Jestem koszmarem wszystkich blondynów

[CzlowiekMagnetowid]

Witajcie
Jestem tutaj nowa i jeśli treść którą tu zamieszczam, jest w złym miejscu, z góry przepraszam i proszę o przeniesienie. Mam nadzieję że wątek się nie powtarza- nie znalazłam takiego w wyszukiwarce.

Mój problem jest dziwny. Wiem że to brzmi pusto, może nawet i głupio... ale proszę, nie śmiejcie się ze mnie
No więc, rozchodzi się o to, że ja do przesady lubię blondynów (oczywiście wiem że najbardziej liczy się charakter ). Przepadam, za takimi wysokimi, szczupłymi blondynami o przydługich, prawie białych włosach, bladej skórze, a jak jeszcze ma oczy jasnoniebieskie lub szare i nosi okulary, taki to już w ogóle Mogłabym rzec, że niesamowicie podoba mi się taki trochę nordycki typ urody. W moim przypadku, to się jakaś blondynofilia robi, fetysz.
Najgorsze jest to, że prawie wcale nie spotykam blondynów ( nad tym ubolewam ) a jeśli już, to niezbyt często (naprawdę, trudno o takich ). Wtedy, idąc po ulicy nachalnie w takiego wlepiam wzrok... i myślę że to jeszcze nie to, mógłby byc jasniejszy...
To przeradza się w jakąś manię xD
Jak myślicie, to już trzeba leczyć? ( do psychologa raczej mi się nie spieszy )
Czy ktoś z Was ma podobnie jak ja? Czy tylko ja taka dziwna jestem?
Pozdrawiam.

[karolynka90]

Napisane przez CzlowiekMagnetowid

Witajcie
Jestem tutaj nowa i jeśli treść którą tu zamieszczam, jest w złym miejscu, z góry przepraszam i proszę o przeniesienie. Mam nadzieję że wątek się nie powtarza- nie znalazłam takiego w wyszukiwarce.

Mój problem jest dziwny. Wiem że to brzmi pusto, może nawet i głupio... ale proszę, nie śmiejcie się ze mnie
No więc, rozchodzi się o to, że ja do przesady lubię blondynów (oczywiście wiem że najbardziej liczy się charakter ). Przepadam, za takimi wysokimi, szczupłymi blondynami o przydługich, prawie białych włosach, bladej skórze, a jak jeszcze ma oczy jasnoniebieskie lub szare i nosi okulary, taki to już w ogóle Mogłabym rzec, że niesamowicie podoba mi się taki trochę nordycki typ urody. W moim przypadku, to się jakaś blondynofilia robi, fetysz.
Najgorsze jest to, że prawie wcale nie spotykam blondynów ( nad tym ubolewam ) a jeśli już, to niezbyt często (naprawdę, trudno o takich ). Wtedy, idąc po ulicy nachalnie w takiego wlepiam wzrok... i myślę że to jeszcze nie to, mógłby byc jasniejszy...
To przeradza się w jakąś manię xD
Jak myślicie, to już trzeba leczyć? ( do psychologa raczej mi się nie spieszy )
Czy ktoś z Was ma podobnie jak ja? Czy tylko ja taka dziwna jestem?
Pozdrawiam.

Ee tam, leczyć nie trzeba. Masz po prostu "swój typ" faceta, który Ci się podoba.
To nic złego.

[gringolada]

widzialam kiedys takiego blondyna w jakims filmie ale nie pamietam jakim. jak dla mnie masz bardzo sprecyzowany typ urody faceta, ale ciezko takich dopasowanych znalesc.

[Ninlil]

Jedni lubią szatynów, inni brunetów, a ty blondynów. Pozostaje tylko ci zyczyć zebyś trafiła na blondyna z inteligencją


spoko masz nick

[hauuu]

Każdy ma jakiś fetysz:P Albo wyjedz do Skandynawii albo ... nie rób nic, poczekaj i sama nie będziesz wiedzieć kiedy zakochasz się w śniadym brunecie:P Wiem, że to uogólnienia ale tak zwykle jest.

[CzlowiekMagnetowid]

Napisane przez gringolada

widzialam kiedys takiego blondyna w jakims filmie ale nie pamietam jakim. jak dla mnie masz bardzo sprecyzowany typ urody faceta, ale ciezko takich dopasowanych znalesc.

I to jest jeszcze gorsze, brrr... Bo oni tacy śliczni, a prawie nigdzie takich nie ma. Masakra jakaś, próbowałam się zmusić (wiem że to również głupio brzmi ) do polubienia brunetów i innych, ale nic z tego. Tylko ci blondyni, oni tacy piękni... Tylko gdzie ich znaleźć... xD

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Napisane przez hauuu

Każdy ma jakiś fetysz:P Albo wyjedz do Skandynawii albo ... nie rób nic, poczekaj i sama nie będziesz wiedzieć kiedy zakochasz się w śniadym brunecie:P Wiem, że to uogólnienia ale tak zwykle jest.

No wiem, wiem że jest tak jak mówisz, ale ja jestem ciężkim przypadkiem. Bruneci, cokolwiek by nie robili, niestety... nie mieli szans, mimo że ja tez się starałam. Jestem ciężkim przypadkiem

[hauuu]

A ile masz lat? Nie żeby to coś zmieniało ale jak ja byłam nastolatką też miałam określony typ urody faceta. Życie weryfikuje nasze oczekiwania

[wanitatywna]

Napisane przez hauuu

Każdy ma jakiś fetysz:P Albo wyjedz do Skandynawii albo ... nie rób nic, poczekaj i sama nie będziesz wiedzieć kiedy zakochasz się w śniadym brunecie:P Wiem, że to uogólnienia ale tak zwykle jest.

Oj taaak.

[CzlowiekMagnetowid]

Napisane przez hauuu

A ile masz lat? Nie żeby to coś zmieniało ale jak ja byłam nastolatką też miałam określony typ urody faceta. Życie weryfikuje nasze oczekiwania

Czuję się na 60, choć oficjalnie 19, nieoficjalnie - odejmuję sobie jakieś 9 z racji że się cofam umysłowo.
Za blondynami uganiam się odkąd pamiętam xD

[hauuu]

Napisane przez CzlowiekMagnetowid

Czuję się na 60, choć oficjalnie 19, nieoficjalnie - odejmuję sobie jakieś 9 z racji że się cofam umysłowo.
Za blondynami uganiam się odkąd pamiętam xD

W takim razie podtrzymuje to co napisałam Poczekaj i sama się przekonasz

[Diversification]

Na pewno nie jest to choroba, więc nie masz się czym zamartwiać. Po prostu podobają Ci się blondyni, a że rzadko takowych można spotkać to pierwszy lepszy przykuwa Twój wzrok aż nie zniknie z Twego pola widzenia.
I nie zdziwiłabym się, gdyby Twoim jedynym okazał się śniady brunet.

[karolca]

Uśmiechnęłam się
Moja siostra, odkąd sięgam pamięcią (a sięgam roku 1988) uwielbiała blondynów. Wysokich, o dłuższych włosach i niebieskich oczach. Później akceptowała i ciemne oczy. Chodziła wyłącznie z blondynami, oglądała się wyłącznie za blondynami... męża ma bruneta
Tak więc moja droga - wszystko przed Tobą. To, że masz 19 lat, 60 czy 10... wszystko może się zmienić. Równie dobrze jutro spadnie ci wymarzony facet prosto z nieba

Powodzenia.

[Daenerys]

Ja mam tak samo, z ta roznica, ze chodzi o dlugowlosych brunetow.

Nie jest to jakas straszna obsesja, poniewaz umawialam sie z innymi i nie mialam problemu, ale takich lubie najbardziej.

Nie przejmuj sie, zawsze mozesz przeprowadzic sie do Skandynawii.

[wiefiulecka]

Też uwielbiam blondynów, tyle, że z zielonym kolorem oczu
Ostatnio na youtube oglądałam filmik nakręcony do piosenki Ira- Ona jest ze snu i taki śliczny blondynek tam jest, że hej jak chcesz to Ci wyślę link na PW

pozdrawiam

[amavi]

ja z kolei mam słabość do brunetów z czekoladowymi oczkami
a zawsze ląduje z niebieskookimi blondynami. i gdzie tu sprawiedliwość

[CzlowiekMagnetowid]

Napisane przez karolca

Uśmiechnęłam się
Moja siostra, odkąd sięgam pamięcią (a sięgam roku 1988) uwielbiała blondynów. Wysokich, o dłuższych włosach i niebieskich oczach. Później akceptowała i ciemne oczy. Chodziła wyłącznie z blondynami, oglądała się wyłącznie za blondynami... męża ma bruneta
Tak więc moja droga - wszystko przed Tobą. To, że masz 19 lat, 60 czy 10... wszystko może się zmienić. Równie dobrze jutro spadnie ci wymarzony facet prosto z nieba

Powodzenia.

Nie wiem co będzie, więc protestować nie mam zamiaru, mogę powiedzieć tylko że święta racja

[yoona]

Malfoy i jego ojciec w Harrym Potterze

[CzlowiekMagnetowid]

Napisane przez Daenerys

Ja mam tak samo, z ta roznica, ze chodzi o dlugowlosych brunetow.

Nie jest to jakas straszna obsesja, poniewaz umawialam sie z innymi i nie mialam problemu, ale takich lubie najbardziej.

Nie przejmuj sie, zawsze mozesz przeprowadzic sie do Skandynawii.

Skandynawii? Odpada taka wersja, to chyba ten Skandynaw by musiał tutaj, do Polski przyjechać i zamieszkać. ( Nie mam nic to tamtych rejonów, na wakacje jak najbardziej, ale nie na stałe xD )

[wiefiulecka]

Napisane przez amavi

ja z kolei mam słabość do brunetów z czekoladowymi oczkami
a zawsze ląduje z niebieskookimi blondynami. i gdzie tu sprawiedliwość

ja odwrotnie

[CzlowiekMagnetowid]

Napisane przez amavi

ja z kolei mam słabość do brunetów z czekoladowymi oczkami
a zawsze ląduje z niebieskookimi blondynami. i gdzie tu sprawiedliwość

Jak to mówią... " Nie ma sprawiedliwości na tym świecie " A szkoda...

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Napisane przez wiefiulecka

Też uwielbiam blondynów, tyle, że z zielonym kolorem oczu
Ostatnio na youtube oglądałam filmik nakręcony do piosenki Ira- Ona jest ze snu i taki śliczny blondynek tam jest, że hej jak chcesz to Ci wyślę link na PW

pozdrawiam

Zielone oczka też ładne Takie baaaardzo zielone. Zaraz zobaczę ten teledysk

[karolca]

Napisane przez CzlowiekMagnetowid

Jak to mówią... " Nie ma sprawiedliwości na tym świecie " A szkoda...

jak powiadała jedna znajoma mi osoba:
"Życie nie jest sprawiedliwe"

[Romanaccia]

Napisane przez Daenerys

Ja mam tak samo, z ta roznica, ze chodzi o dlugowlosych brunetow.

Nie jest to jakas straszna obsesja, poniewaz umawialam sie z innymi i nie mialam problemu, ale takich lubie najbardziej.

Nie przejmuj sie, zawsze mozesz przeprowadzic sie do Skandynawii.

Ja mam takiego bzika na punkcie kreconych poldlugich wlosow,poprostu jak widze faceta z takimi wlosami,to mi slina cieknie ,nawet jak jest bardzo brzydki to bede podziwiac jego cudowne loki ah,no i koniecznie bruneci

wszystcy moi ex mieli dlugie wlosy ... niestety nie zawsze krecone
hihi




a do autorki,mam kolege,ktory idealnie pasuje do twojego opisu i choc nie jest w moim typie,to musze przyznac,ze jest naprawde przystojny
jak chcesz to dam Ci numer telefonu

[wiefiulecka]

Napisane przez CzlowiekMagnetowid

Jak to mówią... " Nie ma sprawiedliwości na tym świecie " A szkoda...

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------



Zielone oczka też ładne Takie baaaardzo zielone. Zaraz zobaczę ten teledysk

To nie jest teledysk, tylko jacyś chłopcy sobie nagrali amatorski filmik jak chcesz to Ci mogę link wyslac?

[CzlowiekMagnetowid]

Napisane przez yoona

Malfoy i jego ojciec w Harrym Potterze

Jak to prtzeczytałam to padłam normnalnie xD Też miałam takie skojarzenie na początku, dokładnie takie samo. Aczkolwiek Malfoye, z tego co pamiętam to takie trochę prosiakowate były na tym filmie.

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Napisane przez wiefiulecka

To nie jest teledysk, tylko jacyś chłopcy sobie nagrali amatorski filmik jak chcesz to Ci mogę link wyslac?

Aha, to ja jakaś gapowata jestem. No chce, pewnie że chcę żebyś mi wysłała, z góry dzięki ^^ Dopadnę pewnie tego gościa jak pedobear, albo coś...

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

Napisane przez Romanaccia

Ja mam takiego bzika na punkcie kreconych poldlugich wlosow,poprostu jak widze faceta z takimi wlosami,to mi slina cieknie ,nawet jak jest bardzo brzydki to bede podziwiac jego cudowne loki ah,no i koniecznie bruneci

wszystcy moi ex mieli dlugie wlosy ... niestety nie zawsze krecone
hihi




a do autorki,mam kolege,ktory idealnie pasuje do twojego opisu i choc nie jest w moim typie,to musze przyznac,ze jest naprawde przystojny
jak chcesz to dam Ci numer telefonu

Dobra, jeśli się nie obrazi to daj

[Romanaccia]

Napisane przez CzlowiekMagnetowid

Jak to prtzeczytałam to padłam normnalnie xD Też miałam takie skojarzenie na początku, dokładnie takie samo. Aczkolwiek Malfoye, z tego co pamiętam to takie trochę prosiakowate były na tym filmie.

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------



Aha, to ja jakaś gapowata jestem. No chce, pewnie że chcę żebyś mi wysłała, z góry dzięki ^^ Dopadnę pewnie tego gościa jak pedobear, albo coś...

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------



Dobra, jeśli się nie obrazi to daj

Hehe on jest ...wlochem! neapolitanczykiem,z wygladu dokladnie taki jak opisalas (nie wiem,moze mama poznala jakiegos skandynawa co byl w neapolu na wakacjach )

w kazdym razie rozumiem twoja "obsesje" mam taka sama na punkcie kreconych wlosow

[CzlowiekMagnetowid]

Napisane przez Romanaccia

Hehe on jest ...wlochem! neapolitanczykiem,z wygladu dokladnie taki jak opisalas (nie wiem,moze mama poznala jakiegos skandynawa co byl w neapolu na wakacjach )

w kazdym razie rozumiem twoja "obsesje" mam taka sama na punkcie kreconych wlosow

Wierzę że rozumiesz moją obsesję i cieszy mnie to Kręcone, masz rację , tez są świetne

[lalalabamba]

Ha Moja koleżanka miała kiedyś fazę na Legolasa z Władcy Pierścieni I też ogólnie podobali jej się tylko blondyni. No a dziś... jest z brunetem

[Kayako]

Malfoy albo Eric z True Blood?
Tja, podzielam upodobania autorki wątku

[Pirjo]

Napisane przez CzlowiekMagnetowid

Witajcie
Jestem tutaj nowa i jeśli treść którą tu zamieszczam, jest w złym miejscu, z góry przepraszam i proszę o przeniesienie. Mam nadzieję że wątek się nie powtarza- nie znalazłam takiego w wyszukiwarce.

Mój problem jest dziwny. Wiem że to brzmi pusto, może nawet i głupio... ale proszę, nie śmiejcie się ze mnie
No więc, rozchodzi się o to, że ja do przesady lubię blondynów (oczywiście wiem że najbardziej liczy się charakter ). Przepadam, za takimi wysokimi, szczupłymi blondynami o przydługich, prawie białych włosach, bladej skórze, a jak jeszcze ma oczy jasnoniebieskie lub szare i nosi okulary, taki to już w ogóle Mogłabym rzec, że niesamowicie podoba mi się taki trochę nordycki typ urody. W moim przypadku, to się jakaś blondynofilia robi, fetysz.
Najgorsze jest to, że prawie wcale nie spotykam blondynów ( nad tym ubolewam ) a jeśli już, to niezbyt często (naprawdę, trudno o takich ). Wtedy, idąc po ulicy nachalnie w takiego wlepiam wzrok... i myślę że to jeszcze nie to, mógłby byc jasniejszy...
To przeradza się w jakąś manię xD
Jak myślicie, to już trzeba leczyć? ( do psychologa raczej mi się nie spieszy )
Czy ktoś z Was ma podobnie jak ja? Czy tylko ja taka dziwna jestem?
Pozdrawiam.

Po pierwsze to mam dwóch takich kolegów, jeden włosy do połowy pleców, prawie białe i sam blady jak ściana, a drugi wcale nie ciemniejszy, ale włosy ma takie trochę dłuższe, spadające na twarz i lekko kręcące się - obaj wyglądają jak ucieleśnienie mojego wyobrażenia o norwegach i finach. Ten pierwszy to nawet nosi okulary Więc są tacy - to w ramach pocieszenia.

Mnie w teorii podobają się bruneci, w praktyce blondyni... życie Nawet nie będziesz wiedziała, kiedy jakiś szatyn podbije Twoje serce

Ale w Skandynawii rzeczywiście blondynów dostatek. W październiku tam będę to Ci nadam jakiegoś pocztą

[cyanide sun]

znam takiego blondyna. ale mi wlasnie taki typ urody sie zupelnie ale to zupelnie nie podoba.