Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

[aicila]

libelle trzymam kciuki i czekam na dalsze (same dobre) wieści o Waszej dzidzi

ja jestem z Tż na weekend u moich rodziców
wczoraj pochodziliśmy po sklepach trochę, a dzisiaj jesteśmy umówieni z moja najlepszą kumpelą na piwko w parku za to jutro czeka nas intensywny dzień. z samego rana idziemy do mojego proboszcza (mam nadzieję, że go zastaniemy) po tą nieszczęsną zgodę na ślub w innym kościele, później mam wzięcie miary na sukienkę (miałam w planach schudnąć na nią ale cpś mi się to nie udało ), później chce skoczyć na uczelnię i sprawdzić czy mogę już odebrać dyplom bo następnym razem będę w Katowicach dopiero we wrześniu i chciałabym już go mieć
do tego chciałabym jeszcze odwiedzić jedną kumpelę, ale nie wiem czy mi się to uda bo po południu wracamy do wlkp

[elizka139]

Witam od roku jestem kobietą mundurowego;-) we wrześniu mamy brać ślub jestem bardzo szczęśliwa.Mam jednak jeden problem pewnie nie jedna z was coś o tym wie pól roku temu przeprowadziłam sie do innego miasta do mojego ukochanego ale nie umiem sie odnaleźć to małe miasteczko chciałabym znaleźć jaką prace ale ciężko z tym...wybrałam miłośc ale teraz czuje się dla niego ciężarem i do tego jego rodzina jest mi nie przychylna pisze dlatego że chce się wygadać będę wdzięczna za jaką kolwiek odpowiedz

[aania_20]

TŻ pojechał do siebie, urlop mu się skończył....plus jest taki że koniec urlopu oznacza 4 tygodnie do ślubu....
Mieliśmy jechać gdzieś nad wodę, to znów pogoda nam plany popsuła, skończyło się wczoraj na kinie po południu, potem grill, no i tak to północy zeszło..... dziś TŻa na wycieczkę rowerową wyciągnęłam, czuję że się jutro nie ruszę

Napisane przez elizka139

Witam od roku jestem kobietą mundurowego;-) we wrześniu mamy brać ślub jestem bardzo szczęśliwa.Mam jednak jeden problem pewnie nie jedna z was coś o tym wie pól roku temu przeprowadziłam sie do innego miasta do mojego ukochanego ale nie umiem sie odnaleźć to małe miasteczko chciałabym znaleźć jaką prace ale ciężko z tym...wybrałam miłośc ale teraz czuje się dla niego ciężarem i do tego jego rodzina jest mi nie przychylna pisze dlatego że chce się wygadać będę wdzięczna za jaką kolwiek odpowiedz

Witaj!
Jednoznacznie doradzić cokolwiek to ciężko, ale myślę że podnieść na duchu to możemy - wygadać się czasem trzeba A masz rację, sytuacja nieobca tutaj...
Napisz coś nam o sobie, skąd jesteś?
No i wpadaj często do nas.

[elizka139]

Jestem z Olsztyna a przeniosłam sie do Bartoszyc i probuje znaleźć sposob jak pogodzic prace mojego żołnierzyka i moja praca ktora miałam w olsztynie mam cały czas mozliwosc wrocic do poprzedniej pracy.Z nim jestem bardzo szczęśliwa wiem że to ten jedyny ale ta jego rodzinka ehhh to mnie strasznie dołuje że myślą wybrałam go dla pieniędzy...;-(

[aicila]

Witaj elizka139
tak jak już Ania napisała, Twoja sytuacja nie jest nam zupełnie obca bo m.in. ja jestem tego przykładem. w październiku wychodzę za mojego Tż i też, tak jak ty przeprowadziłam się do małej mieściny z Katowic... i musiałam się zarejestrować w UP bo może przynajmniej na jakiś staż się załapię (jak sobie chętnego pracodawcę oczywiście sama znajdę) bo na pracę na etacie bez znajomości nie ma co tu liczyć... ale na razie ja się nie załamuję i wierzę, że wszystko z czasem się ułoży, no i przede wszystkim mam oparcie nie tylko w Tż ale jego rodzinie również...

Aniu, mojemu Tż urlop też się prawie kończy. zostały mu jeszcze 2 dni spokoju, a od środy wraca do pracy i już czuje w kościach, że będzie non stop miał służby... oby tylko nie przywalili mu służbą na ten weekend, bo w sobotę idziemy na wesele i może być mu ciężko tak z dnia na dzień z kimś się zamienić jak na jednostce pustki

[lovebird]

witajcie dziewczyny widzę, że Wasi TŻci powoli do pracy wracają, a szkoda... mojemu zostały jeszcze jakieś 3 tygodnie, więc póki co staramy się każdy dzień spędzić możliwie długo razem, chociaż ciężko z tym czasem jest, bo mamy masę spraw na głowie przed wyjazdem. Wczoraj byliśmy nad jeziorem i wybraliśmy się na park linowy, na początku aż mi się ręce trzęsły, jak wchodziłam na drzewo po drabince, ale po wszystkim uważam, że było fantastycznie mój TŻ ma czasem szalone pomysły, ale bardzo je lubię przynajmniej nudno nie jest

aicila, złapaliście w końcu księdza? Nieźle się musicie za nim nalatać... I pisz jak z dyplomem i sukienką

elizka139, witamy

[aicila]

lovebird na całe szczęście mój proboszcz był rano obecny i udało nam się w końcu ten papierek dostać, więc możemy działać dalej
a co do sukienki, to miarę pani wzięła i 18.09 mam pierwszą i być może ostatnią przymiarkę. szczerze mówiąc to już się nie mogę doczekać tego, bo jak wiecie sukienkę wybrałam z katalogu i nie wiem jak będę w niej wyglądać niestety dyplomu jeszcze mi nie zrobili, więc odbiorę go sobie we wrześniu.
fajnie, że cię Tż do parku linowego wyciągnął. ja byłam ze swoim raz i tak dostał w kość bo przeszliśmy od razu wszystkie trasy na Równicy, że więcej już mój misiek nie chce się dać namówić choć mi się strasznie podobało i miałam wtedy jeszcze mało

[elizka139]

Napisane przez aicila

Witaj elizka139
tak jak już Ania napisała, Twoja sytuacja nie jest nam zupełnie obca bo m.in. ja jestem tego przykładem. w październiku wychodzę za mojego Tż i też, tak jak ty przeprowadziłam się do małej mieściny z Katowic... i musiałam się zarejestrować w UP bo może przynajmniej na jakiś staż się załapię (jak sobie chętnego pracodawcę oczywiście sama znajdę) bo na pracę na etacie bez znajomości nie ma co tu liczyć... ale na razie ja się nie załamuję i wierzę, że wszystko z czasem się ułoży, no i przede wszystkim mam oparcie nie tylko w Tż ale jego rodzinie również...

Aniu, mojemu Tż urlop też się prawie kończy. zostały mu jeszcze 2 dni spokoju, a od środy wraca do pracy i już czuje w kościach, że będzie non stop miał służby... oby tylko nie przywalili mu służbą na ten weekend, bo w sobotę idziemy na wesele i może być mu ciężko tak z dnia na dzień z kimś się zamienić jak na jednostce pustki

witam wszystkie kobiety;-) ja też musialam zarejestrowac sie w UP bo tak samo u mnie w miasteczku bez znajomości nie ma pracy gdyby nie Tż to już pewnie całkiem bym się załamała on zawsze daje wsparcie ale jak spotykam sie z jego rodzinką to zawsze czuje sie gorsza bo nie mam pracy oni dają mi to odczuc....;-(.Jak sobie organizujecie czas?Wiadomo nowe miasto brak znajomych ciągle tylko czekam w domu na powrot mojego Tż dzisiaj np ma służbe i 12h go nie będzie ;-(

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez aicila

Witaj elizka139
tak jak już Ania napisała, Twoja sytuacja nie jest nam zupełnie obca bo m.in. ja jestem tego przykładem. w październiku wychodzę za mojego Tż i też, tak jak ty przeprowadziłam się do małej mieściny z Katowic... i musiałam się zarejestrować w UP bo może przynajmniej na jakiś staż się załapię (jak sobie chętnego pracodawcę oczywiście sama znajdę) bo na pracę na etacie bez znajomości nie ma co tu liczyć... ale na razie ja się nie załamuję i wierzę, że wszystko z czasem się ułoży, no i przede wszystkim mam oparcie nie tylko w Tż ale jego rodzinie również...

Aniu, mojemu Tż urlop też się prawie kończy. zostały mu jeszcze 2 dni spokoju, a od środy wraca do pracy i już czuje w kościach, że będzie non stop miał służby... oby tylko nie przywalili mu służbą na ten weekend, bo w sobotę idziemy na wesele i może być mu ciężko tak z dnia na dzień z kimś się zamienić jak na jednostce pustki

witaj ja też musiałam tak samo jak ty zarejestrowac sie w UP w moim miaseczku tak samo jest trudno dostac prace bez znajomosci gdyby nie wsparcie mojego Tż to całkiem bym sie załamała ale kiedy spotykam sie z jego rodzinką to od razu czuje sie gorsza bo jestem bezrobotna a oni dają mi to odczuć

[Karola82]

Napisane przez aicila

fajnie, że cię Tż do parku linowego wyciągnął. ja byłam ze swoim raz i tak dostał w kość bo przeszliśmy od razu wszystkie trasy na Równicy, że więcej już mój misiek nie chce się dać namówić choć mi się strasznie podobało i miałam wtedy jeszcze mało

No mnie też tż wyciągnął do parku na Równicy kiedyś, przeszliśmy tą najgorszą trasę, dobrze że na mnie czekał ale warto było zrobić to choćby ze względu na tż bo sam nie chciał....

Napisane przez elizka139

Witam od roku jestem kobietą mundurowego;-) we wrześniu mamy brać ślub jestem bardzo szczęśliwa.

Witam na forum

Napisane przez elizka139

witam wszystkie kobiety;-) ja też musialam zarejestrowac sie w UP bo tak samo u mnie w miasteczku bez znajomości nie ma pracy gdyby nie Tż to już pewnie całkiem bym się załamała on zawsze daje wsparcie ale jak spotykam sie z jego rodzinką to zawsze czuje sie gorsza bo nie mam pracy oni dają mi to odczuc....;-(.Jak sobie organizujecie czas?Wiadomo nowe miasto brak znajomych ciągle tylko czekam w domu na powrot mojego Tż dzisiaj np ma służbe i 12h go nie będzie ;-(

Nie przejmuj się, idzie się przyzwyczaić do samotności, w tym czasie masz czas dla siebię, a jak znajdziesz pracę to będzie Ci jeszcze łatwiej Na mnie po 7-mies. służbie mojego w Czadzie 2-tygodniowy poligon nie robi już wrażenia... a rodzicami tż się nie przejmuj (mieszkasz u nich?). Rodziny się nie wybiera, najważniejsze żeby tż stał po Twojej stronie, a rodzice tż powinni docenić że przeniosłaś się dla ich syna i poświęciłaś swoją dotychczasową pracę. Jak tego nie rozumieją to ich sprawa, pewnie tż to docenia. A może oni się tylko martwią jak sobie dacie radę?

Aniu_20 opisz jaką tą sukienkę sobie kupiłaś na poprawiny?

Lovebird trzymam kciuki za udaną podróż, mój tż też dzisiaj pierwszy dzień w pracy po urlopie....

[~ania_87]

Napisane przez Karola82

mój tż też dzisiaj pierwszy dzień w pracy po urlopie....

mój dziś ma służbę wraca jutro do domku i urlop
pracowity bo mamy remoncik na głowie ale może uda się gdzieś wyskoczyć na weekend

Libelle wszystkiego najlepszego!!!:roza :

[lovebird]

ode mnie też wszystkiego najlepszego dla libelle żebyś jak najwięcej czasu spędzała ze swoim TŻem i była z nim zawsze szczęśliwa

dzięki Karola Siedzę już z zapakowaną walizką i zastanawiam się czego zapomniałam bo jakoś tak mało mi się tego wszystkiego wydaje... No nic, okaże się za miejscu
Dzisiaj wieczorem idziemy z TŻem na spotkanie jego byłej klasy z liceum. Długo nie posiedzimy, ale zawsze ze 2-3 godzinki, bardzo fajnych ludzi tam miał i warto się znów spotkać a w nocy jedziemy do Poznania

[libelle]

Napisane przez elizka139

Witam od roku jestem kobietą mundurowego;-) we wrześniu mamy brać ślub jestem bardzo szczęśliwa.Mam jednak jeden problem pewnie nie jedna z was coś o tym wie pól roku temu przeprowadziłam sie do innego miasta do mojego ukochanego ale nie umiem sie odnaleźć to małe miasteczko chciałabym znaleźć jaką prace ale ciężko z tym...wybrałam miłośc ale teraz czuje się dla niego ciężarem i do tego jego rodzina jest mi nie przychylna pisze dlatego że chce się wygadać będę wdzięczna za jaką kolwiek odpowiedz

Na wstępie Witam Nową mundurową
Jak znajdę chwilkę przeczytam posty i się wypowiem bo jak na razie po szpitalu taka niedzisiejsza jestem
*
*
*
*
Ad powrotu wróciłam wczoraj ale nie miałam siły na nic i ponoć zmarniałam na twarzy po tym powiedzmy "urlopie"
Z dzidzią wszystko oki teraz czekam kiedy się zdecyduje opuścić dwupak

Dziękuję za życzonka

[aania_20]

Libelle, wszystkiego najlepszego!!!! Zdrówka, pomyślności, radości z Maleństwa i TŻa i spełnienia wszyyyyyystkich marzeń!



A moja sukienka wygląda tak - kupiona w zasadzie przez przypadek myślicie że może być na poprawiny? (ps. zdjęcie nie jest robione na mnie)

[aicila]

libelle ode mnie (i mojego czasem podczytującego nas Tż ) przyjmij również najlepsze życzenia zdrowia, szczęścia, radości i miłości!
dobrze, że już jesteś w domu a dzidzi pewnie jest dobrze w brzuszku mamy i na świat jeszcze jej się nie spieszy

aania_20 oczywiście, że pasuje taka sukienka na poprawiny

lovebird zazdroszczę ci tych spakowanych walizek
i już teraz życzę wam udanych wakacji

no a ja wykrakałam tą służbę Tż w weekend. jeszcze do pracy nie wrócił, ale już dzisiaj do niego dzwonili czy może wziąć służbę w niedzielę ale na całe szczęście zadzwonił do kumpla i on za niego ją weźmie, więc możemy iść spokojnie na weselisko

[lovebird]

aania_20, bardzo ładna sukienka w sam raz na poprawiny
aicila, dzięki i całe szczęście, że udało mu się tą służbę przełożyć, przynajmniej się trochę pobawicie
kładę się jeszcze na dwie godzinki i ruszamy więc życzę wszystkim udanego tygodnia i mam nadzieję, że wrócę cała i zdrowa trzymajcie się

[Karola82]

Niedobra Karola znowu zapomniała napisać życzenia do Libelki

Libelko spóźnone ale szczere jak nie wiem co życzenia urodzinkowe !!!!

[libelle]

Napisane przez aania_20

Libelle, wszystkiego najlepszego!!!! Zdrówka, pomyślności, radości z Maleństwa i TŻa i spełnienia wszyyyyyystkich marzeń!



A moja sukienka wygląda tak - kupiona w zasadzie przez przypadek myślicie że może być na poprawiny? (ps. zdjęcie nie jest robione na mnie)

Dzięki za życzonka a sukienka bardzo mi się podoba ! no i kolor także

Napisane przez aicila

libelle ode mnie (i mojego czasem podczytującego nas Tż ) przyjmij również najlepsze życzenia zdrowia, szczęścia, radości i miłości!
dobrze, że już jesteś w domu a dzidzi pewnie jest dobrze w brzuszku mamy i na świat jeszcze jej się nie spieszy

Wam także bardzo dziękuję za życzenia
Mam nadzieję że twój TŻ nie uważa nas za szalone kobiety mundurowych

Napisane przez Karola82

Niedobra Karola znowu zapomniała napisać życzenia do Libelki

Libelko spóźnone ale szczere jak nie wiem co życzenia urodzinkowe !!!!

A i NIEDOBREJ KAROLI wybaczam spóźnienie i serdecznie dziękuję za życzonka kochana

Ja dziś ostro zabieram się za układanie ostatnich ciuszków dla malutkiej bo wczoraj mi przywieźli komodę przewijak więc już można kończyć porządkowanie. Do tego nie mogę się nacieszyć TŻ-tem którego mam od poniedziałku non stop

[aicila]

Napisane przez libelle

Dzięki za życzonka a sukienka bardzo mi się podoba ! no i kolor także

Wam także bardzo dziękuję za życzenia
Mam nadzieję że twój TŻ nie uważa nas za szalone kobiety mundurowych

A i NIEDOBREJ KAROLI wybaczam spóźnienie i serdecznie dziękuję za życzonka kochana

Ja dziś ostro zabieram się za układanie ostatnich ciuszków dla malutkiej bo wczoraj mi przywieźli komodę przewijak więc już można kończyć porządkowanie. Do tego nie mogę się nacieszyć TŻ-tem którego mam od poniedziałku non stop

mój Tż bardzo Was lubi i nigdy by nawet o Was nie pomyślał, że jesteście szalone (a ja razem z Wami ). trochę się denerwuję się na niego, że mi często przez ramie zagląda jak Was czytam albo coś tutaj piszę, ale zawsze taką niewinną minkę zrobi jak mu zwracam na to uwagę, że zawsze mu to płazem uchodzi

no to superowo, że masz już Tż przy sobie i dłuuuugo z tobą pozostanie mój dzisiaj wrócił do pracy po urlopie i usypia właśnie z nudów bo nic się nie dzieje

[libelle]

Napisane przez aicila

mój Tż bardzo Was lubi i nigdy by nawet o Was nie pomyślał, że jesteście szalone (a ja razem z Wami ). trochę się denerwuję się na niego, że mi często przez ramie zagląda jak Was czytam albo coś tutaj piszę, ale zawsze taką niewinną minkę zrobi jak mu zwracam na to uwagę, że zawsze mu to płazem uchodzi

no to superowo, że masz już Tż przy sobie i dłuuuugo z tobą pozostanie mój dzisiaj wrócił do pracy po urlopie i usypia właśnie z nudów bo nic się nie dzieje

Mój mnie nie podczytuje ale ma świadomość o moim pisaniu no i fakt że poznał kilka dziewczyn i ich TŻtów na wspólnym spotkaniu
Czasem jak mnie czymś dziewczyny bardzo rozbawią to mu czytam jakiś post

[aania_20]

Hej hej ! Co tu taka pustka?

u mnie pogoda dziś piękna, nie to co wczoraj. Ale u mnie przemeblowania w domu- wywalam częśc rzeczy i mebli robiąc miejsce na nowe

Przyszedł mi welon wczoraj był razem z suknią ale wymyśliłyśmy sobie że będzie z haftem więc poszedł do wykończenia. No i tym sposobem wszystko już jest - od butów po czubek głowy

[libelle]

Napisane przez aania_20

Hej hej ! Co tu taka pustka?

u mnie pogoda dziś piękna, nie to co wczoraj. Ale u mnie przemeblowania w domu- wywalam częśc rzeczy i mebli robiąc miejsce na nowe

Przyszedł mi welon wczoraj był razem z suknią ale wymyśliłyśmy sobie że będzie z haftem więc poszedł do wykończenia. No i tym sposobem wszystko już jest - od butów po czubek głowy

Też się zastanawiałam gdzie wywiało dziewczyny ale nic nie wymyśliłam Pewnie się opalają albo wakacjują
U mnie też świeci słonko mimo, że na necie widzę, że mamy dziś i jutro burze coś im się te prognozy nie sprawdzają

Ania wrzuć fotkę chociaż haftu

[aania_20]

Nie umiem zrobić wyraźnej fotki, tu tylko mały wycinek. Niestety całego welonu nie dam rady sfotografować



Kolejny żołnierz [']['][']
Jak słyszę takie wiadomości to az mi się płakać chce... tym bardziej że dosyć realny jest wyjazd mojego TŻa na kolejne lato

[aicila]

pustka tutaj, ale myślę, że to jest tylko taki przejściowy (czyt. wakacyjny) stan
my szykujemy się do jutrzejszego wesela. najlepsze jest to, że dopiero dzisiaj kupiłam sobie sukienkę na jutro nie jestem nią zachwycona, ale nic ciekawego nie znalazłam, a niestety tej, którą mam w szafie ubrać mi nie wypada, bo byłam w niej rok temu na weselu u brata jutrzejszej panny młodej

Aniu ładne wykończenie welonu
ja też nie chcę gładkiego wykończenia, a tym bardziej z lamówką, więc też będę szukała coś podobnego do Twojego

[elizka139]

nie zaglądałam do was ostatnio bo miałam zamęt z szukaniem obrączek ale dzisiaj się udało całe szczęście ze miałam troszkę złota od mamy i niestety okazało sie ze termin slubu trzeba bedzie przesunąć na 11 września ale to i tak juz nie długo hurrrrrrrrrrra

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Karola 82 dziękuje za słowa pociechy;-) całe szczescie nie mieszkam z rodzicami tż najgorsze ze sami mnie namawiali na to zebym sie przeniosla z olsztyna a teraz okazuje sie ze jestem ta najgorsza to ja juz nie wiem jak mam im dogodzic ale jest tez dobra wiadomosc moj tz idzie na urlop 26 sierpnia i czeka nas wypad na tydzien do Zakopanego

[aania_20]

Napisane przez aicila

Aniu

Napisane przez aicila

ładne wykończenie welonu
ja też nie chcę gładkiego wykończenia, a tym bardziej z lamówką, więc też będę szukała coś podobnego do Twojego

Dziękuję bardzo
Ja w sumie najpierw chciałam zupełnie gładki, i miał być krótki. Po przymiarkach i radach pań z salonu i świadkowej zdecydowałyśmy że będzie długi - a ładniej wyglądał haftowany niż gładki; natomiast krótszy gładki i tak mam, na przebranie, bo w tym to bym się zabiła chyba tańcząc

[libelle]

Napisane przez aania_20

Nie umiem zrobić wyraźnej fotki, tu tylko mały wycinek. Niestety całego welonu nie dam rady sfotografować



Kolejny żołnierz [']['][']
Jak słyszę takie wiadomości to az mi się płakać chce... tym bardziej że dosyć realny jest wyjazd mojego TŻa na kolejne lato

Aniu welon super, haft bardzo efektowny.
A nie pij tyle to ci zdjęcia będą wychodziły ostre

A z tym afganem to coś ostatnio sporo takich złych informacji...

Napisane przez elizka139

nie zaglądałam do was ostatnio bo miałam zamęt z szukaniem obrączek ale dzisiaj się udało całe szczęście ze miałam troszkę złota od mamy i niestety okazało sie ze termin slubu trzeba bedzie przesunąć na 11 września ale to i tak juz nie długo hurrrrrrrrrrra

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Karola 82 dziękuje za słowa pociechy;-) całe szczescie nie mieszkam z rodzicami tż najgorsze ze sami mnie namawiali na to zebym sie przeniosla z olsztyna a teraz okazuje sie ze jestem ta najgorsza to ja juz nie wiem jak mam im dogodzic ale jest tez dobra wiadomosc moj tz idzie na urlop 26 sierpnia i czeka nas wypad na tydzien do Zakopanego

Może wrzucisz nam fotkę tych obrączek ?

A urlopik dobrze Wam zrobi, tym bardziej dala od wszystkich problemów

Jaką macie pogodę Kobietki??
U mnie trochę pogrzmiewało, już myślałam że się trochę ochłodzi i popada ale tylko wietrzysko przeszło i tyle. Mnie za to pomęczyły skurcze przez jakieś pół no może godzinkę. Teraz już luzik ale młoda się wierci jak najęta

Zaraz wskakuję do łóżeczka do "Zmierzchu" pożyczyła mi koleżanka i nie mogę się oderwać. A czytam bo jak przyjdzie dzidzia na świat to nie będzie jak czytać bardzo dłuuuugo....

Buziaki i miłej nocki wszystkim

[libelle]

Znowu wszystkie wywiało

[dorrissek]

Witam Was serdecznie

Postanowiłam tu dołączyć za namową mojej kuzyneczki, a zarazem stałej bywalczyni tego forum - libelle

Mój Michał służy w jednostce Kraków-Rząska, jak narazie w stopniu kaprala, ale w głowie ma oficerkę mam nadzieję, że mu się to uda

A w chwili obecnej urlopuje do początku września, a po powrocie jedzie zaraz na poligon na 2 tyg. ja niestety na długi urlop w pracy nie mam co liczyć, więc on się luzuje na wsi u rodziców przy jakimś remonciku, a ja tu w Krk sama siedzę

[libelle]

Napisane przez dorrissek

Witam Was serdecznie

Postanowiłam tu dołączyć za namową mojej kuzyneczki, a zarazem stałej bywalczyni tego forum - libelle

Mój Michał służy w jednostce Kraków-Rząska, jak narazie w stopniu kaprala, ale w głowie ma oficerkę mam nadzieję, że mu się to uda

A w chwili obecnej urlopuje do początku września, a po powrocie jedzie zaraz na poligon na 2 tyg. ja niestety na długi urlop w pracy nie mam co liczyć, więc on się luzuje na wsi u rodziców przy jakimś remonciku, a ja tu w Krk sama siedzę

Faj nie, że się zdecydowałaś do nas dołączyć
Jak widzisz dziewczyny gdzieś się pochowały po kątach ale mam nadzieję, że po weekendzie znowu się pojawią Dosyć często weekendy bywają tu zaspane

Nio a przede wszystkim na forum ponawiamy zaproszenie do nas jak już będziemy mieli niunię

[dorrissek]

oczywiście że Ciocia przyjedzie i Maleństwo zobaczy
a przy okazji zapoznamy ze sobą naszych Mundurowych