Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy do września! ;)

[agrr]

Chwilę mnie nie było a tu już tyle zapisane. Dobrze, dobrze, dajemy do 5 000!

Dopisałam nową, tylko podaj mi kochana cel, jaki chcesz osiągnąć.
I spodobał mi się bardzo jadłospis, oby tak dalej.

[glamour1105]

Hej! Ja mam 18 lat, 167cm i ważę 53kg ... marzy mi się 48
Ogólnie to schudłam tak po ciąży, w czasie ciąży ważyłam 73kg a przed ciążą 64kg ...
więc posłużyła mi
Ale pragnę schudnąć jakieś 5 kg ;p ...
pozdrawiam was !

[xxxxjulia]

Dziewczyny, czy Waszym zdaniem opłaca się pić herbatki 'odchudzające'?

[agrr]

Nie wiem, właściwie nigdy nie próbowałam. Wolę pozostać przy czerwonej i zielonej herbacie.

glamour dopisana. trzymamy kciuki.

[Kacey]

Ja piję tylko zieloną i czerwoną herbatkę. Czasami zdaża mi się wypić taką na odchudzanie. Ostatnio piję też herbatkę wspomagającą pracę jelit. Można powiedzieć że pomogła i bez cukru jest super w smaku.

[agrr]

Jak tam chudzinki z obiadem, co jadłyście?

[Monx]

No ej żadna nie ukarała mnie za mój grzeszek , czuje się olana zero motywacji

[windbag]

Napisane przez Monx

No ej żadna nie ukarała mnie za mój grzeszek , czuje się olana zero motywacji

dodatkowy bieg za karę!

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez agrr

Jak tam chudzinki z obiadem, co jadłyście?

ja jeszcze nie jadłam, ale już niedługo Mam ryż z mięskiem i do tego fasolka szparagowa, kalafior, sałatka (ogórek, sałata, rzodkiewka, oliwki etc) z tego pewnie za ryż podziękuję plus kompot

[agrr]

Monx, zbiorowe lańsko!

windbag, mrrrrr. ja już po, ale ochotki mi narobiłaś. ale niee, teraz dopiero o 18 posiłek.

[Monx]

no, taki lańsko to ja rozumiem Nie powtórzę tego błędu

[agrr]

No! I tak trzymać. Laski, a ja mam szarlotkę w domu.

[patrycja2494]

Hej Dziewczyny!
Ja jestem już zapisana do innego wątku, ale czy mogłabym również do Was dołączyć? Wsparcia nigdy za wiele

Ja mam 16 lat, ważę 67 kg przy wzroście 165 cm. Od 8 dni jestem na diecie, a w zasadzie nie jest to dieta, tylko zdrowsze odżywianie Czy schudłam to w zasadzie nie wiem, nie mam sprawnej wagi w domu. Ważyłam się u cioci i wskazało ok. 1 kg mniej, ale ja planuję kupić wagę cyfrową i wtedy się okaże .Chciałabym na razie schudnąć do 60 kg, a jeśli się uda to potem zobaczymy, może do 55
Pozdrawiam

[agrr]

Pati, no jasne. Wystarczy się udzielać. Witamy i życzymy powodzenia.

[Pijana miloscia]

Hej Chudzinki ; ***
Ja też w desperacji szukam motywacji ...
Tu widzę odchudzanie i wzajemna motywacja idzie pełną parą więc bardzo chętnie dołącze <3
Mam 17 lat 168 wzrostu i 56/57 kg.
Uprawiam dużo sportu ale od niedawna zaczęłam uważać na to co jem (właściwie cały czas uważałam ale przegrywałam z podjadaniem )
Moim marzeniem jest 50 kg
Błagam o motywacje

[windbag]

Napisane przez Pijana miloscia

Hej Chudzinki ; ***
Ja też w desperacji szukam motywacji ...
Tu widzę odchudzanie i wzajemna motywacja idzie pełną parą więc bardzo chętnie dołącze <3
Mam 17 lat 168 wzrostu i 56/57 kg.
Uprawiam dużo sportu ale od niedawna zaczęłam uważać na to co jem (właściwie cały czas uważałam ale przegrywałam z podjadaniem )
Moim marzeniem jest 50 kg
Błagam o motywacje

Hej!
Myślę, że nie musisz się odchudzać. 50kg może okazać się zbyt niską masą ciała... postaw na sport, spalisz trochę tłuszczyku i nabierzesz mięśni. Powinno być ok Regularne ćwiczenia i zdrowa dieta= sukces

[agusia814]

Witam

Wpadła do mnie rodzinka i zjadłam 3 małe kawałki placka
Wkurzyłam się jak nie wiem co Tylko ja tutaj popełniam takie grzeszki! Ale śniadanie i obiad były nawet ok, tj.:
Śniadanie: 2 małe kanapki ciemnego pieczywa z chudą wędliną i pomidorem
Obiad: 2 młode ziemniaczki, 2 skrzydełka z kurczaka, mizeria.
Drugiego śniadania nie jadłam, bo wstałam ok. 11, więc nawet nie miałabym kiedy

Witam nowe dziewczyny Fajnie, że jest tu coraz więcej osób Mam nadzieję, że będą jeszcze CO NAJMNIEJ dwie części tego wątku!

Monx Ooojjjj, masz w dupę za ten grzech I mi również się należy
Pijana miłością Jestem tego zdania co Windbag Wagę masz raczej okej, skup się na rzeźbieniu ciałka A będziesz laska
Kurde, same pijaczki na naszym wątku

[windbag]

Napisane przez agusia814

Witam

Wpadła do mnie rodzinka i zjadłam 3 małe kawałki placka
Wkurzyłam się jak nie wiem co Tylko ja tutaj popełniam takie grzeszki! Ale śniadanie i obiad były nawet ok, tj.:
Śniadanie: 2 małe kanapki ciemnego pieczywa z chudą wędliną i pomidorem
Obiad: 2 młode ziemniaczki, 2 skrzydełka z kurczaka, mizeria.
Drugiego śniadania nie jadłam, bo wstałam ok. 11, więc nawet nie miałabym kiedy

Witam nowe dziewczyny Fajnie, że jest tu coraz więcej osób Mam nadzieję, że będą jeszcze CO NAJMNIEJ dwie części tego wątku!

Monx Ooojjjj, masz w dupę za ten grzech I mi również się należy
Pijana miłością Jestem tego zdania co Windbag Wagę masz raczej okej, skup się na rzeźbieniu ciałka A będziesz laska
Kurde, same pijaczki na naszym wątku

a tam, nie tylko Ty popelniasz grzeszki. Ja dzis np. zjadlam wafelka. tylko 190 kcal :P ale nie przejmuje sie tym, bo posluzylo to za drugie sniadanie i juz za to nie jadlam nic innego i dodalam sobie do cwiczen 200 brzuszków za tego wafla, wprawdzie nie spale go, ale takie zadoscuczynienie Wazne zeby sie nie objadac za bardzo i ogole aby zjesc mniej niz zdolamy spalic. No i dobrze, ze nie zjadlas tego ciasta na wieczór Oczywiscie nie tlumacze i nie rozgrzeszam z slodyczoprzewinien ale tez nie ma co popadać w panikę, bo mozna sie obsesji i niepotrzebnych wyrzutów nabawić, a na co to nam ?

[agusia814]

Windbag Kochana jesteś, trochę mi lepiej
Ale co do obsesji to ja chyba już dawno ją mam Przez moją sytuację w domu. Mój tata jest całe życie szczupły i jak widzi, że ktoś za dużo je, albo że jest trochę grubszy to zaraz musi coś docinać albo krzywo patrzeć
Wieczorkiem, jak goście pojadą, poćwiczę Trochę więcej niż zawsze, żeby chociaż pół kawałka spalić

[windbag]

Napisane przez agusia814

Windbag Kochana jesteś, trochę mi lepiej
Ale co do obsesji to ja chyba już dawno ją mam Przez moją sytuację w domu. Mój tata jest całe życie szczupły i jak widzi, że ktoś za dużo je, albo że jest trochę grubszy to zaraz musi coś docinać albo krzywo patrzeć
Wieczorkiem, jak goście pojadą, poćwiczę Trochę więcej niż zawsze, żeby chociaż pół kawałka spalić

uf, dobrze, że na coś się zdało moje gadanie U mnie jest trochę inaczej, nikt sobie jedzenia nie żałuje, więc jak ja próbuję jeść mniej to każdy namawia i narzeka, że czegoś nie chcę etc. Powoli jednak się wyrabiam i tłumaczę, że nie jestem jamochłonem

[agrr]

Pijana miłością, dziewczyny mają racje. Zastanów się dobrze nad sobą i daj znać, czy mam Cię dopisywać do nas, grÓÓÓbasuFF.

agusia14, dziewczyny miały lanie, to Ty też. a ja połknęłam 1 kawałek szarlotki.

windbag, kurczę, zazdroszczę samozaparcia. mi się czasami tak nic nie chce, że masakra.

Ja też obiecuję zrobić dziś 4 x 50 brzuszków!

[agusia814]

Windbag Owszem, przydało się No to z jednej strony może dobrze, że nie gapią Ci się w talerz Bo ja mam tak, że to, czego mi nie wolno, najbardziej chcę. Zakazany owoc smakuje najlepiej, jak to się mówi I jak mi wszyscy zabraniali jeść to jak nikogo w domu nie było to dopadałam lodówkę i opędzlowałam wszystko, co w niej było! I wtedy przytyłam przez to do 55 kg. Tzn. nie tylko przez to. Miałam ogólnie problemy ze sobą[dalej mam, ale już w mniejszym stopniu]. Nie akceptowałam siebie, marzyła mi się figura anorektyczki Raz nie jadłam nic przez 5 dni, potem wpakowałam się w bulimie i tak trwało to wszystko ok. 8 miesięcy. I dlatego dołączyłam tutaj na forum, żeby się pilnować i ZDROWO odżywiać, ale chudnąć

Ale monolog pierdyknęłam

[windbag]

Napisane przez agrr

Pijana miłością, dziewczyny mają racje. Zastanów się dobrze nad sobą i daj znać, czy mam Cię dopisywać do nas, grÓÓÓbasuFF.

agusia14, dziewczyny miały lanie, to Ty też. a ja połknęłam 1 kawałek szarlotki.

windbag, kurczę, zazdroszczę samozaparcia. mi się czasami tak nic nie chce, że masakra.

Ja też obiecuję zrobić dziś 4 x 50 brzuszków!

dzięki Teraz mam trochę gorzej z motywacją, ale w kwietniu jak zaczynałam to jakoś szło. Miałam sporo do zrzucenia, byłam trochę przerażona jak się roztyłam przez krótki czas, w ubrania nie wchodziłam i ogólnie było źle. Teraz jest lepiej więc szybciej ogarnia mnie lenistwo Ale od tego są takie wątki, żeby się mobilizować

[Pijana miloscia]

Napisane przez agrr

Pijana miłością, dziewczyny mają racje. Zastanów się dobrze nad sobą i daj znać, czy mam Cię dopisywać do nas, grÓÓÓbasuFF.

agusia14, dziewczyny miały lanie, to Ty też. a ja połknęłam 1 kawałek szarlotki.

windbag, kurczę, zazdroszczę samozaparcia. mi się czasami tak nic nie chce, że masakra.

Ja też obiecuję zrobić dziś 4 x 50 brzuszków!

Hmmm więc może inaczej... nie wyglądam chudo ... (spokojnie , wszelkie duże kompleksy to nie moja działka) po prostu mam troche tłuszczu na brzuchu , boczki(małe przyznaje) no i chciałabym wysmuklić uda.
Wyznaczam cel 50 ale myślę że zostane przy 53/54 ważne dla mnie jest top żeby boczki zniknęły i ogólnie figure wysmuklić ; *
Dopiszcie mnie prosze bo jak tylko brak mi motywacji to zaczynam stać albo przybierać lekko na wadze. kilka kg naprawde by mi się przydało bo nie odchudzam się patrząc tak naprawde na liczby tylko tak długo aż zejdzie mi ten tłuszczyk ;*

[windbag]

Napisane przez agusia814

Windbag Owszem, przydało się No to z jednej strony może dobrze, że nie gapią Ci się w talerz Bo ja mam tak, że to, czego mi nie wolno, najbardziej chcę. Zakazany owoc smakuje najlepiej, jak to się mówi I jak mi wszyscy zabraniali jeść to jak nikogo w domu nie było to dopadałam lodówkę i opędzlowałam wszystko, co w niej było! I wtedy przytyłam przez to do 55 kg. Tzn. nie tylko przez to. Miałam ogólnie problemy ze sobą[dalej mam, ale już w mniejszym stopniu]. Nie akceptowałam siebie, marzyła mi się figura anorektyczki Raz nie jadłam nic przez 5 dni, potem wpakowałam się w bulimie i tak trwało to wszystko ok. 8 miesięcy. I dlatego dołączyłam tutaj na forum, żeby się pilnować i ZDROWO odżywiać, ale chudnąć

Ale monolog pierdyknęłam

hmm gapią się w talerz, czy nie za mało jem ale mam już metody na zmylanie ich czujności. Dziwne, że boją się, że schudnę. Przecież wiem co robię. Nie mam zapędów bulimicznych, anorektycznych. Generalnie mam tendencje do tycia, dlatego się pilnuję, żeby potem nie mieć problemu. Nie wszyscy w domu to rozumieją....

Współczuję u Ciebie tej ciągłej kontroli zawartości talerza. Zapewne bardzo krępuje Mam nadzieję, że uda Ci się zdrowo schudnąć i cieszę się, że niemiłe przejścia już za Tobą

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

[/COLOR]

Napisane przez Pijana miloscia

Hmmm więc może inaczej... nie wyglądam chudo ... (spokojnie , wszelkie duże kompleksy to nie moja działka) po prostu mam troche tłuszczu na brzuchu , boczki(małe przyznaje) no i chciałabym wysmuklić uda.
Wyznaczam cel 50 ale myślę że zostane przy 53/54 ważne dla mnie jest top żeby boczki zniknęły i ogólnie figure wysmuklić ; *
Dopiszcie mnie prosze bo jak tylko brak mi motywacji to zaczynam stać albo przybierać lekko na wadze. kilka kg naprawde by mi się przydało bo nie odchudzam się patrząc tak naprawde na liczby tylko tak długo aż zejdzie mi ten tłuszczyk ;*

no! to jest dobre podejście! Na boczki polecam hula hoop. Działa!

[Pijana truskawkami]

Napisane przez windbag

hmm gapią się w talerz, czy nie za mało jem ale mam już metody na zmylanie ich czujności. Dziwne, że boją się, że schudnę. Przecież wiem co robię. Nie mam zapędów bulimicznych, anorektycznych. Generalnie mam tendencje do tycia, dlatego się pilnuję, żeby potem nie mieć problemu. Nie wszyscy w domu to rozumieją....

no! to jest dobre podejście! Na boczki polecam hula hoop. Działa!

U mnie w domu jest podobnie, mama cały czas przynosi mi coś do jedzenia, co jest dobijające. Tak jak Ty mam tendencję do tycia, choć nie jadam jakoś dużo, ale jak pozwolę sobie na coś niezdrowego typu chipsy pizza, to kilogram do góry. Zazdroszczę jak widzę jak moja dobra koleżanka pożera mnóstwo kanapek, wszystkiego co chce a jest taka szczuplutka.

Szkoda, że ja nie umiem hula hopować

[agusia814]

Windbag Ja mam tendencje do tycia tylko na brzuchu. Nogi też nie są szczupłe, ale zawsze mi się sadło na brzuchu zbiera i wyglądam, jakbym w ciąży była
Razem nam się uda schudnąć! Zdrowo!

[agrr]

agusia, no monolog był, ale jaki pouczający! jeszcze będą z nas laski, zobaczycie!

windbag, oo, wiem o czym mówisz. razem z naszym wątkiem schudniemy!

pijana miłością, okej, dopisuję!

[Pijana miloscia]

no! to jest dobre podejście! Na boczki polecam hula hoop. Działa!

dziękuję za zrozumienie ; **
Własnie już kręcę i kręce i efekty powiem Wam że nawet są jednak nie umiem pozbyć się tłuszcyku na brzuchu... żadne ćwiczenia'na płaski brzuch' nie pomagają (przynajmniej mnie) bo może te mięśnie tak się ładnie rzeźbią ale pod 'pierzynką' ich niewidać ;(

[windbag]

bo generalnie na spalenie tłuszczu trzeba ćwiczeń aerobowych, czyli marszujemy, biegamy, jezdzimy na rowerze, pływamy! Ćwiczenia typu brzuszki, a6w to na mięśnie. Oba typy ćwiczeń razem wzięte= efekt

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

ah, i ja również jak tyję to pojawiają się kolejne fałdki na brzuchu i idzie mi również w biodra. Szkoda, że nie w biust

w ramach motywacji, dziewczyny, idę pohulać. Moze ktoras sie dołączy z jakimkolwiek ćwiczeniem? razniej bedzie

[Pijana miloscia]

Napisane przez Pijana truskawkami

U mnie w domu jest podobnie, mama cały czas przynosi mi coś do jedzenia, co jest dobijające. Tak jak Ty mam tendencję do tycia, choć nie jadam jakoś dużo, ale jak pozwolę sobie na coś niezdrowego typu chipsy pizza, to kilogram do góry. Zazdroszczę jak widzę jak moja dobra koleżanka pożera mnóstwo kanapek, wszystkiego co chce a jest taka szczuplutka.

Szkoda, że ja nie umiem hula hopować

Jeszcze jedna osoba dojrze z nickie 'pijana....' i prawie jak wątek AA xd

A hula hopowania da się nauczyć ;* !
Ja też nie umiałam ale próbowała (szczególnie stojac przed TV bo wtedy jak Ci się nie udaje to nie zwracasz takiej uwagi na to xd)
I teraz moge kręcić ile chce ^^
3mam Kciuki pijaku ;***