Odwyk od zakupów kosmetycznych (grupa wsparcia) - część V

[sabbatha]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21339542]Na blogu jest mały tutorial, jak zrobić gazetowe pazurki

Mama wylała pół butelki zmywacza na zasilacz od laptopa i na ładowarki Nie dość, że nie mam już zmywacza, to jeszcze w panice sprzątając to, żeby nie było żadnego spięcia czy coś, zepsułam swoje pazurki, a strasznie mi się podobały [/QUOTE]
spoko ja sobie wylalam zmywacz na klawiature i klawisze mi sie popsuly (odkleily sie te mini prowadnice w ktore wchodza zaczepy) i musialam kupic nowa ;p

[Shpilcia]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21337951]Ile można tego samego faceta? [/QUOTE]
Całe życie
A tak na poważnie chociażby wśród znajomych lub na imprezach do zalotów często dochodzi takich niewinnych, które troszkę dowartościowują kobietę

Napisane przez Maliniarka

ale bym chciała móc nałożyć sukienkę bez ramiączek

why?
ja mam plecy i dekolt usiane "bubami" i wczoraj założyłam gorsetową sukienkę i czułam na sobie spojrzenia mężczyzn mimo krostek nawet tata się zapytał "Co mam za nowy ciuch" jak się będę przejmować tak tymi krostkami, to będę ciągle w t-shirtach chodzić mamy lato heloł

Poszedł dziś rano lakier do włosów Wella- świetny był i chusteczki odświeżające Cleanic 15 szt.
Kusi mnie kupić z kodów Micel Bourjois Hosenko i Aniu jak sprawuje się ten tonik witaminowy?

Dziewczyny co chciały się wkręcić w minerały ja i Księżniczka z tego wątku używamy. Na początek polecam lekturę bloga Cathy Ja też chętnie po odpowiadam na pytania, ale to w weekend jak będę miała więcej czasu jak co to PW. Ja używam tylko EDM, bo na inne na razie nie miałam funduszy, a te mi przypasiły, dodatkowo będę miała na zbyciu parę sampli - pudry, róże i bronzery jakieś - muszę przejrzeć kuferek, bo niektórych nawet nie otwarłam jeszcze, a będą dla mnie za ciemne dodatkowo wyszła nowa marka polska PIXIE, będę miała do nich dostęp namacalnie bo otwarli sklep we Wrocławiu, więc jak zaczną się studia to na pewno tam wpadnę

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Nusia7

W ten sposób na pewno ich nie naprawisz



Oczywiście, dlatego idziemy
Oby pogoda się udała



Ja przestałam właśnie dlatego, że nie chciałam dłużej mieć takich be Poza tym nie było to dla mnie do końca "normalne".



Sto lat Spełnienia marzeń!
A koleżanką się nie przejmuj Może rzeczywiście jest zazdrosna. Jej problem.



Jak poszło spotkanie?

wiem Ale ciągneło mnie do lakieru....za kilka dni znowu zacznę kurcaję

Napisane przez Nusia7

Mnie do dziś nie udało się ustalić, jakim typem jestem i jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza Maluję się tak, jak mi się podoba.
(...)



Jedna osoba powiedziała Ci, że Ci źle w fioletach (i to jeszcze zmieniła nagle zdanie) i już chcesz się ich pozbywać? Olej to, albo ewentualnie spytaj kogoś innego o zdanie

Jutro z TŻ-em mamy taki mały swój dzień, bo stuka nam 1,5 roku Dobrze, że mam na rano do pracy, to pobędziemy razem długo, pójdziemy na obiad chyba do Sphinxa i może do kina.

ja popędliwa jestem..i co obmyślę muszę zrealizować teraz zaraz już (wiem to zła cecha) ....Dopiero wczoraj przemyślałam sprawę że przecież nie muszę wszystkiego w sobie zmieniać skoro mi to czy tamto pasuje....Ale na takie uwagi zwracam jednak wagę i zawsze je przemyślam bo chodzi w końcu o to by dobrze wyglądać




Mi na rozwiązaniu zagadki o typie kiedyś bardzo zależało w liceum,teraz już mniej (choć mnie to ciekawi) ale kupuję rzeczy raczej intuicyjnie





1,5 roku to gratulacje...to już ładnie
Mi 30 sierpnia stuknie 2 rocznica? Ktoś wie jaka to? bibułowa? pergaminowa????

Napisane przez Maliniarka

ekhe...to zaaranżuj z TŻem "pierwszą randkę" i pouwodź go

Popieram!!!! ja tak robię od czasu do czasu z mężem..idziemy do miasta "na randke" i mówię ci...lecą iskry

[noseknosek]

Napisane przez Agniesia666

mi z moim stuknie 0,5 14 sierpnia (od Wale-w-tynk)

gratulacje!

Napisane przez Maliniarka

Nosku

Napisane przez Nusia7

Napisane przez ganimedea

Kilka lat temu była z wizytą i do rozmowy o karmieniu małych dzieci wtrąciła słowo "kasza", na co kuzynka-germanistka, nakręcona już na myślenie po dojczemu, pyta: "Und was ist kasza?"

Aaaaa padłam

Napisane przez sabbatha

spoko ja sobie wylalam zmywacz na klawiature i klawisze mi sie popsuly (odkleily sie te mini prowadnice w ktore wchodza zaczepy) i musialam kupic nowa ;p

Mi TŻ rozlał lakier na pudełko z lakierami i mi się odbarwiły niektóre buteleczki.

W temacie rocznic - ostatnio z TŻ obchodziliśmy 6.
Ciekawe jak tam Hosenka, chyba zabalowała

[aaaania1989]

Napisane przez Shpilcia

Całe życie
A tak na poważnie chociażby wśród znajomych lub na imprezach do zalotów często dochodzi takich niewinnych, które troszkę dowartościowują kobietę

why?
ja mam plecy i dekolt usiane "bubami" i wczoraj założyłam gorsetową sukienkę i czułam na sobie spojrzenia mężczyzn mimo krostek nawet tata się zapytał "Co mam za nowy ciuch" jak się będę przejmować tak tymi krostkami, to będę ciągle w t-shirtach chodzić mamy lato heloł

Poszedł dziś rano lakier do włosów Wella- świetny był i chusteczki odświeżające Cleanic 15 szt.
Kusi mnie kupić z kodów Micel Bourjois Hosenko i Aniu jak sprawuje się ten tonik witaminowy?

Dziewczyny co chciały się wkręcić w minerały ja i Księżniczka z tego wątku używamy. Na początek polecam lekturę bloga Cathy Ja też chętnie po odpowiadam na pytania, ale to w weekend jak będę miała więcej czasu jak co to PW. Ja używam tylko EDM, bo na inne na razie nie miałam funduszy, a te mi przypasiły, dodatkowo będę miała na zbyciu parę sampli - pudry, róże i bronzery jakieś - muszę przejrzeć kuferek, bo niektórych nawet nie otwarłam jeszcze, a będą dla mnie za ciemne dodatkowo wyszła nowa marka polska PIXIE, będę miała do nich dostęp namacalnie bo otwarli sklep we Wrocławiu, więc jak zaczną się studia to na pewno tam wpadnę

Shpilciu pokaż pokaz sukienkę !
tonik jest przyjemny,fajnie pachnie-tak cytrusowo ,odświeża,może troszkę rozświetla zaraz po uzyciu-jestem zadowolona ! Mnie tez kusi ten micel ale nie będę w mieście a specjalnie mi się nie opłaca jechać,wydać 6zł na bilety chyba że ubłagam TŻ jak będzie w pracy żeby podjechał do Rossmana

[Koshatka]

Zetafon, wszystkiego najlepszego, wspaniałego ślubu, znalezienia pracy i bezbolesnej obrony.

Sweet, po pierwsze nikt nie jest czystym typem wiosny, zimy itd. A po drugie kupuj i używaj tego w czym się dobrze czujesz a nie wymieniaj całej kolekcji za każdym razem jak Ci ktoś powie że w jakiś kolorach Ci ładnie a w innych nie. No chyba że sobie zrobisz profesjonalną analizę kolorystyczą bo inaczej to jest tylko czyjeś "widzimisię".

Napisane przez Agniesia666

nie na dlugo tylko 6 - 11 wrzesnia. to sie nazywa leśna szkoła letnia - są tam wykłady i konferencje, to jest miedzynarodowe spotkanie. Od nas z wydzialu jedzie prodziekan d/s nauki i 3 studentow. Jestem elitą

Ale Ci fajnie. Co do innych kontynentów to ja byłam przez chwilę w Azji. Podczas zwiedzania Stambułu.

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21337008]Wiecie co? Mam ochotę na randkę Flircik Zaloty
Może nie ochotę, a jakąś taką tęsknotę...
Jestem z TŻem 3,5 roku, dopiero przez ten czas nabrałam pewności siebie, dopiero teraz mogłabym czerpać przyjemność z kuszenia facetów (), podrywania itd.
Absolutnie nie zamierzam zdradzić ani zostawić TŻa, życia sobie bez niego nie wyobrażam, ale jakoś tak mnie teraz naszło... [/QUOTE]

Tak to jest w pierwszym związku po jakimś czasie. Coś innego zaczyna kusić.....

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Koshatka

Tak to jest w pierwszym związku po jakimś czasie. Coś innego zaczyna kusić.....

To nie tak, że kusi coś innego. Po prostu brakuje mi tego pierwszego flirtu, podchodów itd

[Koshatka]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21342130]To nie tak, że kusi coś innego. Po prostu brakuje mi tego pierwszego flirtu, podchodów itd[/QUOTE]

A nie zastanawiasz sie jaby to było z innym? Nie czujesz się jak taka stara-maleńka? Z jednej strony młodziutka z całym życiem i możliwościami przed sobą a z drugiej strony ze stałym facetem jak stare dobre małżeństwo?

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Koshatka

A nie zastanawiasz sie jaby to było z innym? Nie czujesz się jak taka stara-maleńka? Z jednej strony młodziutka z całym życiem i możliwościami przed sobą a z drugiej strony ze stałym facetem jak stare dobre małżeństwo?

Nie, jak na razie nie Dobrze mi z TŻem

[porzeczka2602]

Napisane przez Nusia7

Obejrzałam nowe gazetki SP i Rossmanna. W Rossmannie mnie nic nie kusi, za to w SP Mineral Care i cienie Bourjois za 39,99 zł + drugi za 1 gr. Ale to jeszcze pomyślę pięć razy Zastanawia mnie też cena Sunflowers Elizabeth Arden 19,99 zł z kartą LifeStyle (którą mam). Jak po tyle rzeczywiście będzie, to kupię i najwyżej opchnę na All

Hmm skad masz tą kartę? Jeślibyłyby za tyle mogłabyś mi kupić

[Koshatka]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21342322]Nie, jak na razie nie Dobrze mi z TŻem [/QUOTE]

Może Ciebie takie rozterki ominą.

Napisane przez porzeczka2602

Hmm skad masz tą kartę? Jeślibyłyby za tyle mogłabyś mi kupić

Kartę można sobie bezpatnie założyć w SP.

[noseknosek]

Napisane przez Koshatka

A nie zastanawiasz sie jaby to było z innym? Nie czujesz się jak taka stara-maleńka? Z jednej strony młodziutka z całym życiem i możliwościami przed sobą a z drugiej strony ze stałym facetem jak stare dobre małżeństwo?

Niestety coś w tym jest. Nie ukrywam, że właśnie przez takie coś narobiłam w swoim życiu i związku parę głupot. Rok temu byłam pewna, że chcę ślubu, stabilizacji itede. Teraz się tego cholernie boję i nie wiem czy umiałabym podjąć taką decyzję.

[cuciola]

Czesc kobietki!!!

Konczy mi sie peeling truskawkowy joanny

Znowu chmury!
Zaraz zabieram sie za pakowanie walizki bo wieczorem przyjda znajomi a jutro juz wraca "tesciowa" wiec wolalabym miec wszystko gotowe. Sobota zostanie na odpoczynek bo chcemy wyjechac o okolo 3 w nocy z soboty na niedziele

[porzeczka2602]

Napisane przez Koshatka

Kartę można sobie bezpatnie założyć w SP.

Tak ale do SP mam 50 km w jedna strone jak siostra mi nie kupi to poprosiłabym którąś z was

[Hosenka*]

Napisane przez Sweet_Jelly

Do tego mama powiedziała mi że "wiesz we fioletach to nie ma szału, wyglądasz we fioletach od razu na zmęczoną i starszą o 10 lat" SUUUPER...czemu nie powiedziała mi tego dużo wcześniej? Tylko teraz..i to po sprezentowaniu 2 fioletowych paletek i po tym jak 1 fioletową sobie kupiłam i jak od kilku dobrych lat się tak maluję? No to czemu dopiero teraz?

A co robicie wy? Bo skoro to czy tamto mi nie pasuje i tłumi mi urodę to nie powinnam używać..a co wy robicie? Macie róże z różnych palet kolorystycznych i mazidełka do ust??Czy tylko ze swojej palety?

Czasem mi sie wydaje, że to co powiedza inni traktujesz jak wyrocznie
Chyba widzisz się w lustrze i wiesz jak wyglądasz nie rozumiem więc tego co napisałaś: "wiesz we fioletach to nie ma szału, wyglądasz we fioletach od razu na zmęczoną i starszą o 10 lat" SUUUPER...czemu nie powiedziała mi tego dużo wcześniej".
Ja się maluję tak jak mi się podoba, tak samo z ubiorem. Ważne, żebym się w tym dobrze czuła.

Napisane przez Sweet_Jelly

wiesz ale skoro jestem ciepłym typem to co zrobić z różem w zimnym odcieniu???Używać dalej?

Jeśli Ci się podoba efekt na twarzy to używaj

Napisane przez Sweet_Jelly

Ale co z fioletowymi cieniami, skoro mi w nich brzydko??? Któraś ma ochotę na fioletową paletkę MS i JOKO? wymiennie na brąziki?

A Ty się sobie podobasz w fioletowych cieniach? Jeśli tak, to używaj. Co ma mama do Twojego wygladu?

Napisane przez Shpilcia

Hosenko i Aniu jak sprawuje się ten tonik witaminowy?

Póki co jestem zadowolona Nie napina skóry, nie zostawia lepkiej warstwy. Zapach - morela? brzoskwinia?

Napisane przez Nusia7

Jak poszło spotkanie?

Napisane przez noseknosek

Ciekawe jak tam Hosenka, chyba zabalowała

Bez szału
Nic z tego nie będzie.

[noseknosek]

Ej Hosenko no opowiedz coś

[Hosenka*]

No ale co mam Nosku powiedzieć więcej. Pospacerowaliśmy, posiedzieliśmy, pogadliśmy. Niby gadaliśmy cały czas, luźno i w ogóle ale nie wiem ... coś mnie drażniło i nie wiem co.

[aaaania1989]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;21337008]Wiecie co? Mam ochotę na randkę Flircik Zaloty
Może nie ochotę, a jakąś taką tęsknotę...
Jestem z TŻem 3,5 roku, dopiero przez ten czas nabrałam pewności siebie, dopiero teraz mogłabym czerpać przyjemność z kuszenia facetów (), podrywania itd.
Absolutnie nie zamierzam zdradzić ani zostawić TŻa, życia sobie bez niego nie wyobrażam, ale jakoś tak mnie teraz naszło... [/QUOTE]
Orlico-doskonale Cię rozumiem ,mam dokłądnie tak samo no i staż zwiazku również podobny-ok 4 lata ale z przerwami ,krótszymi i dłuższymi (ok 3 miesięcy czasem nawet) wiec trudno go określić.Brakuje mi "tego czegoś czasami" ,jesteśmy jak stare małżeństwo .Ostatnio jego znajomy prawi mi bardzo dużo komplementów i tak troszkę mnie t kręci szczerze powiedziawszy , czasem mi się wydaje że coś się za tymi komplementami kryje...ciągle mówi mi ,że ładnie pachnę ,gapi mi sie w dekolt i jak jest dość pijany mówi że mam śliczne piersi ,ostatnio coś narzekałam że przytyłam ,że mi brzuch urósł a On na to ze mam ładny ,piękny brzuszek ,nogi

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

W ogóle tak dziwnie bo moj TŻ nie pije wcale alkoholu,w młodości troszkę przeginał i od 4 lat 0 alkoholu , nie umiemy razem tanczyć ,wcale a wcale(mówi ,że mnie jest łatwiej bo moge się napić),poza tym On nienawidzi muzyki której ja słucham i przy której się bawimy ze znajomymi,wiec za każdym razem tańczę z tym znajomym od komplementów,całego Sylwestra się z nim bawiłam (i poprzedni 2 w sumie też) ,oczywiście muszę wypić coś bo jestem bardzo nieśmiała,ten kolega tez i tak cały czas tańczymy...na początku na siłe ciągnęłam TŻ do tańca ale już mi się to znudziło bo po 10 minutach uciekał i tyle...teraz już sobie dałam spokój...nie wyobrażam sobie wesela wcale

[noseknosek]

Napisane przez Hosenka*

No ale co mam Nosku powiedzieć więcej. Pospacerowaliśmy, posiedzieliśmy, pogadliśmy. Niby gadaliśmy cały czas, luźno i w ogóle ale nie wiem ... coś mnie drażniło i nie wiem co.

No rozumiem

[Hosenka*]

Aniu: nietańczący facet podczas, gdy dziewczyna lubi tańczyć to masakra.

Mój ExExEx (S.) nie lubił tańczyć, więc nie chodziliśmy nigdzie, kolejny (M.) niby lubił, w podstawówce nawet chodził na taniec towarzyski, ale z koleji nie lubił imprez, no a Ł ... super tańczył i bardzo dobrze mi się z nim bawiło i tańczyło.

Nosku: wybredna jestem no ale nie będę się pchała w coś wbrew sobie. Najwyżej skończe jako stara panna

[Shpilcia]

Napisane przez aaaania1989

Shpilciu pokaż pokaz sukienkę !
tonik jest przyjemny,fajnie pachnie-tak cytrusowo ,odświeża,może troszkę rozświetla zaraz po uzyciu-jestem zadowolona ! Mnie tez kusi ten micel ale nie będę w mieście a specjalnie mi się nie opłaca jechać,wydać 6zł na bilety chyba że ubłagam TŻ jak będzie w pracy żeby podjechał do Rossmana

Pokazywałam już ja : sukienka tylko założyłam do niej wczoraj pas z kwiatami
Dzięki , chyba się skuszę na ten micel jak jeszcze będzie, albo wyślę siostrę

Napisane przez Hosenka*

No ale co mam Nosku powiedzieć więcej. Pospacerowaliśmy, posiedzieliśmy, pogadliśmy. Niby gadaliśmy cały czas, luźno i w ogóle ale nie wiem ... coś mnie drażniło i nie wiem co.

A fajny, przystojny, zabawny? Może to nie Twój typ? napisał Ci już sms odnośnie wczorajszej randki ?


A co do bojów, właśnie moja siostra przyszła ze swoim nowym chłopakiem ledwo wszedł i wbił do mnie do pokoju i zagadał mnie na śmierć zaczął te studia której ja skończyłam wiec temat miał, ale mam wrażenie że jest cwany, oprócz tego że jest wygadany czas okaże co to za ziółko sobie sprowadza

[Hosenka*]

Napisane przez Shpilcia

A fajny, przystojny, zabawny? Może to nie Twój typ? napisał Ci już sms odnośnie wczorajszej randki ?

A to wysyła się smsy z wrażeniami po spotkaniu?

Nooo fajny niby, "urodowo" trochę nie mój typ - ale bardziej w kierunku mojego typu niż nie (w sensie: ja lubię męskich facetów, a nie takie wypucowane, wychuchane lalki, ale ten był chyba aż za męski ). Ale coś mnie drażniło w jego zachowaniu.

Zapytał na koniec kiedy się znowu spotkamy i ze ma nadzieje, że to bedzie szybko

[Shpilcia]

Napisane przez aaaania1989

Orlico-doskonale Cię rozumiem ,mam dokłądnie tak samo no i staż zwiazku również podobny-ok 4 lata ale z przerwami ,krótszymi i dłuższymi (ok 3 miesięcy czasem nawet) wiec trudno go określić.Brakuje mi "tego czegoś czasami" ,jesteśmy jak stare małżeństwo .Ostatnio jego znajomy prawi mi bardzo dużo komplementów i tak troszkę mnie t kręci szczerze powiedziawszy , czasem mi się wydaje że coś się za tymi komplementami kryje...ciągle mówi mi ,że ładnie pachnę ,gapi mi sie w dekolt i jak jest dość pijany mówi że mam śliczne piersi ,ostatnio coś narzekałam że przytyłam ,że mi brzuch urósł a On na to ze mam ładny ,piękny brzuszek ,nogi

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

W ogóle tak dziwnie bo moj TŻ nie pije wcale alkoholu,w młodości troszkę przeginał i od 4 lat 0 alkoholu , nie umiemy razem tanczyć ,wcale a wcale(mówi ,że mnie jest łatwiej bo moge się napić),poza tym On nienawidzi muzyki której ja słucham i przy której się bawimy ze znajomymi,wiec za każdym razem tańczę z tym znajomym od komplementów,całego Sylwestra się z nim bawiłam (i poprzedni 2 w sumie też) ,oczywiście muszę wypić coś bo jestem bardzo nieśmiała,ten kolega tez i tak cały czas tańczymy...na początku na siłe ciągnęłam TŻ do tańca ale już mi się to znudziło bo po 10 minutach uciekał i tyle...teraz już sobie dałam spokój...nie wyobrażam sobie wesela wcale

Blee ja nie lubię takich szowinistycznych zalotów według mnie to jest żenujące już bardziej mnie jara jak chłopak się uśmiał z mojego dowcipu lub powiedział ze jestem fajna
Natomiast mój TŻ też nie lubi tańczyć i też zawsze bawię się z jego kolegami i nam to zupełnie nie przeszkadza po prostu taki jest. poza tym ja preferuję taniec r'n'b a nie parowe weselowe potańcówy ale jak słyszę muzykę to i tak jestem pierwsza na parkiecie, znajomi się śmieją że ja nigdy nie mam dość nie ma co Aniu narzekać bo to tylko doprowadza do pogłębienia stanu oddalenia od partnera sama sobie czasem też takie kuku robię w głowie, że TZ to i tamto, ale go kocham i chcę z nim być, Księciu z bajki nie istnieje, a ja tez mam sporo wad

Napisane przez Hosenka*

Nosku: wybredna jestem no ale nie będę się pchała w coś wbrew sobie. Najwyżej skończe jako stara panna

A bądź wybredna, masz prawo jesteś ładna, inteligenta, trzeba się cenić a w związku trzeba być szczęśliwym a nie "kogoś mieć" (dla świętego spokoju) na pewno odpowiedniego samca znajdziesz, ja w to wierzę!

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez Hosenka*

A to wysyła się smsy z wrażeniami po spotkaniu?

Nooo fajny niby, "urodowo" trochę nie mój typ - ale bardziej w kierunku mojego typu niż nie (w sensie: ja lubię męskich facetów, a nie takie wypucowane, wychuchane lalki, ale ten był chyba aż za męski ). Ale coś mnie drażniło w jego zachowaniu.

Zapytał na koniec kiedy się znowu spotkamy i ze ma nadzieje, że to bedzie szybko

no nie wiem, ale może już się stęsknił i coś napisał
to mamy podobny typ Hosenko nienawidzę metroseksualnych "chłopców" miałam kiedyś takiego typa co codziennie golił sobie pachy, o innych czynnościach i zabiegach nie wspomnę dla mnie facet musi mieć fajne ciałko, męski styl, jeździć szybko, mieć mocny charakter i cięty humor taki mały chamek jak Mój TŻ

wyciągnij go do kina będziesz miała za friko seans odrobisz pańszczyznę - chłopak się ucieszy

[aaaania1989]

Napisane przez Shpilcia

Pokazywałam już ja : sukienka tylko założyłam do niej wczoraj pas z kwiatami
Dzięki , chyba się skuszę na ten micel jak jeszcze będzie, albo wyślę siostrę

A fajny, przystojny, zabawny? Może to nie Twój typ? napisał Ci już sms odnośnie wczorajszej randki ?


A co do bojów, właśnie moja siostra przyszła ze swoim nowym chłopakiem ledwo wszedł i wbił do mnie do pokoju i zagadał mnie na śmierć zaczął te studia której ja skończyłam wiec temat miał, ale mam wrażenie że jest cwany, oprócz tego że jest wygadany czas okaże co to za ziółko sobie sprowadza

Super ta sukienka też chciałabym móc taką włożyć ,to tez lumpkowa zdobycz? O widzisz , to będziesz miała dużo tematów do rozmowy z chłopakiem siostry

Napisane przez Hosenka*

Aniu: nietańczący facet podczas, gdy dziewczyna lubi tańczyć to masakra.

Mój ExExEx (S.) nie lubił tańczyć, więc nie chodziliśmy nigdzie, kolejny (M.) niby lubił, w podstawówce nawet chodził na taniec towarzyski, ale z koleji nie lubił imprez, no a Ł ... super tańczył i bardzo dobrze mi się z nim bawiło i tańczyło.

Nosku: wybredna jestem no ale nie będę się pchała w coś wbrew sobie. Najwyżej skończe jako stara panna

Lubię tańczyc , może za bardzo nie umiem ale ... no i niestety muszę się najpierw napić to żenujące ,ale na trzeźwo mam dwie kłody zamiast nóg ten kolega - Ł też tylko po %..może nie jest jakimś mistrzem tańca ale razem wychodzi nam to bardzo dobrze (przynajmniej ja tak czuję) i to już taka jakby tradycja,że na każdej domówce,grilu praktycznie tanczymy razem

Hosenko- taka piękna i inteligentna kobieta jak Ty nie zadowoli się pierwszym lepszym,po co się zmuszać , juz lepiej zostać starą panna niż być nieszcześliwą i się męczyć

Napisane przez Shpilcia

Blee ja nie lubię takich szowinistycznych zalotów według mnie to jest żenujące już bardziej mnie jara jak chłopak się uśmiał z mojego dowcipu lub powiedział ze jestem fajna
Natomiast mój TŻ też nie lubi tańczyć i też zawsze bawię się z jego kolegami i nam to zupełnie nie przeszkadza po prostu taki jest. poza tym ja preferuję taniec r'n'b a nie parowe weselowe potańcówy ale jak słyszę muzykę to i tak jestem pierwsza na parkiecie, znajomi się śmieją że ja nigdy nie mam dość nie ma co Aniu narzekać bo to tylko doprowadza do pogłębienia stanu oddalenia od partnera sama sobie czasem też takie kuku robię w głowie, że TZ to i tamto, ale go kocham i chcę z nim być, Księciu z bajki nie istnieje, a ja tez mam sporo wad

A bądź wybredna, masz prawo jestem ładna, inteligenta, trzeba się cenić a w związku trzeba być szczęśliwym a nie "kogoś mieć" (dla świętego spokoju) na pewno odpowiedniego samca znajdziesz, ja w to wierzę!

ja lubię mam bardzo niska samoocenę wiem...ale mnie to jara nie powinnam mieć takich mysli bedąc w związku, ale jesteśmy jak stare dobre małżeństwo no i brak brak czegoś

[Koshatka]

Napisane przez noseknosek

Niestety coś w tym jest. Nie ukrywam, że właśnie przez takie coś narobiłam w swoim życiu i związku parę głupot. Rok temu byłam pewna, że chcę ślubu, stabilizacji itede. Teraz się tego cholernie boję i nie wiem czy umiałabym podjąć taką decyzję.

Taaa, też to przerabiałam. Były ślubne plany, potem wątpliwości i na całe szczęście zakończył się związek bo teraz byłabym albo po rozwodzie albo wrakiem człowieka.

Napisane przez porzeczka2602

Tak ale do SP mam 50 km w jedna strone jak siostra mi nie kupi to poprosiłabym którąś z was

Chyba że tak. Jakby co mogę Ci kupić, o ile oczywiście nie wykupią zanim tam dotrę.

[Hosenka*]

Shpilciu: wykrakałaś .... dostałam smsa, że bardzo dziękuje za mile spędzony wieczór i czeka na następne spotkanie

[aaaania1989]

Napisane przez Hosenka*

Shpilciu: wykrakałaś .... dostałam smsa, że bardzo dziękuje za mile spędzony wieczór i czeka na następne spotkanie

zamierasz dać mu jeszcze szansę?

[Shpilcia]

Napisane przez aaaania1989

Super ta sukienka też chciałabym móc taką włożyć ,to tez lumpkowa zdobycz? O widzisz , to będziesz miała dużo tematów do rozmowy z chłopakiem siostry

ja lubię mam bardzo niska samoocenę wiem...ale mnie to jara nie powinnam mieć takich mysli bedąc w związku, ale jesteśmy jak stare dobre małżeństwo no i brak brak czegoś

Sukienka Amisu z New Yorkera dorwałam na przecenach w Holandii

Tzn. ja też lubię komplementy, ale nie lubię takiego chłopskiego gadania bardziej łechta moje ego jak ktoś zauważy moje wnętrze, a nie część ciała po prostu według mnie jest to obleśne i krępujące ale wiadomo każdy ma inaczej

Napisane przez Hosenka*

Shpilciu: wykrakałaś .... dostałam smsa, że bardzo dziękuje za mile spędzony wieczór i czeka na następne spotkanie

mam dobrą intuicje- pisałam już kiedyś o tym?

[aaaania1989]

Napisane przez Shpilcia

Sukienka Amisu z New Yorkera dorwałam na przecenach w Holandii

Tzn. ja też lubię komplementy, ale nie lubię takiego chłopskiego gadania bardziej łechta moje ego jak ktoś zauważy moje wnętrze, a nie część ciała po prostu według mnie jest to obleśne i krępujące ale wiadomo każdy ma inaczej

mam dobrą intuicje- pisałam już kiedyś o tym?

bo ja jestem wiejska dziewczyna troszkę krępujące to jest muszę przyznać.

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Koshatka

Sweet, po pierwsze nikt nie jest czystym typem wiosny, zimy itd. A po drugie kupuj i używaj tego w czym się dobrze czujesz a nie wymieniaj całej kolekcji za każdym razem jak Ci ktoś powie że w jakiś kolorach Ci ładnie a w innych nie. No chyba że sobie zrobisz profesjonalną analizę kolorystyczą bo inaczej to jest tylko czyjeś "widzimisię".

Napisane przez Hosenka*

Czasem mi sie wydaje, że to co powiedza inni traktujesz jak wyrocznie
Chyba widzisz się w lustrze i wiesz jak wyglądasz nie rozumiem więc tego co napisałaś: "wiesz we fioletach to nie ma szału, wyglądasz we fioletach od razu na zmęczoną i starszą o 10 lat" SUUUPER...czemu nie powiedziała mi tego dużo wcześniej".
Ja się maluję tak jak mi się podoba, tak samo z ubiorem. Ważne, żebym się w tym dobrze czuła.


Jeśli Ci się podoba efekt na twarzy to używaj


A Ty się sobie podobasz w fioletowych cieniach? Jeśli tak, to używaj. Co ma mama do Twojego wygladu?

Często takie mam "zaćmienie mózgu" na początku..jak się czymś tak zafascynuje Spacerowałam dziś rano i myślałam...I wymyśliłam (te moje epokowe odkrycia) że chyba nie będę nic za dużo w sobie zmieniać..Bo a) kocham fiolety i w ubiorze i w makijażu ..nawet fioletowe błyszczydła....b) ciężko te typy określić i chyba przestanę o tym myśleć bo na 100% to się tego nigdy nie dowiem a przecież wiem co lubię, i patrzę w lustro i wiem w czym mi do twarzy.......c)a co do mamy....przy mamie właśnie zwykle głupieje Bo gdy jestem u siebie to wszystko jest ok, a jak jadę do mamy czy z nia rozmawiam albo ona mnie odwiedza to od razu niestety coś zaczyna się w życiu układać nie tak...z meżem od razu się pokłócimy (a jesteśmy zgodni), przestaję się sobie podobać ..zaczynam widzieć w sobie mankamenty?
Kocham moją mamę ale czasem mam wrażenie że ona przez to że ma odmienny charakter od mojego, odmienne poglądy na życie/świat/mnie wywołuje niepotrzebnie zawirowania i troszkę psuje mi humor

A co do typów urody...chyba nie będę w to wierzyć za bardzo bo już "byłam" jesienią..latem i wiosną..i o kant umywalki z tym...czym jestem tym jestem....Intuicyjnie zobaczę co mi pasuje i w tedy się okarze.

Napisane przez Hosenka*

Shpilciu: wykrakałaś .... dostałam smsa, że bardzo dziękuje za mile spędzony wieczór i czeka na następne spotkanie

I co teraz zrobisz? Spotkasz sie z nim jeszcze?



ZUŻYŁAM:
-chusteczki do demakijażu Z Biedronki
-Krem do rąk
-antyperspirant Perceive Avon