Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub... - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-30, 13:30   #151
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
Po prostu zrobil by to 2 raz to by wtedy oznaczalo definitywny koniec i nie wiem np kim twoim zdaniem moglabym wtedy byc..bo napewno nie naiwna...a twoim zdaniem danie 2 szansy tzn ze jest sie naiwna? 3 to rozumiem..ale nie 2..
W tym wypadku tak.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 13:30   #152
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
On okazalby sie debilem gdyby cos takiego znowu zrobil...A skoro np bylas w takiej sytuacji jak ja to dziwne ze ciebie to nie meczylo i tego nie zalowalas bo ja wlasnie tak mialam a ty masz jak widze nieco odmienne zdanie..i nie przyznalam sie bo nie chcialam go zranic to raz a po 2 balam sie ze cos mu zrobi a wtedy ja bym miala troche problemow..ale tobie nie mam zamiaru sie tlumaczyc...
(...)
Co do pierwszego, pogrubionego zdania: z przykrością stwierdzam, że w życiu rozmawiałam może z jednym facetem, który powiedział "bardzo żałuję, że zrobiłem to mojej partnerce. absolutnie nigdy nie zamierzam tego więcej robić". Większość z tych, którzy dostali szansę niby mówiła o jakimś tam żalu, wstydzie (niektórzy zapewne na początku go czuli), ale potem był chytry uśmieszek, puszczone oczko i "wiesz, co z oczu to z serca, nawet jeśli znowu to zrobię [już to ponownie zrobiłem] to tak, aby ona się już na bank nie dowiedziała, po co mam ją krzywdzić?". Czyli: kajałem się głównie dlatego, że nie chciałem jej stracić (+ fajnego życia, wygodnego, miłego), ale wraz z upływem czasu mniej pamiętam opr jaki mi zrobiła, a bardziej miły dreszczyk emocji związany ze zdradą i w sumie nie będę się zapierał rękami i nogami jak mi się jakaś miła dziewczyna nawinie.

Sporo się tu wątków pojawia dotyczących zdrady i jakoś widzę jedną prawidłowość - wszystkie te dziewczyny, które odeszły piszą, że nie żałują, że teraz ich życie nabrało barw, że było ciężko, ale było warto (bo często na ich drodze stanął facet, którzy dopiero im pokazał co to miłość i zaufanie). Nie przypominam sobie ani jednej wypowiedzi, który by brzmiała "bardzo żałuję, że odeszłam, nie dałam mu szansy" (z powodu zdrady). Częściej są wypowiedzi osób, które zostały (co wcale nie równa się wybaczeniu, bo można wybaczyć, ale mimo to odejść) i teraz się męczą.

Nawet bliscy nas zawodzą, ale są zawody i zawody. Innym zawodem jest - jak już któraś Wizażanka wyżej pisała - jeśli zawiedzie nas przyjaciółka, która się wygadała z jakimś sekretem i żałuje, a innym zawodem gdyby ta sama przyjaciółka wdała się w romans z naszym ojcem, czy pożyczyła od nas kasę i wyparła się tego. Czasami jest warto wybaczyć, czasami absolutnie nie. Najczęściej warto wybaczyć (dla samego siebie), ale wcale to nie znaczy, że z tą osobą mamy się nadal zadawać. Pewnych rzeczy się nie da odbudować. Można wybaczyć, ale nie patrzeć już tak samo na tą osobę i nie chcieć jej więcej widywać dla własnego dobra i zdrowia.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-07-30 o 13:43
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 13:36   #153
Ewciaaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez Aivilo Pokaż wiadomość
Dziwki tłumaczyć nie będę, bo chyba każdy to rozumie.

kobieta która bierze kasę za seks sorki nie mogłam sie podtrzymać

a teraz powaznie zdradził Cie... jak powiedziała autorka z jednego postu ludzie popełniają błędy,to są tylko ludzie. Ty go kochałaś i czuje ze kochasz nadal ale masz straszny żal. A co robić podpowie ci tylko twoje serducho kochana.

Edytowane przez Ewciaaaaa
Czas edycji: 2010-07-30 o 13:38
Ewciaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 13:43   #154
slodkoo_mii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

ja nie powiedzialam ze nikomu w ogole nie ufam itp ale nie ufam bezgranicznie...jak sie za bardzo ufa to partner to wykorzystuje..wczesniej czy pozniej..

Doris1981 z tego co napisalas..to wychodzi na to ze faceci sa tacy sami i nie warto z zadnym byc..bo na pewno kazdy facet przeciez oklamie i zdradzi i nie bedzie tego zalowal...rzadko zdarza sie tak ze facet sie do czegos przyzna...

Natomiast popieram to co napisalas o tym ze dziewczyny ktore zakonczyly mogly znalezc kogos o wiele lepszego ktory pokazal im co to prawdziwa milosc itp..ale tez nie zawsze tak jest..

Kazdy ma swoje zdanie, i nie kazdy musi sie z kazdego zdaniem zgadzac...
slodkoo_mii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 13:46   #155
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
(...)
Doris1981 z tego co napisalas..to wychodzi na to ze faceci sa tacy sami i nie warto z zadnym byc..bo na pewno kazdy facet przeciez oklamie i zdradzi i nie bedzie tego zalowal...rzadko zdarza sie tak ze facet sie do czegos przyzna...
(...)
Nie, ja piszę o postawie większości tych, którzy zdradzili - przynajmniej mi znanej, a ludzie chętnie mi się zwierzają, znam multum różnych historii. Ale absolutnie nie uważam tego za normę, bo znam również całkiem sporo facetów, którzy nie zdradzili nigdy, nikogo lub zdarzyło im się to, ale w innym związku - nieudanym, gdy byli zbyt młodzi, kompletnie niedobrani z partnerką, a obecnie nie ciągnie ich do czegoś takiego.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 13:55   #156
slodkoo_mii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Dobrze, ale jezeli ktos popelnil blad i chce go naprawic..i to na prawde widac ze chce to dlaczego nie mozna mu dac tej ostatniej szansy...? Rozumiem ze np glupia by byla gdyby zastanawiala sie nad szansa mimo ze on by nie zalowal tego i robil to caly czas...ja jestem pewna ze on mimo ze dopiero teraz sie przyznal to na pewno wczesniej tego zalowal i meczyl sie z tym...a widac to teraz po tym jak sie dowiedziala autorka..gdyby tego wczesniej nie zalowal to teraz tez by sie o to nie staral...i to wcale nie jest tak ze zaczal sie starac o to bo tamta mu zagrozila...wiem to po sobie...

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

i pytanie do autorki..czy on sie zachowywal jakos dziwnie przed tym jak ci to wyznal? czy byl mily i czulas ze cie kocha?
slodkoo_mii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 13:58   #157
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
Dobrze, ale jezeli ktos popelnil blad i chce go naprawic..i to na prawde widac ze chce to dlaczego nie mozna mu dac tej ostatniej szansy...? Rozumiem ze np glupia by byla gdyby zastanawiala sie nad szansa mimo ze on by nie zalowal tego i robil to caly czas...ja jestem pewna ze on mimo ze dopiero teraz sie przyznal to na pewno wczesniej tego zalowal i meczyl sie z tym...a widac to teraz po tym jak sie dowiedziala autorka..gdyby tego wczesniej nie zalowal to teraz tez by sie o to nie staral...i to wcale nie jest tak ze zaczal sie starac o to bo tamta mu zagrozila...wiem to po sobie...

U niego nie widać tego.


A skąd ta pewność? Przecież nie było tego po nim widać, wrócił po szkoleniu jak gdyby nigdy nic.

Widać tylko tyle, że żałuje, że się wydało. Żałuje, że musiał to powiedzieć. Gdyby nie to, że mu zagrożono, to nic by nie powiedział.

Gdzie widzisz jego starania? W paru telefonach, smsach i płakaniu mamusi? Nisko się cenisz, skoro takie "starania" Ci wystarczą.


On się nie zaczął starać.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość


i pytanie do autorki..czy on sie zachowywal jakos dziwnie przed tym jak ci to wyznal? czy byl mily i czulas ze cie kocha?
Autorka napisała, że zachowywał się jak gdyby nigdy nic.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 13:59   #158
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

na drugą szanse zasługuje kazdy... nie zawsze juz z tą samą kobieta/mezczyzną
dla mnie wybaczyc to nie to samo co przejsc nad tym do porzadku dziennego
wybaczyc zdrade moze moglabym gdybym dowiedziala sie od razu,gdyby facet od razu powiedzial,godzac sie poniesc wszystkie konsekwencje swojego "wyznania", wtedy jeszcze istaniałaby opcja ze jest ze mna mimo wszystko szczery
tu takiej nie widze a tylko strach,panike,krokodyle łzy
do tego zrzucil sprytnie wszystko,cala odpowiedzialnosc na kobiete(autorke) za to co sie dalej bedzie działo

ogolnie moge podpisac sie pod slowami Doris - malo kto naprawde zaluje i nie popelnia juz wiecej tego bledu z tą sama kobieta...
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:00   #159
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Autorka pisala ze zachowywal sie jak gdyby nic. Nie badz tego taka pewna ze zaluje, mam nadzieje ze nie przekonasz sie o tym, ze niektorzy faceci potrafia dobrze grac.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:10   #160
slodkoo_mii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

U niego nie widać tego.


A skąd ta pewność? Przecież nie było tego po nim widać, wrócił po szkoleniu jak gdyby nigdy nic.

Widać tylko tyle, że żałuje, że się wydało. Żałuje, że musiał to powiedzieć. Gdyby nie to, że mu zagrożono, to nic by nie powiedział.

Gdzie widzisz jego starania? W paru telefonach, smsach i płakaniu mamusi? Nisko się cenisz, skoro takie "starania" Ci wystarczą.


On się nie zaczął starać.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------



Autorka napisała, że zachowywał się jak gdyby nigdy nic.

To skoro on sie nie stara..no to sprawa jest jasna..odejsc i tyle..nie patrzeć na innych..ja tez przy partnerze udawalam jakby nic sie nie stalo caly czas pokazywalam mu ze go kocham..ale w srodku mnie gryzlo...i tez powiedzialam dopiero jak mi kolezanka zagrozila ze powie..i co ja tez na pewno zdradzilam? ja tez tego nie zaluje? ja zalowalam caly czas ze do czegos takiego doprowadzilam..tyle ze to nie moja byla wina..ale jednak..mowilam sobie po co wsiadalam do kolegi samochodu skoro takie cos zrobil..ale tez nie moglam przypuszczac ze cos takiego sie stanie...

A dziwne dla mnie jest to ze przezs esy, przez tel i plakanie w rekaw mamusi chce udowodnic ze kocha...on ma to okazywac w realu..jezeli tego nie robi sprawa jest zakonczona..i nic wiecej bym juz nie chciala wiedziec...tyle..ale gdybym wiedziala ze zaluje ze robi wszystko zeby odzyskac moje zaufanie chociaz w malenkim stopniu ja bym wybaczyla i dala przy okazji druga szanse...

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Autorka pisala ze zachowywal sie jak gdyby nic. Nie badz tego taka pewna ze zaluje, mam nadzieje ze nie przekonasz sie o tym, ze niektorzy faceci potrafia dobrze grac.

uwierz mi ze wiem ze faceci potrafia dobrze grac...
slodkoo_mii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:10   #161
Morte
Raczkowanie
 
Avatar Morte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 194
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
Dobrze, ale jezeli ktos popelnil blad i chce go naprawic..i to na prawde widac ze chce to dlaczego nie mozna mu dac tej ostatniej szansy...? Rozumiem ze np glupia by byla gdyby zastanawiala sie nad szansa mimo ze on by nie zalowal tego i robil to caly czas...ja jestem pewna ze on mimo ze dopiero teraz sie przyznal to na pewno wczesniej tego zalowal i meczyl sie z tym...a widac to teraz po tym jak sie dowiedziala autorka..gdyby tego wczesniej nie zalowal to teraz tez by sie o to nie staral...i to wcale nie jest tak ze zaczal sie starac o to bo tamta mu zagrozila...wiem to po sobie...[COLOR="Silver"]
Nie ma żadnego powodu żeby zakładać, ze facet żałuje czegokolwiek poza tym, ze sprawa się wydała. A to, że dzwoni i płacze? Co z tego? Tak robi prawie kazdy zdrajca- ot zwykłe przedstawienie żeby uniknąć konsekwencji, on nie ma nic do stracenia, a jest szansa, ze dziewczyna zmięknie. Jakby facet załował to nie potrzebowałby "motywacji" w postaci szantażu zeby się przyznać, gdyby miał minimum szacunku do narzeczonej to dałby jej możliwość samodzielnego zadecydowania czy (znając wszystkie okoliczności) chce jeszcze ładować czas i energię w ten związek . On tego nie zrobił, siedział cicho do czasu aż ZMUSZONO go do ujawnienia prawdy, korzystał bez żenady ze wszystkich wygód jakich dostarczał mu ten związek i nie zamierzał ponosić konsekwencji swojej nielojalności.
Morte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:11   #162
dezire
Zakorzenienie
 
Avatar dezire
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 555
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

kiedys zwierzal mi sie mezczyzna, ktory zdradza(i)l swoja zone, byl moim bardzo bliskim przyjacielem z liceum. I naprawde byl OSTATNIM, ktorego bym o zdrade podejrzewala. Powod zdrady ? zakochal sie w innej kobiecie i przynajmniej wg niego kochal naraz i tamta kobiete i swoja zone.

(Najbardziej bronil go tez nasz wspolny znajomy, twierdzac, ze to sie zawsze moze zdarzyc i nie wolno nikogo przekreslac - miesiac temu dowiedzialam sie ze tez zdradzal swoja zone kilka lat temu, swietny adwokat, o ironio)

Pytanie czy zrobilby to ponownie ? na dzien dzisiejszy mysle ze nie. Do niego to co zrobil dotarlo rok po powrocie do zony: przede wszystkim wstyd i poczucie winy, cos co sie pojawia przy kazdej sytuacji, nawet gdy tylko w gronie znajomych zartujemy 'kto jest dobrym mezem' a kto nie. Bo on zawalil na calej linii w tej kwestii.



Wierze, ze mezczyzna moze popelnic taki blad raz i to go wiele uczy. Ale kobieta nie ma obowiazku ani tego zaakceptowac, ani z nim byc, bo to jest jak dla mnie wrzucic bombe do zwiazku - trzeba go odbudowac na nowo.

Podziwiam autorke watku, bo to co zrobila wymagalo zdecydowania i ... poczucia honoru. Malzenstwo to powazna sprawa i wymaga ostroznosci, a ten Pan zdecydowanie na samym poczatku nie udowodnil ze sie do tego nadaje.
__________________

2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu.

2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.



dezire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:15   #163
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Nie, ja piszę o postawie większości tych, którzy zdradzili - przynajmniej mi znanej, a ludzie chętnie mi się zwierzają, znam multum różnych historii. Ale absolutnie nie uważam tego za normę, bo znam również całkiem sporo facetów, którzy nie zdradzili nigdy, nikogo lub zdarzyło im się to, ale w innym związku - nieudanym, gdy byli zbyt młodzi, kompletnie niedobrani z partnerką, a obecnie nie ciągnie ich do czegoś takiego.
Zaprawdę powiadam Wam słuchajcie Doris 1981, bo wie co mówi

A tak na serio Doris 1981 zauważyłam , że w 95% zgadzam się z Twoimi opiniami, jesteś bardzo mądrą kobietą. Wielka klasa, naprawę. Napisałaś tutaj już wszystko co do tej pory można było napisać ( przynajmniej do rozmowy autorki z koleżanką TŻ). Trzymam kciuki za autorkę przed dzisiejszą rozmową.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:17   #164
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Biedronko wspolczuje Ci bardzo...
ja zrobilabym tak jak Ty... tylko mi do zakonczenia tego zwiazku wystarczylby fakt, ze przez tyle miesiecy nie potrafil sie przyznac, zrobil to tylko dlatego bo tamta mu zagrozila...
dla mnie samo calowanie z inna panna, obojetnie jakie calowanie by to nie bylo, jest zdrada, a juz o spaniu w jednym lozku nie wspomne...
nie potrafilabym patrzec na takiego faceta a co dopiero dalej z nim byc....
wspolczuje Ci starsznie...
daj znac jak po spotkaniu z ta panna...
__________________
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:20   #165
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
To skoro on sie nie stara..no to sprawa jest jasna..odejsc i tyle..nie patrzeć na innych..ja tez przy partnerze udawalam jakby nic sie nie stalo caly czas pokazywalam mu ze go kocham..ale w srodku mnie gryzlo...i tez powiedzialam dopiero jak mi kolezanka zagrozila ze powie..i co ja tez na pewno zdradzilam? ja tez tego nie zaluje? ja zalowalam caly czas ze do czegos takiego doprowadzilam..tyle ze to nie moja byla wina..ale jednak..mowilam sobie po co wsiadalam do kolegi samochodu skoro takie cos zrobil..ale tez nie moglam przypuszczac ze cos takiego sie stanie...

A dziwne dla mnie jest to ze przezs esy, przez tel i plakanie w rekaw mamusi chce udowodnic ze kocha...on ma to okazywac w realu..jezeli tego nie robi sprawa jest zakonczona..i nic wiecej bym juz nie chciala wiedziec...tyle..ale gdybym wiedziala ze zaluje ze robi wszystko zeby odzyskac moje zaufanie chociaz w malenkim stopniu ja bym wybaczyla i dala przy okazji druga szanse...

Ale on się PRZYZNAŁ. Nie powiedział, że to ona się na niego rzuciła, nic z tych rzeczy. On się przyznał do pocałunku, nie rzucił nic na swoją obronę, poza tym, że nic więcej nie było, TYLKO (haha) całowali się i spali ze sobą. Raczej nie sprawia wrażenia zgwałconego, nie sądzisz? Poczytaj posty autorki od początku do końca, uważnie.


Ano właśnie.

U niego tego nie ma. Wyniósł się "żeby ochłonęła" i zajmuje się nakręcaniem otoczenia, żeby na nią wywierało presję. Tak nie robi facet, który szczerze kocha i żałuje.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 14:24   #166
Ewciaaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
U niego tego nie ma. Wyniósł się "żeby ochłonęła" i zajmuje się nakręcaniem otoczenia, żeby na nią wywierało presję. Tak nie robi facet, który szczerze kocha i żałuje.

a może on nie wie co ma zrobić i jedyna rzecz jaka przychodzi mu do głowy to presja otoczenia?
Ewciaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:25   #167
k-n
Wtajemniczenie
 
Avatar k-n
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 496
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Najbardziej z całej tej sprawy szokuje mnie postawa rodziny - ważniejsze są dla nich pieniądze niz Twoje szczeście... Podobnie jest z radami koleżanek "bo to fajny facet jest" No faktycznie, taki fajny, że sobie Ciebie zdradził, a przyznał się dopiero przyciśnięty do muru i pod wpływem %. Jak juz napisała jedna z Wizażanek, pieniądze są dzisiaj, jutro ich nie ma i odwrotnie, dziś ich nie ma, a jutro jest ich nadmiar.


To nie Twoja rodzina ani nie Twoje koleżanki będą żyć z nim, ale Ty!!
Dlatego zasadnicze pytanie to, czy będziesz umiała żyć po tej zdradzie normalnie, czy będziesz mu ponownie 100% ufać, czy nie będziesz się zadręczać domysłami, kiedy on pojedzie na kolejne szkolenie, wyjdzie wieczorem z domu, dostanie telefon/smsa od kogoś kogo nie znasz, czy będziesz umiała zapomnieć i żyć tak jak dawniej

Musisz odpowiedź sobie szczerze na to pytanie, zgodnie z własnym sumieniem. Nie możesz ulegać presji otoczenia. To będzie bardzo trudna decyzja, jakakolwiek by była.

Pamiętaj jednak, by nie dać zrobić z siebie winnej!!
__________________
Życie jest takie, jakie widzisz je we własnej głowie.

Edytowane przez k-n
Czas edycji: 2010-07-30 o 14:27
k-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:26   #168
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
na drugą szanse zasługuje kazdy... nie zawsze juz z tą samą kobieta/mezczyzną
dla mnie wybaczyc to nie to samo co przejsc nad tym do porzadku dziennego
wybaczyc zdrade moze moglabym gdybym dowiedziala sie od razu,gdyby facet od razu powiedzial,godzac sie poniesc wszystkie konsekwencje swojego "wyznania", wtedy jeszcze istaniałaby opcja ze jest ze mna mimo wszystko szczery
tu takiej nie widze a tylko strach,panike,krokodyle łzy
do tego zrzucil sprytnie wszystko,cala odpowiedzialnosc na kobiete(autorke) za to co sie dalej bedzie działo

ogolnie moge podpisac sie pod slowami Doris - malo kto naprawde zaluje i nie popelnia juz wiecej tego bledu z tą sama kobieta...
Doda chyba kiedyś powiedziała coś takiego: "Facet, który zdradza zasługuje na drugą szansę, ale u innej kobiety."

Coś w tym jest.
Czekam na relację ze spotkania.

Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Czas edycji: 2017-07-15 o 10:52
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:27   #169
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez Ewciaaaaa Pokaż wiadomość
a może on nie wie co ma zrobić i jedyna rzecz jaka przychodzi mu do głowy to presja otoczenia?
A jak miał na szkoleniu koleżankę pod bokiem, to już wiedział co robić?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:28   #170
slodkoo_mii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ale on się PRZYZNAŁ. Nie powiedział, że to ona się na niego rzuciła, nic z tych rzeczy. On się przyznał do pocałunku, nie rzucił nic na swoją obronę, poza tym, że nic więcej nie było, TYLKO (haha) całowali się i spali ze sobą. Raczej nie sprawia wrażenia zgwałconego, nie sądzisz? Poczytaj posty autorki od początku do końca, uważnie.

Ano właśnie.

U niego tego nie ma. Wyniósł się "żeby ochłonęła" i zajmuje się nakręcaniem otoczenia, żeby na nią wywierało presję. Tak nie robi facet, który szczerze kocha i żałuje.

Wiec skoro u niego tego nie ma wiec nad czym tu sie zastanawiac? Odejsc i tyle...
slodkoo_mii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:31   #171
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
Wiec skoro u niego tego nie ma wiec nad czym tu sie zastanawiac? Odejsc i tyle...
No i to twierdzi większość dziewczyn na tych kilku stronach wątku, a Ty nie wiedzieć czemu polemizujesz, skoro masz w sumie takie samo podejście
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:33   #172
Ewciaaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A jak miał na szkoleniu koleżankę pod bokiem, to już wiedział co robić?
a tego to ja juz nie wiem nie byłam tam to jest tylko moje przypuszczenie
Ewciaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:39   #173
slodkoo_mii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Na szkoleniach zdarzaja sie takie ****iszony, ze to glowa mala..one szukaja okazji zeby sie z kims przespac...a ze tej kolezance sie spodobal ten akurat facet to moze tez o niego walczyc zmyslajac badz mowiac prawde o tym co sie wydarzylo...a wiem jak jest bo mi moj byly facet opowiadal..i jak mial tam nocowac to wolal z kolegami jechac 100 km do domu i rano znowu na szkolenie...jak facet widzi ze kobieta sie lasi to najczesciej jest tak ze skorzysta..a jak jest madry to nie skorzysta...

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No i to twierdzi większość dziewczyn na tych kilku stronach wątku, a Ty nie wiedzieć czemu polemizujesz, skoro masz w sumie takie samo podejście

Bo wydawalo mi sie ze autorka napisala ze on sie staral o to zeby to naprawic...i wtedy gdyby tak bylo to ja dalabym szanse..ale ze jezeli jest tak jak piszesz to nie ma sie nad czym zastanawiac..i nie isc za glosem rodziny bo ich wiecej tylko swojego serca...a moze byc tak ze on nie chce z nia byc ale dlatego idzie z tym do mamusi bo jemu jest wstyd przed rodzina..i dlatego sam o to nie walczy...
slodkoo_mii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:41   #174
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
Na szkoleniach zdarzaja sie takie ****iszony, ze to glowa mala..one szukaja okazji zeby sie z kims przespac...a ze tej kolezance sie spodobal ten akurat facet to moze tez o niego walczyc zmyslajac badz mowiac prawde o tym co sie wydarzylo...a wiem jak jest bo mi moj byly facet opowiadal..i jak mial tam nocowac to wolal z kolegami jechac 100 km do domu i rano znowu na szkolenie...jak facet widzi ze kobieta sie lasi to najczesciej jest tak ze skorzysta..a jak jest madry to nie skorzysta...
Też jeżdżę na szkolenia, studiuję dodatkowo zaocznie, wiem co się wyrabia. Ludzie pierwsze co robią, to zdejmują obrączki. Albo i nie "bo obrączka działa jak afrodyzjak", jak to powiedział mój kumpel.

Ale to, że pół Polski się ku%^i, to nie znaczy, że ja też. Proste.

I to nie jest tak, że autorki facet ją zdradził, bo go poniosło, bo wszyscy tak, bo na niego wlazła, bo to, bo pstro. Nie chce, to nie zdradzi. Zmuszą? To będzie to gwałt, a nie zdrada.
A on nie powiedział, że został zgwałcony, tylko że cię całowali, a potem spali razem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:41   #175
Ewciaaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 234
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
Na szkoleniach zdarzaja sie takie ****iszony, ze to glowa mala..one szukaja okazji zeby sie z kims przespac...
a wiesz ze masz racje

Edytowane przez Ewciaaaaa
Czas edycji: 2011-03-18 o 14:02
Ewciaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:42   #176
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość

Bo wydawalo mi sie ze autorka napisala ze on sie staral o to zeby to naprawic...i wtedy gdyby tak bylo to ja dalabym szanse..ale ze jezeli jest tak jak piszesz to nie ma sie nad czym zastanawiac..i nie isc za glosem rodziny bo ich wiecej tylko swojego serca...a moze byc tak ze on nie chce z nia byc ale dlatego idzie z tym do mamusi bo jemu jest wstyd przed rodzina..i dlatego sam o to nie walczy...
Dlatego poradziłam, żebyś przeczytała wypowiedzi autorki jeszcze raz - dużo ich nie ma.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:44   #177
evikus
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 165
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Ja nie wyobrażam sobie że miałabym być dalej z takim typem nawet tylko z tak blachego powodu przysięgi przed Bogiem (mimo tego, ze nie jestem jakąs tam wielką katoliczką) i przede mną, ze przysięga mi miłość WIERNOŚĆ i UCZCIWOŚĆ jak na samym starcie przed ślubem złamał te zasady.

Nie wspomnę już o wielu innych dużo bardziej poważnych aspektach. Wybaczyła bym mu na tzw odwal się i poszła w swoją strone po mimo tego ze pewnie byłoby trudno.

Poza tym współczuję takiego "wsparcia" od bliskich. Pieniądze ważniejsze niż to ze facet nie jest wobec Ciebie uczciwy a co za tym idzie może kłamać w wielu innych kwestiach.

A co do tego, że tylko debile zdradzają drugi raz. Muszę niektórych rozczarować, zdradzają tylko tak, żeby już na 100% się nie wydało. Bardziej się z tym kryją i pilnują.
evikus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:48   #178
anetkadg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Z internetu :P
Wiadomości: 244
GG do anetkadg
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez Julie2611 Pokaż wiadomość
Może mam dziwny stosunek do zdrady, może nigdy nie zostałam zdradzona i nie wiem, o czym mówię, ale moim zdaniem przesadzasz.
To był jego błąd, zdarzyło się, poniosło go, zrobił źle, oczywiście. Tylko czy chcesz przez to przekreślać wszystko? Cały związek i być może całe Wasze wspólne życie?
Czy ta jedna zła chwila przekreśla wszystko co było dobre?
Nie zdradzał Cię regularnie i z premedytacją, stało się to raz, przyznał się, bo bał się, że Cię straci, gdy o wszystkim powie Ci ta jego koleżanka. Jeśli do tej pory byliście szczęśliwi, to czy to powód, by wszystko skreślać?

Daj sobie trochę czasu na ochłonięcie, nic nie rób pochopnie.
No tak powiedział bo koleżanka miała zamiar autorkę poinformować! Więc nie wiadomo czy to był jego pierwszy raz w temacie zdrady i jak do końca to było bo znamy tylko wersje chłopaka autorki , który na pewno cześć historii wybielił. Ja bym podziękowała takiemu NARZECZONEMU który jest aż tak podatny na uroki koleżanek

Trzeba sama siebie szanować, szkoda , że w tej wielkiej jego miłości tak szybko zapomniał że ma narzeczoną z którą planuje całe życie !!! Facet bez charakteru , nie myśli tą główką , którą powinien
__________________
anetkadg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 14:55   #179
slodkoo_mii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Też jeżdżę na szkolenia, studiuję dodatkowo zaocznie, wiem co się wyrabia. Ludzie pierwsze co robią, to zdejmują obrączki. Albo i nie "bo obrączka działa jak afrodyzjak", jak to powiedział mój kumpel.

Ale to, że pół Polski się ku%^i, to nie znaczy, że ja też. Proste.


I to nie jest tak, że autorki facet ją zdradził, bo go poniosło, bo wszyscy tak, bo na niego wlazła, bo to, bo pstro. Nie chce, to nie zdradzi. Zmuszą? To będzie to gwałt, a nie zdrada.
A on nie powiedział, że został zgwałcony, tylko że cię całowali, a potem spali razem.
A czy ja napisalam ze kazda? Napisalam ze zdarzaja sie takie..

Dobra ale nikt nigdy sie nie dowie co tam miedzy nimi na prawde bylo..jedynie o tym wie on i ta kobieta..on moze mowic tak aby wyszlo ze to on jest niewinny..a moze byc tez tak ze mowil prawde..jezeli to byl tylko pocalunek bez niczego wiecej to jeszcze nie jest tak zle..zalezy tez wlasnie jaki to byl pocalunek...ale bardziej interesowaloby mnie to czy on tego na prawde by zalowal i czy by sie na prawde staral to naprawic..i nie tak jak ten eski telefoniki i mamusia..on mialby mi to pokazac a nie rodzinie...

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Cytat:
Napisane przez evikus Pokaż wiadomość
Ja nie wyobrażam sobie że miałabym być dalej z takim typem nawet tylko z tak blachego powodu przysięgi przed Bogiem (mimo tego, ze nie jestem jakąs tam wielką katoliczką) i przede mną, ze przysięga mi miłość WIERNOŚĆ i UCZCIWOŚĆ jak na samym starcie przed ślubem złamał te zasady.

Nie wspomnę już o wielu innych dużo bardziej poważnych aspektach. Wybaczyła bym mu na tzw odwal się i poszła w swoją strone po mimo tego ze pewnie byłoby trudno.

Poza tym współczuję takiego "wsparcia" od bliskich. Pieniądze ważniejsze niż to ze facet nie jest wobec Ciebie uczciwy a co za tym idzie może kłamać w wielu innych kwestiach.

A co do tego, że tylko debile zdradzają drugi raz. Muszę niektórych rozczarować, zdradzają tylko tak, żeby już na 100% się nie wydało. Bardziej się z tym kryją i pilnują.
No wlasnie mozna jednak wybaczyc niekoniecznie bedac z ta osoba...


Na rodzine w tym momencie bym w ogole nie patrzyla..tak samo jak oni by nie patrzyli na mnie...

Kazde klamstwo sie kiedys wyda..predzej czy pozniej...
slodkoo_mii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-30, 15:48   #180
gorica
Raczkowanie
 
Avatar gorica
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
Dot.: Tż przyznał się do zdrady- chcę odwołać ślub...

Dla mnie zdrada na takim wyjeździe z pracy jest bardzo prymitywna. Byłam raz na tego typu szkoleniu i wiem, że jak bym chciała to mogłabym spać co najmniej z pięcioma. Tam faceci zachowywali sie jakby sie zerwali z łańcucha w budzie. Żonaty, dzieciaty, obojętnie, wszyscy tak samo spragnieni wrażeń.

Trzeba mieć jakieś morale żeby się powstrzymać od otaczającej rozpusty. Twój TŻ chyba nie ma wystarczająco silnej woli.

Twoja reakcja jest dla mnie jak najbardziej na miejscu. Postępuj zgodnie ze swoim sumieniem. Pozdrawiam
gorica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-01-28 20:43:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.