storczyk (orchidea) cz.III

[doriskap]

Napisane przez Maja 77

A ja zaliczyłam zgon miltonii. Wykitowała ta co pokazywałam zdjęcie z takimi rdzawymi bulwami. Wszystkie takie się zrobiły, buuu... i kwiatek wylądował w śmietniku.

Maju miltonki trudno utrzymać przy życiu czasami nawet najbardziej doświadczonym się to nie udaje...

a u mnie jakaś plaga chorób u falkach jestem załamana początkowo pojawi się plama na jednym z liści od strony stożka... po czasie postępuje i zgon atakuje najbardziej zdrowe okazy... czy któraś może wie jak to zatrzymać??

ja już myślałam, że wiem dużo o falkach, ich wymaganiach, chorobach, ale chyba się pomyliłam

[Maja 77]

Ja się aż tak mocno nie przejmuję, bo to miltonia którą kupiła mama i jej bardziej się podobała niż mnie (hehe, kochana córeczka jestem ) a po drugie mam jeszcze 2 inne miltonie i jedna właśnie puszcza pęd! Juhu! No i każdy kwiatek jest inny, jeden da radę przetrwać a drugi wykituje po miesiącu od zakupu. Ale dzięki za słowa otuchy.

Doriskap, nie mam pojęcia co atakuje twoje falki. Nigdy nie wiadomo czym były faszerowane i może dopiero teraz odchorowują to czym je producenci uraczyli. Czasem nic nie da się zrobić.

[lusia288]

Hej
Piękne kwiatuchy klask i:
Breda fajne fotki robisz NIEINNA tez
Swoja miniaturkę tez kupiłam w kauflandzie.
Ja swoje czorty podlewałam dzisiaj.
Swojego TŻ to chyba ukatrupie ! gra na necie w jakąś grę i całymi godzinami siedzi mi na kompie i nie mogę siedzieć na forum wojna o kompa szlag by to trafił a teraz śpi to ja szaleje

[gusiak23]

a u mnie kolekcja powiększyła się o dendrobium i jak się o falki tak nie boję już to Cambrii i tego Dendrobium tak

[breda]

Napisane przez lusia288

Hej
Breda fajne fotki robisz NIEINNA tez

A dziękuję dziękuję - fotografia to moje kolejne hobby po tańcu i storczykach

Napisane przez lusia288

Swojego TŻ to chyba ukatrupie ! gra na necie w jakąś grę i całymi godzinami siedzi mi na kompie i nie mogę siedzieć na forum wojna o kompa szlag by to trafił a teraz śpi to ja szaleje

jak to dobrze nie mieć chłopa w domu

[lusia288]

Napisane przez breda

A dziękuję dziękuję - fotografia to moje kolejne hobby po tańcu i storczykach

jak to dobrze nie mieć chłopa w domu

Ja to też mam jobla na punkcie fotografowania ale daleko mi jeszcze zeby miec się czym pochwalić zbieram teraz na porządny obiektyw

To fakt fajnie masz wolna jeszcze to korzystaj
A jaki ładny albumik

[breda]

Napisane przez lusia288

Ja to też mam jobla na punkcie fotografowania ale daleko mi jeszcze zeby miec się czym pochwalić zbieram teraz na porządny obiektyw

To fakt fajnie masz wolna jeszcze to korzystaj
A jaki ładny albumik

ja na razie czekam na lustrzankę (gościo z allegro w kulki leci...) a póki co pstrykam moim wysłużonym SONY H7
ostatnio dorwałam się do Zenita ale kliszę zerwałam przy zwijaniu... więc wszystkie foty przepadły...

[lusia288]

A jeśli można wiedzieć na jaką lustrzankę czekasz marka, model
Ja pstrykam Nikonem D60

[breda]

canon 40d ale mam ochotę zgłosić sprawę do allegro... kupiłam ją prawie miesiąc temu. wyjeżdżałam, więc do gościa napisałam że transakcję dokoncze po powrocie. wróciłam, umówiłam się na przesyłkę pobraniową - do tej pory paczki nie ma...

[lusia288]

Napisane przez breda

canon 40d ale mam ochotę zgłosić sprawę do allegro... kupiłam ją prawie miesiąc temu. wyjeżdżałam, więc do gościa napisałam że transakcję dokoncze po powrocie. wróciłam, umówiłam się na przesyłkę pobraniową - do tej pory paczki nie ma...

Ja bym najpierw do niego zadzwoniła i go o tym poinformowała i postraszyła policją jeszcze

[karolca]

jeśli nie wpłaciła pieniędzy to policją może straszyć do woli. Dziwię się, że dopiero po takim czasie decydujesz się zgłosić sprawę allegro. To jest kolejny miesiąc czekania...
Najlepiej jest zadzwonić, opieprzyć, poprosić o deklarację wysłania przesyłki mailem albo nagrać cała rozmowę. Sprzedającemu należy się negatyw jak nic.

Ja jestem pod wrażeniem kupującego, który wygrał jedną z moich aukcji. Sprzedawałam hybrydę, cena przekroczyła 1000 zł. Następnego dnia kasa była na koncie Napisał tylko jednego maila po otrzymaniu przesyłki, że bardzo dziękuję etc...

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

nie odbiegając od tematu, dziś udzielałam pierwszej pomocy storczykowi babci. Cały poparzony, przesuszony... ale wypuścił dwa listki, nowe korzenie i łodygę
Porobiłam dziurki w doniczce. Póki nie ma słońca może sobie stać, gdzie chce, ale jak będzie za mocno świeciło ma babcia przenieśc do do innego pokoju, podlewać lub wstawiać na moczenie do wody jak będzie miał już całkowicie sucho.
Na szczęście wodę mają własną, z własnego ujęcia głebinowego. Nowe rury, lepsza woda, której nie trzeba "uzdatniać". Do tego dośc miękka.
No i powiedziałam, że jak pomyśli aby go wyrzucić, to ja go chętnie przygarnę

[magrat16]

hej dziewczyny, wczoraj widziałam śliczne małe cudaki- falki mini w kauflandzie za 18,90 nie wiedziałam nawet, że istnieje coś takiego jak miniaturka, chyba, że to takie miniaturki, jak mini-kaktusy...
W ostatnie 2 weekendy zakupiłam 2 storki do kolekcji- zwykłego falka i miltonię. Jutro mam w planach walczyć o mojego pierwszego storka i zrobić porządek z jego korzonkami...

[zmienniczka]

Napisane przez karolca

jeśli nie wpłaciła pieniędzy to policją może straszyć do woli. Dziwię się, że dopiero po takim czasie decydujesz się zgłosić sprawę allegro. To jest kolejny miesiąc czekania...
Najlepiej jest zadzwonić, opieprzyć, poprosić o deklarację wysłania przesyłki mailem albo nagrać cała rozmowę. Sprzedającemu należy się negatyw jak nic.

Ja jestem pod wrażeniem kupującego, który wygrał jedną z moich aukcji. Sprzedawałam hybrydę, cena przekroczyła 1000 zł. Następnego dnia kasa była na koncie Napisał tylko jednego maila po otrzymaniu przesyłki, że bardzo dziękuję etc...

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

nie odbiegając od tematu, dziś udzielałam pierwszej pomocy storczykowi babci. Cały poparzony, przesuszony... ale wypuścił dwa listki, nowe korzenie i łodygę
Porobiłam dziurki w doniczce. Póki nie ma słońca może sobie stać, gdzie chce, ale jak będzie za mocno świeciło ma babcia przenieśc do do innego pokoju, podlewać lub wstawiać na moczenie do wody jak będzie miał już całkowicie sucho.
Na szczęście wodę mają własną, z własnego ujęcia głebinowego. Nowe rury, lepsza woda, której nie trzeba "uzdatniać". Do tego dośc miękka.
No i powiedziałam, że jak pomyśli aby go wyrzucić, to ja go chętnie przygarnę

ile? 1000 zl? jeju..to co to za hybryda byla? :O

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez magrat16

hej dziewczyny, wczoraj widziałam śliczne małe cudaki- falki mini w kauflandzie za 18,90 nie wiedziałam nawet, że istnieje coś takiego jak miniaturka, chyba, że to takie miniaturki, jak mini-kaktusy...
W ostatnie 2 weekendy zakupiłam 2 storki do kolekcji- zwykłego falka i miltonię. Jutro mam w planach walczyć o mojego pierwszego storka i zrobić porządek z jego korzonkami...

w takim razie trzymamy kciuki i zyczymy powodzenia

[mengazhu]

Jak oglądam Wasze kwiaty to szczęka mi opada. Miałam dwa, oba dostałam. Podejrzewam, że kupione byle jak, bez przemyślania. Niespecjalnie mi się te kije podobały :/ I niezbyt o nie dbałam. Padły. Wyrzuciłam. Teraz sobie oglądam fotki na tym forum i nie mogę wyjść z podziwu, że macie takie cuda. Pełen szacun

[gusiak23]

a moje storki dzisiaj miały 1 w życiu kąpiel, mam nadzieję że nic im nie będzie. Czy cambrię i dendrobium też mogę podlewać przez namaczanie??

[deotymka]

Napisane przez breda

ja na razie czekam na lustrzankę (gościo z allegro w kulki leci...) a póki co pstrykam moim wysłużonym SONY H7
ostatnio dorwałam się do Zenita ale kliszę zerwałam przy zwijaniu... więc wszystkie foty przepadły...

Zenity taką niestety mają naturę wiem coś o Tym ^^ ja fotografuje Canonem 450d z obiektywem tamrona ale on nie za bardzo się nadaje do makro fotografii i piękny ten Twój nowy żółty nabytek

Napisane przez Maja77

A ja zaliczyłam zgon miltonii. Wykitowała ta co pokazywałam zdjęcie z takimi rdzawymi bulwami. Wszystkie takie się zrobiły, buuu... i kwiatek wylądował w śmietniku.

ja mam miltonkę ponad rok, najpierw zwiędły jej dwie bulwy, została jedna najwieksza, myślałam że juz bedzie do wyrzutu, ale wypuscila mała bulwkę, której ciągle marszczą się liście, czego by się nie zrobiło :/ w dodatku ostudziła moj zapał bo ta bulwka może rośnie centymetr na pół roku ;p

[solaola]

Cześć powróciłam z wakacji i teraz próbuję pomóc storczykom babci, które mają piękne kwitnienia, ale coś z nimi jest nie tak. Myślę, że to moze być wina zbyt dużego słońca, pomożecie mi?

1 i 2- ten sam liść, czy to winik poparzenia? Co myślicie- obciąć i zasypać cynamonem?
3,4,5- to cała roślinka. Zastanawia mnie, czy to wygięcie kwiatków w tył i pomarszczenie liści to nie wynik braku wody, co myślicie?
6- listek innego storka obok, jednak myślę, że te kropki mogą być wynikiem stojącego obok kaktusa, aczkolwiek storek tak samo zwija kwiatki do tyłu i ma wiotkie liście[pomarszczone, chyba zafunduję mu okłady]
7- listek storka białego, co to może być?
Załącznik 3317163

Załącznik 3317164

Załącznik 3317165

Załącznik 3317166

Załącznik 3317167

Załącznik 3317168

Załącznik 3317169

[Maja 77]

Wg mnie kwiatek ma mega sucho. Namocz go porządnie w wodzie, nawet i godzinę niech stoi i okłady też się przydadzą. Ta sucha końcówka liścia może być od poparzenia, ja bym obcięła i zasypała cynamonem tak jak sama napisałaś. A te zmiany na drugim storczyku to faktycznie mogą być od kaktusa.

[gusiak23]

u mnie podobnie się z liściem zrobiło u jednego. Można obcinać liście i zasypywać cynamonem??? myślałam że tylko korzenie

[doriskap]

Napisane przez Maja 77

Wg mnie kwiatek ma mega sucho. Namocz go porządnie w wodzie, nawet i godzinę niech stoi i okłady też się przydadzą. Ta sucha końcówka liścia może być od poparzenia, ja bym obcięła i zasypała cynamonem tak jak sama napisałaś. A te zmiany na drugim storczyku to faktycznie mogą być od kaktusa.

Dokładnie zgadzam się z Mają jak ponamarszczane liście to wynik suchości albo za mało podlewany albo nie ma czym pobierać wody , ale widać, że korzonki powietrzne ma rozrośnięte więc wnioskuję, że te w doniczce też są ok (albo też są pomarszczone z braku wody)

kropki na ostatnich zdjęciach na 99% są od kaktusa za bardzo się przytulał

a oparzenia słoneczne często ładnie same się zabliźniają więc dalsze ranienie już zdrowego liści jest zbyteczne...

Dziewczyny a czy któraś z Was ma doświadczenie z Bioseptem?? Jak myślicie jest skuteczny ??

[gusiak23]

Napisane przez doriskap

Dokładnie zgadzam się z Mają jak ponamarszczane liście to wynik suchości albo za mało podlewany albo nie ma czym pobierać wody , ale widać, że korzonki powietrzne ma rozrośnięte więc wnioskuję, że te w doniczce też są ok (albo też są pomarszczone z braku wody)

a co jak liście pomarszczone a korzenie nieładne, tzn, brązowe i jakby wyschnięte albo coś??? Dostałam takiego na urodziny

[trooskava]

kochane potrzebuje rady pojechała na podróz poslubna z tz i zostawiłam storki pod opieka teściowej :/ i co? wracam a tam of koz wszystkie potraciły kwiaty a jednemu łodygi wysschly na wior i jak podeszlam je oblukac to kilka liscie doslownie odpadlo a gdy dotknelam lodyge z liścmi to normalnie calosc została mi w rekach!!! tak jakby sie odczepila od reszty!! co teraz robic? da sie dtorasa uratowac jak oprocz pedów nie ma zadnego lisćia? i co z tym pedem z liscmi zrobic> wywalić/ wstawic w keramzyt??


HELP

[karolca]

Napisane przez zmienniczka

ile? 1000 zl? jeju..to co to za hybryda byla? :O

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------



w takim razie trzymamy kciuki i zyczymy powodzenia

Panasonic Lumix DMC-Fz50. Kupiłam już daaaawno temu, gdy były w cenie lustrzanek, a najtańsze lustra zaczynały się w granicach 2500

[solaola]

Napisane przez gusiak23

a co jak liście pomarszczone a korzenie nieładne, tzn, brązowe i jakby wyschnięte albo coś??? Dostałam takiego na urodziny

Wstaw zdjęcie
Pytanie 1: Czy storek ma dziury w doniczce?
2.Jak go podlewasz? Jak często?

Napisane przez Maja 77

Wg mnie kwiatek ma mega sucho. Namocz go porządnie w wodzie, nawet i godzinę niech stoi i okłady też się przydadzą. Ta sucha końcówka liścia może być od poparzenia, ja bym obcięła i zasypała cynamonem tak jak sama napisałaś. A te zmiany na drugim storczyku to faktycznie mogą być od kaktusa.

Dziekuję, myślałam o tym samym, muszę znaleźć przezroczyste doniczki i zrobić porządek ze storkami babci.

Napisane przez doriskap

Dokładnie zgadzam się z Mają jak ponamarszczane liście to wynik suchości albo za mało podlewany albo nie ma czym pobierać wody , ale widać, że korzonki powietrzne ma rozrośnięte więc wnioskuję, że te w doniczce też są ok (albo też są pomarszczone z braku wody)

kropki na ostatnich zdjęciach na 99% są od kaktusa za bardzo się przytulał

a oparzenia słoneczne często ładnie same się zabliźniają więc dalsze ranienie już zdrowego liści jest zbyteczne...

Dziewczyny a czy któraś z Was ma doświadczenie z Bioseptem?? Jak myślicie jest skuteczny ??

Dzięki śliczne za odpowiedź. Liść obcięłam i zasypałam. Storek sam zasuszał pędy z kwiatkami, idę i go porządnie podleję.

Napisane przez trooskava

kochane potrzebuje rady pojechała na podróz poslubna z tz i zostawiłam storki pod opieka teściowej :/ i co? wracam a tam of koz wszystkie potraciły kwiaty a jednemu łodygi wysschly na wior i jak podeszlam je oblukac to kilka liscie doslownie odpadlo a gdy dotknelam lodyge z liścmi to normalnie calosc została mi w rekach!!! tak jakby sie odczepila od reszty!! co teraz robic? da sie dtorasa uratowac jak oprocz pedów nie ma zadnego lisćia? i co z tym pedem z liscmi zrobic> wywalić/ wstawic w keramzyt??


HELP

Wstaw zdjęcie, to bardzo nam pomoże

[doriskap]

Napisane przez trooskava

kochane potrzebuje rady pojechała na podróz poslubna z tz i zostawiłam storki pod opieka teściowej :/ i co? wracam a tam of koz wszystkie potraciły kwiaty a jednemu łodygi wysschly na wior i jak podeszlam je oblukac to kilka liscie doslownie odpadlo a gdy dotknelam lodyge z liścmi to normalnie calosc została mi w rekach!!! tak jakby sie odczepila od reszty!! co teraz robic? da sie dtorasa uratowac jak oprocz pedów nie ma zadnego lisćia? i co z tym pedem z liscmi zrobic> wywalić/ wstawic w keramzyt??

jak nie ma żadnego liścia, a ma zdrowe korzenie to jest możliwość, że odbije z boku nowy storek
ale zdjęcia wyjaśnia całą sytuacje co się z nim dzieje...

[malenkaolusia]

Namówiłam TŻ na wyprawę i dotarłam przypadkiem do Kauflandu
Mini były super

[zmienniczka]

Napisane przez karolca

Panasonic Lumix DMC-Fz50. Kupiłam już daaaawno temu, gdy były w cenie lustrzanek, a najtańsze lustra zaczynały się w granicach 2500

to ma byc odpowiedz na mojego posta?

[rodzyneq84]

Witajcie. Ponieważ na hodowli storków większość z Was zjadła zęby a ja dopiero co zaczynam znowu proszę Was o kilka porad .Pisałam kiedyś, że przekwitł mi storczyk, a że łodyga usychała to ją według wskazówek obcięłam. Dostało mi się też za wyjęcie storka z osłonki, w życiu nie przypuszczałam, że nie wolno tego robić a zanim do Was trafiłam w necie takich informacji nie znalazłam! Ten obcięty i przesadzony storek ma się nieźle. Na 1(3a) zdjęciu cały on, na 2(3) korzonki z którymi nie wiem czy nie dzieje się coś niedobrego, a na 3(4) łodygi.

Wczoraj dostałam nowego storczyka. I zauważyłam na jednym liściu taką jakby dziurkę? Zdjęcie 4(1) no i pęd jest hmm podłamany zdjęcie 5(2). Robić coś z tym czy zostawić?

Liczę na Waszą pomoc, bo nie chcę zabić kolejnego storka

[trooskava]

Napisane przez doriskap

jak nie ma żadnego liścia, a ma zdrowe korzenie to jest możliwość, że odbije z boku nowy storek
ale zdjęcia wyjaśnia całą sytuacje co się z nim dzieje...

jak tylko wóce z pracy to wstwię

dzięki z góry za pomoc

[Maja 77]

Napisane przez rodzyneq84

Witajcie. Ponieważ na hodowli storków większość z Was zjadła zęby a ja dopiero co zaczynam znowu proszę Was o kilka porad .Pisałam kiedyś, że przekwitł mi storczyk, a że łodyga usychała to ją według wskazówek obcięłam. Dostało mi się też za wyjęcie storka z osłonki, w życiu nie przypuszczałam, że nie wolno tego robić a zanim do Was trafiłam w necie takich informacji nie znalazłam! Ten obcięty i przesadzony storek ma się nieźle. Na 1(3a) zdjęciu cały on, na 2(3) korzonki z którymi nie wiem czy nie dzieje się coś niedobrego, a na 3(4) łodygi.

Wczoraj dostałam nowego storczyka. I zauważyłam na jednym liściu taką jakby dziurkę? Zdjęcie 4(1) no i pęd jest hmm podłamany zdjęcie 5(2). Robić coś z tym czy zostawić?

Liczę na Waszą pomoc, bo nie chcę zabić kolejnego storka

Jesteś pewna, że ochrzan dotyczył wyjęcia storczyka z osłonki? Bo mnie się wydaje że chodziło o doniczkę. Od wyjęcia z osłonki nic nie może się złego stać i nie wydaje mi się, żeby dziewczyny za to cię ochrzaniły. To jak było?
Co do zdjęć:
nr 1 - czy w tej osłonce jest w środku doniczka (ta sklepowa, w której kwiatek był kupiony) czy jest tylko ziemia i kwiatek?
nr 2 - na moje oko korzonki wyglądają ok
nr 3 - ja tu widzę uciętą i zaschniętą łodygę (chyba że mam omamy wzrokowe)
nr 4 - dziurami w liściach się nie przejmuj chyba że dojrzysz jakieś robactwo
nr 5 - wg mnie to jest podłamany korzonek a nie pęd, tym też się nie przejmuj i zostaw w spokoju