Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wypłaty

[alazkrainy]

I my wróciliśmy do domu, byliśmy na spacerze w lesie, potem w biedronie, mam już naczynie do tarty więc niedługo będę je testować. Teraz w piekarniku siedzą parówki w cieście francuskim.
Jeszcze udało mi się dziś zrobić porządek w przepisach, poukładałam zupy do zup, ciasta do ciast itd jeszcze muszę tylko jakieś zakładki porobić.

[visionAM]

A ja dzisiaj zrobiłam sałatkę grecką i wyszła wyśmienita
właśnie czekam aż mój łobuz wróci z pracy i wspólnie zjemy kolację... a po kolacji wybieramy się na wieczorną wycieczkę rowerową nad Wisłę

[weroniqa24]

Dzień dobry
Ale tu pustki,czyżby wszyscy jeszcze spali?
Mam dzisiaj ambitny plan udać się do biblioteki,może by się tak w końcu pracą magisterską zająć Sama nie wierze,że się za to zabiorę,ale cóż plany jakieś muszą być
Miłego dnia dla wszystkich

[aaby]

Dzień dobry dzień dobry!
Ja nie śpię - już w pracy czuwam

Dziewczyny, uwaga uwaga... Umyłam wczoraj okno! Także linczowania nie będzie - wiem, miałyście taaaką ochotę...
Poza tym posprzątałam kawałek mieszkania, zrobiłam TŻowi kolację, jedzenie do pracy i sobie jedzonko do pracy, i poszłam spać. Dziś może jeszcze resztę ogarnę i będę miała wolniutki weekend

Prostownica zamówiona

Kurcze, chce nam się na step up 3, ale ta kasa Może TŻ weźmie jakiś bilet z punktów Ery

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Dziś PIĄTEK!!!

[motylek1007]

i jaką ostatecznie prostownice zamówiłas?

[aaby]

Napisane przez motylek1007

i jaką ostatecznie prostownice zamówiłas?

Remington S1051

[ijaa]

Witajcie

Przy piątku

Normalnie przyszłam się pochwalić.
Wczoraj wróciłam z jazd, zmęczona trochę ale ogólnie z zapałem do pracy, zjedliśmy obiadek pogadaliśmy chwilę i TŻ musiał jechać do pracy na awarię.
A ja co?
Ogarnęłam sypialnię i salon, pozmywałam, odkurzyłam, wstawiłam pranie, rozwiesiłam je, zrobiłam kolacje, jedzonko do pracy dla siebie i TŻ i jeszcze mi został czas na maseczkę, depilacje i pedicure
Normalnie jestem z siebie dumna

I w ogóle doszłam do ciekawego wniosku. TŻ wybył to zrobiłam wszystko co chciała, TŻ jest to i ja leniwa jestem. Więc to generalnie nie moja wina, tylko TŻ - on mnie tak rozleniwia i zmusza do nieróbstwa.


Ogólnie fatalnie nie chciało mi się wstać. Nie tyle ze zmęczenia, bo spać mi sie w sumie nie chce. Ale sam fakt wstania, bleeee.
Dobrze bardzo, że dzisiaj piątek.

Mam niecny plan urwania się z pracy wcześniej i pojechania do WORDU w celu umówienia się na egzamin na prawko .

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez aaby

Dzień dobry dzień dobry!
Ja nie śpię - już w pracy czuwam

Dziewczyny, uwaga uwaga... Umyłam wczoraj okno! Także linczowania nie będzie - wiem, miałyście taaaką ochotę...
Poza tym posprzątałam kawałek mieszkania, zrobiłam TŻowi kolację, jedzenie do pracy i sobie jedzonko do pracy, i poszłam spać. Dziś może jeszcze resztę ogarnę i będę miała wolniutki weekend

[aaby]

Napisane przez ijaa

Witajcie

Przy piątku

Normalnie przyszłam się pochwalić.
Wczoraj wróciłam z jazd, zmęczona trochę ale ogólnie z zapałem do pracy, zjedliśmy obiadek pogadaliśmy chwilę i TŻ musiał jechać do pracy na awarię.
A ja co?
Ogarnęłam sypialnię i salon, pozmywałam, odkurzyłam, wstawiłam pranie, rozwiesiłam je, zrobiłam kolacje, jedzonko do pracy dla siebie i TŻ i jeszcze mi został czas na maseczkę, depilacje i pedicure
Normalnie jestem z siebie dumna

I w ogóle doszłam do ciekawego wniosku. TŻ wybył to zrobiłam wszystko co chciała, TŻ jest to i ja leniwa jestem. Więc to generalnie nie moja wina, tylko TŻ - on mnie tak rozleniwia i zmusza do nieróbstwa.

Przegięłaś z tymi wczorajszymi pracami, wiesz?
A co do rozleniwiania przez nasze TŻy - mam dokładnie to samo! Jak jestem sama, to wszystko zrobię! A jak jest TŻ, to zalegamy oboje na kanapach...
Hmmm... Czyli albo syf w mieszkaniu, albo wywalić TŻa

[motylek1007]

podziwiam Was, ja nie mam czasu ani siły na takie prace

[ijaa]

Napisane przez aaby

Przegięłaś z tymi wczorajszymi pracami, wiesz?
A co do rozleniwiania przez nasze TŻy - mam dokładnie to samo! Jak jestem sama, to wszystko zrobię! A jak jest TŻ, to zalegamy oboje na kanapach...
Hmmm... Czyli albo syf w mieszkaniu, albo wywalić TŻa

Nooooooo dokładnie! Chyba kupię TŻ jakiś karnet na siłkę, albo co, co by go czasem nie było.

E tam przegięłam. Najpotrzebniejsze rzeczy. A i tak generalne sprzątanie jest potrzebne.
Już zapowiedziałam TŻ, że w sobotę rano się bierzemy.

Jezoooo 8:25 a ja jeszcze kawy nie zrobiłam

[Bambusowy Kijek]

Napisane przez visionAM

A ja dzisiaj zrobiłam sałatkę grecką i wyszła wyśmienita
właśnie czekam aż mój łobuz wróci z pracy i wspólnie zjemy kolację... a po kolacji wybieramy się na wieczorną wycieczkę rowerową nad Wisłę

U mnie w planach też była wycieczka rowerowa nad Wisłę, ale niestety rozbolało mnie gardło, a TŻa bolały plecy i nie pojechaliśmy

Napisane przez aaby

Dzień dobry dzień dobry!
Ja nie śpię - już w pracy czuwam

Dziewczyny, uwaga uwaga... Umyłam wczoraj okno! Także linczowania nie będzie - wiem, miałyście taaaką ochotę...
Poza tym posprzątałam kawałek mieszkania, zrobiłam TŻowi kolację, jedzenie do pracy i sobie jedzonko do pracy, i poszłam spać. Dziś może jeszcze resztę ogarnę i będę miała wolniutki weekend

Ja wczoraj pogodziłam się z TŻ i mu powiedziałam, że chcę by mi pomagał w domowych obowiązkach. I wczoraj pomagał . Ale potem usiadł do gry i jak go o coś poprosiłam to mówił zaraz/później. Więc stwierdziłam, że nie lubię się prosić i czekać, więc sama się za to zabrałam. Potem zapytałam się TŻ czy zauważył, a on że nie, że zapomniał że miał coś zrobić. Jak widać trzeba przypominać

Napisane przez aaby

Dziś PIĄTEK!!!

Napisane przez ijaa

Witajcie

Przy piątku

Normalnie przyszłam się pochwalić.
Wczoraj wróciłam z jazd, zmęczona trochę ale ogólnie z zapałem do pracy, zjedliśmy obiadek pogadaliśmy chwilę i TŻ musiał jechać do pracy na awarię.
A ja co?
Ogarnęłam sypialnię i salon, pozmywałam, odkurzyłam, wstawiłam pranie, rozwiesiłam je, zrobiłam kolacje, jedzonko do pracy dla siebie i TŻ i jeszcze mi został czas na maseczkę, depilacje i pedicure
Normalnie jestem z siebie dumna

I w ogóle doszłam do ciekawego wniosku. TŻ wybył to zrobiłam wszystko co chciała, TŻ jest to i ja leniwa jestem. Więc to generalnie nie moja wina, tylko TŻ - on mnie tak rozleniwia i zmusza do nieróbstwa.

Kolejna pracowita Pani Domu


Co myslicie o takich czajnikach filtrujących wodę? np Brita? Zastanawiam się, czy może nie kupić. My kupujemy wodę niegazowaną, butelka 1,5 l starcza dla 2 osób na 2 dni. Czy myślicie, że można pić bezpośrednio z tego czajnika filtrującego? I czy opłaca się go mieć zamiast kupować wodę mineralną?

[ijaa]

Napisane przez motylek1007

podziwiam Was, ja nie mam czasu ani siły na takie prace

Ja zazwyczaj też nie, ale już był taki bajzel - potykaliśmy się o psie futro - że no czasem siła wyższa.

[aaby]

Napisane przez motylek1007

podziwiam Was, ja nie mam czasu ani siły na takie prace

Eee, to tylko takie chwilowe zrywy Nie martw się, zawsze tak nie jesy - przynajmniej u mnie, bo u ijii to pewnie z podłogi można jeść

Napisane przez ijaa

Nooooooo dokładnie! Chyba kupię TŻ jakiś karnet na siłkę, albo co, co by go czasem nie było.

E tam przegięłam. Najpotrzebniejsze rzeczy. A i tak generalne sprzątanie jest potrzebne.
Już zapowiedziałam TŻ, że w sobotę rano się bierzemy.

Jezoooo 8:25 a ja jeszcze kawy nie zrobiłam

W sobotę mówisz?! Hmmm, tak tak, jestem w domu, możecie wpaść My usiądziemy z kawusiami, a TŻci będą szorować

A propo kawusi... Marsz robić! 8.29, Ty bez kawusi, i jeszcze funkcjonujesz?!

[ijaa]

Napisane przez Bambusowy Kijek

Ja wczoraj pogodziłam się z TŻ i mu powiedziałam, że chcę by mi pomagał w domowych obowiązkach. I wczoraj pomagał . Ale potem usiadł do gry i jak go o coś poprosiłam to mówił zaraz/później. Więc stwierdziłam, że nie lubię się prosić i czekać, więc sama się za to zabrałam. Potem zapytałam się TŻ czy zauważył, a on że nie, że zapomniał że miał coś zrobić. Jak widać trzeba przypominać

O tak, standardowy tekst.
Chyba wszyscy faceci tak mają. ZAPOMNIAŁEM albo NIE POMYŚLAŁEM.

Ja wczoraj z przyjemnością sama posprzątałam. TŻ przyszedł padnięty i jeszcze musiał na tą awarie jechać.
Wychodzę z założenia, że jeśli on w pracy, a ja mam siłę to chętnie sama wszystko zrobię.
Inaczej oczywiście sprawa wygląda, jak ja ze ścierą biegam, a on rozwalony leży na kanapie. Wtedy już nie ma ze mną tak dobrze.


Kawa zrobiona, teraz jakaś kanapka by się przydała.

[aaby]

Napisane przez Bambusowy Kijek

Ja wczoraj pogodziłam się z TŻ i mu powiedziałam, że chcę by mi pomagał w domowych obowiązkach. I wczoraj pomagał . Ale potem usiadł do gry i jak go o coś poprosiłam to mówił zaraz/później. Więc stwierdziłam, że nie lubię się prosić i czekać, więc sama się za to zabrałam. Potem zapytałam się TŻ czy zauważył, a on że nie, że zapomniał że miał coś zrobić. Jak widać trzeba przypominać

W tej kwestii na TŻa narzekać nie mogę. Za zmywanie bierze się sam, bo wie, że nienawidzę. A jak jest duże cotygodniowe sprzątanie, to zawsze pyta "W czym ci pomóc, kochanie?". Chyba, że np. lecą kwalifikacje F1 to mówi "Pomogę ci, ale mogę po kwalifikacjach?".
A Ty przypominaj! Niech w końcu się nauczy

Napisane przez Bambusowy Kijek

Co myslicie o takich czajnikach filtrujących wodę? np Brita? Zastanawiam się, czy może nie kupić. My kupujemy wodę niegazowaną, butelka 1,5 l starcza dla 2 osób na 2 dni. Czy myślicie, że można pić bezpośrednio z tego czajnika filtrującego? I czy opłaca się go mieć zamiast kupować wodę mineralną?

Kiedyś nad tym myślałam, ale nawet nie mam miejsca na takie cudo, więc problem rozwiązany. Ale któraś ostatnio pisała o tym czajniku, że super, więc pewnie super

Napisane przez ijaa

Ja zazwyczaj też nie, ale już był taki bajzel - potykaliśmy się o psie futro - że no czasem siła wyższa.

U nas tygrysy (nie nie, to już nie są koty kurzowe, to są tygrysy!) latają po całym mieszkaniu

[ijaa]

Napisane przez Bambusowy Kijek

U mnie w planach też była wycieczka rowerowa nad Wisłę, ale niestety rozbolało mnie gardło, a TŻa bolały plecy i nie pojechaliśmy



Ja wczoraj pogodziłam się z TŻ i mu powiedziałam, że chcę by mi pomagał w domowych obowiązkach. I wczoraj pomagał . Ale potem usiadł do gry i jak go o coś poprosiłam to mówił zaraz/później. Więc stwierdziłam, że nie lubię się prosić i czekać, więc sama się za to zabrałam. Potem zapytałam się TŻ czy zauważył, a on że nie, że zapomniał że miał coś zrobić. Jak widać trzeba przypominać



Kolejna pracowita Pani Domu


Co myslicie o takich czajnikach filtrujących wodę? np Brita? Zastanawiam się, czy może nie kupić. My kupujemy wodę niegazowaną, butelka 1,5 l starcza dla 2 osób na 2 dni. Czy myślicie, że można pić bezpośrednio z tego czajnika filtrującego? I czy opłaca się go mieć zamiast kupować wodę mineralną?

Napisane przez aaby

Eee, to tylko takie chwilowe zrywy Nie martw się, zawsze tak nie jesy - przynajmniej u mnie, bo u ijii to pewnie z podłogi można jeść

Taaaaak, można! Psie kłaki.


A z tą sobotnią kawa i sprzątaniem, to masz genialny pomysł.

[xandra23]

Ja pisałam o takim dzbanku Brity. Można pić prosto z niego. Zupełnie inny smak wody- jest czysta. Tylko zakup jego dosyć drogi (ok. 100 zł) i potem filtr co 1-2 miesiące (ok. 20 zł). Ale w perspektywie czasu się opłaca.
Pogońcie mnie do roboty. Zasypiam. Skoczyłam do sklepu po wspomagacz i czekoladę. Ale tak to jest jak sie pół nocy nie spało- było zbyt duszno, zbiera się na burze i jakoś popadać nie może.

[Bambusowy Kijek]

Napisane przez ijaa

O tak, standardowy tekst.
Chyba wszyscy faceci tak mają. ZAPOMNIAŁEM albo NIE POMYŚLAŁEM.

Ja wczoraj z przyjemnością sama posprzątałam. TŻ przyszedł padnięty i jeszcze musiał na tą awarie jechać.
Wychodzę z założenia, że jeśli on w pracy, a ja mam siłę to chętnie sama wszystko zrobię.
Inaczej oczywiście sprawa wygląda, jak ja ze ścierą biegam, a on rozwalony leży na kanapie. Wtedy już nie ma ze mną tak dobrze.
.

Mam podobnie. Jak jestem sama to mogę sprzątać bo lubię, ale jak leń na kanapie leży to

Napisane przez aaby

W tej kwestii na TŻa narzekać nie mogę. Za zmywanie bierze się sam, bo wie, że nienawidzę. A jak jest duże cotygodniowe sprzątanie, to zawsze pyta "W czym ci pomóc, kochanie?". Chyba, że np. lecą kwalifikacje F1 to mówi "Pomogę ci, ale mogę po kwalifikacjach?".
A Ty przypominaj! Niech w końcu się nauczy

Będę przypominać. Jak się przeprowadzimy to już go zapędzę do sprzątania a sama będę się wylegiwać

Kiedyś nad tym myślałam, ale nawet nie mam miejsca na takie cudo, więc problem rozwiązany. Ale któraś ostatnio pisała o tym czajniku, że super, więc pewnie super

Napisane przez aaby

U nas tygrysy (nie nie, to już nie są koty kurzowe, to są tygrysy!) latają po całym mieszkaniu

U mnie też tygrysy ogromne. Nie mam dywanu w pokoju,więc wszędzie latają. Jak zamiatam co 2-3 dni to cała szufelka pełna

[xandra23]

A właśnie zerknęłam, że na stronie brity są one dużo tańsze niż w sklepach.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Ja mam bardzo podobny do tego
http://www.brita.net/pl/jugs.html?&L=9

I u mnie też pełno sierści wszędzie- 5 minut po sprzątaniu już jest, a mój pies ma krotka sierść i wbija się jak szpileczki. We wszystko.

[Bambusowy Kijek]

Napisane przez xandra23

A właśnie zerknęłam, że na stronie brity są one dużo tańsze niż w sklepach.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Ja mam bardzo podobny do tego
http://www.brita.net/pl/jugs.html?&L=9

I u mnie też pełno sierści wszędzie- 5 minut po sprzątaniu już jest, a mój pies ma krotka sierść i wbija się jak szpileczki. We wszystko.

Ja w pracy mam Marella. Wchodziłam, na stronę ale nie widzę cen

Dobra mam

[motylek1007]

Napisane przez ijaa

O tak, standardowy tekst.
Chyba wszyscy faceci tak mają. ZAPOMNIAŁEM albo NIE POMYŚLAŁEM.

potwierdzam

Napisane przez xandra23

I u mnie też pełno sierści wszędzie- 5 minut po sprzątaniu już jest, a mój pies ma krotka sierść i wbija się jak szpileczki. We wszystko.

u mnie tez sie wala sierść, ale nie jestem w stanie tak posprzątac, żeby sie nie pojawiała

[xandra23]

Napisane przez motylek1007

potwierdzam



u mnie tez sie wala sierść, ale nie jestem w stanie tak posprzątac, żeby sie nie pojawiała

Nie idzie tak posprzątać, więc nawet nie męcz się z kombinowaniem- póki jest zwierzak będzie zawsze.

[motylek1007]

ja o tym wiem, inne osoby nie...

[dodaja]

Hej

Poćwiczyłam brzuch, zjadłam białkowe śniadanko i biore się za prace

Mam tak samo jak Wy, że jak Tż w pracy to ze wszystkim się wyrobie, a jak on jest to zalegamy i kuniec

Wczoraj wprowadziłam zmywanie po każdym posiłku bo jak mam iść zmywać taaaaką górę to szlag mnie trafia. I Tż zmywał po obiedzie Pomimo zmęczenie

[ijaa]

oficjalnie nie chce mi się dzisiaj bardzo pracować!

[dodaja]

Napisane przez ijaa

oficjalnie nie chce mi się dzisiaj bardzo pracować!

A komu chce?

[201701300931]

Napisane przez dodaja

A komu chce?

Mi by się bardzo chciało. Tylko, że wciąż nie mogę znaleźć pracy Wczoraj już miałam lekke załamanie z tego powodu - teraz może być tylko gorzej

[Bambusowy Kijek]

Napisane przez ijaa

oficjalnie nie chce mi się dzisiaj bardzo pracować!

O dokładnie!

U mnie w zakładzie jest około 20 osób, a obecnie razem ze mną jest 5

[aaby]

Napisane przez ijaa

oficjalnie nie chce mi się dzisiaj bardzo pracować!

Oficjalnie się dołączam

[xandra23]

Napisane przez ijaa

oficjalnie nie chce mi się dzisiaj bardzo pracować!

Zaraziłaś mnie, bo mnie również się nie chce!