Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[czarownica3006]

Napisane przez Sparta

A jest,jest tylko zagadałam czy zadowolona jesteś? bo ja bardzoooo
To co kochana gubimy kilosy ??? raz, dwa?

no oczywiscie, ze zadowolona, torebka jest swietna chociaz na poczatku bylam tak troche do niej sceptycznie nastawiona a teraz rewelka, za taka cene lepszej bym nie znalazla

a co do kilosów... JASNE, ŻE TAK!!!! troche straciłam zapał i nadzieję ale przeciez udalo mi sie juz zrzucic polowe, pojadlam sobie jak najwieksza grzesznica... musze powrócić w pełni na diete i na forum i mysle, ze od poniedzialku, jak wroce do pracy to to zrobie jajka, filety i otreby rulez!!!!

[Basienka27]

Dziękuję za wyjasnienie, fajnie ,że jest to forum bo świetnie się wspieracie a to bardzo pomaga zwłaszcza bedąc na diecie))

[Sparta]

Napisane przez czarownica3006

no oczywiscie, ze zadowolona, torebka jest swietna chociaz na poczatku bylam tak troche do niej sceptycznie nastawiona a teraz rewelka, za taka cene lepszej bym nie znalazla

a co do kilosów... JASNE, ŻE TAK!!!! troche straciłam zapał i nadzieję ale przeciez udalo mi sie juz zrzucic polowe, pojadlam sobie jak najwieksza grzesznica... musze powrócić w pełni na diete i na forum i mysle, ze od poniedzialku, jak wroce do pracy to to zrobie jajka, filety i otreby rulez!!!!

pewnie kochana, damy radę
Ja od soboty zaczynam urlop i jak trafię w ręce babci to Ci mówię...będę jak świnia, brakować jedynie mi będzie jabłka w buzi ale to dopiero na III fazie

[rumcia1]

Napisane przez Agnese69

AHA!!! Tak się rozpisałam na Wasze tematy, że zapomniałam się pochwalić, że u mnie dzis z rana -0.3, czyli zgodnie z moimi wczorajszymi wizualizacjami
To mi dało dziś równiutkie 58 na wadze - hurrraaaaa!!!!
Czyli 9 kilo pogrążone!!! Idziemy w 10-te...

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------
Ooooo, TAK!

eh ta wizualizacja, może ja też zacznę?? Widzę, że ładnie Wam idzie w rytmie 4/3 i pewnie ja od 23 sierpnia tak zacznę.

[zlotqo]

Napisane przez Agnese69

AHA!!! Tak się rozpisałam na Wasze tematy, że zapomniałam się pochwalić, że u mnie dzis z rana -0.3, czyli zgodnie z moimi wczorajszymi wizualizacjami
To mi dało dziś równiutkie 58 na wadze - hurrraaaaa!!!!
Czyli 9 kilo pogrążone!!! Idziemy w 10-te...

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------



Ooooo, TAK!

klask i:braaawooo!!!

ja tak jak obiecałam ważę się dopiero w poniedziałek i wtedy Wam powiem

a teraz zmykam bachorków siostry pilnować, bawić się w ciuciubabkę i wogóle być wszystkim co sobie wymarzą miłęgo dniaaa

[tina03]

Napisane przez rumcia1

Pisałam Wam kiedyś, że w biedronce widziałam wieśniak, na którym na wieczku dużymi literami jak byk pisało, że jest w nim 3%. Po przeczytaniu tabelki okazało się, że w 50g jest 3,8g co daje w 1oog 7,6g tłuszczu i okazało się, że zamiast 3% on był jednak 7,6%owy.

Trzeba czytać tabelki na 100g, nie sugerować się tym co piszą na wieczku!

Taka ze mnie GAPA co się dała nabrać
Od dziś czytam te tabelki uważniej!!!!!!!!:eh em:

[broadwaydream]

Dzień doberek ależ sie nie wyspałam, ale muszę mykać tworzyć pierś na grilla i żelki, rodzinka sie zjechala i trzeba coś ogarnąć. Będę przykładnie dukać przyglądając się jak moja jeszcze nawet nie 20letnia siostra cioteczna wciska w siebie tłusty boczek i inne obrzydlistwa (wyglada juz jak amerykanski grubas, a nie daje sie namowic na zadna diete ). Trzymajcie sie dziewczyny coby nie popłynąć. Nadrobie was po raz drugi wieczorkiem

Napisane przez milaminka80

Witam

Gratki dla spadków A ja znowu na wage nie mialam kiedy wskoczyć
Wiem, wiem co za problem wejśc na 1s zobaczyc ile tak pokazuje, zejśc i po bolu. Tyle, ze z rana, to mi sie d... nigdy z budzikiem nie chce podnieść, to później mam tak, że w jednej ręce szczotka do zębów, druga ubiera i wszystko "na jednej nodze" robione, to o wadze zawsze zapomne i tak mam juz od 3 dni. Jakos ostatnio mam trudności ze wstawaniem. I co rano obiecuje sobie, że "dzisiaj się wyspię" a i tak wieczorem jestem tak leniwa, że jak sie juz usiąde to nawet do łózna moich zwlok mi sie nie chce zawlec i tyle z obietnicy :/
Mam nadzieje, ze jutro w końcu uda mi sie zwazyc, bo sama juz jestem ciekawa ile to teraz będzie. mam cicha nadzieję, na spadek jakis ladny

To już lepiej sie rano waz, waga nie przeklamana iloscia pochlonietego zarcia, mniejszy wynik, wiekszy banan na buzi a spieszyc sie nei ma co, najwazniejsze przykladnie dukac, co nie?

Napisane przez sonia26

Witam,
ja się witam dziś już z III Fazy. Małe podsumowanie.
Dukanie od 05.05.2010 -12 kg, reszta obwodów jest w podpisie.
Po 3,5 miesiącu dietkowania przyszedł wczoraj taki dzień kiedy powiedziałam dość i zjadłam: pół batonika WW, paczkę flipsów, kulki czekoladowe(garść), 6 kromek chleba z serem, piwo. Potraktowałam to jak ucztę i postanowiłam, że był to pierwszy dzień III Fazy. Waga już dawno wskazywała 55 i nie chciała spadać a @ nie widać wiec trzeba zacząć normalnie jeść. Dziś po obżarstwie było 1,2 kg wiecej dziś proteinowy czwartek wiec moze coś jutro spadnie. III Faza do 08.12.2010. Trzymajcie kciuki
Pozdrawiam i życzę spadków

Gratuluje IIIczki! Tylko nam nie popłyń i Dukaj przykladnie

[marzenioholiczka]

Wreszcie was doczytałam do końca! Zostawić was wieczorem to rano godzinę trzeba siedzieć i czytać

U mnie dzisiaj spadek 0,2kg więc powoli znów leci w dół. 2-godzinny rowerek zaliczony a teraz muszę lecieć sprzątać cały dom bo jutro mam mieć gości. Byłam rano na zakupach i jak babcia widziała moje 30 jajek i 10 wieśniaków to się za głowę złapała, że ja niby na diecie a jem za trzech

Moje Kochanie już niedługo wraca wiec mam teraz dni przykładnego dukania, by nie było żadnej wpadki na sam koniec

Co można tak na szybko wymyślić na obiad? Bo mam dzisiaj strasznie pracowity dzień i nie będzie za bardzo czasu stać w kuchni i pichcić a mama z pracy przyjdzie głodna i mi wszamie jakieś świństwo

[blackredmoon]

Napisane przez *Insane

tulę
I rozumiem Cię bardzo dobrze.
U nas też kryzysowo i raczej ma się ku końcowi

Napisane przez kochak

dziękuję... ostatnio bije się z własnymi myślami... nie potrafię się odnaleźć.. może typowe... romeo zaciska mi pętle na szyi a ja zaczynam sie dusić...wiem że zostało kilka tyg tej znajomości i próbuję się na to przygotować... nie będe mu za chwile potrzebna... tak bardzo mam ochote powiedzieć mu to prosto w oczy...
wczoraj był blisko i trudno cieszyć się czyjąś bliskością kiedy wiemy że to na chwile... cały poranek wczoraj myślałam czy to zdarzyło się naprawee... podpadam w dziwne szaleństwo które nijak ma sie do rzeczysitosci.. swiat wokól staje sie mdły nijaki... swieci slonce, piekny dzien sie zaczyna a ja mam łzy w oczach i mam ochote walic glowa w sciane... jedno jego slowo i tak szybko i łatwo rezygnuje z siebie... wczoraj wyszedł... siedziałam na balkonie kilka godzin palac papierosy w ciszy bez słow... sama ze soba jak zawsze... mam wraznie ze jest mnie coraz mniej, chyba schudlam tak czuje, nie jem juz tyle, nie grzesze... kawa faja kawa faja i praca.... smece ale jest mi zle... nie pozwolcie nikomu krasc swojgo czasu i emocji... kawa i siadam do pracy,,, nie mam czasu nadrobic zaleglosci a moze siły... mam nadzieje ze trzymacie sie dzielnie i ze sa piekne spadki
milego dnia...

KOCHACZKU, jak ja Cię rozumiem!! Jesteś taką fajną dziewczyną, obiecuję Ci, że jeszcze będziesz SZCZĘŚLIWA!

Napisane przez milaminka80

Witam

Gratki dla spadków A ja znowu na wage nie mialam kiedy wskoczyć
Wiem, wiem co za problem wejśc na 1s zobaczyc ile tak pokazuje, zejśc i po bolu. Tyle, ze z rana, to mi sie d... nigdy z budzikiem nie chce podnieść, to później mam tak, że w jednej ręce szczotka do zębów, druga ubiera i wszystko "na jednej nodze" robione, to o wadze zawsze zapomne i tak mam juz od 3 dni. Jakos ostatnio mam trudności ze wstawaniem. I co rano obiecuje sobie, że "dzisiaj się wyspię" a i tak wieczorem jestem tak leniwa, że jak sie juz usiąde to nawet do łózna moich zwlok mi sie nie chce zawlec i tyle z obietnicy :/
Mam nadzieje, ze jutro w końcu uda mi sie zwazyc, bo sama juz jestem ciekawa ile to teraz będzie. mam cicha nadzieję, na spadek jakis ladny

Może to i lepiej? jak po kilku dniach wskoczysz na wagę to ujrzysz większy spadek i będziesz w niebie, więc się nie przejmuj, nie ma obowiązku ważenia się codziennie, ja staram się tego nie robić żeby się nie podłamywać wzrostami

Napisane przez sonia26

Witam,
ja się witam dziś już z III Fazy. Małe podsumowanie.
Dukanie od 05.05.2010 -12 kg, reszta obwodów jest w podpisie.
Po 3,5 miesiącu dietkowania przyszedł wczoraj taki dzień kiedy powiedziałam dość i zjadłam: pół batonika WW, paczkę flipsów, kulki czekoladowe(garść), 6 kromek chleba z serem, piwo. Potraktowałam to jak ucztę i postanowiłam, że był to pierwszy dzień III Fazy. Waga już dawno wskazywała 55 i nie chciała spadać a @ nie widać wiec trzeba zacząć normalnie jeść. Dziś po obżarstwie było 1,2 kg wiecej dziś proteinowy czwartek wiec moze coś jutro spadnie. III Faza do 08.12.2010. Trzymajcie kciuki
Pozdrawiam i życzę spadków

REWELACJA! Zazdroszczę uczty, ja jeszcze jakiś miesiąc

Napisane przez Depersonalizantka

Bije się z myślami bo wczoraj nic waga na uderzeniówce nie zmniejszyła się a dzisiaj z 61,7 na 61,6 i nie wiem co dalej chyba wkraczam w 2 faze ta mi jest nie dana ;D Wczoraj byłam głodna w tesco i kauflandzie i to był bład bo patrzyłam i zbierało mi się na płacz na te wszystkie chlebki bułeczki cukiereczki ale dałam rade
Witam Panie w 2 Fazie i gratuluje spadków. Murzyneczka sobie upichce tylko jest problem bo nigdzie nie było skrobi kukurydzianej i bede musiała posłużyć się mąką.

NIE używaj mąki, zrób coś innego na słodko, ale BEZ mąki. Ze skrobią też uważaj, potrafi przywolac wzrosty/zastoje

Napisane przez sinioritag

Hej
Jestem po pierwszym dniu fazy U.
Powiem Wam, że brakuje mi jakiegoś "zapychacza" bo te twarożki, jogurty i jajka to jakoś tak siedzą w żołądku i niby jestem najedzona a brakuje mi takiej przykrywki na to wszystko. Niedobrze mi terochę...

Wczoraj kuopiłam sobie słodzik i w drodze do domu już sobie wzięłam do ssania jedną tabletkę. Ale mi błogo było! Zmieniło to trochę smak w buzi...

Ja na prawdę na tej U to nie mogę/nie powinnam jeść chleba dukanowego?
I mam wrażenie, że dużo stego strasznie jem... a dukan w przykładowym jadłospisnie podawał mniej (wiem, że nieby bez ograniczeń zaleca)... ale wątpliwości w głowie się nakłębiło!

Przejdzie Ci po jakichś 3ech dniach, też się nie mogłam dopchać
Z ilością jedzenia się nie martw, ja na początku miałam straszne obawy, że jestem na diecie i tyle jem, z czasem się przekonałam, że im więcej jem, tym bardziej chudnę!

Napisane przez lesia27

na tv2 było o diecie proteinowej
Pani powiedziala ze - białko syci mózg hehehe
nawet jennifer lopez jest na dukanie

Napisane przez czarownica3006

tak, i powiedzieli, ze na proteinach ludzie są smutni chyba tutaj nie wchodzili

ja mam dzis protoczwartek, przygotowanie do powrotu na porządne dukanie... ciezko nawrócic na dobrą drogę.. jagódki leża w lodowce... ehhhh... ale 10kg przede mna...

też oglądałam, a na koniec zrobili z dukana zwykłą dietę dwutygodniową znalezioną w Pani Domu, apelując, że lepiej się odchudzać dłużej, niż szybko tracić na wadze, tak jakby dukan był przygodą na dwa tygodnie

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Witam Was szczypioreksy
Pożegnałam PW spadkiem dzisiejszym -300g
Teraz popijam wodę z lodem, próbuję ograniczyć kolke zero
Zaraz zmajstruję drugie śniadanie
I porcelanka ostatnio częściej mnie odwiedza
Stwierdzam, żę Dukan znowu zawrócił mi w głowie i zażegnałam kryzys

Gratuluję Wszystkim spadkow, oby tak dalej

[mamawmw]

Napisane przez kochak

dobranoc.... wieczór nie był dobry... zaczynam rozumieć to nie ten... szkoda łez... szkoda czasu... szkoda...dziekuje ze jestescie...
ps, dukam grzecznie...

Napisane przez *Insane

tulę
I rozumiem Cię bardzo dobrze.
U nas też kryzysowo i raczej ma się ku końcowi

Co to za smutne postylaski glowa do gory bedzie dobrze kochak nie wiem ile masz lat ale napewno jestes mloda i znajdziesz odpowiedniego faceta jednak zycie jest takie ze najpierw sie nacierpimy zeby byc szczesliwym ehhh (nie wszyscy)jednak kochana lepiej teraz niz pozniej trzymam kciuki
Insane tez o tobie wiele nie wiem bo jestem tu krotko domyslam sie ze nie jestescie malzenstwem a widzisz ja z 2 dzieci zostalam sama a teraz mam 2 meza i coreczke z nim i wiesz co to jest ten! tylko czemu wczesniej go nie spotkalam a tak blisko siebie bylismy a jednak musial odczekac zebysmy sie spotkali..


No a u mnie 3 dzien Dukania zwaze sie jutro mysle ze chyba 2 razty w tyg wystarczy coby nie wpasc w nerwowke hehe

Ulcia szczesliwej podrozy

[_dagusia_]

LESIA słońce proszę zarzuć przepisem na Twoją pizzunię. \
znalazłam tylko jak ją przygotowujesz, ale ilości składników jakoś nie mogę ;p

pozdrawiam i dzięki !

[landryna210]

hej hejjj ;D

JA na razie się nie ważę,bo widzę po wygladzie,że raczej nic nie poszło w dół...dalej te same boczki,tyłek i brzuch ;] ale przecież to dopiero początek 2 fazy ;] Teraz 3 dni protein... ; / Słuchajcie,czy można zrobić sernik bez tej skrobi kukurydzianej/mazeiny ? Nigdzie jej nie ma...Czy to ważny element przepisu ? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.

[ValancyStirling]

uwaga uwaga po uderzeniowce parampam pam 72kg!!!czyli 2.400na minusiechyba zaraz wyskocze z siebie z radosci

[lesia27]

Napisane przez _dagusia_

LESIA słońce proszę zarzuć przepisem na Twoją pizzunię. \
znalazłam tylko jak ją przygotowujesz, ale ilości składników jakoś nie mogę ;p

pozdrawiam i dzięki !

wiesz co? od kiedy mi pizza nie wyszła juz jej nie robie.... zrazilam sie...zrobilam kiedys spod do pizzy tak jak sie robi chleb dukanowy: otreby jajko jogurt przyprawy i do mikrofali....
moze jednak nie bede CI jej polecac, dopoki jeszcze raz sama jej nie zrobie bleee

[ValancyStirling]

Napisane przez czarownica3006

no oczywiscie, ze zadowolona, torebka jest swietna chociaz na poczatku bylam tak troche do niej sceptycznie nastawiona a teraz rewelka, za taka cene lepszej bym nie znalazla

a co do kilosów... JASNE, ŻE TAK!!!! troche straciłam zapał i nadzieję ale przeciez udalo mi sie juz zrzucic polowe, pojadlam sobie jak najwieksza grzesznica... musze powrócić w pełni na diete i na forum i mysle, ze od poniedzialku, jak wroce do pracy to to zrobie jajka, filety i otreby rulez!!!!

no to chybA MAMY TEN SAM PROBLEMja juz sie odchudzam od 1pazdziernika 2009, po zrzuceniu 13kg zapal mi ostygl

[Asiulka268]

Cześć dziewczyny, od dzisiaj przechodze na diete proteinową!! Trzymajcie za mnie kciuki Mam nadzieje ze dam rade
Mój cel 55 kg !!!

[avataris]

Napisane przez tina03

Baaaaardzo apetycznie wyszedł Ci ten sernik , ąż ślinka leci ,ja jeszcze nie miałam okazji piec Pana Sernika ale zachęciła mnie ta Twoja fota poproszę o przepisik

bardzo proszęhttp://kuchniahalutki.blox.pl/2010/0...DR-DUKANA.html . Jest to bardzo bogata wersja. Ja robię ten sernik jednokolorowy i daję jedną łyżkę skrobi. Dzięki niemu mam 0 grzechów

[kochak]

Napisane przez avataris

bardzo proszęhttp://kuchniahalutki.blox.pl/2010/0...DR-DUKANA.html . Jest to bardzo bogata wersja. Ja robię ten sernik jednokolorowy i daję jedną łyżkę skrobi. Dzięki niemu mam 0 grzechów

dziekuje kochane Wszystkim dziekuje... wiem ze bedzie si...
trzeba tylko nauczyć sie zapominać: mur:

[rilli]

dziewczynki mam pytanie
bo Dukan w swojej książce pisze że można dwa razy w ciągu tygodnia zrobić sobie ucztę... czyli, że co? zjeść normalnie obiad? czy jak? może mi ktoś łaskawie wyjaśnić? będę wdzięczna

[czarownica3006]

Napisane przez lesia27

wiesz co? od kiedy mi pizza nie wyszła juz jej nie robie.... zrazilam sie...zrobilam kiedys spod do pizzy tak jak sie robi chleb dukanowy: otreby jajko jogurt przyprawy i do mikrofali....
moze jednak nie bede CI jej polecac, dopoki jeszcze raz sama jej nie zrobie bleee

ja mam to samo z sernikiem,... od kiedy mi nie wyszedl to mam do niego obrzydzenie..

[lesia27]

Napisane przez rilli

dziewczynki mam pytanie
bo Dukan w swojej książce pisze że można dwa razy w ciągu tygodnia zrobić sobie ucztę... czyli, że co? zjeść normalnie obiad? czy jak? może mi ktoś łaskawie wyjaśnić? będę wdzięczna

Kochana uczta jest na 3 fazie......!!!!!

[landryna210]

Napisane przez landryna210

hej hejjj ;D

JA na razie się nie ważę,bo widzę po wygladzie,że raczej nic nie poszło w dół...dalej te same boczki,tyłek i brzuch ;] ale przecież to dopiero początek 2 fazy ;] Teraz 3 dni protein... ; / Słuchajcie,czy można zrobić sernik bez tej skrobi kukurydzianej/mazeiny ? Nigdzie jej nie ma...Czy to ważny element przepisu ? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.

Pomoże ktoś ?

[lesia27]

a polega na tym ze jesz przystawke obiad + deser ale poza tym sniadanie i kolacja dukanowa

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez landryna210

Pomoże ktoś ?

ja robilam taki sernik...
sernik!
1kg sera odtłuszczonego
6 jajek - piana osobno
1 płaska łyżeczka proszku
35 tabletek słodzika
aromat jak ktoś lubi

Dałam aromat waniliowy troszkę a słodzika 4,5 łyżki w proszku.Dodałam także kakao 2 łyżeczki do części masy. A serka uzyła w wiaderku ten kilogramowy miał 3-4 % nie pamiętam

Żółtka+słodzik+proszek+ar omat zmiksowac na jasną masę+ser+ubita piana z białek.Wylałam na tortownicę zostawiając troche masy.Do reszty dodałam kakao i kupkami wykładałam na ser ten juz w tortownicy.Piekłam 1h w 180 stopniach.Ale kontrolowałam cały czas.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez czarownica3006

ja mam to samo z sernikiem,... od kiedy mi nie wyszedl to mam do niego obrzydzenie..

mi sernik ostatnio w ogole nie wyrósł ale jakos go z Lubym zjedlismy tzn on zjadl :P

[rilli]

Napisane przez lesia27

Kochana uczta jest na 3 fazie......!!!!!

No właśnie ja jestem na III fazie

[czarownica3006]

Napisane przez rilli

No właśnie ja jestem na III fazie

a wg twojego podpisu brakuje Ci do III jeszcze 10kg;> czy zrobilas sobie przerwe tak jak ja?

[lesia27]

Napisane przez rilli

No właśnie ja jestem na III fazie

aa ano to wszystko okey przepraszam myslalam ze dopiero zaczynasz przygode z wujkiem dukanem
to jak pisalam przystawka np zupa, drugie danie + deser a poza tym sniadanie i kolacja dukanowa < zupa, drugie danie _ deser to takie jakie jedza "normalni ludzie" hehehe moze tez byc pizza _ lody, itd
smacznego

[sinioritag]

co macie dziś na obiad proteinowego???

[sweeney]

Napisane przez sinioritag

co macie dziś na obiad proteinowego???

Pieczony udziec z indyka

[rumcia1]

Napisane przez lesia27

aa ano to wszystko okey przepraszam myslalam ze dopiero zaczynasz przygode z wujkiem dukanem
to jak pisalam przystawka np zupa, drugie danie + deser a poza tym sniadanie i kolacja dukanowa < zupa, drugie danie _ deser to takie jakie jedza "normalni ludzie" hehehe moze tez byc pizza _ lody, itd
smacznego

znaczy, że my na fazie II nie normalni i dobrze nam tak

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez sinioritag

co macie dziś na obiad proteinowego???

cyc kurczaka poćwiartowany na tefalu i zjem jeszcze świeżuchny ogórasek, bo jeszcze dzisiaj mogę
a rodzina wszamie pierogi ruskie

[lesia27]

Napisane przez rumcia1

znaczy, że my na fazie II nie normalni i dobrze nam tak

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------


cyc kurczaka poćwiartowany na tefalu i zjem jeszcze świeżuchny ogórasek, bo jeszcze dzisiaj mogę
a rodzina wszamie pierogi ruskie

no chyba nikog nie urazilam tym stwierdzeniem "normalny obiad" chodziło mi o obiad w postaci ziemniaków kotleta w panierce + sałatka