Rozterki puszczalskiej 15-latki :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-25, 13:09   #31
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
Po tytule wątku spodziewałam się wyznań w stylu "Przespałam się z połową miasta"/"Zrobiłam to z 3 nieznajomymi w wc w klubie"

Nie wiem dlaczego nazywasz się puszczalską, przespałaś się ze swoim chłopakiem, ot tyle.
A to, ze inaczej wyobrażałaś sobie swój pierwszy raz... no cóż, bywa.

I wierz mi, normalny chłopak nie pomyśli o tobie jako o puszczalskiej.
Do-kła-dnie!
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:16   #32
Oosia
Raczkowanie
 
Avatar Oosia
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Z komputera ;)
Wiadomości: 221
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Pierwsze kroki/razy są najgorsze... Potem jest już z górki... Miałam podobnie, też chciałam z moim pierwszym być do końca życia, niestety nie udało się. Miałam pewnien czas wyrzuty, no, ale stało się i trzeba żyć dalej... Nie jesteś łatwa... Po prostu hormony wzięły górę... Nie przejmuj się
Oosia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:19   #33
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
błagam..
To po jakim czasie można "dać"?
Karolynko, nie przejmuj się i nie wal głową w ścianę. Koleżanka Tymbark generalnie ma takie poglądy - polecam wątek o wolnym związku, gdzie jest poruszony właśnie temat niezobowiązującego seksu - ciekawa lektura.

Autorko - cóż, nie da się ukryć, popełniłaś bląd i to dość idiotyczny, bo sama pisałaś, że zrobiłaś to głównie po to, żeby mu się przypodobać - no cóż, niestety jest spora grupa dziewczyn, które tak robią.
Dobrze, że żałujesz. Nie powiem, że nic się nie stało, bo się stało, zrobiłaś to za szybko i bez sensu, nie byłaś na to w ogóle gotowa.
Natomiast obrzucanie się epitetami pt. puszczalska, szmata itp. to zdecydowana przesada - nie jesteś puszczalska, popełniłaś błąd, ale żałujesz.
Wyciągnij więc wnioski z tej sytuacji i na przyszłość zastanów się z kim i kiedy chcesz i będziesz gotowa pójść do łóżka.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:27   #34
Vanilla Dream
Przyczajenie
 
Avatar Vanilla Dream
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Dziękuję za to wszystko, co mówicie. Mówicie, że dobrze, że tego żałuję. Problem w tym, że ja nie żałuję. Ja tylko wiem, że źle zrobiłam i głupio mi z tym. Ale nie mam w sobie jakiegoś wewnętrznego żalu. I to mnie przeraża.
Zdecydowanie nie jestem osobą religijną, jak ktoś napisał.
A co do chłopaka... Nie sądzę, by chodziło mu wyłącznie o seks. Mogłam z nim o wszystkim porozmawiać, zawsze liczyć na to, że mnie wysłucha. Wspomniałam mu raz, ewentualnie dwa razy, o tym, jak się teraz czuję i nie miał mnie gdzieś, ale trochę się obraził, że tak myśle po tym, co z nim przeżyłam. Ale próbował mnie zrozumieć. Nikomu by nie powiedział o tym, że mnie "zaliczył". Denerwował się zawsze na myśl, że mógłby się tym chwalić przed znajomymi. Brzydził się osobami, które tak robią.
Już nie jesteśmy razem. Jak już mówiłam, wiedziałam, ze ten związek i tak nie ma przyszłości i nie byłam w nim zakochana po uszy. Uczucie się wypaliło.
Co do zabezpieczenia... Nie zabezpieczyliśmy się (ja wtedy nie miałam pojęcia, co się dzieje, byłam jak w jakimś transie, w ogóle przestałam o czymkolwiek myśleć). Ale chłopak nie skończył we mnie.
Nie wiem... Traktujecie mnie ulgowo, bo żałuję... Ale to czyny świadczą o człowieku, a nie jego zdanie o samym sobie.
Piszecie też, że nie jestem puszczalska, że przecież nie przespałam się z połową miasta. Rzeczywiście, nie. Ale nie odmówiłam seksu. Zrobiłam to z pierwszą osobą, która o to poprosiła. A co będzie, gdy połowa miasta zacznie mnie prosić? Czy będę miała opory? Boję się, że się zmienię. W moim wieku tak naprawdę nie mogę powiedzieć o sobie, ze jestem taka, czy inna, bo dopiero zaczęłam dojrzewać i siebie poznawać. I poznałam tę stronę siebie. Że jeśli ktoś prosi, to nie odmawiam.
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. "
Napoleon Bonaparte
Vanilla Dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:31   #35
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Ja to bym się bardziej martwiła, że mogę być w ciąży, niż tym, że jestem (czy też nie) puszczalska.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:35   #36
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez marysienka Pokaż wiadomość
Ja uprawiałam seks z facetem w dniu w którym go poznałam i co to oznacza, że jestem szmatą czy puszczalską? Bo mam wrażenie, że tak oceniasz ludzi. Nie wspomnę, że byliśmy razem 6 lat.

no w takim razie ja też jestem puszczalska szmatą, bo zdarzyło mi sie to nie raz i z żadnym z tych facetów nie jestem, to jeszcze gorzej
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:36   #37
201803300917
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez Vanilla Dream Pokaż wiadomość
Dziękuję za to wszystko, co mówicie. Mówicie, że dobrze, że tego żałuję. Problem w tym, że ja nie żałuję. Ja tylko wiem, że źle zrobiłam i głupio mi z tym. Ale nie mam w sobie jakiegoś wewnętrznego żalu. I to mnie przeraża.
Zdecydowanie nie jestem osobą religijną, jak ktoś napisał.
A co do chłopaka... Nie sądzę, by chodziło mu wyłącznie o seks. Mogłam z nim o wszystkim porozmawiać, zawsze liczyć na to, że mnie wysłucha. Wspomniałam mu raz, ewentualnie dwa razy, o tym, jak się teraz czuję i nie miał mnie gdzieś, ale trochę się obraził, że tak myśle po tym, co z nim przeżyłam. Ale próbował mnie zrozumieć. Nikomu by nie powiedział o tym, że mnie "zaliczył". Denerwował się zawsze na myśl, że mógłby się tym chwalić przed znajomymi. Brzydził się osobami, które tak robią.
Już nie jesteśmy razem. Jak już mówiłam, wiedziałam, ze ten związek i tak nie ma przyszłości i nie byłam w nim zakochana po uszy. Uczucie się wypaliło.
Co do zabezpieczenia... Nie zabezpieczyliśmy się (ja wtedy nie miałam pojęcia, co się dzieje, byłam jak w jakimś transie, w ogóle przestałam o czymkolwiek myśleć). Ale chłopak nie skończył we mnie.
Nie wiem... Traktujecie mnie ulgowo, bo żałuję... Ale to czyny świadczą o człowieku, a nie jego zdanie o samym sobie.
Piszecie też, że nie jestem puszczalska, że przecież nie przespałam się z połową miasta. Rzeczywiście, nie. Ale nie odmówiłam seksu. Zrobiłam to z pierwszą osobą, która o to poprosiła. A co będzie, gdy połowa miasta zacznie mnie prosić? Czy będę miała opory? Boję się, że się zmienię. W moim wieku tak naprawdę nie mogę powiedzieć o sobie, ze jestem taka, czy inna, bo dopiero zaczęłam dojrzewać i siebie poznawać. I poznałam tę stronę siebie. Że jeśli ktoś prosi, to nie odmawiam.
oj to bardzo nie dobrze. stosunek przerywany to nie jest metoda antykoncepcji. mogłaś wpaść, zarazić się czymś. oczywiście mam nadzieje, że tak się nie stało.
201803300917 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:38   #38
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Ja to bym się bardziej martwiła, że mogę być w ciąży, niż tym, że jestem (czy też nie) puszczalska.
no właśnie. to, że sie nie zabezpieczyłaś zmienia postać rzeczy = jestes nieodpowiedzialna i niegotowa na seks. ale masz teraz nauczke na przyszłość. zrób test ciążowy.
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:39   #39
spice1985
Zadomowienie
 
Avatar spice1985
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Zgadzam się z dziewczynami...nie jesteś puszczalska, jednak bardzo niedobrze że nie pomyślieliście o zabezpieczeniu...Troche mnie dziwi ze tak strasznie przejmujesz się tym że w Twojej opinii zlamalas swoje zasady itp, a nie pomyslalas o tym czy ze nie uzyliscie zabezpieczenia i mozesz byc w ciazy... A czy ten chlopak mial przed Toba inne partnerki seksualne? Na przyszlosc uwazaj i zawsze uzywaj prezerwatyw, gdyz oprocz ryzyka ciazy istnieje rowniez wysokie ryzyko chorob wenerycznych. I nie osadzaj siebie az tak surowo, takie rzeczy sie zdażają, najwazniejsze to wyciagnac z tego lekcje na przyszlosc.Glowa do gory.
__________________
Hanusia

Zęby Hanusi
spice1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:41   #40
Lady_Shady
Raczkowanie
 
Avatar Lady_Shady
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 37
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Szkoda, że nie pomyślałaś o antykoncepcji... Może przejdź się do ginekologa?
Piszesz z jednej strony, że tego nie żałujesz, z drugiej uważasz, że jesteś szmatą, puszczalską... Nie rozumiem trochę.
Lady_Shady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:42   #41
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez Vanilla Dream Pokaż wiadomość
Dziękuję za to wszystko, co mówicie. Mówicie, że dobrze, że tego żałuję. Problem w tym, że ja nie żałuję. Ja tylko wiem, że źle zrobiłam i głupio mi z tym. Ale nie mam w sobie jakiegoś wewnętrznego żalu. I to mnie przeraża.
(...)
Co do zabezpieczenia... Nie zabezpieczyliśmy się (ja wtedy nie miałam pojęcia, co się dzieje, byłam jak w jakimś transie, w ogóle przestałam o czymkolwiek myśleć). Ale chłopak nie skończył we mnie.
(...)
Ale nie odmówiłam seksu. Zrobiłam to z pierwszą osobą, która o to poprosiła.
(...)
Za brak zabezpieczenia (wytrysk nie w Twojej pochwie to żadne zabezpieczenie - na przyszłość to pamiętaj) należy Ci się opiep.r.z, ale cóż - obyś wyciągnęła właściwe wnioski.

Nie odmówiłaś seksu - widać miałaś na to ochotę, był to taki moment. Dla mnie bardziej niesmaczne jest odmawianie seksu z wyrachowania, jakieś robienie z seksu karty przetargowej, towaru, że "masz ze mną chodzić, to Ci w końcu DAM", "masz się ze mną ożenić, to dostaniesz seks" etc. Seks uprawiają dwie strony, nie powinno być to postrzegane jako "kobieta daje, facet bierze". Nie odmówiłaś - świat się zawalił?Nie. Ryzykowałaś niechcianą ciążą - to było głupie. Reszta nie.

Jeśli się kogoś kocha / myśli, że się kocha / bardzo lubi, to seks z taką osobą (oczywiście przy odpowiednim zabezpieczeniu się) nie jest błędem. Nie ma co tego postrzegać w takich kategoriach. Coś czułaś, chciałaś to okazać - tu nie ma czego żałować. Żałować możesz co najwyżej tego, że zrobiłaś to z nie do końca dobrych pobudek (trochę pod presją, z obawy, że stracisz jego zainteresowanie - o ile dobrze zrozumiałam), może trochę za wcześnie. Ale generalnie to jest Twoje życie - ja do takich spraw podchodzę z filozoficznym spokojem "widać tak miało być". Seks to nic strasznego, źle jest oczywiście robić z niego coś wyświechtanego, uprawiać go z byle kim, byle gdzie, byle jak, ale jestem równie przeciwna zbytniemu demonizowaniu go lub robieniu z niego jakiegoś sacrum, czekaniu latami, przeciąganiu tego sztucznie.

Zbieraj doświadczenia, w rozsądnych granicach, nie tracąc szacunku do siebie, nie narażając się zbytnio na choroby, czy niebezpieczne sytuacje, ale zbieraj - to będzie Cię kształtowało, będzie częścią Twojego i tylko Twojego doświadczenia.

A jeśli pisane Ci jest bycie z 10 facetami, zanim spotkasz tego najlepszego, to niech tak będzie. Zdarza się, bywa. Ale to y decydujesz w dużej mierze o swoim życiu, Ty je kształtujesz. Nie martw się na zapas. Masz lekką schizę, bo po pierwszym seksie człowiek praktycznie zawsze czuje się obco wobec siebie samego, czuje zmianę, zdziwienie, obawę co będzie dalej. To normalne uczucia. To minie.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-07-25 o 13:46
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:44   #42
spice1985
Zadomowienie
 
Avatar spice1985
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez giginthesky Pokaż wiadomość
no właśnie. to, że sie nie zabezpieczyłaś zmienia postać rzeczy = jestes nieodpowiedzialna i niegotowa na seks. ale masz teraz nauczke na przyszłość. zrób test ciążowy.
Ale nie za wcześnie na test jeszcze? W sumie nie doczytalam sie kiedy doszlo do tego zblizenia...Bylo gdzies napisane? Jak dlugo juz sie meczysz Autorko z wyrzutami sumienia? Jezeli test zrobisz za wczesnie to i tak wyjdzie negatywny. Odczekaj do dnia terminu miesiaczki i dopiero jak nie dostaniesz (odpukać w niemalowane), to zrób test. To że facet nie skonczy w Tobie to zadna forma antykoncepcji... Przed wyryskiem rowniez w plynie zwilzajacym penisa sa obecne plemniki. Oczywiscie szansa na zaplodnienie jezeli nie mialas akurat dni plodnych, nie jest jakas mega wysoka. Chyba ze trafisz wlasnie w dni plodne...
__________________
Hanusia

Zęby Hanusi
spice1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:46   #43
Vanilla Dream
Przyczajenie
 
Avatar Vanilla Dream
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Test ciążowy już zrobiłam i nie jestem w ciąży. Gdybym zdawała wtedy sobie sprawę z tego, co się właśnie dzieje, to byśmy się zabezpieczyli. Prezerwatywa była w tym samym pokoju.
Piszecie, że nie jestem pierwszą piętnastolatką, która straciła dziewictwo. Rzeczywiście. Ale jak nazwiecie takie piętnastolatki? Sama miałam dotychczas o nich nie najlepsze zdanie, chociaż zawsze staram się wychodzić z założenia, że nie mogę kogoś oceniać, jeśli nie znam wszystkich okoliczności, w jakich do czegoś doszło.
Nie chcę sobie wmawiać, że jestem puszczalska. Ale co mogę innego o sobie powiedzieć? Jestem nierozsądna i nieodpowiedzialna.
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. "
Napoleon Bonaparte

Edytowane przez Vanilla Dream
Czas edycji: 2010-07-25 o 13:52
Vanilla Dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:53   #44
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez Vanilla Dream Pokaż wiadomość
(...)
Nie chcę sobie wmawiać, że jestem puszczalska. Ale co mogę innego o sobie powiedzieć? Jestem nierossądna i nieodpowiedzialna.
Niezabezpieczenie się? - tak - to było nierozsądne i nieodpowiedzialne. A to, że uprawiałaś seks w tym wieku? Kiedyś w takim wieku było się już często żoną i matką. Wszystko zależy od kultury, społeczeństwa, danych czasów. Jesteś nadal sobą, masz imię. Po co Ci jakieś określenia, nazewnictwo dodatkowe? Jesteś dziewczyną, którą zaczęła współżycie w wieku 15 lat - tyle. Trochę wcześniej, niż wskazuje statystyka, ale nie szokująco wcześniej. Poza tym kochałaś się z chłopakiem w podobnym wieku, bo go lubiłaś, znałaś, a nie z 40-latkiem za telefon komórkowy i sweterek. Nie przesadzaj już z tym samoumartwianiem się, bo seks zacznie Cię stresować, zacznie być jakimś tabu. Oczywiście na razie nie przesadzaj z tym zbieraniem doświadczeń seksualnych, nie rób niczego, czego nie chcesz, nie czujesz, nie zadawaj się seksualnie z byle kim, a będzie dobrze. Są ludzie, którzy nazwaliby Cię puszczalską nawet jeśli byś to zrobiła po 18 roku życia - przejmujesz się tym? Dewocja zawsze coś wymyśli. Jak już pisałam: bardziej mnie mierzą starsze dziewczyny, które z seksu robią towar, kartę przetargową, żeby facet z nimi był, niż ktoś, kto robi to z jakiejś tam potrzeby i nie robi aż takich ceregieli.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-07-25 o 13:55
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:54   #45
spice1985
Zadomowienie
 
Avatar spice1985
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez Vanilla Dream Pokaż wiadomość
Test ciążowy już zrobiłam i nie jestem w ciąży. Gdybym zdawała wtedy sobie sprawę z tego, co się właśnie dzieje, to byśmy się zabezpieczyli. Prezerwatywa była w tym samym pokoju.
Piszecie, że nie jestem pierwszą piętnastolatką, która straciła dziewictwo. Rzeczywiście. Ale jak nazwiecie takie piętnastolatki? Sama miałam dotychczas o nich nie najlepsze zdanie, chociaż zawsze staram się wychodzić z założenia, że nie mogę kogoś oceniać, jeśli nie znam wszystkich okoliczności, do których do czegoś doszło.
Nie chcę sobie wmawiać, że jestem puszczalska. Ale co mogę innego o sobie powiedzieć? Jestem nierossądna i nieodpowiedzialna.
Ale odczekałaś odpowiednia ilosc czasu zeby test byl wiarygodny? Kiedy spalas z tym facetem? Nie chce Cie absolutnie straszyc,ale jezeli kobieta zajdzie w ciaze i zrobi test nasteonego dnia, albo 2 dni pozniej, to i tak wyjdzie negatywny. Testy wykrywaja ciaze bodajze w 4 tygodniu? (prosze mnie poprawic jezeli sie myle...dopiero bedziemy sie z mezem starac o dziecko)
__________________
Hanusia

Zęby Hanusi
spice1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:54   #46
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

mnie troche bawi całe to twoje gloryfikowanie seksu. owszem, ważne, żeby pierwszy raz był przyjemny, z osobą na której nam zależy - wtedy jest zwykle bardziej udany i nie pozostawia urazu w psychice, ale kurcze to nie jest jakaś świętość. to że straciłaś dziewictwo nie znaczy, że utraciłaś jakąs wartosc w życiu.
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:54   #47
Vanilla Dream
Przyczajenie
 
Avatar Vanilla Dream
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

To stało się na początku tego miesiąca. Miesiączkę miałam na drugi dzień.
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. "
Napoleon Bonaparte
Vanilla Dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:56   #48
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez spice1985 Pokaż wiadomość
Ale odczekałaś odpowiednia ilosc czasu zeby test byl wiarygodny? Kiedy spalas z tym facetem? Nie chce Cie absolutnie straszyc,ale jezeli kobieta zajdzie w ciaze i zrobi test nasteonego dnia, albo 2 dni pozniej, to i tak wyjdzie negatywny. Testy wykrywaja ciaze bodajze w 4 tygodniu? (prosze mnie poprawic jezeli sie myle...dopiero bedziemy sie z mezem starac o dziecko)
ja robilam kiedyś test, na którym było napisane, że wykrywa już tygodniową ciążę (nie wiem tylko na ile w to wierzyć ). ale zwykle mówi się o dwóch tygodniach
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 13:58   #49
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez giginthesky Pokaż wiadomość
mnie troche bawi całe to twoje gloryfikowanie seksu. owszem, ważne, żeby pierwszy raz był przyjemny, z osobą na której nam zależy - wtedy jest zwykle bardziej udany i nie pozostawia urazu w psychice, ale kurcze to nie jest jakaś świętość. to że straciłaś dziewictwo nie znaczy, że utraciłaś jakąs wartosc w życiu.
Dokładnie. Najlepszy jest złoty środek - ani nie sprowadzanie seksu do czegoś co się robi byle jak i byle gdzie (i z byle kim) - bo to jednak nie to samo co sikanie, ani nie robienie z tego nie wiadomo czego, na co trzeba czekać x lat, żałować sobie w nieskończoność.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 14:00   #50
spice1985
Zadomowienie
 
Avatar spice1985
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 504
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez giginthesky Pokaż wiadomość
ja robilam kiedyś test, na którym było napisane, że wykrywa już tygodniową ciążę (nie wiem tylko na ile w to wierzyć ). ale zwykle mówi się o dwóch tygodniach
Fakt,pewnie takie sa, w końcu 21 wiek

Autorko, skoro następnego dnia miałaś miesiączke to mialas nieplodne w momencie uprawiania seksu. Dbaj o siebie na przyszlosc i nie mysl tyle o tym co sie stalo, bo to niczego nie zmieni.
__________________
Hanusia

Zęby Hanusi

Edytowane przez spice1985
Czas edycji: 2010-07-25 o 19:42
spice1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 14:24   #51
Vanilla Dream
Przyczajenie
 
Avatar Vanilla Dream
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez Lady_Shady Pokaż wiadomość
Piszesz z jednej strony, że tego nie żałujesz, z drugiej uważasz, że jesteś szmatą, puszczalską... Nie rozumiem trochę.
Wiem, że to, co zrobiłam, nie świadczy o mnie najlepiej i źle się z tym czuję. Czuję się źle, bo nie spodziewałam się po sobie czegoś takiego. Ale nie mam odruchu wymiotnego, gdy o tym pomyślę
Czasami myślę o tym tak zwyczajnie. No cóż, bywa. Ale nie mogę też się pogodzić z tym, że byłam tak lekkomyślna. To, co zrobiłam, kwalifikuje mnie do pewnej grupy osób. I jest wielkie rozczarowanie wobec samej siebie, gdy orientuję się, ze niczym się nie różnię od innych bardzo młodych dziewczyn, które współżyją. Trudno mi myśleć o sobie, jako o sobie. Jakbym była kimś innym, albo jakby ktoś inny podejmował za mnie decyzje, a ja je tylko realizowała.
Może rzeczywiście przesadzam, w końcu co wielkiego się stało? Przepraszam, że tak zawracam wam głowę, ale po prostu musiałam się komuś zwierzyć, niezależnie od tego, jak by o mnie pomyślał: czy zgodziłby się ze mną, że jestem szmatą, czy by mnie zaczął pocieszać. Po prostu potrzebowałam zrozumienia. Dziękuję Wam.
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. "
Napoleon Bonaparte
Vanilla Dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 14:28   #52
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez Vanilla Dream Pokaż wiadomość
Witam.
Jakiś czas temu moje życie uległo całkowitej odmianie. Nie wiem, co mam o sobie myśleć... A to dlatego, że związałam się z pewnym chłopakiem. Ale zacznijmy od początku... Dotychczas byłam całkiem normalną 15-latką. Na temat seksu miałam dość konkretny pogląd, a mianowicie uważałam, że rozpoczęcie zycia seksualnego jest jednoznaczne z gotowością na potomstwo. Postanowiłam też, że nie przeżyje swojego pierwszego razu do czasu, aż osiągnę wiek 21 lat, gdyż wcześniej człowiek jest niedojrzały do podejmowania pewnych decyzji. Chciałam, oczywiście, żeby pierwszy raz był wyjątkowy, z chłopakiem, z którym spędzę całe swoje życe. To miała być dojrzała, rozsądna decyzja... Ale stało się inaczej.
Poznałam pewnego chłopaka, starszego o 2 lata. Szybko się w sobie zakochaliśmy i zaczęliśmy spotykać. Był to związek na odległość, więc widywaliśmy sie mniej więcej raz na dwa tygodnie. Resztę czasu spędzaliśmy na dłuuugich rozmowach przez telefon. Wiecie, jak to jest, ze związkami na odległość? Tęsknota zwrasta, a namiętność się piętrzy, za to na spotkaniu próbuje sie odrobić "zaległości". Czyli w skrócie, rozwój naszego związku był dość gwałtowny. Zbyt gwałtowny. Już na trzecim spotkaniu (i jakiś 2 miesiącach bliskiej znajomości) doszło do intymnych zbliżeń. Były to bardzo namiętne pocałunki, jego dotyk w miejscach intynych... Próbowałam go powstrzymać, chwyciłam jego rękę, ale wtedy on spojrzał na mnie słodko i zapytał "dlaczego?". Nie potrafiłam odpowiedzieć, dlaczego nie chcę, żeby wsunął mi rękę w majtki. (Przepraszam, jeśli udzielam wam szczegółów, których wolałybyście nie znać). Więc się stało. Potem miałam przeogromne wyrzuty sumienia, mysli, że jestem puszczalska itp. Z każdym następnym spotkaniem robiliśmy krok na przód, coraz więcej pieszczot itp. Czy mi się podobało? Robilam to dla niego. Chciałam mu się przypodoac i taka jest prawda. Ale przejdźmy do sedna sprawy...
Po, zdaje się, 4 miesiącach znajomości, na (zaledwie!) 6 spotkaniu doszło między nami do ostatecznego zbliżenia. Złamałam wszystkie swoje zasady. Straciłam więc dziewictwo w wieku 15 lat, gdy jestem jeszcze dzieckiem, które dopiero co wkroczyło w dojrzałość płciową! Z chłopakiem, którego znałam tylko 4 miesiące! Na 6 spotkaniu! Nawet nie wiedziałam, czy go kocham, a co więcej, wiedziałam, że niedługo ten związek się rozpadnie. Nie zamierzałam uprawiać seksu, choć nie jest to też tak, ze on na to nalegał. Nie wiem, dlaczego to zrobiłam, wtedy w ogóle nie myślałam, nie zastanawiałam się nad tym, co się właśnie dzieje. To ja zdjęłam mu spodnie. Gdybym tego nie zrobiła, to zapewne nic by się nie wydarzyło... Nie ma dla mnie żadnego usprawiedliwienia. Żadnego! Nie byłam podpita, nie trwałam w wielkiej cudownej miłości... Nic. Po prostu jestem łatwa. Pojechałam do niego wiedząc, czym ryzykuję. Teraz nie potrafię spojrzeć mamie w oczy. Powiedziałam jej, że tam do niego pojechałam. I, oczywiście, zapewniłam, ze do niczego nie doszło. Szmata.
Nie wiem, co mam o sobie myśleć i jak żyć ze świadomością, że zdradziłam własne przekonania, że, będąc jeszcze dzieckiem, zabawiłam się w dorosłą. Nie mogę siebie zrozumieć i nie porafię sobie wybaczyć, że dopuściłam do czegoś takiego. Ciągle o tym pamiętam, zastanawiam się, jak by patrzyli na mnie ludzie, gdyby się o wszystkim dowiedzieli. W kółko jest tylko ta myśl, że jestem małoletnią dziwką (przepraszam za to słowo). Nie mam komu o tym powiedziec, nawet nie mogę opisac tego choćby w pamiętniku. Za bardzo się boje, że dostanie się on w czyjeś ręce. Postanowiłam, że nikomu o tym nie powiem. Jednak z każdą rozmową ze znajomymi czuję, że pękam. A nie mogę nikomu o tym powiedzieć. Brzydzę się sobą. Jak mogłam coś takiego zrobic..?
Nie wiem, dlaczego to tutaj piszę. Nie oczekuję, że ktoś mnie zrozumie, chociaż jednocześnie mam taką nadzieję. Nie chcę też przecież litości. Przepraszam, że zaśmiecam forum swoją historią, ale nie potrafię dłużej żyć z tą obrzydliwą tajemnicą. Nie wiem, jak mam się z tym pogodzić. Nie rozumiem sama siebie. W ogóle nie czuję się sobą. Ratunku...

Hej, hej, hej. ; ) Nie oceniaj się tak surowo, Kochanie. Chyba faktycznie nie byłaś na to gotowa... Albo raczej na pewno, bo te wyrzuty sumienia po seksie nie są normalne. Z góry przepraszam jak się powtórzę, ale jak zwykle nie przeczytałam wszystkich odpowiedzi. No więc ja Ci powiem, że ja w Twoim wieku byłam aktywna seksualnie... A nawet baaardzo aktywna... Hmmm... W sumie już wcześniej zaczęłam "eksperymentować" i to ostro, a jak miałam 15 lat, to poszłam zupełnie na całość. Tylko ja to byłam zakochana po uszy... Choć potem się okazało, że nie we właściwym chłopaku. I uwierz mi, że jak siebie chcesz nazywać szmatą, to ja nie wiem jakie byś musiała znaleźć określenie na mnie. A ja też kiedyś sobie zaplanowałam życie. Ja miałam stracić dziewictwo w wieku 23 lat i też z "tym jedynym". W tej chwili mam 17 lat, za sobą dwóch partnerów seksualnych, żadnych wyrzutów sumienia, ani nie wierzę w związki. I jest mi z tym bardzo dobrze. To naprawdę wszystko zależy od podejścia, nie wolno siebie oceniać tak surowo. A na potomstwo też gotowa nie jestem... Także weź się w garść, nie ma się co przejmować, te wszystkie bajki o księciu na białym koniu i cudownym pierwszym zbliżeniu są przereklamowane. Nie musisz się niczego wstydzić ani być na siebie zła. I naprawdę nie traktuj siebie aż tak surowo. Nie jesteś żadną szmatą, dziwką i się nie puszczasz, Kochanie. A jak nie jesteś gotowa na seks, to z następnym razem jeszcze poczekaj aż będziesz. Może nawet do 21 lat jak będzie trzeba. Buziaki, jak chcesz to pisz do mnie na priv.
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 15:03   #53
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Oj oj oj stało się.
Miałam tyle samo lat, ale spacerowaliśmy za rączkę 2 lata
Nikt nie ma prawa cię oceniać, nie jesteś puszczalska.
Po prostu, namiętność wzięła górę. Mam nadzieję że myślisz o zabezpieczeniu.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 17:35   #54
tymbark190
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 244
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Ja też zgadzam się, że za szybko, Autorka sama o tym wie.
Ale skąd dziewczyna 15letnia może wiedzieć, że dokładnie za 6 lat będzie gotowa na to czy tamto?
No ale jak na razie takie miała i żałuje tego co się stało czyli po prostu nie była gotowa na takie coś. Ja nie mówię że napisała ze jak bedzie miała 21 lat to chce wtedy, więc wtedy ma na pewno z kimś spać, po prostu może zmieniłaby zdanie i byłaby dla niej ta chwila np za rok lub 2 lata

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:
Napisane przez giginthesky Pokaż wiadomość
wkurza mnie niesamowicie takie myślenie, bo sytuacji oczywiście nie można odwrócić. on miał w tym taki sam udział jak ona. równie dobrze można powiedzieć, że to on jej "dał". ale nie, on jest boskim ogierem, ktory zaliczył panienke, a ona jest od razu dziwką, która "daje" na prawo i lewo
oczywiscie mozesz miec racje, że on bedzie sie teraz szczycić, że ją zaliczył i zepsuje jej opinie itd., ale po prostu wkurza mnie to powielanie stereotypu
źle mnie zrozumiałaś nie mówią że on jest boskim ogierem i że to ona zawiniła. po prostu to są tylko moje zwykłe domysły jak mogło być, ale jeśli postąpił tak, że znalazł dziewczynę, pomyślał 'naiwna' i wykorzystał to dla mnie zwykły cham i prostak. i nie powiedziałam że autorka jest dziwką czy szmatą bo z pewnością nie jest! tylko może być taka w oczach tych którzy się o tym dowiedzą w jej okolicy.
__________________



Miłość jest dawaniem, nie braniem,
naprawianiem, nie niszczeniem, zaufaniem,
wiarą, nigdy zwodzeniem,
cierpliwym znoszeniem i
wiernym dzieleniem każdej radości i
każdego smutku, dzisiaj i zawsze.



Tyle już razem
tymbark190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 18:33   #55
puszka_pandory
Rozeznanie
 
Avatar puszka_pandory
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: znikąd
Wiadomości: 889
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cóż...jak widzisz wg niektórych seks w tym wieku jest jak najbardziej normalny, powinnaś być wręcz dumna z siebie, jak inne ...
puszka_pandory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 18:53   #56
Vanilla Dream
Przyczajenie
 
Avatar Vanilla Dream
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez puszka_pandory Pokaż wiadomość
Cóż...jak widzisz wg niektórych seks w tym wieku jest jak najbardziej normalny, powinnaś być wręcz dumna z siebie, jak inne ...
...
Co dokładnie masz na myśli?
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. "
Napoleon Bonaparte
Vanilla Dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 18:57   #57
Lakhi
Zadomowienie
 
Avatar Lakhi
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez puszka_pandory Pokaż wiadomość
Cóż...jak widzisz wg niektórych seks w tym wieku jest jak najbardziej normalny, powinnaś być wręcz dumna z siebie, jak inne ...

Nie, seks w tym wieku to zbrodnia i do końca życia powinna płakać w poduszkę i sypać sobie sól do oka, żeby się ukarać.
__________________
Staram się!

Lakhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 19:43   #58
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez Vanilla Dream Pokaż wiadomość
...
Co dokładnie masz na myśli?
Przecież to troll - nie zawracaj sobie głowy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 19:50   #59
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Strata dziewictwa i samo dziewictwo to żaden powód do dumy.
To głupia błona, albo jest, albo jej nie ma.
To że ktoś trzyma ją do ślubu nie czyni z niego lepszego człowieka.
Kobieto, znaliście się długo, nie liczy się ilość spotkań ale więź jaka się wytworzyła pomiędzy spotkaniami
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 20:03   #60
Vanilla Dream
Przyczajenie
 
Avatar Vanilla Dream
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Ellesméra
Wiadomości: 24
Dot.: Rozterki puszczalskiej 15-latki :(

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Strata dziewictwa i samo dziewictwo to żaden powód do dumy.
To głupia błona, albo jest, albo jej nie ma.
To że ktoś trzyma ją do ślubu nie czyni z niego lepszego człowieka.
Kobieto, znaliście się długo, nie liczy się ilość spotkań ale więź jaka się wytworzyła pomiędzy spotkaniami
Nie chodzi o błonę...
__________________
"Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. "
Napoleon Bonaparte
Vanilla Dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.