Koziołkowe harce cz. X -JUBILEUSZOWA:)

[puchatkowa]

Dokładnie karooo skoro piszesz, że więcej osób ta księgowa oszukała to może pozew zbiorowy? Od niedawna jest to możliwe. Bardzo współczuję i oby dało się wszystko porozkładać na raty

Yovi smutne to co piszesz, ale wierzę, że dacie radę! Tak jak pisze blush - musicie murem stać za sobą choćby nie wiem jaka sytuacja była.
No i próbujcie wynająć coś swojego, coś malutkiego ale byle było Wasze. Piszesz, że TŻ będzie miał jakąś nową pracę od połowy sierpnia - wierzę, że wtedy uda Wam się coś wynająć
A kiedyś pisałaś coś, że u Was są dość tanie mieszkanka do kupienia, że jakaś znajoma może coś pomóc w tej sprawie - czy to już nieaktualne? Może zamiast wynajmu lepiej wziąć jakiś kredyt na coś swojego? I zamiast płacić komuś za wynajem, płacić sobie ratę?

[blush]

Napisane przez puchatkowa

Może zamiast wynajmu lepiej wziąć jakiś kredyt na coś swojego? I zamiast płacić komuś za wynajem, płacić sobie ratę?

dobrze radzisz

[blonde_hair]

Napisane przez puchatkowa

Może zamiast wynajmu lepiej wziąć jakiś kredyt na coś swojego? I zamiast płacić komuś za wynajem, płacić sobie ratę?

no to jest jakies wyjscie, ale na taki kredyt trzeba miec stala prace i ''jako takie'' w miare zarobki, a pakowac sie w kredyt na 30 lat badz wiecej tez nie jest jakims rozwiazanie- przynajmniej ja nie naleze do osob ktore podejmuja takie ryzyko, bo nigdy niewiadomo co bedzie za rok, a gdzie tu 30 lat!To jest ciezka decyzja!
Ale wierze Yovi, ze dojdziecie do porozumienia i wszystko sie rozwiaze i ułozy

Patucha dzieki. U lekarza ok, teraz 2 tyg poczekam na wynikiAle raczej jest w porzadku, bo cytologie robiłam w maju w Polsce

[puchatkowa]

Nie no wiadomo, ja nie mówię, że zaraz kredyt na 30 lat, ale z tego co Yovi kiedyś pisała to mieli dość korzystnie cenowo możliwość kupienia mieszkania. Wiadomo, że stałe zarobki muszą być, ale skoro TŻ idzie do nowej pracy (jak mniemam lepszej?) a pewnie i Yovi coś znajdzie to dadzą radę Sama tez nie jestem zwolenniczką kredytów, bo najzwyczajniej się ich boję, ale jednak wiele ludzi je bierze, bo inaczej po prostu nie są w stanie żyć. A trzeba zawsze wierzyć, że będzie ok bo z innym nastawieniem to się można wykończyć

[blush]

trzeba rozważyć za i przeciw i działać na miarę moźliwości

[Yovitka21]

Napisane przez puchatkowa

A kiedyś pisałaś coś, że u Was są dość tanie mieszkanka do kupienia, że jakaś znajoma może coś pomóc w tej sprawie - czy to już nieaktualne? Może zamiast wynajmu lepiej wziąć jakiś kredyt na coś swojego? I zamiast płacić komuś za wynajem, płacić sobie ratę?

narazie czekamy na to jak bedzie z tą nową praca TŻa... podpisał kontrakt z wojskiem na 1,5 roku... w chwili obecnej nie możemy wziąć kredytu bo mamy dwa do spłacenia ale jakby ta praca w wojsku była ok i miała jakieś dalsze perspektywy to spłacimy szybciej i może weźmiemy na mieszkanie...

nie dość że mam własne problemy to jeszcze strasznie martwie się o brata... przyrodniego ale wychowalismny sie razem i jestesmy bardzo zżyci... wdał się w złą znajomość z panną ktora go wykorzystuje... wydał okoł 10 tys na jej cachcianki czyli wszystkie oszczędności... szantażuje go że jak ja zostawi że zabije siebie albo jego... a na mnie i na moją sisotre tak nagadała że szkoda gadać... mam ochote jej przywalić

[Susanna]

Yovi wierze, że będzie dobrze. Jak pisałam - nie myśl i nie wspominaj o rozwodzie, jesteście 4 miesiące po ślubie
Mam nadzieję, że jak TZ dostanie lepszą pracę to będziecie mogli sobie pozwolić na wynajęcie mieszkanka z dala od rodziców.

cześć

[kaarooo]

Dzień dobry

[blonde_hair]

Dzien dobry!

[Patucha]

Yovi na pewno jakies rozwiązanie się znajdzie, trzeba tylko chcieć

dzień dobry

Puszku ależ TY elegancka, romantyczna i subtelna na tym avku

[Ag4]

Dzien dobry!



Puszaku piękny avek!

[Yovitka21]

dzień dobry

dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa wsparcia
tak, na pewno będziemy walczyć o siebie i nasze małżeństwo...
"na dobre i na złe"

[blonde_hair]

Napisane przez Yovitka21

dzień dobry

dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa wsparcia
tak, na pewno będziemy walczyć o siebie i nasze małżeństwo...
"na dobre i na złe"

i tak trzymac

[Patucha]

i dobrze mówisz Yovi

[puchatkowa]

Napisane przez Patucha

Puszku ależ TY elegancka, romantyczna i subtelna na tym avku

Prawda Zupełnie inaczej niż na co dzień

Napisane przez Ag4

Puszaku piękny avek!

Dziękuję

Niestety po zmniejszeniu dla potrzeb wizażu avek stracił trochę na jakości = ostrości.

[blush]

dzień dobry

coś ciekawego u Was??

[puchatkowa]

Ja idę na ogródek poczytać książkę na huśtawce

[blush]

jaką masz ksiąŻkę??
ale Ci dobrze, też chcę na hustawkę!!!!!

[blonde_hair]

w niedziele ide na nocke do pracy.....juz sie stresuje...tak dawno tam nie bylam i juz nic nie pamietamJakie to trudne...

[puchatkowa]

Napisane przez blush

jaką masz ksiąŻkę??

Abonent czasowo niedostępny Ewy Ostrowskiej - trudna ale czasem lubię taką literaturę

blonde będzie dobrze zobaczysz

[kaarooo]

Hmmm.. nie znam tej książki, jaki gatunek?

Dzień dobry

[Susanna]

cześć
Puszku avek wymiata, cudny czyste romantico

Piątek

[Patucha]

dzień dobry

SUS a na piątek

PUSZKU czasami dobrze coś "ciężkiego" poczytać

BLONDE - wierzę, że trudno wrócić

[Ag4]

Napisane przez puchatkowa

Ja idę na ogródek poczytać książkę na huśtawce

oo takiej to dobrze
ja ostatatnio wracam z pracy i zamiast iśc na taras to siedze w domu i ogladam seriale (ostatnio ally mcbeal od pierwszego sezonu
Muszę przestać bo już tak niedużo ciepła zostało.

Napisane przez blonde_hair

w niedziele ide na nocke do pracy.....juz sie stresuje...tak dawno tam nie bylam i juz nic nie pamietamJakie to trudne...

Powodzenia!
Dasz radę!

[Patucha]

Aga myślisz, że ciepełka mało już będzie

[puchatkowa]

Napisane przez kaarooo

Hmmm.. nie znam tej książki, jaki gatunek?

Ja wiem hmmm...taka trochę psychologiczna chyba.

Napisane przez Susanna

Puszku avek wymiata, cudny czyste romantico

Merci

Napisane przez Patucha

PUSZKU czasami dobrze coś "ciężkiego" poczytać

Ojj tak, ale potem coś lekkiego

Napisane przez Patucha

Aga myślisz, że ciepełka mało już będzie

Ja mam nadzieję, że jeszcze trochę go pobędzie Plis

[Susanna]

Dziewczyny ale u nas byla burza ok. 14. Masakra. Ciemno się zrobiło w momencie jak późnym wieczorem, zerwal sie porwisty wiatr i ulewa. Plus grzmoty. Masakra. Ślask znów zalany

[kaarooo]

Ja ostatnio podróżnicze czytam, nie wiem czemu

[Yovitka21]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny ale u nas byla burza ok. 14. Masakra. Ciemno się zrobiło w momencie jak późnym wieczorem, zerwal sie porwisty wiatr i ulewa. Plus grzmoty. Masakra. Ślask znów zalany

U mnie była burza tak gdzieś koło 19. Fakt było ciemno, strasznie lało ale nie było takiej prawdziwej burzy. To znaczy trochę grzmiało i błyskało się ale nie za bardzo.

Ja ostatnio czytam "Nigdy dość" Malwiny Kowszewicz. Taka lekka literatura. Coś w stylu "Seks w wielkim mieście"

[blonde_hair]

Dobry wieczór!

Napisane przez Ag4

Powodzenia!
Dasz radę!

Napisane przez puchatkowa

blonde będzie dobrze zobaczysz

Napisane przez Patucha

BLONDE - wierzę, że trudno wrócić

dziekuje...ale strasznie to przezywam

Sus znowu Ślask zalało?

A ja ostatnio czytam poradniki o dzieciachciekawe dlaczego

Ja dzis miałam ciezki dzienmały mi marudził, ciagle chciał byc noszony, jak go posadziłam albo polozyłam to najlepiej zebym byla na widokunic nie mogłam zrobic przez to
Wieczorem bylismy na zakupach..kupiłam sobie wkoncu blender, bo bardzo mi tego brakowało

Miłej nocy!