Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[betig1975]

Napisane przez aaneczka

Hej Dziewczyny . Długo mnie nie było, ale doszły mnie słuchy, że mnie jeszcze pamiętacie, więc postanowiłam wejść .

Widzę, że najbardziej aktualny jest temat wyjazdów w góry i przygotowania idą pełną parą, w związku z czym życzę udanych pobytów .

I przesyłam pozdrowienia dla wszystkich .

Hej Aneczka
Pewnie, ze pamiętamy
Dzięki za życzenia
A Ty już po urlopie? A jak się mieszka w nowym domku?
Pozdrowionka

Jak tam Magduś przygotowania?

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Jak tam Magduś przygotowania?

W zasadzie jestem gotowa
Nawet kupiliśmy sobie nową walizke, bo stara nie koniecznie była dla nas wygodna
No musze powoli szykować ubrania, część jest gotowych, część trzeba przeprać
I moge jechać
oj jak się cieszę!!! tak mi brakowało urlopu przez te 2 lata

[betig1975]

Ale Wam fajnie No ale my też dojedziemy
Kiedy dokładnie wyjeżdżacie?

A to już Wy prawie gotowi Jak walizeczka jest, to myk, ubranka do niej i w drogę.

Urlop jest potrzebny, trzeba odpocząć od problemów, spraw itd. Dobrze, że jedziecie, odpoczniecie, nabierzecie sił

Ja nie mogę znaleźć spodenek, ale jak sypie śniegiem (Malla napisała), to może nie warto szukać
No my też wszystko mamy (chyba...), szlaki będziemy planować w pierwszym tyg. urlopu, ale inne rzeczy muszę przygotować wcześniej. Trochę mam zadymę w pracy, wczoraj wyjechałam przed 16. Mam nadzieję że wszystko sie uspokoi...
A potem już tylko urlop

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Ale Wam fajnie No ale my też dojedziemy
Kiedy dokładnie wyjeżdżacie?

A to już Wy prawie gotowi Jak walizeczka jest, to myk, ubranka do niej i w drogę.

Urlop jest potrzebny, trzeba odpocząć od problemów, spraw itd. Dobrze, że jedziecie, odpoczniecie, nabierzecie sił

Ja nie mogę znaleźć spodenek, ale jak sypie śniegiem (Malla napisała), to może nie warto szukać
No my też wszystko mamy (chyba...), szlaki będziemy planować w pierwszym tyg. urlopu, ale inne rzeczy muszę przygotować wcześniej. Trochę mam zadymę w pracy, wczoraj wyjechałam przed 16. Mam nadzieję że wszystko sie uspokoi...
A potem już tylko urlop

No mam nadzieje, że dojedziecie
Dokładnie jeszcze nie zaplanowaliśmy.. zobaczymy.

Tak urlop jest potrzebny.

Jak śnieg sypie???????? Ty mnie nie załamuj..


Ja dzis mam kiepski nastrój.. dowiedziałam sie o dużych problemach bliskiej mi osoby i tak mnie to przybiło.. Nie fajnie jest..

[aaneczka]

Napisane przez kulbit

Hej Aaneczka
Fajnie, że czasami tutaj zaglądasz

Napisane przez betig1975

Hej Aneczka
Pewnie, ze pamiętamy
Dzięki za życzenia
A Ty już po urlopie? A jak się mieszka w nowym domku?
Pozdrowionka

Miło mi bardzo, że pamiętacie

Ja podobnie ja Wy, jestem przed urlopem, tyle że ja trochę później, bo sam koniec sierpnia.

W mieszkanku super!!!

Napisane przez betig1975

Ja nie mogę znaleźć spodenek, ale jak sypie śniegiem (Malla napisała), to może nie warto szukać

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez kulbit

Ja dzis mam kiepski nastrój.. dowiedziałam sie o dużych problemach bliskiej mi osoby i tak mnie to przybiło.. Nie fajnie jest..

[kulbit]

Napisane przez aaneczka

[betig1975]

Napisane przez kulbit

No mam nadzieje, że dojedziecie
Dokładnie jeszcze nie zaplanowaliśmy.. zobaczymy.

Tak urlop jest potrzebny.

Jak śnieg sypie???????? Ty mnie nie załamuj..


Ja dzis mam kiepski nastrój.. dowiedziałam sie o dużych problemach bliskiej mi osoby i tak mnie to przybiło.. Nie fajnie jest..

Dojedziemy

Mówią że w gorach ok. 17 stopni, skąd więc śnieg??? sama nie wiem

Przykro mi Madziu Mam nadzieję, że te problemy zostaną wkrótce rozwiązane.

Napisane przez aaneczka

Miło mi bardzo, że pamiętacie

Ja podobnie ja Wy, jestem przed urlopem, tyle że ja trochę później, bo sam koniec sierpnia.

W mieszkanku super!!!

To super

Miałam wczoraj lekką zadymkę w pracy, ciekawe, jak dziś będzie Wiadomo, co się dzieje przed urlopem, trzeba wszystko załatwić zrobić itd. Dobrze, że już piątek

Miłego dnia

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Dojedziemy

Mówią że w gorach ok. 17 stopni, skąd więc śnieg??? sama nie wiem

Przykro mi Madziu Mam nadzieję, że te problemy zostaną wkrótce rozwiązane.



Miałam wczoraj lekką zadymkę w pracy, ciekawe, jak dziś będzie Wiadomo, co się dzieje przed urlopem, trzeba wszystko załatwić zrobić itd. Dobrze, że już piątek

Kochana ale te 17 stop. to podaja pewnikiem z położenie Krupówek
To po pierwsze, a po drugie wiesz jak jest w górach Pogoda sie zmienia mega szybko, szczególnie w okolicach 2000 m. mozna sie spodziewac wszystkiego
Ale jak będą upały teraz to ten śnieżek zniknie w mig, bo po pierwsze on sie nie trzyma powierzchni a po drugie jest go mało z tego co mówiła Malla

dziekuję.. problemy neistety z tych co to tylko radykalne cięcie może pomóc..

No tak przed urlopem to zawsze jest masakra ale ja już myślę o urlopie i mało co może mnie wytracić z równowagi

Miałam trudną noc, spałam 3 godz. Jestem teraz nieprzytomna.. moi sąsiedzi postanowili o 22 rozpocząć imprezę, która trwała neiprzerwanie do 3.30 nad ranem. Nie dało sie spać...

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

aaaaaaaaaaaaa chciałam sie jeszcze pochwalic że nabyłam sobie po 50% obniżce zresztą, ten oto cudny staniczek!
Uwielbiam arabelle, a w tym kolorze jest wyjatkowo piękna, bo ja kocham fiolety, bakłażany, fuksje i takie tam
I do tego uwielbiam kształt który ona robi i jest bardzo wygodna jak dla mnie

http://stanikomania.blox.pl/resource...lla_Cassis.jpg

[betig1975]

Napisane przez kulbit

Kochana ale te 17 stop. to podaja pewnikiem z położenie Krupówek
To po pierwsze, a po drugie wiesz jak jest w górach Pogoda sie zmienia mega szybko, szczególnie w okolicach 2000 m. mozna sie spodziewac wszystkiego
Ale jak będą upały teraz to ten śnieżek zniknie w mig, bo po pierwsze on sie nie trzyma powierzchni a po drugie jest go mało z tego co mówiła Malla

dziekuję.. problemy neistety z tych co to tylko radykalne cięcie może pomóc..

No tak przed urlopem to zawsze jest masakra ale ja już myślę o urlopie i mało co może mnie wytracić z równowagi

Miałam trudną noc, spałam 3 godz. Jestem teraz nieprzytomna.. moi sąsiedzi postanowili o 22 rozpocząć imprezę, która trwała neiprzerwanie do 3.30 nad ranem. Nie dało sie spać...

może być, że z Krupówek
Wiem, jak jest w górach, pogoda zmienną jest, prawie tak jak kobieta

Pogoda będzie, jaka będzie Poradzimy sobie jakoś, zamieci śnieżnych się nie spodziewam mimo wszystko. W końcu to sierpień, bardziej deszcze i burze mogą być.



To miałyśmy podobną sytuację - sąsiedzkie imprezy. W tym tyg. były w pn, wt i .... wczoraj jakieś małolaty szalały w kamienicy obok. Pozamykałam okna i poszłam spać. Stwierdziłam, że jak nie zasnę to zadzwonię na policję i nie będę się szczypać. No ile można. W pn mama tej małolaty zrobiła imprezę, wczoraj ta dziewczynka. Toż ludzie pracują i muszą sie wyspać. No ale zasnęłam, tylko późno jak na mnie, ale nie miałam dylematu dzwonić czy nie. Gdyby mój mąż był to by zadzwonił. Ale jak zadzwonił do mnie i mu powiedziałam, że znów impra to sie lekko zdenerwował. No nie wiem, co sie dzieje w tym roku u nas, nigdy aż tak nie było...

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez kulbit

aaaaaaaaaaaaa chciałam sie jeszcze pochwalic że nabyłam sobie po 50% obniżce zresztą, ten oto cudny staniczek!
Uwielbiam arabelle, a w tym kolorze jest wyjatkowo piękna, bo ja kocham fiolety, bakłażany, fuksje i takie tam
I do tego uwielbiam kształt który ona robi i jest bardzo wygodna jak dla mnie

http://stanikomania.blox.pl/resource...lla_Cassis.jpg

Cudny
A jaki masz rozmiar tego staniczka?

[kulbit]

Napisane przez betig1975

może być, że z Krupówek
Wiem, jak jest w górach, pogoda zmienną jest, prawie tak jak kobieta

Pogoda będzie, jaka będzie Poradzimy sobie jakoś, zamieci śnieżnych się nie spodziewam mimo wszystko. W końcu to sierpień, bardziej deszcze i burze mogą być.



To miałyśmy podobną sytuację - sąsiedzkie imprezy. W tym tyg. były w pn, wt i .... wczoraj jakieś małolaty szalały w kamienicy obok. Pozamykałam okna i poszłam spać. Stwierdziłam, że jak nie zasnę to zadzwonię na policję i nie będę się szczypać. No ile można. W pn mama tej małolaty zrobiła imprezę, wczoraj ta dziewczynka. Toż ludzie pracują i muszą sie wyspać. No ale zasnęłam, tylko późno jak na mnie, ale nie miałam dylematu dzwonić czy nie. Gdyby mój mąż był to by zadzwonił. Ale jak zadzwonił do mnie i mu powiedziałam, że znów impra to sie lekko zdenerwował. No nie wiem, co sie dzieje w tym roku u nas, nigdy aż tak nie było...

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Cudny
A jaki masz rozmiar tego staniczka?

hahha no taka zmienna, dokładnie

ja tam wierzę, że bedzie ładna pogoda i koniec

Tzn ja uważam, że takie imprezy w srodku tygodnia to przesada! Ja okna zamknąć nie mogłam bo u mnie to sąsiedzi z dołu. W bloku tego typu jak ja mieszkam jest tak, że niesie wszystko w pionie (po rurach) i słychac kazdą głośniejsza wypowiedź niestety, a co dopiero muzyke puszczona na full. Aż łózko mi sie trzęsie..
No ja zadzowniłam na policje bo mnie już całkiem wnerwili.. ale! policja przyjechała tyle tylko, że nie została wpuszczona przez nich. Jak mi powiedziała pani policjantka w drugiej rozmowie, oni nic nie mogą zrobić, jak nie sa wpuszczeni.. Drzwi nie wywarzą... Jedyne co mogę zrobić to zgłosic sprawę do Sądu Grodzkiego.. ale to mi się wydało jakieś na wyrost.. lub poprosić o wizytę dzielnicowego w ciagu dnia i pójść z nim do rodziców tych małolatów i próbowac wten sposób interweniować.. no ręcę mi opadły.. bo po co mi interwencja na następny dzień.. ja chciałam spać w nocy:/

Jest piekny ojej.. 75G albo GG nie pamiętam..

[betig1975]

Madziu - ja też wierzę, że będzie ładna pogoda

W weekend to rozumiem imprezę, nie zadzwoniłabym po policję no chyba, że byłaby jakaś rozróba.. Ale w tygodniu to przesada, ludzie pracują, muszą się wyspać itd. itp. Tylko, że małolaty mają wakacje i nie myślą o tym, że inni ich nie mają i chcą spać...
O to nie wiedziałam, że policja nie może nic zrobić, jeśli nie została wpuszczona.. szok..

A tak chciałam wiedzieć, jaki kupujesz, 75 czy 70, bo one ponoć rozciągliwe. Kiedyś zapoluję na freyę, nawet niedawno oglądałam w necie, ale póki co muszę odpuścić
Ale arabella jest śliczna

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Madziu - ja też wierzę, że będzie ładna pogoda

I ja!

Napisane przez betig1975

W weekend to rozumiem imprezę, nie zadzwoniłabym po policję no chyba, że byłaby jakaś rozróba.. Ale w tygodniu to przesada, ludzie pracują, muszą się wyspać itd. itp. Tylko, że małolaty mają wakacje i nie myślą o tym, że inni ich nie mają i chcą spać...
O to nie wiedziałam, że policja nie może nic zrobić, jeśli nie została wpuszczona..

Ja w weekend tez rozumiem, aczkolwiek też bez przesady, nie non stop.
Ja tez byłam zaskoczona, tym że policja nic nie może zrobić w danym momencie.. poczułam złość i totalna bezradność.. bo nawet jeśli bym się zdecydowała na sąd (chocież chyba nie..) to mi nie daje rozwiązania w danym momenie.. mnie chodziło o cisze i sen wczoraj..:/ no sytuacja beznadziejna..

Napisane przez betig1975

A tak chciałam wiedzieć, jaki kupujesz, 75 czy 70, bo one ponoć rozciągliwe. Kiedyś zapoluję na freyę, nawet niedawno oglądałam w necie, ale póki co muszę odpuścić
Ale arabella jest śliczna

Tak arabella jest rozciągliwa
Wzięłam 75 (jak noszę) bo ona sie rozciaga w trakcie. 75 było okey, w 70 nie mogłam oddychać.. a ja mam tendencje do brania zbyt ścisłych obwodów i potem mam pregi.. więc staram się tego pilnować.
Zresztą w tym sklepie gdzie kupiłam ta arabelle (nowy sklep z duzymi stanikami mam!!!) jest mozliwość zmniejszenia obwodu za jedyne 15 zł. Więc pani mnie uspokoiła, że jesli znów mi sie tak rozciagnie jak poprzednia to mi to zrobią
Na razie leży idealnie, nic sie nie przesuwa, wszsytko jest a swoim miejscu i nic mnie nie uciska
Zapoluj, chociaż nie wiem czy podoba Ci sie kształt jaki ona nadaje.. bo nie każdy to lubi.. tzw. dzioby choć ja nie widze u siebie aż takiego mega efektu tych dziobów..i mnie się kształt w niej bardzo podoba.

[betig1975]

Napisane przez kulbit

I ja!



Ja w weekend tez rozumiem, aczkolwiek też bez przesady, nie non stop.
Ja tez byłam zaskoczona, tym że policja nic nie może zrobić w danym momencie.. poczułam złość i totalna bezradność.. bo nawet jeśli bym się zdecydowała na sąd (chocież chyba nie..) to mi nie daje rozwiązania w danym momenie.. mnie chodziło o cisze i sen wczoraj..:/ no sytuacja beznadziejna..



Tak arabella jest rozciągliwa
Wzięłam 75 (jak noszę) bo ona sie rozciaga w trakcie. 75 było okey, w 70 nie mogłam oddychać.. a ja mam tendencje do brania zbyt ścisłych obwodów i potem mam pregi.. więc staram się tego pilnować.
Zresztą w tym sklepie gdzie kupiłam ta arabelle (nowy sklep z duzymi stanikami mam!!!) jest mozliwość zmniejszenia obwodu za jedyne 15 zł. Więc pani mnie uspokoiła, że jesli znów mi sie tak rozciagnie jak poprzednia to mi to zrobią
Na razie leży idealnie, nic sie nie przesuwa, wszsytko jest a swoim miejscu i nic mnie nie uciska
Zapoluj, chociaż nie wiem czy podoba Ci sie kształt jaki ona nadaje.. bo nie każdy to lubi.. tzw. dzioby choć ja nie widze u siebie aż takiego mega efektu tych dziobów..i mnie się kształt w niej bardzo podoba.

Musi być ładna, no nie ma wyjścia

Wczoraj też sąsiedzi imprezowali, jacyś nam się trafili imprezowicze. Obudziłam się o 4 nad ranem i jeszcze wrzeszczeli, szok normalnie....

A o 7 obudziły mnie ..... balony
U mnie w mieście były jakieś zawody balonowe, chyba od czwartku latały nad miastem. A dziś rano latały nisko nad naszym domkiem, obudził mnie taki dziwny dźwięk, jakby syczenie, wyjrzałam przez okno, a nad nami balony leciały nisko i było słychać jak napełniały się gazem

Ale ty masz fajnie w Wawce Zazdraszczam
Dużo sklepów, promocje, wyprzedaże itp. Można coś kupić. U mnie jest beznadziejnie w tej sprawie.
Fajnie, że masz taki sklep. A gdzieś w jakimś centrum handlowym? Jak będę się wybierać do Wawki to poproszę Ciebie o namiary Najlepiej iść do sklepu, poprzymierzać i coś wybrać. W sklepach internetowych człowiek zamówi 1-2 sztuki i musi odsyłać. Ale dobrze, że takie są, bo u mnie w mieście krucho z dużymi rozmiarami.

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Musi być ładna, no nie ma wyjścia

Wczoraj też sąsiedzi imprezowali, jacyś nam się trafili imprezowicze. Obudziłam się o 4 nad ranem i jeszcze wrzeszczeli, szok normalnie....

A o 7 obudziły mnie ..... balony
U mnie w mieście były jakieś zawody balonowe, chyba od czwartku latały nad miastem. A dziś rano latały nisko nad naszym domkiem, obudził mnie taki dziwny dźwięk, jakby syczenie, wyjrzałam przez okno, a nad nami balony leciały nisko i było słychać jak napełniały się gazem

Ale ty masz fajnie w Wawce Zazdraszczam
Dużo sklepów, promocje, wyprzedaże itp. Można coś kupić. U mnie jest beznadziejnie w tej sprawie.
Fajnie, że masz taki sklep. A gdzieś w jakimś centrum handlowym? Jak będę się wybierać do Wawki to poproszę Ciebie o namiary Najlepiej iść do sklepu, poprzymierzać i coś wybrać. W sklepach internetowych człowiek zamówi 1-2 sztuki i musi odsyłać. Ale dobrze, że takie są, bo u mnie w mieście krucho z dużymi rozmiarami.

A jak

No to też nieźle ale przynajmniej to w piątek.. sobota wolna i można sobie wypocząć.

Zawody balonowe? Super!!!

No to prawda z tymi wyprzedażami jest fajnie
Ten sklep nie jest w centrum handlowym, ale jest w centrum Warszawy Nieopodal, chyba dosyć znanej ulicy Nowy Świat
Jeśli będzie odwiedzać Warszawę wszystko Ci powiem Ten sklep + drugi (dopasowana) i powinnaś się obkupić w staniki bez kłopotu

[betig1975]

Napisane przez kulbit

No to też nieźle ale przynajmniej to w piątek.. sobota wolna i można sobie wypocząć.

Zawody balonowe? Super!!!

No to prawda z tymi wyprzedażami jest fajnie
Ten sklep nie jest w centrum handlowym, ale jest w centrum Warszawy Nieopodal, chyba dosyć znanej ulicy Nowy Świat
Jeśli będzie odwiedzać Warszawę wszystko Ci powiem Ten sklep + drugi (dopasowana) i powinnaś się obkupić w staniki bez kłopotu

Ci sąsiedzi chyba prowadzą nocny tryb życia, bo często w nocy drą buźki. Nie wiem, co z tym fantem zrobić....

U nas dużo sie dzieje latem - zawody balonowe, Mulatka, festiwal ognia, sporo koncertów... a na promenadzie dużo obcych rejestracji, sporo turystów zjeżdża do mojego miasteczka

Może za jakiś czas wybiorę się do Wawy, to skorzystam z adresów i rad

Wczoraj zaszłam do lumpka i kupiłam spodnie za grosze, lekkie i można podwijać. Trochę za długie, ale co tam, nie będzie szkoda jak sie zniszczą

Pakujesz sie Madziu? Wyjeżdżacie już w sobotę?

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Ci sąsiedzi chyba prowadzą nocny tryb życia, bo często w nocy drą buźki. Nie wiem, co z tym fantem zrobić....

U nas dużo sie dzieje latem - zawody balonowe, Mulatka, festiwal ognia, sporo koncertów... a na promenadzie dużo obcych rejestracji, sporo turystów zjeżdża do mojego miasteczka

Może za jakiś czas wybiorę się do Wawy, to skorzystam z adresów i rad

Wczoraj zaszłam do lumpka i kupiłam spodnie za grosze, lekkie i można podwijać. Trochę za długie, ale co tam, nie będzie szkoda jak sie zniszczą

Pakujesz sie Madziu? Wyjeżdżacie już w sobotę?

Może to jacys artysci

No prosze atrakcje, atrakcje

Nie ma sprawy Moge być nawet przewodnikiem

I dobrze! Spodnie ważna rzecz

Pakuje jeszcze nie Ale przygotowywuje juz mocno
A Ty?

[betig1975]

Może

Ej Mazury jak wy cudne, gdzie jest taki drugi kraj..... czy tam jak to szło

A chętnie skorzystam z przewodnika Wiesz , w wielkim mieście można sie zgubić

Mój mąż to bierze w góry takie spodnie, których nie będzie żal jak sie zabruszą, rozerwą itp. 2 lata temu usiedliśmy na drzewie, na którym była żywica, no i wiadomo, co sie stało ze spodniami....

Ja się jeszcze nie pakuję, będę mieć przyszły tydzien, bo wygląda na to, że działka nad jeziorem będzie zajęta. Także będziemy wzmacniać kondycję na rowerkach i kajakach, nie będziemy siedzieć w domku. Rowerki na samochód i w drogę, jest tyle pięknych miejsc w okolicy, że nie będziemy się nudzić. A w nocy z soboty na niedzielę w drogę w góry

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Może

Ej Mazury jak wy cudne, gdzie jest taki drugi kraj..... czy tam jak to szło

A chętnie skorzystam z przewodnika Wiesz , w wielkim mieście można sie zgubić

Mój mąż to bierze w góry takie spodnie, których nie będzie żal jak sie zabruszą, rozerwą itp. 2 lata temu usiedliśmy na drzewie, na którym była żywica, no i wiadomo, co sie stało ze spodniami....

Ja się jeszcze nie pakuję, będę mieć przyszły tydzien, bo wygląda na to, że działka nad jeziorem będzie zajęta. Także będziemy wzmacniać kondycję na rowerkach i kajakach, nie będziemy siedzieć w domku. Rowerki na samochód i w drogę, jest tyle pięknych miejsc w okolicy, że nie będziemy się nudzić. A w nocy zsoboty na niedzielę w drogę

hahahha widzę, że Ty nawet przyśpiewki znasz

Nie ma sprawy No chyba, że po tym piwie w górach nie będziesz mnie już chciała na oczy widzieć..

No tak to jest w górach.. dlatego ja kupuje takie spodnie na mega wyprzedażach, zeby było jak najtaniej.. no w lupkach nie umiem kupować i tyle:/

No pwnie jak macie urlop to trzeba to wykorzystac nawet w bliskiej okolicy Tym bardziej, że mieszkacie na takich fajnych terenach

[betig1975]

Napisane przez kulbit

hahahha widzę, że Ty nawet przyśpiewki znasz

Nie ma sprawy No chyba, że po tym piwie w górach nie będziesz mnie już chciała na oczy widzieć..

No tak to jest w górach.. dlatego ja kupuje takie spodnie na mega wyprzedażach, zeby było jak najtaniej.. no w lupkach nie umiem kupować i tyle:/

No pwnie jak macie urlop to trzeba to wykorzystac nawet w bliskiej okolicy Tym bardziej, że mieszkacie na takich fajnych terenach

ano znam

nie sądzę

U mnie nie ma ani górskich sklepów, ani sportowych w których można byłoby trafić coś fajnego. Zwykle takie ubrania kupuję w Warszawie w Decathlonie lub w sklepikach w Realu. A jak nie jestem w W-awie to zostają lumpki. Kochana, Ty to masz raj zakupowy u siebie, ja mam problem z zakupem bluzki w moim rozmiarze

Ostatni dzien w pracy
Właśnie szef mi powiedział, że mogę pojechać o 12, ale zostanę do 14. W koncu dziś nie wyjeżdżam, a muszę pozamykać kilka spraw.

Madziu - a Wy wyjeżdżacie już dziś w nocy?

[kulbit]

Napisane przez betig1975

ano znam

nie sądzę

U mnie nie ma ani górskich sklepów, ani sportowych w których można byłoby trafić coś fajnego. Zwykle takie ubrania kupuję w Warszawie w Decathlonie lub w sklepikach w Realu. A jak nie jestem w W-awie to zostają lumpki. Kochana, Ty to masz raj zakupowy u siebie, ja mam problem z zakupem bluzki w moim rozmiarze

Ostatni dzien w pracy
Właśnie szef mi powiedział, że mogę pojechać o 12, ale zostanę do 14. W koncu dziś nie wyjeżdżam, a muszę pozamykać kilka spraw.

Madziu - a Wy wyjeżdżacie już dziś w nocy?

To prawda mam na pewno większy wybór niz osoby z mniejszychm miejscowości.

Tak dzis jakoś w nogdzinach nocno-porannych, jeszcze zobaczymy

[betig1975]

Ale super
To dziś czeka Was pakowanie
Jak będziesz mieć wieczorami chwilkę to poproszę o jakieś dwa zdania gdzie byłaś i jak pogoda

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Ale super
To dziś czeka Was pakowanie
Jak będziesz mieć wieczorami chwilkę to poproszę o jakieś dwa zdania gdzie byłaś i jak pogoda

Będę się na pewno odzywała
a Ty daj proszę znac jak dojedziecie żeby to piwo nam nie przepadło

Pozdrawiam resztę Czarownic

[kropka75]

Kobity wywędrowały w góry i wątek umarł.

[kropka75]

A ja już po... chlip chlip...


Już się nie mogę doczekać Waszych wrażeń i fotek.

Madzik...

[kulbit]

Napisane przez kropka75

A ja już po... chlip chlip...


Już się nie mogę doczekać Waszych wrażeń i fotek.

Madzik...

Ja też juz powoli po... zaczynam sie pakować właśnie..

Wrażenia pewnie na wątku z górami coby tu nie przynudzać co do fotek to juz raczej z Warszawy
mam też kilka z orłem na ręku

[betig1975]

O a Kropka tu wrzuciła fotki A ja właśnie na górskim napisałam, żebyś coś wrzuciła
Jak Twoje wrażenia? Jak traska?


Madziu - a fotkę z orłem to poproszę na maila

[kulbit]

Napisane przez betig1975

Madziu - a fotkę z orłem to poproszę na maila

Właśnie te z orłem to tylko na maila mogę zapodać bo tutaj nie chcę na forum
Wyślę - nie ma kłopotu

Kropcia w ogóle to fajne foteczki cyknęliście

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Ja też juz powoli po... zaczynam sie pakować właśnie..

Wrażenia pewnie na wątku z górami coby tu nie przynudzać co do fotek to juz raczej z Warszawy
mam też kilka z orłem na ręku

No to spokojnego powrotu.

Nam się wracało fajnie. Krótki korek zaliczyliśmy gdy przecinaliśmy zakopiankę, a tak poza tym to super droga. Co prawda przez te wsie musiałam się poddać po 120km i mąż zasiadł za koło, bo ja mam kurzą ślepotę i jak nie ma pasów czy latarni to wymiękam.

Oki, poczekam. Na tego oreła też.

Napisane przez betig1975

O a Kropka tu wrzuciła fotki A ja właśnie na górskim napisałam, żebyś coś wrzuciła
Jak Twoje wrażenia? Jak traska?


Madziu - a fotkę z orłem to poproszę na maila

A coś tam wrzucę, ale nie takie ładne jak Wasze.

Wrażenia super. Co prawda muszę zacząć jeść glukozaminę, bo mi kolano prawe na Jaworzynce poszło nieco, a jeszcze je pedałem gazu dobiłam.

A traska super. Droga przez Boczań fajna, tylko tak bez ostrzeżenia od razu wspinaczka. Mąż mi się nieco zdziwił. Za to wyżej jest lepiej. I piękne widoki.
Szlak z rozwidlenia (Murowaniec, CzSG, Kasprowy) w kierunku CzSG cudny, uwielbiam takie kamole. Choć wcale nie lajtowy. Widoki piękne. Powrót nim za to bardzo miły. Na dół szliśmy doliną Jaworzynki - podobała mi się ta trasa, zwłaszcza w dół.

Szlaki z dołu, z perspektywy CzSG imponujące, droga na Karb wygląda stamtąd porażająco. O Granatach nie wspomnę

Widok na Kościelec

Napisane przez kulbit

Właśnie te z orłem to tylko na maila mogę zapodać bo tutaj nie chcę na forum
Wyślę - nie ma kłopotu

Kropcia w ogóle to fajne foteczki cyknęliście

A czemu??

E tam... Coraz mniej mi się podobają foty z tego sprzętu. Już inna rzecz, że wizaż tak zżera jakość, że szału dostaję...

Aaaa... zapomniałam...
Masz super włosy! Fryzurkę zresztą też.
Moje marzenie takie lejące, gładkie futro mieć.

[hihi]

Hej, mimo, że ja nie-górska, to foty chętnie pooglądam

[kropka75]

Napisane przez hihi

Hej, mimo, że ja nie-górska, to foty chętnie pooglądam

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1673


A Ty już po wakacjach nie-górska kobitko?