Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!

[Miramej]

Napisane przez morska

~~~~~~
Czy Wasze dzieci bez problemu połykają Cebion Multi?
My do tej pory mieliśmy "zwykły" Cebion, ale ostatnio lekarka zmieniła na Multi i próbuję go Tymkowi podać od kilku dni, ale nie udaje się. Wyczuwa w jedzeniu, straszliwie się krzywi, nawet płacze i siedzi obrażony kilka minut. Muszę chyba z tego zrezygnować, bo gotów mi się zrazić do jedzenia

~~~~~~
Aha, i jeśli ktoś lubi czytać o zachowaniach dzieci itp. to polecam taką książkę http://www.gwp.pl/product/335.html
Mimo, że tytuł nieciekawy i zapowiada nudną, naukową pozycję, to jest bardzo fajnie napisana

A Tymek jak sobie radzi z samodzielnym jedzeniem?

Kuba nie łyka Cebionu Multi, bo na czas przyjmowania Furaginu dostaje 10 kropli Cebionu zwykłego i kazała pediatra na razie tylko ten dawać. Ale kiedyś łykał ten Multi bez problemu.

Dzięki za tytuł, muszę zerknąć

Napisane przez Wojtusia

A moje dziecię znowu jest chore. Znowu migdałki. Rano tak długo spała, az mnie to zdziwiło, dotknełam głowy a ona taka gorąca ze szok. Miała 39 gorączki. Poszlismy do lekarza i własnie migdałki. No kuźwa już chyba 4 raz w tym roku Budulka, antybiotyk ma przez tydzien.

[Cassandra 23]

Napisane przez slepafuria

Ja tez staram sie aby byly stale pory posilkow, a miedzy posilkami czasami tylko dam jej jakiegos chrupka.

Do tej pory tez mielismy stałe pory posiłkow ale teraz jakos to sie rozregulowało. Na sniadanie i kolacje zjada cała porcje kaszki, najgorzej jest w ciagu dnia, bo np. po obiedzie ktorego zjada mało za jakas godzine chce znow jesc.
I co, mam mu nie dac? Przegłodzic te 3 godziny?

Napisane przez Wojtusia

A moje dziecię znowu jest chore. Znowu migdałki. Rano tak długo spała, az mnie to zdziwiło, dotknełam głowy a ona taka gorąca ze szok. Miała 39 gorączki. Poszlismy do lekarza i własnie migdałki. No kuźwa już chyba 4 raz w tym roku Budulka, antybiotyk ma przez tydzien.

Powiedzcie mi czy to jest zaraźliwe? Nie wiem czy ona to od małża złapała, bo on ma zapalenie gardła. A ma nas odwiedzic siostra z małą półroczną córeczką i nie chce zeby sie zaraziła.

Morska ja daje oliwce multi na łyżeczce z odrobina mleka i bez problemu zjada.

Biedna Oliwcia.
Pamietam, jak moj brat cioteczny tez miał od małego kłopoty z gardlem i do tej pory czesto ma infekcje a juz ma 26 lat.
Wydaje mi sie, ze jest to zarazliwe ale pewna nie jestem.

A ja daje teraz Pikovit. To syropek, bardzo dobry w smaku i mały chcetnie go wypija.

[UnholyOne]

Cass, ja miałam mega wymioty i od rana do wieczora leżałam w łóżku. Tak samo jak koleżanka, mdłości, zawroty....

Dostałam Torecan w czopkach, który średnio pomagał. Jedyne co piłam i jadłam, to soki z cytrusów, które potem i tak oddałam...

Nie wiem co jej poradzić. Jeżeli też dostała Torecan, to chyba już nic innego nie wymyślę.

[Miramej]

Napisane przez Cassandra 23

Ja tez nie pozwalałam ale jak on wyraznie daje do zrozumienia, ze jest głodny to nie mam sumienia mu nie dac.
Mam nadzieje, ze to przejsciowe i szybko minie.

____________
Dziewczyny dzwoniła do mnie koleżanka, jest w 3 miesiacu ciazy i bardzo zle sie czuje. Od poczatku ma mega mdłosci, wymioty, zawroty głowy.
Lekarz juz jej przepisał jakis lek ale nie pomaga.
Jak moze sobie pomoc? Moze jakies domowe sposoby?
Ktos cos poradzi Bo ja nie miałam takich problemow w ciazy i nie wiem.

Ale skoro jest taki głodny, to dlaczego zje tylko troszkę?
Teraz naprawdę jest czas kształtowania Jego nawyków żywieniowych i to Ty powinnaś o nie zadbać, On jest za mały, żeby podjąć taką decyzję

Może migdały?

[Cassandra 23]

Napisane przez UnholyOne

Cass, ja miałam mega wymioty i od rana do wieczora leżałam w łóżku. Tak samo jak koleżanka, mdłości, zawroty....

Dostałam Torecan w czopkach, który średnio pomagał. Jedyne co piłam i jadłam, to soki z cytrusów, które potem i tak oddałam...

Nie wiem co jej poradzić. Jeżeli też dostała Torecan, to chyba już nic innego nie wymyślę.

Chyba własnie dostała ten lek

Napisane przez Miramej

Ale skoro jest taki głodny, to dlaczego zje tylko troszkę?
Teraz naprawdę jest czas kształtowania Jego nawyków żywieniowych i to Ty powinnaś o nie zadbać, On jest za mały, żeby podjąć taką decyzję

Może migdały?

Własnie nie wiem Zawsze sprawia wrazenie, ze jest bardzo głodny a jak daje mu obiad zje kilka łyzek i wypluwa.
Moze mu nie zawsze smakuje
Staram sie z całych sił dbac o jego diete ale nie potrafie odmowic dziecku jedzenia

[slepafuria]

Napisane przez Cassandra 23

Do tej pory tez mielismy stałe pory posiłkow ale teraz jakos to sie rozregulowało. Na sniadanie i kolacje zjada cała porcje kaszki, najgorzej jest w ciagu dnia, bo np. po obiedzie ktorego zjada mało za jakas godzine chce znow jesc.
I co, mam mu nie dac? Przegłodzic te 3 godziny?

Pewnie. Nic jemu sie nie stanie. A po paru razach zrozumie, ze ma sie najesc.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez Wojtusia

hej

Svi słoneczko sto lat dla ciebie, dużo cierpliwości dla dzieci i TZ. No i spełnienia marzeń

A moje dziecię znowu jest chore. Znowu migdałki. Rano tak długo spała, az mnie to zdziwiło, dotknełam głowy a ona taka gorąca ze szok. Miała 39 gorączki. Poszlismy do lekarza i własnie migdałki. No kuźwa już chyba 4 raz w tym roku Budulka, antybiotyk ma przez tydzien.

Powiedzcie mi czy to jest zaraźliwe? Nie wiem czy ona to od małża złapała, bo on ma zapalenie gardła. A ma nas odwiedzic siostra z małą półroczną córeczką i nie chce zeby sie zaraziła.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Morska ja daje oliwce multi na łyżeczce z odrobina mleka i bez problemu zjada.

Ojej. Biedactwo.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Moje dziecko tak ma, ze jak jej cos nie smakuje to potrafi przez 12 godzin odmawiac jedzenia nie baczac na glod.

[Miramej]

Napisane przez Cassandra 23

Własnie nie wiem Zawsze sprawia wrazenie, ze jest bardzo głodny a jak daje mu obiad zje kilka łyzek i wypluwa.
Moze mu nie zawsze smakuje
Staram sie z całych sił dbac o jego diete ale nie potrafie odmowic dziecku jedzenia

No, ale skoro wiesz, że "sprawia wrażenie", to czemu następnym razem też się nabierasz?
Kuba już dużo rozumie, jak ma się unormować, skoro podtrzymujesz złe nawyki?

Mój Kuba czasem nie doje swojego obiadku, a za 10 minut, jak my jemy, to On też chce. Więc mówię, że dostanie ode mnie, jak dokończy swój. I co robi? Dojada swój obiadek

[morska]

Napisane przez Wojtusia

A moje dziecię znowu jest chore. Znowu migdałki. Rano tak długo spała, az mnie to zdziwiło, dotknełam głowy a ona taka gorąca ze szok. Miała 39 gorączki. Poszlismy do lekarza i własnie migdałki. No kuźwa już chyba 4 raz w tym roku Budulka, antybiotyk ma przez tydzien.

Powiedzcie mi czy to jest zaraźliwe? Nie wiem czy ona to od małża złapała, bo on ma zapalenie gardła. A ma nas odwiedzic siostra z małą półroczną córeczką i nie chce zeby sie zaraziła.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Morska ja daje oliwce multi na łyżeczce z odrobina mleka i bez problemu zjada.

Ojej, biedna
Skoro i Córcia i Mąż chorują, to ja chyba odwołałabym wizytę.

Musiałabym na razie ściągać swoje, a nie bardzo mi się chce A ile dajesz kropelek? Bo ja już tylko jedną próbowałam dać na łyżeczce jedzeniem i wyczuł

Napisane przez Miramej

A Tymek jak sobie radzi z samodzielnym jedzeniem?

Kuba nie łyka Cebionu Multi, bo na czas przyjmowania Furaginu dostaje 10 kropli Cebionu zwykłego i kazała pediatra na razie tylko ten dawać. Ale kiedyś łykał ten Multi bez problemu.

On umie tylko jeść rękami Łyżeczką ja Go karmię, a Tymek drugą łyżeczkę trzyma w dłoni, ale to się jeszcze nie nadaje na samodzielne jedzenie. Nie nabiera, a gdy ja próbuję coś nałożyć, to od razu odwraca łyżeczkę do góry nogami lub katapultuje jedzenie po kuchni. Odpuściłam na razie
Właśnie dzisiaj czytałam w tej "mojej" książce rozdział o jedzeniu i wyczytałam, że często między 15. a 18. miesiącem dzieci uczą się samodzielnego jedzenia, więc jestem spokojna

A Kuba jeszcze przyjmuje Furagin?

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Nie łudzę się, na kolację będą stare zwyczaje

No tak, ale ja Mu ugotuję, zdrowo itd., a On i tak będzie chciał ode mnie

Oj już nie kracz...może wydoroślał tak w mig

Pewnie że będzie chciał od Ciebie...przecież smaczniejsze Dzieci jak już poznają nowe smaki to już wiedzą że jest większy wybór, że coś bardziej im smakuje a coś mniej...w końcu to też ludzie tylko takie małe Ale nie można oczywiście przesadzać więc gotuj gotuj, na pewno mu zasmakuje

A tak apropo...mojej kumpeli córka (2 latka) miała problem z jedzeniem, nic nie chciała jeść...poszła z nią do lekarza i lekarka powiedziała że tak jej słodkie zasmakowało ze teraz nic innego nie chce jeść..(bo teściówka co kilka dni wpadały to witała ją z czekoladą w dłoni już przy drzwiach)

Napisane przez morska

Czy Wasze dzieci bez problemu połykają Cebion Multi?
My do tej pory mieliśmy "zwykły" Cebion, ale ostatnio lekarka zmieniła na Multi i próbuję go Tymkowi podać od kilku dni, ale nie udaje się. Wyczuwa w jedzeniu, straszliwie się krzywi, nawet płacze i siedzi obrażony kilka minut. Muszę chyba z tego zrezygnować, bo gotów mi się zrazić do jedzenia

Moja nie dostaje witamin...Nasza Dr twierdzi żeby lepiej dzieci nie przyzwyczajać tylko naturalnie by nabierały odporności dlatego Mała nie dostaje nic...wit. d dopiero od października...

Napisane przez Wojtusia

A moje dziecię znowu jest chore. Znowu migdałki. Rano tak długo spała, az mnie to zdziwiło, dotknełam głowy a ona taka gorąca ze szok. Miała 39 gorączki. Poszlismy do lekarza i własnie migdałki. No kuźwa już chyba 4 raz w tym roku Budulka, antybiotyk ma przez tydzien.

Powiedzcie mi czy to jest zaraźliwe? Nie wiem czy ona to od małża złapała, bo on ma zapalenie gardła. A ma nas odwiedzic siostra z małą półroczną córeczką i nie chce zeby sie zaraziła.

Przykro mi...mam nadzieję że szybko wyzdrowieje
Co do zarażania to nie jestem pewna, ale ja bym nie ryzykowała...

[Miramej]

Napisane przez morska

On umie tylko jeść rękami Łyżeczką ja Go karmię, a Tymek drugą łyżeczkę trzyma w dłoni, ale to się jeszcze nie nadaje na samodzielne jedzenie. Nie nabiera, a gdy ja próbuję coś nałożyć, to od razu odwraca łyżeczkę do góry nogami lub katapultuje jedzenie po kuchni. Odpuściłam na razie
Właśnie dzisiaj czytałam w tej "mojej" książce rozdział o jedzeniu i wyczytałam, że często między 15. a 18. miesiącem dzieci uczą się samodzielnego jedzenia, więc jestem spokojna

A Kuba jeszcze przyjmuje Furagin?

Rękami Kuba też je I to odwracanie łyżeczki też mamy Katapultowanie też się zdarza. Ale próbuje nabierać i dzisiaj naprawdę ładnie Mu poszło. Ćwiczenie czyni mistrza

To i ja jestem spokojna, skoro tyle czasu jeszcze

Tak, mamy wizytę 12 sierpnia i zobaczymy, co dalej. Boję się, że przez to słabe przybieranie lekarka zdecyduje się na CUM

[Karolinak82]

Wojtusia...zapalenie migdałków czyli angina jest zakaźna...

Angina, pomimo pochodzenia bakteryjnego, jest bardzo zakaźna! Roznosi się drogą kropelkową - wystarczy rozmawiać z chorą osobą, by się zarazić. Jedzenie lodów, wbrew powszechnej opinii, nie powoduje choroby. Wręcz odwrotnie - racjonalne hartowanie gardła przez jedzenie i picie chłodnych pokarmów i napojów pomaga ustrzec się przed anginą. Niektórym dzieciom w czasie anginy lody wręcz pomagają, ponieważ zmniejszają ból gardła.

Chyba że to jeszcze nie zapalenie...ale i tak odwołałabym wizytę

[Cassandra 23]

Napisane przez Miramej

No, ale skoro wiesz, że "sprawia wrażenie", to czemu następnym razem też się nabierasz?
Kuba już dużo rozumie, jak ma się unormować, skoro podtrzymujesz złe nawyki?

Mój Kuba czasem nie doje swojego obiadku, a za 10 minut, jak my jemy, to On też chce. Więc mówię, że dostanie ode mnie, jak dokończy swój. I co robi? Dojada swój obiadek

Moj Kuba niestety tego nie rozumie. Moge mowic i mowic a on i tak przychodzi i jęczy pod stołem zeby mu dac choc odrobinke.

Ale jestem dobrej mysli, ze to chwilowe jego widzimisie i szybko mu przejdzie.

Napisane przez Karolinak82

AMoja nie dostaje witamin...Nasza Dr twierdzi żeby lepiej dzieci nie przyzwyczajać tylko naturalnie by nabierały odporności dlatego Mała nie dostaje nic...wit. d dopiero od października...

Kuba tez dlugo nie dostawał witamin ale niedawno kupiłam mu Pikovit i daje co 3 dni. Wit. D tez nie dostaje.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez Karolinak82

Wojtusia...zapalenie migdałków czyli angina jest zakaźna...

Angina, pomimo pochodzenia bakteryjnego, jest bardzo zakaźna! Roznosi się drogą kropelkową - wystarczy rozmawiać z chorą osobą, by się zarazić. Jedzenie lodów, wbrew powszechnej opinii, nie powoduje choroby. Wręcz odwrotnie - racjonalne hartowanie gardła przez jedzenie i picie chłodnych pokarmów i napojów pomaga ustrzec się przed anginą. Niektórym dzieciom w czasie anginy lody wręcz pomagają, ponieważ zmniejszają ból gardła.

Chyba że to jeszcze nie zapalenie...ale i tak odwołałabym wizytę

Ja miałam kiedys angine...nikomu nie zycze, okropny ból
Nic mowic nie mogłam, jesc

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Oj już nie kracz...może wydoroślał tak w mig

Pewnie że będzie chciał od Ciebie...przecież smaczniejsze Dzieci jak już poznają nowe smaki to już wiedzą że jest większy wybór, że coś bardziej im smakuje a coś mniej...w końcu to też ludzie tylko takie małe Ale nie można oczywiście przesadzać więc gotuj gotuj, na pewno mu zasmakuje

A tak apropo...mojej kumpeli córka (2 latka) miała problem z jedzeniem, nic nie chciała jeść...poszła z nią do lekarza i lekarka powiedziała że tak jej słodkie zasmakowało ze teraz nic innego nie chce jeść..(bo teściówka co kilka dni wpadały to witała ją z czekoladą w dłoni już przy drzwiach)

Tia, jasne

No zobaczymy

Napisane przez Cassandra 23

Moj Kuba niestety tego nie rozumie. Moge mowic i mowic a on i tak przychodzi i jęczy pod stołem zeby mu dac choc odrobinke.

Ale jestem dobrej mysli, ze to chwilowe jego widzimisie i szybko mu przejdzie.

Rozumie, rozumie. Przychodzi i jęczy, bo wie, że wyjęczy

[Karolinak82]

Napisane przez Cassandra 23

Kuba tez dlugo nie dostawał witamin ale niedawno kupiłam mu Pikovit i daje co 3 dni. Wit. D tez nie dostaje.

Zu je dużo owoców, które uwielbia, więc póki co tak witaminy dostaje...a ze nie choruje ostatnio (odpukać), jedynie jakiś katar który magicznie znikał jak zęby wychodziły Na razie żadnych "sztucznych" witamin nie planuję bo nie widzę potrzeby...i oby tak zostało jak najdłuzej

[agga19851985]

hej, hej

Od razu się spowiadam dałam klapsa Alanowi poprostu nie wytrzymały mi nerwy gdy po prośbach groźbach i tłomaczeniach po raz setny wywalił ziemię z kwiatka. Oczywiście dostałam dłuuuugie kazanie od teściowej jaka to ja zła jestem i że trzeba dziecku wytłomaczyć a nie bić Jużwidzę co się będzie działo gdy mąż wróci z pracy. Mogę się założyć że jeszcze nie zdąży wejśćdo dom u a jużo wszystkim będzie wiedział

Alan ma 5 zębów Wczoraj w nocy wyszła mu WKOŃCU lewa górna jedynka. Alllle jaka łopata szeeeeeroka, ło jezzzzu


Aaaaa Anusia gratulacje Gabrysi
Ja już bardzo bym chciała zacząć pracować nad rodzeństwem dla Alana ale lekarz jeszcze zabrania

Lece się położyćpóki Młody jeszcze kima, buziaki dla Was

Ach o mały włos bym zapomniała: Sto lat, dużo szczęścia i miłości oraz pociechy ze swoich urwisów Svinecko:cmok :

[Cassandra 23]

Dzisiaj u nas 9 dzien po szczepionce i narazie wszystko ok. Pielegniarka mowiła, ze ten 9 dzien moze byc najgorszy (wysoka goraczka i wysypka). Ale u nas spokojnie, oby juz było po wszystkim

Ja juz naszykowana, czekam az mały sie obudzi, zje obiad i smigamy do znajomej. Mam nadzieje, ze nie bedzie padac bo po wczorajszym dniu mam dosc.
Wyrałam sie sama po zakupy. Jak wyjezdzałam to padał mały deszcz.
A jak wyszłam ze sklepu była mega ulewa, padało chyba poł godziny.

Mały wstał, uciekam

[czekoladka21]

Napisane przez katarzynka00

wstępny plan był, że jak L skończy rok i zacznie chodzić

Rok już za nami i L śmiga aż miło więc trzeba coś zacząć robić w tym kierunku by było

Została nam 1szt gumki,i chyba następnej paki już nie kupimy...
Ja musiałabym się pożegnać z papieroskami i wtedy można zacząć działać.
Wszystko idzie ku dobremu.Wróciłam już do wagi, tak więc Unholy możesz zmienić.Cel osiągnięty.

czyli staranka juz blisko
za wytrwalosc i osiagniety sukces

Napisane przez Karolinak82

Moja tez w nocy się budzi (nie otwierając oczu krzyczy), ale dam jej się napić i od razu śpi dalej...tylko kiedyś jak była chora to spała ze mną w łóżku...

Wercia ma tak ze sie obudzi i jeczy na siedzaca , szuka smoczka ale juz nie da sie polozyc tylko wyciaga rece i odrazu sie przytula, zeby na nowo zasnela musialabym ja nosic a poszlam na latwizne i biore ja do lozka no i sie nauczyla teraz, to jeszcze jak chora byla i tak zostalo......

Napisane przez angy

Poddała się juz 1 dnia. Zdarzają sie jakieś tam popłakiwanki czasami, ale nie zwracam uwagi. Jak się przedłużają troszkę to wchodzę, głaszczę po główce i wychodzę. Nie biorę na ręce i nie uspokajam.
W nocy przypuszczam, że może być ciężej, nie wiem, bo Zosia w nocy się w zasadzie nie budzi. Ale pomyśl sobie, że potem będzie już tylko lepiej-dla Ciebie i dla małej, bo jak dziecko się nauczy dobrze spać, to potem jest dobrze wyspane Ot powiedziałam mądra

sprobuje dzisiaj czy zasnie sama

Napisane przez Miramej

Kuba zjadł swój obiadek, a potem jak my jedliśmy dałam Mu ziemniaczki z masełkiem i drobno pokrojonym pomidorem i ślicznie zjadł sam, a jak się skupiał , jak nabierał , nie rozmazywał jedzenia po blacie, nie wyrzucał Chyba nawet większość wylądowała w brzuszku, a nie na podłodze

Swoich obiadków nie chce tak ładnie jeść

dla madrego Kubusia
no przeciez jak take rarytasy na blacie to nie bedzie rzucal tylko wiadomo ze ladnie zje

Napisane przez Wojtusia

A moje dziecię znowu jest chore. Znowu migdałki. Rano tak długo spała, az mnie to zdziwiło, dotknełam głowy a ona taka gorąca ze szok. Miała 39 gorączki. Poszlismy do lekarza i własnie migdałki. No kuźwa już chyba 4 raz w tym roku Budulka, antybiotyk ma przez tydzien.

Powiedzcie mi czy to jest zaraźliwe? Nie wiem czy ona to od małża złapała, bo on ma zapalenie gardła. A ma nas odwiedzic siostra z małą półroczną córeczką i nie chce zeby sie zaraziła.

ojej zycze zdrowka dla Oliwki

[UnholyOne]

Ojej, biedna Oli. Pewnie ją gardełko boli.

Co do migdałków, to jest to zakaźne:
http://www.zdrowie-kondycja.com.pl/a...nie-migdalkow/

Raczej odwołaj wizytę

Karo, ja też nie podaję witamin, niech na razie organizm "radzi" sobie bez.
A tak zmieniając temat, wiesz, że w PiP nie było barwników i nawet glukozy. Podobno chwilowo, ale ciekawa jestem, czy teraz będą, bo na niedzielę przecież też musze jakiś wynalazek zrobić

[Wojtusia]

Napisane przez morska

Ojej, biedna
Skoro i Córcia i Mąż chorują, to ja chyba odwołałabym wizytę.

Napisane przez Karolinak82

Przykro mi...mam nadzieję że szybko wyzdrowieje
Co do zarażania to nie jestem pewna, ale ja bym nie ryzykowała...

Napisane przez Karolinak82

Wojtusia...zapalenie migdałków czyli angina jest zakaźna...

Angina, pomimo pochodzenia bakteryjnego, jest bardzo zakaźna! Roznosi się drogą kropelkową - wystarczy rozmawiać z chorą osobą, by się zarazić. Jedzenie lodów, wbrew powszechnej opinii, nie powoduje choroby. Wręcz odwrotnie - racjonalne hartowanie gardła przez jedzenie i picie chłodnych pokarmów i napojów pomaga ustrzec się przed anginą. Niektórym dzieciom w czasie anginy lody wręcz pomagają, ponieważ zmniejszają ból gardła.

Chyba że to jeszcze nie zapalenie...ale i tak odwołałabym wizytę

Napisane przez UnholyOne

Ojej, biedna Oli. Pewnie ją gardełko boli.

Co do migdałków, to jest to zakaźne:
http://www.zdrowie-kondycja.com.pl/a...nie-migdalkow/

Raczej odwołaj wizytę

kurcze, nie dobrze. Odwołam wizyte, przełożymy ją na inny termin. Na urodziny Oliwki, które wypadają w piątek tez pewnie nie zaprosimy gości

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

Kurka wodna, a ja dzwoniłam do przychodni i zawsze mieli Priorix a tym razem dostali MMRII zapytałam Panią skąd zmiana, powiedziała że nie wie, ale może okazało się że MMRII lepszy, a może po prostu nie było w hurtowni...ciężko powiedzieć...dzwoniłam do apteki najbliższej i nie mają Priorix...muszę inne przeszukać A ile może kosztować ta szczepionka? Wiecie może?

u nas mają taką szczepionkę jaka akurat jest w hurtowni, która ich zaopatruje
u nas cena za Priorix ok 65 zł

Napisane przez morska

~~~~~~
Czy Wasze dzieci bez problemu połykają Cebion Multi?
My do tej pory mieliśmy "zwykły" Cebion, ale ostatnio lekarka zmieniła na Multi i próbuję go Tymkowi podać od kilku dni, ale nie udaje się. Wyczuwa w jedzeniu, straszliwie się krzywi, nawet płacze i siedzi obrażony kilka minut. Muszę chyba z tego zrezygnować, bo gotów mi się zrazić do jedzenia

~~~~~~
Aha, i jeśli ktoś lubi czytać o zachowaniach dzieci itp. to polecam taką książkę http://www.gwp.pl/product/335.html
Mimo, że tytuł nieciekawy i zapowiada nudną, naukową pozycję, to jest bardzo fajnie napisana

mój pije bez problemu, niczego nie przemycam daje na łyżeczce i jest ok (ale mój to chyba wszystko by zjadł )

Napisane przez Cassandra 23

Chyba własnie dostała ten lek



Własnie nie wiem Zawsze sprawia wrazenie, ze jest bardzo głodny a jak daje mu obiad zje kilka łyzek i wypluwa.
Moze mu nie zawsze smakuje
Staram sie z całych sił dbac o jego diete ale nie potrafie odmowic dziecku jedzenia

uważam, że to jest złe podejście
nie chodzi o odmawianie jedzenia, ale o właściwą postawę wobec Kuby, a jedzenie to tylko pretekst

moze to brutalny i niekoniecznie adekwatny przykład w Twoim przypadku, ale matki dzieci chorobliwie otyłych też mówią zawsze, ze nie potrafiły odmówić, bo on tak ze smakiem jadł

Kuba musi się nauczyć, ze to TY rządzisz, a nie on (wiem ze łatwo powiedzieć trudniej zrobić, ale tak trzeba) - są stałe pory posiłków i koniec
z resztą jak będzie trochę głodny to nic mu się nie stanie przecież, a Ty daj mu trochę wcześniej następny posiłek
ja mam inną metodę - jemy razem - Tomek przy swoim krzesełku i ze swojego talerza, a ja ze swojego (oczywiście podkarmiam go, a swoje jem wiadomo jak - zimne kończę), ale wtedy nie ma podjadania

Napisane przez Cassandra 23

Dzisiaj u nas 9 dzien po szczepionce i narazie wszystko ok. Pielegniarka mowiła, ze ten 9 dzien moze byc najgorszy (wysoka goraczka i wysypka). Ale u nas spokojnie, oby juz było po wszystkim

ale Wam zazdroszczę my jutro idziemy na szczepienie

[morska]

Napisane przez Miramej

Rękami Kuba też je I to odwracanie łyżeczki też mamy Katapultowanie też się zdarza. Ale próbuje nabierać i dzisiaj naprawdę ładnie Mu poszło. Ćwiczenie czyni mistrza

To i ja jestem spokojna, skoro tyle czasu jeszcze

Tak, mamy wizytę 12 sierpnia i zobaczymy, co dalej. Boję się, że przez to słabe przybieranie lekarka zdecyduje się na CUM

No widzisz To już się szybko nauczy

Ciebie to nie dotyczy Kuba już umie

Aha. I zgodzisz się?

Napisane przez Karolinak82

Zu je dużo owoców, które uwielbia, więc póki co tak witaminy dostaje...a ze nie choruje ostatnio (odpukać), jedynie jakiś katar który magicznie znikał jak zęby wychodziły Na razie żadnych "sztucznych" witamin nie planuję bo nie widzę potrzeby...i oby tak zostało jak najdłuzej

A nie dostaje "sztucznych" razem z mlekiem mod. przypadkiem?

Napisane przez p4w

mój pije bez problemu, niczego nie przemycam daje na łyżeczce i jest ok (ale mój to chyba wszystko by zjadł )


(...) my jutro idziemy na szczepienie :drzwi-strach

No to faktycznie masz luz Mój jeszcze przy niczym aż takich cudów nie wyczyniał, może się czasem skrzywił, ale jadł, ale żeby płacz od jednej kropelki witamin?

i czekamy na relację

[sylka79]

Składamy z Bartoszkiem życzenia dzisiejszemu Roczniakowi Kubusiowikochany rośnij zdrowo na pociechę swoich rodziców i bądź zawsze uśmiechnięty

i

dużo zdrówka dla Aneczki

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Karo, ja też nie podaję witamin, niech na razie organizm "radzi" sobie bez.
A tak zmieniając temat, wiesz, że w PiP nie było barwników i nawet glukozy. Podobno chwilowo, ale ciekawa jestem, czy teraz będą, bo na niedzielę przecież też musze jakiś wynalazek zrobić

Dokładnie tak myślę

No co Ty?! A tylko jednego PiP macie? U Nas jest kilka więc obdzwoniłam najpierw i poszłam tam gdzie mieli a glukozę powinnaś dostać prawie że w każdym sklepie, markecie to już na pewno

Napisane przez Wojtusia

kurcze, nie dobrze. Odwołam wizyte, przełożymy ją na inny termin. Na urodziny Oliwki, które wypadają w piątek tez pewnie nie zaprosimy gości

Trudno Zdrowie najważniejsze

Napisane przez p4w

u nas mają taką szczepionkę jaka akurat jest w hurtowni, która ich zaopatruje
u nas cena za Priorix ok 65 zł

Mam nadzieję, ze znajdę aptekę z Priorixem...dwie nie mają najbliższe

Napisane przez morska

N
A nie dostaje "sztucznych" razem z mlekiem mod. przypadkiem?

Nie chodzi mi o mleko, o mleko to ja walczyłam z Zu żeby piła...chodzi mi o dodatkowe witaminy (mowa była o Cebion)...

[Svinecka]

dotalam migreny

Napisane przez Wojtusia

hej

Svi słoneczko sto lat dla ciebie, dużo cierpliwości dla dzieci i TZ. No i spełnienia marzeń

A moje dziecię znowu jest chore. Znowu migdałki. Rano tak długo spała, az mnie to zdziwiło, dotknełam głowy a ona taka gorąca ze szok. Miała 39 gorączki. Poszlismy do lekarza i własnie migdałki. No kuźwa już chyba 4 raz w tym roku Budulka, antybiotyk ma przez tydzien.

Powiedzcie mi czy to jest zaraźliwe? Nie wiem czy ona to od małża złapała, bo on ma zapalenie gardła. A ma nas odwiedzic siostra z małą półroczną córeczką i nie chce zeby sie zaraziła.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Morska ja daje oliwce multi na łyżeczce z odrobina mleka i bez problemu zjada.

dziekuje

oj biedna Oliwka znowu jej sie przyplatalo

Napisane przez agga19851985

Ach o mały włos bym zapomniała: Sto lat, dużo szczęścia i miłości oraz pociechy ze swoich urwisów Svinecko:cmok :

dziekuje


ide dalej zdychac


a Marci sie nauczyl wlazic na szafke od tv i mam meksyk

[Wojtusia]

Napisane przez Karolinak82

Trudno Zdrowie najważniejsze

Racja, mam nadzieje że Oli szybko wyzdrowieje.

Napisane przez Svinecka

dotalam migreny



dziekuje

oj biedna Oliwka znowu jej sie przyplatalo

dziekuje


ide dalej zdychac


a Marci sie nauczyl wlazic na szafke od tv i mam meksyk

-uu, biedna. Wypij solpadeine. jakos dasz rade

-o matko, to musisz uważac na niego, zeby nie spadł no i tv nie zrzucił

[Karolinak82]

No więc dowiedziałam się o co chodzi z Priorixem Babeczka z apteki w której teraz byłam powiedziała że do końca sierpnia Glaxo nie będzie produkował tej szczepionkiw hurtowniach nie ma trzeba szukać po wszystkich aptekach...na nowe serie to ja bym nie liczyła we wrześniu bo skoro rozpoczną produkcję to sporo musi minąć czasu zanim serię zwolnią (wiem bo w końcu to prawie moja branża)...chyba że Pani się pomyliła i chodziło o to że zwalniają serię we wrześniu...i teraz wiadomo dlaczego Sanepid dał do przychodni MMRII zamiast jak zawsze Priorix

Wiecie co jest najlepsze! Moja przyjaciółka pracuje w Glaxo w dziale rejestracji, nie wiedziałam że Glaxo jest producentem...dowiem się dokładnie jak jest z produkcją Priorixu

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

dla madrego Kubusia
no przeciez jak take rarytasy na blacie to nie bedzie rzucal tylko wiadomo ze ladnie zje

Napisane przez morska

No widzisz To już się szybko nauczy

Ciebie to nie dotyczy Kuba już umie

Aha. I zgodzisz się?

Zobaczymy

To chyba za duże słowo , przy kolacji szalał jak zwykle

Nie wiem, zależy jak będzie to argumentowała.

Napisane przez sylka79

Składamy z Bartoszkiem życzenia dzisiejszemu Roczniakowi Kubusiowikochany rośnij zdrowo na pociechę swoich rodziców i bądź zawsze uśmiechnięty

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez Karolinak82

No więc dowiedziałam się o co chodzi z Priorixem Babeczka z apteki w której teraz byłam powiedziała że do końca sierpnia Glaxo nie będzie produkował tej szczepionkiw hurtowniach nie ma trzeba szukać po wszystkich aptekach...na nowe serie to ja bym nie liczyła we wrześniu bo skoro rozpoczną produkcję to sporo musi minąć czasu zanim serię zwolnią (wiem bo w końcu to prawie moja branża)...chyba że Pani się pomyliła i chodziło o to że zwalniają serię we wrześniu...i teraz wiadomo dlaczego Sanepid dał do przychodni MMRII zamiast jak zawsze Priorix

Wiecie co jest najlepsze! Moja przyjaciółka pracuje w Glaxo w dziale rejestracji, nie wiedziałam że Glaxo jest producentem...dowiem się dokładnie jak jest z produkcją Priorixu

Dowiedz się, bo będę miała problem, jeśli nie będzie Priorixu

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

Dokładnie tak myślę

No co Ty?! A tylko jednego PiP macie? U Nas jest kilka więc obdzwoniłam najpierw i poszłam tam gdzie mieli a glukozę powinnaś dostać prawie że w każdym sklepie, markecie to już na pewno




Mam nadzieję, ze znajdę aptekę z Priorixem...dwie nie mają najbliższe

Mamy kilka, ale wiesz Wawa duża, i nie będe jechała 10 czy 20 km

A glukoza zawsze była w moim sklepiku, a tu od poniedziałku fruktoza leżała sobie, a po gluk. ani śladu. Tata 7 sklepów objechał i nie było. W końcu w aptece kupił


W niedzielę mogę pogadać z Teściem, czy dałoby się w naszej zamówić Priorix.

Napisane przez Svinecka

dotalam migreny



dziekuje

oj biedna Oliwka znowu jej sie przyplatalo

dziekuje


ide dalej zdychac


a Marci sie nauczyl wlazic na szafke od tv i mam meksyk

U bidulka

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

No więc dowiedziałam się o co chodzi z Priorixem Babeczka z apteki w której teraz byłam powiedziała że do końca sierpnia Glaxo nie będzie produkował tej szczepionkiw hurtowniach nie ma trzeba szukać po wszystkich aptekach...na nowe serie to ja bym nie liczyła we wrześniu bo skoro rozpoczną produkcję to sporo musi minąć czasu zanim serię zwolnią (wiem bo w końcu to prawie moja branża)...chyba że Pani się pomyliła i chodziło o to że zwalniają serię we wrześniu...i teraz wiadomo dlaczego Sanepid dał do przychodni MMRII zamiast jak zawsze Priorix

Wiecie co jest najlepsze! Moja przyjaciółka pracuje w Glaxo w dziale rejestracji, nie wiedziałam że Glaxo jest producentem...dowiem się dokładnie jak jest z produkcją Priorixu

o kurcze to zaraz się dowiem, ze u nas też nie zaszczepią Priorixem bo już nie ma
muszę uczulić małża (to on pójdzie na szczepienie), ze ma nie szczepić jak nie będzie Priorixu!!!

[katarzynka00]

Napisane przez morska

Czy Wasze dzieci bez problemu połykają Cebion Multi?
My do tej pory mieliśmy "zwykły" Cebion, ale ostatnio lekarka zmieniła na Multi i próbuję go Tymkowi podać od kilku dni, ale nie udaje się. Wyczuwa w jedzeniu, straszliwie się krzywi, nawet płacze i siedzi obrażony kilka minut. Muszę chyba z tego zrezygnować, bo gotów mi się zrazić do jedzenia

ja cebion podawałam tylko przy infekcji.Dodawałam do herbatki razem z calcium.
Bez potrzeby nie podaje.Mała je dużo owoców i warzyw a naturalnych soków to już w ogóle dużo wypija.
D też nie podaje.

Napisane przez Wojtusia

A moje dziecię znowu jest chore. Znowu migdałki. Rano tak długo spała, az mnie to zdziwiło, dotknełam głowy a ona taka gorąca ze szok. Miała 39 gorączki. Poszlismy do lekarza i własnie migdałki. No kuźwa już chyba 4 raz w tym roku Budulka, antybiotyk ma przez tydzien.

szkoda mi Oliwci

Napisane przez Cassandra 23

Ja tez nie pozwalałam ale jak on wyraznie daje do zrozumienia, ze jest głodny to nie mam sumienia mu nie dac.
Mam nadzieje, ze to przejsciowe i szybko minie.

____________
Dziewczyny dzwoniła do mnie koleżanka, jest w 3 miesiacu ciazy i bardzo zle sie czuje. Od poczatku ma mega mdłosci, wymioty, zawroty głowy.
Lekarz juz jej przepisał jakis lek ale nie pomaga.
Jak moze sobie pomoc? Moze jakies domowe sposoby?
Ktos cos poradzi Bo ja nie miałam takich problemow w ciazy i nie wiem.

Cass wydaje mi się że nie ma powodu do najmniejszej paniki.
L też podjada między posiłkami , bo też się potrafi upomnieć o coś i co z tego? zazwyczaj są to chrupki, chleb, rzadziej biszkopty, jak zje mniej obiadu to tragedii nie ma.
Jak jej smakuje to zje więcej, jak mniej to ściśle tyle ile potrzebuje.


Koleżance nie pomogę bo nie cierpiałam na żadne przypadłości ciążowe.

Napisane przez UnholyOne

Cass, ja miałam mega wymioty i od rana do wieczora leżałam w łóżku. Tak samo jak koleżanka, mdłości, zawroty....

Dostałam Torecan w czopkach, który średnio pomagał. Jedyne co piłam i jadłam, to soki z cytrusów, które potem i tak oddałam...

Nie wiem co jej poradzić. Jeżeli też dostała Torecan, to chyba już nic innego nie wymyślę.

z Antkiem? czy z Bartkiem?

Napisane przez Karolinak82

Angina, pomimo pochodzenia bakteryjnego, jest bardzo zakaźna! Roznosi się drogą kropelkową - wystarczy rozmawiać z chorą osobą, by się zarazić. Jedzenie lodów, wbrew powszechnej opinii, nie powoduje choroby. Wręcz odwrotnie - racjonalne hartowanie gardła przez jedzenie i picie chłodnych pokarmów i napojów pomaga ustrzec się przed anginą. Niektórym dzieciom w czasie anginy lody wręcz pomagają, ponieważ zmniejszają ból gardła.

Chyba że to jeszcze nie zapalenie...ale i tak odwołałabym wizytę

L pije herbatki z brity, która wciąż stoi w lodówce.
Choroby u nas się zaczną jak jesienią młody pójdzie do przedszkola i zacznie znosić zarazki

Napisane przez agga19851985

hej, hej

Od razu się spowiadam dałam klapsa Alanowi poprostu nie wytrzymały mi nerwy gdy po prośbach groźbach i tłomaczeniach po raz setny wywalił ziemię z kwiatka. Oczywiście dostałam dłuuuugie kazanie od teściowej jaka to ja zła jestem i że trzeba dziecku wytłomaczyć a nie bić Jużwidzę co się będzie działo gdy mąż wróci z pracy. Mogę się założyć że jeszcze nie zdąży wejśćdo dom u a jużo wszystkim będzie wiedział

mi się też zdarzyło klapnąć ją delikatnie gdzieś po nóżkach, nawet ze 3x i nie miałam żadnych wyrzutów sumienia.
Myślę, że trzeba odróżniać klapsa wychowawczego od bicia i tyle.
Nie jestem zwolenniczką bezstresowego wychowania.

Napisane przez Cassandra 23

Dzisiaj u nas 9 dzien po szczepionce i narazie wszystko ok. Pielegniarka mowiła, ze ten 9 dzien moze byc najgorszy (wysoka goraczka i wysypka). Ale u nas spokojnie, oby juz było po wszystkim

siostrzenica po tygodniu dostała temp, po tym szczepieniu.