storczyk (orchidea) cz.III

[doriskap]

Napisane przez nieinna

Tak sobie nadrabiam kilkudniowe zaleglosci w czytaniu i patrzac na zdjecia kropelek na kwiatkach KarmazynowegoKamyka nie do konca jestem pewna czy to gutacja... Szczególnie na 4 zdjeciu, gdzie liscie sa pod swiatło widac jasniejsze obwódki dookoła kropelek co raczej wskazywałoby na żerowanie robali. U mnie za kazdym razem okazywały sie to wełnowce. Jestescie dziewczyny pewne ze to gutacja? i w ogóle... Myślałam, że ona "objawia się" tylko na pędzie.. Niech mnie oświeci ktoś mądrzejszy...

Maju, Twój mazaj jest cudowny!

Oczywiscie cała reszta Waszych kwiatków dziewczyny tez

Mi też się wydawało, że tylko na pędach, ale kiedyś miałam na liściu gdy pędu nie było tylko, że na liściu były tylko od spodu na brzegu...

ale znów jak miałam wełnowca na szczęście tylko 1 szt to zostawiał plamy tłuste nie wypukłe kropelki...

z innej strony tych kropelek u karmazynowegokamyka jest mnóstwo... jakby to były robale to gołym okiem można by było ich dostrzec...

karmazynowykamyk lepiej obserwuj swoje pociechy bo lepiej być bardziej ostrożnym

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez Maja 77

Hmmm, faktycznie ja też myślałam że gutacja występuje tylko na pędach. Liście są już duże więc raczej nie rosną, no i taka ilość tych kropelek trochę mnie zszokowała. Karmazynowa, nie znalazłaś żadnych robali na twoim kwiatku?

Powiem TŻowi żeby dokładnie sprawdził, bo ja mimo okularów ślepa już jestem...

Napisane przez karolca

moje storki masowo przechodzą gutację, ale kropelki pojawiają się na pędach, najczęściej w okolicy kwiatków. I dzieje się to pierwszy raz - upalne lato.

U mnie też pierwszy raz i to masowo...
Te na południowym i te na północnym oknie tak mają...
A one się nie spotykają przecież...
Nie kupowałam nic nowego, więc nic nie przywlekłam...
Ale może przyleciało?

[Sylwia cypr]

Napisane przez zmienniczka

dziewczyny, pojawiaja sie kropelki nie tylko na pedach w czasie gutacji !!!!!!! nie straszcie dziewczyny niech obada dokladnie storka...ja mialam na lisciach u mojego reanimowanego zupelnie bezkorzennego...

Dokladnie, popieram zmienniczke gutacja nie tylko na pedach jest. Ja w sumie mialam raz tylko i tylko na jednym storku ale wlasnie na lisciach od spodu, na moim imieninkowym w momencie gdy kwitl na starym pedziku i jednoczesnie puszczal nowego. Na bank nie byly to zadne szkodniki bo nic nie zauwazylam ani u niego ani u pozostalych a wszystkie storki mam na jednej komodzie wiec gdyby to byli nieproszeni goscie to by szybko sie zadomowili i odwiedzili pewnie sasiadow ale tak na wszelki wypadek przetarlam chyba ze 2 razy wszystkie kwiatuchy tym waszym genialnym specyfikiem z plynem do naczyn
Wiec karmazynowykamyk bez wpadania w panike polukajcie z TZ dokladnie i na wszelki wypadek przetrzyj moze tez swoje storki

Dzieki dziewczyny za slowa uznania odnosnie moich keikow... w sumie nic z nimi nie robie a one same z siebie takie fajne i mnie raduja swoimi dziecmi

[Ariena]

Dziewczyny ratujcie!!! Popatrzcie co się zrobiło z tym moim nowym piegusem! Przecież mam go od tygodnia dopiero... Zrzucił wpierw kwiatki, myślałam że przekwitł, a w 3 dni zrobiło się to! Co to za dziadostwo??? Do tego pęd robi się zdrewniały! Zaraz mu zrobię topsinem oprysk, wydaje mi się że to bakteryjne tak jak pisze tutaj. http://www.storczyki.pl/?dzial=6&pokaz=uprawa 2.) Bakteryjna plamistość na liściu Phalaenopsis.???

[zmienniczka]

dziewczyny, kilka chlodniejszych dni i cieniowanie zaluzjami sprzyja kondycji lisci!!!!!! moje storki klapciuchowe znow nabraly wigoru i jedrnosci

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Ariena

Dziewczyny ratujcie!!! Popatrzcie co się zrobiło z tym moim nowym piegusem! Przecież mam go od tygodnia dopiero... Zrzucił wpierw kwiatki, myślałam że przekwitł, a w 3 dni zrobiło się to! Co to za dziadostwo??? Do tego pęd robi się zdrewniały! Zaraz mu zrobię topsinem oprysk, wydaje mi się że to bakteryjne tak jak pisze tutaj. http://www.storczyki.pl/?dzial=6&pokaz=uprawa 2.) Bakteryjna plamistość na liściu Phalaenopsis.???

a ja mysle ze to poparzenie jest..u mojego zrobilo sie podobnie wlansie przez slonce bez paniki!!!!! nalezy pamietac ze czesto bardzo trudno odroznic te plamy...ja tak jak mowie uznalabym to za poparzenie tymbardziej ze te pojawily sie "wydziubdziane" miejsca..jak przy oparzeniu

najlepiej odseparuj go od innych i obserwuj, jesli bedzie sie rozprzestrzeniac tzn ze ty mialas racje i jednak nie jest to od slonca-wtedy zastosuj chemie...

[Ariena]

Ale u mnie cały tydzień padało...a nawet jeśli był może 1 czy dwa dni słoneczne to spuszczam rolety.

[doriskap]

Napisane przez Ariena

Ale u mnie cały tydzień padało...a nawet jeśli był może 1 czy dwa dni słoneczne to spuszczam rolety.

Żółknięcie i zamieranie liści to mogą być objawy fuzariozy... ale nie życzę tego rodzaju choroby... na to pomagają niby 3-4 opryski co 10 dni Topsinem... warto próbować

mi się marzył storczyk bardzo drogi jak w końcu go kupiłam (przez internet) to miał prawdopodobnie fuzariozę do kilku miesięcy stracił wszystkie liście... a przedtem wszystkie korzenie... dlatego nie życzę nikomu...

Arienko a w jakim stanie są korzonki??

[Ariena]

Ciachłam mu brzydkie części i zrobiłam oprysk topsinem. Korzenie z zewnątrz ma zielone i zdrowe, na razie nie ma co go męczyć i wyciągać. Na innym forum straszą mnie wirusem. Mam nadzieję że da radę, kupię mu jakieś antybakteryjne środki, może się wyleczy...

[Makobratek]

Cześć wszystkim
Dawno mnie nie było, ale zostałam wciągnięta przez obronę i szukanie pracki
Na początek chciałam pogratulować wam przepięknych kwitnień i zakupów
Arieno współczuję kłopotów ze storczykiem, rzeczywiście dziwna sytuacja że tak szybko storczyk zachorował, ciekawe czy w sklepie uznaliby reklamację W końcu wygląda na to że kupiłaś go już z tym paskudztwem
Ja ostatnio straciłam cały pęd kwiatowy w pąkach. Ot po prostu jeden po drugim zaczął opadać i to nie taki suszek, tylko prawie taki do pęknięcia.Nic nie mogłam zrobić, bo łodyga cała zgniła i poszła do wycięcia. A dziwne jest to że liście i korzenie są w porządku. Co się stało z pędem nie mam pojęcia

Na pocieszkę wklejam zdjęcia encyśki i zygusia (to dopiero jego 1 pęd kwitnący, jeszcze 2 się szykują do kwitnienia, ma przepiękne ubarwienie )

[zmienniczka]

hmmm

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Makobratek

Cześć wszystkim
Dawno mnie nie było, ale zostałam wciągnięta przez obronę i szukanie pracki
Na początek chciałam pogratulować wam przepięknych kwitnień i zakupów
Arieno współczuję kłopotów ze storczykiem, rzeczywiście dziwna sytuacja że tak szybko storczyk zachorował, ciekawe czy w sklepie uznaliby reklamację W końcu wygląda na to że kupiłaś go już z tym paskudztwem
Ja ostatnio straciłam cały pęd kwiatowy w pąkach. Ot po prostu jeden po drugim zaczął opadać i to nie taki suszek, tylko prawie taki do pęknięcia.Nic nie mogłam zrobić, bo łodyga cała zgniła i poszła do wycięcia. A dziwne jest to że liście i korzenie są w porządku. Co się stało z pędem nie mam pojęcia

Na pocieszkę wklejam zdjęcia encyśki i zygusia (to dopiero jego 1 pęd kwitnący, jeszcze 2 się szykują do kwitnienia, ma przepiękne ubarwienie )

reklamacji kwiatow nie uznaje sie...wystarczy ze wyjdziesz za prog sklepu i mozesz z kwiatkiem zrobic co zechcesz a nie oddasz go napewno, wiem to bo kiedys tak zrobilam

ja bym nie panikowala...facet a agrocentrum mowil mi ze wirus tak naprawde pojawia sie u storkow niezwykle rzadko

[ebudka]

A ja ciągle proszę o radę co z dendrobium. Nie wiem jakie są wytyczne, po czym widzicie, że trzeba go podlać? Wiem, że to nie jest zwykły falek ale mam przezroczystą doniczkę i korzonki po podlaniu tez robią się inne, też zmieniają kolor. Nie chciałabym znów kolejnego uśmiercić

[Ariena]

Po podlaniu korzenie robią się zielone a wcześniej są szare.

[doriskap]

Napisane przez ebudka

A ja ciągle proszę o radę co z dendrobium. Nie wiem jakie są wytyczne, po czym widzicie, że trzeba go podlać? Wiem, że to nie jest zwykły falek ale mam przezroczystą doniczkę i korzonki po podlaniu tez robią się inne, też zmieniają kolor. Nie chciałabym znów kolejnego uśmiercić

Ebudka po czy poznać, że podlać po prostu po przeschnięciu podłoża... ale to już pisała kilka razy...

[Lady Marmalade]

czesc dziewczynki

na tym forum jestem nowa ale storczykami zajmuje sie kolo 2 lat i problem w tym, ze nie mam do nich reki i zaden nie kwitnie

jednego dostalam na urodzinki 2 lata temu, nie mialam wprawy zbytnio i nie wiem co mnie podkusilo ale po opadnieciu kwiatow ucielam caly ped (plakac mi sie chce jak to czytam ) ale o dziwo puszcza nadal liscie i nie wiednie. urosnie mi lodyzka od poczatku?

nastepnego przejelam od babci ktory byl w bardzo kiepskim stanie, listki zgnite i horror ale jakims cudem wypuscil kwiatki, kwiatki zwiedly i tym razem nie scielam lodygi ale zamiast kwiatkow wyrosl mi na lodydze listek i korzonki (dziwadlo ) wiec doszlam do wniosku, ze nic nie szkodzi poeksperymentowac i scielam te listeczki i korzonki i zasadzilam na nowo... ma szanse urosnac?

[breda]

storczykomania to jednak choroba
wzbogaciłam się dzisiaj o 7 !!!! nowych falków

w Leroju była przecena - storki po 7,50 - no jak można nie skorzystać? niektóre strasznie zmarnowane ale wygrzebałam 4 sztuki. mogłabym więcej ale nie dowiozłabym tego towarzystwa autobusem przez całe miasto

na tym nie koniec...
nieopatrznie poszłam do OBI... a tam... nowa dostawa... aż mi się mieniło w łoczkach... i oczywiście wyszłam z trzema nowymi zdobyczami
kupiłabym więcej ale powoli kończy mi się miejsce na parapetach no i kasa na koncie
zdjęcia wrzucę później

[doriskap]

Napisane przez Lady Marmalade

poeksperymentowac i scielam te listeczki i korzonki i zasadzilam na nowo... ma szanse urosnac?

to zależy czy keiki (nowe listeczki i korzenie) były wystarczająco duże do samodzielnego życia... dużo było tych korzonków? jak długie były?

[Ariena]

Breda 7 nowych o matko.

[Maja 77]

7 + 3, razem 10 nowych! Zaszalałaś kobieto!

[Lady Marmalade]

Napisane przez doriskap

to zależy czy keiki (nowe listeczki i korzenie) były wystarczająco duże do samodzielnego życia... dużo było tych korzonków? jak długie były?

byly 2 korzonki, tak 2-3 cm

[nieinna]

Napisane przez Lady Marmalade

byly 2 korzonki, tak 2-3 cm

Trochę mało... wg specjalistów powinny byc conajmniej 3 korzonki po 3 cm kazdy, zeby roslinka była w stanie samodzielnie przeżyć... ale chyba nic nie jest przesądzone... Trzymam kciuki w kazdym razie!

[Lady Marmalade]

Napisane przez nieinna

Trochę mało... wg specjalistów powinny byc conajmniej 3 korzonki po 3 cm kazdy, zeby roslinka była w stanie samodzielnie przeżyć... ale chyba nic nie jest przesądzone... Trzymam kciuki w kazdym razie!

dziekuje
na biezaco bede informwac o efekcie posadzenia

[doriskap]

Napisane przez Lady Marmalade

byly 2 korzonki, tak 2-3 cm

to trochę mało jak 2 korzonki... musisz teraz dbać o nią i zapewnić jej bardzo dobre warunki do dalszego rozwoju

[breda]

nie nie w sumie było siedem :d
znaczy 4 zmarnowańce z Leroya + 3 nowe z OBI
wiem wiem - szaleństwo...
parapet robi się za mały
najgorsze jest to że znów się muszę wybrać do OBI po półki do regału i boję się że znowu wyjde z jakąś zdobyczą...

wrzucam zdjęcia - miałam chwilkę żeby pstryknąć
na początek zdechlaczki:
#1


#2


#3 - cudaczek zdechlaczek


4 zdjęcia nie zrobiłam bo już takiego mam - biały z cytrynowym języczkiem - chciałam w dużym pokoju na oknie mieć trzy białe, dwa są takie same trzeci z różowym

moje "nowości"
#5 - klasyczny różowy z większym kwiatem - może bardzo zwykły ale bardzo mi się podobał


#6 - ciapaczek


#7 - I żółciótki jak żółtko z jajka


a na koniec rozkwitnięty "pączaczek"
#8 Niestety stracił stożek wzrostu bo wyrósł mu tam pęd kwiatowy (takiego go kupiłam - przeceniony oczywiście). mam nadzieję że puści się boczkiem


jeszcze dwa się szykują do kwitnięcia: jeden totalna niespodzianka, drugi - mój pierworodny niestety tak długo nie kwitł że nie wiem jaki ma kwiat więc w zasadzie surprise nr 2

[doriskap]

breda ostatni mnie zauroczył
miałam podobne "żółtko", ale coś bakteryjnego go zaatakowało... na szczęście odbił z boku i będę miała maluszka tylko to czekanie na kwitnienie

[breda]

Napisane przez doriskap

tylko to czekanie na kwitnienie

takie czekanie jest najgorsze

[evilcia]

Napisane przez Makobratek

Na pocieszkę wklejam zdjęcia encyśki i zygusia (to dopiero jego 1 pęd kwitnący, jeszcze 2 się szykują do kwitnienia, ma przepiękne ubarwienie )

Cuuuuudne dziwaki!!!!

[Makobratek]

Napisane przez evilcia

Cuuuuudne dziwaki!!!!

Dziękuję Ja też uważam, że są super właśnie dlatego że są takie inne I wzbudzają ogromne zainteresowanie domowników i gości

[evilcia]

Napisane przez Makobratek

Dziękuję Ja też uważam, że są super właśnie dlatego że są takie inne I wzbudzają ogromne zainteresowanie domowników i gości

A możesz przybliżyć sposób postępowania z tymi cudami? Trudno jest o nie dbać? Co należy robić, jakie okno wybrać, itd.? Pisz wszystko! Zakochałam się!

[Ariena]

Chyba topsin dał radę i na tym moim biednym storczyku nie widać nowych plam na resztkach liści. Zobaczymy co będzie dalej.

[doriskap]

Napisane przez Ariena

Chyba topsin dał radę i na tym moim biednym storczyku nie widać nowych plam na resztkach liści. Zobaczymy co będzie dalej.

Arienko a jak stosujesz topsin?? Bo kiedyś się nad tym zastanawiałam czy przemyć roztworem całą roślinkę czy miejsca zmieniona albo zraszać??