Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 13

[Agnese69]

Napisane przez moose1979

Faceci, jako podgatunek?? Hmmmm... za to Wy Kobietki jesteście nieskazitelne. Szczególnie pokazujecie to wkładając wszystkich do jednego wora.
Pozdrawiam.

Przepraszam Cię, moose , ja wiem, że to brzmi tak ogólnikowo bardzo jakby KAŻDY z Was do tego podgatunku należał. Ale napisałam tam, że na pewno są jakieś chwalebne wyjątki, widziałeś? Może to właśnie Ty? Jeśli tak jest to naprawdę Twoja narzeczona jest szczęściarą i dbaj, by zawsze tak myślała. My nie jesteśmy nieskazitelne, oczywiście i wśród nas tez sa żmije i podłe babiszony. Ale moje doświadczenia wskazują, że nie jest fajnie z mężczyznami w naszej szerokości geograficznej
Szczerze wierzę, że Ciebie to określenie nie dotyczy, zwłaszcza, że czytałam jak o Tobie się Twoja ukochana wyraża i gdybyś był podgatunkiem to na pewno brzmiałaby inaczej...
Ale jeśli facet nie umie sam zaspokoić własnych podstawowych potrzeb bytowych (jedzenie, czyste i uprasowane ciuchy, zakupy, sprzątnięcie domu itp...) a to, co umownie należy do "męskich" zajęć ochoczo przerzuca na babskie barki to co to jest, pytam? Nie podgatunek przypadkiem?

Nie chciałam Cię absolutnie urazić tylko pocieszyć grupies żeby się dłużej nie łamała. Przecież Wy też na nas potraficie nieźle najeżdżac jak chcecie pocieszyć kolegę, że go baba pognębiła, prawda?

No to co, będziesz sie na mnie gniewał, czy zgoda?

[Aleksandra_M]

AGNESE 69

spod Twoich paluszkow wyszly wczoraj madre (chociaz ciut feministyczne) slowa
brawo, mi sie podobalo

[sweetpinky]

Napisane przez karolinusienka

ja tez dzisiaj wiesniaka mialam, ale z korniszonkiem otreby wzielam sobie do pracy i juz zalalam mlekiem, zeby ladnie nasiakly i bede miala na "lancz" co do wedzonego kurczaka to wydaje mi sie, ze mozna, bo to przeciez drob i w dodatku wedzony, czyli tluszcz z kuraka ladnie zostal wytopiony dymem

o to super bo bardzo lubię wędzonego kuraka dzieki za odpowiedź

[Aleksandra_M]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Mam to samo zaluje ze jestem az tak nadgorliwa i zawsze wszystko sama robie, wolalabym momentami byc blondi i miec wszystko podane na tacy. Tylko lezec i pachniec. :P

oj ja tez bym chciala byc prawdziwa blondi....
ale niestety, kolor wlosow nie wystarczy... trzeba miec jeszcze taki charakterek...

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Ily

Mało kto lubi takie prezenty urodzinowe i to w takie postaci jeżeli się walczy o smukłą figure , to logiczne . Dzieki za te "mocne" słowa , troszku mnie postawiłyście w pionie . Wyjdzie w praniu jak to będzie , ale mam nadzieje ze uda mi sie wygrac z pokusą . Dobranoc dziewczyny

dobrze, ze nie przestraszylas sie mocnymi slowami
czasami dziewczyny mowia dosadnie, ale ja im za to tez dziekuje... nie ma cackania sie itp... wolno albo nie wolno i koniec
powodzenia, mam nadzieje ze nie ulegniesz pokusie

[KAJA-B]

Napisane przez Mastalla

No rowerek to czysta przyjemność, nie mam stacjonarnego ale na zwykłym czasami sobie pojeżdżę ale ja tam akurat wole pływanie, na szczęście basen u mnie otworzyli po remoncie więc zaraz po pracy pakuje klapki i strój i do wody jupi jupi, muszę te wzrosty wagi zrzucić a pływać uwielbiań najbardziej na świecie.

oby po PW waga zaczęła spadać bo stracę zapał i co znowu jak orka będę...
nie, nie, nie wolno tak mówić, będzie dobrze. Na obiad jajeczko sadzone z mizerią ( mizeria oczywiście na jogurcie ),

trzeba być twardym a nie "mientkim" hehehe

Pewnie, że czysta przyjemność tylko czasami czasu brak a czas przecież musi się znaleźć zaczynam więcej myśleć o sobie a nie tylko o innych - i koniec!!! Myślę jeszcze o masażach coby skóra nie była taka sflaczała.

waga na pewno poleci w dół!!!! pewno, że będzie dobrze!!!! MUSI BYĆ!!!!

[karolinusienka]

Napisane przez Aleksandra_M

DUK DUK
ja dzis tylko -0,1... ale i tak dobrze... nie wiem po czym, ale dzis byla taaaaka porcelanka, ze ledwo zdarzylam wypic kawe i bieeeeeeeglam....
ale zdarzylam
gratuluje wszystkim spadeczkow, wzrostami sie nie martwcie, niedlugo spadna...

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------



mam super sposob zeby z wedzonego kuraka wywalic resztki tluszczu....
zdejmij skore i obgotuj go ok5 minut... wyplucze sie dziadostwo a smaku nie traci przy tym ja na U zjadlam, ale nie jestem pewna czy wolno

inny sposob na wedzonego jest podsmazeie go na patelni albo wrzucenie do piekarnika

[Mastalla]

Konczita - policz do 10 i głęboko oddychaj, pomyśl o czymś przyjemnym.
Ludzie często w nerwach mówią o dwa słowa za dużo, nie warto się tym przyjmować bo szkoda nerwów, a jak wiadomo złość urodzi szkodzi a przecież Wszystkie tu jesteśmy piękne i nie można tego zmieniać =)

Głowa do góry, a może to wyłasnie z tamta osobą nie możńa wytrzymac i chce zwrócić na siebie uwage tym głupim gadaniem. Pamiętaj najwazniejsza jestes ty i to jak się sama ze sobą czujesz jest najważniejsze!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!! a nie to jak inni Cie postrzegają

[Agnese69]

Napisane przez Aleksandra_M

AGNESE 69

spod Twoich paluszkow wyszly wczoraj madre (chociaz ciut feministyczne) slowa
brawo, mi sie podobalo

Moim zdaniem feministyczne akurat w tej sytuacji były potrzebne - za dużo czasu i ja spędziłam, i inne kobiety spędzają cierpiąc na duszy z powodu mężczyzn. Ale zapomniałam, że jest z nami mężczyzna i chyba go niechcący uraziłam, a prawdopodobnie na to nie zasłużył. No i teraz mam wyrzuty sumienia, bo taka jestem, że walę zawsze prosto w nos, co myślę, a tu proszę, bęc - trafiłam w nos moose... Mam nadzieję, że mi wybaczy...

[Mastalla]

Napisane przez KAJA-B

Pewnie, że czysta przyjemność tylko czasami czasu brak a czas przecież musi się znaleźć zaczynam więcej myśleć o sobie a nie tylko o innych - i koniec!!! Myślę jeszcze o masażach coby skóra nie była taka sflaczała.

waga na pewno poleci w dół!!!! pewno, że będzie dobrze!!!! MUSI BYĆ!!!!

Zgadza się w 100%, będzie dobrze bo tak być musi , a czas na rowerek to nawet przy oglądaniu pogody w tv może być czy tam czegokolwiek.
Masaże ujędrniające super sprawa, człowiek na początku trochę połamany się czuje ale już po drugim czy trzecim masażu normalnie jak nowo narodzony jest .. . . i czyje sięo 10 kg miej a przeciez dobre samopoczucie to podstawa w terapii odchudzającej

[suushi89]

Napisane przez Agnese69

Przepraszam Cię, moose , ja wiem, że to brzmi tak ogólnikowo bardzo jakby KAŻDY z Was do tego podgatunku należał. Ale napisałam tam, że na pewno są jakieś chwalebne wyjątki, widziałeś? Może to właśnie Ty? Jeśli tak jest to naprawdę Twoja narzeczona jest szczęściarą i dbaj, by zawsze tak myślała. My nie jesteśmy nieskazitelne, oczywiście i wśród nas tez sa żmije i podłe babiszony. Ale moje doświadczenia wskazują, że nie jest fajnie z mężczyznami w naszej szerokości geograficznej
Szczerze wierzę, że Ciebie to określenie nie dotyczy, zwłaszcza, że czytałam jak o Tobie się Twoja ukochana wyraża i gdybyś był podgatunkiem to na pewno brzmiałaby inaczej...
Ale jeśli facet nie umie sam zaspokoić własnych podstawowych potrzeb bytowych (jedzenie, czyste i uprasowane ciuchy, zakupy, sprzątnięcie domu itp...) a to, co umownie należy do "męskich" zajęć ochoczo przerzuca na babskie barki to co to jest, pytam? Nie podgatunek przypadkiem?

Nie chciałam Cię absolutnie urazić tylko pocieszyć grupies żeby się dłużej nie łamała. Przecież Wy też na nas potraficie nieźle najeżdżac jak chcecie pocieszyć kolegę, że go baba pognębiła, prawda?

No to co, będziesz sie na mnie gniewał, czy zgoda?

Hah ja sobie pomyślałam, że w sumie to faceci nie są tacy najgorsi... Owszem, niektórzy są jak dzieci, ale przynajmniej nieszkodliwe. A nie potrafię zliczyć kobiet, które są okropne. Zazdrosne, zarozumiałe, zawistne, fałszywe itp itd... Fakt faktem, jeśli ktoś obgada to prawie na 100% jest to kobieta. Zdarzają się i faceci - plotkarze, ale ich plotki nie są tak szkodliwe dla nas jak te babskie. Bo facet obgada i tyle, lubi albo0 nie lubie, a kobiety są fałszywe. Przepraszam, nie mówię o wszystkich, ale znam maaaasę takich kobiet. Z ludzi na których się zawiodłam, a było ich dużo, bo jestem niestety zbyt ufna, 90% stanowiły właśnie kobiety.


P.S. Nie obrażam kobiet, tak tylko piszę o własnym doświadczeniu. MAm nadzieję, że żadna nie poczuje się urażona, bo nie o to i nie o Was mi chodziło

[Agnese69]

Za karę za mój wczorajszy niewyparzony jęzor zaliczyłam dziś wzrościk +0,4
Buuuuuuuuuuuuu. Nie mam pojęcia czemu. Znaczy niby byłam do wczoraj na PW, więc warzywka, a pod wieczór zjadłam kanapkę dukanową ze słonym w końcu łososoem wędzonym, więc może to sól również... No i porcelanki brak juz trzeci dzień...
Ale wzrościk to wzrościk - nikogo nie cieszy

Dziś już PP, więc może cokolwiek ze mnie zejdzie do jutra, bo mi zero po szóstce znikło

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez Mastalla

Zgadza się w 100%, będzie dobrze bo tak być musi , a czas na rowerek to nawet przy oglądaniu pogody w tv może być czy tam czegokolwiek.
Masaże ujędrniające super sprawa, człowiek na początku trochę połamany się czuje ale już po drugim czy trzecim masażu normalnie jak nowo narodzony jest .. . . i czyje sięo 10 kg miej a przeciez dobre samopoczucie to podstawa w terapii odchudzającej

Witajcie Duk- dukanki

A propos masaży- czytałam tu na wizażu jak to dziewczyna pozbyła się cellulitu... okrągłą szczotką do włosów. Sama się skusiłam i katowałam kilka dni i powiem tak- daje to popalić skórze- była czerwona ale za krótko stosowałam żeby stwierdzić czy mi pomogło ale moze do tego powrócę. W zasadzie to taki masażer.

[suushi89]

Napisane przez Agnese69

Za karę za mój wczorajszy niewyparzony jęzor zaliczyłam dziś wzrościk +0,4
Buuuuuuuuuuuuu. Nie mam pojęcia czemu. Znaczy niby byłam do wczoraj na PW, więc warzywka, a pod wieczór zjadłam kanapkę dukanową ze słonym w końcu łososoem wędzonym, więc może to sól również... No i porcelanki brak juz trzeci dzień...
Ale wzrościk to wzrościk - nikogo nie cieszy

Dziś już PP, więc może cokolwiek ze mnie zejdzie do jutra, bo mi zero po szóstce znikło

To napewno przez porcelankę i łososia, nie smutaj się. Dziś ładnie dukaj, rano przyjdzie porcelanka i przyjdzie spadeczek. A zera nie będzie, tylko będzie 9 na miejscu jednostek Oczywiście dziesiątki będą niższe o 1, żeby nie było, że Ci wzrostu życzę

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez Agnese69

Za karę za mój wczorajszy niewyparzony jęzor zaliczyłam dziś wzrościk +0,4
Buuuuuuuuuuuuu. Nie mam pojęcia czemu. Znaczy niby byłam do wczoraj na PW, więc warzywka, a pod wieczór zjadłam kanapkę dukanową ze słonym w końcu łososoem wędzonym, więc może to sól również... No i porcelanki brak juz trzeci dzień...
Ale wzrościk to wzrościk - nikogo nie cieszy

Dziś już PP, więc może cokolwiek ze mnie zejdzie do jutra, bo mi zero po szóstce znikło

Ja na PW ważę się co dwa dni, żeby się nie przejmować. ważyłam się wczoraj i miałam wzrost o 200g dziś sobie daruję, bo i tak wiem że ta woda zejdzie z warzywek. Także nie ma co się łamać.

[suushi89]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Witajcie Duk- dukanki

A propos masaży- czytałam tu na wizażu jak to dziewczyna pozbyła się cellulitu... okrągłą szczotką do włosów. Sama się skusiłam i katowałam kilka dni i powiem tak- daje to popalić skórze- była czerwona ale za krótko stosowałam żeby stwierdzić czy mi pomogło ale moze do tego powrócę. W zasadzie to taki masażer.

Ja kupiłam raz taki balsam loreal zielony z masażerem, jest genialny. Trzeba się wykosztować, bo chyba 60zł, ale jest rewelacyjny. Żel jak żel, ja nie widziałam różnic, czytałam na innym wątku zresztą, że żele raczej się nie różnią jakoś bardzo. Dlatego polecam kupić raz, a później dokupywać tańczy żel i połączyć go z masażerem. Ja niestety ja wracam po pracy do domu jestem tak zmeczona, ze tylko prysznic i lulu, ale jak używałam regularnie to cellulit się zmniejszył.

[lukrecja_25]

Heloł, cześć i czołem

Witam wszystkie dietkujące wizażanki Bardzo pragnę się przyłączyć do waszego grona gdyż ponieważ jestem troszki utyta i potrzebuje wsparcia. Wiadomo że w "kupie" siła Mam nadzieję że mnie przyjmiecie pod swoje skrzydełka bo od dziś zaczęłam jazdę z dietką dukana

Mój wiek... 26 lat!!
Wzrost 158 cm!!!
Obecna waga stała i niezmienna od jakiegoś roku 68 kg!!!
A celuję w wagę 56 kg

a dziś na śniadanie zjadłam tylko 3 jajka na twardo bo nic w lodówce nie posiadałam... zaczynam bowiem dietę że tak powiem " z bani " bo zawsze jak planuje od jutra to tego wychodzi.

[Agnese69]

Napisane przez suushi89

Hah ja sobie pomyślałam, że w sumie to faceci nie są tacy najgorsi... Owszem, niektórzy są jak dzieci, ale przynajmniej nieszkodliwe. A nie potrafię zliczyć kobiet, które są okropne. Zazdrosne, zarozumiałe, zawistne, fałszywe itp itd... Fakt faktem, jeśli ktoś obgada to prawie na 100% jest to kobieta. Zdarzają się i faceci - plotkarze, ale ich plotki nie są tak szkodliwe dla nas jak te babskie. Bo facet obgada i tyle, lubi albo0 nie lubie, a kobiety są fałszywe. Przepraszam, nie mówię o wszystkich, ale znam maaaasę takich kobiet. Z ludzi na których się zawiodłam, a było ich dużo, bo jestem niestety zbyt ufna, 90% stanowiły właśnie kobiety.

P.S. Nie obrażam kobiet, tak tylko piszę o własnym doświadczeniu. MAm nadzieję, że żadna nie poczuje się urażona, bo nie o to i nie o Was mi chodziło

HA! Jasna sprawa, babki też potrafią nieźle dać do pieca - ja tez znam kilka takich ekstra przypadków. Przez jedną nawet kiedyś zrezygnowałam z pracy - taka potrafiła być "uczynna". Staram się po prostu takimi nie otaczać, choć nie zawsze się da. Generalnie natomiast uważam, że kobiety radzą sobie w życiu codziennym lepiej na ogół i są bardziej samowystarczalne - stąd moje żartobliwe określenie "podgatunek" wymyślone dla facetów. No a to, co w życiu przeżyłam i zobaczyłam skłania mnie do z lekka feministycznych sądów, choć zdaję sobie sprawę, że zwyczajnie mogłam mieć niefart do mężczyzn i że gdzieś na pewno istnieją super faceci, którzy wszystko potrafią i wszystkiemu dają radę. Tylko ja takich nie spotykam
A'propos, mojemu też się poprawiło juz od czasów jego najefektowniejszych występów i teraz jest całkiem znośny dla otoczenia Ale co ja z nim miałam to uffff, książkę można napisać... To dopiero był egzemplarz... Jak ja to wytrzymałam, sama nie wiem... To musiała byc miłość. I to śłepa

[adaikaka]

Napisane przez lukrecja_25

Heloł, cześć i czołem

Witam wszystkie dietkujące wizażanki Bardzo pragnę się przyłączyć do waszego grona gdyż ponieważ jestem troszki utyta i potrzebuje wsparcia. Wiadomo że w "kupie" siła Mam nadzieję że mnie przyjmiecie pod swoje skrzydełka bo od dziś zaczęłam jazdę z dietką dukana

Mój wiek... 26 lat!!
Wzrost 158 cm!!!
Obecna waga stała i niezmienna od jakiegoś roku 68 kg!!!
A celuję w wagę 56 kg

a dziś na śniadanie zjadłam tylko 3 jajka na twardo bo nic w lodówce nie posiadałam... zaczynam bowiem dietę że tak powiem " z bani " bo zawsze jak planuje od jutra to tego wychodzi.

Witamy w naszej sekcie

Zakupy zrób czym prędzej i dukaj wzorowo a waga Ci to wynagrodzi

[Mastalla]

Napisane przez lukrecja_25

Heloł, cześć i czołem

Witam wszystkie dietkujące wizażanki Bardzo pragnę się przyłączyć do waszego grona gdyż ponieważ jestem troszki utyta i potrzebuje wsparcia. Wiadomo że w "kupie" siła Mam nadzieję że mnie przyjmiecie pod swoje skrzydełka bo od dziś zaczęłam jazdę z dietką dukana

Mój wiek... 26 lat!!
Wzrost 158 cm!!!
Obecna waga stała i niezmienna od jakiegoś roku 68 kg!!!
A celuję w wagę 56 kg

a dziś na śniadanie zjadłam tylko 3 jajka na twardo bo nic w lodówce nie posiadałam... zaczynam bowiem dietę że tak powiem " z bani " bo zawsze jak planuje od jutra to tego wychodzi.

Witamy!
Pewnie, że w kupie raźniej, zawsze można się wygadać i powspierać w ciężkich chwilach. Jak masz jakieś pytania to wal śmiało, no chyba, że na początku wątku poradnik rozwieje twoje wątpliwości.

[Agnese69]

Wczoraj zrobiłam bezy... I wyrzuciłam je do kosza. Bleeeee. Jakieś gorzkawe wyszły, niesmaczne, pewnie słodzik miałam zły. Nie wiem jaki, bo rozwaliło mi się opakowanie i wysypałam tableteczki do innego pojemniczka. No cholercia, nigdzie nie mogę kupić tej Sussiny Gold w proszku. Nie wiem, ten Lublin to dziura jakaś i nic nie można znaleźć. Gdzieś pamiętam, że była stronka apteki internetowej podawana, gdzie można sobie wysyłkę zażyczyć. Która z Was ją podawała? Podajcie jeszcze raz, please... No i może byście zdradziły w jakim sklepie kupujecie ten słodzik. Kaufland chyba był? Jaki jeszcze? Może pojeżdżę po tych naszych i poszukam...

[moose1979]

Napisane przez Agnese69

No to co, będziesz sie na mnie gniewał, czy zgoda?

Oj nie gniewam się Nikt z nas nie jest święty. Ja też... Co prawda umiem uprać sobie ciuszki, czy ugotować coś sobie, albo Skarbowi Ale z prasowaniem już mam problem. Ale wszystko zależy z kim jest się w związku i czy da się z tą osobą ustalić pewne zasady. Podziały obowiązków na "babskie", czy męskie, jakoś mnie nie dotyczą. Bo chyba chodzi o to, aby się wspierać nawzajem i pomagać sobie w każdej sytuacji.

[suushi89]

Napisane przez Agnese69

HA! Jasna sprawa, babki też potrafią nieźle dać do pieca - ja tez znam kilka takich ekstra przypadków. Przez jedną nawet kiedyś zrezygnowałam z pracy - taka potrafiła być "uczynna". Staram się po prostu takimi nie otaczać, choć nie zawsze się da. Generalnie natomiast uważam, że kobiety radzą sobie w życiu codziennym lepiej na ogół i są bardziej samowystarczalne - stąd moje żartobliwe określenie "podgatunek" wymyślone dla facetów. No a to, co w życiu przeżyłam i zobaczyłam skłania mnie do z lekka feministycznych sądów, choć zdaję sobie sprawę, że zwyczajnie mogłam mieć niefart do mężczyzn i że gdzieś na pewno istnieją super faceci, którzy wszystko potrafią i wszystkiemu dają radę. Tylko ja takich nie spotykam
A'propos, mojemu też się poprawiło juz od czasów jego najefektowniejszych występów i teraz jest całkiem znośny dla otoczenia Ale co ja z nim miałam to uffff, książkę można napisać... To dopiero był egzemplarz... Jak ja to wytrzymałam, sama nie wiem... To musiała byc miłość. I to śłepa

Heh powiem Ci, że ja mojego też muszę wychować.. No jak dzicko jest Ale w sumie mi nie przeszkadza specjanie to, że nie zawsze mi pomaga i jest leniem dużo większym ode mnie (co jest trudne). Czasem tylko się wkurzę o bałagan (no dobra, dostaję białej gorączki), albo jak czeka aż wrócę z porannych zajęć bo mu się śniadania nie chce zrobić
Ale i tak go kocham najbardziej na świecie

Dobra, spadam do pracy, bo się spóźnie. Miłego dnia

[kochak]

WITam, tydzien mnie nie było... widze ze sie duzo działo.. pozniej przejrze... ehhh a po wakacjach jest mnie kg wiecej:/ poprosze lanie
gratki za spadki wszystkim... tesknilam za WAMI!!! ide na zakupy... buziaki

[Agnese69]

Napisane przez moose1979

Oj nie gniewam się Nikt z nas nie jest święty. Ja też... Co prawda umiem uprać sobie ciuszki, czy ugotować coś sobie, albo Skarbowi Ale z prasowaniem już mam problem. Ale wszystko zależy z kim jest się w związku i czy da się z tą osobą ustalić pewne zasady. Podziały obowiązków na "babskie", czy męskie, jakoś mnie nie dotyczą. Bo chyba chodzi o to, aby się wspierać nawzajem i pomagać sobie w każdej sytuacji.

O! Święte słowa! No widzisz, zaczynam Cię lubić
Wobec tego fajnie ma Twój "Skarb" z Tobą. Ja musiałam dłuuuuugo pracować nad uzyskaniem jakichkolwiek kompromisów.
Cieszę się, że się nie gniewasz Taki podelec ze mnie pyskaty...

[Maricken]

Ech...ciężko mi dziś Po wczorajszej euforii jak zwykle lipa wzrost +0,4kg ble.

[Aleksandra_M]

Napisane przez suushi89

Hah ja sobie pomyślałam, że w sumie to faceci nie są tacy najgorsi... Owszem, niektórzy są jak dzieci, ale przynajmniej nieszkodliwe. A nie potrafię zliczyć kobiet, które są okropne. Zazdrosne, zarozumiałe, zawistne, fałszywe itp itd... Fakt faktem, jeśli ktoś obgada to prawie na 100% jest to kobieta. Zdarzają się i faceci - plotkarze, ale ich plotki nie są tak szkodliwe dla nas jak te babskie. Bo facet obgada i tyle, lubi albo0 nie lubie, a kobiety są fałszywe. Przepraszam, nie mówię o wszystkich, ale znam maaaasę takich kobiet. Z ludzi na których się zawiodłam, a było ich dużo, bo jestem niestety zbyt ufna, 90% stanowiły właśnie kobiety.

P.S. Nie obrażam kobiet, tak tylko piszę o własnym doświadczeniu. MAm nadzieję, że żadna nie poczuje się urażona, bo nie o to i nie o Was mi chodziło

ja cie rozumiem. najblizszy przyklad.. "kolezanki" z pracy... myslalam ze sie zaprzyjaznilysmy, a tu co? przy najblizszym problemie jestem najgorsza. no to niech sie wala na cyce....
baby sa wredne, wiadomo, ale faceci sa... niedorajdy nie ugotuje, skarpety porozrzuca.... łech...
a... Wy Dukaneczki moje cudowne, jestescie... cudowne
jest tu taki ogrom zyczliwosci, radosci, wspolczucia, pocieszania, ze az serce sie cieszy
ze az chce sie Wam zwierzac, opowiadac, dzielic smutkiem i radoscia...
ciesze sie ze tu trafilam

[Variance]

Witam koleżanki
gratuluje spadkow!
ja zauwaze chyba spadki jak zejdzie mi z 2 kg, bo moja waga cos nie czula jest dzis jak stanelam to wachala sie miedzy 61, 61,5 i 62, ech...

poza tym śniadania to dla mnie makabra...
do ust nie wezme serka wiejskiego, bo mam odruchy. myslalam, ze jogurt naturalny tak nie bedzie, a jednak, wiec od prawie godziny meczylam jogurt z otrebami. brrr... dobrze, ze mama kupila serek homo.

jeszcze pokłóciłyśmy się o studia,e ch...

dziś chyba zostaje łóżku i czytam książki.

[Aleksandra_M]

Napisane przez Agnese69

Moim zdaniem feministyczne akurat w tej sytuacji były potrzebne - za dużo czasu i ja spędziłam, i inne kobiety spędzają cierpiąc na duszy z powodu mężczyzn. Ale zapomniałam, że jest z nami mężczyzna i chyba go niechcący uraziłam, a prawdopodobnie na to nie zasłużył. No i teraz mam wyrzuty sumienia, bo taka jestem, że walę zawsze prosto w nos, co myślę, a tu proszę, bęc - trafiłam w nos moose... Mam nadzieję, że mi wybaczy...

miejmy nadzieje ze nos MOOSE Ci wybaczy....
skoro jest fajny facet to nie powinien brac tego do siebie, bo zna przeciez swoja wartosc i wie ze trafiaja sie nieciekawe przypadki u obu plci

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez Agnese69

HA! Jasna sprawa, babki też potrafią nieźle dać do pieca - ja tez znam kilka takich ekstra przypadków. Przez jedną nawet kiedyś zrezygnowałam z pracy - taka potrafiła być "uczynna". Staram się po prostu takimi nie otaczać, choć nie zawsze się da. Generalnie natomiast uważam, że kobiety radzą sobie w życiu codziennym lepiej na ogół i są bardziej samowystarczalne - stąd moje żartobliwe określenie "podgatunek" wymyślone dla facetów. No a to, co w życiu przeżyłam i zobaczyłam skłania mnie do z lekka feministycznych sądów, choć zdaję sobie sprawę, że zwyczajnie mogłam mieć niefart do mężczyzn i że gdzieś na pewno istnieją super faceci, którzy wszystko potrafią i wszystkiemu dają radę. Tylko ja takich nie spotykam
A'propos, mojemu też się poprawiło juz od czasów jego najefektowniejszych występów i teraz jest całkiem znośny dla otoczenia Ale co ja z nim miałam to uffff, książkę można napisać... To dopiero był egzemplarz... Jak ja to wytrzymałam, sama nie wiem... To musiała byc miłość. I to śłepa

to napisz ksiazke, a ja kupie i moze cos skorzystam z rad madrzejszej kolezanki, bo za cholere nie moge wychowac tej mojej sieroty (czytaj narzeczonego)

[Agnese69]

Napisane przez Maricken

Ech...ciężko mi dziś Po wczorajszej euforii jak zwykle lipa wzrost +0,4kg ble.

Ah, jak ja Cię dziś dobrze rozumiem, Maricken
Ale jutro będzie lepiej. To woda tylko...

[lukrecja_25]

faceci to duże dzieci różnych typów sie miewało i wiem z doświadczenia że nie ma ideałów a ze mną to juz w ogóle ciężko wytrzymać... więc mój "niedorajd" jest świętym człowiekiem ze mnie znosi juz 5 rok hahahahaha.