Naszych TŻtów mocno kochamy i cierpliwie sobie czekamy, a w międzyczasie gadamy, cz.2

[Moon91]

Napisane przez Montii

enter - wiesz ja się ciesze,że będę młodą mamą urodzę trochę przed 21, skończę studia i potem mogę pracować i nie stresować się kiedy zdecydować się na dziecko, a w wieku 30 lat będę miała maleństwo odchowane i mogę iść ze znajomymi na piwko, a inni dopiero będą się stresować czy zdecydowac się na malucha czy szef umowę przedłuży
większość moich znajomych ma już dzieci i w ogóle ( w moim wieku niee ale z równieśnikami nigdy nie mogłam się dogadać ). ważna jest też kwestia wychowania dziecka, niektórzy nie rozstają się z nim 24 h na dobę a potem matka nie może wyjść do sklepu bo dziecko płacze..od opieki też jest tata ja już zapowiedziałam,że idę na siłownie po porodzie i doprowowadzam sie do porządku
a co do drugiej strony medalu to nie jest tak ,że się boje bo sytuacje finansową mamy dobrą, poza tym też posiadam swoje pieniądze, ogolnie mamy wspolne konto i nie ma , moje , twoje , nasze.. teraz moje pieniadze zainwestowalismy w Taurona..czekamy na zyski ;D

jezus jak mną mdłości targają ja oszaleje... czuje sie fatalnie nie mogę spać tak mi niedobrze, moje dziecie mnie nie oszczędza

czesc Montii no wspolczuje ja mialam namiastke tego co ty masz bo przez 4 dni od zatrucia mialam mdlosci wieczorami.teraz juz na szczescie nie mam. musisz to przetrzymac

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

a tak wogole witam wszystkie obecne

[enter code]

Napisane przez Montii

zrobie zrobie dziś rozpoczęłam 9 tydzień

i nawet apetycik mam oooo ide do lodówki

no teraz żywisz 2 osoby...a humorki też masz?;p

[Rodzynka1989]

Napisane przez Montii

zrobie zrobie dziś rozpoczęłam 9 tydzień

i nawet apetycik mam oooo ide do lodówki

Fajnie Smacznego, ja właśnie zjadłam

[Montii]

mam i to straszne
ostatnio tż mnie upomniał żebym nie kupowała po 10 jogurtów bo nie jem i to traci ważność i on to potem wyjada a ja się tak rozpłakałam,że szok, i mówie że mi żałuje.. a on .. do tej pory mi głupio ale kazałam mu oko przymykać ;DDD

[Rodzynka1989]

Napisane przez Moon91

a tak wogole witam wszystkie obecne

hej

[enter code]

Napisane przez Montii

mam i to straszne
ostatnio tż mnie upomniał żebym nie kupowała po 10 jogurtów bo nie jem i to traci ważność i on to potem wyjada a ja się tak rozpłakałam,że szok, i mówie że mi żałuje.. a on .. do tej pory mi głupio ale kazałam mu oko przymykać ;DDD

na pewno Twój TŻ rozumie sytuację i wie że kobietom ciężarnym buzują hormony

omg jak mi zimno, do tego piecze mnie.... i cały czas sikam, na 100% znów przeziębiłam sobie pęcherz:/z tego może się zrobić zapalenie(znowu!) a w sobotę wyjeżdżamy na wakacje

[Montii]

narzekać na niego nie mogę
całe mieszkanko wysprząta, obiadek zrobi albo kupi to na co mam smaka, tuli mnie chociaż go odpycham jak mam humory a wczoraj dostałam od niego mp3 do radiaaaa nareszcie

[Rodzynka1989]

Napisane przez Montii

mam i to straszne
ostatnio tż mnie upomniał żebym nie kupowała po 10 jogurtów bo nie jem i to traci ważność i on to potem wyjada a ja się tak rozpłakałam,że szok, i mówie że mi żałuje.. a on .. do tej pory mi głupio ale kazałam mu oko przymykać ;DDD

biedaczek

[yoona]

hej kobietki
jużuuu to juz jutro:/

[enter code]

Napisane przez Montii

narzekać na niego nie mogę
całe mieszkanko wysprząta, obiadek zrobi albo kupi to na co mam smaka, tuli mnie chociaż go odpycham jak mam humory a wczoraj dostałam od niego mp3 do radiaaaa nareszcie

dobrze że tak trafiłaś bo fajnego chłopa to teraz ze świecą szukać

mój też jest kochany i pracowity. bez stękania sprząta mieszkanie, często coś upichci, sam sobie wszystko pierze i pilnuje porządku 100 x bardziej niż ja. Jest czuły i uczynny i jak tu takiego nie kochać


yoona spokojnie, to tylko formalność

[Montii]

yoona !!!!

enter dokładnie ogolnie ja to jestem brudas i bałaganiara a on to taki pedant wręcz lubi sprzątać co wedlug mnie jest dziwne

[Rodzynka1989]

Napisane przez yoona

hej kobietki
jużuuu to juz jutro:/

Naumiana jesteś?

[Moon91]

no moj tz to nie wiem jaki jest bo z nim nie mieszkam. ale w domu robi wiekszosc rzeczy. pierze czasem,rozwiesza pranie, firanki, odkurza, w ogrodku kosi trawe. i ogolne porzadki. a jak bylam chora to biegal mi po leki do aptek,a ze wiekszosc byla zamknieta to sie biedak nabiagal. mamy farta dziewczyny ze mamy takich pomocnych tztow

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez yoona

hej kobietki
jużuuu to juz jutro:/

uda sie bede trzymac kciuki

[enter code]

no mamy farta

mój właśnie to taki pedancik - byliśmy nad wodą jakiś czas temu, to co chwilę oczyszczał buty z piasku, no bo jak to tak.
ostatnio na marynarce na wesele miał maleńką niewidoczną plamkę - musiał sprać
buciki zawsze się błyszczą

a co do porządku - chodzi za mną i mnie upomina
-zamykaj drzwi od łazienki (zostawiam, bo w łazience jest parówa po prysznicu i szybciej się suszy, nie ma tam okna)
-znów przeszkadzał ci dywanik?(zawsze jak idę to go przekrzywiam, ale kto by na to zwracał uwagę)
-powieś ten ręcznik za uszko, bo spada
-dlaczego ten ręcznik jest na kanapie a nie w łazience(to jak dopiero ściągnęłam turban z głowy i nie zdążyłam odnieść)
-dlaczego jak zmywasz tu ustawiasz piramidkę zamiast najpierw ogarnąć to ze spodu
i tak dalej i tak dalej...
kiedyś to aż się popłakałam jak mi tak kilka razy pod rząd coś wytknął - a ja uparcie po swojemu i nie zamierzam dać się urobić, bo nie chcę mieszkania skansenu muzealnego - tam ma być widać że żyjemy!

[Montii]

hhaha no mój sie wkurza o okruchy na blacie a ja wole na koniec dnia to zetrzeć a on na bieżąco i w ogole masa przykładów , albo to że pije z 4 kubków zamiast z jednego itp itd

[Moon91]

Napisane przez enter code

no mamy farta

mój właśnie to taki pedancik - byliśmy nad wodą jakiś czas temu, to co chwilę oczyszczał buty z piasku, no bo jak to tak.
ostatnio na marynarce na wesele miał maleńką niewidoczną plamkę - musiał sprać
buciki zawsze się błyszczą

a co do porządku - chodzi za mną i mnie upomina
-zamykaj drzwi od łazienki (zostawiam, bo w łazience jest parówa po prysznicu i szybciej się suszy, nie ma tam okna)
-znów przeszkadzał ci dywanik?(zawsze jak idę to go przekrzywiam, ale kto by na to zwracał uwagę)
-powieś ten ręcznik za uszko, bo spada
-dlaczego ten ręcznik jest na kanapie a nie w łazience(to jak dopiero ściągnęłam turban z głowy i nie zdążyłam odnieść)
-dlaczego jak zmywasz tu ustawiasz piramidkę zamiast najpierw ogarnąć to ze spodu
i tak dalej i tak dalej...
kiedyś to aż się popłakałam jak mi tak kilka razy pod rząd coś wytknął - a ja uparcie po swojemu i nie zamierzam dać się urobić, bo nie chcę mieszkania skansenu muzealnego - tam ma być widać że żyjemy!

no moj nie jest pedantem bo np u siebie w pokoju to nie jest najlepeij. ubrania na lozku leza a szafa pusta a on sie smieje ze kobieca reka jest potrzebna ja tam lubie sprzatac. jakbym miala wlasne mieszkanie juz to bym o nie dbala. jak mnie wkurza jak jakas rzecz jest nie w tym miejscu co byc powinna. ksiazka lezy na srodku polki to zaraz ja przenosze na bok kilk cm dalej zeby lepeij wygladalo. chyba chora jestem

[Rodzynka1989]

Napisane przez enter code

no mamy farta

mój właśnie to taki pedancik - byliśmy nad wodą jakiś czas temu, to co chwilę oczyszczał buty z piasku, no bo jak to tak.
ostatnio na marynarce na wesele miał maleńką niewidoczną plamkę - musiał sprać
buciki zawsze się błyszczą

a co do porządku - chodzi za mną i mnie upomina
-zamykaj drzwi od łazienki (zostawiam, bo w łazience jest parówa po prysznicu i szybciej się suszy, nie ma tam okna)
-znów przeszkadzał ci dywanik?(zawsze jak idę to go przekrzywiam, ale kto by na to zwracał uwagę)
-powieś ten ręcznik za uszko, bo spada
-dlaczego ten ręcznik jest na kanapie a nie w łazience(to jak dopiero ściągnęłam turban z głowy i nie zdążyłam odnieść)
-dlaczego jak zmywasz tu ustawiasz piramidkę zamiast najpierw ogarnąć to ze spodu
i tak dalej i tak dalej...
kiedyś to aż się popłakałam jak mi tak kilka razy pod rząd coś wytknął - a ja uparcie po swojemu i nie zamierzam dać się urobić, bo nie chcę mieszkania skansenu muzealnego - tam ma być widać że żyjemy!

To ja bym z takim długo nie wytrzymała
Mój też jest w sumie fajny, bo pranie nastawiał i rozwieszał, mył naczynia, ugotował coś... <jak byliśmy razem w NL> ALe sprzątanie campingu należało do mnie. Głupio by mi było, gdyby on tym się miał zajmować

[enter code]

A okruchy na blacie to już notorycznie kiedyś się pokłociliśmy nawet o sposób sprzątania:p
Ja sama też lubię jak jest czystko ale bez przesady

Generalnie to powinniśmy do siebie zupełnie nie pasować - on panna, ja strzelec. a bardzo dobrze się dogadujemy i rzadko spieramy. Jasne że są rzeczy ktore mi się nie podobają, ale nigdy nie jest tak że jest się w 100% zgodnym i że wszystko jest cud, mód i orzeszki

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez Moon91

no moj nie jest pedantem bo np u siebie w pokoju to nie jest najlepeij. ubrania na lozku leza a szafa pusta a on sie smieje ze kobieca reka jest potrzebna ja tam lubie sprzatac. jakbym miala wlasne mieszkanie juz to bym o nie dbala. jak mnie wkurza jak jakas rzecz jest nie w tym miejscu co byc powinna. ksiazka lezy na srodku polki to zaraz ja przenosze na bok kilk cm dalej zeby lepeij wygladalo. chyba chora jestem

Hejka
Mój Tż to taki pół na pół brudne ciuchy zawsze rzuca zamiast do kosza na bieliznę to pod kosz, naczynia zamiast do zlewu to obok, chyba z rodzinnego domu tak mu zostało. Ale za to potrafi wstawić pranie, pozmywać jak mu najdzie i pyszny obiadek zrobić jak późno wracam do domu, więc jest oki. Ma swoje małe wady, ale da się z tym żyć

[Rodzynka1989]

Ale muszę powiedzieć, że przynajmniej z jednago powodu zazdroszczę Montii - nie ma okresu, a ja mam właśnie straaaszny

[enter code]

a ja ignoruję większśc uwag, to tylko brzmi strasznie, ale nie jest męczące

no Montii nie musi się bawić z podpaskami i bólami menstruacyjnymi,ale ma za to mdłości, zgagi, humory i rosnący brzuszek

[Moon91]

Napisane przez gwiazdeczka2009

Hejka
Mój Tż to taki pół na pół brudne ciuchy zawsze rzuca zamiast do kosza na bieliznę to pod kosz, naczynia zamiast do zlewu to obok, chyba z rodzinnego domu tak mu zostało. Ale za to potrafi wstawić pranie, pozmywać jak mu najdzie i pyszny obiadek zrobić jak późno wracam do domu, więc jest oki. Ma swoje małe wady, ale da się z tym żyć

witaj moj tez pol na pol. ale i tak jest kochany zwlaszcza wtedy jak wstaje speclanie dla mnie o 6 rano bo o 7,10 przyjezdzam do szkoly(tz mieszka kolo mojej szkoly) i dziemy sobie pogadac troche robio mi sniadanie do 8 godziny mam czas. zawsze zrobi sniadanie,herbatke potem odpprowadzi do szkoly da buziaka i czeka az skoncze lekcje

[Rodzynka1989]

Napisane przez enter code

a ja ignoruję większśc uwag, to tylko brzmi strasznie, ale nie jest męczące

no Montii nie musi się bawić z podpaskami i bólami menstruacyjnymi,ale ma za to mdłości, zgagi, humory i rosnący brzuszek

Heh, też miałam humory. I to wyjątkowe tym razem. Dzwoni do mnie TŻ z trasy, gadamy, gadamy, pomyślałam o tym, że w niedzielę wyjeżdżam i się poryczałam Co do mdłości to jakoś od kwietnia to średnio co tydzień mam Ale to już inna bajka....

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez Moon91

witaj moj tez pol na pol. ale i tak jest kochany zwlaszcza wtedy jak wstaje speclanie dla mnie o 6 rano bo o 7,10 przyjezdzam do szkoly(tz mieszka kolo mojej szkoly) i dziemy sobie pogadac troche robio mi sniadanie do 8 godziny mam czas. zawsze zrobi sniadanie,herbatke potem odpprowadzi do szkoly da buziaka i czeka az skoncze lekcje

Jakie to słodkie

[yoona]

Napisane przez enter code

dobrze że tak trafiłaś bo fajnego chłopa to teraz ze świecą szukać

mój też jest kochany i pracowity. bez stękania sprząta mieszkanie, często coś upichci, sam sobie wszystko pierze i pilnuje porządku 100 x bardziej niż ja. Jest czuły i uczynny i jak tu takiego nie kochać


yoona spokojnie, to tylko formalność

wiem, ale boje sie ze wstydu sobie narobie.

Napisane przez Montii

yoona !!!!

enter dokładnie ogolnie ja to jestem brudas i bałaganiara a on to taki pedant wręcz lubi sprzątać co wedlug mnie jest dziwne

Napisane przez Rodzynka1989

Naumiana jesteś?

no wlasnie nie. a tak mi sie nie chce...

Napisane przez Moon91

no moj tz to nie wiem jaki jest bo z nim nie mieszkam. ale w domu robi wiekszosc rzeczy. pierze czasem,rozwiesza pranie, firanki, odkurza, w ogrodku kosi trawe. i ogolne porzadki. a jak bylam chora to biegal mi po leki do aptek,a ze wiekszosc byla zamknieta to sie biedak nabiagal. mamy farta dziewczyny ze mamy takich pomocnych tztow

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------




uda sie bede trzymac kciuki

dziekowac

moj TZ to hm...sprzata jak mu powiem:/ albo jak sie boi ze bede marudzic. w mieszkaniu moze miec syf, ale on sam musi byc czysciutki i pachnacy. zmywa i robi pranie. ja gotuje. i w wiekszosci sprzatam. ale poki nie mamy swojego mieszkania a wspollokatorzy robia syf, to i tak bez roznicy. za to jak juz sprzata, to lepiej i dokladniej ode mnie.chcialabym tlyko, zeby zaczal gotowac. bo na razie to tylko proste dania i tylko wtedy, jak sie zbuntuje.

[gwiazdeczka2009]

Napisane przez Moon91

witaj moj tez pol na pol. ale i tak jest kochany zwlaszcza wtedy jak wstaje speclanie dla mnie o 6 rano bo o 7,10 przyjezdzam do szkoly(tz mieszka kolo mojej szkoly) i dziemy sobie pogadac troche robio mi sniadanie do 8 godziny mam czas. zawsze zrobi sniadanie,herbatke potem odpprowadzi do szkoly da buziaka i czeka az skoncze lekcje

Fajnie mój codziennie kanapki mi robi do pracy, bo mówi,że sama sobie nie zrobię i będę głodna chodzić cały dzień

[Moon91]

Napisane przez gwiazdeczka2009

Fajnie mój codziennie kanapki mi robi do pracy, bo mówi,że sama sobie nie zrobię i będę głodna chodzić cały dzień

tez fajnie a moj jak jedzie do roboty to wtedy tylko w czesie przerwy dzowni do mnie a jak wracam ze szkoly czekam na niego kilka min. on wraca z roboty i mnie odprowadza. bo chce ja mu mowie ze pewnie zmeczony itd. a on zawsze mowi ze co z tego i tak mnie odprowadzi. a ze szkoly do domu mam ok 3 km. wiec biedaczek sie nameczy bo nawet bez obiadu mnie odprowadza no kochany az glupio zeby sie tak poswiecal no ale jak sie uprze to trudno

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

ide robic obiadek sobie bo zglodnialam papa dziewczyny

[Montii]

mogę wam oddać tampony i inne duperele
bo zakupiłam zapas i co , nie przyda się hahah


kupiłam sobie buuuty i torebke a cooo
i mamcie nakusiłam ... oj kupiła mi sliczny szlafrok, dwie piżamy, takie majtasy bawełniane fee;] i skarpetki ;]
a to dlatego ,że sniło mi sie,ze trafilam do szpitala i nie mialam pizamy !! i polozne sie ze mnie smialy wole miec wszystko gotowe , tzn pizame chociaz i szlafrok bo nie mialam ,.... no jakby mnie wzieli nawet na 2 dni na badania to ja jak ten cieć bez pidżamy

[Rodzynka1989]

No tak, przezorny zawsze ubezpieczony

Ja wczoraj też byłam na małych zakupach. Ale nic fajnego nie kupiłam. Do lumpka wpadłam po jakieś rzeczy do pracy. No i musiałam sobie sprawić nowy staniczek i majteczki

[Montii]

jakoś jestem spokojniejsza wiedząc,że mam pidżamkę i reszte bo majtki to same stringi i inne duperele a takich bawełnianych nawet nie miałam

o do lumpka bym poszła. może jutro tylko chyba wczoraj była dostawa i będą resztki u mnie... a buty po promocji kupiłam na szczęście , moje pierwsze koturny

[daafnee]

joł

mój TŻ jest strasznym i cholernym pedantem on i wszystko wokół musi być super.. dzięki Bogu mi nigdy na nic uwagi nie zwraca prędzej zrobi to za mnie albo poprawi po mnie

teraz właśnie smacznie śpi więc mam czas napisać do Was.. a dopiero co sie ze mnie śmiał, że jestem leniem i ciągle tu śpie

dzisiaj zaczął mnie wypytywać o wakacje, a potem sprawdzał na necie co ile kosztuje i jak hotele wyglądają twardo się upierał, że nie wyda kasy na żaden wyjazd... hmmm... śmierdzi mi coś... chyba jednak gdzieś pojedziemy ale narazie ciiii...