Mąż-oficer

[Madaleinee]

ja pikole.....
Halo czy jest tu jakiś Admin????

[yes]

Napisane przez moooniaaaa

A moim zdaniem na zachowanie człowieka może wpłynąć zawód jaki wykonuje. Facet do rany przyłóż może się zmienić pod wpływem pracy. I na odwrót. Są różne stanowiska i niewątpliwie jedne wywierają większy,a drugie mniejszy wpływ na psychikę.

wiem że to śmiesznie zabrzmi, ale mój tata jest oficerem WP (w sumie to już emerytowanym ) i... wg. mamy strasznie zmieniła Go ta praca. Z resztą ja sama (jako Jego córka) mogę powiedzieć że jest nerwowy, narwany i przyzwyczajony do wydawania poleceń. I mieszkając z oficerem WP pod jednym dachem wszem i wobec stwierdzam, że nie chciałabym mieć faceta, który by poszedł ' w ślady mojego ojca '. Z resztą mój tata to nie jedyny przypadek wojskowego, gdzie po paru latach chodzenia w mundurze 'siada na baniak' - sory za określenie

[asia_z]

Napisane przez yes

wiem że to śmiesznie zabrzmi, ale mój tata jest oficerem WP (w sumie to już emerytowanym ) i... wg. mamy strasznie zmieniła Go ta praca. Z resztą ja sama (jako Jego córka) mogę powiedzieć że jest nerwowy, narwany i przyzwyczajony do wydawania poleceń. I mieszkając z oficerem WP pod jednym dachem wszem i wobec stwierdzam, że nie chciałabym mieć faceta, który by poszedł ' w ślady mojego ojca '. Z resztą mój tata to nie jedyny przypadek wojskowego, gdzie po paru latach chodzenia w mundurze 'siada na baniak' - sory za określenie

akurat w poprzednim wątku autorki nie o to chodziło - wg niej wojskowi to jacyś ćwierćinteligenci, najgorsze elementy naszego kraju, itp. Zachęcam do poczytania
ale tez o tym slyszałam, że wojskowi są przyzwyczajeni do musztry i odbija się to na ich rodzinach.

[yes]

Napisane przez asia_z

akurat w poprzednim wątku autorki nie o to chodziło - wg niej wojskowi to jacyś ćwierćinteligenci, najgorsze elementy naszego kraju, itp. Zachęcam do poczytania
ale tez o tym slyszałam, że wojskowi są przyzwyczajeni do musztry i odbija się to na ich rodzinach.

a no bo właśnie tu nic takiego nie znalazłam, a do tego wcześniejszego wątku jeszcze się nie dokopałam ale dziękuję, że mnie oświeciłaś o co 'koleżance' chodziło

[kitkulka]

Napisane przez srubka

ze az sie cisnie - to teraz taka moda na wybieranie sobie faceta wedlug zawodu? myslalam, ze to inaczej idzie
a co do autorki, wez sobie polityka skoro oficerzyna nie jest wart i szukasz naszej opinii, przynajmniej bedziesz miala wakacje za free

Ooo! Polityk
Policirzyna

Napisane przez yes

wiem że to śmiesznie zabrzmi, ale mój tata jest oficerem WP (w sumie to już emerytowanym ) i... wg. mamy strasznie zmieniła Go ta praca. Z resztą ja sama (jako Jego córka) mogę powiedzieć że jest nerwowy, narwany i przyzwyczajony do wydawania poleceń. I mieszkając z oficerem WP pod jednym dachem wszem i wobec stwierdzam, że nie chciałabym mieć faceta, który by poszedł ' w ślady mojego ojca '. Z resztą mój tata to nie jedyny przypadek wojskowego, gdzie po paru latach chodzenia w mundurze 'siada na baniak' - sory za określenie

O takich przypadkach też słyszałam i uważam, że jako osoba mająca bliską osobę za wojskowego to w pełni Cię rozumiem, że nie chciałabyś mieć męża żołnierza
ale rzeczywiście nie o to chodziło Autorce tego wątku, najlepiej poczytaj sobie ten wcześniejszy

[wanitatywna]

Przed chwilą na intymnym mi mignęło coś o życiu z żołnierzem.
Aż się zaraz cofnę i zajrzę jeszcze raz, bo oczom nie wierzę.

[yes]

Napisane przez wanitatywna

Przed chwilą na intymnym mi mignęło coś o życiu z żołnierzem.
Aż się zaraz cofnę i zajrzę jeszcze raz, bo oczom nie wierzę.

oo to podeślij linka jesli to na prawdę takie szokujące ?

[kitkulka]

Napisane przez yes

oo to podeślij linka jesli to na prawdę takie szokujące ?

a też widziałam na intymnym wątek o życiu z żołnierzem ale autorki postów są inne, ktoś jej nawet doradził, aby zaprzyjaźniła się Patongą

[Diablica z Tasmanii]

No właśnie, gdzie jest autorka?

Może bułeczki ze swoim chłopem piecze

[asia_z]

ale przecież on nie piecze, jest tylko współwłaścicielem i NIC nie musi robić

[kitkulka]

Napisane przez asia_z

ale przecież on nie piecze, jest tylko współwłaścicielem i NIC nie musi robić

Niedoszły ćwierćinteligent jest współwłaścicielem?! Nie może być

[yoona]

moze ktos mi wyjasnic po grzyba ona te wątki zaklada?

[wanitatywna]

Napisane przez kitkulka

Niedoszły ćwierćinteligent jest współwłaścicielem?! Nie może być

I jeszcze dla rozrywki prawo studiuje.

Napisane przez yoona

moze ktos mi wyjasnic po grzyba ona te wątki zaklada?

Żeby zabawnie było.

[asia_z]

Napisane przez kitkulka

Niedoszły ćwierćinteligent jest współwłaścicielem?! Nie może być

Napisane przez wanitatywna

I jeszcze dla rozrywki prawo studiuje.

Żeby zabawnie było.

Napisane przez pattnoga

On nie pracuje w piekarni. Tylko jest współwłaścicielem. Nic nie musi tam robić.

bo to jest wielostronnie uzdolniony facet

[kitkulka]

Napisane przez wanitatywna

I jeszcze dla rozrywki prawo studiuje.

Musi mieć facet specyficzne poczucie humoru, skoro studiuje prawo dla rozrywki

[wyszukiwarka]

wszechstronny...

btw.dziwne,że tego wątku jeszcze moderatorzy nie zauważyli

[kitkulka]

Napisane przez wyszukiwarka

wszechstronny...

btw.dziwne,że tego wątku jeszcze moderatorzy nie zauważyli

Pewnie niedługo zauważą i skończy się paplanina

[wanitatywna]

Napisane przez kitkulka

Pewnie niedługo zauważą i skończy się paplanina

Szkoda, bo mnie tu się podoba.

[pattonga]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

No właśnie, gdzie jest autorka?

Może bułeczki ze swoim chłopem piecze

Nie autorka ze swoim chłopem piecze ale się na plaży na Dominikanie.

[kitkulka]

Napisane przez wanitatywna

Szkoda, bo mnie tu się podoba.

Mnie również wykorzystajmy zatem dany nam czas

Co tam u Was? Co robicie? Jak wakacje? Może macie jakieś ciekawe doświadczenia z oficerzynami, bądź z piekarzynami?

[pattonga]

Napisane przez kruczydło

Przeczytałam poprzedni wątek i powiem wam:

Jednak coś mi się tu nie klei: skoro chłop rzucił mordującą wszystkie afgańskie dzieci organizację dla lukrowanych pączków, to po co autorce relacje z życia z wojskowymi? To on będzie tym prawnikiem, czy tylko udawał, a tak naprawdę ucieka z zajęć żeby sobie pomordować?

Dobra dobra

[kitkulka]

Napisane przez pattonga

hi hi hi hehe heheh. Ale to żołnierze z jednostki mojego faceta ostrzelali cywilów w Nangar Khel. Znam tych chłopaków z Delty. Osę,Ligo,Borysa. Więc nie p... tu o jakiś pączkach z lukrem. Bo ciekawe jak Ty byś się czuła gdyby Twój facet służył w jednostce która zabija kobiety i dzieci?

Kochasz swojego faceta na tyle, aby z nim być, mimo tego iż strzela do ludzi, a na forum wyzywasz go od ćwierćinteligentów?

[pattonga]

Napisane przez kitkulka

Mnie również wykorzystajmy zatem dany nam czas

Co tam u Was? Co robicie? Jak wakacje? Może macie jakieś ciekawe doświadczenia z oficerzynami, bądź z piekarzynami?

Tak poznaliśmy miłego oficerzynę policji w Puerto Plata. Polecam fajne miejsce można poznać ciekawych ludzi. Chyba że nie których stać tylko na weekend w Mielnie to sorry

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez kitkulka

Kochasz swojego faceta na tyle, aby z nim być, mimo tego iż strzela do ludzi, a na forum wyzywasz go od ćwierćinteligentów?

Już nie jest żołnierzem więc jego to nie obraża.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez pattonga

Nie autorka ze swoim chłopem piecze ale się na plaży na Dominikanie.

Jak macie się nie piec, skoro twój chłop jest piekarzyną?

[asia_z]

Napisane przez pattonga

Tak poznaliśmy miłego oficerzynę policji w Puerto Plata. Polecam fajne miejsce można poznać ciekawych ludzi. Chyba że nie których stać tylko na weekend w Mielnie to sorry

jak się ma super ekipę znajomych to można i na działce w lesie siedzieć z nimi 2 tygodnie a nie wygrzewać sie na dominikanie. światowi ludzie nie ma co. Zresztą skoro na dominikanie jest tak cool i wogóle to może wyemigrujecie na sttałe?

Napisane przez pattonga

Napisane przez pattonga

Już nie jest żołnierzem więc jego to nie obraża.

ale był.

[kitkulka]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Jak macie się nie piec, skoro twój chłop jest piekarzyną?

no właśnie

Napisane przez asia_z

jak się ma super ekipę znajomych to można i na działce w lesie siedzieć z nimi 2 tygodnie a nie wygrzewać sie na dominikanie. światowi ludzie nie ma co. Zresztą skoro na dominikanie jest tak cool i wogóle to może wyemigrujecie na sttałe?

Może na Dominikanie potrzebują ćwierćinteligentów?

[twizzy]

skoro pattongo wylegujesz się na Dominikanie to po co jeszcze zaglądasz tu,na wizaż ?
skoro twój facet nie jest tym oficerzyną to po co w ogóle ten wątek został założony ?a może jakaś twoja znajoma ma chłopaka-oficerzynę i się pozazdrościło,co?

[pattonga]

Napisane przez kitkulka

Kochasz swojego faceta na tyle, aby z nim być, mimo tego iż strzela do ludzi, a na forum wyzywasz go od ćwierćinteligentów?

On w Afganie był oficerem łącznikowym z kontyngentem hiszpańskiej armii. Dlatego że mój facet mówi biegle po hiszpańsku. Do ludzi raczej nie strzelał

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez kitkulka

no właśnie


Może na Dominikanie potrzebują ćwierćinteligentów?

Nie wiem żadnego nie spotkałam. Sympatyczny naród. Ale jak będą tam potrzebni ćwierćinteligenci to dam Ci znać.

[asia_z]

Napisane przez pattonga

On w Afganie był oficerem łącznikowym z kontyngentem hiszpańskiej armii. Dlatego że mój facet mówi biegle po hiszpańsku. Do ludzi raczej nie strzelał

no to skoro nie strzelał, no to chyba jest wszystko w porządku. Poza tym pisałaś, ze on był jakimś ograniczonym ćwierćinteligentem jak był w wojsku, a teraz już nie jest ? tak nagle go oświeciło i się o 180 stopni zmienil? jak mowi po hiszpańsku, to chyba nie jest taki tępy jak go opisujesz.

[dzustam]

A wątek można zawsze podesłać odpowiedniej jednostce wojskowej .

Po kilku wiadomościach tutaj, ustaleniu IP, ten rzeczony narzeczony (czy autor/autorka) miałby lekko nasrane w papierach. Szczególnie tych prawniczych, w piekarni nie powinnno to przeszkadzać, na Dominikanie również

Pewnych rzeczy się nie wywleka, a nawet jak są zmyślone (bo przecież te brednie może pisać jakiś Zdzich z chorobą psychiczną), to ktoś może uznać, że są warte weryfikacji.