Chciałabym objechać caaały świat! Dla pasjonatów wszelakich podróży.

[aktaga13]

to ja! to ja!

już dawno oduczyłam się podróżowania z biurami i przyznaję - dopiero wtedy poczułam czym jest.. PODRÓŻ! kiedy człowiek sam, na własną rękę musi sobie wszystko załatwić, zaplanować i.. dać radę, poradzić niestety czasu wolnego nie ma za wiele, a i finanse się kiedyś kończą. z następną podróżą przyjdzie jeszcze trochę poczekać, ale marzy mi się taki moment w moim życiu, kiedy usiądę z globusem i powiem - "w zasadzie to już wszędzie byłam" póki co mam trochę lęków i obaw przed zapuszczaniem się w pewne rejony. narzekam też na brak towarzystwa o ile wycieczka nad jezioro spotyka się z dużym zainteresowaniem, to poza granicę już nie bardzo. ogranicza nas nasza wyobraźnia i pieniądze. cieszę się, że żyjemy w czasach, kiedy większość rzeczy jest na wyciągnięcie ręki. muszę uważać, żeby się tym nie zachłysnąć

fajnie, że jest nas więcej!

[layla_lbn]

Napisane przez SamaraMorganx

a które Polskie góry odwiedziłaś?
Wizażankom, które chcą spędzić czas w górach, polecam Karpacz.
Piękne miasto... I te widoki

Właśnie do Pragi jechałam z Karpacza

Ale wolę Bieszczady-Cisna, Muczne- cisza spokój
W Cisnej spędziłam pół dzieciństwa-zawsze wyjeżdżaliśmy tam an wakacje z rodzicami, W Muczne[m?] byłam na obozie studenckim 5 lat temu , a i w Czarnej w zeszłym roku. Bieszczady są cudowne.

Ja też miałam to szczęście, że jako dziecko dużo wyjeżdżałam na obozy za granicę-Włochy, Hiszpania, Węgry. Miałam też zniżkę [w sumie nadal mam] na PKP więc sporo po Polsce jeździłam. Ale odkąd okryłam tanie linie lotnicze to już tylko latam i to za małe pieniądze .

Teraz to planuję wczasy z Biurem Podróży, bo nie chce mi się kombinować noclegu etc, mam ochotę poleżeć na plaży i ładować akumulatory przed najcięższym rokiem studiów. Udało mi się mieć wolny wrzesień- więc wtedy też lecę

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez SamaraMorganx

Wiem, że w Czechach jest stosunkowo tanio, ale stolica jak to stolica, myślałam, że może być drogo

Mam nadzieję, że żadna poprawka nie pokrzyżuje mi planów
Nocujesz w hotelu? Czesi to bardzo mili ludzie (Polki tam mają "branie" ) więc może trafi Ci się miłe towarzystwo

Ostatnio zastanawiam się nad wyjazdem na Erasmusa i przeglądałam opinie studentów m.in. o Pradze - z tego co wyczytałam, Praga nie jest najtańszym miastem dla studenta, ale podobno wszelkie bilety do teatrów czy opery są śmiesznie tanie


Oby
Nie nocuję w hotelu. Będę u... najprościej mówiąc - znajomej siostry Nie mieszkają co prawda w samej Pradze, ale bardzo blisko niej Będę się opiekować ich synkiem, więc takie prawie au-pair mi z tego wyszło

Napisane przez dodek89

Cuddy, w Pradze najbardziej przerazili mnie ciemnoskórzy w nocy. Znaczy się po zmroku. Strasznie ich dużo było, czułam się troszkę nie swojo...

O, dzięki za radę Ja słyszałam, że wręcz roi się tam od pijanych Anglików

[201604200942]

Napisane przez maalwiinkaa2

do Paryża na pewno wrócę ale już raczej nie z przewodnikiem. A w Warszawie też nie byłam i jakoś mnie nie ciągnie

Ja w Warszawie byłam, ale jako dziecko, więc jakoś specjalnie mnie ona nie interesowała. Największą rozrywką dla mnie było zwiedzanie Pałacu Kultury i Nauki, ale teraz chciałabym zobaczyć Stare Miasto i Muzeum Powstania Warszawskiego. Może w ramach studiów (od października będę studiować historię) uda mi się zobaczyć obie te rzeczy

[dodek89]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;21074887]Praga nie jest najtańszym miastem dla studenta, ale podobno wszelkie bilety do teatrów czy opery są śmiesznie tanie[/QUOTE]
Owszem, nie jest najtańszym miastem W sumie porównywalnie do Polskich realiów, z tym, że każdy się spodziewa że taniej będzie "bo to Czechy".

Poniżej przedsmak ... Praskich klimatów

P.S. Zdjecie zapożyczone z bloga Angola

[201604200942]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;21074887]Ostatnio zastanawiam się nad wyjazdem na Erasmusa i przeglądałam opinie studentów m.in. o Pradze - z tego co wyczytałam, Praga nie jest najtańszym miastem dla studenta, ale podobno wszelkie bilety do teatrów czy opery są śmiesznie tanie


Oby
Nie nocuję w hotelu. Będę u... najprościej mówiąc - znajomej siostry Nie mieszkają co prawda w samej Pradze, ale bardzo blisko niej Będę się opiekować ich synkiem, więc takie prawie au-pair mi z tego wyszło



[/QUOTE]
Ja też myślałam o Erazmusie, przeglądałam nawet ich oferty, ale tam jest chyba tak, że wysyłają konkretny kierunek i niestety nie znalazłam nic dla studentów historii.

skoro u jakiejś rodziny, to nie będzie tak źle życzę Ci miłej zabawy w Pradze

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Dziękuję
Ja dopiero w październiku zacznę się na poważnie interesować Erasmusem Z tego co wyczytałam na stronie mojej uczelni, można samemu wybrać uczelnię i samemu zainicjować podpisanie umowy między uczelniami i wtedy obie uczelnie dopasowują odpowiednie kursy, ale to już szczegóły

[patricia13]

Oj, Warszawa to moje najwieksze rozczarowanie
a przeprowadzalam sie do niej pelna zapalu i entuzjazmu
moze gdybym nie miala porownania z mieszkaniem w innych stolicach, to nie wymagalabym od warszawy jako stolicy minimum, ktorego nie spelnia
to miasto mnie spala, meczy i urok jego prysl

zawsze bede wszystkich zachecac do pobytu w trojmiescie,
mieszkalam tam, zylam, a teraz doskonale odnajduje sie jako turysta - wiec patrze z drugiej strony

to a propos polski

[studi]

Hej dziewczyny chcę sie dołączyćTrochę juz udało mi się zwiedzić, ale głód rośnie w miarę apetytu, nie jeźdze zbiur podróży, tylko kupuję bilety i staram się wszytsko organizować na własną rękęMoje ukochane miasto to Barcelona, teraz w planach szykują się ponownie Włochy

[layla_lbn]

Napisane przez studi

Hej dziewczyny chcę sie dołączyćTrochę juz udało mi się zwiedzić, ale głód rośnie w miarę apetytu, nie jeźdze zbiur podróży, tylko kupuję bilety i staram się wszytsko organizować na własną rękęMoje ukochane miasto to Barcelona, teraz w planach szykują się ponownie Włochy

Widzę, że podobnie do mnie, tyle, że ja ponownie we Włoszech byłam niedawno

A gdzie dokładnie do Włoch się wybierasz?


Mi się marzy Sycylia jeszcze. Eh.

[maalwiinkaa2]

Napisane przez layla_lbn

Widzę, że podobnie do mnie, tyle, że ja ponownie we Włoszech byłam niedawno

A gdzie dokładnie do Włoch się wybierasz?


Mi się marzy Sycylia jeszcze. Eh.

oj mi też! swojego czasu mówiłam że tam pojade i dam się porwać mafii

[Lucrecia3]

Witam wszystkie miłośniczki podróży
Ja również kocham podróżować zarówno z biurem podróży jak i na własną rękę.
Polskę zwiedziłam już wzdłuż i wszerz, więc od kilku lat wyjeżdżam za granicę. Moja lista marzeń, a raczej planów to: Turcja, Maroko, Portugalia i Hiszpania (to ostatnie jak widać w podpisie już niedługo się spełni) a z tych obecnie nierealnych to Ameryka Płd i Japonia.

[trats]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;21074282]
A na stałe chciałabym mieszkać w San Francisco Nie mam pojęcia dlaczego akurat to miasto mnie tak fascynuje[/QUOTE]
bo to miasto jest cudowne. jedyne co mi się nie podoba, to te wzgórza, kiedy trzeba się po nich wspinać

Napisane przez SamaraMorganx

Osobiście ja wolałabym odwiedzić Pragę niż Paryż czy Rzym

szczerze mówiąc, kiedy pierwszy raz zobaczyłam paryż, to się mocno rozczarowałam, ale po pewnym czasie zmieniłam zdanie. moje ukochane miasta w europie to właśnie paryż, kraków i wenecja.

dziewczyny, ja również chciałabym zwiedzić cały świat. na starość chcę powiedzieć, że byłam w każdym zakątku świata, a nie, że mam dwa domy, pięć samochodów i sześciocyfrową sumę na koncie. nie umiem wyobrazić sobie życia, w którym miałabym pracować przez cały rok i podczas wolnych chwil tylko płaszczyć dupsko na balkonie. w ciągu najbliższych trzech czy czterech lat chcę zobaczyć po raz pierwszy lub odwiedzić ponownie takie państwa jak: usa, meksyk, brazylia, japonia, chiny, zea, australia, nowa zelandia, francja, hiszpania i egipt. prawdopodobnie, paradoksalnie, na te bliżej polski nie będę miała czasu, no chyba, że w jakiś weekend, ale co to dwa dni. opracowałam nawet plan kiedy gdzie lecieć, jak zdobyć fundusze i częściowo co zobaczyć . nie wiem na ile uda mi się spełnić moje marzenia, ale staram się myśleć pozytywnie i nie przejmować opiniami w stylu "ale po co", "ale za co", "ale tak daleko" itd, itp, etc.

[lele]

Melduję się i ja. Najbardziej lubie zwiedzać w małym gornie osób. NIe zwiedziłam jeszcze zbyt wiele, ale wiem że się to zmieni.
W podróż zabieram ze sobą Pascala lub inny dobry przewodnik ( przed wyjazdem zapoznaje się z jego treścią, by wiedzieć co mnie czeka na miejscu).
Lubię zapuszczać się w inne ulice niż inni turyści.
Bardzo lubię czytać podróże ( ostatnio dzięki nim na listę podróżniczych marzeń dopisałam Rumunię)

[90agnieszka90]

tez kocham podróże MOgę dołączyć do Waszego grona?

[Fancy Rebel]

O! Zdecydowanie dołączę się do tego wątku

[patricia13]

to widze, ze wiekszosc z Was zwraca uwage na to, co ja

nie wyobrazam sobie sztywnego wyjazdu do przyslowiowej tunezji celem lezenia na lezaku w tamtejszym hotelu nad basenem, a potem wieczornego dancingu z wczasowiczami z tego samego "turnusu" celem spicia sie, a potem od rana to samo... bleh...

na wyjezdzie takim typowym, ze wycieczka z biura podrozy , hotel , plaza i wyspa i nic wiecej bylam raz, to nie byla moja inicjatywa, ale poza opaleniem sie nie zyskalam nic dla ducha

nie zebym byla mega entuzjastka plecaka na stelazu i 30 h w aucie, ale swoje podroze zaplanowuje przynajmniej wstepnie sama i sama wybieram trasy, noclegi, polaczenia
takie narzucone rutynowe wycieczki to porazka moim zdaniem,
zawsze chce poczuc, ze jestem w tym kraju, poczuc jego atmosfere, smak i zapach, a nie w zbitym tlumie z aparatami na szyi chodzic krok w krok za przewodnikiem, nie slyszac polowy z tego, co mowi...

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Poza tym, dla mnie, samo przygotowanie podróży, zaplanowanie noclegu, dojazdu itp. daje masę przyjemności! Uwielbiam planować

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez trats

bo to miasto jest cudowne. jedyne co mi się nie podoba, to te wzgórza, kiedy trzeba się po nich wspinać

Byłaś w SF? Jeej, zazdroszę
Mnie chyba te wzgórza podobają się najbardziej, to zdecydowanie wyróżnia SF spośród innych miast USA. Nawet na pulpicie mam zdjęcie Russian Hill, a w pokoju wisi plakat z cable car i oczywiście GG

[patricia13]

Napisane przez layla_lbn

Ja jestem jakaś dziwna, bo wszyscy się zachwycają Pragą, Wiedniem, Budapesztem, a na mnie te miasta w ogóle wrażenia nie zrobiły

mam to samo, szczegolnie praga, ktora w polsce jest jednym z glownych miejsc podrozy

[maalwiinkaa2]

ja się cieszę że mam taki kierunek studiów po którym będę miała same + z podróżowania

Mama dziś mi coś przebąkiwała że może na ferie zimowe polecimy do Malagi na 2 dni

[girl99]

Hej ;*** mozna dolaczyc do tego zacnego grona ??

moje marzenie to Hiszpania (natchnienie po mundialu ) i egipskie piramidy

[layla_lbn]

Napisane przez maalwiinkaa2

ja się cieszę że mam taki kierunek studiów po którym będę miała same + z podróżowania

Mama dziś mi coś przebąkiwała że może na ferie zimowe polecimy do Malagi na 2 dni

Czemu na tak krótko?
Ja byłam na 2 dni we Włoszech, to więcej spędziłam na podróży niż w mieście, ale fakt, mieszkam w mieście gdzie lotniska nie ma i musiałam z 6h do Katowic jechać.

O dopiero zauważyłam, że z Wrocka jesteś- to super, z Wrocławia można za grosze polecieć w wiele miejsc, nawet z przesiadką w Niemczech.

[karton]

Cześć wszystkim Myślę, że też kwalifikuję się do tego wątku

Podróże to moja największa pasja, zresztą - rodzinna
Tatę zarazili dziadkowie, a rodzice moją siostrę i mnie. Od bodajże 16 lat jeździmy co roku na 3 tygodnie samochodem na wakacje.
Ekipa się zmieniała na przestrzeni tych lat, z niezmiennych pozostaje nasza czwórka + kiedyś dwoje przyjaciół rodziny, teraz znajoma rodzina podróżników z Leżajska. Przez 3 lata wstecz jeździliśmy dwoma samochodami, w tym roku pojechaliśmy jednym, dużym, "specjalnym".

Żeby dojechać tam gdzie chcemy spędzamy dużo czasu w samochodzie, jadąc często-gęsto jednym cięgiem, najbardziej lubimy campingi, spanie pod namiotem i tak dalej. Zabieramy w skrzynkach swoje jedzenie (jeśli to np Hiszpania to dużo, jeśli Bliski Wschód to mało bo jest tanio).

Naszą największą miłością jest Turcja, zwłaszcza wschodnia i Kurdystan + wszelkie kraje arabskie, Bliski Wschód. W tym roku byliśmy w Iranie, wróciliśmy ponad 2 tygodnie temu. 13500km na liczniku.
Było pięknie

Tak bardziej lokalnie - kocham polskie góry, zwłaszcza Beskidy i Sudety.

[maalwiinkaa2]

Napisane przez layla_lbn

Czemu na tak krótko?
Ja byłam na 2 dni we Włoszech, to więcej spędziłam na podróży niż w mieście, ale fakt, mieszkam w mieście gdzie lotniska nie ma i musiałam z 6h do Katowic jechać.

O dopiero zauważyłam, że z Wrocka jesteś- to super, z Wrocławia można za grosze polecieć w wiele miejsc, nawet z przesiadką w Niemczech.

no bo właśnie chcemy z Ryanairem lecieć za te grosze a to jest tak że w niedziele wylot a w pon przylot. Mój Brat tak poleciał do Brukseli za całe 2gr bo opłaty lotniskowej nie ma jak się zrobi odprawę online ^^


ach, trzymajcie kciuki bo niedługo wybywam na pierwszą lekcję francuskiego (3h ) i z lekka się stresuję

[layla_lbn]

Ja też tylko z podręcznym latam
Ale najtańsze bilety to za 12zł kupiłam, u mnie tylko dochodzi problem dojazdu do Wrocławia, Poznania, Katowic, Gdańska-to kawał drogi od Lublina

[girl99]

ja jestem z Wro :P

[mtynai]

cześć Samara :hello: i wszystkie inne podróżniczki !

Napisane przez dodek89

A powiedzcie skąd jesteście? I co w Waszym mieście/ regionie jest godne polecenia ?

ja jestem z Mazur, ale obecnie mieszkam w Trójmieście.

co do Mazur - obowiązkowo należy pozwiedzać ! piękne widoki, czyste jeziora, pejzaże, jest nawet część Mazur zwana "Mazurami Wysokimi", gdzie można poczuć się jak w Bieszczadach jadąc po "górskich" serpentynach.

coś z moich okolic najbliższych : polecam zobaczyć bunkry w Gierłoży. Główna Kwatera Hitlera z czasów IIWŚ. Bunkry zachowane w dosyć dobrym stanie - poza tym, idealnie zachowane bunkry w Mamerkach.
W Giżycku - Twierdza Boyen, przy okazji można zrobić wycieczkę na Krzyż Św. Brunona, roztacza się z stamtąd przepiękny widok na cały Niegocin.

dodatkowo, jeśli kogoś interesuje barok - Święta Lipka.

nie będę wspominała o idealnych miejscach na spływy kajakowe, biwaki i wycieczki rowerowe.

Zimą można nawet pośmigać na nartach czy snowboardzie w Gołdapi, Mrągowie czy też w okolicach Giżycka (naturalny stok narciarski, podobnie w Gołdapi)

Polecam z całego serca swój region. Wcześniej nie dostrzegałam piękna Mazur, jednak w końcu zaczęłam ! piękna kraina!


moje serce skradł jednak Gdańsk, ilekroć byłam na starówce to dech mi zapierało w piersiach. Kocham to miasto.
obecnie mieszkam w Gdyni i od jakiegoś czasu dostrzegam również piękno tego miasta - m.in port i statki, które w nim cumują. Jest to moja kolejna miłość, która pomogła mi w wyborze studiów.

Napisane przez patricia13

Oj, Warszawa to moje najwieksze rozczarowanie
a przeprowadzalam sie do niej pelna zapalu i entuzjazmu
moze gdybym nie miala porownania z mieszkaniem w innych stolicach, to nie wymagalabym od warszawy jako stolicy minimum, ktorego nie spelnia
to miasto mnie spala, meczy i urok jego prysl

zawsze bede wszystkich zachecac do pobytu w trojmiescie,
mieszkalam tam, zylam, a teraz doskonale odnajduje sie jako turysta - wiec patrze z drugiej strony

to a propos polski

ja także nie lubię Warszawy, jest szybka i źle skomunikowana, a ludzie wydają się być wiecznie zestresowani.

Trójmiasto bije spokojem..
i to Morze.

Napisane przez layla_lbn

Ja też tylko z podręcznym latam
Ale najtańsze bilety to za 12zł kupiłam, u mnie tylko dochodzi problem dojazdu do Wrocławia, Poznania, Katowic, Gdańska-to kawał drogi od Lublina

moja siostra często lata za 1euro do Polski z Utrechtu (Holandia), namawia mnie ciągle żebym do niej przyleciała i zobaczyła kolejny kraj (bo w Holandii jeszcze nie byłam..), ale jakoś wiecznie nie mam na to czasu


co do moich podróży, trochę świata zwiedziłam, w większości z rodzicami w samochodzie - trzy lata temu wyprawa z Polski, przez Niemcy, Belgię, z dwutygodniowym przystankiem we Francji (okolice Vannes)- dokładnie półwysep Bretoński, następnie podróż na południe Francji, i przy samej linii brzegowej (ach te korki w Cannes podczas Festiwalu...) dojechaliśmy w okolice Wenecji we Włoszech.

Z rodzicami zwiedziłam też Węgry, Czechy, Słowację i USA.
USA było moim małym marzeniem. Chciałam zobaczyć nowojorskie ulice nocą i wodospad Niagara - rodzice pomogli spełnić mi te marzenia.
Wizę mam ważną jeszcze 8 lat, więc zdążę odwiedzić Grand Canyon i inne rarytasy amerykańskie.

Btw, mój kuzyn kiedyś określił moje zamiłowanie do podróży następującym zdaniem :"ja się z Tobą boję gdziekolwiek jechać.. bo znając Twoje upodobanie do slumsów i biedy to byśmy do Polski już nigdy nie wrócili".
Racja, ja lubię oglądać to, jak dany kraj wygląda NAPRAWDĘ, a nie w przewodniku. Nie lubię wycieczek zorganizowanych, gdzie wszędzie trzeba biegać i nie ma na nic czasu, a można zobaczyć tylko to,co jest w danym mieście najpiękniejsze (raz byłam w Paryżu z wycieczką i nigdy więcej nie mam zamiaru..)

z moich podróżniczych marzeń - karnawał w Rio, parada w Chinach, kwitnące wiśnie Japonii i wycieczka koleją transsyberyjską.

naj,naj,naj marzenie : MONGOLIA i INDIE..


uff,, chyba tyle.

[myszorak]

Witam, mogę się przyłączyć?

ja marzę o wyjeździe do New Yorku

ja mieszkam w Warszawie.. godne polecenia? hmm .. niedaleko mamy zalew Zegrzyński, plażę przy Wiśle też mamy, no na pewno nasza starówka, lotnisko Chopina las Kabacki, las Młociński, Powsin, Wilanów... huhu dużo tego jak na razie tyle mi do głowy przyszło

[patricia13]

Napisane przez mtynai

ja jestem z Mazur, ale obecnie mieszkam w Trójmieście.

moje serce skradł jednak Gdańsk, ilekroć byłam na starówce to dech mi zapierało w piersiach. Kocham to miasto.
obecnie mieszkam w Gdyni i od jakiegoś czasu dostrzegam również piękno tego miasta - m.in port i statki, które w nim cumują. Jest to moja kolejna miłość, która pomogła mi w wyborze studiów.

ja także nie lubię Warszawy, jest szybka i źle skomunikowana, a ludzie wydają się być wiecznie zestresowani.

Trójmiasto bije spokojem..
i to Morze.

Mazury to dla mnie Gizycko, Ryn, Mikolajki ... cudnie
co do Gdanska, Gdyni - nooo, moja wielka milosc, tylko jak bylam tam polowe lipca, to po prostu w Gdyni nie szlo przejsc ani na bulwarze, ani na skwerze, a plaza to juz sardynki... to nie jest nic fajnego pod tym wzgledem, ciezko ten spokoj znalezc ...

Warszawiacy - wiecznie zestresowani - bingo !!!! to jest idealne slowo

Napisane przez mtynai

USA było moim małym marzeniem. Chciałam zobaczyć nowojorskie ulice nocą i wodospad Niagara - rodzice pomogli spełnić mi te marzenia.
Wizę mam ważną jeszcze 8 lat, więc zdążę odwiedzić Grand Canyon i inne rarytasy amerykańskie.

W usa przemieszkuje jakis kawalek w ciagu roku w zaleznosci od spraw, jakie tam mam
ale nowy jork nie dla mnie, podobnie jak z warszawa, koszmarne odleglosci i koszmarne przytloczenie
oczywiscie zaliczenie wszystkich najbardziej znanych zakatkow jest obowiazkowe, ale jednorazowo
w usa ogromne wrazenie robi przestrzen, ogromne obszary, jesli jedziesz, a nie lecisz,jakby nie mialy sie skonczyc
kiedys bylam bardzo sceptyczna wobec polakow, ktorzy masowo starali sie tam wyjechac, ale teraz sama nie wyobrazam sobie paru tygodni, miesiecy tam
ale albo floryda albo california, chociaz ciezko mi bylo i chyba nadal ciezko przestawic sie tam na permanentny upal w porownaniu do klimatu europejskiego

jesli zas chodzi o spokoj i cisze to zawsze bede polecac skandynawie
od helsinek jako najbardziej wg mnie przyjazne czlowiekowi miasto, po fiordy, ktore trzeba zobaczyc, poczuc

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez mtynai

Btw, mój kuzyn kiedyś określił moje zamiłowanie do podróży następującym zdaniem :"ja się z Tobą boję gdziekolwiek jechać.. bo znając Twoje upodobanie do slumsów i biedy to byśmy do Polski już nigdy nie wrócili".
Racja, ja lubię oglądać to, jak dany kraj wygląda NAPRAWDĘ, a nie w przewodniku. Nie lubię wycieczek zorganizowanych, gdzie wszędzie trzeba biegać i nie ma na nic czasu, a można zobaczyć tylko to,co jest w danym mieście najpiękniejsze (raz byłam w Paryżu z wycieczką i nigdy więcej nie mam zamiaru..)

z moich podróżniczych marzeń - karnawał w Rio, parada w Chinach, kwitnące wiśnie Japonii i wycieczka koleją transsyberyjską.

naj,naj,naj marzenie : MONGOLIA i INDIE..


uff,, chyba tyle.

no, wiec wlasnie poczuc, posmakowac
kiedys bardzo ryzykowalam w tym poznawaniu, dzis z perspektywy czasu i milosci do corki uwazam, ze moje wycieczki po meksyku byly co najmniej idiotyczne i na pewno nie zrobilabym tego teraz, bo byloby to zbyt ryzykowne i zbyt egoistyczne

karnawal w rio mam za soba, co prawda niedlugo, ale atmosfera przeze mnie doslownie przeszla jak blyskawica

a jesli chodzi o wschod, to mimo ze bylam jako mlodsza dziewczyna, to jednak mnie w ogole nie ciagnie z powrotem
kultura wschodu jest mi jakos kompletnie obojetna, a przeciez tylu ludzi sie nia fascynuje..

no i widze,ze mamy wiele wspolnego, bo mi tez pierwsze podroze umozliwili rodzice i zaszczepili chyba to,ze bez podrozy nie umiem zyc dluzej niz tydzien....

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez myszorak

Witam, mogę się przyłączyć?

ja marzę o wyjeździe do New Yorku

ja mieszkam w Warszawie.. godne polecenia? hmm .. niedaleko mamy zalew Zegrzyński, plażę przy Wiśle też mamy, no na pewno nasza starówka, lotnisko Chopina las Kabacki, las Młociński, Powsin, Wilanów... huhu dużo tego jak na razie tyle mi do głowy przyszło

new york new york concrete jungle where dreams are made of...

plaza w warszawie- porazka, zalew - czasami nie idzie dojechac tak do niego jak i kolo niego i pelno ludzi,
a lotnisko to najlepsze wybralas
nie, zebym byla sceptyczna..

ale tak powaznie, jakie miejsce w wawie najbardziej lubisz?

[layla_lbn]

Lotnisko w Warszawie-super, że jest [bo do Wawy mam najbliżej], tylko na niewiele się nie zdaje, bo Ryanair z niego nie lata