| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2004-08-10, 19:36 | #1 | 
| Zadomowienie | Emocje przed ślubne.
			
			No właśnie, Miałyście może nasilenie roztrzepania, zdenerwowania i ogólnego rozdrażnienia przed ślubem??? Bo mnie już to dopadło a byłam taka twarda, że mnie nie i wogóle. - w sobotę mama wysłała mnie po chleb a przy okazji wyrzucić śmieci, no i marysia z zadowoleniem poszła, weszła do sklepu i co ma w ręku śmieci, oczywiście przechodziłam obok, ale...  - w zeszłą sobote chajtała się moja koleżanka z liceum, poszłam z moim przyszłym do Kościoła, stoimy przed wejściem bo młodzi stoją w drzwiach i mówię do mojego " kurcze ale Mrówka urosła, może ma szpile, ale wiesz coś mi nie gra to nie ona" pomyliłam śluby, zamiast na 17 poszliśmy na 15. W kalendarzu jak byk napisane : 17 św. Paweł. Dzisiaj miałam odebrać sukienkę, krórą wypożyczam- nowa nikt jej nie miał a poza tym dobrze się w niej czułam i wyglądałam. Miałam przymiarkę pod koniec lipca, okazało się że mocno zjechałam z wagi i musi być zwężana. ok. Tak więc poszłam do salonu, włożyłam sukienkę i upa. W tali, pod pachami mi odstaje  , jak założę rękawki ( miały być zwężone) to ramiona mam jak sztangnistka enerdowska , zupełnie inaczej leży niż ostatnio  , wyglądam w niej jak szafa trzydrzwiowa gdańska      poza tym po 10-15 minutach byłam cała mokra i jak tu wytrzymać cały dzień i całą noc??? Wiem, nie to jest najważniejsze, ale chciałam się w niej dobrze czuć, kurczę raz w życiu idę do ołtarza i chcę chociaż raz w życiu wyglądać oszałamiająco, chce się sobie podobać a tu  Sukienki nie odebrałam, idę jutro z mamą i jestem ciekawa czy zrobi poprawki jak jej powiem, że to i to mi się nie podoba  Powiedzcie mi czy wasze sukienki były idealnie dopasowane??? tz. miałyście jakiś luz czy też prawie trzeszczała w szwach  ? ryczeć mi się chce, z moim się popstrzykałam i wogóle  pozdrawiam 
				__________________ Moje życie   ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/ http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl | 
|     |   | 
|  2004-08-10, 20:43 | #2 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 
					Wiadomości: 1 763
				 | 
				
				
				Re: Emocje przed ślubne.
				
			 
			
			Ja sie na moim slubie smialam.  Mialam cywilny w niewielkim gronie, mam mi sukienke uszyla wiec wszystko dobrze lezalo.  Totalny luzik.  Ja tego dnia bylam po prosty szczesliwa, nie zdenerwowana.  Z reszta do dzisiaj mi zostalo     .  Trzymaj sie.  Slub nie jest az tak wazny jak udane zycie po nim. | 
|     |   | 
|  2004-08-11, 16:23 | #3 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-07 
					Wiadomości: 2 135
				 | 
				
				
				Re: Emocje przed ślubne.
				
			 
			
			U mnie emocje przedślubne są juz coraz wieksze tak ze nawet po nocach mi sie snią jakies przedslubne przygotowania itp. Nerwy takze niestety coraz wieksze i zamieszanie tez   Ale mam nadzieje ze wszystko dobrze pojdzie. A co do sukienki to na mnie za szeroka jest ale w poniedziałek ide do przymiarki tak że panie mi juz dokładnie na mnie zrobią, bo chyba do nastepnej soboty tak bardzo sie nie zmienie zeby przestała pasować  A to co Magda napisała to święta racja !! Nefretete pozdrawiam i przesyłam buziaczki  i słyszłam ze najwiekszy stres to dwie pierwsze godziny a potem to juz sielanka. 
				__________________ ------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią   | 
|     |   | 
|  2004-08-11, 16:34 | #4 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Nizina Mazowiecka 
					Wiadomości: 9 023
				 | 
				
				
				Re: Emocje przed ślubne.
				
			 
			
			ja też się emocjonuję. boję się, że coś nie wypali. obleję sobie suknię   , zachoruję, wszystkie filmy się prześwietlą i nie będę miała zdjęć ze ślubu, samochód złapie gumę.. z tymi filmami to chyba najgłupsza obawa, bo znajomi robiący nam zdjęcia będą mieli cyfrówki  ..nie spędza mi to wszystko snu z powiek, ale.. co jakiś czas mam taki napad złowieszczych mysli   
				__________________ Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! | 
|     |   | 
|  2004-08-11, 16:41 | #5 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-07 
					Wiadomości: 2 135
				 | 
				
				
				Re: Emocje przed ślubne.
				
			 
			
			Sarenka  wydaje mi sie więc że takie objawy to normalny stan przed ślubny u każdej z nas chyba  Bo ja obawy podobne mam (az sie boje zeby sie za bardzo nie zdenerwowac i jeszcze w trakcie ceremoni w jakimś momencie nie zemdleć ojjj), wiadomo pomomo że nie wygląd jest najważniejszy to jednak każda chce wtedy ładnie wyglądać bo w końcu to tylko raz w życiu taki dzień z tym jedynym ukochanym   
				__________________ ------------------------------------------------------------------- 11.09.2008 - spotkanie z Katesią   | 
|     |   | 
|  2004-08-11, 16:56 | #6 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Nizina Mazowiecka 
					Wiadomości: 9 023
				 | 
				
				
				Re: Emocje przed ślubne.
				
			 
			
			Zeta napisał(a): > Bo ja obawy podobne mam (az sie boje zeby sie za bardzo nie zdenerwowac i jeszcze w trakcie ceremoni w jakimś momencie nie zemdleć ojjj ja sie boję, że się zacznę głupio śmiać [jak wszyscy będą poważni] albo się rozpłaczę   
				__________________ Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! | 
|     |   | 
|  2004-08-11, 17:11 | #7 | 
| BAN stały | 
				
				
				Re: Emocje przed ślubne.
				
			 
			
			Pamiętam jeden moment, kiedy zrobiło mi sie ciepło, e tam ciepło, wręcz gorocą... ugęły sie przede mną nogi... to było wtegy, gdy moja mała siostrzyczka zawołała z dołu, że misio już idzie po mnie. Pomyślałam, że JUŻ SIE ZACZĘŁO. Potem poszło szybko. Przed ślubem chciałam, by to wszystko przeszło jak najszybciej, a podczas ślubu i wesela - nie chciałam by mienęło. Pamiętam błysk w oku Michała jak zeszłam w białej sukni. Wspominamy to czule do tej pory. Często też wspólnie opisujemy sobie na nowo, co czuliśmy, jak odczuwaliśmy i czasami chce mi sie płakać... to było piękne. Dziewczyny głowy do góry... To wasze jedne z piękniejszych chwil w życiu. | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2004-08-13, 12:09 | #8 | 
| Gość 
					Wiadomości: n/a
				 | 
				
				
				Re: Emocje przed ślubne.
				
			 
			
			Ja najbardziej obawiałam się Kościoła i tego, że na przysiędze albo się roześmieję albo rozpłaczę. I chyba coś z tego było, bo znajomi pytali czy na przysiędze się podśmiewałam, a ja miałam szklankę w oczach i gdybym jeszcze miała dopowiedzieć choć ze 2 słowa to z pewnością łzy poleciałyby jak groch   . To była piękna chwila, piękny dzień, wieczór i noc  i szkoda, że nie da się tego powtórzyć   | 
|   |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Forum plotkowe | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:19.
 
                





 

 
 
 
 

