Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;21289303]A bo ja kula szpiegula jestem

Siala, a lekarkę też rozumiem - ona na pewno ma również mnóstwo faktycznie przewrażliwionych matek (lub tylko takich, co to na forum nie siedzą i guzik same wiedzą ). A filmik pokazać możesz, czemu nie.[/QUOTE]
Ano racja ale tłumaczyłam jej, że to nie jest takie płakanie bo płakanie tylko wycie, że zupełnie inne od tego jak się budzi i jest głodny, starałam się właśnie uzmysłowić, że nie panikuję z byle kwęku.
wybaczam jej to bo jest świetną lekarką i może miała gorszy dzień

[anoxa]

siala o dawkowaniu cos takiego znalazlam
Dawkowanie:
W ostrych stanach 1 czopek kilka razy dziennie. Po uzyskaniu poprawy 1 czopek 2-3 razy dziennie. U niemowląt od 1. dnia życia do 6 miesięcy maksymalnie 1 czopek 2 razy dziennie.

chyba profilaktycznie kupie te czopy zeby miec w domu

uciekam spac dobranoc mamuski

[Siala_Bala]

Napisane przez anoxa

siala o dawkowaniu cos takiego znalazlam
Dawkowanie:
W ostrych stanach 1 czopek kilka razy dziennie. Po uzyskaniu poprawy 1 czopek 2-3 razy dziennie. U niemowląt od 1. dnia życia do 6 miesięcy maksymalnie 1 czopek 2 razy dziennie.

chyba profilaktycznie kupie te czopy zeby miec w domu

uciekam spac dobranoc mamuski

ja chciałam dac pół by złagodzić jego ryk i sprawdzić siłę działania ale uciekał z dupki.. tż wsadził i przytrzymał mu pośladki zaciśnięte ale założył pieluchę po czasie i były pierdy i czopek wyleciał bo znalazłam potem kawałek nierozpuszczony na nodze małego
wczoraj już daliśmy jeden cały i nie było problemów z aplikacją.

Te czopki to rewelacja, kocham je prawie tak mocno jak moje dziecię rozdarte a zawsze się kiedyś przydadzą, choćby przy ząbkowaniu

Nawet nie macie pojęcia jak wypoczęłam dzisiaj.. mimo że nie spałam bo się bałam, że mały się lada chwila rozbeczy ale on tak pięknie spał
Teraz mija 3h od poprzedniego amciu i tez nie wiem czy się kłaść czy nie, za ile on wstanie.. czopek dawany 27h temu więc na pewno już nie działa.. może mały się obudzi niedługo.. i się nie opłaca zasypiać.

[marta_d1]

Siala do spania!! Chociaż 20 minut , zawsze to cos. Mam nadzieję, że Sebek będzie spał grzecznie a Ty nabierzesz sił.

Mały sie pewnie zaraz obudzi. Juz panikuje, bo nie wiem czy wystarczająco dużo mleka mu przygotowałam. Nie mam zamiaru powtórzyć akcji z wczoraj, kiedy 3 razy dorabiałam. Nadal mam leki jak ta noc przetrwamy. Wczoraj było dobrze.

[niezawsze]

ja wlasnie tez sie zastanawiam czy klasc sie spac czy czekac na karmienie, ktore powinno juz byc prawie 2h temu

[FraniaPirania]

hi!
kolejny dzien zlecial, maluchy o kolejny dzien starsze
Siala wspolczuje, oby to szybko sie skonczylo, czytalam Twoje posty i pomyslalam jak to dobrze ze moj tak nie ma, i nie minelo z pol godziny i masz Ci los! jadl, potem mu sie odmienilo, bek i koniec, latalam z nim jak glupia po domu, dopiero sie uspokoil jak mu spiewalam ,,witaj majowa jutrzenko,, ale nie o tym chcialam, chcialam napisac ze moze masz w domu za cicho? znaczy moj tak ma ze jak jest w domu za cicho to spi niespokojnie, a jak odkurzam to nawet bujac nie trzeba, sam zasypia, wiec w domu na okraglo cos leci, a z racji tego ze mam tylko angielksa TV puszczam mu plyty z wesel, (dobrze ze mam pare) i tak leca na okraglo, az sie nie raz chce spiewac: ona temu winna, ona temu winna, pocalowac go powinna ale w sumie on wchodzi do domu i juz placze... hmm... czasami jest tak ze ma za duzo wrazne, niby na wyjsciu wszystko ok, a w domu meksyk... sama nie wiem, a moze faktycznie ktos go zauroczyl? moze przyczep mu cos czerwonego do wozka, albo na ubranko
czekam teraz az ksieciunio sie obudzi, bedzie cysial, i zeby tak spal do 8 rano
marzenie scietej glowy

[Siala_Bala]

Napisane przez niezawsze

ja wlasnie tez sie zastanawiam czy klasc sie spac czy czekac na karmienie, ktore powinno juz byc prawie 2h temu

no i z każdą minutą wydaje nam się, ze zaraz się obudzi a tu jak na złość śpi jak dzik i w rezultacie jakbyśmy się położyły jak pierwszy raz o tym pomyślałyśmy to już byśmy były wyspane

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez FraniaPirania

hi!
kolejny dzien zlecial, maluchy o kolejny dzien starsze
Siala wspolczuje, oby to szybko sie skonczylo, czytalam Twoje posty i pomyslalam jak to dobrze ze moj tak nie ma, i nie minelo z pol godziny i masz Ci los! jadl, potem mu sie odmienilo, bek i koniec, latalam z nim jak glupia po domu, dopiero sie uspokoil jak mu spiewalam ,,witaj majowa jutrzenko,, ale nie o tym chcialam, chcialam napisac ze moze masz w domu za cicho? znaczy moj tak ma ze jak jest w domu za cicho to spi niespokojnie, a jak odkurzam to nawet bujac nie trzeba, sam zasypia, wiec w domu na okraglo cos leci, a z racji tego ze mam tylko angielksa TV puszczam mu plyty z wesel, (dobrze ze mam pare) i tak leca na okraglo, az sie nie raz chce spiewac: ona temu winna, ona temu winna, pocalowac go powinna ale w sumie on wchodzi do domu i juz placze... hmm... czasami jest tak ze ma za duzo wrazne, niby na wyjsciu wszystko ok, a w domu meksyk... sama nie wiem, a moze faktycznie ktos go zauroczyl? moze przyczep mu cos czerwonego do wozka, albo na ubranko
czekam teraz az ksieciunio sie obudzi, bedzie cysial, i zeby tak spal do 8 rano
marzenie scietej glowy

poplułam komputer wodą z sokiem wariatko
teraz jak znam życie to pół nocy mi będzie chodziła ta majowa jutrzenka po głowie bo to takie zrywne i gdyby nie środek nocy to by pewnie se pośpiewała
Nawet najdurniejsza metoda, jeśli jest skuteczna.. to wcale nie jest durna!

może jak Twój synek lubi takie mocne kawałki to jakim wojskowym zostanie? Puść mu z neta jakąś defiladę i może mu się spodoba jak lubi takie umpa umpa

[FraniaPirania]

Napisane przez Siala_Bala

może jak Twój synek lubi takie mocne kawałki to jakim wojskowym zostanie? Puść mu z neta jakąś defiladę i może mu się spodoba jak lubi takie umpa umpa

sie pomysli
ksieciunio spi jak na razie mimo ze ma byc wlasnie karmiony i straszy mnie, co chwile wzdycha
ogladalam wczoraj zdjecia jednej z was ( wybaczcie, zapomnialam nicka ) z wlosami rudymi, i mnie podkusilo i tez sie farblam na piekny kolor i synek mnie chyba nie poznal... myslicie ze to mozliwe?

[Siala_Bala]

Napisane przez FraniaPirania

sie pomysli
ksieciunio spi jak na razie mimo ze ma byc wlasnie karmiony i straszy mnie, co chwile wzdycha
ogladalam wczoraj zdjecia jednej z was ( wybaczcie, zapomnialam nicka ) z wlosami rudymi, i mnie podkusilo i tez sie farblam na piekny kolor i synek mnie chyba nie poznal... myslicie ze to mozliwe?

Moje zdjęcia
I jak wyszedł kolor?
Mój na obrazku wyglądał i na wzorniku jak ciemna śliwka, prawie czarne z fioletowym refleksem a wyszło co wyszło.. tak jak nazwa mówiła - burgund
ale się zdziwiłam

o takie coś mi chodziło mniej więcej:
http://images.chemistdirect.co.uk/im...888_152185.jpg ale tych farb nie było u mnie w sklepie.

Oto opakowanie i kolor jaki miał wyjść:
http://www.otoli.pl/files/zdjecia/pr...10131011_b.jpg
a wyszło to co widziałaś "lekka" różnica -_-

i teraz nie wiem jaki kolor powinnam wybrać następnym razem by uzyskać efekt o jaki mi chodzi

[FraniaPirania]

ja wlasnie taki kolor chyba mam, jak Ty chcialas, czyli czarny z odcieniem fioletu spora roznica bo mialam blond z delikatnym brazem, wiec maly sie patrzyl, podnosil jedna brew ze zdziwienia, wyrzucil cmoka i nawet go nie chcial a potem plakal... moze za blond mama tesknil

[Siala_Bala]

Napisane przez FraniaPirania

ja wlasnie taki kolor chyba mam, jak Ty chcialas, czyli czarny z odcieniem fioletu spora roznica bo mialam blond z delikatnym brazem, wiec maly sie patrzyl, podnosil jedna brew ze zdziwienia, wyrzucil cmoka i nawet go nie chcial a potem plakal... moze za blond mama tesknil

może i mojemu o to chodziło
Bo ja wcześniej też blond/brąz balejaż miałam

Dzieć nakarmiony więc spadam spać bo nie wiadomo ile ta sielanka potrwa
Aha! Dawaj mi tu chociaż jedno zdjęcie nowych włosów!

[FraniaPirania]

Napisane przez Siala_Bala

może i mojemu o to chodziło
Bo ja wcześniej też blond/brąz balejaż miałam

Dzieć nakarmiony więc spadam spać bo nie wiadomo ile ta sielanka potrwa
Aha! Dawaj mi tu chociaż jedno zdjęcie nowych włosów!

no widzisz! to dla tego plakal
ja jeszcze pisze bo malego mama karmi, jednak babcia to fajny wynalazek
dam zdjecie jutro, bo tez bede leciec spac, o ile maly pojdzie chyba ze nie pojdzie, to jeszcze dzis, ale juz tnie komara

[bassienkaw]

Witajcie kochana.melduje się wkońcu w tym wątku!!! Najwyższa pora. Nie nadrabian bo nie mam kiedy,nie wiem jak będzie z tym bym była na bieżąco,bo komputera nie włączan,tylko przez telefon w nocy przy karmieniu,czasem w dzień podglądam co tam w necie się dzieje. Nie chce tracić czasu,przy dwójce jest co robić. Pamiętam jak przy Łucji miałam dużo czasu gdy się urodziła,a teraz... Teraz jest albo Julia,albo Łucja,i mąż też którym trzeba się zająć, nacieszyć.

Jutro wkleję to co na blogu pisałam o porodzie i wogóle. Tylko muszę komputer w tym celu włączyć. Wkleję zdjęcia jakieś. I postaram się być tu co jakiś czas.

---------- Dopisano o 04:14 ---------- Poprzedni post napisano o 04:09 ----------

Dziewczyny i mam pytanie,temat dość wrażliwy i niezbyt miły. Czy którąś z was ma może problem z hemoroidami? Mi przy porodzie wyszła jedna buła,jest na zewnątrz i potrafi dać w kość. Położna kazała maśc sobie jakąś kupić i smarowac,masować i wogóle. Ale jak narazie nic to nie daje. Boryka się ktoś również z tym problemem?w sumie nie sądziłam że mnie to spotka,a niestety,jednak. I uprzykrza mi to co nieco życie

[karolcia228]

Napisane przez wiolek1

Morgana le Fay ja składałam podanie tydzień temu we wtorek ( wcale nie potrzebny był pesel- doniosłam dzisiaj ) dzisiaj pani dzwoniła, że jest decyzja więc poszłam podpisać a pieniążki mam dostać na konto 20 sierpnia. ale z tego co pamiętam karolcia dostała po paru dniach czy jakoś tak pisała ( chodzi mi, że dostała to "zwykłe" becikowe, ja dostane oba 20 sierpnia ) więc pewnie zależy od gminy

Tak ja dostalam dos szybko, bo TZ zaniusł wniosek w poniedzialek, a w srode juz kase na koncie mialam
Ale moze to zalezy od ich wewnetrznych zasad ale i tak nie tak zle
Ja juz dostalam kase z becikowego, nalezy mi sie tylko 1000zl bo za duzo zarabiam i z PZU

Napisane przez Basia84

czesc mamuski Oscar zaczal juz przesypiac ladnie noc jak zasnie kolo 8.15 to nastepna pobudka dopiero 3 a pozniej juz rano jednak zageszczanie mleka pomoglo.

siala wspolczuje ci problemow z synkiem, moze cos mu nie odpowiada u was w domu? moj synus np nie bedzie jezdzil w samochodzie meza. jak samochod jedzie to jeszcze jest wszystko w porzadku ale jak stanie np na swiatlach to ryk i nic nie pomaga, za to w moim samochodzie cisza. nasze dzieci czasami sa skomplikowane w obsludze

A Jak zageszczasz to mleczko?Lekarka ci kazala?

Siala - z tego co pamietam jak pracowalam w skarbowce to bedzie wam potrzebne zaswiadczenie za rok 2009, ono jest bezplatne, ale trzeba wypisac wniosek w skarbowce i wydawane od reki
Rodzinne uaktualnia sie co 6miesiecy

[Siala_Bala]

Napisane przez bassienkaw

Dziewczyny i mam pytanie,temat dość wrażliwy i niezbyt miły. Czy którąś z was ma może problem z hemoroidami? Mi przy porodzie wyszła jedna buła,jest na zewnątrz i potrafi dać w kość. Położna kazała maśc sobie jakąś kupić i smarowac,masować i wogóle. Ale jak narazie nic to nie daje. Boryka się ktoś również z tym problemem?w sumie nie sądziłam że mnie to spotka,a niestety,jednak. I uprzykrza mi to co nieco życie

Basiu, mnie też to spotkało.. coś mnie tam bolało no to przy kąpieli pomacałam palcem a tam właśnie buła.. myślę - jezus maria mam guza, to pewnie rak i umrę.. i jeszcze zła na siebie byłam, że umrę na raka dupy ale po chwili mnie olśniło, że to te hemoroidy.. to i tak się dziwię, że dopiero teraz mi wyszły bo przecież pracę miałam siedzącą - zero ruchu przez 9 godzin.. w domu siedzenie przed kompem.. no i ciąża. Skumulowało się i wyszła buła. Powiedziałam mamie a ona, że też miała ale nic z tym nie robiła tylko kremem smarowała i jej zniknęło. Moja mama uważa krem nivea za lekarstwo na wszystko
No i smaruję, kituję ten krem dookoła i na bułę.. uczucie mam jakbym nawaliła w gacie i ból przeszedł, buła nie zniknęła.. jak znowu zacznie boleć to poszukam czegoś bardziej na tę dolegliwość.. ponoć nasiadówki w naparu z kory dębu są dobre i polecane no i jakieś maści różne.. procto-glyvenol na przykład i posterisan.. więcej nie znam.

Napisane przez karolcia228

Siala - z tego co pamietam jak pracowalam w skarbowce to bedzie wam potrzebne zaswiadczenie za rok 2009, ono jest bezplatne, ale trzeba wypisac wniosek w skarbowce i wydawane od reki
Rodzinne uaktualnia sie co 6miesiecy

No to też właśnie dziwne, że mówiła o 2008, dwa razy wymieniła ten rok a nie 2009.. ale tak czy siak to ja pracowałam i mąż też, choć wtedy nie był jeszcze mężem. Cóż, że zarabialiśmy minimalne krajowe czyli tyle co kot napłakał..ale po zsumowaniu i podziale nie ma siły i wyjdzie więcej jak 504zł na osobę.

Jak to się nazywa ten świstek co mam po niego iść? Bo żebym wiedziała o co konkretnie wołać a nie tłumaczyć w okienku co, po co i na co i dlaczego

[wiolek1]

Napisane przez Xawmeli

wiolek--jak sobie radzicie......mieszkacie sami??

tak mieszkamy sami tzn wynajmujemy mieszkanie
ano jakoś sobie radzimy nie jest źle tż ogólnie pracuje ( tylko szef go w styczniu zwolnił po to zeby szedł na kuronia więc nawet lepiej dla nas, bo więcej kasy było ale się już skończyło )
teraz było przewalone bo 2 miesiące nie pracował ( przez rozwaloną rękę ) więc nie było kasy ale powoli będziemy nadrabiac a ja jako inteligentna mamusia zaopatrzyłam się we wszystko dla dziecka wcześniej, więc z tym nie było problemu

Napisane przez Siala_Bala

Dziewczyny... a do obliczenia czy się należy to drugie becikowe czy inne dodatki podawałyście ze skarbówki zaświadczenie o dochodach/czy pit za który rok? Mnie babka z mopsu mówiła o 2008.

u nas też było z 2008 ale mogło być i z 2009 więc się dowiedz
a u mnie wogóle to były brane pod uwage zarobki z 2008 ( za 2009 by mi nie przyznali ) plus do tego moja ręta za 2009 ( w 2008 jeszcze nie miałam ) i zaświadczenie z bezrobocia tż za 2010 więc ja już nie ogarniam jak oni to liczą, w każdym razie fajne były panie i fajnie mi policzyły, że wyszło jednak


Basia84 eeehh zazdrosze tyle godzin snuuu ja co 3 godziny wstaje

a mój mały dzisiaj już 3 dzień się pożygał :/
i nie wiem czy mam już lecieć do lekarza bo od 3 dni codziennie po 1 razie.
i to pewnie przez to, że je łapczywie i mu się za nic nie odbija, no poprostu się nie da
i to, że mu się ulewało to normalne ale jak 3 razy się pożygał to powinnam iść do lekarza ?

Siala ja też miałam najniższą krajową w 2008 i tż też i wyszło spoko. tylko mi potem skomplikowała renta w kolejnym roku dlatego takie kombinowania miałam.
nie wiem na jakiej zasadzie oni licza ale powinnas dostać więc idź się dowiedz a w skarbówce wybierasz zaświadczenie o dochodach za 2008 rok ( swoje i męża ) mówisz, że do becikowego potrzebujesz ( wybierz sobie od razu za 2009 rok bo jeżeli teraz ci przyznają to i tak od września składa się na nowy okres więc wtedy biorą z 2009 )

[papeteria]

heloł
no i znowu mam kupe nadrabiania ...
dopadło mnie zapalenie piersi przez dwa dni dreszcze i 40 stopni gorączki ..masakra!!!
Poza tym wczoraj bylismy u pediatry i wszystko w porzadku ....
mały wczoraj nie spał cały dzien za to w nocy był spokój

[Siala_Bala]

Napisane przez wiolek1

a mój mały dzisiaj już 3 dzień się pożygał :/
i nie wiem czy mam już lecieć do lekarza bo od 3 dni codziennie po 1 razie.
i to pewnie przez to, że je łapczywie i mu się za nic nie odbija, no poprostu się nie da
i to, że mu się ulewało to normalne ale jak 3 razy się pożygał to powinnam iść do lekarza ?
jak mój nie chce odbić położony na moim ramieniu to jeszcze trzymając go za pupkę robię takie ruchu okrężne nim całym - wtedy masuje sobie brzuszek o mój cyc i beka pięknie, może spróbuj
I poklepując - poklepuj plecki i lewą stronę malucha.
Co do wymiotów to nie pomogę
Siala ja też miałam najniższą krajową w 2008 i tż też i wyszło spoko. tylko mi potem skomplikowała renta w kolejnym roku dlatego takie kombinowania miałam.
nie wiem na jakiej zasadzie oni licza ale powinnas dostać więc idź się dowiedz a w skarbówce wybierasz zaświadczenie o dochodach za 2008 rok ( swoje i męża ) mówisz, że do becikowego potrzebujesz ( wybierz sobie od razu za 2009 rok bo jeżeli teraz ci przyznają to i tak od września składa się na nowy okres więc wtedy biorą z 2009 )
becikowe zwykłe dostanę ale jeszcze jest drugi 1000zł od miasta i tu już jest kryterium dochodowe. Nie wiem za bardzo jakie jeszcze dodatki mogę uzyskać od MOPSu.

Napisane przez papeteria

heloł
no i znowu mam kupe nadrabiania ...
dopadło mnie zapalenie piersi przez dwa dni dreszcze i 40 stopni gorączki ..masakra!!!
Poza tym wczoraj bylismy u pediatry i wszystko w porzadku ....
mały wczoraj nie spał cały dzien za to w nocy był spokój

Uuuu współczuję..
ale mam nadzieję, że cyce już opanowane i wszystko jest dobrze

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

U nas przebojów ciąg dalszy..
Wczoraj było super, w nocy też w miarę a dziś od karmienia 7:10 znowu jest jakaś jazda.
Nie płacze aż tak i nie cały czas.. ale przysypia i nagle budzi go coś strasznego i jest płacz straszny, kwękanie i "oj oj oj".. tak jakby go coś bolało ale kurde co znowu? Brzuch miękki, pierdzi, kupa była.
Teraz znowu śpi ładnie a za chwilę zerwie się szaleńczo ssać smoczek i będzie krzyczał.
Moja mama podejrzewa, że on jest taki przez nerwy, że nerwowo czasem je i nerwowo śpi i zrzuca to na mnie, że ja byłam nerwus w ciąży i że on jest taki przeze mnie.

[karolcia228]

Napisane przez Siala_Bala

No to też właśnie dziwne, że mówiła o 2008, dwa razy wymieniła ten rok a nie 2009.. ale tak czy siak to ja pracowałam i mąż też, choć wtedy nie był jeszcze mężem. Cóż, że zarabialiśmy minimalne krajowe czyli tyle co kot napłakał..ale po zsumowaniu i podziale nie ma siły i wyjdzie więcej jak 504zł na osobę.

Jak to się nazywa ten świstek co mam po niego iść? Bo żebym wiedziała o co konkretnie wołać a nie tłumaczyć w okienku co, po co i na co i dlaczego

Zaświadczenie o dochodach za rok....do rodzinnego

[wiolek1]

Napisane przez papeteria

heloł
no i znowu mam kupe nadrabiania ...
dopadło mnie zapalenie piersi przez dwa dni dreszcze i 40 stopni gorączki ..masakra!!!
Poza tym wczoraj bylismy u pediatry i wszystko w porzadku ....
mały wczoraj nie spał cały dzien za to w nocy był spokój

biedna mam nadzieję że szybko ci przejdzie...

Siala wszystko co pisałam na temat becikowego to właśnie tego 2 w którym nie można przekroczyć 504 zł ( chociaz jeżeli się nigdy nie brało rodzinnego to coś tam coś tam ten próg w 1 roku wzrasta o nie całe 50 zł chyba coś mi tak teściowa gadała ) ale w każdym razie nie licz sobie sama tylko z dochodami ze skarbówki idz do MOPSU i niech tam ci panie wylicza ale na moje oko powinno ci wyjść

klepie klepie i dupa :/ spróbuje z tym masowaniem

[hd2005]

dzien dobry

mielismy wczoraj przeboje.
Mały rano miała gorączkę. Zadzwoniłam do przychodni z pytaniem "co robić".Odpowiedz "przyjechać do przychodni". Pojechałam.

Głupia pani pediatra (zmienię ją na 100 % bo ludzka głupota nie zna granic) obejrzała małego, nawet nie sprawdziła temperatury i wystawiła skierowanie do szpitala. Powiedziała "muszą Państwo jechać do szpitala, prosze jechać tam lub tam a potem mąż dowiezie pani torbę Zostaną Państwo na 2-3 dni, zrobią badania itd". W sumie wskazaniem była tylko tem.

Przyjechaliśmy do domu, spakowałam torbę... Jak ja tego nienawidzę!!!!!! Chyba mam traumę po przebojach poporodowych.

Pojechaliśmy do szpitala. A tam już normalni ludzie, spokojne podejście. Zrobili wielkie oczy gdy przeczytali na skierowaniu "wysoka tem. i inne zachowanie". Ze zdziwieniem pytali o inne zachowanie... Nie wiem co ta baba z przychodni miała na myśli. Mały płakał bo był głodny, był czerwony.

Obejrzeli małego, zmierzyli tem. pobrali krew do badań, mocz. Badania wyszły super. Tem. nie było. Obserwowali i wypuścili nas do domu.

Ta głupia baba z przychodni wystraszyła nas. Do tego jest niemiła. Byłam u niej dwa razy i za każdym razem czułam sie jak wyrodna matka. Pediatra jednak powinien być człowiekiem z powołaniem!

[bassienkaw]

Siala ja mam avenoc maść. Ale nie zauważyłam by mi jakoś bardzo pomagało,dwa razy dziennie smaruje,masuje i wsadzam do środka jak położna kazała

Czy którąś jeszcze po porodzie ma problem z hemoroidami?

Co do becikowego to jeszcze nie składałam. To drugie mi nie przysługuje na pewno.

A co do odbijania to przy Łucji nam w odbiciu pomagało przechylenie jej do góry nogami,wiecie głową w dol i do pionu,głową w dol i do pionu. Trochę poklepać i powinno pójść

[niezawsze]

Napisane przez papeteria

heloł
no i znowu mam kupe nadrabiania ...
dopadło mnie zapalenie piersi przez dwa dni dreszcze i 40 stopni gorączki ..masakra!!!
Poza tym wczoraj bylismy u pediatry i wszystko w porzadku ....
mały wczoraj nie spał cały dzien za to w nocy był spokój

wspolczuje zapalenia
to musialo byc cos we wczorajszym dniu jesli nie tylko u mnie byly cyrki ze spaniem, bo dzis jest spokoj a wczoraj 2h darcie paszczy bylo i tak do 18

Wiolek moja tez mi rzygnie czasem i pediatra powiedzala, ze sie przejada

[karolcia228]

HD - nio to faktyczznie jakas nawiedzona?
A jak mierzylas tem.?? Bo ja mam termometr do pupy i wyszlo mi 37,5 ale podobno odejmusie sie 0,5 stopnia.
Mala ostanio zamiast zatwardzenia, miala lekkie rozwolnienie, robila kupki, nie byly twarde ale i nie wodniste...byly niewielkie ale czestrze, dzis byly tylko 2 wiec narazie spoko choc byla troszke markotna, ale je mleko, pije herbatke wiec narazie oki...chyba musi przywyknac do mleka.

[niezawsze]

Haniu zmien jak najszybciej ja, zadzialala na zasadzie spychologii ehh konowal a nie lekarz

[anoxa]

basiennka ja niestety mialam hemoroid trwalo to ponad tydzien a bol byl taki ze chodzic nie moglam wyszly mi po porodzie jakis czas bo kazali mi brac zelazo i mialam zatwardzenie naszczescie juz jest ok ale tak jak pisalam trwalo to ponad tydzien a ze bylismy akurat z malym u lekarza to spytalam co moge brac i kazal mi brac tabletki detralex i masc ruskorex lacznie zaplacilam za to jakie 60zl ale pomoglo i podobno trzeba je leczyc zeby nie wracaly bo nie leczone maja tendencje powracajaca z nasilona sila

hd chyba bym to tej pindy zadzwonila i powiedziala jej co nieco gl.upia baba! a jesli chodzi o placz gdy musialas zaczac podawac sztuczne mleko to znam to jak dowiedzialam sie o zapaleniu piersi to tak zaczelam plakac ze nie moglam sie uspokoic mama z siostra mi tlumaczyly caly czas ze sztuczne mleko to nie koniec swiata a mimo wszystko bylo mi z tym bardzo zle

i z tym becikowym to tak jak pisalam u nas tez jest 2008 rok

[belunia1985]

u na wczoraj byla jazda... wzielam malego na spacer bo b6la fajna pogoda, po deszczu, rzesko. bylismy na dworze jakies 45 min, jak tylko weszlam do domu zaczal kwekac. nakarmilam, przewinelam a on zaczynal coraz bardziej... w koncu zaczął się drzec jakby go ktos obdzieral ze skory, przy tym niemilosiernie ziewal. nic nie pomaglo. jak troszke sie uspokoil czyli po 20, (a zaczal plakac po 18) chcielismy go wykapac. i tu tez jazda, tak plakal, ze tz sie wystraszyl ze się na serio zatchnie, potem to juz ochrypl z tego pisku, w rezultacie w wodzie zamoczyl tylko tylek, bo natychmiast musielismy go wyciągnąc, bo juz byl siny z pisku. okolo 21 zasnal, ale musialam trzymac go za raczkę, a i tak wybudzal sie co chwila. naprawde do teraz nie mam pojecia o co chodzilo, jesli nic go nie bolalo, bo tego nie wiem dzis rano juz zaczynal od nowa ale jakos go uspokoilam, teraz spi. wydaje mi sie ze to ze zmeczenia, ale pewna nie jestem... chociaz jak tak teraaz sobie przypomne to chyba nic go nie boalalo bo jak go rozbieralam do kapania to sobie gugal, pogodny byl. bosheee, dlaczego on tak niecierpi sie kapać?

[Morgana le Fay]

Napisane przez FraniaPirania

hi!
kolejny dzien zlecial, maluchy o kolejny dzien starsze
Siala wspolczuje, oby to szybko sie skonczylo, czytalam Twoje posty i pomyslalam jak to dobrze ze moj tak nie ma, i nie minelo z pol godziny i masz Ci los! jadl, potem mu sie odmienilo, bek i koniec, latalam z nim jak glupia po domu, dopiero sie uspokoil jak mu spiewalam ,,witaj majowa jutrzenko,, ale nie o tym chcialam, chcialam napisac ze moze masz w domu za cicho? znaczy moj tak ma ze jak jest w domu za cicho to spi niespokojnie, a jak odkurzam to nawet bujac nie trzeba, sam zasypia, wiec w domu na okraglo cos leci, a z racji tego ze mam tylko angielksa TV puszczam mu plyty z wesel, (dobrze ze mam pare) i tak leca na okraglo, az sie nie raz chce spiewac: ona temu winna, ona temu winna, pocalowac go powinna ale w sumie on wchodzi do domu i juz placze... hmm... czasami jest tak ze ma za duzo wrazne, niby na wyjsciu wszystko ok, a w domu meksyk... sama nie wiem, a moze faktycznie ktos go zauroczyl? moze przyczep mu cos czerwonego do wozka, albo na ubranko
czekam teraz az ksieciunio sie obudzi, bedzie cysial, i zeby tak spal do 8 rano
marzenie scietej glowy

majowa jutrzenka rozbawiła mnie do łez

no ale cos w tym jest, że dzieciaki zawsze upatrza sobie te najgłupsze kawałki. Pamiętam jak mojej kuzynki córa szalała za piosenka "jedna baba drugiej babie wsadziła do dupy grabie"....

A dzisiaj u nas kolejna kompletnie przespana noc nie wiem czy to normalne, że tygodniowe dziecko najada sie o 23 i budzi dopiero o 6 rano

Siala, też Ci życzę, żeby to był tylko skok i po 5 tyg spokój...

[anoxa]

papateria wspoczuje bo wiem co to znaczy... a dostalas jakis antybiotyk?

sms od aniaa24

Wyszli juz ze szpitala Michasiowi wyszedl lekki refluks i dostal jakies leki na to i masc na krostki i zazar beda wracac do Gdanska

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

a my od wczoraj znowu bez kupki jak wczoraj bylo 5 dnisiaj jeszcze nic Panie Boze spraw zeby Hubcio zaczal srajtac

a i maz sie smieje z naszego syna ze stary juz jest bo 4 tyg dzisiaj mu mijaja

[karolcia228]

Napisane przez anoxa

a my od wczoraj znowu bez kupki jak wczoraj bylo 5 dnisiaj jeszcze nic Panie Boze spraw zeby Hubcio zaczal srajtac

a i maz sie smieje z naszego syna ze stary juz jest bo 4 tyg dzisiaj mu mijaja

Ja sie tak modlilam, ze az lekkiej biegunki dostala...jak nie urok...