Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

[bassienkaw]

Napisane przez Morgana le Fay

hey dziewczyny, dzień dobry Wam i Maluszkom

Lazurowa - wszystkiego najlepszego !

Pszczółko - dokładnie wieem co masz na mysli, jesli chodzi o nocne szaleństwa synka. Miałam to samo raz czy dwa !!! Strasznie się bałąm o moja małą i myślałam już, że coś się jej stało. Szalała raz od około 20:00 do 1 w nocy bez przerwy. Zastanawiałam się rano na spokojnie dlaczego i doszłam do wniosku, że udzielił sie jej mój stres. Tamtej nocy strasznie bolały mnei zatoki szczękowe i wszystkie kości szczęki. Przewiałam sie najwidoczniej, co się u mnei zdarzało już, więc skoro ja cierpiałam i z bólu podnosił mi się poziom adrenaliny, mała na to reagowała.
innym razem mój narzeczony wyjechał do rodziców na parę dni i zostałąm zupełnie sama. Córcia szalała pół nocy, teraz myślę, że z mojego stresu, bo teściowie mieszkaja w Gliwicach a my... na Kaszubach.

Dzisiaj jest mój termin rozwiązania, justro termin z USG, i co... NIC.

Znacie jakieś sposoby, na namówienie malucha do przyjścia na świat ???? Ciężko przekopać się przez wątek i już nie wiem której z Was termin się może spóźnia...

Seks nie pomaga, prałam, prasowałam, odkurzałam, umyłam łazienkę wczoraj ( łącznie z górnymi partiami kafli na ścianach ), wieszałam firany, umyłam wszystkie okna... Więc generalnie fizyczny wysiłek chyba nie pomaga
Czy można coś jeszcze zrobić? może bieganie po schodach....

Jutro przyjeżdżają teściowie i chciałabym już być na porodówce do jutra wieczorem...

Macie jakies rady ??? byłabym wdzięczna za każdą

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------



Też nad tymi imionami się zastanawialiśmy Lepiej mi się kojarzy jednak Agata znam jedna i jest bardzo inteligentna a imię w miarę rzadkie. Mart znam więcej i nie przekonały mnie....

U nas ostatecznie najprawdopodobniej będzie Anastazja

Oj podoba mi się bardzo wasze wybrane imię Śliczne
Co do wywoływania porodu, to na kiedy masz termin? Wiesz jak nic nie pomaga, to moim zdaniem po prostu dzidziuś musi jeszcze dosiedzieć w brzuszku, jeszcze nie jest jego czas. Nie przyśpieszysz w żaden sposób... kiedy będzie gotowa do wyjścia, to wyjdzie. Ja też chciałam, miałam nadzieję, ale wiem, że moge sobie chcieć, a dziecko i tak swoje zrobi przecież

Napisane przez kashha

Jak ja się cieszę, że wczoraj wszystko tak się ułożyło i z tatą i z M. ... oni czasem wcale tacy najgorsi nie są... Sama widzisz..

My po wizycie, pani doktor powiedziała, że czop może i odszedł, ale szyjka jeszcze długa i na wizycie za tydzień się najprawdopodobniej zobaczymy. Pytała tylko czy torba do szpitala spakowana.

Idę sprzątać bo mnie chandra łapie...

Oj no to ładnie... mi też czop odszedł, a nic się nie dzieje. Lekarka też mówi, że nic nie zapowiada niczego. Kolejną wizytę mam 9 sierpnia... mam nadzieję, że nie doczekam, ale zboaczymy jak to będzie

[pilotka f16]

Napisane przez justynacz80

My ciągle nie mamy imienia na 100%. Ciągle zestawiamy Agatę z jakimś innym typem.
Teraz jest Agata vs Marta
Które lepiej się kojarzy?

Pilotka, ja, ja, ja, na poniedziałek!

hehe ja jestem Marta i ja w poniedzialek - jak dla mnie Martusia idealnie

Napisane przez Morgana le Fay

Dzisiaj jest mój termin rozwiązania, justro termin z USG, i co... NIC.

Znacie jakieś sposoby, na namówienie malucha do przyjścia na świat ???? Ciężko przekopać się przez wątek i już nie wiem której z Was termin się może spóźnia...

Seks nie pomaga, prałam, prasowałam, odkurzałam, umyłam łazienkę wczoraj ( łącznie z górnymi partiami kafli na ścianach ), wieszałam firany, umyłam wszystkie okna... Więc generalnie fizyczny wysiłek chyba nie pomaga
Czy można coś jeszcze zrobić? może bieganie po schodach....

Jutro przyjeżdżają teściowie i chciałabym już być na porodówce do jutra wieczorem...

Macie jakies rady ??? byłabym wdzięczna za każdą

hehe poprobuj z tymi schodami - ja nie znam innych sposobow niz wypisalas..
dlaczego na przyjazd tesciowej chcesz uciec na porodowke?

[Lilka___]

Dzien dobry
pszczółka ty nie strasz porodem,bo ja dzisiaj mam to samo. Brzuch mnie boli jakbym zakwasy miała, najbardziej z lewej strony, dodatkowo pobolewa jak na okres, mały jak się rusza to boli jak chol....era. A żeby było śmiesznie to brzuch mi twardnieje co jakiś czas, ale chyba jeszcze nie rodzę nie jestem gotowa.Coś mi się zdaje, że nawet jak zacznę rodzić to nie będę wiedziała o tym hehe

[lazurowa]

Napisane przez kashha

Jak ja się cieszę, że wczoraj wszystko tak się ułożyło i z tatą i z M. ... oni czasem wcale tacy najgorsi nie są... Sama widzisz..

My po wizycie, pani doktor powiedziała, że czop może i odszedł, ale szyjka jeszcze długa i na wizycie za tydzień się najprawdopodobniej zobaczymy. Pytała tylko czy torba do szpitala spakowana.

Idę sprzątać bo mnie chandra łapie...

No nawet mi się te urodziny udały.

A to już wiem czemu się nie odzywasz... no tak- dzień gospodarczy.

Ja też mam dzisiaj jakąś chandrę. Pogoda barowo łóżkowa.
Mała wciska się głową w dół... dokładnie to czuję.

[Morgana le Fay]

Basienko jesteś jedna z nielicznych, którym imie sie podoba Zwykle wszystkim kojarzy się z dobra babcią ale co tam

Pilotko ja nie uciekam na porodówkę, tylko sprytnie planuje sie ewakuować tam tylko mi coś ten plan nie wychodzi póki co... Teściowa jest super naprawdę, tylko chciałabym pojechać teraz i uniknąć całego popłochu i zamieszania, który zafunduje mi cała rodzina i spokojnie z moim K. pojechać do szpitala zanim wszyscy się zjadą...

a no właśnie czop... niby odszedł dzis w nocy, niby nie... kto to wie

Lazurowa na chandrę może ciasto, czekolada, albo lody ?

[lazurowa]

Napisane przez Morgana le Fay

Lazurowa na chandrę może ciasto, czekolada, albo lody ?

Tak w ogóle to dzięki za życzenia- jakoś mi nie zacytowało.

Mam ciasto- ale to po obiedzie.
Jestem niewyspana i to pewnie dlatego.

[Morgana le Fay]

Napisane przez lazurowa

Tak w ogóle to dzięki za życzenia- jakoś mi nie zacytowało.

Mam ciasto- ale to po obiedzie.
Jestem niewyspana i to pewnie dlatego.

Tez jestem okropnie niewyspana. Dobrze, że tu przynajmniej słońce świeci i ładnie jest. A i ciasto też przyjdzie mi zrobić, sernik na jutro

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez justynacz80

Uśmiałam się do łez
Dzidzia, masz rację, ten świąd to nic takiego, wyniki ok Dzięki

My ciągle nie mamy imienia na 100%. Ciągle zestawiamy Agatę z jakimś innym typem.
Teraz jest Agata vs Marta
Które lepiej się kojarzy?

Mam wrażenie, że Agatek ostatnio dużo... Chyba wybrałabym Martę .
Cieszę się, że wyniki ok.

Napisane przez lazurowa

Ja też mam dzisiaj jakąś chandrę. Pogoda barowo łóżkowa.
Mała wciska się głową w dół... dokładnie to czuję.

Kurcze, a u nas od tygodnia jest pół pochmurno pół słonecznie, ale deszczyk jak spadnie to w nocy i temp. około 20 stopni, więc nawet przyjemnie.

[bassienkaw]

MORGANA mi się podoba nawet bardzo. Przepiękne imię i wcale mi się z babcia nie kojarzy. A jak będziecie zdrabniać?myśleliscie? Choć ja do Łucji,mojej starszej mówię po prostu Łucja. Ale i Łucek i Łucunia i Łucusia! Myśmy właśnie dali pierwszej córce imię po mojej babci.

Lazurowa nie zazdroszczę humoru,ale coś mi się zdaje że dziś też sprzyjający temu dzień. I pewnie też to że bliżej końca już. I ta pogoda.

Ja też będę wcinać ciasto. Wprawdzie sama nie robiłam,ale jedziemy do mysłowic,do moich rodziców,bo przyszły mi pieniądze z Zusu,i tata mówił że kupił ciasto

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez bassienkaw

MORGANA mi się podoba nawet bardzo. Przepiękne imię i wcale mi się z babcia nie kojarzy. A jak będziecie zdrabniać?myśleliscie? Choć ja do Łucji,mojej starszej mówię po prostu Łucja. Ale i Łucek i Łucunia i Łucusia! Myśmy właśnie dali pierwszej córce imię po mojej babci.

Moją Ciocię, która miała na imię Łucja, zdrabnialiśmy jako Lusia.

[lazurowa]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Moją Ciocię, która miała na imię Łucja, zdrabnialiśmy jako Lusia.

Moja mama jest Łucja i np. moja babcia całe życie mówiła do niej Lucyna i w ogóle cała rodzina tak mówiła. Teraz już częściej mówią Łucja, ale Lusia czy Lucynka też się trafi. Jak chcę się z mamą podrażnić to mówię do niej po angielsku Lucy

[Morgana le Fay]

Napisane przez bassienkaw

MORGANA mi się podoba nawet bardzo. Przepiękne imię i wcale mi się z babcia nie kojarzy. A jak będziecie zdrabniać?myśleliscie? Choć ja do Łucji,mojej starszej mówię po prostu Łucja. Ale i Łucek i Łucunia i Łucusia! Myśmy właśnie dali pierwszej córce imię po mojej babci.

będziemy zdrabniać raczej - Ana, Anusia ( może ? ), ale wiem, że można jeszcze wołać - Nastka, Nastusia.

mi się Łucja też bardzo podoba! ale mojemu K. już nie, no i tak z każdym imieniem w sumie...
Mieliśmy jeszcze opcje India albo Elena, ale oba wywołały oburzenie "starszych" .. eh.

[aniaa22]

narobilyscie smaka tym ciastem i powiedzialam damianowi zeby kupil jakies

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez aniaa22

narobilyscie smaka tym ciastem i powiedzialam damianowi zeby kupil jakies

Aniu Ciebie i Twoich smaków tu brakuje najbardziej...
No bo kto nam da dobry przykład i opowie co by zjadł jak nie Ty .

[bajka1807]

ja juz po ktg i wizycie...

moje dni sa policzone... na dzien dobry mam rozwarcie na 2 cm, szyjka 1 cm, glowka bardzooo nisko. no to pani doktor zafundowala mi masaz szyjki... ja pierdziele myslalam ze uciekne jej z tego fotela, co za bol na usg wsio okej, mala wazy 3125 g, pepowiny na szyjce dalej nie ma dostalam jakies czopki ktore musze pchac sobie w tylek na zgladzenie szyjki i to cos co bierze lazurowa, zeby mi sie jakies zapalenie nie zrobilo przez to rozwarcie. brzuch tak mnie teraz ciagnie ze nie mam sily chodzic jak nie urodze do poniedzialku to mam isc na ktg. poki co mam duzooo chodzic, cieply prysznic 20 min, lac wode na brzuch i kregoslup, a po prysznicu czopki w tylek i do wyrka

jednym slowem, odechcialo mi sie rodzic po tym masazu

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez bajka1807

ja juz po ktg i wizycie...

moje dni sa policzone... na dzien dobry mam rozwarcie na 2 cm, szyjka 1 cm, glowka bardzooo nisko. no to pani doktor zafundowala mi masaz szyjki... ja pierdziele myslalam ze uciekne jej z tego fotela, co za bol na usg wsio okej, mala wazy 3125 g, pepowiny na szyjce dalej nie ma dostalam jakies czopki ktore musze pchac sobie w tylek na zgladzenie szyjki i to cos co bierze lazurowa, zeby mi sie jakies zapalenie nie zrobilo przez to rozwarcie. brzuch tak mnie teraz ciagnie ze nie mam sily chodzic jak nie urodze do poniedzialku to mam isc na ktg. poki co mam duzooo chodzic, cieply prysznic 20 min, lac wode na brzuch i kregoslup, a po prysznicu czopki w tylek i do wyrka

jednym slowem, odechcialo mi sie rodzic po tym masazu

No to na co czekasz? Biegiem na molo

[bajka1807]

Napisane przez dzidziadziumdzia

No to na co czekasz? Biegiem na molo

ja tam latem omijam molo szerokim łukiem nie mam nerwow na turystow zreszta nie chce mi sie juz chodzic dzisiaj... 3 h biegalam po miescie, po masazu szyjki poszlam na spacer z psem... mam dosyc na dzis, ledwo nogami przebieram bo tak mnie bola pachwiny a do tego to cholerne uczucie parcia.

wygralam wlasnie aukcje laktatora medeli mini electric... tak sie teraz zastanawiam czy mi sie w ogole przyda hehe bo jakos te moje piersi nie wygladaja na takie co by dziecko mialy wykarmic 140 zl wiec chyba nie jest zle.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez bajka1807

ja tam latem omijam molo szerokim łukiem nie mam nerwow na turystow zreszta nie chce mi sie juz chodzic dzisiaj... 3 h biegalam po miescie, po masazu szyjki poszlam na spacer z psem... mam dosyc na dzis, ledwo nogami przebieram bo tak mnie bola pachwiny a do tego to cholerne uczucie parcia.

wygralam wlasnie aukcje laktatora medeli mini electric... tak sie teraz zastanawiam czy mi sie w ogole przyda hehe bo jakos te moje piersi nie wygladaja na takie co by dziecko mialy wykarmic 140 zl wiec chyba nie jest zle.

No dobrze...to już nie biegaj tylko czekaj na postęp .

Jakby co, to na pewno znajdziesz chętnego na odkupienie medeli. Jestem pierwsza w kolejce (o ile ręczny TT nie da rady) .

[wiolek1]

cześć dziewczyny aż wstyd mi pisać, od ostatniego wpisu nie przeczytałam ani 1 strony ale jestem strasznie nieogarnięta i ten czas normalnie tak ucieka ze szok ale myśle, że jak tż pójdzie do pracy w przyszłym tygodniu to postaram się być na bierząco
a narazie ide się zameldowac na odchowalnie bo tam też jeszcze nie zaglądałam

i wkońcu zdj mojego synusia
pierwsze i ostatnie ze szpitala, reszta w domku

[bassienkaw]

Ja jadłam kruche ciasto ze śliwkami i makowiec. Pyszne! Choć teraz mam zgage,ale mam też i mleko.

Morgana mi się podoba Anastazja,za to te dwa imiona już nie. Co do zdrobnien to sami zobaczycie co i jak po porodzie. Ja wcześniej o Łucji mówiłam Lusia przed porodem. Ale nie pasuje do niej to zdrobnienie.

Mój Damian stara się mnie przekonać do imienia Julia bo bardzo mi się podoba. A mi się wydaje że nadal jest boom na to imię i wolę Klarę. Choć dla pierwszego dziecka też ja wybierałam imię i sama nie wiem. Zobaczymy jak to będzie. Zobaczymy jak się urodzi maleństwo.

Co do masażu, chodzenia, czopków no to ładna zabawa. Nie zazdroszczę! Ja dostałam taki jakiś czopek na porodówce jak z Łucja byłam. W sumie nie pamiętam na co,ale chyba przyspieszenie rozwarcia. Sama nie wiem. Swoją droga cud by był jak byś po tym wszystkim nie urodziła do poniedziałku.

[bajka1807]

ja ogolnie mam reczny z medeli, kolezanka mi pozyczyla. ale jak go sobie do cycka przystawilam to jakos tak nie wiem, nie mam do niego przekonania. a z ta mini electric to w sumie myslalam ze ktos mnie przelicytuje, ale jednak nie jak cos to oczywiscie bede miala cie na uwadze

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez bassienkaw

Co do masażu, chodzenia, czopków no to ładna zabawa. Nie zazdroszczę! Ja dostałam taki jakiś czopek na porodówce jak z Łucja byłam. W sumie nie pamiętam na co,ale chyba przyspieszenie rozwarcia. Sama nie wiem. Swoją droga cud by był jak byś po tym wszystkim nie urodziła do poniedziałku.

heheh a ja cos czuje ze nie urodze do poniedzialku albo sobie tak tylko wmawiam

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

wiolek ale z Aleksa jest śliczny blondasek!! no cudenko malutkie

[eleonoremio]

Napisane przez Misiulka1

karmię piersią, fakt niunia wyciąga bo to głodomur mały, fajnie, ze męzuś juz wraca, chyba go zapieścisz dzisiaj


No właśnie to jedzienie wydaje mi się, ze jem więcej ale może to tylko moje wrażenie., super, że wkońcu się wyspałaś, śpij, śpij kochana bo jak maluszek bedzie to on dobry sen bedzie cięzko, ale to i tak bedzie cudowne

eleonoremio kurcze tylko 7 kg przytyłaś, to super, że też tak malutka, szybciej się zrzuca

No mozna nawet powiedzieć że nie ma co praktycznie podobno jak się kończy karmić piersia to tez 2-3 kilo same z siebie spada, poprzednio faktycznie 3 kilo same z siebie to jak teraz mi tez tak zejdzie to super bedzie heh zawsze marzyłam o wadze 52 bez żadnych diet

Napisane przez aniaa22

narobilyscie smaka tym ciastem i powiedzialam damianowi zeby kupil jakies

fajnie im one dalej zchciankami nie muszą się przejmowac ja tam teraz wole uważac na ciasta, słodycze ogólnie

Napisane przez bajka1807

ja juz po ktg i wizycie...

moje dni sa policzone... na dzien dobry mam rozwarcie na 2 cm, szyjka 1 cm, glowka bardzooo nisko. no to pani doktor zafundowala mi masaz szyjki... ja pierdziele myslalam ze uciekne jej z tego fotela, co za bol na usg wsio okej, mala wazy 3125 g, pepowiny na szyjce dalej nie ma dostalam jakies czopki ktore musze pchac sobie w tylek na zgladzenie szyjki i to cos co bierze lazurowa, zeby mi sie jakies zapalenie nie zrobilo przez to rozwarcie. brzuch tak mnie teraz ciagnie ze nie mam sily chodzic jak nie urodze do poniedzialku to mam isc na ktg. poki co mam duzooo chodzic, cieply prysznic 20 min, lac wode na brzuch i kregoslup, a po prysznicu czopki w tylek i do wyrka

jednym slowem, odechcialo mi sie rodzic po tym masazu

Cos mi się zdaje że nie długo urodzisz trzymam kciuki kolezanka ze szpitala po masazu szyjki urodziła na 3 dzień

Napisane przez wiolek1

cześć dziewczyny aż wstyd mi pisać, od ostatniego wpisu nie przeczytałam ani 1 strony ale jestem strasznie nieogarnięta i ten czas normalnie tak ucieka ze szok ale myśle, że jak tż pójdzie do pracy w przyszłym tygodniu to postaram się być na bierząco
a narazie ide się zameldowac na odchowalnie bo tam też jeszcze nie zaglądałam

i wkońcu zdj mojego synusia
pierwsze i ostatnie ze szpitala, reszta w domku

jaki słodki a jak z tatusiem fajowo śpiocha hehe

[vette]

czesc

Napisane przez bajka1807

wygralam wlasnie aukcje laktatora medeli mini electric... tak sie teraz zastanawiam czy mi sie w ogole przyda hehe bo jakos te moje piersi nie wygladaja na takie co by dziecko mialy wykarmic 140 zl wiec chyba nie jest zle.

Ja tez podobnie kupilam medelke na gwarancji mam nadzieje, ze sie przyda

wiolek alez masz cudnego synka, sie zakochalam

[lazurowa]

Napisane przez wiolek1

cześć dziewczyny aż wstyd mi pisać, od ostatniego wpisu nie przeczytałam ani 1 strony ale jestem strasznie nieogarnięta i ten czas normalnie tak ucieka ze szok ale myśle, że jak tż pójdzie do pracy w przyszłym tygodniu to postaram się być na bierząco
a narazie ide się zameldowac na odchowalnie bo tam też jeszcze nie zaglądałam

i wkońcu zdj mojego synusia
pierwsze i ostatnie ze szpitala, reszta w domku

Ciekawa jestem jak ja sobie poradzę z organizacją czasu jak Mała będzie.
I Malutek jest śliczny

[bajka1807]

mam pytanko do mamusiek ktore mialy masaz szyjki... ginka powiedziala ze bede plamic, a u mnie to normalnie krew jak przy skapej miesiaczce... normalnie musze z podpaska chodzic bo wkladka nie wyrabia i teraz nie wiem czy tak moze byc, czy mam do tej kobity dzwonic... a w sumie nie bardzo chce bo ona dzisiaj po skonczonych wizytach ma urlop i cisnie do francji

[eleonoremio]

To może ja tez się pochwalę moją córcia
nie mam aktualnych ale z tamtego tygodnia
Załącznik 3292730

Załącznik 3292744

Załącznik 3292751

[lazurowa]

Napisane przez bajka1807

mam pytanko do mamusiek ktore mialy masaz szyjki... ginka powiedziala ze bede plamic, a u mnie to normalnie krew jak przy skapej miesiaczce... normalnie musze z podpaska chodzic bo wkladka nie wyrabia i teraz nie wiem czy tak moze byc, czy mam do tej kobity dzwonic... a w sumie nie bardzo chce bo ona dzisiaj po skonczonych wizytach ma urlop i cisnie do francji

Nie wiem jak to się ma do masażu, bo mi tylko leciutko lekarz przemasował, ale powiedział, że gdybym zaczęła krwawić tak jak podczas miesiączki to mam jechać do szpitala.

[pilotka f16]

Napisane przez bajka1807

mam pytanko do mamusiek ktore mialy masaz szyjki... ginka powiedziala ze bede plamic, a u mnie to normalnie krew jak przy skapej miesiaczce... normalnie musze z podpaska chodzic bo wkladka nie wyrabia i teraz nie wiem czy tak moze byc, czy mam do tej kobity dzwonic... a w sumie nie bardzo chce bo ona dzisiaj po skonczonych wizytach ma urlop i cisnie do francji

jesli to zywa krew to do szpitala!
jesli takie glutki ciemnobrazowe to moga byc plamienia - ale cos i tak ich za duzo z tego co piszesz
albo zadzwon albo do szpitala jedz!

[lazurowa]

Musiałabym kilka rzeczy wyprasować. Pogoda temu sprzyja.
A ja się tak czuję, że więcej leżę niż wtedy kiedy miałam krążek...

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

bajka1807 a myślałam,że razem będziem rodzić. A Ty już tuż tuż. Poza tym,śmigaj do szpitala,jak to żywa krew!