Faceci spod różnych znaków zodiaku.

[Jaatkaa85]

To prawda i uważam, że taki układ jest idealny.
Nie umiem wytzrymać bez posiadania władzy, decydowania. Taka harpia i cholera zolzowata trochę ze mnie. Starałam się z tym walczyc, ale nie dało rady.
W wielu kwestiach pałeczka władzy jest mi oddawana przez niego i to mi się bardzo podoba - nie ma ciągłęgo "przeciągania liny", bo jasne jest, kto jest szefem.

Poza tym, Rybki są tak łagodne, że czuję czasem, że łagodnieję przy TŻ -cie, choć moje pokłady agresji wydają się byś czasem niepoliczalne.

To jest facet-bluszcz, a ja takich bardzo lubię - trochę memłoków, słabych, choć nie oznacza to, że nie mam w nim żadnego oparcia, oparciem jest ogromnym. Obydwoje - Skorpion i Ryby - mamy skłonność do humorków i depresji, wtedy nawzajem się z tego wyciągamy.


I fatk - mój facet Rybki to dusza towarzystwa, ale w srodku jest zagubionym dzieckiem, które trzeba trzymać za rączkę.
W sytuacjach ekstremalnych, potrafi z niebywałą łatwością sobie poradzić. Wtedy jakby zrzucal skórę i z łagodnego, cierpliwego faceta - mamłygi zamienia się w herosa o niespotykanej sile psychicznej. Może tę energie tzryma właśnie na takie sytuacje?

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Wyrak

Dobra, jak to takie proste, to ktora zgadnie spod jakiego znaku ja jestem, skoro wszystko takie szablonowe itd. ?

Ryby, absolutnie i kategorycznie


W drugiej kolejności Bliźnięta

[carolinascotties]

z szerokim usmiechem odswiezam watek...

Nie wiem, czy zmienily sie znaki przy Waszych bokach...
Ja powadze misje rozpoznawcza na strzelcu

[Blonde_Stranger]

Jestem wagą,aktualnie jestem w związku z drugą wagą,z wagą miałam też świetny romans i poznałam jeszcze parę męskich wag i mogę bez wątpienia stwierdzić że:

-są to najwięksi gentlemani
- z ogromnym szacunkiem traktują kobiety
- lubią je rozpieszczać
- flirciarze,ale nigdy umyślnie nie zraniliby swojej drugiej połowy
- potrafią rozmawiać z kobietą i rozumieć ją
- mają dobre serca
- nie są zaborczy
- są dobrymi kochankami


bardzo lubię

[qathe]

witam witam

z fcetow ktorych pamietam moge napisac o :

STRZELEC: bylam z tym osobnikiem ponad dwa lata(ja skorpion)na poczatku byla bajka,namietnosc i ogien taki ze az iskry lecialy i mi sie to bardzo spodobalo.Ale ciezko go bylo na sex namowic o matko poza tym lekkoduch,ciagle usmiechniety,choleryk,ner wus,towarzyski,gadula,cho c niesmialy i to na poczatku do mnei nalezaly peirwsze kroki.Opiekunczy,czuly.Ni e wytrzymalismy ze soba przez moja zabrczosc...

WAGA: wesolek,z duzym poczuciem humoru,wrazliwiec,namietn y

PANNA:tego pana mozna latwo pod pantofel wcisnac,poza tym to klamczuch

LEW: bezkompromisowy,humorzast y,oczekuje ciagle kompelemntow,bardzo madry,wygadany,posiada duzy temperament.Ogolnie to miedzy panem lwem a mna sie cos zaczyna i mam nadzieje ze wyjdzie

[Caramelli]

Witam,

w czwartek zakonczylam zwiazek z Panem Panna, i cóż mogę powiedziec:

-straszliwy bałaganiarz
-maminsynek
-tchórz-nie potrafił powiedziec nic wprost tylko smsami
-zakompleksiony

ale wiadomo, ze nie wszyscy faceci z tego znaku sa tacy, to kwestia indywidualna, moze mi sie trafil taki "egzemplarz"

[cyvetta]

Napisane przez Caramelli

Witam,

w czwartek zakonczylam zwiazek z Panem Panna, i cóż mogę powiedziec:

-straszliwy bałaganiarz
-maminsynek
-tchórz-nie potrafił powiedziec nic wprost tylko smsami
-zakompleksiony

ale wiadomo, ze nie wszyscy faceci z tego znaku sa tacy, to kwestia indywidualna, moze mi sie trafil taki "egzemplarz"

ja bym dodała jeszcze nadwrażliwca Dwa związki z pannami mam za sobą:/ never again

Wodniki - mhm swoje dobro ponad dobro zwiazku, nie patrza na potrzeby drugiej osoby

Ryby-(tez mój znak) można spodziewać sie wszystkiego, robią jazdy, zmieniaja zdanie co chwile itp. ale moja Rybka jest cudowna(oczywiście Pan Ryba )-może dlatego , że jesteśmy bardzo podobni

[patris18]

Ja niedawno zakończyłam związek z panem WODNIKIEM i moim zdaniem to najcięższy do zrozumienia znak ,nie wiadomo czego chce, strasznie nie zdecydowany, nie umie mówić wprost, kręci, zrywa i wraca i tak non stop, egoista, nie wrażliwy , raczej luzak taki ,zdystansowany do świata, chamski też potrafił być , z uczuciami się nie liczył i potrafił być bezczelny nie polecam... znam wiele osób szczególnie męzczyzn i sądzę ,że wodniki to ciężkie charaktery

[wampir]

Obecnie jestem związana z Rakiem. Moja mam jest również spod tego znaku i oboje są do siebie dość podobni

Raki przede wszystkim bardzo cenią sobie swoją przestrzeń i wymagają od reszty otoczenia szacunku dla swojej osoby (czyli nie pozwalają na choćby podniesienie na nich głosu).

Tworzą skorupę egoizmy, która chroni ich przed resztą otoczenia. Otwierają się tylko na wybrane osoby. Są energiczne, wpadają na szalone pomysły, czasami są niezdecydowane.

Poza tym mój A. jest bardzo czuły, kochający i mający bardzo wysokie mniemanie o sobie.

Ja jestem Koziorożcem, a więc żyję we własnym świecie, bardzo przywiązuję się do niektórych ludzi, jestem ufna, czasami naiwna. Jestem też skryta, ale mimo to uwielbiam gadać. Często wpadam na genialne pomysły, które wbrew pozorom są przemyślane :P

Mimo konfliktów, świetnie się z nim dogaduję Lepiej niż z resztą znaków zodiaku. Nie cierpię Wodników :/

[Madz!uHa]

No to teraz ja

Mój TŻ to Koziorożec, życie z takim wcale nie jest łatwe. Strasznie obrażalski, pamiętliwy, spokojny, trochę flegmatyczny. Domator, kawał zazdrośnika, ale udaje że nie. Ma straszne humory, jak on jest zły, to będzie tę złośc wyładowywał, bo cały świat też ma byc zły. Analityk, wszystko drobiazgowo planuje, trochę ponurak, małomówny, bardzo poukładany. Nieco nieudolny, wszystkie poważniejsze rzeczy trzeba za niego załatwiac. Do przesady obowiązkowy, barrrdzo pracowity, przykladowo- jak pracuje, to w tygodniu piwka się nie napije. Szczery, jak mówi, że kocha, to kocha na 100%. I wierny. Wierny jak psinka I straszny pieszczoch. Często obraża się za jakieś pierdoły i mówi przykre rzeczy, ale absolutnie nie należy brac ich do siebie, gdyż Koziorożec jest typowym cholerykiem i nie panuje nad tym, co mówi w złości. Wystarczy przeczekac "obrazę majestatu", dac mu 10minut ciszy na dąsy, po czym mocno przytulic i zapytac "już?". Najczęściej tak

Ja jestem typowa wiracha (Rak), wszędzie bym poszła, wszystko bym zrobiła, imprezy, dyskoteki, znajomi, kupa przyjaciół, generalnie latanie więc potrzebuję kogoś statecznego, żeby mnie uspokajał i sprowadzał na ziemię. Mimo, że związek Koziorożec+Rak absolutnie nie należy do najłatwiejszych, dogadujemy się na zasadzie uzupełniania się i przeciwieństw

[wampir]

Napisane przez Madz!uHa

No to teraz ja

Mój TŻ to Koziorożec, życie z takim wcale nie jest łatwe. Strasznie obrażalski, pamiętliwy, spokojny, trochę flegmatyczny. Domator, kawał zazdrośnika, ale udaje że nie. Ma straszne humory, jak on jest zły, to będzie tę złośc wyładowywał, bo cały świat też ma byc zły. Analityk, wszystko drobiazgowo planuje, trochę ponurak, małomówny, bardzo poukładany. Nieco nieudolny, wszystkie poważniejsze rzeczy trzeba za niego załatwiac. Do przesady obowiązkowy, barrrdzo pracowity, przykladowo- jak pracuje, to w tygodniu piwka się nie napije. Szczery, jak mówi, że kocha, to kocha na 100%. I wierny. Wierny jak psinka I straszny pieszczoch. Często obraża się za jakieś pierdoły i mówi przykre rzeczy, ale absolutnie nie należy brac ich do siebie, gdyż Koziorożec jest typowym cholerykiem i nie panuje nad tym, co mówi w złości. Wystarczy przeczekac "obrazę majestatu", dac mu 10minut ciszy na dąsy, po czym mocno przytulic i zapytac "już?". Najczęściej tak

Ja jestem typowa wiracha (Rak), wszędzie bym poszła, wszystko bym zrobiła, imprezy, dyskoteki, znajomi, kupa przyjaciół, generalnie latanie więc potrzebuję kogoś statecznego, żeby mnie uspokajał i sprowadzał na ziemię. Mimo, że związek Koziorożec+Rak absolutnie nie należy do najłatwiejszych, dogadujemy się na zasadzie uzupełniania się i przeciwieństw

No proszę, odwrotna sytuacja do mojej
W 100% się zgadzam, związek nie należy do łatwych, ale warto

[kasiagora23]

Co sądzicie o tym opisie mężczyzny koziorożca ? Tym samym mam nadzieję że odświeżę wątek.



Mężczyzna Koziorożec- dojrzały, ekscentryczny, schematyczny, bardzo zasadniczy, rzadko zmienia zdanie, punktualny, zapobiegliwy. Jego działania są przemyślane, nigdy nie robi nic pochopnie. Potrafi zadbać o swoją przyszłość, prostolinijny, honorowy, małomówny, realnie podchodzi do wszystkiego co go otacza. Kończy to czego się podjął, dokładny. Zdolny do krytyki, zdecydowanie gorzej z jej przyjmowaniem. Nie lubi rozrzutności, potrafi przygadać. Bardzo pracowity, obowiązkowy, można mu powierzyć tajemnicę. Ma swoje przyzwyczajenia i nawyki z którymi nie ma sensu walczyć, dużo łatwiej i prościej zaakceptować- tym samym uczyć koziorożca że istnieje coś takiego jak akceptacja. Bardzo często interesuje się górami lub innymi sportami które są powiązane z wysiłkiem fizycznym. Urlop spędza raczej aktywnie, nie daje sobą manipulować, jeśli się do czegoś zobowiąże na pewno to wykona, dobry gust, konserwatywny, mało tolerancyjny, mało spontaniczny, profesjonalista, samowystarczalny. Nie pozwoli na to by ktoś go utrzymywał a już nie daj Boże kobieta/żona. Już prędzej kobiecie zabroni pracować by móc pokazać że potrafi również o nią zadbać. Nie lubi nowości i nieprzewidzianych sytuacji, planuje swoje działania. Ma niewiele pasji ale jak już coś go interesuje to poświęca się temu w całości. Jego znajomi przypominają raczej elitarną grupę do której rzadko wpuszcza kogoś nowego, otacza się osobami równie dojrzałymi jak on. Nie lubi mówić o sobie, musi kogoś bardzo dobrze poznać by mu zaufać. Choć i tak wiele zostawia tylko dla siebie. Jeśli coś go boli/dręczy nie okazuje tego tylko dusi w sobie. Z jego ust rzadko pada „nie wiem” ponieważ ma już wyrobione zdanie na temat różnych rzeczy. Do bezinteresownych raczej nie należy, wcześniej analizuje korzyści jakie może osiągnąć- chyba że w stosunku do ukochanej osoby. Rzadko chodzi do lekarza, jeśli jest obłożnie chory nie pozwala się odwiedzać, nie lubi prosić o pomoc. Można z nim porozmawiać na poważne tematy. Rzadko zmienia zawód. Jeśli nie ma pracy to może go wpędzić w głęboka depresję. Nie szuka zaczepki, raczej stara się je ignorować ale bardzo sprowokowany potrafi się obronić a już zwłaszcza kobietę.

Raczej kupuje rzeczy z wyższej półki choćby miał na to długo oszczędzać. Lubi „męskie gadżety”. Miejsce w którym mieszka jest raczej uporządkowane i pozbawione zbędnych rzeczy. Spotkanie mężczyzny koziorożca z niewyprasowana koszulą czy w poplamionych spodniach raczej graniczy z cudem, a nie daj Bóg jak kobieta z którą się umówi na randkę przyjdzie z niedomalowanymi paznokciami czy w bluzce niepasującej do spódnicy- to od razu ją o tym poinformuje. Długo szuka partnerki odpowiedniej dla siebie, do związków podchodzi bardzo poważnie. Wierność stawia na pierwszym miejscu. Zrób z niego rogacza a zobaczysz do czego jest zdolny. W seksie raczej dominuje- pokazuje swoja pozycje, podobnie jak w związku. Z wiekiem cechy typowe koziorożcom nasilają się u niego. Jako starszy człowiek może być na prawdę uciążliwy.
Mężczyznę spod znaku koziorożca dość łatwo rozpoznać gorzej jest jak przejmuje po części cechy strzelca lub wodnika.

[Wyrak]

Napisane przez kasiagora23

Co sądzicie o tym opisie mężczyzny koziorożca ? Tym samym mam nadzieję że odświeżę wątek.



Mężczyzna Koziorożec- dojrzały, ekscentryczny, schematyczny, bardzo zasadniczy, rzadko zmienia zdanie, punktualny, zapobiegliwy. Jego działania są przemyślane, nigdy nie robi nic pochopnie. Potrafi zadbać o swoją przyszłość, prostolinijny, honorowy, małomówny, realnie podchodzi do wszystkiego co go otacza. Kończy to czego się podjął, dokładny. Zdolny do krytyki, zdecydowanie gorzej z jej przyjmowaniem. Nie lubi rozrzutności, potrafi przygadać. Bardzo pracowity, obowiązkowy, można mu powierzyć tajemnicę. Ma swoje przyzwyczajenia i nawyki z którymi nie ma sensu walczyć, dużo łatwiej i prościej zaakceptować- tym samym uczyć koziorożca że istnieje coś takiego jak akceptacja. Bardzo często interesuje się górami lub innymi sportami które są powiązane z wysiłkiem fizycznym. Urlop spędza raczej aktywnie, nie daje sobą manipulować, jeśli się do czegoś zobowiąże na pewno to wykona, dobry gust, konserwatywny, mało tolerancyjny, mało spontaniczny, profesjonalista, samowystarczalny. Nie pozwoli na to by ktoś go utrzymywał a już nie daj Boże kobieta/żona. Już prędzej kobiecie zabroni pracować by móc pokazać że potrafi również o nią zadbać. Nie lubi nowości i nieprzewidzianych sytuacji, planuje swoje działania. Ma niewiele pasji ale jak już coś go interesuje to poświęca się temu w całości. Jego znajomi przypominają raczej elitarną grupę do której rzadko wpuszcza kogoś nowego, otacza się osobami równie dojrzałymi jak on. Nie lubi mówić o sobie, musi kogoś bardzo dobrze poznać by mu zaufać. Choć i tak wiele zostawia tylko dla siebie. Jeśli coś go boli/dręczy nie okazuje tego tylko dusi w sobie. Z jego ust rzadko pada „nie wiem” ponieważ ma już wyrobione zdanie na temat różnych rzeczy. Do bezinteresownych raczej nie należy, wcześniej analizuje korzyści jakie może osiągnąć- chyba że w stosunku do ukochanej osoby. Rzadko chodzi do lekarza, jeśli jest obłożnie chory nie pozwala się odwiedzać, nie lubi prosić o pomoc. Można z nim porozmawiać na poważne tematy. Rzadko zmienia zawód. Jeśli nie ma pracy to może go wpędzić w głęboka depresję. Nie szuka zaczepki, raczej stara się je ignorować ale bardzo sprowokowany potrafi się obronić a już zwłaszcza kobietę.

Raczej kupuje rzeczy z wyższej półki choćby miał na to długo oszczędzać. Lubi „męskie gadżety”. Miejsce w którym mieszka jest raczej uporządkowane i pozbawione zbędnych rzeczy. Spotkanie mężczyzny koziorożca z niewyprasowana koszulą czy w poplamionych spodniach raczej graniczy z cudem, a nie daj Bóg jak kobieta z którą się umówi na randkę przyjdzie z niedomalowanymi paznokciami czy w bluzce niepasującej do spódnicy- to od razu ją o tym poinformuje. Długo szuka partnerki odpowiedniej dla siebie, do związków podchodzi bardzo poważnie. Wierność stawia na pierwszym miejscu. Zrób z niego rogacza a zobaczysz do czego jest zdolny. W seksie raczej dominuje- pokazuje swoja pozycje, podobnie jak w związku. Z wiekiem cechy typowe koziorożcom nasilają się u niego. Jako starszy człowiek może być na prawdę uciążliwy.
Mężczyznę spod znaku koziorożca dość łatwo rozpoznać gorzej jest jak przejmuje po części cechy strzelca lub wodnika.

A co tu sadzisz, funta klakow niewarty jak cala reszta tego szufladkowania ludzi na podstawie dat urodzenia

[kenio26]

Dziwny watek,większość co pisze wg mnie zupełnie się nie zgadza.

[Le Tigre]

Napisane przez Wyrak

A co tu sadzisz, funta klakow niewarty jak cala reszta tego szufladkowania ludzi na podstawie dat urodzenia

Ale... Ale jak to?! Jak to funta nie warty? A horoskopy?! Tylko nie pisz, że horoskopy też ;( Bo gdzie mam teraz szukać wskazówek co myśleć o innych i jak żyć? Bo chyba nie myśląc samodzielnie i samemu wyciągając wnioski, co?

Buuu, mój cały światopogląd właśnie runął w gruzach. Drugi raz w życiu! (Pierwszy to oczywiście mistyfikacja świąteczna nazywana czasem świętym Mikołajem.)

[absurdalna89]

Madz!uHa Twoj opis faceta koziorożca idealnie zgadza się z moim! Dosłownie w każdym pojedynczym zdaniu!

Ja jestem skorpionem, on koziorożcem. Nieźle się uzupełniamy, ale drażni mnie jego poukładanie, brak spontaniczności, planowanie wszystkiego. Ja jestem inna, ale w sumie on mnie uspokaja, ja go znowu poganiam i tak sobie żyjemy, wpływając na siebie nawzajem.

W horoskopy nie wierzę, ale w to, że ludzie urodzeni w danym czasie posiadają pewne zbliżone cechy już tak. Nie wszyscy i nie każde, ale wśród ludzi mnie otaczających sprawdza się to jak najbardziej.

[A taka jedna]

Napisane przez kasiagora23

Co sądzicie o tym opisie mężczyzny koziorożca ? Tym samym mam nadzieję że odświeżę wątek.



Mężczyzna Koziorożec- dojrzały, ekscentryczny, schematyczny, bardzo zasadniczy, rzadko zmienia zdanie, punktualny, zapobiegliwy. Jego działania są przemyślane, nigdy nie robi nic pochopnie. Potrafi zadbać o swoją przyszłość, prostolinijny, honorowy, małomówny, realnie podchodzi do wszystkiego co go otacza. Kończy to czego się podjął, dokładny. Zdolny do krytyki, zdecydowanie gorzej z jej przyjmowaniem. Nie lubi rozrzutności, potrafi przygadać. Bardzo pracowity, obowiązkowy, można mu powierzyć tajemnicę. Ma swoje przyzwyczajenia i nawyki z którymi nie ma sensu walczyć, dużo łatwiej i prościej zaakceptować- tym samym uczyć koziorożca że istnieje coś takiego jak akceptacja. Bardzo często interesuje się górami lub innymi sportami które są powiązane z wysiłkiem fizycznym. Urlop spędza raczej aktywnie, nie daje sobą manipulować, jeśli się do czegoś zobowiąże na pewno to wykona, dobry gust, konserwatywny, mało tolerancyjny, mało spontaniczny, profesjonalista, samowystarczalny. Nie pozwoli na to by ktoś go utrzymywał a już nie daj Boże kobieta/żona. Już prędzej kobiecie zabroni pracować by móc pokazać że potrafi również o nią zadbać. Nie lubi nowości i nieprzewidzianych sytuacji, planuje swoje działania. Ma niewiele pasji ale jak już coś go interesuje to poświęca się temu w całości. Jego znajomi przypominają raczej elitarną grupę do której rzadko wpuszcza kogoś nowego, otacza się osobami równie dojrzałymi jak on. Nie lubi mówić o sobie, musi kogoś bardzo dobrze poznać by mu zaufać. Choć i tak wiele zostawia tylko dla siebie. Jeśli coś go boli/dręczy nie okazuje tego tylko dusi w sobie. Z jego ust rzadko pada „nie wiem” ponieważ ma już wyrobione zdanie na temat różnych rzeczy. Do bezinteresownych raczej nie należy, wcześniej analizuje korzyści jakie może osiągnąć- chyba że w stosunku do ukochanej osoby. Rzadko chodzi do lekarza, jeśli jest obłożnie chory nie pozwala się odwiedzać, nie lubi prosić o pomoc. Można z nim porozmawiać na poważne tematy. Rzadko zmienia zawód. Jeśli nie ma pracy to może go wpędzić w głęboka depresję. Nie szuka zaczepki, raczej stara się je ignorować ale bardzo sprowokowany potrafi się obronić a już zwłaszcza kobietę.

Raczej kupuje rzeczy z wyższej półki choćby miał na to długo oszczędzać. Lubi „męskie gadżety”. Miejsce w którym mieszka jest raczej uporządkowane i pozbawione zbędnych rzeczy. Spotkanie mężczyzny koziorożca z niewyprasowana koszulą czy w poplamionych spodniach raczej graniczy z cudem, a nie daj Bóg jak kobieta z którą się umówi na randkę przyjdzie z niedomalowanymi paznokciami czy w bluzce niepasującej do spódnicy- to od razu ją o tym poinformuje. Długo szuka partnerki odpowiedniej dla siebie, do związków podchodzi bardzo poważnie. Wierność stawia na pierwszym miejscu. Zrób z niego rogacza a zobaczysz do czego jest zdolny. W seksie raczej dominuje- pokazuje swoja pozycje, podobnie jak w związku. Z wiekiem cechy typowe koziorożcom nasilają się u niego. Jako starszy człowiek może być na prawdę uciążliwy.
Mężczyznę spod znaku koziorożca dość łatwo rozpoznać gorzej jest jak przejmuje po części cechy strzelca lub wodnika.

I ja i mój TŻ jesteśmy koziorożcami i muszę powiedzieć,że częściowo się zgadza,choć w niektórych sprawach mój misiek jest zupełnie inny
Mój jest rozrzutny (ja też),spontaniczny,tolerac yjny,lubi nowości,ma mnóstwo znajomych (mało prawdziwych przyjaciół) i bezinteresowny

[Wyrak]

Napisane przez Le Tigre

Ale... Ale jak to?! Jak to funta nie warty? A horoskopy?! Tylko nie pisz, że horoskopy też ;( Bo gdzie mam teraz szukać wskazówek co myśleć o innych i jak żyć? Bo chyba nie myśląc samodzielnie i samemu wyciągając wnioski, co?

Buuu, mój cały światopogląd właśnie runął w gruzach. Drugi raz w życiu! (Pierwszy to oczywiście mistyfikacja świąteczna nazywana czasem świętym Mikołajem.)

Jak to gdzie? Na wizazu znajdziesz odpowiedz na kazda bolaczke

Napisane przez absurdalna89

Madz!uHa Twoj opis faceta koziorożca idealnie zgadza się z moim! Dosłownie w każdym pojedynczym zdaniu!

Ja jestem skorpionem, on koziorożcem. Nieźle się uzupełniamy, ale drażni mnie jego poukładanie, brak spontaniczności, planowanie wszystkiego. Ja jestem inna, ale w sumie on mnie uspokaja, ja go znowu poganiam i tak sobie żyjemy, wpływając na siebie nawzajem.

Rozumiesz znaczenie slowa ekcentryczny? Jest zuplenie przeciwstawne do schematycznosci - a w opisie wyzej jedno z drugim gosci Pozniej Ty tylko zwrocisz uwage na to co pasuje i pominiesz to co sila rzeczy pasowac nie moze i sie kreci na zasadzie "pasuje, w sumie to w tych horoskopach cos jest"

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Le Tigre

Ale... Ale jak to?! Jak to funta nie warty? A horoskopy?! Tylko nie pisz, że horoskopy też ;( Bo gdzie mam teraz szukać wskazówek co myśleć o innych i jak żyć? Bo chyba nie myśląc samodzielnie i samemu wyciągając wnioski, co?

Buuu, mój cały światopogląd właśnie runął w gruzach. Drugi raz w życiu! (Pierwszy to oczywiście mistyfikacja świąteczna nazywana czasem świętym Mikołajem.)

A Ty to chyba długi urlop miałeś...

[Le Tigre]

Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3

A Ty to chyba długi urlop miałeś...

A tam zaraz urlop. Ostatnio grzeczny byłem (nawet tabletek nie wypluwałem!) i ordynator postanowił, że na święta przestaną mnie faszerować prochami i nawet kaftan zdejmą!

(Soundtrack na ten dzień - "On Parole" Motorhead )

Napisane przez Wyrak

Jak to gdzie? Na wizazu znajdziesz odpowiedz na kazda bolaczke

Chyba bardziej boję się remedium niż bolączek...

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Le Tigre

A tam zaraz urlop. Ostatnio grzeczny byłem (nawet tabletek nie wypluwałem!) i ordynator postanowił, że na święta przestaną mnie faszerować prochami i nawet kaftan zdejmą!

Aaa to rączki w końcu wolne i po klawiaturze przebierasz...
...tylko nie szalej chłopie, nie szalej!

[kaledonia]

No coś jest na rzeczy. Jak teraz patrzę to spotykałam się z samymi Koziorożcami jedno z czym się nie zgadzam - nie są wierni, moi przynajmniej nie byli Uwielbiają dominować i rządzić w związku- związek partnerski- nigdy w życiu

Najbardziej denerwuję Byka w nich te podchody- nigdy nie wiadomo o co im chodzi. Strasznie pamiętliwy, upierdliwy.

A podobno Byk+Koziorożec to zestaw idealny - guzik prawda

[Diafanta]

Jestem Rakiem a mój mężczyzna , to Strzelec. Niby woda i ogień, ale ja polecam ten układ. Łącza nas wspólne zainteresowania, poczucie humoru, ale też łózko, tylne siedzenie samochodu, łąka nad rzeką... W każdym razie Strzelec jest entuzjastycznie nastawiony na propozycje
Jesteśmy razem od wielu lat, ale chyba dzięki różnicom charakteru związek nie jest nudny. On mi się ciągle wymyka, do swoich spraw, ale zawsze wraca z uśmiechem i pełnym portfelem

[kalor]

Umawiałam się z Rakiem, a teraz jestem z Rybami, zupełnie nie widzę w nich cech tych znaków

Ale w sobie bliźnięta widzę bardzo wyraźnie, tylko że podobno charakter mam jak moja ciotka (Lew) plus dochodzą cechy jedynaczki.

Poczytałam trochę o związku bliźniąt z rybami i NIC się nie zgadza ani ja nie pragnę wolności, ani on nie jest romantykiem. On nie jest zaborczy, ja nie dążę do kłótni z nim.

Zarówno dla Kobiety-Bliźnięta, jak i dla Mężczyzny-Ryby lepiej będzie, jeśli zamiast próbować utrzymać związek uczuciowy, skupią się na przyjaźni. Nawet jeśli będą się bardzo starali, wspólne życie będzie dla nich większym źródłem stresu i nieporozumień aniżeli da im szczęścia, a to dlatego, że są od siebie tak bardzo różni pod względem charakterów, iż niepodobna, by udało im się trwale porozumieć.

Nikomu nie daje to satysfakcji ani szczęścia, lecz tylko stres oraz nerwowe sytuacje, zatem lepiej dla obojga, by rozstali się jak najprędzej.

No cóż, dobrze, ze moje ryby ryb nie przypominają!

[kasztanka3]

U mnie o tyle jest zabawnie, ze wedlug zodiakalnego horoskopu jestesmy z mezem idealnie dobrani, ale za to wedlug chinskiego (maz jest chinskiego pochodzenia) jestesmy najgorzej dobrana para pod sloncem

[j_fly]

My mamy taki sam znak zodiaku - lew, ale mimo wszystko uważam, że jesteśmy dobrze dobrani, ponieważ ja mam cechy typowego lwa, natomiast mąż jest jego łagodną odmianą, więc na szczęście nie ma między nami rywalizacji

[4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93]

Spędzałam sporo czasu z osobą zafiksowaną na znakach zodiaku i troszkę tym przesiąkłam
Ja jestem Rybami z trzeciej dekady, czyli poza rusałkowatością typową dla Ryb mam też w sobie małego wojownika.

Z mojego doświadczenia:
Ja Ryby+ex Baran - Baran Ryb nie zrozumie, przeciwieństwa są sexi, intensywny początek, a potem upadek z hukiem.


Z doświadczeń randkowych itp. - baaardzo lubię Skorpiony, naprawdę super mi się z nimi rozmawia, jest chemia, ale ci panowie mieli kompleksy (nawet delikatnie powiedziane). Zwrócisz uwagę na to, nawet żartem - jesteś spalona, skreślona. Gdzie jest zdrowy Skorpion?

[natalcia250]

Ja-Wodnik
Spotykałam się z różnymi znakami, ale najbardziej w pamięci utkwiły mi:

Wodnik - artystyczna dusza (jak ja ), takie trochę duże dziecko, czaruś, lubiany przez dziewczyny. Mogliśmy długo dyskutować na różne abstrakcyjne tematy, ale oboje byliśmy za bardzo skupieni na sobie, żeby coś z tego wyszło.

Koziorożec - spokojny, raczej zamknięty w sobie, trochę milczek, nerd. Było ok, ale bez polotu.

aktualnie - Byk - towarzyski, gadatliwy, bardzo wylewny, dominujący, twardo stąpający po ziemi, lubi porządek. Konserwatywny w poglądach :P bardzo opiekuńczy dobraliśmy się chyba na zasadzie przeciwieństw

[Diafanta]

Jedno jest pewne, nie ma co sugerować się samym zodiakiem zodiaku. Trzeba głębiej spojrzeć w indywidualny horoskop urodzeniowy. Najlepiej przeanalizować horoskop partnerski.

Ja jestem zodiakalną Raczycą, ale mam Księżyc w ognistym Baranie. Gdybym sugerowała się horoskopami gazetowymi, to powinnam zgadzać się z np. z Rybami lub Skorpionem. No i potrafię się z nimi porozumiewać na stopie koleżeńskiej, ale najczęściej pociągają mnie mężczyźni z trygonu ognistego - przeważnie Strzelcy. Zaczyna się iskrzenie... Przez pozycję Księżyca w znaku ognistym podskórnie rozumiem ich potrzebę niezależności, odpowiada mi ich spontaniczność, optymizm, otwartość.
Sama jestem dość tajemnicza i nie chcę tej cechy u swojego partnera... Wolę relacje na zasadzie przyciągania się przeciwieństw. Mój Strzelec to na pozór żywiołowy żartowniś i karierowicz, ale jak na swojej drodze spotka bezdomnego kotka, to weźmie go do domu

[a5fe620ea7c1ceb0246af8730713869410fc58df_5fa09d81bbe42]

Nigdy nie wierzyłam w horoskopy, ale w opisach znaków zodiaku znajduję sporo rzeczy, które się zgadzają.
Wiem na pewno, że nie nadają się dla mnie faceci Ryby, ani na bliskiego kumpla, ani na partnera. Często są ciapowaci, przewrażliwieni, obrażalscy, nie są dla mnie męscy.