Pierwsze roczki już za Nami..Brzdące rosną,My gadamy -VIII cz.Mamuś Wakacyjnych 2009

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Dobranoc
za spokojną nockę.

Napisane przez gorgulek

Spokojnej

Nocka ciężka, Zu budziła się dobre 10 razy z płaczem ogromnym...kilka razy samo picie pomogło ale kilka razy musiałam ją lulać bo płakała strasznie No i smaruję jej dziąsła, jak tylko dotknę do góry to jest lament ogromny

Napisane przez mariolasl

Wybaczcie, ze tak mało mnie ostatnio, ale nie mam mocy. Zmęczona jestem okrutnie wszystkim, całym życiem w ogóle. Odstawili mi medykamenty, to pewnie dlatego (pocieszam się) kolejny dołek zaliczam, tylko coś długo trwa...

mam nadzieję, że sytuacja się zmieni i bedziesz miała więcej czasu dla swoich Mężczyzn
Dlaczego odstawili?

Napisane przez Tulipfever

Maz juz pobiegl do pracy, Ania jeszcze chrapie, mam chwile spokoju na wizaz. Mam pytanie, jak Wy sobie radzicie z wozkami, gdy idziecie kupowac ciuchy? Jak w przebieralni? Bierzecie wozek ze soba? Zabieracie kolezanke do pomocy? Ja jeszcze nigdy nic sobie w ten sposob nie kupilam, tylko ksiazki z Ania potrafie kupic

O widze, ze maz zapomnial zabrac lunch. Zrobie Mu niespodzianke, wskocze na rower z Aniusia i Mu zawieziemy

Ja na zakupy biorę Mamę lub kumpele jakąś Chyba że to zwykle jedzeniowe zakupy lub coś dla Zu Wczoraj była ze mną w Smyku po prezent dla kumpeli z pracy, urodziła miesiąc temu...a druga urodziła wczoraj Zuzka w sklepie szalała...wszystkie zabawki oglądała, jeździła rowerkami i pchała pchacze...ciężko było ją zabrać do domu

Dobra żonka z Ciebie
......................... ........................
Dzień dobry

[slepafuria]

Napisane przez Tulipfever

Ale 37 u dzieci to temperatura prawidlowa (gdzie mierzysz?). No chyba, ze zwykle ma duzo nizsza i teraz znacznie podskoczyla. A jakie kupki? jak dzisiaj?

Mierze w pupie klasyczny termometrem. I wiem ze odejmuje sie pol stopnia. Wiec jak mi pokazuje 37, 5 tzn ze dziecko ma 37.
Dzis rano niby temp w normie ale kupa jakby rzadsza.

Wstrzymam sie do poniedzialku, z lekarzem, zwlaszcza ze dzis i tak nie ma jej pediatry. Humor jej dopisuje i apetyt tez.
I kup robi po 2 max 3 na dobe. Wiec biegunka niby to nie jest, bo czytalam ze biegunka jest jak jest wiecej niz 5 na dobe.
Jak nic jej nie dolega to robi jedna max 2 na dobe, wiec bardzo sie to nie rozni. Tyle ze ja jej zazwyczaj musze dawac morelki i sliwki aby ta kupa nie byla taka zbita, a teraz jest taka luzniejsza sama z siebie. Ewidentnie sie cos dzieje, ale poki co nic intensywnego.

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Dzis sie wybieram do zlobka na rozmowe. Mam nadzieje ze dobrze pojdzie i bede miala jakas szanse na dostanie sie w tym roku. Trzymajcie kciuki.

[Karolinak82]

Napisane przez skierka1981

Witam sie z kawka, moze jakos sie dobudze... Amelka miala problemy z zasnieciem, ogolnie w nocy czesto do cyca, a jak nie znajdowala to zaraz wstaje, to ja sie budze i ja ukladam kolo siebie i tak w kolko...
trzymajcie kciuki za pogode zeby nie padalo, wieczorkiem ruszamy.dzis nocleg w okolicy Golub-dobrzyn, jutro zwiedzanie go i torunia, potem nocleg w tym samym miejscu i moze w niedziele zachaczymy o ciechocinek. no i powrot do domu. maz ok 15-16 wyjezdza...

za pogodę

Napisane przez magi77

To tak z miłości

Dzisiaj koleny dzień wykańczania mamy mnie czeka Nie popiszę sobie

Ja Ciebie też

A jak Maciulek się czuje? Wykańcza Mamę więc chyba już lepiej, co?

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez slepafuria

Dzis sie wybieram do zlobka na rozmowe. Mam nadzieje ze dobrze pojdzie i bede miala jakas szanse na dostanie sie w tym roku. Trzymajcie kciuki.

[angy]

Napisane przez skierka1981

Witam sie z kawka, moze jakos sie dobudze... Amelka miala problemy z zasnieciem, ogolnie w nocy czesto do cyca, a jak nie znajdowala to zaraz wstaje, to ja sie budze i ja ukladam kolo siebie i tak w kolko...
trzymajcie kciuki za pogode zeby nie padalo, wieczorkiem ruszamy.dzis nocleg w okolicy Golub-dobrzyn, jutro zwiedzanie go i torunia, potem nocleg w tym samym miejscu i moze w niedziele zachaczymy o ciechocinek. no i powrot do domu. maz ok 15-16 wyjezdza...

O pogodę nie masz się co martwić, bo ma być skwar
Miłego wypoczynku

Napisane przez magi77

Tuli, Angy, mayaho wasze dzieczyny jak maliny

Dzisiaj koleny dzień wykańczania mamy mnie czeka Nie popiszę sobie

Napisane przez mayaha

ale fajny łysolek


aha tapeta juz połozna i suuuuuper wyglada
od razu pokój inny , taki "skończony"

Zdjęcie

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez slepafuria

Dzis sie wybieram do zlobka na rozmowe. Mam nadzieje ze dobrze pojdzie i bede miala jakas szanse na dostanie sie w tym roku. Trzymajcie kciuki.

Karo biedna ta Twoja Zuzinka...
A ile ma juz ząbków?

[Tulipfever]

Napisane przez skierka1981

trzymajcie kciuki za pogode zeby nie padalo, wieczorkiem ruszamy.dzis nocleg w okolicy Golub-dobrzyn, jutro zwiedzanie go i torunia, potem nocleg w tym samym miejscu i moze w niedziele zachaczymy o ciechocinek. no i powrot do domu. maz ok 15-16 wyjezdza...

Milej wycieczki!

Napisane przez slepafuria

Mierze w pupie klasyczny termometrem. I wiem ze odejmuje sie pol stopnia. Wiec jak mi pokazuje 37, 5 tzn ze dziecko ma 37.
Dzis rano niby temp w normie ale kupa jakby rzadsza.

Wstrzymam sie do poniedzialku, z lekarzem, zwlaszcza ze dzis i tak nie ma jej pediatry. Humor jej dopisuje i apetyt tez.
I kup robi po 2 max 3 na dobe. Wiec biegunka niby to nie jest, bo czytalam ze biegunka jest jak jest wiecej niz 5 na dobe.
Jak nic jej nie dolega to robi jedna max 2 na dobe, wiec bardzo sie to nie rozni. Tyle ze ja jej zazwyczaj musze dawac morelki i sliwki aby ta kupa nie byla taka zbita, a teraz jest taka luzniejsza sama z siebie. Ewidentnie sie cos dzieje, ale poki co nic intensywnego.

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Dzis sie wybieram do zlobka na rozmowe. Mam nadzieje ze dobrze pojdzie i bede miala jakas szanse na dostanie sie w tym roku. Trzymajcie kciuki.

To obserwuj Ja, mierz tempke, moze to zabki.
A za zlobek

Aniusia jeszcze spi. Juz zdolalam film zobaczyc, w kuchni posprzatac.
Wczoraj maz zapisal mnie na nowy kurs- historia sztuki starozytnego Egiptu, Grecji, Rzymu, Bizancjum Wyklady co tydzien od 23 wrzesnia, w czwartki od 20- 22:00, do grudnia. Jejku jak sie ciesze

[angy]

Napisane przez Tulipfever

Wczoraj maz zapisal mnie na nowy kurs- historia sztuki starozytnego Egiptu, Grecji, Rzymu, Bizancjum Wyklady co tydzien od 23 wrzesnia, w czwartki od 20- 22:00, do grudnia. Jejku jak sie ciesze

Dobry mężuś

[p4w]

Napisane przez mariolasl

Tuli, Aneczka śliczna, a pokoik słodko wygląda

Kat, fajny mieliście wieczór... Szkoda, że ja rzadko mam czas, aby wieczorami pospacerować z Malutkiem , tęksnię za rodzinnymi wieczorami i byciem razem... Chcę być na wychowawczym!

Angy-Szczuplaczku, jak schudniesz jeszcze bardziej, to będziesz Wieszaczek . Zosia do schrupania i taka szczęśliwa w wannie
----------
Wybaczcie, ze tak mało mnie ostatnio, ale nie mam mocy. Zmęczona jestem okrutnie wszystkim, całym życiem w ogóle. Odstawili mi medykamenty, to pewnie dlatego (pocieszam się) kolejny dołek zaliczam, tylko coś długo trwa...

mam nadzieję, ze dołek szybko zniknie

Napisane przez slepafuria

Dzis sie wybieram do zlobka na rozmowe. Mam nadzieje ze dobrze pojdzie i bede miala jakas szanse na dostanie sie w tym roku. Trzymajcie kciuki.

Napisane przez Tulipfever

Aniusia jeszcze spi. Juz zdolalam film zobaczyc, w kuchni posprzatac.
Wczoraj maz zapisal mnie na nowy kurs- historia sztuki starozytnego Egiptu, Grecji, Rzymu, Bizancjum Wyklady co tydzien od 23 wrzesnia, w czwartki od 20- 22:00, do grudnia. Jejku jak sie ciesze

dla męża
już pewnie było to pytanie, ale w jakim języku Ty masz te kursy

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Karo biedna ta Twoja Zuzinka...
A ile ma juz ząbków?

Całe 4

Mam nadzieję że jakiś się teraz wykluje i będzie na trochę spokój...

[UnholyOne]

Dzień Dobry (w piątek 13-ego...)

mayaha, pokaż na ścianie
Czekam na Wasze fotki

Karola, współczuję nocki
Biedne jesteście obie

Tuli, super, że kolejny kurs się szykuje
Ja jeżdżę z Małżem lub z Mamą, ale czasami w ciuchach ląduję sama z Antkiem, bo Małż idzie coś zjeść . Stawiam przed przebieralnią i ciągle wyglądam zza zasłonki, albo w ogóle drzwiczki mam otwarte i paraduję pół naga .
Jak jest Mama, albo Bartek lub Małż, to są z Antosiem.

slepa, trzymam kciuki za żłobek ,żeby się udało.

magi, a Maciuś, co taki zajmujący Mamę, ząbki?

skierko, na pewno będzie ładnie. Takie są prognozy. Szerokiej drogi

Aniu, Tuli

Mariolu , dlaczego już nie bierzesz leków?

U nas noc nawet ok, Antoś dwa razy się budził i nie było tak źle, tylko strasznie się wiercił i nie mógł sobie miejsca znaleźć, tłukł się po łóżku, aż w sypialni było słychać

Muszę dzisiaj trochę posprzątać, bo jutro mam gości. Nie robię żadnej imprezki, ale odkurzyć trzeba
Tortów i innych też nie robię, będą lody z owocami, a potem z przyjaciółka zostaje na noc i składamy się na sushi (Małż pojedzie i kupi), różowe winko juz się chłodzi

[Tulipfever]

Napisane przez angy

Dobry mężuś

The best

Napisane przez p4w

dla męża
już pewnie było to pytanie, ale w jakim języku Ty masz te kursy

Po holendersku. Mam nadzieje, ze podolam

Napisane przez Karolinak82

Całe 4

Mam nadzieję że jakiś się teraz wykluje i będzie na trochę spokój...

Biedna Zuzinka...Niech szybko juz wyjda

[UnholyOne]

Olu, jak nastroje jeżeli chodzi o sprawę kształcenie się/wyjazd?
Pewnie nie postanowiłaś nic - wiadomo, ale skłaniasz się ku któremus rozwiązaniu bardziej?

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Dzień Dobry (w piątek 13-ego...)

Karola, współczuję nocki
Biedne jesteście obie

U nas noc nawet ok, Antoś dwa razy się budził i nie było tak źle, tylko strasznie się wiercił i nie mógł sobie miejsca znaleźć, tłukł się po łóżku, aż w sypialni było słychać

Muszę dzisiaj trochę posprzątać, bo jutro mam gości. Nie robię żadnej imprezki, ale odkurzyć trzeba
Tortów i innych też nie robię, będą lody z owocami, a potem z przyjaciółka zostaje na noc i składamy się na sushi (Małż pojedzie i kupi), różowe winko juz się chłodzi

Nawet mi nie przypominaj boję się piątków 13-tego



Dobrze że Wasza nocka nie była taka zła

A co to za okazja?

[gorgulek]

Napisane przez mariolasl

Wybaczcie, ze tak mało mnie ostatnio, ale nie mam mocy. Zmęczona jestem okrutnie wszystkim, całym życiem w ogóle. Odstawili mi medykamenty, to pewnie dlatego (pocieszam się) kolejny dołek zaliczam, tylko coś długo trwa...

Przytulam mocno
Oby szybko minął

Napisane przez angy

Zosia jadła wczoraj obiadek z kluseczkami i chlebek i nic się nie dzieje póki co

Miłego dzionka

Dobry znak

Wzajemnie

Napisane przez magi77

Dzisiaj koleny dzień wykańczania mamy mnie czeka Nie popiszę sobie

Napisane przez Karolinak82

Nocka ciężka, Zu budziła się dobre 10 razy z płaczem ogromnym...kilka razy samo picie pomogło ale kilka razy musiałam ją lulać bo płakała strasznie No i smaruję jej dziąsła, jak tylko dotknę do góry to jest lament ogromny

Ale biedulka męczy się

Napisane przez slepafuria

Dzis sie wybieram do zlobka na rozmowe. Mam nadzieje ze dobrze pojdzie i bede miala jakas szanse na dostanie sie w tym roku. Trzymajcie kciuki.

Skierko i dla Was za pogodę.


Tuli nigdy nie byłam sama z Zuzką na zakupach ciuchowych, zawsze z małżem.



Witam się i zmykam sprzątać
Miłego


Unholy ja juz dawno na nogach a Ty? Wstawaj śpiochu

[Karolinak82]

Napisane przez Tulipfever

Po holendersku. Mam nadzieje, ze podolam



Biedna Zuzinka...Niech szybko juz wyjda

Na pewno a długo już mieszkasz w NL?



P.S. Z promocji...w Ross Pampersy pieluchy + chusteczki za 44,39 zł

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez gorgulek

Ale biedulka męczy się

Niech już wyłażą skubane

[gorgulek]

Karolinko Ola ma jutro urodziny

[Karolinak82]

Napisane przez gorgulek

Karolinko Ola ma jutro urodziny

Ale ze mnie Ciotka...nie skojarzyłam

[p4w]

Napisane przez Tulipfever

The best



Po holendersku. Mam nadzieje, ze podolam



Biedna Zuzinka...Niech szybko juz wyjda

no to szacun no i powodzenia

Napisane przez UnholyOne

Olu, jak nastroje jeżeli chodzi o sprawę kształcenie się/wyjazd?
Pewnie nie postanowiłaś nic - wiadomo, ale skłaniasz się ku któremus rozwiązaniu bardziej?

oj ciężko
zaczęłam rozmawiać z sąsiadami, którzy byli tam ponad 5 lat i Oni twierdzą, ze ten ich NFZ, na który na początku się tam pracuje jest dla strasznej biedoty (bezrobotni, imigranci...) czyli profil pacjenta jest koszmarny, a zakres zabiegów uwsteczniający dla mnie
ale sąsiedzi mnie zachęcają, bo twierdzą, ze nic nie tracę, a mogę żałować

ale jak poczytałam na forum dentystawanglii.pl jakie oni mają problemy z zabiegami i jak się muszę tłumaczyć pacjentom i NHS (ich NFZ) to mi się odechciewa - ja tutaj mam władzę tzn. ja decyduję co robię po uzgodnieniu z pacjentem wad i zalet danego rozwiązania i nikt nie podważa moich decyzji i mimo, ze ludzie nie mają kasy to zakres zabiegów jest dla mnie rozwijający
tam nie mogę się "wychylać" , bo zaraz ktoś się przyczepi, że ten zabieg był zbędny (nie będę tego rozwijać, bo to nudne dla Was, ale na każdym kroku pracodawca się zabezpiecza finansowo przed wszystkim potrącając z pensji itp... )

reasumując - pacjentów pełno, ale warunki pracy złe, warunki z pracodawcą i NHS też (podobno niejednokrotnie każą pracować bez umowy i właściwie pozycję miałabym tam beznadziejną)

mąż stwierdził, ze mnie zna i wie, ze szlag by mnie trafił po miesiącu i zaproponował, żebyśmy ew przeprowadzili się w obrębie Polski, bo Szczecin ma kiepską gospodarkę i ludzie nie mają pracy i pieniędzy...

[Tulipfever]

Napisane przez UnholyOne

Muszę dzisiaj trochę posprzątać, bo jutro mam gości. Nie robię żadnej imprezki, ale odkurzyć trzeba
Tortów i innych też nie robię, będą lody z owocami, a potem z przyjaciółka zostaje na noc i składamy się na sushi (Małż pojedzie i kupi), różowe winko juz się chłodzi

Ooo, zapowiada sie mila sobota

Napisane przez Karolinak82

Na pewno a długo już mieszkasz w NL?

Juz trzeci rok Czas leci niesamowicie.

Wiecie, co moja coreczka zrobila? W swojej butelce z rurka (to sie chyba bidon nazywa...) wygryzla w tejze rurce z boku dziurke na 1cm srednicy Chyba ten kawaleczek polknela, bo nigdzie nie znalazlam...
Kiedy zaczynacie dzieci uczyc pic z normalnego kubka?

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

Nawet mi nie przypominaj boję się piątków 13-tego



Dobrze że Wasza nocka nie była taka zła

A co to za okazja?

Ja też się boję....

Starsza będę...znowu....

Napisane przez gorgulek

Przytulam mocno
Oby szybko minął



Dobry znak

Wzajemnie








Ale biedulka męczy się






Skierko i dla Was za pogodę.


Tuli nigdy nie byłam sama z Zuzką na zakupach ciuchowych, zawsze z małżem.



Witam się i zmykam sprzątać
Miłego


Unholy ja juz dawno na nogach a Ty? Wstawaj śpiochu

Wstałam, wstałam, tylko neta do 8.30 nie było. Zrobiłam Małżowi w tym czasie kanapki do pracy, bo po wczorajszej przygodzie w ich cateringu (stołówce) juz tam nie jada...(miał robaka w zupie botwinkowej...)

Napisane przez Karolinak82

Na pewno a długo już mieszkasz w NL?



P.S. Z promocji...w Ross Pampersy pieluchy + chusteczki za 44,39 zł

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------




Niech już wyłażą skubane

Dzięki za cynk

Napisane przez gorgulek

Karolinko Ola ma jutro urodziny

O Ty...

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

oj ciężko
zaczęłam rozmawiać z sąsiadami, którzy byli tam ponad 5 lat i Oni twierdzą, ze ten ich NFZ, na który na początku się tam pracuje jest dla strasznej biedoty (bezrobotni, imigranci...) czyli profil pacjenta jest koszmarny, a zakres zabiegów uwsteczniający dla mnie
ale sąsiedzi mnie zachęcają, bo twierdzą, ze nic nie tracę, a mogę żałować

mąż stwierdził, ze mnie zna i wie, ze szlag by mnie trafił po miesiącu i zaproponował, żebyśmy ew przeprowadzili się w obrębie Polski, bo Szczecin ma kiepską gospodarkę i ludzie nie mają pracy i pieniędzy...

no to rzeczywiście niezbyt to fajnie wygląda...ale Ty miałabyś załatwioną prace? przez koleżanke? Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, ciężka decyzja....

A propozycja Męża jak Ci się podoba?

Napisane przez Tulipfever

Juz trzeci rok Czas leci niesamowicie.

Wiecie, co moja coreczka zrobila? W swojej butelce z rurka (to sie chyba bidon nazywa...) wygryzla w tejze rurce z boku dziurke na 1cm srednicy Chyba ten kawaleczek polknela, bo nigdzie nie znalazlam...
Kiedy zaczynacie dzieci uczyc pic z normalnego kubka?

a w których rejonach mieszkasz? Uwielbiam NL, klimat, tamto życie...jakieś łatwiejsze jest...Moja kuzynka mieszka od 13 lat w Zelhem...kilka razy u Niej byłam i nie raz mówiłam ze mogłabym tam mieszkać

Zdolniacha

[skierka1981]

Napisane przez Tulipfever

Ooo, zapowiada sie mila sobota



Juz trzeci rok Czas leci niesamowicie.

Wiecie, co moja coreczka zrobila? W swojej butelce z rurka (to sie chyba bidon nazywa...) wygryzla w tejze rurce z boku dziurke na 1cm srednicy Chyba ten kawaleczek polknela, bo nigdzie nie znalazlam...
Kiedy zaczynacie dzieci uczyc pic z normalnego kubka?

Amelka tez wszystko gryzie, ustnik w kubku juz nie spelnia swojej funkcji tak go pogryzla
ja daje Amelce pic z butelki malej takiej z dziubkiem do picia, ale staram sie tylko na wyjazdach, spacerach, a w domu z kubka pije, tylko nie sama trzymam jej

Napisane przez UnholyOne

Ja też się boję....

Starsza będę...znowu....



Wstałam, wstałam, tylko neta do 8.30 nie było. Zrobiłam Małżowi w tym czasie kanapki do pracy, bo po wczorajszej przygodzie w ich cateringu (stołówce) juz tam nie jada...(miał robaka w zupie botwinkowej...)



Dzięki za cynk



O Ty...

o jacie ale przy tej pogodzie...



dzieki dziewczyny , mam nadzieje ze wyjazd bedzie udany i troche odpoczniemy. taki romantyczny weekend we troje

[gorgulek]

Napisane przez Tulipfever

Wiecie, co moja coreczka zrobila? W swojej butelce z rurka (to sie chyba bidon nazywa...) wygryzla w tejze rurce z boku dziurke na 1cm srednicy Chyba ten kawaleczek polknela, bo nigdzie nie znalazlam...
Kiedy zaczynacie dzieci uczyc pic z normalnego kubka?

Zuzka pije już jakiś czas z normalnego ale ja trzymam

Napisane przez UnholyOne

Wstałam, wstałam, tylko neta do 8.30 nie było. Zrobiłam Małżowi w tym czasie kanapki do pracy, bo po wczorajszej przygodzie w ich cateringu (stołówce) juz tam nie jada...(miał robaka w zupie botwinkowej...)
...
O Ty...

Zapomniałam napisać, że to 20-te urodziny

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Starsza będę...znowu....

Wstałam, wstałam, tylko neta do 8.30 nie było. Zrobiłam Małżowi w tym czasie kanapki do pracy, bo po wczorajszej przygodzie w ich cateringu (stołówce) juz tam nie jada...(miał robaka w zupie botwinkowej...)

Dzięki za cynk

Wiesz że kobieta jest jak wino...

Dobrze mu tak

Do usług

P.S. A wiecie że dzisiaj rano weszłam na wagę i mam 10 kg mniej(od początku dietki)

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

Ale ze mnie Ciotka...nie skojarzyłam

No ładnie to tak?

Napisane przez p4w

no to szacun no i powodzenia



oj ciężko
zaczęłam rozmawiać z sąsiadami, którzy byli tam ponad 5 lat i Oni twierdzą, ze ten ich NFZ, na który na początku się tam pracuje jest dla strasznej biedoty (bezrobotni, imigranci...) czyli profil pacjenta jest koszmarny, a zakres zabiegów uwsteczniający dla mnie
ale sąsiedzi mnie zachęcają, bo twierdzą, ze nic nie tracę, a mogę żałować

ale jak poczytałam na forum dentystawanglii.pl jakie oni mają problemy z zabiegami i jak się muszę tłumaczyć pacjentom i NHS (ich NFZ) to mi się odechciewa - ja tutaj mam władzę tzn. ja decyduję co robię po uzgodnieniu z pacjentem wad i zalet danego rozwiązania i nikt nie podważa moich decyzji i mimo, ze ludzie nie mają kasy to zakres zabiegów jest dla mnie rozwijający
tam nie mogę się "wychylać" , bo zaraz ktoś się przyczepi, że ten zabieg był zbędny (nie będę tego rozwijać, bo to nudne dla Was, ale na każdym kroku pracodawca się zabezpiecza finansowo przed wszystkim potrącając z pensji itp... )

reasumując - pacjentów pełno, ale warunki pracy złe, warunki z pracodawcą i NHS też (podobno niejednokrotnie każą pracować bez umowy i właściwie pozycję miałabym tam beznadziejną)

mąż stwierdził, ze mnie zna i wie, ze szlag by mnie trafił po miesiącu i zaproponował, żebyśmy ew przeprowadzili się w obrębie Polski, bo Szczecin ma kiepską gospodarkę i ludzie nie mają pracy i pieniędzy...

Szczerze powiem, ze nie brzmi to za ciekawie. Tzn opis panujących tam warunków pracy

A jakies konkretne miasto miał na myśli?

Może Wawa?

Napisane przez Tulipfever

Ooo, zapowiada sie mila sobota



Juz trzeci rok Czas leci niesamowicie.

Wiecie, co moja coreczka zrobila? W swojej butelce z rurka (to sie chyba bidon nazywa...) wygryzla w tejze rurce z boku dziurke na 1cm srednicy Chyba ten kawaleczek polknela, bo nigdzie nie znalazlam...
Kiedy zaczynacie dzieci uczyc pic z normalnego kubka?

Mam nadzieję

Czas leci, dzieci rosną a my ciągle młode, piękne i seksowne...

No to ładnie, ale nie dziwię się, Bartuś też bidonik gryzł
Też były dziurki w rurkach

Nie wiem kiedy Antosia będę uczyła, niech na razie w ogóle z czegoś pije, bo niekapek ble, butelka ble, jeszcze bidon spróbuję i lovi 360st.

[skierka1981]

Napisane przez Karolinak82

Wiesz że kobieta jest jak wino...

Dobrze mu tak

Do usług

P.S. A wiecie że dzisiaj rano weszłam na wagę i mam 10 kg mniej(od początku dietki)

super

ja po wizycie w domu wtedy tej tygodniowej mam 3 na plusie i teraz waze 70 masakra. musze sie za siebie wziac i te 10 zgubic

[Svinecka]

hej

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

no to rzeczywiście niezbyt to fajnie wygląda...ale Ty miałabyś załatwioną prace? przez koleżanke? Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, ciężka decyzja....

A propozycja Męża jak Ci się podoba?



a w których rejonach mieszkasz? Uwielbiam NL, klimat, tamto życie...jakieś łatwiejsze jest...Moja kuzynka mieszka od 13 lat w Zelhem...kilka razy u Niej byłam i nie raz mówiłam ze mogłabym tam mieszkać

Zdolniacha

Ja też uwielbiam Holandię, byłam kilka razy i b.mi się podobało.
Jakoś tak spokojnie mi się wydaje

Napisane przez skierka1981

Amelka tez wszystko gryzie, ustnik w kubku juz nie spelnia swojej funkcji tak go pogryzla
ja daje Amelce pic z butelki malej takiej z dziubkiem do picia, ale staram sie tylko na wyjazdach, spacerach, a w domu z kubka pije, tylko nie sama trzymam jej




o jacie ale przy tej pogodzie...



dzieki dziewczyny , mam nadzieje ze wyjazd bedzie udany i troche odpoczniemy. taki romantyczny weekend we troje

Na pewno będzie

Napisane przez gorgulek

Zuzka pije już jakiś czas z normalnego ale ja trzymam





Zapomniałam napisać, że to 20-te urodziny

A no chyba, ze tak
Choć ze względu na wiek Bartka wolałabym chyba, żeby te 15 w momencie zajścia w ciążę z nim było skończone.
Załóżmy, że 23 , bo jeszcze mnie w aferę z Polańskim wciągną

Napisane przez Karolinak82

Wiesz że kobieta jest jak wino...

Dobrze mu tak

Do usług

P.S. A wiecie że dzisiaj rano weszłam na wagę i mam 10 kg mniej(od początku dietki)

Powtarzam to jak mantrę...

hehe

No super

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez skierka1981

super

ja po wizycie w domu wtedy tej tygodniowej mam 3 na plusie i teraz waze 70 masakra. musze sie za siebie wziac i te 10 zgubic

To po powrocie weź się za Dukana. Potowarzysz marice
A widzisz jak dziewczyny szybko chudną.
Jeżeli chcesz oczywiście, ja nic nie sugeruję

Napisane przez Svinecka

hej

hej

Ty to rozmowna jesteś u nas ostatnio....

Na butach szalejesz, u Chłopaków też a tu ....

[skierka1981]

Napisane przez UnholyOne

edni post napisano o 09:33 ----------



To po powrocie weź się za Dukana. Potowarzysz marice
A widzisz jak dziewczyny szybko chudną.
Jeżeli chcesz oczywiście, ja nic nie sugeruję



hej

Ty to rozmowna jesteś u nas ostatnio....

Na butach szalejesz, u Chłopaków też a tu ....

musze zobaczyc co tam sie je, u mnie nabial odpada np....wiec dro a na sniadanie jaja-jesli mozna.nie zglebialam tej diety.tez nie moge szalec za bardzo z iloscia bo Amela ciagle je cyca

[gorgulek]

Napisane przez Karolinak82

Dobrze mu tak
...
P.S. A wiecie że dzisiaj rano weszłam na wagę i mam 10 kg mniej(od początku dietki)

Ja mam 0,5kg mniej

Napisane przez UnholyOne

A no chyba, ze tak
Choć ze względu na wiek Bartka wolałabym chyba, żeby te 15 w momencie zajścia w ciążę z nim było skończone.
Załóżmy, że 23 , bo jeszcze mnie w aferę z Polańskim wciągną
...
Na butach szalejesz, u Chłopaków też a tu ....

Svi
No właśnie Tam Cię dużo a tu?

[angy]

Napisane przez p4w

...

reasumując - pacjentów pełno, ale warunki pracy złe, warunki z pracodawcą i NHS też (podobno niejednokrotnie każą pracować bez umowy i właściwie pozycję miałabym tam beznadziejną)

mąż stwierdził, ze mnie zna i wie, ze szlag by mnie trafił po miesiącu i zaproponował, żebyśmy ew przeprowadzili się w obrębie Polski, bo Szczecin ma kiepską gospodarkę i ludzie nie mają pracy i pieniędzy...

Po Twoim opisie-nie pojechałabym

A propozycja męża rozsądna

Napisane przez Karolinak82

P.S. A wiecie że dzisiaj rano weszłam na wagę i mam 10 kg mniej(od początku dietki)

Napisane przez Svinecka

hej

hej