Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[Miramej]

Napisane przez p4w

tak kopać leżącego

Ojej, nie chciałam

Napisane przez Karolinak82

Co tu się dzieje??? Miramejku pisałaś coś w klubie? bo na pierwszej stronie widzę że ostatnia wiadomosć od Ciebie a jak wchodzę do środka to mój elaborat jest ostatni i nic więcej

Nie wiem, czemu ten wizaż tak świruje , pisałam i też mi nie pokazywało

Napisane przez sylka79

Całkowicie Cię rozumiem,też się zamartwiałam jak Bartosz nie chciał jeść.Ale zobaczyszbędzie lepiej

Ale nasze dzieci nie przybierają już tak dużo jak kiedyś,kiedyś
(...)
Bartosz wykąpany i pojedzony zasnął dzisiaj w swoim łóżeczkunie wiem co to za chimerki miał ostatnio,może po prostu potrzebował wtedy więcej czułości
Jutro zabieram się za generalne porządki,na sobotę musi być błysk

, mam nadzieję

Wiem, ale Kuba chyba przesadza



Wojtusiu, gratuluję ząbków Oliwki , macie już połowę mleczaków

[Karolinak82]

No teraz jeszcze przestał mi cytować


Texasik...ale Wy oszukańce jesteście ale dobrze zrobiliście, bo przecież teraz to wszyscy przed ślubem razem mieszkają

Miramejku rozpracowałam zepsuty wizaż...jak widzę ze ktoś w klubie napisał (Ty lub Sylka póki co) to pokazuje mi moje wiadomości i Wasze dopiero jak jakąś wiadomość znowu wyślę...więc robię kropkę, wysyłam i widzę wszystko a później tylko edycja i piszę już co chcę na tamtej kropce no zwariować można

[Cassandra 23]

Napisane przez aannuullaa

Cass byłaś już na wojażach nowa bryką?

Pewnie
Codziennie zabieram małego i jedziemy w siną dal
Jutro wybieramy sie do znajomej, ktora ma corcie tydzien starsza od Kuby.

Napisane przez p4w

hciałabym się jeszcze z Wami podzielić pewnymi myślami (ale to zabrzmiało )
do tej pory jakoś tego nie miałam, bo Tomuś jeszcze był mały, a ostatnio uświadomiłam sobie, ze jest już na tyle duży, ze moje postępowanie wpływa na niego bezpośrednio i już ma znaczenie czy zrobię do Tomka taką minę czy inną, czy się uśmiechnę czy nie, jak zmienię ton, jak zareaguję... itd.

doszło do tego, ze mam jakąś fobię - tak bardzo staram się zachować właściwie, że przy niemal każdej czynności analizuję jak powinnam się zachować - przyznam się, ze to dość męczące i zakrawa i jakąś schizę

czy Wy też tak macie? wiecie, ze raczej nie jestem nadopiekuńczą, zamartwiającą się (Miramej ) mamą, a mimo to dopadła mnie jakaś choroba idealnej mamy
za dużo Superniani chyba

Ja tak nie mam, jeszcze nie

[Miramej]

Texasik, ja wiem, że nie trzeba bidonu przechylać, Kuba raczej też, ale nie chce i już, chyba ma lenia

Wizaż mnie wkurza, idę spać.

Dobranoc

[Texasik]

Kurcze a ja musze sie wziasc za siebie a nie ma zadnej weny ... chociaz powinnam bo do wesela tak malo zostalo , i brzuchol tak odstaje . Zmobilizujcie mnie .

[Cassandra 23]

Kuba dzisiaj miał chyba zły dzien bo sporo marudził. Albo na zabki (trojki nie moga sie przebic) albo po tym szczepieniu. Miał dzisiaj 37,7 pod wieczor i strasznie sie do mnie tulił. Zobaczymy jak bedzie jutro.

Ostatnio nie mam weny pisac no i nie mam czasu bo jak tylko mały usypia to sprzatam, gotuje obiad a pozniej gdzies jedziemy.


Duzo zdrowka i radości dla Antosia i Marysi
Rośnijcie zdrowo

[Karolinak82]

Ja też idę bo się kurka dogadać z tym wizażem nie da....a na dzisiaj nerwów mam dość

Dobranoc do jutra

[mayaha]

Dzis zaczne od życzen dla Antosia i Marysi, wszystkiego naj naj naj z okazji pierwszego roczku i mnóstwo buziaków

Napisane przez aannuullaa

Wiesz co, gdyby Martynka mówiła malutko to też nie szukałabym pomocy ale ona w ogóle nie wypowiada sylab, nie gaworzy. Nawet jeżeli to zwykłe opóźnienie to logopeda może podpowiedzieć jak stymulować rozwój mowy No chyba że jakimś cudem do września mała się rozgada, ale już w to nie wierzę.

Ty wiesz najlepiej. trzymam kciuki żeby jednak wizyta była niepotzrebna

Napisane przez Karolinak82

Fajnie że urlop udany
No teraz chyba będziesz z Nami częściej?!

Wczoraj wysłałam, doszła?

Kawka wypita, red bull też, ale i tak ciężko...za to za oknem tak ładnie...ok 23 stopni...słoneczko wyglada zza chmurki, żyć nie umierać

postaram sie, obiecuje, ale z tym czasem to u mnie kiepsko, doba za krótka :/

maila dostałam, dzieki

a u nas ciągle pada, juz od soboty tak i dalej ma padac........ i 16 stopni tylko było a jutro ma byc nie lepiej

Napisane przez czekoladka21

wazylam dzisiaj mala i waga pokazala 8900g (w ubraniu) wkoncu waga poszla jej w gore bo przez jakies 2 mce bylo caly czas 8500g

ślicznie wyglądałyscie na weselu

ciekawe ile Zuza wazy, w maju miała 8500 a nie czuje zeby jakos specjlanie jej przybyło

Napisane przez UnholyOne

Tylko się nie śmiejcie...
zdjecie robione komórka

mniam mniam

Napisane przez Wojtusia

aa i wyszły nam kolejne ząbki, górne 4 lub 5, nie potrafie ocenić które to, ale widać je ładnie. Czyli mamy już 10 szt.

wow, to nieźle macie już tych ząbków, my dopiero 2

Napisane przez Texasik

Ach tak mi sie cos przypomnialo z urlopu . Bylismy u spowiedzi , bo mielismy miec generalna z calego zycia i jeszcze jedna przed slubem. No i nie dostalismy rozgrzeszenia . Bo mieszkamy razem i to jest juz konkubinat. Nie wiedzielismy co zrobic , bo przeciez potrzebowalismy podpisu do slubu . Wiec na drugi dzien poszlismy do innego kosciola nie wspomnielismy o tym , ze mieszkamy razem no i rozgrzeszenie dostalismy .

ja nie pamietam już ale chyba tez nie wspominałam o tym ze mieszkalismy razem i z rozgrzeszeniem wtedy nie było problemu

a chrzestny Zuzy przed chrztem własnie był u spowiedzi i nie dostał rozgrzeszenia z tego samego powodu a ze nie było juz czasu to nie był do komunii podczas chrztu...

ide spac buziaki

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

Za dobrze byś miała

ale mnie pocieszylas

Napisane przez Wojtusia

aa i wyszły nam kolejne ząbki, górne 4 lub 5, nie potrafie ocenić które to, ale widać je ładnie. Czyli mamy już 10 szt.

a my az 4

Napisane przez mayaha

ślicznie wyglądałyscie na weselu

ciekawe ile Zuza wazy, w maju miała 8500 a nie czuje zeby jakos specjlanie jej przybyło

ja zwazylam Wercie bo jakis polikow nabrala a tez w ciezkosci nie odczuwam za bardzo a jednak cos przybylo


no to na tyle i uciekam spac.......mam dola bo powiesil sie tata naszego kolegi ........a niedawno tez pisalam wam o podobnym przypadku,
w piatek pogrzeb i chyba pojdziemy, wiec dzien urodzin Werci zacznie sie smutno

[Svinecka]

nie moge sie wbic ostatnio

wiec dobranoc

[Tulipfever]

Przesylam porannego buziaka , na wiecej nie mam czasu, zaraz sie corcia obudzi, a ja nadal organizuje pudla Kiedy ja Was nadrobie kobietki?
A, co do szczepien, w sierpniu idziemy na czwarta (ostatnia) dawke, a na swinke szczepi sie tu dzieci w wieku 14 miesiecy.
Ok, lece. dobrego dnia!

[Karolinak82]

Napisane przez czekoladka21

ale mnie pocieszylas

a my az 4

no to na tyle i uciekam spac.......mam dola bo powiesil sie tata naszego kolegi ........a niedawno tez pisalam wam o podobnym przypadku,
w piatek pogrzeb i chyba pojdziemy, wiec dzien urodzin Werci zacznie sie smutno

ale będzie lepiej...Zu teraz mam na rękach jakieś 2 min i jak zaczyna zamykać oczy to ją odkładam...i nie wstaje zasypia sama praktycznie....chyba jej się znudziło

My też 4

Współczuję

Napisane przez Tulipfever

Przesylam porannego buziaka , na wiecej nie mam czasu, zaraz sie corcia obudzi, a ja nadal organizuje pudla Kiedy ja Was nadrobie kobietki?
A, co do szczepien, w sierpniu idziemy na czwarta (ostatnia) dawke, a na swinke szczepi sie tu dzieci w wieku 14 miesiecy.
Ok, lece. dobrego dnia!

Nie ma sensu już chyba nadrabiać...bądź na bieżąco
Miłego oranizowania
.............
Dzień dobry
Ja z kawką i colą light...

Cass podaj maila, bo nawet nie wiem gdzie szukać a chciałam Ci wysłać książki tylko od razu mówię że nie są oszałamiające, bo jedna to skan...a druga to jej zdjęcia ale da się czytać, więc po co wydawać kasę
Jakbyś miała jakieś pytania to służę pomocą

[czekoladka21]

hej

dzisiejsza nocka do udanych nie nalezy bo mala przez 2 godziny szalala

Svi przyjmij najgoretsze i najslodsze zyczenia z okazji urodzinek

Napisane przez Karolinak82

ale będzie lepiej...Zu teraz mam na rękach jakieś 2 min i jak zaczyna zamykać oczy to ją odkładam...i nie wstaje zasypia sama praktycznie....chyba jej się znudziło

My też 4

moze u nas tez bedzie lepiej

P4W rowniez prosze o te ksiazke( czekoladka21@buziaczek.pl)

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Kubusiu kochany Sto lat i moc caluskow z okazji roczku

Aniu

[Karolinak82]

Napisane przez czekoladka21

moze u nas tez bedzie lepiej

P4W rowniez prosze o te ksiazke( czekoladka21@buziaczek.pl)

Będzie

O zasypianiu książke? Mogę Ci wysłać od razu...jak chcesz...

P.S. Dziewczyny widzę że książka którą wysyłałam "Uśnij wreszcie" spodobała się, jeśli chcecie to mam jeszcze inne, ale nie czytałam ich jeszcze....

[aannuullaa]

Napisane przez Cassandra 23

Pewnie
Codziennie zabieram małego i jedziemy w siną dal
Jutro wybieramy sie do znajomej, ktora ma corcie tydzien starsza od Kuby.

no widzisz, w końcu się wyrwiesz z domu

Napisane przez Texasik

Kurcze a ja musze sie wziasc za siebie a nie ma zadnej weny ... chociaz powinnam bo do wesela tak malo zostalo , i brzuchol tak odstaje . Zmobilizujcie mnie .

ja niestety nie pomogę..u mnie to samo...z dziewczynami próbuję się zmobilizować ale już taki czas ciągnę tą dietę że szkoda gadać

Napisane przez mayaha

Ty wiesz najlepiej. trzymam kciuki żeby jednak wizyta była niepotzrebna

Napisane przez Svinecka

nie moge sie wbic ostatnio

wiec dobranoc

no co ty... Pisz częściej, brakuje to Ciebie

Napisane przez Karolinak82

P.S. Dziewczyny widzę że książka którą wysyłałam "Uśnij wreszcie" spodobała się, jeśli chcecie to mam jeszcze inne, ale nie czytałam ich jeszcze....

Jakie, jakie?




Dzień dobry

jedziemy dzisiaj z małą w odwiedziny więc tak na chwilę z kawą wpadam, muszę jeszcze włosy podsuszyć i doprowadzić się do ładu...
Leje u nas dzisiaj, w nocy Martynia płakała, klękała w łóżeczku i inne atrakcje zupełnie nie wiem dlaczego więc kiepsko się wyspałam... może kofeina zadziała

---------------------------------------------------------------------------------------------
Sto lat dla naszego roczniaczka Krasnoludka - rośnij zdrowo skarbie

Aneczko -sto buziaków od ciotek

Svinecko - wszystkiego dobrego

[skierka1981]

Napisane przez Karolinak82

Ja już dawno stwierdziłam, że jak mus to mus...chwilę popłaczę i się uspokoi...ale za nic nie będę ryzykować skojarzonych tylko dlatego że mniej wkłuć (ale ryzyko większe!)...Zu 2 razy miała po 3 wkłucia i musiała dać radę...nie ma wyjścia....

ja tez biore bezplatne i Amelka miala po 3 wklucia, ale teraz stwierdzilam ze skoro maja byc 3 (ale wg mnie i czeko chyba jednak 1) to jesli moge jej jakos ulzyc i pomoc to czemu nie. teraz nasze dzieciaczki sa wieksze duzo rozumieja i sama wizyta z wazeniem i mierzeniem to bedzie stres... no nie wiem tak pomyslalam ze mozna tak zrobic...

Napisane przez Tulipfever

Przesylam porannego buziaka , na wiecej nie mam czasu, zaraz sie corcia obudzi, a ja nadal organizuje pudla Kiedy ja Was nadrobie kobietki?
A, co do szczepien, w sierpniu idziemy na czwarta (ostatnia) dawke, a na swinke szczepi sie tu dzieci w wieku 14 miesiecy.
Ok, lece. dobrego dnia!

i wzajemnie

Napisane przez czekoladka21

hej

dzisiejsza nocka do udanych nie nalezy bo mala przez 2 godziny szalala

Svi przyjmij najgoretsze i najslodsze zyczenia z okazji urodzinek



moze u nas tez bedzie lepiej

P4W rowniez prosze o te ksiazke( czekoladka21@buziaczek.pl)

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Kubusiu kochany Sto lat i moc caluskow z okazji roczku

Aniu

Podłączam się pod życzonka dla dzisiejszych solenizantów tych małych i większych


witam sie z kawka, u nas nocka ok, a pogoda do d... pada.

[slepafuria]

Napisane przez p4w

slepafuria, zapomniałabym - mój Tomek też uwielbia jajko na miękko (dałam mu kiedyś od siebie i potem nie mogłam go odciągnąć ), a jak jemu gotuję na twardo to wyjmuje sobie z buzi
ja przemycam jajeczko do twarożku, do musu owocowego z jogurtem, pomidorki+ jajko+ jogurt itp. i wtedy zjada na twardo bez problemu

Goraczka sie nie pojawia, ale biegunka trwa nadal. Czesto ja brzuch boli i ma taka dziwna czkawke.
Dzis w nocy 2 godziny ja lulalam od 2 do 4. Staram sie ograniczac czopki bo one przeciez nie sa obojetne dla organizmu i napewno jelitom nie pomagaja.
Wiec kiedy widze ze nawet na rekach placze i w wozku bo ja boli to dopiero wtedy jej daje. A jak lulanie pomaga i na rekach nie placze to nie daje.

A na elektrolitach robie jej kleik - niestety tylko tak jej moge podac.

[p4w]

dziewczyny, ja myślę, ze Wasze dzieci są zwyczajnie grzeczne i dlatego nie macie schizy na temat właściwego postępowania

mój przy każdej sytuacji, która odbywa się nie po jego myśli (czyli bardzo często, bo jest ostatnio wszędobylski, na co nie moge pozwolić) reaguje piskiem pomieszanym z płaczem i ja się stale zastanawiam jak to wyeliminować, czy moje postępowanie odbiera właściwie, albo raczej czy ja się zachowuję właściwie ....

Svi, na którą się umawiamy w piątek? pomyślałam, ze moze byśmy to jeszcze połączyły z makijażem - mogłabyś sobie wypróbować to co ja mam
piorę pędzle w środy i soboty, ale specjalnie dla Ciebie mogę wyprać w czwartek, zeby na piątek były czyściutkie

[slepafuria]

Jestem wykonczona.

Z dobrych wiadomosci udalo sie wreszcie kupic spacerowke. Maz wczoraj wieczorem przyniosl maclarena.

Wczoraj tez udalo mi sie ostatni zakupowy niewypal spacerowkowy sprzedac. Dzis przyjezdza dziewczyna odebrac wozek.

Niestety radosc ze spacerowki przytlacza choroba malej. No i nie wiem co bedzie z naszym wyjazdem nad morze.

[aannuullaa]

Napisane przez p4w

Svi, na którą się umawiamy w piątek? pomyślałam, ze moze byśmy to jeszcze połączyły z makijażem - mogłabyś sobie wypróbować to co ja mam
piorę pędzle w środy i soboty, ale specjalnie dla Ciebie mogę wyprać w czwartek, zeby na piątek były czyściutkie

jesteś moim idolem

[slepafuria]

Napisane przez p4w

dziewczyny, ja myślę, ze Wasze dzieci są zwyczajnie grzeczne i dlatego nie macie schizy na temat właściwego postępowania

mój przy każdej sytuacji, która odbywa się nie po jego myśli (czyli bardzo często, bo jest ostatnio wszędobylski, na co nie moge pozwolić) reaguje piskiem pomieszanym z płaczem i ja się stale zastanawiam jak to wyeliminować, czy moje postępowanie odbiera właściwie, albo raczej czy ja się zachowuję właściwie ....

Moje zachwowuje sie identycznie.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez skierka1981

ja tez biore bezplatne i Amelka miala po 3 wklucia, ale teraz stwierdzilam ze skoro maja byc 3 (ale wg mnie i czeko chyba jednak 1) to jesli moge jej jakos ulzyc i pomoc to czemu nie. teraz nasze dzieciaczki sa wieksze duzo rozumieja i sama wizyta z wazeniem i mierzeniem to bedzie stres... no nie wiem tak pomyslalam ze mozna tak zrobic...

Ja zawsze kupowalam te 3 w 1, aby zmniejszyc liczbe wkluc. A my bralismy tylko te obowiazkowe, tych dodatkowych nie. Teraz tez tak zrobimy.

[p4w]

Napisane przez czekoladka21

P4W rowniez prosze o te ksiazke( czekoladka21@buziaczek.pl)

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Kubusiu kochany Sto lat i moc caluskow z okazji roczku

Aniu

wysyłać, czy Karola już wysłała ?

Napisane przez mayaha

a chrzestny Zuzy przed chrztem własnie był u spowiedzi i nie dostał rozgrzeszenia z tego samego powodu a ze nie było juz czasu to nie był do komunii podczas chrztu...

ide spac buziaki

u nas ksiądz powiedział, ze rodzice nie muszą przystępować do komunii (jak żyją w konkubinacie, albo jeszcze z innego powodu) w czasie chrztu - najważniejsze, zeby rodzice chrzestni mogli przystąpić do komunii, więc oni muszą dostać rozgrzeszenie (chodzi o samą idee rodziców chrzestnych i to, ze rodziców nie można wybrać i dziecko nie jest niczemu winne, a rodziców chrzestnych powinno się wybierać starannie )
od razu nam powiedział, zebyśmy wybierali osoby, które na pewno dostaną rozgrzeszenie
ale jak widać zasady nie wszedzie są takie same

[aannuullaa]

Napisane przez slepafuria

Jestem wykonczona.

Z dobrych wiadomosci udalo sie wreszcie kupic spacerowke. Maz wczoraj wieczorem przyniosl maclarena.

Wczoraj tez udalo mi sie ostatni zakupowy niewypal spacerowkowy sprzedac. Dzis przyjezdza dziewczyna odebrac wozek.

Niestety radosc ze spacerowki przytlacza choroba malej. No i nie wiem co bedzie z naszym wyjazdem nad morze.

biedaku.. ciężko patrzeć jak nasze biedactwa się męczą
Oby było coraz lepiej...

[p4w]

Napisane przez aannuullaa

jesteś moim idolem

nie rozumiem - tak jakoś wyszło, ze w te dni mam zazwyczaj czas, a muszę mieć ustalone dni, bo inaczej zapominam

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez slepafuria

Goraczka sie nie pojawia, ale biegunka trwa nadal. Czesto ja brzuch boli i ma taka dziwna czkawke.
Dzis w nocy 2 godziny ja lulalam od 2 do 4. Staram sie ograniczac czopki bo one przeciez nie sa obojetne dla organizmu i napewno jelitom nie pomagaja.
Wiec kiedy widze ze nawet na rekach placze i w wozku bo ja boli to dopiero wtedy jej daje. A jak lulanie pomaga i na rekach nie placze to nie daje.

A na elektrolitach robie jej kleik - niestety tylko tak jej moge podac.

a ile to już trwa? może spróbuj jeszcze raz do lekarza, bo chyba powinna być poprawa w biegunce
dobrze, ze chociaż gorączki nie ma

[Karolinak82]

Napisane przez aannuullaa

Jakie, jakie?

Powiem z domu, bo tam mam ale już chciałam wspomnieć, żebyście mi przypomniały jak będziecie chciały...bo moja pamięć dobra ale krótka

Napisane przez p4w

dziewczyny, ja myślę, ze Wasze dzieci są zwyczajnie grzeczne i dlatego nie macie schizy na temat właściwego postępowania

mój przy każdej sytuacji, która odbywa się nie po jego myśli (czyli bardzo często, bo jest ostatnio wszędobylski, na co nie moge pozwolić) reaguje piskiem pomieszanym z płaczem i ja się stale zastanawiam jak to wyeliminować, czy moje postępowanie odbiera właściwie, albo raczej czy ja się zachowuję właściwie ....

Moja nie jest grzeczna tzn. raz jest raz nie, narzekać nie mogę ale jak czegoś nie może to reaguje tak jak Twój Malutek Sprawdzają Nas i tyle nie mozemy się dać zwariować...Mała płacze, krzyczy, piszczy, ale ja zawsze odwracam jej uwagę...i jest ok...

W szystkiego naj...naj...naj...dla Kubolka Zdrówka, szczęścia, radości, uśmiechu każdego dnia....i braciszka lub siostrzyczki w niedługim czasie Buziaki:roz a:


i dla Aneczki wszystkiego najjjjjj.....


Svi kochana...sto lat, sto lat...miłosci przede wszystkim i zdrowia...szczęscia, radosci i spełnienia wszystkich marzeń....:ro za:

[aannuullaa]

Napisane przez p4w

nie rozumiem - tak jakoś wyszło, ze w te dni mam zazwyczaj czas, a muszę mieć ustalone dni, bo inaczej zapominam

--

u mnie zmuszenie się do jakiejkolwiek systematyczności graniczy z cudem nawet kwiatki próbowałam w określone dni podlewać i "nie wyszło"

[angy]

Napisane przez p4w

chciałabym się jeszcze z Wami podzielić pewnymi myślami (ale to zabrzmiało )
do tej pory jakoś tego nie miałam, bo Tomuś jeszcze był mały, a ostatnio uświadomiłam sobie, ze jest już na tyle duży, ze moje postępowanie wpływa na niego bezpośrednio i już ma znaczenie czy zrobię do Tomka taką minę czy inną, czy się uśmiechnę czy nie, jak zmienię ton, jak zareaguję... itd.

doszło do tego, ze mam jakąś fobię - tak bardzo staram się zachować właściwie, że przy niemal każdej czynności analizuję jak powinnam się zachować - przyznam się, ze to dość męczące i zakrawa i jakąś schizę

czy Wy też tak macie? wiecie, ze raczej nie jestem nadopiekuńczą, zamartwiającą się (Miramej ) mamą, a mimo to dopadła mnie jakaś choroba idealnej mamy
za dużo Superniani chyba

Ja tak nie mam

Napisane przez Karolinak82

Texasik...ale Wy oszukańce jesteście ale dobrze zrobiliście, bo przecież teraz to wszyscy przed ślubem razem mieszkają

My nie mieszkaliśmy

Napisane przez Cassandra 23

Kuba dzisiaj miał chyba zły dzien bo sporo marudził. Albo na zabki (trojki nie moga sie przebic) albo po tym szczepieniu. Miał dzisiaj 37,7 pod wieczor i strasznie sie do mnie tulił. Zobaczymy jak bedzie jutro.

Ostatnio nie mam weny pisac no i nie mam czasu bo jak tylko mały usypia to sprzatam, gotuje obiad a pozniej gdzies jedziemy.

Właśnie informuj nas Cass jak tam po tym szczepieniu

Napisane przez mayaha

wow, to nieźle macie już tych ząbków, my dopiero 2

To tak jak my

Napisane przez czekoladka21

no to na tyle i uciekam spac.......mam dola bo powiesil sie tata naszego kolegi ........a niedawno tez pisalam wam o podobnym przypadku,
w piatek pogrzeb i chyba pojdziemy, wiec dzien urodzin Werci zacznie sie smutno

Współczuję też nocki

Dzień dobry,
pada, dość chłodno, wieje... ehhh.
Na miejscu lewej jedynki zrobił sie Zosi tak bąbel i wygląda jak po oparzeniu taki. Myślę, że teraz to już na pewno wyjdzie ten ząb. Ale jakoś nie marudzi specjalnie. Wczoraj po południu spała 1,5 h i dała odpocząć rodzicom (mamusia też w kime uderzyła). I o 20.30 już padła znowu (wygląda na to, że Zośce zmieniło się w druga stronę z tym zasypianiem, czyli na lepsze).

W ogóle z dnia na dzień widać, że jest rozumniejsza. Z nowości to nauczyła się pokazywać jakie ma kłopotki (tak śmiesznie klepie się po główce), jaka będzie duża i jak smierdzi kupka (uroczo marszczy nosek i tak jakby sapie). Buźki rozdawane jest na prawo i lewo. No i oczywiście uwielbia zabawę w "gońcie mnie", najczęsciej goni ją tata i wtedy skrabie się po mnie jak małpka i chowa się w ramionach Śmiechu przy tym co nie miara. Pokazuje już jak chce iść na dwór i na spacerze koniecznie musi zajść do babci do sklepu (kojarzy już gdzie i co), bo jak nie to sa prężanki w wózku i bek

[skierka1981]

a mi maz wczoraj "fajny" prezent zrobił - mandat 50 zł (o tyle dobrze ze tylko 50 ) i 2 pkt

[Svinecka]

hej
przywoza dzis moja lodowke

ale jakos nie mam mocy, weny ani nastroju

Napisane przez czekoladka21

Svi przyjmij najgoretsze i najslodsze zyczenia z okazji urodzinek

Napisane przez aannuullaa

Svinecko - wszystkiego dobrego

Napisane przez skierka1981

Podłączam się pod życzonka dla dzisiejszych solenizantów tych małych i większych
.

dziekuje dziewczyny

Napisane przez p4w

dziewczyny, ja myślę, ze Wasze dzieci są zwyczajnie grzeczne i dlatego nie macie schizy na temat właściwego postępowania

mój przy każdej sytuacji, która odbywa się nie po jego myśli (czyli bardzo często, bo jest ostatnio wszędobylski, na co nie moge pozwolić) reaguje piskiem pomieszanym z płaczem i ja się stale zastanawiam jak to wyeliminować, czy moje postępowanie odbiera właściwie, albo raczej czy ja się zachowuję właściwie ....

Svi, na którą się umawiamy w piątek? pomyślałam, ze moze byśmy to jeszcze połączyły z makijażem - mogłabyś sobie wypróbować to co ja mam
piorę pędzle w środy i soboty, ale specjalnie dla Ciebie mogę wyprać w czwartek, zeby na piątek były czyściutkie

moje dziecko nie jest grzeczne, bije wszystkich po glowie, wszystko wymusza, jak mu sie nie pozwoli gdzies pojsc albo czegosc wziac to krzyczy jakby byl obdzierany ze skory - ale nie mam tego problemu co Ty po prostu powtarzam caly czas, ze nie wolno itp....a jak zaczyna sie drzec odwracam sie na piecie i go "olewam" dopoki sie nie uspokoi

a o ktorej Ty mozesz? aha jeszcze musisz miec jakas peleryne albo stary recznik na ramiona bo bedziesz siedziec z ta keratyna a wlosy beda w dol lezec

haha p4w jestes kochana ale ja nie umiem sie malowac to zn moze i umiem ale tego ni robie - tusz do rzes i heja

[angy]

Napisane przez aannuullaa

Dzień dobry

jedziemy dzisiaj z małą w odwiedziny więc tak na chwilę z kawą wpadam, muszę jeszcze włosy podsuszyć i doprowadzić się do ładu...
Leje u nas dzisiaj, w nocy Martynia płakała, klękała w łóżeczku i inne atrakcje zupełnie nie wiem dlaczego więc kiepsko się wyspałam... może kofeina zadziała

---------------------------------------------------------------------------------------------
Sto lat dla naszego roczniaczka Krasnoludka - rośnij zdrowo skarbie

Aneczko -sto buziaków od ciotek

Svinecko - wszystkiego dobrego

Ja też składam najserdeczniejsze życzenia dwóm Aniom i roczniakowi Kubusiowi:roz a:

Napisane przez slepafuria

Goraczka sie nie pojawia, ale biegunka trwa nadal. Czesto ja brzuch boli i ma taka dziwna czkawke.
Dzis w nocy 2 godziny ja lulalam od 2 do 4. Staram sie ograniczac czopki bo one przeciez nie sa obojetne dla organizmu i napewno jelitom nie pomagaja.
Wiec kiedy widze ze nawet na rekach placze i w wozku bo ja boli to dopiero wtedy jej daje. A jak lulanie pomaga i na rekach nie placze to nie daje.

A na elektrolitach robie jej kleik - niestety tylko tak jej moge podac.

Napisane przez slepafuria

Jestem wykonczona.

Z dobrych wiadomosci udalo sie wreszcie kupic spacerowke. Maz wczoraj wieczorem przyniosl maclarena.

Wczoraj tez udalo mi sie ostatni zakupowy niewypal spacerowkowy sprzedac. Dzis przyjezdza dziewczyna odebrac wozek.

Niestety radosc ze spacerowki przytlacza choroba malej. No i nie wiem co bedzie z naszym wyjazdem nad morze.

Mała Bidulka

Napisane przez aannuullaa

u mnie zmuszenie się do jakiejkolwiek systematyczności graniczy z cudem nawet kwiatki próbowałam w określone dni podlewać i "nie wyszło"