Nagłe problemy z okresem.Proszę o pomoc-pilne!

[perfection123]

Chciałam podzielić się z wami problemem zdrowotnym który od jakiegoś czasu mnie nurtuje .Proszę również o rady lub podzielenie się doświadczeniami w tym temacie. Zacznę od początku . Jako nastolatka miałam duże problemy z trądzikiem .W wieku 17 lat dermatolog polecił mi stosowanie tabletek antykoncepcyjnych -Diane 35 ,które brałam rok czasu. Pamiętam dzień kiedy doktor był na urlopie a mi skończył się blister .Poszłam więc tym razem do ginekologa po recepte. Doktor wstrząsnął mną.Powiedział że jestem za młoda na środki hormonalne i w przyszłości mogę mieć problemy z płodnością lub np. urodzić trojaczki. Postanowiłam je odstawić.To było 6 miesięcy temu. Okres po odstawieniu przyszedł w porę ,następne 2 też .Uspokoiłam się .Byłam szczęśliwa ,że cykl mi się nie rozregulował .Teraz na nowo się denerwuje już 3 razy pod rząd mój cykl trwa 40 dni!. Niemogę doczekać się na okres ,który wcześniej był w 30 dniu.Zaniepokojona i zestresowana kolejnym miesiącem szukałam informacji w internecie .Pisze tu że cykl powinien trwać max. 35 dni.Rozmawiałam z kuzynką która miała podobny problem powiedziała ,że jej ginekolog polecił ponowne przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych... Jutro chce umówić się na wizyte .Niestety nie jestem pewna czy w takim samym wypadku powinnam znów sięgać po hormony. Czy to nie przysporzy mi problemów w przyszłości?Bardzo chce w przyszłości zostać matką . Prosze podzielcie się opiniami.Co robić?Z góry dziękuję za pomoc.

[napoli]

Doktor wstrząsnął mną.Powiedział że jestem za młoda na środki hormonalne i w przyszłości mogę mieć problemy z płodnością lub np. urodzić trojaczki. Postanowiłam je odstawić.

I co, chyba mu nie uwierzylas?

Wspolczesne srodki hormonalne sa bezpieczne, bo jezeli by nie byly, to nie byly by dopuszczone do obrotu i wypuszczone na rynek. A duzo jest lekarzy, ktorzy z powodow religijnych czy swoich wlasnych maja awersje do tabletek.

Najprostrzym wyjsciem wyda sie wizyta u ginekologa. Porozmawiaj z nim, powiedz mu o swoich obawach i razem znajdzcie jakies sensowne wyjscie na Twoje problemy z okresem.

Ja sama biore tabletki od prawie 5 lat i nic sie nie dzieje. Mam robione badania kontrolne, wszystko w normie. I znam wiele osob, ktore braly tabletki antykoncepcyjne i problemow z zajsciem w ciaze po ich odstawieniu nie mialy.

[m_magda94]

nie ma co martwic sie na zapas, tak jak moja poprzedniczka mowila obecnie pigulki sa bezpieczne. Moja mama przez ponad 10lat brala pigulki i bez problemu idstawila je i zaszla w ciaze, obecnie jest w ciazy a ja zostane o 17lat starsza siostra ;p

nie martw sie, lepiej uregluj sobie okres wiem co to nieregularny okres tez czesto mam cykl nawet do 50dni czy to normalne? nie. Dlatego ide do ginekologa

[strawberry89]

mam podobny problem,baardzo nieregularny okres i to wszystko jeszcze bardziej mi sie rozlegulowało 2 lata temu po odstawieniu tabletek:/
a co do ciąży to akurat tabletki pomagaja uregulować cykl a dodatkowo 2 pierwsze cykle po odstawieniu są mega płodne tzn jest większe prawdopodobieństwo że zajdziesz w ciąże

[perfection123]

Czytałam ,że tabletki ,które brałam -Diane 35 są tabletkami "starej daty" .Nie chce zajść w ciąże teraz chodzsi mi tu o przyszłość ( za pare lat )

[Ada1986]

Moja przyjaciółka ma taki sam problem...i z perspektywy czasu jest wsciekła że lekarz w wieku 16 lat zapisał jej hormony na uregulowanie cyklu który-gdyby dać mu więcej czasu na pewno sam by sie uregulował. Odtsawiła tabletki po kilku latach brania z 3 lata temu i do dziś miała może z kilka razy okres! Idz do ginekologa i porozmawiaj z nim. ja jednak myśle ze hormony bedą złym rozwiązaniem (nie miałam takiej sytuacji osobiscie wiec mówie to tylko z tego co zaobserwowałam u przyjaciółki).

[mezaga]

Napisane przez Ada1986

Moja przyjaciółka ma taki sam problem...i z perspektywy czasu jest wsciekła że lekarz w wieku 16 lat zapisał jej hormony na uregulowanie cyklu który-gdyby dać mu więcej czasu na pewno sam by sie uregulował. Odtsawiła tabletki po kilku latach brania z 3 lata temu i do dziś miała może z kilka razy okres! Idz do ginekologa i porozmawiaj z nim. ja jednak myśle ze hormony bedą złym rozwiązaniem (nie miałam takiej sytuacji osobiscie wiec mówie to tylko z tego co zaobserwowałam u przyjaciółki).

A wiesz na pewno, ze to wina tabletek, bo ja jakos w takie gadanie nie wierzę. Są schorzenia - na przykład PCO przy którym są właśnie długie cykle lub w ogóle zanik okresu i jedynym leczeniem jakie można zastosować jeśli kobieta nie stara się o dziecko jest branie tabletek antykoncepcyjnych - i właśnie Diane najczęściej przepisują lekarze.
Twoja koleżanka lepiej niech zrobi sobie porządne badania hormonalne i USG a nie zwala winę na tabletki.
Tak w ogóle to gwoli ścisłości - Diane to nie tabletki antykoncepcyjne a antykoncepcja jest ich "ubocznym skutkiem działania"

[Marika27]

Efekt zażywania tabletek hormonalnych, może utrzymywać się do trzech miesięcy po ich odstawieniu...a potem mogą się dziać różne rzeczy....Pytanie jeszcze czy przed braniem tabletek anty z Twoimi hormonami było wszystko w porządku? Zgadzam się z opinią, że Diana to nie tabletki antykoncepcyjne, lecz lecznicze, których skutkiem ubocznym jest właśnie antykoncepcja.

[Ada1986]

Napisane przez mezaga

A wiesz na pewno, ze to wina tabletek, bo ja jakos w takie gadanie nie wierzę. Są schorzenia - na przykład PCO przy którym są właśnie długie cykle lub w ogóle zanik okresu i jedynym leczeniem jakie można zastosować jeśli kobieta nie stara się o dziecko jest branie tabletek antykoncepcyjnych - i właśnie Diane najczęściej przepisują lekarze.
Twoja koleżanka lepiej niech zrobi sobie porządne badania hormonalne i USG a nie zwala winę na tabletki.
Tak w ogóle to gwoli ścisłości - Diane to nie tabletki antykoncepcyjne a antykoncepcja jest ich "ubocznym skutkiem działania"

Moja koleżanka męczy się z tym już od długiego czasu i nie są to jej wymysły ale stwierdzone juz przez 2 lekarzy ze to wina tabletek antykoncepcyjnych branych za wcześnie i za długo!!!! Więc niestety nie jest to tylko moje gadanie i powtarzanie jakiś nie sprawdzonych historii ale niestety realna sprawa...która nie konczy sie tylko na gadaniu bo ona juz wylądowała z tą przypadłościa w szpitalu i to 2 razy i wszyscy zgodnie twierdza ze tak zadziałała antykoncepcja. Niestety nadal nie dostała okresu a wywoływanie go przez jakies dziwne silne leki spowodowało u niej tylko krwiaka...niestety taka prawda

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez mezaga

Twoja koleżanka lepiej niech zrobi sobie porządne badania hormonalne i USG a nie zwala winę na tabletki.
"

...chciałabym zeby to polegało tylko na tym zebys zrobic sobie usg i nie zmyslac głupot...ale niestety usg nie wystarzcy bo jak juz wspomniałam ona zrobiła serie badan w szpitalu i tysiace konsultacji lekarskich...

[napoli]

Czytałam ,że tabletki ,które brałam -Diane 35 są tabletkami "starej daty" .Nie chce zajść w ciąże teraz chodzsi mi tu o przyszłość ( za pare lat )

Sa to tabletki starszej generacji, ktorych celem nie jest glownie antykoncepcja, ale inne czynniki, np. problemy z tradzikiem.

Moja przyjaciółka ma taki sam problem...i z perspektywy czasu jest wsciekła że lekarz w wieku 16 lat zapisał jej hormony na uregulowanie cyklu który-gdyby dać mu więcej czasu na pewno sam by sie uregulował. Odtsawiła tabletki po kilku latach brania z 3 lata temu i do dziś miała może z kilka razy okres! Idz do ginekologa i porozmawiaj z nim. ja jednak myśle ze hormony bedą złym rozwiązaniem (nie miałam takiej sytuacji osobiscie wiec mówie to tylko z tego co zaobserwowałam u przyjaciółki).

To, ze twoja kolezanka tam miala i trafila byc moze na niedopowiedniego lekarza, to nie znaczy, ze zawsze tak jest i ze jest to wina tabletek.

Ja tez sie nasluchalam, ze kolezanka zaszla w ciaze przy tabletkach, bo to i tamto... i zapierala sie, ze to klamstwo, ze zdzieraja pieniadze, ze w ogole tabletki nie chronia. I co? Dopiero po urodzeniu dziecka przyznala sie, ze wina lezy po jej stronie, bo podczas chorby i interakcji z lekami nie zabezpieczala sie dodatkowo, choc powinna.

Moja koleżanka męczy się z tym już od długiego czasu i nie są to jej wymysły ale stwierdzone juz przez 2 lekarzy ze to wina tabletek antykoncepcyjnych branych za wcześnie i za długo!!!

Skoro dwoch lekarzy tak stwierdzilo, to ide do trzeciego, czwartego, aby dokladnie poznac przyczyne takich stanow. Niemniej jednak nie mozna zwalac winy na tabletki, ale raczej na fakt, ze trafila na nieodpowiedniego specjaliste, wiec to chyba w pierwszej kolejnsci warto podreslic

[BJean]

Napisane przez napoli

Wspolczesne srodki hormonalne sa bezpieczne, bo jezeli by nie byly, to nie byly by dopuszczone do obrotu i wypuszczone na rynek.

Na jakim ty świecie żyjesz wybacz ale sporo jeszcze powinnaś się na ten temat dowiedzieć.

Do autorki: skonsultuj się z ginekologiem, porozmawiacie i ustalicie jakiś plan. Być może zmianiałaś klimat albo jesteś osłabiona, przeziębiona,zestresowana i to też mogło wpłynać na dlugosc cyklu. W kazdym badz razie lekarz jest niezbedny.

[napoli]

Na jakim ty świecie żyjesz wybacz ale sporo jeszcze powinnaś się na ten temat dowiedzieć.

Z tego, co wiem, to na takim samym, co Ty, bo przeciez swiat jest tylko jeden...

To slucham, chetnie sie dowiem, na jakiej podstawie wyciagasz takie wnioski

[Ada1986]

Napisane przez napoli

To, ze twoja kolezanka tam miala i trafila byc moze na niedopowiedniego lekarza, to nie znaczy, ze zawsze tak jest i ze jest to wina tabletek.

Ja tez sie nasluchalam, ze kolezanka zaszla w ciaze przy tabletkach, bo to i tamto... i zapierala sie, ze to klamstwo, ze zdzieraja pieniadze, ze w ogole tabletki nie chronia. I co? Dopiero po urodzeniu dziecka przyznala sie, ze wina lezy po jej stronie, bo podczas chorby i interakcji z lekami nie zabezpieczala sie dodatkowo, choc powinna.



Skoro dwoch lekarzy tak stwierdzilo, to ide do trzeciego, czwartego, aby dokladnie poznac przyczyne takich stanow. Niemniej jednak nie mozna zwalac winy na tabletki, ale raczej na fakt, ze trafila na nieodpowiedniego specjaliste, wiec to chyba w pierwszej kolejnsci warto podreslic

Najlepiej iśc do trzeciego czwartego piątego aż którys jednak wymysli inna teorie i powie że tabletki antykoncepcyjne nie spowodowały tego co spowodowały...
Nie wiem skąd u ciebie taka wiara (wręcz oburzenie) że tabletki antykoncepcjyjne maja same zalety. Moja koleżanka była u dwoch lekarzy w tym u jednego z najlepszych specjalistów ginekologi. Juz nie licząc o lekarzach w szpitalu w którym jak wspomniałam leżała. Nie opisuje tu dziewczyny nastolatki która zaszalała z tabletkami i bez żadnych badan snuje teorie ze to akurat winna tabletek, ale dojrzałą kobiete która od dłużeszgo czasu ma duży problem z brakiem okresu dokładnie sie przebadała i usłyszała diagnoze!!i wcale nie twierdze ze taka sytuacja zdaża się u każdego nie wiem skąd u Ciebie zaraz takie smieszne przekonanie...

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

a tak poza tym spotkałas się z takim przypadkiem czy tylko tak ślepo wierzysz w same plusy...co z tego że dla nas wszystkich tabletki są wygodne skoro dla niektórych ich łykanie kończy sie problemami...

[napoli]

Nie wiem skąd u ciebie taka wiara (wręcz oburzenie) że tabletki antykoncepcjyjne maja same zalety. Moja koleżanka była u dwoch lekarzy w tym u jednego z najlepszych specjalistów ginekologi

O zadnej wierze, ani o oburzeniu nie ma mowy.
Po prostu denerwuje mnie fakt, ze zawsze wszystkiemu winne sa tabletki, co nie raz i nie dwa na tym forum zostalo przedstawione, a odpowiedzi o podanie konkretnych przyczyn, dlaczego, czy o wynikow badan nie mozna sie bylo doczekac
Nie prosze Cie, abys mi na sile to udowadniala, bo nie wykluczone, ze przyczyna jest taka, jaka jest. Lekarzem nie jestem.

Najlepiej iśc do trzeciego czwartego piątego aż którys jednak wymysli inna teorie i powie że tabletki antykoncepcyjne nie spowodowały tego co spowodowały...

To sa twoje slowa, a nie moje.

i wcale nie twierdze ze taka sytuacja zdaża się u każdego nie wiem skąd u Ciebie zaraz takie smieszne przekonanie...

Smieszne, tzn. jakie? Bo nie rozumiem... ?

a tak poza tym spotkałas się z takim przypadkiem czy tylko tak ślepo wierzysz w same plusy...co z tego że dla nas wszystkich tabletki są wygodne skoro dla niektórych ich łykanie kończy sie problemami...

Z takim, to znaczy z jakim?
Dla mnie oczywistym faktem jest, ze kazda z nas jest inna i inaczej reaguje na cokolwiek, nie tylko na brania hormonow, ale jak i na podstawowe rzeczy jak, np. krem do twarzy.

[Ada1986]

skoro kilka osób twierdzi ze to wina tabletek to może poprostu warto nad tym pomyśleć albo chociaż nie tupać nogą i upierac się ze tabletki sa wspaniałomyślne i generalnie mają same zalety...i to własnie dla mnie jest to "śmieszne przekonanie"...pytam czy spotkałas się w twoim otoczeniu z takimi przpadkami że włąsnie antykoncepcja spowodowała zatrzymanie okresu??bo jeśli nie to nie wiem dlaczego tak upierasz sie przy swoim zdaniu. Nawet jesli nie rozumiesz ze tak może być to warto rozmawiac pomimo ze tamat bywa nie wygodny... a poza tym mnie też denerwują przypadki że ktoś coś gada a nie jest to sprawdzone, ale nie mam zamiaru sie tym tak irytować bo każdy ma swój rozum......a ja nikomu swojego zdania nie mam zamiaru narzucać, mam taki przypadek mojej przyjaciółki w dodatku potwierdzony a nie wymyslony i wcale nie twierdze ze tak musi byc z autorką tego wątku! ale jakos teksty pod tytułem ze moja kolezanka zamiast snuc teorie powinna isc sobie zrobic gruntowen badania albo usg jest raczej nie na miejscu.

[napoli]

skoro kilka osób twierdzi ze to wina tabletek to może poprostu warto nad tym pomyśleć albo chociaż nie tupać nogą i upierac się ze tabletki sa wspaniałomyślne i generalnie mają same zalety...

W gruncie rzeczy, nie tylko w medycynie ma zadnej rzeczy, ktora mialaby same zalety
Zawsze sa plusy i minusy, wady i zalety czegokolwiek.

"śmieszne przekonanie"...pytam czy spotkałas się w twoim otoczeniu z takimi przpadkami że włąsnie antykoncepcja spowodowała zatrzymanie okresu??bo jeśli nie to nie wiem dlaczego tak upierasz sie przy swoim zdaniu.

Spotkalam się z tym. I nie upieram sie przy swoim zdaniu.

Nawet jesli nie rozumiesz ze tak może być to warto rozmawiac pomimo ze tamat bywa nie wygodny...

A gdzie ja napisalam, ze nie rozumiem?
Prosze nie wkladaj mi do ust slow, ktorych nie powiedzialam, bo to juz sie robi nie przyjemne.
Co nie zmienia faktu, ze rozmawiac warto.

...a ja nikomu swojego zdania nie mam zamiaru narzucać, mam taki przypadek mojej przyjaciółki w dodatku potwierdzony a nie wymyslony i wcale nie twierdze ze tak musi byc z autorką tego wątku! ale jakos teksty pod tytułem ze moja kolezanka zamiast snuc teorie powinna isc sobie zrobic gruntowen badania albo usg jest raczej nie na miejscu.

Skoro nie masz zamiaru narzucac, to przynajmniej szanuj zdanie innych, jezeli jest inne niz Twoje. I swoje zastrzezenia kieruj do osob, ktore takie cos napisaly, bo autorka pogrubionych slow nie jestem.

I reasumujac, autorka watku juz dostala rady, takze bez wizyty ulekarza napewno sie nie obejdzie. A dyskusje nt. ze od tabletek anty ma sie problemy z okresem byly poruszane w innym watku, tam samo pytania czy sa one bezpieczne czy nie.

[Ada1986]

także mysle że nie ma sensu już prowadzić na ten temat dyskusji kto ma racje a kto nie bo nie o to w tym wątku chodzi. ja opisałam przypadek mojej przyjaciółki i nie mówie że tak ma każdy bo zdaje sobie sprawe że każdy jest odrębną jednostką. i lekarzem także nie jestem więc moge tylko wyrażać swoja opinie i opisać swoją sytuacje. i wcale nie należe do osób przeciwnych antykoncepcji hormonalnej bo jestem z tych którzy lubia taka wygodę jaka ona niesie za sobą ale niestety widze u niej wady które niejednej kobiecie przyprawiaja kłopotów...