Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX. - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-01, 11:28   #4981
justynacz80
Rozeznanie
 
Avatar justynacz80
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cześć.
Widzę, że nadal cisza...
Itakasia, trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze...

Ja jestem lwem z 5 sierpnia. Ciekawe jak będziemy się z córką dogadywać jak będzie nastolatką dwie lwice pod jednym dachem

Alutka, podziwiam. Ja bym nie dała rady. Nie mówiąc już o tym, że i bez ciąży bez żadnego alko bym nie dociągnęła do tej godziny. Potrzebowałabym jakiegoś paliwa

Edytowane przez justynacz80
Czas edycji: 2010-08-01 o 11:29
justynacz80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 11:40   #4982
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Alutka czekamy teraz na zdjęcia... w każdym bądź razie podziwiam. Ja bym w tak zaawansowanej ciąży chyba umarła do tej godziny. hehehe

Justynacz też ostatnio się nad tym zastanawiałam, że wiesz ja i córka dwa strzelce... zobaczymy!

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Dzidzia co tam? Wyspana?
Martysku co tak cichutko? Nic nie piszesz...
Alutka - zdjęcie wrzucaj
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 11:42   #4983
marta_d1
Zakorzenienie
 
Avatar marta_d1
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 881
GG do marta_d1
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

basiu jak dokładnie ma wyglądać to wkładanie termometru przy zaparciach? Bo małego męczy strasznie a nie wiemy jak to zrobić.
__________________
Franiu
Antoś
marta_d1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 11:54   #4984
martysek
Zadomowienie
 
Avatar martysek
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 082
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Basieńka, pisze piszę. Pytałam o basen, ale skoro żadna z was nie odpisała, to domyślam się, że ciężko coś doradzić.

Mam ostatnio problemy z zasypianiem i na dodatek martwię się to nie za długo czekać do cxwartku na ktg.

Przykro mi się dziś trochę zrobiło, bo odniosłam się krytycznie do pewnej wypowiedzi na innym wątku, a jej autorka zareagowała bardzo agresywnie i mnie obraziła. Nie jestem jakaś super wrażliwa, ale przecież wypowiadając się na forum trzeba wziąć pod uwagę to, że ktoś się z naszym zdaniem nie zgodzi, prawda?

Ach, jeszcze jedno pytanie: czy Frida do noska będzie potrzebna od samego początku? Zamawiam właśnie ostatnie rzeczy w aptece i wiem, że o czymś miałam pamiętać. Nie pamiętam tylko, co to było
martysek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 11:59   #4985
b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 061
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cześć laski.
U mnie bez zmian. 2w1 ciągle. Niestety. Ale to moje dziecię uparte,ja nie wiem.
b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:02   #4986
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
hej kochane
dzis na spacerze popludniu wyleciala ze mnie sporej wielkosci masa tkankowa, troche sie zaniepokoilam i pojechalam na IP, lekarz mnie zbadal i zrobil usg, stwierdzil ze zostal jeszcze popłód i sam nie zejdzie, jutro lub w poniedzialek mam sie zglosic do szpitala i czeka mnie zabieg lyzeczkowania. pod narkoza. bardzo sie martwie, szczegolnie o malenka Zosie ktora karmie piersia. jutro jade do bydgoszczy zapytac co oni o tym mysla
mam totalnego dola, dobranoc
Kochana, ja też byłam czyszczona po poronieniu- od chwili uśnięcia, do wyczyszczenia minęło 15 min. Potem kazali godzinę- dwie spać (nie dałam rady), a potem godzinkę się podnosiłam, bo kręciło się w głowie i wio do domu.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Jak nie Kaszuby jak Kaszuby
Kaszuby na mapie tak, ale Kaszeby ludzie, tak nie koniecznie .

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Jestem.
Załapałam się jeszcze na IX część wątku.
Z USG: dziecko od ostatniego badania tym aparatem (dokładnie 2 tygodnie temu) urosło zaledwie 100g- to stanowczo za mało. Przepływy są ok. Łożysko III stopnia dojrzałości.
Na KTG: tętno dzieciaka w normie, leciutkie skurcze.
Mam pójść na długi spacer, posprzątać mieszkanie i najlepiej pobiegać i gdyby nic się nie działo to w czwartek zgłosić się znów do szpitala na te same badania i dodatkowo na badanie ginekologiczne (lekarz sprawdzi rozwarcie) i masaż szyjki.
Lazurko dziwię się trochę temu lekarzowi. Mała jest przecież donoszona... Trochę nie podoba mi się jego zwlekanie .
Próbowałam dziś zmacać szyjkę i nie dosięgnęłam!!! Ani ja, ani Ł.- w żadnej pozycji... Masakra!!!

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość

Dzidzia co tam? Wyspana?
Wyspana. Aż się dziwię. To już 3 noc taka dobra. Czyżby organizm kumulował energię ?

Cytat:
Napisane przez martysek Pokaż wiadomość
Przykro mi się dziś trochę zrobiło, bo odniosłam się krytycznie do pewnej wypowiedzi na innym wątku, a jej autorka zareagowała bardzo agresywnie i mnie obraziła. Nie jestem jakaś super wrażliwa, ale przecież wypowiadając się na forum trzeba wziąć pod uwagę to, że ktoś się z naszym zdaniem nie zgodzi, prawda?

Ach, jeszcze jedno pytanie: czy Frida do noska będzie potrzebna od samego początku? Zamawiam właśnie ostatnie rzeczy w aptece i wiem, że o czymś miałam pamiętać. Nie pamiętam tylko, co to było
Jak zauważyłaś pewnie, ja mam zwykle do powiedzenia coś, co nie podoba się "większości" . I uważam, że mam prawo wyrażać swoje zdanie nawet, jeśli komuś ono nie odpowiada . Nie mówię, że zawsze mam rację, potrafię przyznać się do błędu.
Frida może się przydać, bo maluszki często mają pozostałość po porodzie w nosku- czasem Twój śluz, czasem wody, czasem trochę krwi... Nie wszystko odpływa po porodzie.
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:09   #4987
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Martysku co do basenu to nie wiem co i jak,dlatego się nie wypowiadam. Jedno jest pewne że łatwiej można infekcje złapać na koniec,ale nie mam pojęcia co i jak. Najlepiej z lekarzem pogadać. Ja z fridy przy Łucji wogóle nie korzystałam.

Martad1 wiesz co u nas problem z zaparciami był przy przejściu na sztuczne mleko. Karmiac piersią nie trzeba tak zwracać uwagi na kupki. Mi lekarka powiedziała że przy karmieniu naturalnym nawet jak dziecko 2dni się nie wypróżni czy 3 to nie powinnam się martwić. Natomiast przy sztucznym karmieniu jest większy problem. Dziennie powinna być kupka.max 2dni. Myśmy zamaczali końcówkę termometru w oliwce,i najpierw jeździłam wokół dziurki,delikatnie drażniłam. I czekałam,i za chwilę znowu. A jak to nie pomagało,to po prostu wsadzalam lekko do pupki i drażniłam. Czekałam,za chwilę znowu. Jak od razu nie poszło-choć najczęściej szło. Ubierałam pieluche i za jakiś czas patrzyłam czy coś nie jest narobione. A jak nie to powtórka

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;21068042]Cześć laski.
U mnie bez zmian. 2w1 ciągle. Niestety. Ale to moje dziecię uparte,ja nie wiem.[/QUOTE]

Myślałam o Tobie myślałam od samego rana. Napisałabym smska, ale nie mam numeru telefonu. W każdym bądź razie jak tam noc, i jak się czujesz? Dzieje się coś? U mnie bardziej wyrazisty niż ostatnio okresowy ból, z lekkim naciskiem na krzyż, ale naprawdę lekkim. Ale to pewnie jak codzień... więc się nie wzruszam


Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Kochana, ja też byłam czyszczona po poronieniu- od chwili uśnięcia, do wyczyszczenia minęło 15 min. Potem kazali godzinę- dwie spać (nie dałam rady), a potem godzinkę się podnosiłam, bo kręciło się w głowie i wio do domu.

Kaszuby na mapie tak, ale Kaszeby ludzie, tak nie koniecznie .

Lazurko dziwię się trochę temu lekarzowi. Mała jest przecież donoszona... Trochę nie podoba mi się jego zwlekanie .
Próbowałam dziś zmacać szyjkę i nie dosięgnęłam!!! Ani ja, ani Ł.- w żadnej pozycji... Masakra!!!

Wyspana. Aż się dziwię. To już 3 noc taka dobra. Czyżby organizm kumulował energię ?


Jak zauważyłaś pewnie, ja mam zwykle do powiedzenia coś, co nie podoba się "większości" . I uważam, że mam prawo wyrażać swoje zdanie nawet, jeśli komuś ono nie odpowiada . Nie mówię, że zawsze mam rację, potrafię przyznać się do błędu.
Frida może się przydać, bo maluszki często mają pozostałość po porodzie w nosku- czasem Twój śluz, czasem wody, czasem trochę krwi... Nie wszystko odpływa po porodzie.
Wiesz co ja też ostatnio całkiem ładnie się wysypiam. Dzisiaj tylko 3 razy się przebudizłam do sikania i od razu ładnie usnęłam...
Co do kontrowersji wypowiedzi... to chyba bardziej chodziło o to, wiem jak to nieraz bywa na innych wątkach, że się wybucha bardzo na kogoś, tzn wiesz taki atak czy coś... rozumię mieć inne zdanie i umiejętnie je wyrazić, bez kłótni i wpychania na siłę swojego zdania...
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:16   #4988
martysek
Zadomowienie
 
Avatar martysek
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 082
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Dzidzia, dzięki. Tyle, że Ty wyrażasz swoją opinię w kulturalny sposób. Nie odnosisz się bezpośrednio do osoby, tylko do jej konkretnej wypowiedzi i to jest jak najbardziej ok.
Przecież każdy ma prawo do odmiennego zdania i to jest jak najbardziej normalne.
Tamta dziewczyna zaatakowała mnie, bo śmiałam skrytykować jej wypowiedź. Zrobiła to na dodatek w sposób bardzo agresywny i uważam, że tym przesadziła.

Basieńka, racja, że najlepiej dopytać gina, ale mój cały następny tydzień na urlopie. W czwartek jak będę w szpitalu, to zapytam położnej albo jakiegos lekarza.

Itakasia, współczuję, bo napewno się denerwujesz. Wiem, że moja mama po urodzeniu mnie miała podobny problem. Tyle, że u niej po łyżeczkowaniu zostawili "coś" w środku. Organizm od razu zareagowała - dostała gorączki i krwawiła.
Twój organizm zaregował łagodnie, więc głowa do góry. Muszą po prostu jak najszybciej oczyścić macicę.
martysek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:26   #4989
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Martysek a może zadzwoń sobie do szpitala, poproś położną jakąś albo lekarza i zapytaj po prostu
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:32   #4990
martysek
Zadomowienie
 
Avatar martysek
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 082
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Hmmm, dobry pomysł, ale w sumie to kombinuję jak koń pod górę
Do wtorku i tak nie pójdę, bo biorę leki, w środę już nie będę, więc muszę zobaczyć, jak mój organizm da sobie radę bez nich. W czwartek i tak będę w szpitalu, to jak mnie nie zostawią na obserwację, to zapytam.
Zresztą nie jestem pewna, czy jeszcze się zmieszczę w mój kostium kąpielowy
Nawet jeśli, to jak wejdę do basenu, to połowa wody się wyleje


Frida wpisana na listę. A jak zapatrujecie się na jakiś spray do noska?

Justynacz, jakieś nowe oznaki zbliżającego się porodu?

Edytowane przez martysek
Czas edycji: 2010-08-01 o 12:35
martysek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:32   #4991
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Idę prostować włosy i coś zrobić przy sobie, bo jedziemy za chwilę po małą a potem do moich rodziców na ośrodek posiedzieć

Martysek nie byłoby tak źle, po wejściu do wody. Ile przytyłaś? Pewnie przesadzasz hehehe
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-01, 12:38   #4992
martysek
Zadomowienie
 
Avatar martysek
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 082
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

16 kg Ale tłumacze to tym, że w dniu zrobieniu testu rzuciłam palenie i w sumie przez 3 pierwsze miesiące tyłam najwięcej.

Większośc poszła mi w uda i dupsko, które i tak całkiem spore było. Swoich przedciążowych spodni już w trzecim miesiącu naciągnąć nie mogłam.

Nieważne, będziemy się wszystkie wzajemnie wspierać po porodzie i zrzucimy zbędne kilogramy
martysek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:43   #4993
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Kaszuby na mapie tak, ale Kaszeby ludzie, tak nie koniecznie .

Lazurko dziwię się trochę temu lekarzowi. Mała jest przecież donoszona... Trochę nie podoba mi się jego zwlekanie .
Próbowałam dziś zmacać szyjkę i nie dosięgnęłam!!! Ani ja, ani Ł.- w żadnej pozycji... Masakra!!!
A mi chodziło o te na mapie

W czwartek mu powiem, że ma podjąć konkretną decyzję bo takie czekanie nie ma sensu... no chyba, że wcześniej coś się zacznie.
To rzeczywiście musisz mieć tą szyjkę wysoko...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:45   #4994
justynacz80
Rozeznanie
 
Avatar justynacz80
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez martysek Pokaż wiadomość
Justynacz, jakieś nowe oznaki zbliżającego się porodu?
Całe dnie twardnienia brzuszka, czasem trochę bolesne, ale nic się nie rozkręca. Może Mała chce mi zrobić urodzinowy prezent 5 sierpnia

Ja też przytyłam 16 kg Spoko, zrzuci sie
justynacz80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:46   #4995
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Martysek 16kg to nie tak dużo... norma moim zdaniem w ciąży

Lazurowa kurcze może i ja sprawdzę jak tam moja szyjka, bo nawet nie wiem. I pogadaj z lekarzem...

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Justynacz u mnie praktycznie to samo co u Ciebie... jest twardnienie brzuszka, i jest okresowy ból. I tyle, i nic się nie dzieje
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:53   #4996
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez martysek Pokaż wiadomość
Frida wpisana na listę. A jak zapatrujecie się na jakiś spray do noska?
Myślę, że spray można kupić w każdej chwili. Ja coś mam, ale chyba nie jest wskazane dla dzieci- niemniej sama używam i uważam, że to super sprawa, naprawdę ułatwia oddychanie i opróżnianie noska- zwłaszcza, że latem w pomieszczeniach powietrze jest bardzo suche . Jeśli nie masz lub nie będziesz używać nawilżacza powietrza, to myślę, że warto.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
A mi chodziło o te na mapie

W czwartek mu powiem, że ma podjąć konkretną decyzję bo takie czekanie nie ma sensu... no chyba, że wcześniej coś się zacznie.
To rzeczywiście musisz mieć tą szyjkę wysoko...
Postaraj się, poskacz trochę czy coś...bo się martwię o Malutką .

No właśnie- i co z tą szyjką? Jak jest tak wysoko to co? Chyba krótka?
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:54   #4997
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

No właśnie jak wysoko jest to co? Bo ja też nie wiem...
Ja pierdzielę leje się ze mnie... u nas 30 stopni i okropna duchota...
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:56   #4998
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
No właśnie- i co z tą szyjką? Jak jest tak wysoko to co? Chyba krótka?
Nie wiem jak była umiejscowiona wcześniej. U Ciebie jest jeszcze kwestia tego, że macica jest "inna" i nie chcę nic mówić, bo to, że jej nie dosięgasz nie musi świadczyć o czymś złym.
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:57   #4999
justynacz80
Rozeznanie
 
Avatar justynacz80
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 629
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Postaraj się, poskacz trochę czy coś...bo się martwię o Malutką .

No właśnie- i co z tą szyjką? Jak jest tak wysoko to co? Chyba krótka?

A czy takie skakanie albo bieg nie jest niebezpieczny? Jakos tak na wyobraźnie mi działa, że główka uderza. Nie mówiąc o łozyku... hmm

To chyba znaczy, że szyjka skrócona.
justynacz80 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-01, 12:58   #5000
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Stuknęło 5000 postów.
Zapraszam do kolejnej części:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...1#post21064341
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 12:59   #5001
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Mój małż dzisiaj chciał pogonić malucha i wkońcu pokochaliśmy się trochę... i się śmiałam do niego, że mała po głowie stuka i woła do wyjścia!
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.