Wymarzony pierścionek część XIX:)

[goosia207]

Hej

Napisane przez Madzialenka12344321

dziekuję

No więc poszłam w środę na rozmowę kwalifikacyjną (szkołą świetna, 10 min piechotą od mojego domu). Patrzę na biurku lista osób na dziś umówiona (ja byłam w środku) i tak na każdego 20 min. A lista mega długa. Wiec sobie czekam (bo przyszłam 10 min przed czasem). Przede mną weszła dziewczyna i była tam 3 minuty (myslę sobie ale szybko idzie ) weszłam ja i... siedziałam tam ponad godzine dopiero po tym czasie Pani dyrektor powiedziała mi, że nie będzie mnie trzymała w niepewności i mi od razu powie, że jestem przyjęta (druga Pani dyr. to potwierdziła), wiec była herbatka, czekolada, oglądanie mojej sali, kserowanie dyplomu, dostałam spis badan jakie muszę zrobić itp. jak to zrobię to przyjdę i podpiszą ze mną umowę. (bo wtedy nie były przygotowane na to). Co najlepsze Bede pracowała w szkolnej zerówce czyli z 6-latkami. Dopiero w tym roku wszystkie oddziały badą otwarte wiec wszystkie jest tam nowe (meble). A ja sama musze wybrac podreczniki, pomoce dydaktyczne, zabawki z atestem. We wtorek mam spotkanie z dyrekcją i musze przedstawić co wybrałam a 25 mam rade pedagogiczną no i 1 wrzesnia rozpoczęcie roku szkolnego Jeszcze nie wiem czy będe pracowała na rano (7.30-12.30) czy na popołudnie (12.30-17.30), wiec tylko, że będe miała swoich 26 dzieci A i tygodniowo będe pracowała 25 godzin (za 22 mam płatne normalnie a 3 sa płatne dodatkowo ) I to tyle chyba Ciesze się przeogromnie

Wczoraj i dziś rano robiłam sobie wszystkie badania, we wtorek mam już wyniki więc od razu zaniosę je do szkoły. Musiałam miec zaliczonego laryngologa, rentgen płuc sanepid, sprawdzany wzrok, ciśnienie Ale już sie z tym uporałam na szczęście

Czyli czeka cię duże wyzwanie i masa pracy

Napisane przez hania811

Gosiu nie wydaje mi się że podjęcie decyzji o ślubie może powodować kłótnie w związku...może ogólnie macie gorszy okres zmęczenie pracą, przesyt sobą, za duże wymagania wobec siebie itd.

Wisz nie do końca mi chodziło o samo podjecie decyzji, co o zmianę właściwie całego zycia wcześniej nie mieszkaliśmy razem i nie obchodziło mnie ile kasy na co wydaje.Teraz pomieszkujemy, odkładamy pieniądze na wesele, mamy wspólne raty (np.moje auto - na szczęście jeszcze tylko parę miesięcy), opłaty (typu Polsat Cyfrowy). wkurza mnie jak zaprasza znajomych i mówi mi 2 godziny przed ich przyjściem Masa takich pierdół Nie potrafimy się chyba dotrzeć, przez to cały czas się kłócimy i tak w kółko
Praca i inne stresy nie związane z Tżtem dokładają swoje

Jodie bardzo fajne

[Poemi]

Napisane przez sanetka

ja mam opinie osoby niecierpiącej dzieci. może to po części dlatego że przenoszę sympatię z rodziców na dzieci (jak za rodzicami nie przepadam to i dzieci mi na nerwy działają). nie znoszę ich nosić, zachwycać się bo coś zrobiło itp.
no dobra jedyny wyjątek to czasem na mieście nas jakieś rozczuli aż się obejrzymy, ostatnio widzieliśmy mała z takimi cudnymi, dużymi oczami ale to niezbyt często się zdarza.

mój TZ już ma urlop, niby do końca tygodnia...no zobaczymy

Mnie na ulicy rozczulają jedynie psy . Ostatnio widziałam 2 fajne, jeden nosił w pysku jakiś pakunek . Wyręczał właścicielkę . Drugi to jamnior, który szedł po murku . Zrobił dziwny wyraz pyska gdy zobaczył, że ja też idę po murku, właścicielka nam wytłumaczyła, że to jego murek . Ja nie chcę mieć dziecka, ja chcę mieć psa . Gorzej ze mną

[Madzialenka12344321]

Napisane przez goosia207

Czyli czeka cię duże wyzwanie i masa pracy

dokładnie ale myślę, że będzie fajnie

[ButterBear]

Cześć...

[novocaine870]

Dzień dobry

[ButterBear]

Ależ tu dzisiaj ruch - jak na dworcu

Dziewczyny, przyznaję - dopada mnie przedślubny stres...coraz bardziej...
Najbardziej się boję, że będę brzydko wyglądać. Wczoraj byliśmy u znajomych oglądać film z ich wesela - jak się zobaczyłam, to mnie przerażenie dopadło... że jestem taka gruba

[Madzialenka12344321]

Butter co ty w ogóle mówisz. Na bank będziesz tego dnia wyglądała wyjątkowo.

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

Butter co ty w ogóle mówisz. Na bank będziesz tego dnia wyglądała wyjątkowo.

Tak, tak, znam to - każda panna młoda wygląda pięknie i wyjątkowo...ale to chyba nie do końca prawda

[et-ka]

Napisane przez ButterBear

Tak, tak, znam to - każda panna młoda wygląda pięknie i wyjątkowo...ale to chyba nie do końca prawda

no ja tam nigdy nie poczułam się jak księżniczka

[hania811]

Napisane przez goosia207

Wisz nie do końca mi chodziło o samo podjecie decyzji, co o zmianę właściwie całego zycia wcześniej nie mieszkaliśmy razem i nie obchodziło mnie ile kasy na co wydaje.Teraz pomieszkujemy, odkładamy pieniądze na wesele, mamy wspólne raty (np.moje auto - na szczęście jeszcze tylko parę miesięcy), opłaty (typu Polsat Cyfrowy). wkurza mnie jak zaprasza znajomych i mówi mi 2 godziny przed ich przyjściem Masa takich pierdół Nie potrafimy się chyba dotrzeć, przez to cały czas się kłócimy i tak w kółko
Praca i inne stresy nie związane z Tżtem dokładają swoje

Jodie bardzo fajne

aaa....o takie sprawy chodzi. Powiem Ci tak....zacznij sie przyzwyczajać....bo kłótnie o kasę, kumpli, wyjścia, brudne gary, brudny kibel itd to składowa wspólnego życia

PS. Jak Ci mówi 2 godziny przed przyjściem gości to nie jest tak źle...do mnie potrafi zadzwonić i zapytać czy może przyjść z kumplami..i będzie za 20 min
Albo zaprasza dawno nie widzianych znajomych ...akurat na ten dzien kiedy ja pracuję do 18, w pracy mam zapieprz, zero obiadu i zero zakupów....a gości zaprasza na 19..czyli od 18: 10 biegam w ukropie po domu z burczącym brzuchem, sprzątając brudy i klnąc jak szewc

Napisane przez ButterBear

Ależ tu dzisiaj ruch - jak na dworcu

Dziewczyny, przyznaję - dopada mnie przedślubny stres...coraz bardziej...
Najbardziej się boję, że będę brzydko wyglądać. Wczoraj byliśmy u znajomych oglądać film z ich wesela - jak się zobaczyłam, to mnie przerażenie dopadło... że jestem taka gruba

Napisane przez et-ka

no ja tam nigdy nie poczułam się jak księżniczka

Chyba powinniście iśc do programu- jak dobrze wyglądac nago

Nie napiszę.."eee tam przesadzacie"...bo ja sama czuję się czasem jak pasztet ...mimo że powodów do tego nie mam.

A co do samopoczucia ślubnego...nie chodzi o to by wyglądać sie jak księżniczka...ale by psychicznie czuć sie wyjątkowo...kochaną i szczęsliwą, a do tego talia osy i nogi do szyi nie są potrzebne

[L_V]

CZeść

Nie wiem co się dzieje. Wszystkie w pracy mamy okres w tym samym czasie i chyba wszystkei mamy jakiegoś wirusa, bo co rusz któras biegnie do toalety...Masakra z tymi babami.

[asiuk]

Cześć!

Butter, przecież wiesz, jak wyglądasz. Twoi bliscy i TŻ też to wiedzą, więc jeśli nie zrobisz sobie beznadziejnej fryzury i tapety na twarzy, na pewno będziesz wyglądać pięknie - ale pięknie nie w porównaniu z modelkami prezentującymi suknie ślubne w katalogach czy z chudymi koleżankami, tylko pięknie będziesz wyglądać TY. Suknię masz zjawiskową, zresztą wybieraną z bliską osobą (siostrą?), więc nie możesz wyglądać brzydko.

Przecież nikt z bliskich Ci osób nagle - na Twój widok w sukni - nie pomyśli "ależ ona jest gruba", tylko oceni (bądź nie), czy dobrze wszystko dobrałaś do figury/karnacji/charakteru - Twojego

Z TŻ trochę się ciężko dogadujemy - tzn. niby jest ok, ale remont sprawia, że gadamy tylko o halogenach i fugach. Brak między nami większej bliskości, choć słyszę codziennie, że mnie kocha. Niech to się już skończy!
T. powiedział mi wczoraj, że strasznie go pociągam z brzuszkiem, i że nie może się doczekać, gdy będzie jeszcze większy Niestety, ja nadal jestem królową śniegu...

[Madzialenka12344321]

Asiuk my z przez akcje z teściową oraz przez remont tez non stop się kłóciliśmy. Wiec to chyba normalne na szczęście już jest po

[Poemi]

Hej.

Myślicie, że przez 16 dni można znacząco poprawić swoją figurę? Wiadomo, dieta i ćwiczenia (2 godziny dziennie zajęć w klubie + co najmniej kilka serii w domu). Zaczynam panikować!

[hania811]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Butter, przecież wiesz, jak wyglądasz. Twoi bliscy i TŻ też to wiedzą, więc jeśli nie zrobisz sobie beznadziejnej fryzury i tapety na twarzy, na pewno będziesz wyglądać pięknie - ale pięknie nie w porównaniu z modelkami prezentującymi suknie ślubne w katalogach czy z chudymi koleżankami, tylko pięknie będziesz wyglądać TY. Suknię masz zjawiskową, zresztą wybieraną z bliską osobą (siostrą?), więc nie możesz wyglądać brzydko.

Przecież nikt z bliskich Ci osób nagle - na Twój widok w sukni - nie pomyśli "ależ ona jest gruba", tylko oceni (bądź nie), czy dobrze wszystko dobrałaś do figury/karnacji/charakteru - Twojego

Z TŻ trochę się ciężko dogadujemy - tzn. niby jest ok, ale remont sprawia, że gadamy tylko o halogenach i fugach. Brak między nami większej bliskości, choć słyszę codziennie, że mnie kocha. Niech to się już skończy!
T. powiedział mi wczoraj, że strasznie go pociągam z brzuszkiem, i że nie może się doczekać, gdy będzie jeszcze większy Niestety, ja nadal jestem królową śniegu...

Dobrze napisane!!

Gadanie o halogenach tez świadczy o bliskości

Najgorzej jak sie w ogóle nie rozmawia albo rozmawiając tylko na siebie warczy

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Poemi

Hej.

Myślicie, że przez 16 dni można znacząco poprawić swoją figurę? Wiadomo, dieta i ćwiczenia (2 godziny dziennie zajęć w klubie + co najmniej kilka serii w domu). Zaczynam panikować!

Można- a co będzie za 16 dni??

[Poemi]

Napisane przez hania811

Można- a co będzie za 16 dni??

Wyjeżdżam. Chcę znośnie wyglądać na plaży

[ButterBear]

Asiuk, wiem co masz na myśli. Rozumiem Cię... ale to bardziej chodzi o to, że ja sama ze sobą się czuję kiepsko Ale spoko, na pewno będzie dobrze mam piękna suknię, piękną biżuterię, piękne buty...to musi pomóc...
Szkoda tylko, że bieliznę mam brzydką, bo muszę mieć cieliste majciochy bezszwowe...

Haniu, kiedy na urlop jedziecie?

[hania811]

Napisane przez Poemi

Wyjeżdżam. Chcę znośnie wyglądać na plaży

Gdzie?

Napisane przez ButterBear

Asiuk, wiem co masz na myśli. Rozumiem Cię... ale to bardziej chodzi o to, że ja sama ze sobą się czuję kiepsko Ale spoko, na pewno będzie dobrze mam piękna suknię, piękną biżuterię, piękne buty...to musi pomóc...
Szkoda tylko, że bieliznę mam brzydką, bo muszę mieć cieliste majciochy bezszwowe...

Haniu, kiedy na urlop jedziecie?

Pomoże

..hihihi ..ja miałam majty bezszwowe i silikonowy biustonosz- seksapil 100%

Pojutrze jak to cudnie brzmi.
Tylko że w sobotę muszę do pracy przyjść na 4 godziny...i to mi trochę psuje widoki na nadchodzące dni- no ale nie ma co narzekać

[Poemi]

Napisane przez hania811

Gdzie?


Pomoże

..hihihi ..ja miałam majty bezszwowe i silikonowy biustonosz- seksapil 100%

Pojutrze jak to cudnie brzmi.
Tylko że w sobotę muszę do pracy przyjść na 4 godziny...i to mi trochę psuje widoki na nadchodzące dni- no ale nie ma co narzekać

No do Grecji .

Co chcecie od bezszwowych majtów? Super są! Ja moje bezszwowe stringi kocham nad życie, może to nie jest szczyt finezji, ale na pewno nie wyglądają źle, a nawet myślę, że całkiem nieźle się prezentują .

Już pojutrze... Zazdroszczę! Ja muszę jeszcze tyle czekać! (ale przynajmniej mam czas na chudnięcie ).

[hania811]

Napisane przez Poemi

No do Grecji .

Co chcecie od bezszwowych majtów? Super są! Ja moje bezszwowe stringi kocham nad życie, może to nie jest szczyt finezji, ale na pewno nie wyglądają źle, a nawet myślę, że całkiem nieźle się prezentują .

Już pojutrze... Zazdroszczę! Ja muszę jeszcze tyle czekać! (ale przynajmniej mam czas na chudnięcie ).

Fajowo W który rejon?
Bezszwowe stringi może i tak..ale takie bezszwowe duże majty już nie

Ja już szans na chudnięcie nie mam.
Zresztą moich kluskowatych łydek nigdy się nie pozbędę

[Poemi]

Napisane przez hania811

Fajowo W który rejon?
Bezszwowe stringi może i tak..ale takie bezszwowe duże majty już nie

Ja już szans na chudnięcie nie mam.
Zresztą moich kluskowatych łydek nigdy się nie pozbędę

Riwiera olimpijska. A konkretnie Katerini - Paralia.

No to po co nosić duże majty? Bezszwowe są w końcu po to żeby nie było ich widać pod ubraniem więc natrualnym wyborem w tym przypadku są stringi .

Kurczę, ja się obawiam, że te 16 dni mnie nie zbawi... A chciałabym chociaż -3 cm z obwodu uda...

[hania811]

Napisane przez Poemi

Riwiera olimpijska. A konkretnie Katerini - Paralia.

No to po co nosić duże majty? Bezszwowe są w końcu po to żeby nie było ich widać pod ubraniem więc natrualnym wyborem w tym przypadku są stringi .

Kurczę, ja się obawiam, że te 16 dni mnie nie zbawi... A chciałabym chociaż -3 cm z obwodu uda...

Czyli będzie imprezowo

Duże majty żeby trzęsący tłuszczyk trzymały w ryzach

[Poemi]

Napisane przez hania811

Czyli będzie imprezowo

Duże majty żeby trzęsący tłuszczyk trzymały w ryzach

Osz kurczę! To ja jestem totalną ignorantką jeśli chodzi o odczucia estetyczne innych... Trzęsę tłuszczem na wszystkie strony . I chyba dalej tak będę robiła

[ButterBear]

Napisane przez Poemi

Riwiera olimpijska. A konkretnie Katerini - Paralia.

No to po co nosić duże majty? Bezszwowe są w końcu po to żeby nie było ich widać pod ubraniem więc natrualnym wyborem w tym przypadku są stringi .

Kurczę, ja się obawiam, że te 16 dni mnie nie zbawi... A chciałabym chociaż -3 cm z obwodu uda...

Poemi, wielkie gacie dlatego, że stringi się wcinają w biodra i widać je...

Ale żeby nie było źle, kupiłam też inne majteczki, na widok których TŻ aż zaświeciły się oczy...


Haniu, ale Ci fajnie, że ejdziecie za niedługo...ja też bym chciała...
Moja kumpela właśnie wczoraj wróciła z Krety i powiedziała, że jak jechać, to tylko all, bo tak wszystko podrożało w Grecji, że częściowe wyżywienie wyszłoby ich o wiele drożej...

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Poemi, wielkie gacie dlatego, że stringi się wcinają w biodra i widać je...

Ale żeby nie było źle, kupiłam też inne majteczki, na widok których TŻ aż zaświeciły się oczy...


Haniu, ale Ci fajnie, że ejdziecie za niedługo...ja też bym chciała...
Moja kumpela właśnie wczoraj wróciła z Krety i powiedziała, że jak jechać, to tylko all, bo tak wszystko podrożało w Grecji, że częściowe wyżywienie wyszłoby ich o wiele drożej...

To dobrą prawie żoną jesteś..ja pomyślałam o innych

O widzisz...czyli grecy łatają budżet zdzierając na turystach No to bierzcie all

[Poemi]

Napisane przez ButterBear

Poemi, wielkie gacie dlatego, że stringi się wcinają w biodra i widać je...

Ale żeby nie było źle, kupiłam też inne majteczki, na widok których TŻ aż zaświeciły się oczy...

A, no chyba, że tak. Też mam taki problem z jednymi gdy ich nie naciągną odpowiednio . Ale te moje bezszwowe są takie, że one po prostu są, leżą sobie delikatnie, w nic się nie wbijają i za bardzo nie ingerują .

[ButterBear]

Napisane przez hania811

To dobrą prawie żoną jesteś..ja pomyślałam o innych

O widzisz...czyli grecy łatają budżet zdzierając na turystach No to bierzcie all

No a u nas wilk syty i owca cała Mam paskudne majciory pod kieckę ślubną i sexy majteczki na później ;-)

Bierzemy all

A za godzinkę do domu Nie mam tylko pomysłu na obiad...
Wczoraj zrobiłam pyszny obiad i na dziś brakło mi koncepcji

[hania811]

Napisane przez ButterBear

No a u nas wilk syty i owca cała Mam paskudne majciory pod kieckę ślubną i sexy majteczki na później ;-)

Bierzemy all

A za godzinkę do domu Nie mam tylko pomysłu na obiad...
Wczoraj zrobiłam pyszny obiad i na dziś brakło mi koncepcji

Co na ten pyszny obiad??

Ja mam grochówę od mamy- bajecznie pyszną. .... ale znając męża to zaraz będzie marudził że zupa to nie obiad i musi być drugie
A dziś nie mogę być zołza bo posprzątał i zrobił 3 prania wiec muszę mu zrobić

I też nie wiem co..ale pewnie jakiś makaron będzie

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Co na ten pyszny obiad??

Ja mam grochówę od mamy- bajecznie pyszną. .... ale znając męża to zaraz będzie marudził że zupa to nie obiad i musi być drugie
A dziś nie mogę być zołza bo posprzątał i zrobił 3 prania wiec muszę mu zrobić

I też nie wiem co..ale pewnie jakiś makaron będzie

MIałam tortellini ze szpinakiem i ricottą-kupne. Zrobiłam do niego sos pomidorowy z brokułami i kurczakiem i zapiekłam wszystko razem w piekarniku, posypane fetą

[et-ka]

Napisane przez hania811

O widzisz...czyli grecy łatają budżet zdzierając na turystach No to bierzcie all

i tam, na takiej małej wyspie jak Tassos nie było żadnych róznic w cenie w porównaniu z zeszłym rokiem. ale Kreta jako rejon b.turystyczny pewnie te ceny podniosła