"Jestem jak małe ziarenko..."-Bejbiki-Styczeń-Luty2011

[vilya]

ale to bulgotanie właśnie o czymś chyba świadczy? ja tam jestem spokojniejsza jak je słyszę. Jak nie słyszę to pukam w brzuch i zaraz się pojawia.

[Supernovaja]

ufff, aleście się znowu rozpisały ja wlasnie wrocilam z miasta, całe 6h miałam dziś wychodnego


odebralam wyniki badań, morfologia i mocz ok, toxo mam ujemne w obydwu wypadkach, cyto w IgM mam wątpliwe (?) a w IgG dodatnie wiecie może jak interpretować wyniki cyto?

i wkońcu wiem jaką mam grupę krwi



a propos pytania, śpiochy i pajace to jest to samo (długie rekawki i nogawki, ale nie pytajcie mnie skad dwie nazwy bo pojecia nie mam) a body to te krótkie ( lub ew. z rękawkami)


co do rozważań pokojowych, u nas dla dzieciaczków raczej coś jasnego, Amelka będzie miała już swoje "księżniczkowe" łóżko a łóżeczko zostanie nam dla maleństwa

a my stare konie eksmitujemy sie do drugiego pokoju, kolor śliwki mnie coś ostatanio kusi, pomyslimy jeszcze; widzialam ostatanio w almi decor suuuuuuuuper wielkie łóżko małżeńskie, spokojnie nasza czwórka z psem by sie na nim zmieściła, niestety...miejsca brak

[mila24]

Napisane przez Supernovaja

ufff, aleście się znowu rozpisały ja wlasnie wrocilam z miasta, całe 6h miałam dziś wychodnego


odebralam wyniki badań, morfologia i mocz ok, toxo mam ujemne w obydwu wypadkach, cyto w IgM mam wątpliwe (?) a w IgG dodatnie wiecie może jak interpretować wyniki cyto?

i wkońcu wiem jaką mam grupę krwi



a propos pytania, śpiochy i pajace to jest to samo (długie rekawki i nogawki, ale nie pytajcie mnie skad dwie nazwy bo pojecia nie mam) a body to te krótkie ( lub ew. z rękawkami)


co do rozważań pokojowych, u nas dla dzieciaczków raczej coś jasnego, Amelka będzie miała już swoje "księżniczkowe" łóżko a łóżeczko zostanie nam dla maleństwa

a my stare konie eksmitujemy sie do drugiego pokoju, kolor śliwki mnie coś ostatanio kusi, pomyslimy jeszcze; widzialam ostatanio w almi decor suuuuuuuuper wielkie łóżko małżeńskie, spokojnie nasza czwórka z psem by sie na nim zmieściła, niestety...miejsca brak

jak IgG masz dodatnie tzn ze przechodzilas cytomegalie, a IgM w tym przypadku najprawdopodobniej jest jeszcze pozostaloscia tej infekcji, czyli dzidzius jest bezpieczny. Gdyby IgM bylo dadatnie a IgG ujemne to swiadczylo by o świezej infekcji i bylby powod do niepokoju.
Co do urzadzania pokoiku dla dzidziusia to my jeszcze jestesmy w proszku, ale powoli sie zbieramy niestety poki co mamy niewielki metraz do dyspozycji, wiec trzeba wszystko dokladnie zaplanowac. U mnie sloneczko juz ladnie swieci od kilku godzin, od razu mi sie humor poprawil

[Supernovaja]

Napisane przez mila24

jak IgG masz dodatnie tzn ze przechodzilas cytomegalie, a IgM w tym przypadku najprawdopodobniej jest jeszcze pozostaloscia tej infekcji, czyli dzidzius jest bezpieczny. Gdyby IgM bylo dadatnie a IgG ujemne to swiadczylo by o świezej infekcji i bylby powod do niepokoju.
Co do urzadzania pokoiku dla dzidziusia to my jeszcze jestesmy w proszku, ale powoli sie zbieramy niestety poki co mamy niewielki metraz do dyspozycji, wiec trzeba wszystko dokladnie zaplanowac. U mnie sloneczko juz ladnie swieci od kilku godzin, od razu mi sie humor poprawil

milaaa dzięki uff kamień z serca i tak z tego co czytałam za 3 miesiące powtórka, ale i tak mi już lepiej

co do metrażu, u nas też bez wielkiego szału poza tym...we Wrocławiu są strasznieeeee drogie mieszkania, tyle kasy człowiek musi wydać za coś większego, TŻ nie daje sie przekonać, uparł się i koniec

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez vilya

gratulacje - ja nigdy nic nie wygrałam, może raz 3 w totolotka

ale przypomniałaś mi taką zabawną sytuacje która zdarzyła się kilka lat temu w aptece.

Byłam w aptece po jakies lekarstwa i przede mną stał facet - widac ze żona dopiero urodziła i w połogu jest bo kupował mega wielkie podpaski - kilka opakowań no i chciał laktator. Aptekarka mu pokazała jakiś a jemu cos nie pasowało w tym laktatorze i tak się rozgląda po tej aptece i patrzy na półkę i mówi do tej aptekarki wskazując na pudełko - czy moze zobaczyć tamten laktator - na co mu aptekarka mówi że to nie laktator tylko inhalator .

też przydatne ale w późniejszym czasie

Napisane przez mysiopez

Boska historia I jak tu wysłać faceta na zakupy..
Ja ostatnio jak pojechałam po ten kombinezon też miałam ubaw. Mój mąż mówi, to jaki chce kaftanik kupić. Ja mówie, że chce kombinezon nie kaftanik.. a on .. a to jest jakaś różnica?

i oto dlaczego chyba jednak nie powierzyłabym zakupów facetowi

znając mojego TŻ to nasze dziecko chodziłoby w 1 spodenkach, 1 bluzeczce...jednych bucikach cały rok i dziwiłby się że ciężko wpycha się nóżkę do bucika


Co do śpiochów i pajacy...
to jak pamiętam - we Włoszech kupiłam z ciocią takie PAJACE DO SPANIA DLA STARSZAKÓW - były dla mnie nowością i czymś fajnym... bo 1 częściowe..a ja często górę ściągąłam przez sen . No ale wracając do rzeczy - to ten pajac...był na napy rozpinany - tyle że... nie miał tych stópek - także nóżki gołe.
Więc może tym się różnią że śpiochy...mają na całe nóżki materiał a pajace bez tych na stópki nogaweczek
tyle że teraz myślę - że to już się zatarło...i ciężko zlokalizować co jest co

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez Supernovaja

milaaa dzięki uff kamień z serca i tak z tego co czytałam za 3 miesiące powtórka, ale i tak mi już lepiej

co do metrażu, u nas też bez wielkiego szału poza tym...we Wrocławiu są strasznieeeee drogie mieszkania, tyle kasy człowiek musi wydać za coś większego, TŻ nie daje sie przekonać, uparł się i koniec

nie strasz, w przyszłym roku jak się uda ze studiami to wyprowadzam się do Wrocławia .

Nie przerażają mnie na tyle mieszkania...co to że nie mam tam nikogo znajomego

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

zaraz 13 tydzień rany...

ja mam nadzieję że we wrześniu to będę miała już brzuch....bo nie widzę mojej poprawki bez niego :P tzn chodzi o to że ta babka strasznie się wydziera...i może ujrzy brzuszek to uzna że nie można krzyczeć na ciężarną - oby! bo chyba się poryczę - biorąc pod uwagę że ostatnio płaczę na byle jakim filmie ... rozpłakuję się jak widzę że psu na filmie dają zastrzyki.

Zdecydowałam że idę w następnym tygodniu na usg 4D i będę przynajmniej pewna wszystkiego...bo siedzę i marudzę każdemu dookoła - że może tamta asystentka lekarza to źle odczytała ... że coś - a z resztą to takie słodkie jak macha nóżkami sobie bobas

[sylfiaaa]

Napisane przez Layla79

też tak robiłam i nie słychać tam nic tylko bulgotanie w brzuchu
jutro idę na wizytę, ciekawe jak mi wyjdą badania moczu, bo ostatnio mi wyszła ketoza, czyli kwasy, a to niedobrze. zobaczymy, jak teraz.


śpioszki na szelkach? ja nie wiem kto wie?

Wydaje mi się że pajace to są całe .........tzn długi rękaw, długa nogawka, stopka.
Śpioszki są z długą nogawką ale na szelkach dlatego do nich zakłada się kaftaniki.
Body natomiast są z krótkimi nogawkami

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez Layla79

też tak robiłam i nie słychać tam nic tylko bulgotanie w brzuchu
jutro idę na wizytę, ciekawe jak mi wyjdą badania moczu, bo ostatnio mi wyszła ketoza, czyli kwasy, a to niedobrze. zobaczymy, jak teraz.


śpioszki na szelkach? ja nie wiem kto wie?

Wydaje mi się że pajace to są całe .........tzn długi rękaw, długa nogawka, stopka.
Śpioszki są z długą nogawką ale na szelkach dlatego do nich zakłada się kaftaniki.
Body natomiast są z krótkimi nogawkami


Zrywałam dzis agrest z krzaczka i wlazła mi igła za chiny nie mogę wyjąć

[arjuna]

hej dziewczyny! jak tam Wasze brzuchy? rosną?

ja już prawie w 16 tygodniu jestem i poza utratą talii i zaokragleniem na dole brzucha nie widzę nic

przytyłam niecały kilogram.
na szczęście wszystkie moje zmartwienia rekompensują mi moje nowe BOSKIE piersi

nie czuję też żadnych motylków, nie mam już żadnych dolegliwości ciażowych i nawet mocne parcie na pęcherz się zmniejszyło.


ciuszków jeszcze nie zaczęłam zbierać, na razie przymierzamy się do zakupu łózeczka i akcesoriów-choć tyle tego wszystkiego jest, że już głupieję...

[Justine1988]

śpioszki i pajacyk to nie to samo. Śpioszki to takie spodenki ze stopkami na szelkach, zapinanych na guziczki ( co sie na kaftanik ubiera).A Pajacyk to takie jednoczesciowy stroj czyli takie spodenki ze stopkami z bluzeczka palączone na dlugi rekaw zapinane na guziki z przodu lub w kroczku.Ale nakrecilam mam nadzieje ze jakos wyjasnilam ja je widze ale opisac to ciezko.
http://allegro.pl/item1161647904_spi...ozmiar_86.html śpiochy

http://allegro.pl/item1160855158_peppa_pig_ pajacyk_w_rozmiarze_86.ht ml pajacyk

A jak ogólnie wasze samopoczucie? Ja dokładnie za tydzien mam wizyte nie moge sie juz doczekac, w sumie mam zapowiedziane ze bedzie bez usg ale mam cicha nadzieje ze jednak mi lekarka zrobi, poprosze ja bede spokojniejsza jak zobacze serduszko, w sumie to bedzie moje 3 usg u nieja ogolnie juz by bylo 4...

Dziwi mnie fakt ze nie mam żadnych mdłości ani wymiotów....czuje sie świetnie tylko szybko sie mecze i czesto jestem senna i brzuszek mam jakbym byla w okolo 5 miesiacu , niewiem co jest tego przyczyna....nigdy nie zaliuczalam sie do osob puszystych zawsze moje... było w normie.A i siusianie....w nocy nawet 2-3 razy wstaje i zdarzaja mi sie problemy z zasypianiem mimo duzego zmeczenia.Mam nadzieje ze z dzidzia wszystko ok....coraz czesciej nachodza mnie zle myslimoze dlatego ze juz dawno mojego malenstwa nie widzialam (ostatnie usg 12 lipca)...a jakie mam humorki....biedny mój mąz ...mam taki wystrzepiony jezyk......pyskata sie jakas zrobilam masakra tez tak macie....my ostatnio ciche dni tak mu daje popalic...jakos mnie wkurza...mam nadzieje ze szybko mi przejdzie....


---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez arjuna

hej dziewczyny! jak tam Wasze brzuchy? rosną?

ja już prawie w 16 tygodniu jestem i poza utratą talii i zaokragleniem na dole brzucha nie widzę nic

przytyłam niecały kilogram.
na szczęście wszystkie moje zmartwienia rekompensują mi moje nowe BOSKIE piersi

nie czuję też żadnych motylków, nie mam już żadnych dolegliwości ciażowych i nawet mocne parcie na pęcherz się zmniejszyło.


ciuszków jeszcze nie zaczęłam zbierać, na razie przymierzamy się do zakupu łózeczka i akcesoriów-choć tyle tego wszystkiego jest, że już głupieję...

Super! Najgorsze juz masz za sobą...jestes w 2 trymestrze, ja tez juz bym chciala ten 1 trym to taki stres i niepokoj o dzidzie a jeszcze jesli sa komlikacje tym bardziej....ja mam olbrzymi brzuch...wszyscy mowia ze duzo wiekszy niz na ten miesiac i od razu widac ze to ciaza....moze beda blizniaki w sumie na karcie ciazy nie mialam jeszcze zaznaczone ze to ciaza pojedyncza czy mnoga....serce jedno widzialam ale...moze drugie bylo za tym ...nie wiem...jest taka mozliwosc moj pradziadek byl jednym z blizniakow i podobno 3 pokolenie czyli ja ma najwieksze szanse na blizniaki....nie wiem ...wiem ze bruch jest spory ...ale rano jest jeszcze taki niewielki a na wieczor po calym dniu jedzonka mam strasznie duzy i napieta skore....ale najdziwniejsze jest to ze nie jem jakos nadwyraz duzo.

[sylfiaaa]

Napisane przez Justine1988

śpioszki i pajacyk to nie to samo. Śpioszki to takie spodenki ze stopkami na szelkach, zapinanych na guziczki ( co sie na kaftanik ubiera).A Pajacyk to takie jednoczesciowy stroj czyli takie spodenki ze stopkami z bluzeczka palączone na dlugi rekaw zapinane na guziki z przodu lub w kroczku.Ale nakrecilam mam nadzieje ze jakos wyjasnilam ja je widze ale opisac to ciezko.
http://allegro.pl/item1161647904_spi...ozmiar_86.html śpiochy

http://allegro.pl/item1160855158_peppa_pig_ pajacyk_w_rozmiarze_86.ht ml pajacyk

A jak ogólnie wasze samopoczucie? Ja dokładnie za tydzien mam wizyte nie moge sie juz doczekac, w sumie mam zapowiedziane ze bedzie bez usg ale mam cicha nadzieje ze jednak mi lekarka zrobi, poprosze ja bede spokojniejsza jak zobacze serduszko, w sumie to bedzie moje 3 usg u nieja ogolnie juz by bylo 4...

Dziwi mnie fakt ze nie mam żadnych mdłości ani wymiotów....czuje sie świetnie tylko szybko sie mecze i czesto jestem senna i brzuszek mam jakbym byla w okolo 5 miesiacu , niewiem co jest tego przyczyna....nigdy nie zaliuczalam sie do osob puszystych zawsze moje... było w normie.A i siusianie....w nocy nawet 2-3 razy wstaje i zdarzaja mi sie problemy z zasypianiem mimo duzego zmeczenia.Mam nadzieje ze z dzidzia wszystko ok....coraz czesciej nachodza mnie zle myslimoze dlatego ze juz dawno mojego malenstwa nie widzialam (ostatnie usg 12 lipca)...a jakie mam humorki....biedny mój mąz ...mam taki wystrzepiony jezyk......pyskata sie jakas zrobilam masakra tez tak macie....my ostatnio ciche dni tak mu daje popalic...jakos mnie wkurza...mam nadzieje ze szybko mi przejdzie....


---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------


Super! Najgorsze juz masz za sobą...jestes w 2 trymestrze, ja tez juz bym chciala ten 1 trym to taki stres i niepokoj o dzidzie a jeszcze jesli sa komlikacje tym bardziej....ja mam olbrzymi brzuch...wszyscy mowia ze duzo wiekszy niz na ten miesiac i od razu widac ze to ciaza....moze beda blizniaki w sumie na karcie ciazy nie mialam jeszcze zaznaczone ze to ciaza pojedyncza czy mnoga....serce jedno widzialam ale...moze drugie bylo za tym ...nie wiem...jest taka mozliwosc moj pradziadek byl jednym z blizniakow i podobno 3 pokolenie czyli ja ma najwieksze szanse na blizniaki....nie wiem ...wiem ze bruch jest spory ...ale rano jest jeszcze taki niewielki a na wieczor po calym dniu jedzonka mam strasznie duzy i napieta skore....ale najdziwniejsze jest to ze nie jem jakos nadwyraz duzo.

U mnie z mężusiem to samo, współczuje mu bardzo Krzycze na niego, opierniczam go, płacze przy tym a on biedny nie wie co się dzieje ja często sama nie wiem czemu płacze a on biedny przeżywa to bardzo
Jestem dla niego bardzo niedobra ale jakoś musi przezyć

[izus123]

Napisane przez Layla79

Izus to świetna nowina, naprawdę serdecznie Ci gratuluję
kamień z serca, nie?
)

Dziękuję

[Stokrotka81]

to ja jeszcze tylko dodam ze body z dluzszymi nogawkami to rampers

i potwierdzam ze spioszki i pajac to nie to samo... pajacyki sa super juz dla noworodka bynajmniej jak dla mnie ... mam ich z 15 i teraz tez glownie pajacow bede uzywac

a poza tym od wczoraj mam mega wielki brzuszek... juz nawet nie da sie go ukryc

[arjuna]

Justine-wszystko możliwe, że to bliźniaki

moja znajoma ostatnio urodziła bliźniki. o ciąży mnogiej dowiedziała sie w ....8 miesiącu ciąży, gdy lekarz na usg zobaczył trzecią nogę dziecka: pomimo tego, że co miesiąc robiła sobie usg, przez te wszystkie miesiące jeden płód był ukryty pod drugim...

tak wiec nie ma rzeczy niemożliwych hehe.

wieczorem też mam większy brzuch-ale pewnie jest to związane ze zmorą kobiet w ciąży: wdęciami

[sylfiaaa]

Kliknijcie sobie, zobaczcie jak świetnie sfotografowane zostały maluszki

http://www.wykop.pl/ramka/420041/jak...ac-niemowlaki/

[kma1982]

dziewczyny, jak mam skierowanie na badania prenatalne do szpitala, to one nie są płatne, prawda?? Bo jutro jadę i zaczynam się zastanawiac czy czasem nie zabrac więcej gotówki

[vilya]

Napisane przez kma1982

dziewczyny, jak mam skierowanie na badania prenatalne do szpitala, to one nie są płatne, prawda?? Bo jutro jadę i zaczynam się zastanawiac czy czasem nie zabrac więcej gotówki

nie jestem pewna ale jak masz skierowanie to chyba bezpłatnie.

a jeśli można wiedzieć to czemu masz skierowanie na te badania?

[kma1982]

w tym roku poroniłam - w sumie nie wykształciło się serduszko u dzidzi, była to jakaś wada genetyczna i teraz gin uznał, że lepiej sprawdzic czy wszystko ok

[agape]

To bezpłatne powinno być. trzymamy kciuki aby wszystko bylo ok

[Supernovaja]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

nie strasz, w przyszłym roku jak się uda ze studiami to wyprowadzam się do Wrocławia .

Nie przerażają mnie na tyle mieszkania...co to że nie mam tam nikogo znajomego

Nie straszę, stwierdzam fakty niestety...gdybyśmy z TŻ tem sprzedali te 40m2 we Wrocku to w Katowicach moglibyśmy spokojnie kupić duże conajmniej 60m2

Napisane przez arjuna

wieczorem też mam większy brzuch-ale pewnie jest to związane ze zmorą kobiet w ciąży: wdęciami

mam to samooooo własnie skończyłam pizze ależ dzisiaj padne spać

Napisane przez kma1982

w tym roku poroniłam - w sumie nie wykształciło się serduszko u dzidzi, była to jakaś wada genetyczna i teraz gin uznał, że lepiej sprawdzic czy wszystko ok

u nas w jednej klinice która podpisała w tym roku umow z nfz-tem, jak masz skierowanie od ginekologa to masz bezpłatne te badania



dziewczyny mam jedno pytanie jeszcze odnośnie tych wyników, które dzisiaj odebrałam, pisze na kartce biochemia i są wyszczególnione trzy punkty białko całkowite (69.8 g/l), kreatynina (0.53 mg/dl) i USR mam ujemny ( no to wiem), do tych dwóch pierwszych mam podane jakieś parametry i...pojecia nie mam co to jest i czego sie to tyczy?

może wpisze dokładnie co mam na tej kartce włacznie z tą interpretacją która jest

białko całkowite 69.8 g/l
modular 22 met. biuretowa z próbą ślepą
g/l * 0,1= g/dl

z ref.
wiek: 0-1m N: 34-68
wiek: 1m-1 N: 48-76
wiek: 1 -18N: 60-80
wiek: 18 - N: 66.0-87.0


kreatynina 0.53 mg/dl
modular 22 met. kinetyczna z alkalicznym pikrynianem
mg/dl *88.4= umol/l


z ref.

wiek: 0-1m N: 0.24-1.04
wiek: 1m-1 N: 0.17-0.42
wiek: 1-3 N: 0.24-0.41
wiek: 3-5 N: 0.31- 0.47
wiek: 5-7 N: 0.32-0.59
wiek: 7-9 N: 0.40- 0.60
wiek: 9-11 N: 0.39- 0.73
wiek: 11-13 N: 0.53- 0.79
wiek: 13-15 N: 0.57-0.87
wiek: 15- N: 0.50- 0.90

[madelinem]

Napisane przez arjuna

hej dziewczyny! jak tam Wasze brzuchy? rosną?

ja już prawie w 16 tygodniu jestem i poza utratą talii i zaokragleniem na dole brzucha nie widzę nic

przytyłam niecały kilogram.
na szczęście wszystkie moje zmartwienia rekompensują mi moje nowe BOSKIE piersi

nie czuję też żadnych motylków, nie mam już żadnych dolegliwości ciażowych i nawet mocne parcie na pęcherz się zmniejszyło.


ciuszków jeszcze nie zaczęłam zbierać, na razie przymierzamy się do zakupu łózeczka i akcesoriów-choć tyle tego wszystkiego jest, że już głupieję...

u mnie też nie widać nic... tylko piersi większe - tak jak u Ciebie
dolegliwości minęły, nawet nie śpię ostatnio po przyjściu z pracy, trochę ciągnie mnie brzuch...

Napisane przez Justine1988

A jak ogólnie wasze samopoczucie? Ja dokładnie za tydzien mam wizyte nie moge sie juz doczekac, w sumie mam zapowiedziane ze bedzie bez usg ale mam cicha nadzieje ze jednak mi lekarka zrobi, poprosze ja bede spokojniejsza jak zobacze serduszko, w sumie to bedzie moje 3 usg u nieja ogolnie juz by bylo 4...

Dziwi mnie fakt ze nie mam żadnych mdłości ani wymiotów....czuje sie świetnie tylko szybko sie mecze i czesto jestem senna i brzuszek mam jakbym byla w okolo 5 miesiacu , niewiem co jest tego przyczyna....nigdy nie zaliuczalam sie do osob puszystych zawsze moje... było w normie.A i siusianie....w nocy nawet 2-3 razy wstaje i zdarzaja mi sie problemy z zasypianiem mimo duzego zmeczenia.Mam nadzieje ze z dzidzia wszystko ok....coraz czesciej nachodza mnie zle myslimoze dlatego ze juz dawno mojego malenstwa nie widzialam (ostatnie usg 12 lipca)...a jakie mam humorki....biedny mój mąz ...mam taki wystrzepiony jezyk......pyskata sie jakas zrobilam masakra tez tak macie....my ostatnio ciche dni tak mu daje popalic...jakos mnie wkurza...mam nadzieje ze szybko mi przejdzie....

ja tez mam wizyte za niecały tydzień, nie mogę się doczekać
i nie martw się z dzidzią na pewno ok.

a co do humorków, to też daje mężowi popalić... wkurzam się o byle co, płaczę lub się śmieje bez powodu.. jak on to wytrzymuje podziwiam

Napisane przez kma1982

w tym roku poroniłam - w sumie nie wykształciło się serduszko u dzidzi, była to jakaś wada genetyczna i teraz gin uznał, że lepiej sprawdzic czy wszystko ok

trzyma kciuki, wszystko będzie ok zobaczysz...

[izus123]

Napisane przez kma1982

dziewczyny, jak mam skierowanie na badania prenatalne do szpitala, to one nie są płatne, prawda?? Bo jutro jadę i zaczynam się zastanawiac czy czasem nie zabrac więcej gotówki

Ze skierowaniem jest bezpłatnie.
Trzymam kciuki

[mysiopez]

Ja od wczoraj rozpoczęłam intensywne kremowanie brzucha kremem przeciwko rozstępom. Ja wiem, że mam genetycznie to ustawione, że i tak je dostane, ale nie będe miała wyrzutów sumienia, ze nic nie zrobiłam. Moja mama ma cały poorany brzuch, oczywiście tego po tylu latach nie widać mocni, ale jednak są..

[muron]

Napisane przez vilya

ale to bulgotanie właśnie o czymś chyba świadczy? ja tam jestem spokojniejsza jak je słyszę. Jak nie słyszę to pukam w brzuch i zaraz się pojawia.

bulgotanie to przesuwanie się treści w jelitach;-)

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

no siur, że spioszki na szelkach:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...ed=0CCgQ9QEwAg

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez mysiopez

Ja od wczoraj rozpoczęłam intensywne kremowanie brzucha kremem przeciwko rozstępom. Ja wiem, że mam genetycznie to ustawione, że i tak je dostane, ale nie będe miała wyrzutów sumienia, ze nic nie zrobiłam. Moja mama ma cały poorany brzuch, oczywiście tego po tylu latach nie widać mocni, ale jednak są..

ja się smaruję od kiedy wiem, że chyba jestem w ciąży;-) Mam krem od I trym., teraz dodam mocniejszy. Ale moja mama nie miała ani jednego rozstępu, więc liczę na to, że raczej sie wystrzegę.

A tak a propos radości z II trymestru- to u mnie i tak kicha. 15 tydz konczy się, ja od 16 mam mdłości, zgagę, rzadko kiedy spokojnie zasnę z powodów trawiennych. Ale jako dziecko miałam acetonemię ( brak umiejętności trawienia tłuszczy), to nigdy się nie cofnęło na 100 proc., więc sądzę, że po prostu będę mieć tak do końca.
Dobija mnie bezsennosć. A właściwie trudność w zasypianiu, zasne przed TV, jestem zmęczona idę się położyć... i nic przez nawet 2 godz.

[mysiopez]

Napisane przez muron

Dobija mnie bezsennosć. A właściwie trudność w zasypianiu, zasne przed TV, jestem zmęczona idę się położyć... i nic przez nawet 2 godz.

Tez to znam. Po południu czy nawet o 19 zasnę na siedzaco przy TV, a w nocy do 2-3 się męcze i nie mogę zasnąć..

[muron]

nie jest mi niedobrze!!!!!!!!!!!!!!!! ! jeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!! !!!pierwsz raz od tygodni;-) ale lekki głodek czuję, ale wiem że jak zjem to mnie zbierze. Zjadłam kolację, więc pozywienie dostarczone;-)

[sanderinka]

witajcie
podczytuje was czasem bo terminek mam na 30 grudnia wiec wiecej z wami wspólnego bo na mamusiach list- grudniowych jestem na końcu i mało w temacie
postaram sie zagląć cześciej pozdrawiam wszystkie mamusie

[mysiopez]

Muron brawo!!!!

[muron]

duphaston i witaminki na sen bo mnie zemdlą;-)

[Layla79]

Sanderinka, to my tak samo z TP

słuchajcie, przejrzałam wklejone przez Was zdjęcia śpiochów i pajaców i moim zdaniem na zimę to w ogóle śpiochy są bez sensu. mi się wydaje, że lepiej założyć jedno ubranko niż kaftanik plus śpiochy, nie?
właściwie, to ja w ogóle nie wiem, jak się ubiera dziecko
i co ja zrobię?

może coś nam powiedzą na szkole rodzenia?

a'propos brzuchów.. ja zaraz kończę 18 tc, więc od poniedziałku 19 tc i też mam minimalny brzuch. coprawda już przestaję się mieścić w niektóre ciuchy, ale nie wiem, czy ja tak przytyłam czy napuchłam, czy to brzuch.

aha, i dopadła mnie jakaś infekcja, bo bardzo swędzi mnie w środku pochwy. dobrze, że dzisiaj idę do gina i oby to nie był żaden grzyb.

[mika_am]

Napisane przez sylfiaaa

Z tego co się orientuje, to jeśli wynik jest dodatni oznacza to że byłaś już zarażona a co za tym idzie posiadasz juz przeciwciała i jestes odporna na toxoplazmozę.

masz w zupełności racje gdyby IgM wyszedł dodatni byłoby źle ale co do IgM nie masz się co martwić, ja miałam dodatni i schizowałam, ale lekarz mnie uspokoił

[dewi]

Napisane przez Layla79

Sanderinka, to my tak samo z TP

słuchajcie, przejrzałam wklejone przez Was zdjęcia śpiochów i pajaców i moim zdaniem na zimę to w ogóle śpiochy są bez sensu. mi się wydaje, że lepiej założyć jedno ubranko niż kaftanik plus śpiochy, nie?
właściwie, to ja w ogóle nie wiem, jak się ubiera dziecko
i co ja zrobię?

może coś nam powiedzą na szkole rodzenia?

a'propos brzuchów.. ja zaraz kończę 18 tc, więc od poniedziałku 19 tc i też mam minimalny brzuch. coprawda już przestaję się mieścić w niektóre ciuchy, ale nie wiem, czy ja tak przytyłam czy napuchłam, czy to brzuch.

aha, i dopadła mnie jakaś infekcja, bo bardzo swędzi mnie w środku pochwy. dobrze, że dzisiaj idę do gina i oby to nie był żaden grzyb.

Ja ubierałam synka w śpiochy... miałam ich chyba tyle samo co pajaców. I teraz też nie wyobrażam sobie bez śpiochów. Pod pajac trzeba coś założyć... ja najczęściej body a później pajac... albo body z długim rękawkiem i śpiochy. Gdy ktoś ma cieplej w domku...
Wtedy położna polecała kupić na początek kaftanik ze śpiochami żeby był nad pępkiem ale z doświadczenia wiem że body też się swietnie sprawdza. Kaftaniki i tak wykorzystane bo z długim rękawiem i zakładałam na body z krótkim plus śpiochy.
Ja już nie pamietam jak to było ale chyba mama mi pomagała... była ze mną pierwszy miesiąc... Ubieraliśmy tak jak sugerowała i dziecko ani raz nie miało potówek i nie było przegrzane. wiec chyba ok...