nie tylko miejsce naciecia, jednak nie musialam z tego powodu brac lekow przeciwbolowych, goilo sie ladnie i szybko. Pekniecia mialam krotsze niz standardowe naciecia
Dzieci urodzilam ''krotkie'' ale poszlo im w objętość, głowę tez, wagowo 4.120 i 4.660
a z opowiadan znajomych i rodziny to wlasnie najbardziej traumatyczne przezycia porodowe, to naciecie i szycie i 5-6 cm blizny sprawiajace dyskomfort.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 12:13   #233
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
tyle, że pęknięcia są niekontrolowane, a nacięcie owszem. poza tym to, że ktoś ma problem z gojeniem się ran etc. to jedno bo wtedy nawet jeżeli pęknie będzie problem ale jeżeli nie ma takich problemów to samo nacięcie nie jest jakimś straszną rzeczą...nie przesadzajmy jeżeli personel zrobi to fachowo i później lekarz odpowiednio dobrze zszyje to nie powoduje to żadnego uszczerbku na zdrowiu kobiety. Inna sprawa, że czasem jak czytam czy słyszę opowiadania dziewczyn to niestety większość problemów jakie mają po nacięciu (oczywiście mówię o tych które takowy problem miały) jest związana głównie ze złym zszyciem.
a ja właśnie uważam że to jest straszna rzecz i mam do tego prawo. Dlaczego mają mnie niepotrzebnie nacinać? Pęknięcia goją się szybciej a nacięcie nie gwarantuje że nie pękniesz do odbytu, nawet jest tak że nacięcie sprzyja dalszemu pęknięciu. Gdzieś wyczytałam bardzo logiczne wytłumaczenie tego faktu - krocze jest napięte przez napierającą główkę dziecka - można to przyrównać do napiętego prześcieradła - jak weźmiesz nożyczki i natniesz prześcieradło które dalej będzie w stanie napiętym to ono dalej pęknie - podobnie jest z organizmem kobiety. Nie rozumiem kobiet które bronią nacięcia jakby to cud świata był. Takiej ingerencji wymaga jedynie ułamek kobiet. Wg informacji ze szpitali w 2003 roku około 150 tyś kobiet miało nacięcie krocza - wg badań WHO u 120 tyś to nacięcie nie było konieczne. Dlaczego więc te kobiety nacięto?? jeżeli nie ma potrzeby to po co nacinać a w Polsce nacina się prawie wszystkie.

Edytowane przez vilya
Czas edycji: 2010-07-23 o 12:15
vilya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 12:40   #234
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez Rzabba Pokaż wiadomość
a z opowiadan znajomych i rodziny to wlasnie najbardziej traumatyczne przezycia porodowe, to naciecie i szycie i 5-6 cm blizny sprawiajace dyskomfort.
no ale właśnie zależy jakimi doświadczeniami się "dysponuje" bo jak juz pisałam ja rodziłam w zeszłym roku i nawet ostatnio z czystej ciekawości sprawdzałam i ciężko mi było nawet "wymacać" miejsce nacięcia.

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
a ja właśnie uważam że to jest straszna rzecz i mam do tego prawo. Dlaczego mają mnie niepotrzebnie nacinać? Pęknięcia goją się szybciej a nacięcie nie gwarantuje że nie pękniesz do odbytu, nawet jest tak że nacięcie sprzyja dalszemu pęknięciu.
Ale dlaczego uważasz, że ja jestem ZA nacinaniem ?? przecież nigdzie tego nie napisałam napisałam jedynie, że pomimo wszystko uważam, że to kobieta powinna decydować czy chce być nacinana. To, że nie uważam nacięcia za traumatyczne przeżycie itd to nie znaczy, że jestem za tym aby wszystkie kobiety były nacinane. I również uważam jak Ty, że skoro kobieta nie chce być nacinana to powinno się to uszanować. Ja tylko tym co piszę chciałam "pokazać" , żeby nie sprowadzać każdego nacięcia do traumatycznego przeżycia i wiecznie niezagojonej blizny bo nie zawsze tak jest.

A to, że pęknięcia goją się szybciej to bym się nie zgodziła
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 13:36   #235
Camillina
Raczkowanie
 
Avatar Camillina
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 135
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez vilya Pokaż wiadomość
Monia ale naciecie jest właśnie obrażeniem 2 stopnia, więc wolałabym pęknąć i miec obrazenia 1 stopnia lub nawet 2 niż nacięcie 2 stopnia. Pęknięcie jest zwykle powierzchowne i szybko się goi a nacięcie - przecież połozna czy lekarz nozyczkami przecinają ci skórę oraz mięśnie - nie nacinają tylko powierzchniowej części.
W trakcie porodu pękłam i zostałam dodatkowo nacięta (żeby ratować co się da) Pęknięcie nie było powierzchniowe tylko 3 stopnia a bliznowca będę miała do końca życia. Rana po nacięciu zagoiła się szybko a blizna jest nie wyczuwalna. Kto wie czy gdyby mnie nie nacięto wcześniej uniknełabym tej nie miłej pamiątki. Nie ma co demonizować nacinania bo pęknięcie wcale nie lepsze. To jest raczej wybór (czasami nawet nie wybór) między złym a gorszym. Zgadzam się że każda kobieta powinna mieć prawo podjęcia takiego ryzyka ale też powinna się liczyć z konsekwencjami bo jak już ktoś napisał poród to jedna wielka niewiadoma i nawet najlepszy personel medyczny nie wszystko przewidzi.
Camillina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 14:35   #236
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość

A to, że pęknięcia goją się szybciej to bym się nie zgodziła
Tak naukowcy badaja to tylko to od X lat, takze coz niby oni moga na ten temat wiedziec.
Organizacje jak WHO, AMA, ACOG, Mayo Clicnic (najlepszy szpital na swiecie), w ogole ta medycayna cale ciagle wymyslaja glupoty.

To jest tak jak sie upierac ze biale jest czarne


Co jeszcze do tego "wyboru" to nie kobieta ma wybierac i decydowac tylko lekarz ma zrobic to co lepsze dla tej kobiety a nie to co robi rutynowe lub to co szybsze czy latwiejsze.
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2010-07-23 o 14:38
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 14:41   #237
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez OYE Pokaż wiadomość
Tak naukowcy badaja to tylko to od X lat, takze coz niby oni moga na ten temat wiedziec.
Organizacje jak WHO, AMA, ACOG, Mayo Clicnic (najlepszy szpital na swiecie), w ogole ta medycayna cale ciagle wymyslaja glupoty.

To jest tak jak sie upierac ze biale jest czarne


Co jeszcze do tego "wyboru" to nie kobieta ma wybierac i decydowac tylko lekarz ma zrobic to co lepsze dla tej kobiety a nie to co robi rutynowe lub to co szybsze czy latwiejsze.

Po pierwsze Twój złośliwy ton jest tu zbędny po drugie nie wiem jak Ty ale skoro wszędzie naookoło mam w zasadzie zupełnie inne przypadki to jakoś mało mnie interesują wtedy badania

a po drugie...jeżeli kobiety twierdzą, że chcą decydować same więc o co chodzi ?? lekarz stwierdzi, że trzeba było naciąć a ona stwierdzi, że wolałaby pęknąć bo uważa, że się szybciej zagoi
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 14:53   #238
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Naciecie krocza

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
Po pierwsze Twój złośliwy ton jest tu zbędny po drugie nie wiem jak Ty ale skoro wszędzie naookoło mam w zasadzie zupełnie inne przypadki to jakoś mało mnie interesują wtedy badania

a po drugie...jeżeli kobiety twierdzą, że chcą decydować same więc o co chodzi ?? lekarz stwierdzi, że trzeba było naciąć a ona stwierdzi, że wolałaby pęknąć bo uważa, że się szybciej zagoi
ile masz tych przypadkow 5? 10? moze 20? i to przypadki gdzie kobiety pekly? dziwne a mowie ze w PL dalej nacinaja rutynowo. I to sie niby gorzej goilo ? a skad wiesz jak by sie u tych kobiet naciecia goily?

masz racije troszke zlosliwe ale jak najlepsij naukowcy na swiecie mowia ze jest A a ktos sie upiera ze jest B bo zna pare przypadkow to troche smieszy, nie znajac co i jak i jak wygladal caly porod, tylko z opowiadan kolezanek,
jak juz pisalam to takie upeiranie sie za biale jest czarne
__________________

Haters Gonna Hate
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 15:00   #239
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Naciecie krocza

wiesz mnie bardziej interesuje to co się dzieje wśród moich znajomych, w moim mieście a nie w najlepszym szpitalu na świecie

znam kilka osób które pękły i dopiero wtedy je nacięto. I podobnie jak w przypadku Camilliny nacięcie zagoiło się normalnie a peknięcie bolało jeszcze dłuugo.

Poza tym też poniekąd próbujesz powiedzieć, że czarne jest białe. Ponieważ kiedy ja mówię, że z moich obserwacji pęknięcia goją się gorzej Ty za wszelką cenę wmawiasz mi, że to nieprawda.

Aha w Polsce przeważnie się nacina ale nie zawsze. Bywają szpitale, gdzie nie robi się tego rutynowo
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 15:20   #240
OYE
Zakorzenienie
 
Avatar OYE
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
Dot.: Naciecie krocza

Alkamor to jest to samo jak bys mowila ze znasz 5 osob ktore palilo papierosy i nie dostalo raka pluc takze papierosy nie powoduja raka pluc, a co tam statystyki ja ufam temu co sie wsrod moich znajomych dzieje Co mnie tam inetersuje co lekarze i badania na ten temat mowia.
Jak bylo inaczej wsrod moich znajomych to taka musi byc prawda

Cytat:
Poza tym też poniekąd próbujesz powiedzieć, że czarne jest białe. Ponieważ kiedy ja mówię, że z moich obserwacji pęknięcia goją się gorzej Ty za wszelką cenę wmawiasz mi, że to nieprawda.
"moje" jest poparte badaniami robione przez najlpeszych specijalistow na swiecie a twoje opowiesciami znajomych
zdecydowanie dalsza rozmowa nie ma sensu

Ale skad niby pacjetki maja myslec inaczej jak jeszcze tyle lekarzy w PL mysli starym systemem, takze sie w sumie sie nie dziwie.
__________________

Haters Gonna Hate

Edytowane przez OYE
Czas edycji: 2010-07-23 o 15:26
OYE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.