Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[Sparta]

Napisane przez lukrecja_25

a ja chciałam 56 ważyć a doktorek mi każe ważyć 55,5 :p no ja to mam dopiero pecha z kazdej strony po pupsku dostaje chłop zazdrosny nie jest kaze sie odchudzać ( nie mam tak dobrze jak ey ze chłop mi sie nie ka że odchudzać bo kocha mnie grubą) rodzice zawsze gadakli żem upasiona, lekarz tysz nie tak jak wam gadał ze nie musze a wręcz odwrotnie nakazał na diete przejść... eeehhh... i w dodatku doktorek uznał ze 56 kg to dla mnie za dużo i jeszcze pół kilo odebra ł noo

Mi też w rodzinie dano przydomek gruba łyda a mamiczka zawsze mówiła że w moim wieku ważyła 52kg to teraz nagle wszystkim za chuda jestem
A niech mnie w pocałują z języczkiem nawet hehe, zobaczymy zobaczymy co powiedzą na chudą łydę hehe

[Aleksandra_M]

Napisane przez Sparta

Haj haj ale jestem busy
Aleksandra M kawał miażdży na łopaty hahaha
Ja dziś oddałam krew i mocz do analizy, zobaczymy co wyjdzie
2 dzień P i nawet za warzywami nie tęsknię, gitt

a gdzie piekne usta mojej Zonki??
a kawal extra...

[Sparta]

Napisane przez Aleksandra_M

a gdzie piekne usta mojej Zonki??
a kawal extra...

Usta były ale się zmyły hehe kochana żono, zostały teraz usta niedobrej dziweczynki hehe

[blackredmoon]

Czas na odswieżenie:
-podejścia do Dukana
-i avatarka
biorę się w garść, nie dam się
Będę dukać dalej, dzielnie, bez grzechów. 17 września wyjeżdżam i do tego czasu zamierzam być już na III, a co! Trzymajcie kciuki, liczę na Wasze wsparcie, bo ostatnio naprawdę kiepsko ze mną i wiarą w tę dietę :/

PS. Jak u Was z @ podczas diety? Zauwazyłyście jakieś zmiany w cyklu? krótszy, dłuższy, regularny?

[Sparta]

Napisane przez blackredmoon

Czas na odswieżenie:
-podejścia do Dukana
-i avatarka
biorę się w garść, nie dam się
Będę dukać dalej, dzielnie, bez grzechów. 17 września wyjeżdżam i do tego czasu zamierzam być już na III, a co! Trzymajcie kciuki, liczę na Wasze wsparcie, bo ostatnio naprawdę kiepsko ze mną i wiarą w tę dietę :/

PS. Jak u Was z @ podczas diety? Zauwazyłyście jakieś zmiany w cyklu? krótszy, dłuższy, regularny?

Ja jadę 16 sierpnia na urlop, jestem na II fazie...a wiadomo jak to jest na wakacjach hehe pewnie na III faze pójdę po nowym roku

[lesia27]

Napisane przez blackredmoon

Czas na odswieżenie:
-podejścia do Dukana
-i avatarka
biorę się w garść, nie dam się
Będę dukać dalej, dzielnie, bez grzechów. 17 września wyjeżdżam i do tego czasu zamierzam być już na III, a co! Trzymajcie kciuki, liczę na Wasze wsparcie, bo ostatnio naprawdę kiepsko ze mną i wiarą w tę dietę :/

PS. Jak u Was z @ podczas diety? Zauwazyłyście jakieś zmiany w cyklu? krótszy, dłuższy, regularny?

to ja tez sie nadaje do "odswiezenia" bo tez bywa ze mi cieżko...i rzucilabym to w cholere
a co do @ to .... nie jest regularny ale w zamian krótszybynajmniej u mnie:P

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

ja sie wybieran we wrzesniu do Zakopanego na 5 dni ale jak to bedzie to nie wiem, bo do tej pory wolalabym juz miec prace
a ze ide od wrzesnia na 3 faze wiec chyba bedzie dobrze w zakopcu takie smakołyki, oscypki, zapiekane grule z czosnkiem itd

[Aleksandra_M]

Napisane przez broadwaydream

Wole zrobic zapasy niż latać do hipermarketu ktory mam po drugiej stronie ulicy . Leń ze mnie

jak ja bym tak chciala na zakupy jezdze raz w tygodniu, bo czesciej to moj TŻ nie wytrzyma psychicznie i finansowo

ide do domu. przy obiadku Was nadrobie. buzki

[blackredmoon]

Napisane przez lesia27

to ja tez sie nadaje do "odswiezenia" bo tez bywa ze mi cieżko...i rzucilabym to w cholere
a co do @ to .... nie jest regularny ale w zamian krótszybynajmniej u mnie:P

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

ja sie wybieran we wrzesniu do Zakopanego na 5 dni ale jak to bedzie to nie wiem, bo do tej pory wolalabym juz miec prace
a ze ide od wrzesnia na 3 faze wiec chyba bedzie dobrze w zakopcu takie smakołyki, oscypki, zapiekane grule z czosnkiem itd

Co za zmiana, nie poznałam Cię przez tego avatarka
No to bierzemy się w garść. Ja czasem też chciałabym to rzucić ale od razu widzę konsekwencje, a wtedy żałuję, że zaczęłam Dukana
Ale trzeba się wziąć w garść, robic swoje bez grzechów i cieszyć się świetną, wymarzoną figurą, jeść pyszności na III i widzieć podziw w oczach innych!!

[Sparta]

Napisane przez Aleksandra_M

jak ja bym tak chciala na zakupy jezdze raz w tygodniu, bo czesciej to moj TŻ nie wytrzyma psychicznie i finansowo

ide do domu. przy obiadku Was nadrobie. buzki

Si ju na kiju hehehe

[blackredmoon]

Co do @, ja ostatnią miałam krótszą niż zwykle, bezbolesną, przeszła nawet nie wiem kiedy A tu co? 2 TYGODNIE minęło i nadeszła następna!

[broadwaydream]

Napisane przez blackredmoon

Czas na odswieżenie:
-podejścia do Dukana
-i avatarka
biorę się w garść, nie dam się
Będę dukać dalej, dzielnie, bez grzechów. 17 września wyjeżdżam i do tego czasu zamierzam być już na III, a co! Trzymajcie kciuki, liczę na Wasze wsparcie, bo ostatnio naprawdę kiepsko ze mną i wiarą w tę dietę :/

PS. Jak u Was z @ podczas diety? Zauwazyłyście jakieś zmiany w cyklu? krótszy, dłuższy, regularny?

@ u mnie standardowo trwała ok.6-7 dni, w tej kwestii niewiele sie zmieniło, za to cykl się wydłużył do ok.30 dni (z 24).

Zjadłam otręby karmelowe i przypominają mi one w smaku orzeszki z karmelem (taką polewę lodową). Chyba mi się już dukan na mózg rzuca, skoro otręby mi orzeszki przypominają

[lesia27]

no to BIERZEMY SIE W GARSC i dukamy tak jak na poczatku dietki....z ZAANGAZOWANIEM !!!!
bo inaczej to bedziemy dukac do usranej smierci......!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez broadwaydream

Zjadłam otręby karmelowe i przypominają mi one w smaku orzeszki z karmelem (taką polewę lodową). Chyba mi się już dukan na mózg rzuca, skoro otręby mi orzeszki przypominają

hehehhe moze i byc tak ze sie pokrecilo w głowie.....
ja np.... pijac pokrzywe czuje smak mięty hehehehe:P

[blackredmoon]

haha i do konca zycia żarły jajca jak kto któraś kiedyś ładnie ujęła
Nie damy się

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez lesia27

no to BIERZEMY SIE W GARSC i dukamy tak jak na poczatku dietki....z ZAANGAZOWANIEM !!!!
bo inaczej to bedziemy dukac do usranej smierci......!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------



hehehhe moze i byc tak ze sie pokrecilo w głowie.....
ja np.... pijac pokrzywe czuje smak mięty hehehehe:P

Nie tylko Ty, ja też czuję miętę pijąc pokrzywę :P

Jak robicie te karmelowe otręby??

[lukrecja_25]

Napisane przez Sparta

Usta były ale się zmyły hehe kochana żono, zostały teraz usta niedobrej dziweczynki hehe

teraz to bym nie chciała zaznać takiej piewszczoty jak całowanie w twoimi nowymi ustami albo nie daj bo że spotakć sie z tobą usta w usta haha albo usta wargi hahaha usta -końcówka to było by najmaskrejszon

[natasha_a]

Napisane przez blackredmoon

Czas na odswieżenie:
-podejścia do Dukana
-i avatarka
biorę się w garść, nie dam się
Będę dukać dalej, dzielnie, bez grzechów. 17 września wyjeżdżam i do tego czasu zamierzam być już na III, a co! Trzymajcie kciuki, liczę na Wasze wsparcie, bo ostatnio naprawdę kiepsko ze mną i wiarą w tę dietę :/

PS. Jak u Was z @ podczas diety? Zauwazyłyście jakieś zmiany w cyklu? krótszy, dłuższy, regularny?

Ja grzeszyłam, ojjjj tak:P do tego czasu już bym była chuda jak modelka, haha:P no nic, gdybyśmy nie miały słabej woli, to nie musiałybyśmy się odchudzać... ale spoko, człowiek uczy się na błędach co do @ mi się skrócił, miałam dość długi i teraz mam standardowy od 24/26 dni. Tylko te włosyyy!!! dziewczyny zażywajcie witaminy itd, bo potem możecie mieć takie problemy jak ja...

[lesia27]

Napisane przez blackredmoon

Nie tylko Ty, ja też czuję miętę pijąc pokrzywę :P

czyli wszystko ze mna jest w porządalua myslalam ze jednak jestem nie normalna!:P

[lukrecja_25]

ja nie wiem jak smakuje herbata z pokrzywy bo kupiłam dwa tygodnie temu i kisi sie w szafce ale jeszcze jej nie próbowałam... moze i mnie miętą zalatywać będzie hehehe a na co ona w ogóle jest ta pokrzywa? bo kupiłam ale wcale sie nie zagłębiałam

[anaiss86]

Napisane przez blackredmoon

Czas na odswieżenie:
-podejścia do Dukana
-i avatarka
biorę się w garść, nie dam się
Będę dukać dalej, dzielnie, bez grzechów. 17 września wyjeżdżam i do tego czasu zamierzam być już na III, a co! Trzymajcie kciuki, liczę na Wasze wsparcie, bo ostatnio naprawdę kiepsko ze mną i wiarą w tę dietę :/

PS. Jak u Was z @ podczas diety? Zauwazyłyście jakieś zmiany w cyklu? krótszy, dłuższy, regularny?

u mnie @ przychodzi dzien dwa wczesniej, poprzednio trwal dluzej niz zwykle zobaczymy jak teraz bo u mnie akurat szaleje

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez lesia27

czyli wszystko ze mna jest w porządalua myslalam ze jednak jestem nie normalna!:P

ja sie dziwialm ze dziewczyny mowia ze taka paskudna ze sie jej nie da pic, tez delikatnie czuje miete ale mimo wszystko zawze sobie parze z zielona razem albo wlasnie z mieta...

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

dziewczynki ja spadam do juterka ladnych spadkow zycze i milego popoludnia

[lukrecja_25]

ufff u mnie kieca na wesele sie będzie szyła nie będę kupowała bo żem jeszcze utyta pójde se uszyje kawusia czarna krawcową mi znalazła i mi ona uszyje zbombkowanego tulipana :P

[karomimbla]

Cześć dziewczynki!

Zabrałam się za tę cudowną dietę 2 tyg temu. Uderzeniówka - 4kg. A potem zdechło, ale oczywiście nie z niczyjej winy jak tylko z mojej. Tak się rozswawoliłam w tych warzywach, że dieta popłynęła...ech, tzn cały czas staram się jeść w miarę zdrowo ale tu i ówdzie bułeczka, śmietanka, batonik.

Przyznam, że tymi proteinkami to już rzygałam. Ale to też dobrze robi na "mniejjedzenie".
Ale ale... teraz tydzień wakacji a potem zabieram się od nowa. W teście wyszło mi do stracenia 10kg!
obecna waga 76
docelowa waga wg testu 66
(wymarzona 59.....ale będę przeszczęśliwa jak dojdę do tych 66!)

Co mnie zmobilizowało najbardziej, to przepowiednia, że takową osiągnę już 28 października 2010! Czyli za 2,5 miesiąca!! No co jak co ale tyle to chyba potrafię się sprężyć

NAJBARDZIEJ BRAKUJE MI OWOCÓW I TO W PEŁNI LATA!! TORTURA...

ściskam wszystkie Dukanki i gratuluję sukcesów!!

[blackredmoon]

Napisane przez natasha_a

Ja grzeszyłam, ojjjj tak:P do tego czasu już bym była chuda jak modelka, haha:P no nic, gdybyśmy nie miały słabej woli, to nie musiałybyśmy się odchudzać... ale spoko, człowiek uczy się na błędach co do @ mi się skrócił, miałam dość długi i teraz mam standardowy od 24/26 dni. Tylko te włosyyy!!! dziewczyny zażywajcie witaminy itd, bo potem możecie mieć takie problemy jak ja...

Ja wiem na pewno,że gdybym nie zgrzeszyła 2 razy alko to bym już dawno była na III pomijając już moje ostatnie notoryczne grzeszenie.. no ale asz rację, idziemy dalej, osiągniemy cele!

Napisane przez lesia27

czyli wszystko ze mna jest w porządalua myslalam ze jednak jestem nie normalna!:P

...albo nam obu się rzuciło na głowy/kubki smakowe

Napisane przez lukrecja_25

a na co ona w ogóle jest ta pokrzywa? bo kupiłam ale wcale sie nie zagłębiałam

Na włosy i pomaga pozbyć się wody z organizmu

Napisane przez anaiss86

Dziewczynki ja spadam do juterka ladnych spadkow zycze i milego popoludnia

Tobie również spadeczkow!

Napisane przez karomimbla

Cześć dziewczynki!

Zabrałam się za tę cudowną dietę 2 tyg temu. Uderzeniówka - 4kg. A potem zdechło, ale oczywiście nie z niczyjej winy jak tylko z mojej. Tak się rozswawoliłam w tych warzywach, że dieta popłynęła...ech, tzn cały czas staram się jeść w miarę zdrowo ale tu i ówdzie bułeczka, śmietanka, batonik.

Przyznam, że tymi proteinkami to już rzygałam. Ale to też dobrze robi na "mniejjedzenie".
Ale ale... teraz tydzień wakacji a potem zabieram się od nowa. W teście wyszło mi do stracenia 10kg!
obecna waga 76
docelowa waga wg testu 66
(wymarzona 59.....ale będę przeszczęśliwa jak dojdę do tych 66!)

Co mnie zmobilizowało najbardziej, to przepowiednia, że takową osiągnę już 28 października 2010! Czyli za 2,5 miesiąca!! No co jak co ale tyle to chyba potrafię się sprężyć

NAJBARDZIEJ BRAKUJE MI OWOCÓW I TO W PEŁNI LATA!! TORTURA...

ściskam wszystkie Dukanki i gratuluję sukcesów!!

Pomyśl sobie, że za 2,5 miesiąca będziesz mogła jesć porcję owoców codziennie i cieszyć się swoją figurą! Czy nie warto?

[Riddim]

Napisane przez natasha_a

co do @ mi się skrócił, miałam dość długi i teraz mam standardowy od 24/26 dni. Tylko te włosyyy!!! dziewczyny zażywajcie witaminy itd, bo potem możecie mieć takie problemy jak ja...

Mi się sam cykl nie tyle skrócił co 'tych dni' jest mniej - 4 dni i koniec co mnie bardzo cieszy, nie ukrywam :roll eyes:
A co Kochana z włosami? Nie mów, że wypadają, bo nie wiem co zrobię

[tina03]

Witam DUK,DUK Popołudniem

ale zapisanych stron ledwo was podgoniłam
Ja nadal czekam na książkę jeszcze mi nie dosłali , miałam nadzieję że już dziś sobię poczytam i będe jeść jak 3eba ,a nie tak na czuja jak teraz

Dziewczyny ,piszcie która może , ile zjadacie dziennie,bo cały czas mam jazdę ,że robię coś nie tak,

[adrijah]

Napisane przez missines

Z tego....... ale muszę temperaturę zmienić, tak jak we wszystkich przepisach i wziąść poprawkę na mój piekarnik.
Z zewnątrz chrupiący a w środku lipa.
Jaki jest jeszcze przepis na murzynka?
MURZYNEK
(faza II P)

składniki:
- 3 jajka + 2 białka
- 5 łyżek otrębów pszennych
- 4 łyżki skrobi kukurydzianej
- 4 łyżki mleka w proszku
- 4 łyżki mleka w płynie
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- czubata łyżka kakao
- 1/2 dużego jogurtu naturalnego (u mnie grecki light)
- ok. 24 tabletek słodzika (rozkruszyć)
- kilka kropel aromatu (u mnie rumowy)
- szczypta soli

Żółtka oddzielić od białek. Do 3 żółtek dodać zmielone otręby, skrobię, mleko (jedno i drugie), proszek do pieczenia, kakao, jogurt i słodzik. Białka ubić na sztywną pianę z odrobiną soli, ostrożnie dodać do masy i dokładnie wymieszać. Przelać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180°C i piec ok 30-40 minut.

fajniejszy wychodzi jak się nie ubije białek taki fajnie zbity. Jeszcze myślę nad zmieleniem otrębów

[Aleksandra_M]

wszystkie zmieniaja avatarki to ja tez....
co prawda tylko na troche....
a ze przyszla dzis piekna cudowna blyszczaca waga z pomiarem wody to Wam pokaze... siebie :P

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez lukrecja_25

teraz to bym nie chciała zaznać takiej piewszczoty jak całowanie w twoimi nowymi ustami albo nie daj bo że spotakć sie z tobą usta w usta haha albo usta wargi hahaha usta -końcówka to było by najmaskrejszon

ano, najmasakrejszon

[marzenioholiczka]

Hej dziewczyny u mnie dzisiaj spadek 0,4 kg więc jestem szczęśliwa bo @ zawładnęła organizmem
Wszystkie dziewczyny mówią, że strasznie wypadają włosy więc ja dla przestrogi od początku diety zaczęłam zażywać tabletki i.... mam teraz taką czuprynę że włosy kręcą mi się w każdą stronę

Dzisiaj pół dnia spędziłam w kuchni. Zrobiłam kotlety mielone, serniczki, ciasteczka, bułeczki... w domu tak pachniało że.... zwariować można ale niestety zjeść wszystkiego nie można bo otręby i skrobia... Ale samym zapachem też można się najeść U mnie w domu już wszyscy są przeciwko mnie, że przesadzam, że powinnam już skończyć... tylko kochająca mama stoi za mną murem i podtrzymuje mnie na duchu Odchudzamy się razem i to jest chyba najbardziej motywujące bo samej to tak smutno... Za tydzień wraca mój TŻ więc w tym tygodniu rygorystyczna dieta zero wpadek i jeżeli na mój widok nie bedzie miał takiej minki to mu chyba bukiet róż nie starczy na przeprosiny!

[Aleksandra_M]

no wiecie co?
Zołza Wasza pokazuje swoj ryjec... a tu nikogo nie ma....

to ide polezec po biaaaalkowym obiadku. z kawka slodka oczywiscie.... i coreczka...

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez marzenioholiczka

Hej dziewczyny u mnie dzisiaj spadek 0,4 kg więc jestem szczęśliwa bo @ zawładnęła organizmem
Wszystkie dziewczyny mówią, że strasznie wypadają włosy więc ja dla przestrogi od początku diety zaczęłam zażywać tabletki i.... mam teraz taką czuprynę że włosy kręcą mi się w każdą stronę

Dzisiaj pół dnia spędziłam w kuchni. Zrobiłam kotlety mielone, serniczki, ciasteczka, bułeczki... w domu tak pachniało że.... zwariować można ale niestety zjeść wszystkiego nie można bo otręby i skrobia... Ale samym zapachem też można się najeść U mnie w domu już wszyscy są przeciwko mnie, że przesadzam, że powinnam już skończyć... tylko kochająca mama stoi za mną murem i podtrzymuje mnie na duchu Odchudzamy się razem i to jest chyba najbardziej motywujące bo samej to tak smutno... Za tydzień wraca mój TŻ więc w tym tygodniu rygorystyczna dieta zero wpadek i jeżeli na mój widok nie bedzie miał takiej minki to mu chyba bukiet róż nie starczy na przeprosiny!

jak ja bym chciala spedzic pol dnia w kuchni.... ech.... urlop sie skonczyl i trzeba zapindalac do roboty....

[marzenioholiczka]

Napisane przez Aleksandra_M

no wiecie co?
Zołza Wasza pokazuje swoj ryjec... a tu nikogo nie ma....

to ide polezec po biaaaalkowym obiadku. z kawka slodka oczywiscie.... i coreczka...

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------



jak ja bym chciala spedzic pol dnia w kuchni.... ech.... urlop sie skonczyl i trzeba zapindalac do roboty....

Ja strasznie lubię gotować więc w kuchni spędzam każdą wolną chwilę Próbuję wasze przepisy a czasami sama coś "próbuję" Ale jak zaczną sie studia skończy się gotowanie przez "pół dnia" i trzeba będzie siedzieć w kuchni "pół nocy"

[blackhardcore]

Napisane przez Aleksandra_M

wszystkie zmieniaja avatarki to ja tez....
co prawda tylko na troche....
a ze przyszla dzis piekna cudowna blyszczaca waga z pomiarem wody to Wam pokaze... siebie :P

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------


ano, najmasakrejszon

ooo jestes baaardzo podobna do mojej zonki kochanej, blondi i wichurka na glowie

[missines]

wybywam raptem na 5 godzin a laski pozmieniały awatary....myslicie, że Was nie poznam i nie będę kusić kuleczkami rumowym?????????

To,że miałam nieudaną noc z murzynem to nie znaczy, ze rezygnuję ze słodkości .....mam jeszcze większą chcicę i właśnie myslę co tu nowego przetestować...słodkie mi się chce!!!!!!!

Napisane przez rumcia1

Gdzie znajdę przepis na te pampuchy?

W przepisowni: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=439

Napisane przez adrijah

fajniejszy wychodzi jak się nie ubije białek taki fajnie zbity. Jeszcze myślę nad zmieleniem otrębów

adrijah mój murzynek poległ przez piekarnik...cokolwiek bym nie piekła musi byc 150stopni...tym razem dałam 170 i po prostu nie upiekł się w środku
Otrębów nie mielę przy żadnym przepisie, zawsze daję całe...następnym razem spróbuję bez ubijania białek