Przyszłość z Tż - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-10, 09:57   #1
Arcangelo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3

Przyszłość z Tż


Mam pytanie do Was wszystkich a w szczególności do dziewczyn które są w związkach nie długo czyli kilka miesięcy,rok... w sumie trudno sprecyzować długi związek

A więc do rzeczy... Jestem ze swoim Tż 8 miesięcy. Wszystko jest super pod każdym względem, ja kocham Jego i On kocha mnie Jest pierwszym facetem (jak na razie) w którym tak na praaaawdę się zakochałam i pokochałam tak mocno za całokształt, za osobę jaką jest i że jest tak dobry dla mnie. Nigdy nie miałam chłopaka dłużej niż pół roku, zawsze byłam typem rozrywkowej dziewczyny i zawsze uważałam że dzieci i męża to będę miała grubo po trzydziestce nie prędzej. Teraz patrzę na to wszystko zupełnie inaczej, jakbym zaszła w ciążę to wcale bym się nie smuciła wręcz przeciwnie, wiem że Tż był by najwspanialszym ojcem na świecie. Chciała bym wyjść za Niego za mąż , (mamy po 22 lata) nie teraz , może za 2,3 czy więcej lat.
I co mnie właśnie w sobie dziwi, że ja nigdy nie chciałam rozmawiać na takie tematy a teraz chcę, tworzymy z Tżetem poważny związek i fajnie było by tak nie raz porozmawiać co będzie w przyszłości nawet tak nie na poważnie tak po prostu niezobowiązująco,ale Tż nic na ten temat nie mówi... ja nie zaczynam tematu bo nie chcę wyjść na desperatkę i Go wystraszyć broń boże. Jego rodzice ostatnio na nas naciskają , na początku delikatnie , czy ślub i w ogóle kiedy,my nie zwracaliśmy zbytnio uwagi bagatelizowaliśmy to a teraz to naciskają na Nas , żebyśmy wybrali sobie sale,datę, pojechali zarezerwować na przyszły rok albo następny bo nigdzie już miejsc nie będzie i tak dalej... My się z tego śmiejemy nie wdajemy się z nimi w dyskusję, ostatnio im powiedziałam że zobaczy się za 5 lat. Tż tylko raz ostatnio powiedział na ten temat "że jak oni przesadzają z tym ślubem" i tyle. Wspomniałam tylko że nie chciała bym wesela na zwykłej wiejskiej sali tylko coś większego , piękniejszego jak zamek np i chwilę o tym rozmawialiśmy On też dawał tam jakieś propozycję.
Wczoraj byliśmy na zakupach , i widziałam caaałą kolekcję przyborów Hello Kitty i tak się nimi zachwycałam przy Tż ale po chwili stwierdziłam że to trochę za dziecinne dla mnie a Tż na to " Jak kiedyś będziesz miała dzieci , np. dziewczynkę to wtedy jej takie będziesz przybory kupować z HelloKitty". Poczułam się dziwnie tak mnie coś ukłuło, powiedział "jak będziesz miała" a nie "jak będziemy mieli" albo ewentualnie "jak będziemy może kiedyś mieli...". I to nie był jeden raz wcześniej też zdarzało mu się tak mówić.
I tu moje pytanie do Was, czy Wy ze swoimi Tżetami rozmawiacie o przyszłości ? I czy ja przesadzam że zrobiło mi się tak przykro że Tż tak powiedział?
Arcangelo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:06   #2
Hedonistka
Zakorzenienie
 
Avatar Hedonistka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 813
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
Mam pytanie do Was wszystkich a w szczególności do dziewczyn które są w związkach nie długo czyli kilka miesięcy,rok... w sumie trudno sprecyzować długi związek

A więc do rzeczy... Jestem ze swoim Tż 8 miesięcy. Wszystko jest super pod każdym względem, ja kocham Jego i On kocha mnie Jest pierwszym facetem (jak na razie) w którym tak na praaaawdę się zakochałam i pokochałam tak mocno za całokształt, za osobę jaką jest i że jest tak dobry dla mnie. Nigdy nie miałam chłopaka dłużej niż pół roku, zawsze byłam typem rozrywkowej dziewczyny i zawsze uważałam że dzieci i męża to będę miała grubo po trzydziestce nie prędzej. Teraz patrzę na to wszystko zupełnie inaczej, jakbym zaszła w ciążę to wcale bym się nie smuciła wręcz przeciwnie, wiem że Tż był by najwspanialszym ojcem na świecie. Chciała bym wyjść za Niego za mąż , (mamy po 22 lata) nie teraz , może za 2,3 czy więcej lat.
I co mnie właśnie w sobie dziwi, że ja nigdy nie chciałam rozmawiać na takie tematy a teraz chcę, tworzymy z Tżetem poważny związek i fajnie było by tak nie raz porozmawiać co będzie w przyszłości nawet tak nie na poważnie tak po prostu niezobowiązująco,ale Tż nic na ten temat nie mówi... ja nie zaczynam tematu bo nie chcę wyjść na desperatkę i Go wystraszyć broń boże. Jego rodzice ostatnio na nas naciskają , na początku delikatnie , czy ślub i w ogóle kiedy,my nie zwracaliśmy zbytnio uwagi bagatelizowaliśmy to a teraz to naciskają na Nas , żebyśmy wybrali sobie sale,datę, pojechali zarezerwować na przyszły rok albo następny bo nigdzie już miejsc nie będzie i tak dalej... My się z tego śmiejemy nie wdajemy się z nimi w dyskusję, ostatnio im powiedziałam że zobaczy się za 5 lat. Tż tylko raz ostatnio powiedział na ten temat "że jak oni przesadzają z tym ślubem" i tyle. Wspomniałam tylko że nie chciała bym wesela na zwykłej wiejskiej sali tylko coś większego , piękniejszego jak zamek np i chwilę o tym rozmawialiśmy On też dawał tam jakieś propozycję.
Wczoraj byliśmy na zakupach , i widziałam caaałą kolekcję przyborów Hello Kitty i tak się nimi zachwycałam przy Tż ale po chwili stwierdziłam że to trochę za dziecinne dla mnie a Tż na to " Jak kiedyś będziesz miała dzieci , np. dziewczynkę to wtedy jej takie będziesz przybory kupować z HelloKitty". Poczułam się dziwnie tak mnie coś ukłuło, powiedział "jak będziesz miała" a nie "jak będziemy mieli" albo ewentualnie "jak będziemy może kiedyś mieli...". I to nie był jeden raz wcześniej też zdarzało mu się tak mówić.
I tu moje pytanie do Was, czy Wy ze swoimi Tżetami rozmawiacie o przyszłości ? I czy ja przesadzam że zrobiło mi się tak przykro że Tż tak powiedział?
Hmm.. może źle sformuował to, co miał na myśli?
__________________
Mój Instagram
Hedonistka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:10   #3
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Przyszłość z Tż

Nie rozmawialas z nim na temat slubu, a ta blad.
Poniewaz Ty pragniesz stanac na slubnym kobiercu, a on? Bedziesz tak zastanawiala sie nad tym rok, czy dwa lata?
Zamiast komplikowac sobie zycie "ciaglym mysleniem" zapytaj wprost.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:10   #4
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
Mam pytanie do Was wszystkich a w szczególności do dziewczyn które są w związkach nie długo czyli kilka miesięcy,rok... w sumie trudno sprecyzować długi związek

A więc do rzeczy... Jestem ze swoim Tż 8 miesięcy. Wszystko jest super pod każdym względem, ja kocham Jego i On kocha mnie Jest pierwszym facetem (jak na razie) w którym tak na praaaawdę się zakochałam i pokochałam tak mocno za całokształt, za osobę jaką jest i że jest tak dobry dla mnie. Nigdy nie miałam chłopaka dłużej niż pół roku, zawsze byłam typem rozrywkowej dziewczyny i zawsze uważałam że dzieci i męża to będę miała grubo po trzydziestce nie prędzej. Teraz patrzę na to wszystko zupełnie inaczej, jakbym zaszła w ciążę to wcale bym się nie smuciła wręcz przeciwnie, wiem że Tż był by najwspanialszym ojcem na świecie. Chciała bym wyjść za Niego za mąż , (mamy po 22 lata) nie teraz , może za 2,3 czy więcej lat.
I co mnie właśnie w sobie dziwi, że ja nigdy nie chciałam rozmawiać na takie tematy a teraz chcę, tworzymy z Tżetem poważny związek i fajnie było by tak nie raz porozmawiać co będzie w przyszłości nawet tak nie na poważnie tak po prostu niezobowiązująco,ale Tż nic na ten temat nie mówi... ja nie zaczynam tematu bo nie chcę wyjść na desperatkę i Go wystraszyć broń boże. Jego rodzice ostatnio na nas naciskają , na początku delikatnie , czy ślub i w ogóle kiedy,my nie zwracaliśmy zbytnio uwagi bagatelizowaliśmy to a teraz to naciskają na Nas , żebyśmy wybrali sobie sale,datę, pojechali zarezerwować na przyszły rok albo następny bo nigdzie już miejsc nie będzie i tak dalej... My się z tego śmiejemy nie wdajemy się z nimi w dyskusję, ostatnio im powiedziałam że zobaczy się za 5 lat. Tż tylko raz ostatnio powiedział na ten temat "że jak oni przesadzają z tym ślubem" i tyle. Wspomniałam tylko że nie chciała bym wesela na zwykłej wiejskiej sali tylko coś większego , piękniejszego jak zamek np i chwilę o tym rozmawialiśmy On też dawał tam jakieś propozycję.
Wczoraj byliśmy na zakupach , i widziałam caaałą kolekcję przyborów Hello Kitty i tak się nimi zachwycałam przy Tż ale po chwili stwierdziłam że to trochę za dziecinne dla mnie a Tż na to " Jak kiedyś będziesz miała dzieci , np. dziewczynkę to wtedy jej takie będziesz przybory kupować z HelloKitty". Poczułam się dziwnie tak mnie coś ukłuło, powiedział "jak będziesz miała" a nie "jak będziemy mieli" albo ewentualnie "jak będziemy może kiedyś mieli...". I to nie był jeden raz wcześniej też zdarzało mu się tak mówić.
I tu moje pytanie do Was, czy Wy ze swoimi Tżetami rozmawiacie o przyszłości ? I czy ja przesadzam że zrobiło mi się tak przykro że Tż tak powiedział?
myślę że on po prostu jeszcze nie dojrzał do wielkich decyzji, co nie znaczy ze sie to nie zmieni.

wszystko zalezy od tego co on mysli i jak to widzi.

mój exTŻ przez 3 lata nic a nic nie wspomniał, a aktualny po 2 tygodniach od poznania non stop wspomina o ślubie, dzieciach
wic co facet to poglądy.

pogadać?
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:16   #5
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
Wczoraj byliśmy na zakupach , i widziałam caaałą kolekcję przyborów Hello Kitty i tak się nimi zachwycałam przy Tż ale po chwili stwierdziłam że to trochę za dziecinne dla mnie a Tż na to " Jak kiedyś będziesz miała dzieci , np. dziewczynkę to wtedy jej takie będziesz przybory kupować z HelloKitty". Poczułam się dziwnie tak mnie coś ukłuło, powiedział "jak będziesz miała" a nie "jak będziemy mieli" albo ewentualnie "jak będziemy może kiedyś mieli...". I to nie był jeden raz wcześniej też zdarzało mu się tak mówić.
Myślę, że tak po prostu palnął bez zastanowienia, chociaż... jeśli częściej w ten sposób mówi, tzn. że on chyba jeszcze na dzieci gotowy nie jest i nie planuje ich z Tobą.

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
Jego rodzice ostatnio na nas naciskają , na początku delikatnie , czy ślub i w ogóle kiedy,my nie zwracaliśmy zbytnio uwagi bagatelizowaliśmy to a teraz to naciskają na Nas , żebyśmy wybrali sobie sale,datę, pojechali zarezerwować na przyszły rok albo następny bo nigdzie już miejsc nie będzie i tak dalej...
Mnie dziwi, że jego rodzice już tak naciskają na ślub - przecież jesteście jeszcze młodzi, macie czas
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:20   #6
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Przyszłość z Tż

po 8 miesiącach bycia razem gadać o ślubie i dzieciach? łał
może wcale tego teraz nie chce i ja mu się zupełnie nie dziwię. przecież macie ledwie po 22 lata. na wszystko jest w życiu czas.

osobiście aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o takich poważnych krokach w tym wieku
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:27   #7
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
po 8 miesiącach bycia razem gadać o ślubie i dzieciach? łał
Ja po 8 miesiącach byłam już zaręczona, więc i o ślubie, i o dzieciach rozmawialiśmy - ale my jesteśmy sporo starsi od autorki i jej faceta. A oni - tak jak pisałam wyżej - mają czas, więc nie rozumiem, czemu rodzice już chcą ich pożenić.
a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:28   #8
a4sq
Zadomowienie
 
Avatar a4sq
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 306
Dot.: Przyszłość z Tż

Ja też radzę porozmawiać, tylko trzeba siąść i pogadać na ten temat, bo faceci nie łapią aluzji. A w tedy się dowiesz czy on w ogóle planuje mieć rodzinę w przyszłości, bo wiem, że są ludzie którzy w ogóle nie chcą brać ślubu. Poza tym jesteście jeszcze młodzi, a do takich poważnych decyzji trzeba dojrzeć
a4sq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:40   #9
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Przyszłość z Tż

wyluzuj
to że tak myslisz świadczy jedynie o tym że się zakochałaś i może zaczynasz odczuwać parcie na białą sukienke,obrączke... co jest dość regularne wśród dziewcząt w twoim wieku(no,nie wszystkich )
pierwsze myśli nie zawsze trzeba szybko realizować
ale pogadac o slubie,dzieciach i stanowisku twojego faceta do tego zawsze mozesz pogadac
z nim oczywiście
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:42   #10
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
Poczułam się dziwnie tak mnie coś ukłuło, powiedział "jak będziesz miała" a nie "jak będziemy mieli" albo ewentualnie "jak będziemy może kiedyś mieli...". I to nie był jeden raz wcześniej też zdarzało mu się tak mówić.
I tu moje pytanie do Was, czy Wy ze swoimi Tżetami rozmawiacie o przyszłości ? I czy ja przesadzam że zrobiło mi się tak przykro że Tż tak powiedział?
No z tym przesadziłaś Po co aż tak interpretować.

Dużo zależy od dojrzałości ludzi, nie każdy 20 latek nie jest gotowy do rozmów o ślubie, ale powtarzam tylko rozmów. Do ślubu wg mnie nie ma co się śpieszyć, tylko cieszyć udanym związkiem i nie szukać problemów na siłę To normalne, że snujesz plany, też mi się ostatnio zdarza i też mam 22 lata co mnie troche dziwi bo wcześniej też nie chciałam słyszeć o słubach itd Ale nie naciskać, cieszyć się sobą

Chociaż miło jest razem pomarzyć o tym co będzie. My jesteśmy razem niecały rok, ale mojemu facetowi lat 20 zdarza się powiedzieć: wiesz kochanie, chciałbym mieć kiedyś z tobą dzieci.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 10:53   #11
angelwithoutsoul
Raczkowanie
 
Avatar angelwithoutsoul
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: far away.
Wiadomości: 406
Dot.: Przyszłość z Tż

Najlepszym rozwiązaniem będzie jak z nim porozmawiasz, zacząć od niewinnego: "Jakie masz plany na przyszłość?" wtedy dowiesz się czy planuje tą przyszłość z Tobą
__________________
Dbam o siebie .!

25.10. Pijam pokrzywę
21.11. Kuracja 3miesięczna Merz Special
Dbam o włosy i cerę
Zakupoholiczka

Mój cel: Być idealną...
angelwithoutsoul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-10, 11:14   #12
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Przyszłość z Tż

ja mówie tak do tż bo nie chce wywierac na nim presji
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 11:28   #13
Sarrai
Wtajemniczenie
 
Avatar Sarrai
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
Dot.: Przyszłość z Tż

Ojj bez przesady Wg mnie chłopak jest o wiele za młody na myślenie o ślubie, dzieciach itd. Gdybym się związała z 22 latkiem, to nie liczyłabym, że będzie o tym myśleć. Jasne, są różni ludzie, ale mimo wszystko po 22 letnim chłopaku bym się tego nie spodziewała. Poza tym spotykacie się dopiero... 8 miesięcy. To naprawdę początek związku.
Poza tym, ślub się nie kończy na ceremonii i białej sukience, a jest dopiero początkiem. Macie gdzie mieszkać, gdzie pracować, macie jakieś wykształcenie, macie zapewnioną przyszłość?
Wśród moich znajomych parę młodziaków się hajtnęło, tylko że teraz, po roku, dwóch małżeńskiego życia (w jednym pokoju przy rodzicach, między jedną sesją a drugą na studiach ) nie mogą powoli na siebie patrzeć - a główny powód: kasa, a raczej jej brak.
Wbrew pozorom, gdy zaczyna brakować pieniędzy na tzw. życie pojawia się wiele 'kwasów' w małżeńskim pożyciu

Dlatego ja nie jestem zwolenniczką brania ślubu na hurrraaaaaaa.... Sam ślub w sobie jest ok, ale wg mnie trzeba wpierw mieć coś swojego. I wydaje mi się, że wiele dziewczyn o tym zapomina.
Co do rozmowy z tżtem - jak najbardziej tak. Możesz się go zapytać, jak widzi przyszłość. Ale tragedii bym nie robiła, gdyby powiedział, że 'o tym nie myśli'...
Sarrai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 11:34   #14
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: Przyszłość z Tż

Wydaje mi się, że twój TŻ poprostu nie chcę jeszcze rozmawiać na takie tematy, jesteście młodzi, całe życie przed wami, po co się spieszyć. Tymbardziej jesteście dopiero 8 miesięcy, może warto jeszcze zaczekać.
Tak, tak i nie nadinterpretuj sobie niektórych wypowiedzianych zdań, bo na siłę szukasz problemu, a jak bardzo Ci zależy to pogadaj z TZtem o wspólnej przyszłości.
__________________
Będę mamcią..
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 11:36   #15
Antilia
Uzależnienie
 
Avatar Antilia
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez angelwithoutsoul Pokaż wiadomość
Najlepszym rozwiązaniem będzie jak z nim porozmawiasz, zacząć od niewinnego: "Jakie masz plany na przyszłość?" wtedy dowiesz się czy planuje tą przyszłość z Tobą

Dokładnie, polecam pytanie "jak wyobrażasz sobie naszą przyszłość?" ja takie pytanie zadaje tż co pare lat, ostatnio mi wyłuszczył wszystko razem z datami
__________________

Ćwiczę z Ewką, bo nic się samo nie wydarzy!
Skalpel: 48 + 17
Skalpel II: 3

Bridezilla
Antilia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 11:46   #16
loottie
Raczkowanie
 
Avatar loottie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
Dot.: Przyszłość z Tż

spokojnie dziewczę, jesteście z sobą 8 m-cy. Jeszcze wiele (odpukać) rzeczy może Was spotkać. Tak naprawdę nie znacie się do końca, i nie ma co naciskać ani się spieszyć. jesteś młodziutka i przyjdzie ten dzień kiedyś
loottie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 11:48   #17
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość

A więc do rzeczy... Jestem ze swoim Tż 8 miesięcy.
8 miesięcy to nie jest jakaś imponująca długość trwania związku, uwierz mi, że jeszcze nie wszystko o swoim tż wiesz i wiele może się zmienić na przestrzeni czasu.

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
Teraz patrzę na to wszystko zupełnie inaczej, jakbym zaszła w ciążę to wcale bym się nie smuciła wręcz przeciwnie, wiem że Tż był by najwspanialszym ojcem na świecie. Chciała bym wyjść za Niego za mąż , (mamy po 22 lata) nie teraz , może za 2,3 czy więcej lat.
To chyba jest akurat normalne. Gdy się kogoś kocha, pragnie się z nim mieszkać, żyć, budować przyszłość, swoje szczęście, dzielić wspomnienia i czas.
Kiedyś sobie nie wyobrażałaś rodziny, a teraz gdy wydaje ci się, że znalazłaś odpowiednią osobę, widzisz już dzisiaj ślub, wesele, rodzinę, dom, wspólne życie i inne takie.

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
tworzymy z Tżetem poważny związek i fajnie było by tak nie raz porozmawiać co będzie w przyszłości nawet tak nie na poważnie tak po prostu niezobowiązująco,ale Tż nic na ten temat nie mówi...
Widocznie twój tż jest ostrożniejszy niż ci się wydaje, nie chce rzucać słów na wiatr i wie, że jeśli przyjdzie odpowiednia pora to wyzna ci to wszystko, co chciałabyś usłyszeć.

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
ja nie zaczynam tematu bo nie chcę wyjść na desperatkę i Go wystraszyć broń boże.
Kto pyta nie błądzi. Nie rozumiem czemu kobieta ma siedzieć z podkulonym ogonkiem i czekać, aż jej tż domyśli się o co chodzi i rozpocznie rozmowę na wybrany temat.
Dlaczego desperatka? Rozmowa o przyszłości to rozmowa o przyszłości, a nie desperackie błaganie o ślub z kimś.

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
Jego rodzice ostatnio na nas naciskają , na początku delikatnie , czy ślub i w ogóle kiedy,my nie zwracaliśmy zbytnio uwagi bagatelizowaliśmy to a teraz to naciskają na Nas , żebyśmy wybrali sobie sale,datę, pojechali zarezerwować na przyszły rok albo następny bo nigdzie już miejsc nie będzie i tak dalej...
To wydaje mi się głupkowate. Jesteście dorosłymi ludźmi i takie decyzje podejmiecie kiedyś sami, bez nacisków czy błagalnych próśb rodziny.

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
" Jak kiedyś będziesz miała dzieci , np. dziewczynkę to wtedy jej takie będziesz przybory kupować z HelloKitty". Poczułam się dziwnie tak mnie coś ukłuło, powiedział "jak będziesz miała" a nie "jak będziemy mieli" albo ewentualnie "jak będziemy może kiedyś mieli...". I to nie był jeden raz wcześniej też zdarzało mu się tak mówić.
Ja mówię w ten sposób do tż, a jesteśmy ze sobą dłużej niż ty ze swoim facetem. Tż mnie poprawia, oczywiście, że wspólne, że nasze dzieci, a nie moje czy jego, ale skoro nie jesteśmy zaręczeni, plany na przyszłość dotyczące wspólnego zamieszkania, dzieci, stworzenia pełnej rodziny, są dosyć odległe, to po co mam coś nazywać naszym, jeśli nie wiem czy za parę lat fakt ten nie ulegnie zmianie?
Powiem nasze, kiedy będziemy już pewni tego wszystkiego na stówkę.

Ja po prostu nie należę do ludzi, którzy na matki swoich chłopaków mówią "teściowa". Po co tak mówić skoro za rok na kogoś innego tak mówią?

W takim razie po co mówić "nasze dzieci" skoro one nawet nie istnieją, a plany są tak dalekie, że te dzieci nie muszą być wcale takie nasze?

I to wcale nie oznacza, że nie kocham tż i nie planuje z nim przyszłości. Planuję. Za rok zamieszkamy razem, ale to jeszcze trochę czasu, oby nic się nie zmieniło. Mamy czas.



Ty też masz, więc nie popędzaj swojego tż, on poczuje kiedyś "ten moment" i da ci znać, napewno nie zapomni ci o tym powiedzieć Najgorszym doradcą jest pośpiech. Dzisiaj się kochacie, a jutro mogą wyjść inne prawdy na światło dzienne (tfu, tfu, nie życzę wam tego oczywiście), więc najlepiej ze spokojem przyjmować to, co dostajemy i dawkowane jest nam z wolna
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania
makarona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 12:49   #18
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Arcangelo Pokaż wiadomość
A więc do rzeczy... Jestem ze swoim Tż 8 miesięcy.
Dla mnie to taki czas, że nieco za szybko rozmawiac o WASZEJ przyszłości, ale jak najbardziej można zapytac o poglądy dotyczące dzieci czy tam ślubu. Ogólnie, czy chce czy nie chce i tyle.

Cytat:
Jego rodzice ostatnio na nas naciskają , na początku delikatnie , czy ślub i w ogóle kiedy,my nie zwracaliśmy zbytnio uwagi bagatelizowaliśmy to a teraz to naciskają na Nas , żebyśmy wybrali sobie sale,datę, pojechali zarezerwować na przyszły rok albo następny bo nigdzie już miejsc nie będzie i tak dalej... My się z tego śmiejemy nie wdajemy się z nimi w dyskusję, ostatnio im powiedziałam że zobaczy się za 5 lat. Tż tylko raz ostatnio powiedział na ten temat "że jak oni przesadzają z tym ślubem" i tyle.
Jego rodzice mocno przesadzają. Ciekawe dlaczego chcą się tak szybko synka z domu pozbyc. Może zbyt podejrzliwa jestem, ale to co oni robią nie jest normalne.

Cytat:
Tż na to " Jak kiedyś będziesz miała dzieci , np. dziewczynkę to wtedy jej takie będziesz przybory kupować z HelloKitty". Poczułam się dziwnie tak mnie coś ukłuło, powiedział "jak będziesz miała" a nie "jak będziemy mieli" albo ewentualnie "jak będziemy może kiedyś mieli...". I to nie był jeden raz wcześniej też zdarzało mu się tak mówić.
Mógł tak palnąc, a może faktycznie JESZCZE nie planowac z toba dzieci, może w ogóle nie planowac nigdy dzieci itd itp. Porozmawiaj po prostu.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 13:07   #19
nunny
Wtajemniczenie
 
Avatar nunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
Dot.: Przyszłość z Tż

Mną trochę wstrząsnęło to że rodzice Twojego Tżta po ośmiu miesiącach Waszej znajomości naciskają na Was. Przecież tak krótko jesteście razem! Ja Ci powiem kiedy zaczęliśmy cokolwiek z Tżtem wspominać o wspólnej przyszłości... To było po ok. roku bycia razem. Obecnie staz naszego związku wynosi 2 lata i rodzice, zarówno moi jak i jego czasem napomkną coś o ślubie itp. itd. Ale to raczej w żartach. Oboje myślimy o ślubie, chcielibyśmy jasne ale jestem w tym wieku co Ty, mój facet jest 4 lata starszy i nie mamy póki co żadnych podstaw żeby myśleć konkretnie o czymkolwiek. A co do tego, co Twój Tż powiedział... on ma dopiero 22 lata, jesteście ze sobą stosunkowo krótko i to pewnie dlatego.
nunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-10, 13:07   #20
m@rtynka
Zadomowienie
 
Avatar m@rtynka
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 507
Dot.: Przyszłość z Tż

A ja myślę, że to jeszcze za wcześnie rozmwiać o wspólnym życiu. Bądzcie ze sobą zdobywajcie, różne doświadczenia, umocnijcie waszą więź, związek, a czas na wpólną przyszłość przyjdzie sam. Bynajmniej u mnie tak było.
__________________
the pain that was eating me inside






Razem! KCKM
m@rtynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 13:11   #21
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: Przyszłość z Tż

Jesteście jeszcze dość młodzi i z krótkim stażem, żeby rozmawiać o tak poważnych sprawach jak ślub, dzieci itd. Może twój tż po prostu nie jest gotowy na takie rozmowy czy deklaracje.
Co do rodziców, żałosne. Niecierpię takich insynuacji, wtrącania się i ponaglania. Wy naprawdę macie jeszcze dużo czasu.

A to zdanie, tak pewnie powiedział, nie myśląc że może być ci w jakikolwiek sposób przykro. Badź w tym związku szczęśliwa, a deklaracje zostaw na później.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 13:16   #22
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Sarrai Pokaż wiadomość
Ojj bez przesady Wg mnie chłopak jest o wiele za młody na myślenie o ślubie, dzieciach itd. Gdybym się związała z 22 latkiem, to nie liczyłabym, że będzie o tym myśleć. Jasne, są różni ludzie, ale mimo wszystko po 22 letnim chłopaku bym się tego nie spodziewała. Poza tym spotykacie się dopiero... 8 miesięcy. To naprawdę początek związku.
Poza tym, ślub się nie kończy na ceremonii i białej sukience, a jest dopiero początkiem. Macie gdzie mieszkać, gdzie pracować, macie jakieś wykształcenie, macie zapewnioną przyszłość?
Wśród moich znajomych parę młodziaków się hajtnęło, tylko że teraz, po roku, dwóch małżeńskiego życia (w jednym pokoju przy rodzicach, między jedną sesją a drugą na studiach ) nie mogą powoli na siebie patrzeć - a główny powód: kasa, a raczej jej brak.
Wbrew pozorom, gdy zaczyna brakować pieniędzy na tzw. życie pojawia się wiele 'kwasów' w małżeńskim pożyciu

Dlatego ja nie jestem zwolenniczką brania ślubu na hurrraaaaaaa.... Sam ślub w sobie jest ok, ale wg mnie trzeba wpierw mieć coś swojego. I wydaje mi się, że wiele dziewczyn o tym zapomina.
Co do rozmowy z tżtem - jak najbardziej tak. Możesz się go zapytać, jak widzi przyszłość. Ale tragedii bym nie robiła, gdyby powiedział, że 'o tym nie myśli'...

Zgadzam się z powyższym.

A jakieś naciski rodziców w przypadku ośmiomiesięcznej znajomości?? Kosmos, matrix i nie wiem co jeszcze - zastanawiam się skąd się biorą tacy ludzie, którym jedyną ambicją jest wydać dzieci jak najszybciej pierwszej lepszej osobie. Uleganie jakimś naciskom kończy się najczęściej jednym: ostatecznie nikt nie jest zadowolony i przeżywa nie swoje życie.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2010-08-10 o 13:21
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 13:41   #23
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: Przyszłość z Tż

To i ja sie wypowiem mimo, że jestem z Tż ponad 5lat Jak się poznaliśmy i zaczęliśmy ze sobą chodzić to może po 2 miesiącach weszliśmy na temat seksu-teoretycznie-i poruszyliśmy też temat wesela, dzieciI tak od tamtej pory potrafimy sobie rozmawiać o ślubie, o ilości gości, fasonie sukni Jak widzę gdzieś ładną suknię to mu pokazuje i on mówi co myśli. Rozmawiamy o dzieciach, o ich imionach itd. A puki co nie jesteśmy zaręczeni bo dopiero zaczęliśmy prace, a Tż uważa, że oświadczy się dopiero jak będzie miał stałą pracę a na początku to nigdy nie wiadomo czy się jej nie straci

Każdy facet jest inny, i jeden lubi rozmowy tego typu-inny nieto tak jak z rozmowami o seksie-jedni lubią takie rozmowy, dla innych to temat tabu.
Ty nei wchodziłaś na temat bojąc się jego reakcji, tak samo on może myślećMoże boi sie zacząć bo boi się że Cię wystraszy? To, ze powiedział "jak będziesz mieć dziecko" to mogło być spowodowane albo złym sformułowaniem myśli, nei przywiązaniem wagi do słowa-niektórzy faceci tak mają-że uważają ze jak powie-ty-to dziewczyna zrozumie -my, bądź bał się, że jak powie "jak będziemy mieć dziecko" to Cię wystraszy.
Pogadaj z nim szczerze, możesz zacząć od jakiegoś żartu czy coś i zapytaj co myśli o Waszej przyszłości, jak to widzi.
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 18:49   #24
0nasty0
Wtajemniczenie
 
Avatar 0nasty0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wlkp. / NL
Wiadomości: 2 075
GG do 0nasty0
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Sarrai Pokaż wiadomość
Ojj bez przesady Wg mnie chłopak jest o wiele za młody na myślenie o ślubie, dzieciach itd. Gdybym się związała z 22 latkiem, to nie liczyłabym, że będzie o tym myśleć. Jasne, są różni ludzie, ale mimo wszystko po 22 letnim chłopaku bym się tego nie spodziewała. Poza tym spotykacie się dopiero... 8 miesięcy. To naprawdę początek związku.
Poza tym, ślub się nie kończy na ceremonii i białej sukience, a jest dopiero początkiem. Macie gdzie mieszkać, gdzie pracować, macie jakieś wykształcenie, macie zapewnioną przyszłość?
Wśród moich znajomych parę młodziaków się hajtnęło, tylko że teraz, po roku, dwóch małżeńskiego życia (w jednym pokoju przy rodzicach, między jedną sesją a drugą na studiach ) nie mogą powoli na siebie patrzeć - a główny powód: kasa, a raczej jej brak.
Wbrew pozorom, gdy zaczyna brakować pieniędzy na tzw. życie pojawia się wiele 'kwasów' w małżeńskim pożyciu

Dlatego ja nie jestem zwolenniczką brania ślubu na hurrraaaaaaa.... Sam ślub w sobie jest ok, ale wg mnie trzeba wpierw mieć coś swojego. I wydaje mi się, że wiele dziewczyn o tym zapomina.
Co do rozmowy z tżtem - jak najbardziej tak. Możesz się go zapytać, jak widzi przyszłość. Ale tragedii bym nie robiła, gdyby powiedział, że 'o tym nie myśli'...
Ogólnie się z Tobą nie zgodzę, dlatego, że taki chłopak może już myśleć o ślubie, dzieciach. Po za tym, najpierw można mieszkać z rodzicami np. a później wynająć coś swojego.
A ja bym zrobiła. Dlaczego? Dlatego, że nawet wiele na tym forum padło zdań, aby dowiedzieć się, jak nasz partner/partnerka chociaż mniej więcej wyobraża sobie swoją przyszłość.
Bo dajmy na to, ona chce ślubu, jest ze swoim mężczyzną 10 lat i co? On jej nagle oznajmia: 'a wiesz, nie chcę'. Ja nie mówię, że TRZEBA wziąć ślub, jednak dla niektórych osób to ważne. Nie sam papierek, ale ogólnie. Nie każdy chce np. żyć na kocią łapę, tak jak nie każdy chce brać ślub.
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007


lexie
Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy,
zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie.
0nasty0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 18:51   #25
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
osobiście aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o takich poważnych krokach w tym wieku
mnie też
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 19:31   #26
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Przyszłość z Tż

Dziewczyno - tak roztrząsasz każde słowo które do ciebie wypowie?
Zaręczam ci - on nie miał nic szczególnego/obraźliwego/zobowiązującego (wykreśl sobie co niepotrzebne) na myśli w tamtej chwili.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 19:32   #27
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Przyszłość z Tż

porozmawiać nie zaszkodzi, ale nie o waszym ślubie i dzieciach tylko bardziej ogólnie. Zobaczyć np. jakie jest jego zdanie na temat ślubów w ogóle.
postawa jego rodziców jest dla mnie dziwna
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 20:52   #28
malina885
Zadomowienie
 
Avatar malina885
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 128
Dot.: Przyszłość z Tż

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Nie rozmawialas z nim na temat slubu, a ta blad.
Poniewaz Ty pragniesz stanac na slubnym kobiercu, a on? Bedziesz tak zastanawiala sie nad tym rok, czy dwa lata?
Zamiast komplikowac sobie zycie "ciaglym mysleniem" zapytaj wprost.
malina885 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 23:37   #29
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Przyszłość z Tż

Arcangelo, po pierwsze rzeczywiście, 8 miesięcy w Waszym wieku to nie jest bardzo długo. A po drugie - czy nie pomyślałaś, że może on po prostu boi się coś konkretnego powiedzieć na ten temat? Zobacz, że sama napisałaś, że to TY byłaś od początku bardziej rozrywkowa, zauważyłam też, że napisałaś, że rodzicom oboje raczej odpowiadaliście na odczepnego - sama im powiedziałaś przy swoim chłopaku, że za 5 lat się zobaczy (nie dziwię się, sama nie znosiłam głupich pytań w stylu: kiedy ślub, kiedy dzieci), może Twój chłopak bardzo by chciał też, tak jak Ty, wziąć ślub, np. za 2 czy 3 lata, tylko boi się Ciebie przestraszyć - jawisz mu się jako taka samodzielna, niezależna, nie wytrzymująca w związkach - może boi się, że jak powie coś konkretnego, to mu uciekniesz? Jak Ty powiedziałaś, że ślub będzie może za 5 lat, to on boi się może wspomnieć o dzieciach, stąd ten tekst na temat Hello Kitty? Ja na Twoim miejscu bym delikatnie zaczęła, tak jak radzą dziewczyny, wysondować, co on sądzi na temat ślubu w ogóle, co myśli na temat Waszej przyszłości. To chyba nie jest nie na miejscu zapytać swojego chłopaka po 8 miesiącach znajomości, czy chciałby w przyszłości mieć dzieci itp. powolutku, delikatnie, żeby się nie przestraszył nakieruj rozmowę na Wasz związek. Może np. przy okazji ślubu kogoś w rodzinie, czy jakiejś swojej koleżanki, może nawet jakiś film będzie leciał w TV i coś Ci się skojarzy, to tak rzuć mimochodem, jak sobie oglądacie razem. Myślę, że bez względu na czas trwania związku masz prawo wiedzieć, na czym stoisz - tzn. jeżeli chcesz założyć rodzinę, wziąć ślub i mieć dzieci i to jest dla Ciebie bardzo ważne, to czy Twój chłopak myśli tak samo. Jasne, jesteście młodzi, macie czas ale to bardzo ważne, żeby wiedzieć, czy myślicie tak samo w najważniejszych kwestiach życiowych, bo potem można bardzo się unieszczęśliwić. Moja koleżanka np. jest długo po ślubie, mają z mężem córeczkę i jakoś "zapomnieli" porozumieć się co do takiego "drobiazgu" przed ślubem jak to, ile chcą mieć dzieci. Ona płacze, bo marzy o drugim, a on postawił kategoryczne veto, jest nieugięty, nie będzie drugiego i koniec. Nie wynika to z biedy, ani z niechęci do dzieci, tylko sobie ubzdurał, że KAŻDE rodzeństwo drze ze sobą koty, aż leci pierze i temat drugiego dziecka uważa za zamknięty, kazał jej posprzedawać wszystkie ciuszki i nie chce nawet słyszeć o niczym. Ja z moim mężem w krótszym czasie przed ślubem (ale jak się poznaliśmy, to ja już byłam przed 30-stką, a mój mąż po 30-stce, więc to nie wiek na "chodzenie" ze sobą latami) rozmawialiśmy o wszystkim - o ślubie, jaki ma być, ile dzieci, kwestia wychowania, światopoglądu, stosunków z rodzinami itp., wszystko, naprawdę wszystko mieliśmy dawno ustalone , dlatego teraz nie ma żadnych problemów. Uwierz mi, ludzie zaoszczędziliby sobie masy kłopotów, gdyby wszystko ustalali wcześniej. Tak zmieniając trochę temat, to taki fałszywy wstyd - jak niektóre dziewczyny boją się np. "wyegzekwować" używania prezerwatywy od partnera, ale zarazić czymś to już się nie boją. Inne boją się zapytać o ślub i dzieci, chociaż im na tym bardzo zależy, ale nie boją się, że za ileś lat zostaną same, no bo partner odejdzie zdziwiony, bo "przecież nigdy ślubu i dzieci im nie obiecywał". Niestety nie w każdych kwestiach należy być romantycznym do bólu Myślę, że w dowolnym czasie przed ślubem, staż związku nie ma tu nic do rzeczy, mamy prawo pytać o takie sprawy, bo to są najważniejsze rzeczy w życiu - nasz stosunek do ślubu, dzieci i ich wychowania, światopogląd itp., żeby, jak tu ktoś ładnie napisał nie obudzić się z ręką w nocniku po 10 latach, bo może i bardzo się kochacie, ale chcecie zupełnie różnych rzeczy w życiu. Nie zmienia to faktu, ze jesteście bardzo młodzi, ale warto wiedzieć, co na ważne tematy sądzi druga strona życzę Wam wszystkiego najlepszego i mam nadzieję, że okaże się, że macie przynajmniej zbliżone poglądy na wszystkie ważne kwestie

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2010-08-11 o 00:07
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-10, 23:52   #30
Parvanti
Zadomowienie
 
Avatar Parvanti
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Przyszłość z Tż

8 miesięcy? Co to jest, jeszcze zauroczenie Wam nie przeszło na dobre. Ja jestem w związku 3, 5 roku i nadal nie znam TŻ na wylot, tym bardziej, że jak ma się te 20-parę lat to się jeszcze trochę charaktery, nastawienie do życia zmieniają.

Nie rozumiem w ogóle tego parcia na ślub, zwłaszcza ze strony rodziców. Cieszcie się życiem, młodością, już niejednych znam takich co im się zabawy w dom zachciało i sweet fotek na nk a potem wielkie rozczarowanie...
Parvanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.