Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 13

[czarna dziunia]

Napisane przez MrsVargas

Bry

Jakiś kwadrans temu wyjęłam z piekarnika serniczek oczywiście opadł jak diabli, ale i tak go kocham
A teraz będę czytała co naskrobałyście od rana

serniczek piekny ... hmmm czuje zapach

ha ha zapraszam do czytania od rana ... to troche duzo bedziesz miala powodzenia a i wazaj na ataki smiechu dzis niedziela wiec pracowalysmy nad miesniami brzucha


no juz juz niedlugo koniec aga ja caly czas jestem zapracoana dlatego mi sie tylo bo nie mialam czasu na porzadne jedzenie tylko ciagle w biegu


w sumie ja mowie powaznie ten herb to dobra sprawa

kobieta i jajka ... twoj wojek kolezanko powiedz ze jest specjALista w tej dziedzinie

[vaurienne]

W 13 dni aż 5kg? Wow Na 5/5 najszybciej idzie? Uch, trzeba się wyposażyć w duuużo przepisów czysto proteinowych.

Ten sernik jest cu-do-wny . Powiedzcie mi jeszcze jaki jest najlepszy przepis na sernik (i dla której fazy), bo jest ich muuultum i sama już nie wiem . Wciąż nie mogę uwierzyć, te wszystkie serniki, muffinki, zebry, można jeść codziennie? To jest raj

johambina - nie przejmuj się, takich najmądrzejszych jest multum, najważniejsze, że to Ty chudniesz . Strasznie mnie drażni to, że gazety faktycznie wprowadzają w błąd. Dawno temu czytałam w jakiejś o tej diecie i złapałam się za głowę, nie czytałam gorszych bzdur! Dlatego jak zobaczyłam książkę podeszłam do tego z przymrużeniem oka i wielki szok oczywiście, bo połowa faktów jest zupełnie inna niż piszą w gazetkach .

[adaikaka]

Napisane przez johambina

aaaa a ja sie wczoraj usmiałam jak juz dawno się nie śmiałam....
moja tesciowa stwierdziła najpierw, że "oooo ale schudłaś, ale pewnie nie ważysz mniej ode mnie"... no to jej powiedziałam ile ważę a ta z miejsca gul i..."muszę się w takim razie jeszcze odchudzić"
pomijam fakt ze poczytała gdzieś o dukanie i niby stosuję się do diety...i sie ze mną wykłóca ze ona czytała ze można owoce.... pytam gdzie czytała a ta ze w gazecie no to tłumacze ze owszem, można owoce ale juz na III fazie... a ta znowu mądrość, że co za różnica czy II czy III faza? jak mój małżonek jej zaczął tłumaczyć różnice to stwierdziła ze my się nie znamy, bo ona czytała w gazecie... no taaak gazeta lepsza niż książka Dukana... i dziwić się ze zamiast chudnąć to tyje...i to w oczach

no dobra, okazuje się, że jestem złą synową

nooo teraz bedziesz mieć przerąbane

Napisane przez Aleksandra_M

nie wytrzymam.....
tylko nie mow glosno, bo jak moj TŻ uslyszy, to znowu bedzie chodzil za mna i meczyl "chcesz bialeczko? chcesz bialeczko?"

nieeee wy mnie dzisiaj wykończycie

[missines]

Napisane przez Aleksandra_M

nie wytrzymam.....
tylko nie mow glosno, bo jak moj TŻ uslyszy, to znowu bedzie chodzil za mna i meczyl "chcesz bialeczko? chcesz bialeczko?"

buhahahaha ja pierniczę!!!
mam ochotę zacytować to mojemu mężowi ale obawiam się, że podłapie błyskawicznie i będzie to samo robił i męczył "białeczkiem"

nie no...dzisiaj wymiękam, uśmiałam się że łoooo!!!

[johambina]

Napisane przez vaurienne

johambina - nie przejmuj się, takich najmądrzejszych jest multum, najważniejsze, że to Ty chudniesz . Strasznie mnie drażni to, że gazety faktycznie wprowadzają w błąd. Dawno temu czytałam w jakiejś o tej diecie i złapałam się za głowę, nie czytałam gorszych bzdur! Dlatego jak zobaczyłam książkę podeszłam do tego z przymrużeniem oka i wielki szok oczywiście, bo połowa faktów jest zupełnie inna niż piszą w gazetkach .

nie powiem gdzie to mam bo się nie bedę wyrażać....
widocznie ja wiem mało (albo wręcz nic nie wiem o dukaniu) i chudnę a tesciówka wie wszystko (absolutnie wszystko...) i.... dupsko jej rośnie
moze nie powinnam wywalać dawnych, za dużych ciuchów tylko jej wszystkie oddać... bylyby jak znalazł... bo już pewnie do 42-44 doszła

[avataris]

Napisane przez adaikaka

nooo a tak to zawsze jak otwieram lodówkę mam co chwycić
avataris chwaliła się że ma serniczka
2 kawałki chciała sama zjeść
trzeba jej podkraść jeden... podzielimy się po połowie

Adaikaka zawsze się podzielę serniczkiem
WSPÓLNOTA SIUSTR DUKANOWYCH to wspólnota
TŻ w sekcie nie jest a dostał, to z wami siostry się też podzielę

[Aleksandra_M]

Napisane przez missines

buhahahaha ja pierniczę!!!
mam ochotę zacytować to mojemu mężowi ale obawiam się, że podłapie błyskawicznie i będzie to samo robił i męczył "białeczkiem"

nie no...dzisiaj wymiękam, uśmiałam się że łoooo!!!

dziewczynki.... nie jestem jedyna... ktoras sie niedawno wypowiadala ze jej facet chodzi za nia i mowi cos w stylu "chcesz to ja mam czyste bialeczko...", bo byla akurat na P

[Aleksandra_M]

ja dzis rechocze jak glupia do monitora...
a TŻ kreci glowa i mruczy "mozg jej sie zlasowal od tej diety..."

[adaikaka]

dobra... spadam czas kończyć zmianę i do domku

Do pojutrze Dzięki za wspaniałą niedzielę w doborowym towarzystwie sekciar

[aiyyo]

To ja jeszcze mam dwa pytania, nie znalazlam odpowiedzi ani w ksiazce ani na forum. Otoz pierwsza sprawa kefirek - pare postow wyzej ktoras z Was pytala sie o kefir, ale jakis taki z dziwna nazwa, nie wiem co to za kefirek, a ja mam pytanie o zwykly kefir 0%, czy mozna takowy pic? A druga sprawa - czy sa jakies "przepisy" odnosnie rodzaju pokarmu i pory spozywania, ze np na kolacje nie mozna jesc serkow czy nabialow, itp?

[twinsplus1]

Napisane przez Narc

nie bardzo rozumiem tryb 2/0... to oznacza TYLKO czysto proteinowe jedzenie w 2 fazie? bez przeplatania z warzywami ?

to ja wyjasnie 2/0 to 2PP/ i 5 dni w tygodniu normalnego jedzenia, to co jadlas do tej pory, omijajac oczywiscie McDonaldy polecana w ksiazce "nie potrafie schudnac" str 89

[Konczita]

Napisane przez adaikaka

DUK DUK

To ja... Wasz króliczek doświadczalny w związku z kiełbasa z fileta
Dzisiaj na wadze 65,1... czyli ani wzrostu ani spadku
ale...

wczoraj wróciłam do domu po 21...
W napadzie głodu zjadłam jajko sadzone na plasterku szynki...
po czym zapowiedzieli się znajomi na drinka...
Ja drinka ani chipsów nie tknęłam ale za to zrobiłam sobie sporą miseczkę jedzonka
(1 serek homo + 1 wieśniak + galaretka + 2 łyżki mleka w proszku)
no i wypiłam 0,5 l wody...
Więc przypuszczam, że gdybby nie to moje nocne obżarstwo to byłby spadek
Sama sobie zawaliłam ale to już lepsze to niż chipsy

Wczoraj otwieram paczkę chipsów i je wącham po czym oddaję pożeraczom
i mówię : "no to już pojadłam"
A kumpel na to: "masz. niuchnij sobie jeszcze dwa"

Oni chipsy jedli ja je wąchałam

W ogóle koleżance to oczy wyszły na wierzch jak mnie zobaczyła
Ja chudnę a ona tyje... jest naprawde spora ale ona mówi, że nie ma aż tak silnej woli... I objada się dalej fast foodmi, słodkościami i całym tym świństwem...
Też chciałabym jej powiedzieć że schudła ale niestety w rzeczywistości przytyła i to bardzo


taaa... spoko loko zobaczysz oczy cioci wyjdą z orbit... tak jak tej mojej koleżance I już niedługo zaczniesz słyszeć same komplementy
Za mną już się faceci oglądają
Tylko bo mi TŻ z domu nie da wyjść


To mleko na mnie też nie działa zbyt dobrze...
Jak jem to maksymalnie dozwolona ilość 4 łyżek stołowych na dzień...
Waga nie idzie w górę ale mam wrażenie, że to mleko raczej bardziej ją stopuje...
Więc ograniczyłam je do 2 łyżek

Konczita... nie wiem co masz w lodówce, wiec nie wiem też co poradzić Ci na obiad
Ja mam PYSZNY warzywno-kurczakowy gulasz

na obiad pojechałam do rodziców obyło się bez kombinowania a mama już miała przygotowane danie dla mnie było pycha !
oj to się nawąchałaś co ?? ja wole nie wąchać co by się nie złamać
.. przykre że koleżanka mimo wszystko nie chce spróbować .. moja też uparcie się upiera że rady nie ma i tylko mi powtarza - znowu Ciebie mniej ... no mniej mnie mniej .. sama to widzę

Napisane przez Maricken

Duk duk

u mnie spadek 0,3 kg zbliżam się do najniższej wagi na diecie, może tę barierę przekroczę, przede mną jeszcze 4 dni PP
Wczoraj miałam akcję dziewczyny...przeglądałam się w lustrze i zauważyłam białą kreseczkę dokładnie na środku oka, nie chciało to się wypłukać więc w panice pojechałam z TŻ na ostry dyżur okulistyczny. OKazało się że jakich paproch wbił mi się w oko! Lekarka znieczuliła oko i igłą wyciągnęła to. Potem dostałam piękny opatrunek na oko jak pirat ale nic nie bolało i nie boli co strachu się najadłam do moje

Gratuluję spadeczków laski

oj to sobie stracha narobiłaś co ? ale odważna byłaś ? dzielna dziewczynka zasługujesz na nagrodę - może pana serniczka ??

Napisane przez sonia26

Obok mleka normalnego w kartonach. Ja na sucho, nigdy nawet nutelki nie zdążyłam zrobić.

dzisiaj zakupiłam ... spróbowałam i schowałam bo ono to dopiero wciągające ... zrobię nutelke jak znajdę chwilkę czasu

Napisane przez czarownica3006

Waga stoi ale jak pisałam od jakiegos czasu dodaję owoce i to w duzych ilosciach. Ale juz mnie nudzi ten zastój wiec jak skoncze PWO (prot+warzywka+owoce) to wracam na grzeczne PP i mam nadzieje na kolejne spadki. Już odpoczęłam po znudzeniu i zmęczeniu dieta, troche poszalałam i czas na powrót na dobrą drogę z moimi sekciarami

Dzisiaj w koncu po 61 dniach i 2 testach ciążowych dostałam @

dobrze że się @ pojawiła .. ale zrób badania bo to troszkę niepokojące ...

[Narc]

Napisane przez twinsplus1

to ja wyjasnie 2/0 to 2PP/ i 5 dni w tygodniu normalnego jedzenia, to co jadlas do tej pory, omijajac oczywiscie McDonaldy polecana w ksiazce "nie potrafie schudnac" str 89

aaaa~! dzięki już myślałam że mam cały czas tylko proteiny jeść
ale podoba mi się tryb 1/1 .. myślisz że też może być ? bo ten 2/0 za mało rygorystyczny jednak 5/5 też ciężki się wydaje.

[czarna dziunia]

Napisane przez Aleksandra_M

ja dzis rechocze jak glupia do monitora...
a TŻ kreci glowa i mruczy "mozg jej sie zlasowal od tej diety..."

nie dziwie ci sie bo ja tez z snmiechu nie wytzrymuje tylko ze ja jestem w pracy i patrza sie na mnie klienci jak na czupka

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez adaikaka

dobra... spadam czas kończyć zmianę i do domku

Do pojutrze Dzięki za wspaniałą niedzielę w doborowym towarzystwie sekciar

nie ma za co o dzieki ci siostro ja tez koncze i uciekam lekkosci dozobaczyska jutro

[SimplyDivine]

Ja juz po kolacji i deserku Wiem napewno ze wiecej miesa z kraba nie kupie.. ;/ Znosne ale tekstura do kitu - poza tym tunczyk smaczniejszy i wiecej bialka ma w sobie.

Tak mi jest goraco, ze czuje jak mi pot po plecach splywa. A wcale goraco to nie jest.. Jakies 20 stopni.. Nie wiem w sumie czemu. Jeszcze tylko wskocze przed prysznicem na stepperek bo TZ sie zaczal o moj tylek martwic ze sie plaski zrobi i nie bedzie mial za co lapac

A poza tym to jestem bardzo dzis szczesliwa bo sie dowiedzialam ze moja siostra przyjedzie mnie odwiedzic na Boze Narodzenie

[czarna dziunia]

Napisane przez aiyyo

To ja jeszcze mam dwa pytania, nie znalazlam odpowiedzi ani w ksiazce ani na forum. Otoz pierwsza sprawa kefirek - pare postow wyzej ktoras z Was pytala sie o kefir, ale jakis taki z dziwna nazwa, nie wiem co to za kefirek, a ja mam pytanie o zwykly kefir 0%, czy mozna takowy pic? A druga sprawa - czy sa jakies "przepisy" odnosnie rodzaju pokarmu i pory spozywania, ze np na kolacje nie mozna jesc serkow czy nabialow, itp?

kefiry tak ale nie za duzo nie znasz tego kefiru popularny w warszawie w kazdym sklepoie o zgrozo i najlepszy

[Konczita]

Napisane przez adaikaka

dobra... spadam czas kończyć zmianę i do domku

Do pojutrze Dzięki za wspaniałą niedzielę w doborowym towarzystwie sekciar

udanego poniedziałku

Napisane przez SimplyDivine

Ja juz po kolacji i deserku Wiem napewno ze wiecej miesa z kraba nie kupie.. ;/ Znosne ale tekstura do kitu - poza tym tunczyk smaczniejszy i wiecej bialka ma w sobie.

Tak mi jest goraco, ze czuje jak mi pot po plecach splywa. A wcale goraco to nie jest.. Jakies 20 stopni.. Nie wiem w sumie czemu. Jeszcze tylko wskocze przed prysznicem na stepperek bo TZ sie zaczal o moj tylek martwic ze sie plaski zrobi i nie bedzie mial za co lapac

A poza tym to jestem bardzo dzis szczesliwa bo sie dowiedzialam ze moja siostra przyjedzie mnie odwiedzic na Boze Narodzenie

uuu to koniecznie zadbaj o tyłeczek bo tżetowi się to nie spodoba ...

[avataris]

Napisane przez Agnese69

OK, no to ja teraz kawkę z serniczkiem

Ale za to potem biorę się za prasowanie Jezusicku, góra mi urosła pod pachę tego prasowania. Wieczór z głowy. Ile kalorii się spala prasując?
No co, muszę się jakoś zmotywować

też mam ten ból, prasowanie. Mi dwie takie góry urosły.

[Narc]

Fajnie tu u was Już się napaliłam na tę dietę i chciałabym zacząć od razu,ale muszę poczekać 5 dni ale przez ten czas też się postaram więcej białeczka jeść żeby się przygotować
Niestety dopiero za 5 dni bo przez ten czas będę mieszkać u babci i naprawdę nie chcę jej mówić o jakichkolwiek dietach,wiecie jakie są babcie

[twinsplus1]

Napisane przez Narc

aaaa~! dzięki już myślałam że mam cały czas tylko proteiny jeść
ale podoba mi się tryb 1/1 .. myślisz że też może być ? bo ten 2/0 za mało rygorystyczny jednak 5/5 też ciężki się wydaje.

doktorek poleca wlasnie 1/1 osoba ktore maja do zzucenia ponizej 10kg natomisat tryb 5/5 to jest ten ktorym ja ide, dla mnie jest ok, mam po nim fajne spadki, z tym ze ja mialam do zzucenia 27kg ponoc na 2/1 sa lepsze spadki, natomiast na 1/1 ciezko powiedziec zalezy od organizmu, jak nie masz problemow z chudnieciem powinno byc dla Ciebie ok

[Variance]

tak sobie mysle i chyba pojde tempem 3/2, bedzie tak w miare, bo mama raczej 5/5, wiec bedzie mniej problemu z robieniem jedzonka.

słuchajcie mam pytanko. ta skrobie i słodzik to dostane w kazdym sklepie? bo jutro bede musiala pierwsze zakupy zrobic sama i nie bede mogla tyle biegac

[cloche]

Napisane przez Narc

Powiedzcie mi, czy dieta Dukana jest dobra kiedy chce się stracić mało? W moim przypadku to powiedzmy 5 kg. Jestem szczupła, chcę po prostu pozbyć się tłuszczyku z bioder i brzucha. Pewnie ktoś napisze że wystarczy mniej jeść a więcej się ruszać. To prawda,ale na mnie działają tylko diety z prawdziwego zdarzenia..Ograniczanie nie pomaga bo i tak sięgam po ''zakazane'' jedzenie. w rezultacie ani nie chudnę ani nie tyję.
poza tym we wrześniu mam wesele i pomyślałam że przez miesiąc może udałoby mi się schudnąć na dukanie 3-4 kg. wiem że jeśli nie skończy się tej diety to efekt jojo murowany,ale ja właśnie chcę skończyć. nie wiem ile teraz ważę, myślę że ponad 55, może 58, nie wiem. dopiero muszę kupić wagę. jeśli okaże się że przytyłam więcej niż mi się wydaje to będę chciała równocześnie zrzucić więcej. rok temu ważyłam 52 i czułam się super.
ale do rzeczy. przeczytałam książkę. jestem ciekawa ile się traci zazwyczaj w tych 5 dniach fazy uderzeniowej? Powiedzmy że 2 kg max.Wtedy druga faza musi trwać 2 tygodnie w których też można stracić około 2 kg.to 4. więc trzecia faza musiałaby trwać 40 dni. czyli dla mnie byłoby idealnie. 4 kg w miesiąc byłoby ok . oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że może być różne a to co napisałam to tylko rozważania
Czekam na opinie ekspertek! warto stosować tę dietę jeśli chce się stracić tylko 3-5 kg?
Równocześnie wydaje mi się że to coś więcej niż dieta, to sposób na zdrowy styl życia i świadome odżywianie. Poza tym lubię bardzo mięso, jajka i nabiał więc..

mi sie szczerze mowiac dukana odechcialo. zrobilam test i wyszlo, ze strasznie dlugo musialabym to ciagnac (faza pierwsza 4 dni!!! potem druga 37 dni - wole nie zaczynac), mimo ze mam tylko 4-5 kg do zrzucenia. to jest pierwszy powod... drugi powod to moje niezbyt rygorystyczne podejscie do diet. owszem, chce schudnac, ale nie az tak, zeby znosic moje wlasne "humory". i pewnie jak bym tu chciala sie wyzalic po kilku dniach, zostalabym potraktowana podobnie jak kolezanka sprzed paru stron wysmiewana teraz az do przesady.
jesli uwazasz, ze jestes w stanie wytrzymac praktycznie juz cale zycie na dukanie, to smialo dukaj. jesli nie - proponuje zastosowac sie do nastepujacych zasad:
(uwaga, nie dla dukajacych! to taki duko-offtop)
1. ogolnie sie nie obzeraj. moj pradziadek to nawet mawial, zeby zakonczyc posilek pare kesow przed uczuciem sytosci
2. poranki weglowodanowe = energia na caly dzien (mozesz nawet wcinac czekolade jak chcesz - wierz mi, ze jak zjesz slodkie rano, to potem ci sie juz nie bedzie chcialo)
3. obiady juz mniej weglowodanow, najlepiej z warzyw, do tego bialka
4. kolacje proteinowe (zadnych weglowodanow, jak najmniej tluszczow!)
5. aby celowo spalic tluszczyk np. w okolicy bioder, ud itp., nalezy uprawiac sport - basta! niestety aby spalanie funkcjonowalo najszybciej, musialabys cwiczyc nienajedzona i tez po treningu przez jakas godzinke czy dwie nie jesc. w ten sposob "spalaja" sie tez miesnie... ewentualnie moznaby trening zrobic przed kolacja (na glodzie), a potem, po odpoczynku, kapieli itp. zjesc sobie proteiny. zaleta: bedzie wiecej miesni, bedziesz zuzywac wiecej energii (miesnie potrzebuja )

ja sie zaczynam stosowac do tego planu, na dukana jestem za slaba psychicznie i mam zbyt slaba wole, o!
aha, ze to funkcjonuje to widze po swoim facecie, tluszcz mu zlecial, zarysowaly sie ladne miesnie. ogolnie miesni przybylo, a mimo to waga mu 5 kilo zeszla (a miesnie sa ciezsze od tluszczu)

[Konczita]

oki laseczki ... ja też się już na dzisiaj żegnam ... życzę ładnych spadeczków

[twinsplus1]

Napisane przez SimplyDivine

Ja juz po kolacji i deserku Wiem napewno ze wiecej miesa z kraba nie kupie.. ;/ Znosne ale tekstura do kitu - poza tym tunczyk smaczniejszy i wiecej bialka ma w sobie.

Tak mi jest goraco, ze czuje jak mi pot po plecach splywa. A wcale goraco to nie jest.. Jakies 20 stopni.. Nie wiem w sumie czemu. Jeszcze tylko wskocze przed prysznicem na stepperek bo TZ sie zaczal o moj tylek martwic ze sie plaski zrobi i nie bedzie mial za co lapac

A poza tym to jestem bardzo dzis szczesliwa bo sie dowiedzialam ze moja siostra przyjedzie mnie odwiedzic na Boze Narodzenie

moj brat wczoraj sie cieszyl, jak mu powiedzialam ze przyjezdzamy na Boze Narodzenie, wkoncu je spedzimy wszystcy razem po 4 latach - juz sie odzwyczailam od tego domowego ferworu

Napisane przez aiyyo

To ja jeszcze mam dwa pytania, nie znalazlam odpowiedzi ani w ksiazce ani na forum. Otoz pierwsza sprawa kefirek - pare postow wyzej ktoras z Was pytala sie o kefir, ale jakis taki z dziwna nazwa, nie wiem co to za kefirek, a ja mam pytanie o zwykly kefir 0%, czy mozna takowy pic? A druga sprawa - czy sa jakies "przepisy" odnosnie rodzaju pokarmu i pory spozywania, ze np na kolacje nie mozna jesc serkow czy nabialow, itp?

kefirek mozna, ale w ograniczonych ilosciach i dopoki masz spadki, jesli pojawi sie zastoj lub wzrost kefirkowi mowimy PA! co do jedzenia na wieczor najlepiej czysty nabial w postaci twarogu chudego, bron boze ryby, bo zatrzymuja wode w organizmie, wiec rano moze byc i nawet wzroscik, a to bardzo demotywujace jest, rano na sniadanie zawsze czyste proteiny nawet na dniach PW, ostatni posilek 2 godziny przed spaniem najpozniej, ja jem ostatni o 19. I zelazne zasady:

2-2,5g bialka na 1 kg masy cial
max 1 g weglowodanow na 1 kg masy ciala
min 1500kcal dziennie

wszystko mozesz obliczyc na :

www.tabele-kalorii.pl
www.exerceo.pl

mam nadzieje, ze cos pomoglam

[vaurienne]

Napisane przez vaurienne

Ten sernik jest cu-do-wny . Powiedzcie mi jeszcze jaki jest najlepszy przepis na sernik (i dla której fazy), bo jest ich muuultum i sama już nie wiem . Wciąż nie mogę uwierzyć, te wszystkie serniki, muffinki, zebry, można jeść codziennie? To jest raj

Ponawiam pytanie :P

[twinsplus1]

ide dziecia kolacje robic

[avataris]

Napisane przez Narc

Powiedzcie mi, czy dieta Dukana jest dobra kiedy chce się stracić mało? W moim przypadku to powiedzmy 5 kg. Jestem szczupła, chcę po prostu pozbyć się tłuszczyku z bioder i brzucha. Pewnie ktoś napisze że wystarczy mniej jeść a więcej się ruszać. To prawda,ale na mnie działają tylko diety z prawdziwego zdarzenia..Ograniczanie nie pomaga bo i tak sięgam po ''zakazane'' jedzenie. w rezultacie ani nie chudnę ani nie tyję.
poza tym we wrześniu mam wesele i pomyślałam że przez miesiąc może udałoby mi się schudnąć na dukanie 3-4 kg. wiem że jeśli nie skończy się tej diety to efekt jojo murowany,ale ja właśnie chcę skończyć. nie wiem ile teraz ważę, myślę że ponad 55, może 58, nie wiem. dopiero muszę kupić wagę. jeśli okaże się że przytyłam więcej niż mi się wydaje to będę chciała równocześnie zrzucić więcej. rok temu ważyłam 52 i czułam się super.
ale do rzeczy. przeczytałam książkę. jestem ciekawa ile się traci zazwyczaj w tych 5 dniach fazy uderzeniowej? Powiedzmy że 2 kg max.Wtedy druga faza musi trwać 2 tygodnie w których też można stracić około 2 kg.to 4. więc trzecia faza musiałaby trwać 40 dni. czyli dla mnie byłoby idealnie. 4 kg w miesiąc byłoby ok . oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że może być różne a to co napisałam to tylko rozważania
Czekam na opinie ekspertek! warto stosować tę dietę jeśli chce się stracić tylko 3-5 kg?
Równocześnie wydaje mi się że to coś więcej niż dieta, to sposób na zdrowy styl życia i świadome odżywianie. Poza tym lubię bardzo mięso, jajka i nabiał więc..

Witaj. Ekspertem raczej nie jestem, dukam od miesiąca. Moje dotychczasowe spostrzeżenia są takie, że to sprawa bardzo indywidualna. U mnie jest to 3 kg w miesiąc. Jestem zadowolona i takie tempo chudnięcia mi odpowiada. Nie mam presji schudnięcia szybko, to w moim przypadku raczej niewykonalne, bo dużo do stracenie nie mam.

[czarownica3006]

nie wiem czy Wam mówiłam, ale jak do placuszków otrębowych wkroi się troche papryki w kosteczkę to są pyszniaste

[Aleksandra_M]

Napisane przez vaurienne

Ponawiam pytanie :P

ja robie taki sernik
6jaj, 1kg sera mielonego, 5lyzek slodziku do pieczenia, lyzeczka proszku do pieczenia.
zoltka ucieram ze slodzikiem i proszkiem, miksuje z serem. dodaje ubite bialka. pieke ok 45minut w 180st. i juz...
i mozna go jesc na P i na PW...., jadlam go nawet na U.
nie ma skrobi i otrebow, wiec nie trzeba nic liczyc, ani sobie wydzielac

[avataris]

Napisane przez Narc

kiedy właśnie te diety mnie odrzucają..
A Dukan wydaje się sensowny trzeba się pomęczyć jakiś czas a później już tylko proteinowy czwartek, który wg . mnie jest super ''pomysłem'' i łatwym do zrealizowania. ale oczywiście jeszcze rozważę za i przeciw. na razie widzę wiele plusów.. i ta wasza sekta mnie fascynuje

Mam podobne odczucia. Podziwiam dziewczyny, które sa na dukanie od kilku miesięcy i cały czas na II fazie, ze wzgledu na ilość kilogramów do stracenia. Łatwiej jest osobą z mniejszą nadwagą, bo szybciej mają w perspektywie, powrót do owoców i innych węgli. Dziewczyny czasem grzeszą, ale to chyba zrozumiałe, po kilku miesiącach