Stringi w kościele??

[monyczkaaa]

Napisane przez malenka294

Moim zdaniem to nawet figi pod białymi spodniami nie wygladaja ok,ale to jest tylko moje zdanie

Zależy jeszce o jakich białych spodniach mówimy Bo są białe i białe.

[malenka294]

Napisane przez monyczkaaa

Zależy jeszce o jakich białych spodniach mówimy Bo są białe i białe.

Albo białe

[esfira]

a ja widziałam kobiete w futrze w kościele- to już gruba przesada, obnosi się z tym, zę dla jej zachcianki zabito albo i gorzej, żywcem oskórowano kilkadziesiąt zwierzaków.
takiej juz nawet ksiądz nie pomoże
To juz mnie to stringi nic nie obchodzą w takim wypadku- jak ktos sie stroi az tak do kościoła, to chyba tam tylko czas traci:P

[monyczkaaa]

Napisane przez esfira

a ja widziałam kobiete w futrze w kościele- to już gruba przesada, obnosi się z tym, zę dla jej zachcianki zabito albo i gorzej, żywcem oskórowano kilkadziesiąt zwierzaków.
takiej juz nawet ksiądz nie pomoże
To juz mnie to stringi nic nie obchodzą w takim wypadku- jak ktos sie stroi az tak do kościoła, to chyba tam tylko czas traci:P

No bez przesady... Niedługo wyjdzie na tym, że do kościoła będzie trzeba chodzić w specjalnych mundurkach skoro nawet futro nie jest już odpowiednie.

[kiciulka1985]

Boshe, a ja sie tak przejelam tym watekiem jakbym do kosciola chodzila
Ale prawda jest taka ze watek mozna odniesc nie tylko do kosciola... chodzi o zasady, o dobre wychowanie,o to ze nie wszystko wszedzie pasuje i ze (tu konkretnie do watku) nie pojdziemy do kosciola w tym samym stroju co na impreze na plazy

[Shemreolin]

Napisane przez monyczkaaa

No bez przesady... Niedługo wyjdzie na tym, że do kościoła będzie trzeba chodzić w specjalnych mundurkach skoro nawet futro nie jest już odpowiednie.

Osobiscie uważam, ze futro z zamordowanych zwierząt nie jest odpowiednie nigdzie , chyba że walczymy o przetrwanie i musimy zabijać dla pożywienia i skór.

[kootek_mamrotek]

wypowiem sie i ja

szczerze to wole isc w bialych stringach w bialych spodniach do kosciola ale byc w nim nie tylko cialem ale i duszą i myslami , niz isc ubrana bardzo grzecznie ,elegancko - isc dla zasady do kosciola i obserwowac innych

PS. dla sprostowania
- nienawidze "nici w życi"
- ubrac sie elegancko, grzecznie to jeszcze nie podbój życia kościelnego

[kacperek]

Najbardziej to mi sie podoba jak wypowiadaja sie osoby ktore niechodza do kosciola i to ich nie dotyczy.
Po drugie to prawda ze to kwestia odpowiedniego ubioru w odpowiednim miejscu.
Jakos nie wyobrazam sobie osoby szukajace pracy i przychodzacej do pracodawcy np. w bikini, albo w dresach. Chociaz wiadomo zalezy jaka praca
A jak czytam jak sie mam zachowac w Kosciele to juz mi sie to super podoba szczegolnie gdy mnie poucza osoba ktora np. w zyciu nie byla w Kosciele. A poza tym nie przeginajmy w obie strony. To ze ktos zauwazy np. ze dziewczyna ma mini albo ma stringi to od razu znaczy ze patrzy na ludzi i ocenia ubior? Wybaczcie ale przeginacie w druga strone.
Ciekawe jaki procent facetow majac przed soba laske powiedzmy w max krotkiej mini ze prawie gola nie spojrzy sie na nia albo jak jakas laska bedzie kleczec przed nimi.
Pewnie ze do Kosciola idzie sie modlic i patrzec na oltarz ale sa sytuacje kiedy nie zawsze mozna, zreszta ludzie sa tylko ludzmi.

Pozdrawiam

PS zamknijcie ten watek.

[Lexie]

Ja do kościoła nie chodzę, więc nie powinnam się wypowiadać?
Tak się składa, ze w kościele nie raz i nie dwa razy w życiu byłam.

Tak, należy się ubierać stosownie do sytuacji. Wiadomo.
Ale kiedy ktoś się do tego nie stosuje... cóż, mnie to nie oburza. To nie moja sprawa. Co mnie obchdzi to, czy ktoś jest dobrze wychowany i wie lub nie jak się ubrać? To ta osoba, ewentualnie jej rodzina czy znajomi powinni się tym martwić. Mnie to ani ziębi ani grzeje.

Czemu mamy zamknąć wątek?

[Paris]

A wiecie co? Strasznie bym chciała się znaleźć w takim kościele, jakie są w Ameryce (Gospel i te sprawy). Tam jest najlepiej - ludzie nie oglądają cudzych dup, nie ważne jest ubranie, nie ważne kto przyszedł do kościoła, a jeśli nie to dlaczego...tylko u nas w Polsce do kościoła chodzą takie dewoty, co udają bardzo modlących, a jak wyjdą, to wieszają psy na każdym i przeklinają, że głowa mała...i jeszcze w dodatku obgadują tych, co przyszli źle ubrani, albo rozpamiętują, że sąsiadka z naprzeciwka nie była w tę niedzielę w kościele...
A w Ameryce jest zupełnie inaczej i lepiej - ludzie czerpią radość z tego, że przyszli do kościoła, bawią się ze wszystkimi, śpiewają, niedziela u nich jest dniem radości...a tutaj? Niektórzy przychodzą do naszego kościoła z wielkiego przymusu, lub w ogóle nie przychodzą, bo nie chcą słuchać kazań smętnego księdza, który odbiera chęć do życia i trzyma z Radiem Maryja, a wszystkie Mocherowe Berety są w niego wpatrzone jak w obrazek i ostatnie grosze z emerytury dawają...
Takie jest moje zdanie o naszym kościele (oczywiście nie w każdych tak jest, ale w większości)...

[Cytryna01]

JA tam myslę że wątku nie powinnyśmy zamykać

[paula78]

Napisane przez Paris

A wiecie co? Strasznie bym chciała się znaleźć w takim kościele, jakie są w Ameryce (Gospel i te sprawy). Tam jest najlepiej -
A w Ameryce jest zupełnie inaczej i lepiej

tiaa jasne najlepiej .bylas tam ?czy znasz to z filmów?
bo to jednak roznica.

[Cytryna01]

Ja bym niepowiedziała że w Ameryce jest lepiej... Wiele moich znajomych jest teraz tam i słyszałam wiele opowieści

[Luba]

Paris, nie musisz wyjezeżdżać do Ameryki, zeby pójśc do kościoła, gdzie nikt na nikogo nie zwraca uwagi.
Tutaj do kościoła ludzie chodza ubrani jak co dzień, nie ma żadnych ubran "codziennych" i "światecznych". Mieszkam w małej miejscowości a nie słyszałam jeszcze żeby ktoś kiedyś skomentował czyjś strój w kościele. Ale mimo, że nie stroją się przesadnie to jednak do kościoła Niemcy ubierają sie dosyc konserwatywnie. Nie widuje odkrytych ramion, prześwitujących ubrań, odkrytych brzuchów.Przynajmniej tak jest w kosciele w mojej miejscowości.

[Paris]

Napisane przez paula78

tiaa jasne najlepiej .bylas tam ?czy znasz to z filmów?
bo to jednak roznica.

Widziałam to na filmach ale i też moja ciocia mieszka w Ameryce i mówiła, że tamten kościół jest zupełnym przeciwieństwem do naszego

[Paris]

Napisane przez Paris

Widziałam to na filmach ale i też moja ciocia mieszka w Ameryce i mówiła, że tamten kościół jest zupełnym przeciwieństwem do naszego

Musicie przyznać, że u nas raczej są ponure kościoły (bo to prawda), a tam wszyscy z zapałem się modlą przez śpiew, wspólną zabawę Moim zdaniem tak jest o wiele lepiej

[malenka294]

świetnym przykładem jest tez kosciól prawosławny,mojego tzta wujek jest pastorem.Opowiadał mi jak raz tam poszedł,msza zupełnie inaczej wygląda niz u nas,tam sie wszyscy cieszą,widac tą szczerą modlitwę,mozna przyjsc ubranym jak się chce,nikomu nie przeszkadzaja stringi,raz nawet przyszedł facet,kryminalista cały w tatuażach,w dresie,nikt nawet krzywo nie spojrzał( a juz widzę co by sie działo w naszym kosciele)
I tu sie z Paris zgadzam,ze pełno jest takich osób,które chodzą do koscioła i wydaje im się ze są święte a gdy wychodzą to obgaduja kazdego jak się tylko da i tylko wypatruja kto był w kosciele,jak się ubrał,czy miał figi czy tez pantalony itp

[kootek_mamrotek]

Napisane przez malenka294

tylko wypatruja kto był w kosciele,jak się ubrał,czy miał figi czy tez pantalony itp

albo majciochy w grochy

[natka294]

o moze ja sie dorzuce.wiadomo stroj odpowiedni do miejsca.na egzamin maturalny przeciez tez sie nie wyskoczy w miniowie i blzeczce przed pepek.ale kazdy jest inny i ma swoj gut i przedewszytskim rozum. poza tym do kościola chyba sie chodzi w celu modlitwy a nie. o patrz patrz ta ma stringi , a.. patrz na tamta jaka wiesniara.no wiadomo zee kazdemu sie rzuca w oczy ale bez przesady.najbardziej wlansie wkurzaja mnie takie baby. chodza co niedziele do komuni a jk wyjda toodarzu geba sie nie zamyka.a bo ta byla ubrana tak ,a ta ma dziecko z tym a bez slubu ,a wiesz bo tamci.. jak nie raz tak ide za tymi babami to o zgrozo.wlansie takie stare dewotki.a pamietam jak byma z moim Tż pierwszy raz w moim kosciele to myslalam ze sie pod ziemie zapadne tak mnie zjechaly wzrokiem.jakbym co najmniej naga przyszla i jakies nieskromnosci robila hehe

az strach pomyslec co gadaly po mszy

[Iwona31]

Napisane przez kacperek

Najbardziej to mi sie podoba jak wypowiadaja sie osoby ktore niechodza do kosciola i to ich nie dotyczy.
Po drugie to prawda ze to kwestia odpowiedniego ubioru w odpowiednim miejscu.
Jakos nie wyobrazam sobie osoby szukajace pracy i przychodzacej do pracodawcy np. w bikini, albo w dresach. Chociaz wiadomo zalezy jaka praca
A jak czytam jak sie mam zachowac w Kosciele to juz mi sie to super podoba szczegolnie gdy mnie poucza osoba ktora np. w zyciu nie byla w Kosciele. A poza tym nie przeginajmy w obie strony. To ze ktos zauwazy np. ze dziewczyna ma mini albo ma stringi to od razu znaczy ze patrzy na ludzi i ocenia ubior? Wybaczcie ale przeginacie w druga strone.
Ciekawe jaki procent facetow majac przed soba laske powiedzmy w max krotkiej mini ze prawie gola nie spojrzy sie na nia albo jak jakas laska bedzie kleczec przed nimi.
Pewnie ze do Kosciola idzie sie modlic i patrzec na oltarz ale sa sytuacje kiedy nie zawsze mozna, zreszta ludzie sa tylko ludzmi.

Pozdrawiam

PS zamknijcie ten watek.

Witaj Kacperku! Dobrze, że głos w tej dyskusji zabrał mężczyzna (chyba). Nawet b. rozsądna wypowiedź . I nie stronnicza....

[dora_angel]

He he ktoś tu przywołał temat kościoła w USA. Tam to dopiero by niektórym ciśnienie podniosło Przychodzi pan, gorąco mu, rozpina koszule ( nie kołnierzyk, tylko wywala spocona klate) siada noge na noge, ale w sposób taki że kostka spoczywa na kolanie, ręce połozy na oparciu. Tak wygląda niedziela w New Jersey. Tak więc w Polsce nie jest jeszcze źle.

[Rena]

Napisane przez Iwona31

Żółte pięty u "starych bab" jak je nazwałyście nie są oznaka braku higieny, tylko b. szybiego rogowacenia naskórka, który i tak jest wysuszony z racji wieku, a jeśli jest skwar, to dziwne, żeby w gumowcach miały chodzic.
Skarpetkowe podkolanówki są tylko po to, aby nie odparzała się stopa w bucie.
To jest chamskie, gdy ktoś wysmiewa starośc...i wszystko to, co może go samego spotkac na stare lata.
Nie wiem, czy zauważyłaś, ale starszym ludziom trudno jest się schylic i doprowadzac co dzień do stanu "lśnienia" pięty..., tym bardziej, gdy jest gorąco.... .

Moja babcia jak miala 80 lat chodzila raz na tydzien na pedicure...

[Rena]

Napisane przez ŁAJKA

zgłaszam się, gotowa do dialogu,widzę,ze rozmowa przeszła na tory bardziej spokojne(duża w tym zasługa Szam),zgadzam się również ,ze mój pierwszy post był w tonie atakującym,ale same przyznacie ,ze u niektórych wizażanek puściły nerwy i pokazały swoją tą bardziej awanturniczą strone.(...kobiecą?)

A jaki mialas cel tak formułując pierwszy post? chciałaś sprowokować dyskusję?

Napisane przez ŁAJKA

przeczytałam Wasze wypowiedzi,hm,w niektórych bardzo przebija stronniczość(np niezauważanie dogryzań w moim kierunku ,wyolbrzymianie za to moich )
może Wam zrobię przykrość(już wiem,ze byłoby to najczęściej cytowane zdanie)
,ale nie biorę sobie do serca Waszych ataków,co działa również w drugą stronę-nie potrzebuję obrony mojej osoby

Wyluzuj, kilka osob ponioslo (Ciebie chyba też?) ale czy jest co kontynuować?

Napisane przez ŁAJKA

ps.nie odpowiadam osobom,których nicki zaczynają się od A-K,to był tak ewidentny joke z mojej strony,ze aż dziwię się ,ze był tak na poważnie roztrząsany....

jak dla mnie byl to joke sytuacyjny

[201710120930]

Napisane przez Paris

A wiecie co? Strasznie bym chciała się znaleźć w takim kościele, jakie są w Ameryce (Gospel i te sprawy). Tam jest najlepiej - ludzie nie oglądają cudzych dup, nie ważne jest ubranie, nie ważne kto przyszedł do kościoła, a jeśli nie to dlaczego...tylko u nas w Polsce do kościoła chodzą takie dewoty, co udają bardzo modlących, a jak wyjdą, to wieszają psy na każdym i przeklinają, że głowa mała...i jeszcze w dodatku obgadują tych, co przyszli źle ubrani, albo rozpamiętują, że sąsiadka z naprzeciwka nie była w tę niedzielę w kościele...
A w Ameryce jest zupełnie inaczej i lepiej - ludzie czerpią radość z tego, że przyszli do kościoła, bawią się ze wszystkimi, śpiewają, niedziela u nich jest dniem radości...a tutaj? Niektórzy przychodzą do naszego kościoła z wielkiego przymusu, lub w ogóle nie przychodzą, bo nie chcą słuchać kazań smętnego księdza, który odbiera chęć do życia i trzyma z Radiem Maryja, a wszystkie Mocherowe Berety są w niego wpatrzone jak w obrazek i ostatnie grosze z emerytury dawają...
Takie jest moje zdanie o naszym kościele (oczywiście nie w każdych tak jest, ale w większości)...

też uważam,ze Boga można wielbić i na wesoło i w zadumie
cały czas przytaczasz wspaniałe przykłady z USA (oparte głównie na filmach )tylko kochana weż pod uwagę ,ze to jest kultura całkiem inna niż u Polsce,u nas raczej jest przyjęty śpiew ale oazowy,ja tam nie wiem,ale ja jak chcę się pokiwać to idę na koncert albo imprezke,niekoniecznie do świątyni.
W gospel dominują czarni,oni właśnie mają taki temperament,u nas owszem jest śpiew np na pielgrzymkach,nie wystarczy?musi być dużo huku,aby wiernych zwabić?cicha modlitwa nie wystarczy?a tak w ogóle coś mi się po łbie telepie,czy gospel to nie protestantyzm?
co do nowych zarzutów ,o strój w kościele,to już sama niewiem ,czy mam się do tego odnosić czy nie?przecież już tyle słów tu padło.....

[Iwona31]

Napisane przez Rena

Moja babcia jak miala 80 lat chodzila raz na tydzien na pedicure...

To nie argument. Większośc emerytek i rencistek nie stac na taki luksus..., biorąc pod uwagę, że pedicure kosztuje ok. 30 zł...

[primavera]

Napisane przez Paris

Musicie przyznać, że u nas raczej są ponure kościoły (bo to prawda), a tam wszyscy z zapałem się modlą przez śpiew, wspólną zabawę Moim zdaniem tak jest o wiele lepiej

Moim zdaniem nie ma co porównywać krajów czy wyznań - to kwestia każdego jednego kościoła i księdza/pastora/rabina i wiernych.

Przykład- kościół w mojej miejscowości. NIE jest bynajmniej ponury-jest bardzo jasny i przestronny, ma osobną kaplicę dla "Rodziców z dzieckiem" obok ołtarza- nie ma tam ściany, tylko szyba. Rodzice mogą swobodnie uczystniczyć we mszy, zaś dzieci jesć, płakać, biegać i krzyczeć i nikomu to nie przeszkadza. Są także toalety - gdyby kogoś naszła potrzeba lub rodzice chcieliby zmienić dziecku pampersa.

Znam takze wiele kosciołów, gdzie młodzież i dzieciaki rozweselają msze śpiewem i muzyką- ostatnio byłam na Rocznicy I Komunii - gdzie śpiewom dzieci towarzyszyła gra na bębnach afrykańskich.

A telewizja... wiesz, jak to mówią: "telewizja kłamie"

[ja=)]

Napisane przez Iwona31

To nie argument. Większośc emerytek i rencistek nie stac na taki luksus..., biorąc pod uwagę, że pedicure kosztuje ok. 30 zł...

wolą dać na tace niż zrobic sobie pedicure :P

[kiciulka1985]

Napisane przez ja=)

wolą dać na tace niż zrobic sobie pedicure :P

no niestety babcie gloduja zeby ksiadz mial na nowa fure ... :/

[monyczkaaa]

Napisane przez kiciulka1985

no niestety babcie gloduja zeby ksiadz mial na nowa fure ... :/

Nie przesadzaj

[Iwona31]

Napisane przez ja=)

wolą dać na tace niż zrobic sobie pedicure :P

Śmieszne jest to piszesz... mojej babci nie stac ani na jedno, ani na drugie, bo zarabia na Niej, jak na większości emerytów NFZ. Jeśli ktoś stoi przed perspektywą zrobienia pedicure, żeby kogoś innego jego piety nie raziły a kupienia leku, który może uratowac mu życie.... to wybacz...