Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" - dla "starych" 25. i więcej latek

[mww]

Napisane przez leelou2010

no i pisałam pisałam i znikło mi tu..hmm
no cóżn na froncie jakie niusy
ojjojjjj
tvp mogłaby zarobić na mnie i moich perypetiach
zajechałam dziś pod kościół autem mojego pseudo narzeczonego i proboszcz poinformował mnie że w ubiegłym tygodniu był on i jego rodzina

a ten podpisał oświadczenie,że rezygnuje ze ślubu z prostytutką o czym powiadomili rodzice jego parafię podobno ogłaszam się w necie jako panna do towarzystwa
no i powiem Wam,że jak proces wytoczę to pojadę po nich nieźle

ślubu na pewno nie będzie bo ja z takim kimś nie mam o czym gadać..
psychopaci!!!

a tu ja i mężczyzna mojego życia

piękna psinka

[leelou2010]

no ale dzis lało jak z cebra jak z nim poszłam po polach pobiegać i kurna musiałam wracać
sam biegł jak szalony
jak ja nie lubi moknąć

psinka piękna??

a jo to co???

[wilcza jagoda]

Piesek fajniusi

Dołączam się do mww... ja rownież potrzebuję sporo czasu na wystartowanie z rana... no chyba, że dostane z jakiegoś powodu spida... ale jakoś nie potrafię sobie na tę chwilę przypomnieć powodu, który mógłby mnie tak podrasowować...

A co do Twojej sytuacji... to normalnie ręce opadają... z kim Ty się związałaś, że nie ma oporow, żeby Ci taki numer wyciąć??!! To brzmi, jak kiepski żart... Matko... skąd sie tacy ludzie biorą?? Mieliście się pobrać, nosisz jego dziecko a tu nagle taki... zonk!!!

Ja rozumiem, że pewnie Wam się nie układało ostatnimi czasy... pewnie oboje wnieśliście jakąś tam cegiełkę, żeby zrujnować związek... ale to nie zmienia faktu, że Twój eks zachował się kompletnie bez klasy...

Nie żal Ci tego, co było? Bo odnoszę wrażnie, że jakoś spłynęło to wszystko po Tobie. Pewnie to i dobrze, że potrafisz nie ogladać sie na przeszłość... Ale w tym kontekście jesteś chyba wyjątkiem Dla wiekszości kobiet to okres załamania i rwania wlosów z głowy... A Ty tak po prostu odeszłaś z podniesioną głową... no no...

Co Ty tam za dziary masz? Chyba kawał z Ciebie ostrej baby...

[leelou2010]

hej kobity
jo juz w tychach
na śmieciach u rodziców póki co

hehh
skończyło się
tatuaży mam wiele..cała lewa ręka wykolorowana...reszta ciała tyż

ostrrrrra ze mnie kobieta i to jak

rodzina narzeczonego wyrzuciła mnie z JEGO mieszkania
odwiózł mnie wczoraj, przy okazji jakiś uchlast narkoman - jego kolega mnie próbował pobić, zabić?
ciężko wyczuć, policję wezwałam
moje dzieci były świadkami w aucie zamknięte...słabo mi ze strachu a mój tż stał i patrzył jak jakiś nakręcony ćpun walił po szybach auta

no żeby się zesrało nie kumam
czy spływa?
ta historia na zawsze pozostanie w pamięci...
nie da się zapomnieć czegoś podobnego

odwołany ślub pisemnie przez narzeczonego bez powiadomienia mnie
schudłam 3 kg
masakra...
nie czuję się najlepiej
zaraz wskakuję na parapet i myję okno i kolejne bo moja mama choruj, dobrze,że mam tu sporo pracy nie będę łazić i się zadręczać

[mww]

Halo, a ja mam dzisiaj od rana takie dziwne samopoczucie, że najchętniej to zostałabym w domu i wyła w niebogłosy.. nie jestem przed okresem.. właściwie to gdyby ktos mi powiedział "pakuj się mała, jedziemy w siną dal" to bez chwili zastanowienia wrzuciłabym do walizki ciuchy i pojechała...
leelou - aż tyle masz tatuaży? ja teraz nie zdecydowałabym się na takie zdobienie ciała, kiedyś chciałam malusi tatuaż, ale rozmyśliłam się zanim trafiłam do salonu..
życzę wszystkim miłego dnia

[leelou2010]

kochana Mww co się stało...jak Ty się dziś czujesz..nie zajrzałam tu wczoraj ...wieczorem...rety się zmartwiłam aż...
no ja tatuaże mam od lat nastu więc to już ze mną pożyje...hehh
pisz co się dzieje u Ciebie jak wolisz to PW


no i dobrego dniaaaa

reszto dukanek co u Was???

[mww]

Napisane przez leelou2010

kochana Mww co się stało...jak Ty się dziś czujesz..nie zajrzałam tu wczoraj ...wieczorem...rety się zmartwiłam aż...
no ja tatuaże mam od lat nastu więc to już ze mną pożyje...hehh
pisz co się dzieje u Ciebie jak wolisz to PW


no i dobrego dniaaaa

reszto dukanek co u Was???

aj..dopadła mnie dolina z okazji braku faceta..dzisiaj pod wieczór mam randkę, ale z góry wiem, że to tylko znajomość, a nie rozwinie się nic więcej..
cholerny kaszel nie pozwala mi zasnąć, jak już uspokoi się to po godzinie budzik wyrywa mnie ze snu...
miłego dnia

[ganimedea]

Witam i dobrego dnia życzę

Wpadam, Próchnice, by Wam uroczyście ogłosić, że weekend zamierzam poświęcić na przygotowanie psychiczne (oraz zawartości lodówki) do przejścia na III fazę diety .
Efekty po równych - dzisiaj - 4 miesiącach:
waga: -12,5kg
biust: - 9cm
talia: -10,5cm (tu mogłoby jeszcze coś zejść )
biodra: -7,5cm (więcej chyba nie miałoby skąd, bo mi gnaty w miednicy zaczynają sterczeć )

Resztę niedoskonałości może uda mi się zlikwidować ćwiczeniami, o ile pokonam wrodzonego lenia .

Mww - zdrówka

[mww]

Napisane przez ganimedea

Witam i dobrego dnia życzę

Wpadam, Próchnice, by Wam uroczyście ogłosić, że weekend zamierzam poświęcić na przygotowanie psychiczne (oraz zawartości lodówki) do przejścia na III fazę diety .
Efekty po równych - dzisiaj - 4 miesiącach:
waga: -12,5kg
biust: - 9cm
talia: -10,5cm (tu mogłoby jeszcze coś zejść )
biodra: -7,5cm (więcej chyba nie miałoby skąd, bo mi gnaty w miednicy zaczynają sterczeć )

Resztę niedoskonałości może uda mi się zlikwidować ćwiczeniami, o ile pokonam wrodzonego lenia .

Mww - zdrówka

Gratuluję starowinko
ja dla odmiany muszę przybrac na wadze, bo przez jelitówkę zgubiłam 2 kg i ważę 48,8 kg - musze dobic do 50 kg, wczoraj na kolację zjadlam tortille...
a co do kaszlu - to chyba nie pozbędę się go bez wizyty u lekarza..

[Kasza Manna]

Napisane przez ganimedea

Witam i dobrego dnia życzę

Wpadam, Próchnice, by Wam uroczyście ogłosić, że weekend zamierzam poświęcić na przygotowanie psychiczne (oraz zawartości lodówki) do przejścia na III fazę diety .
Efekty po równych - dzisiaj - 4 miesiącach:
waga: -12,5kg
biust: - 9cm
talia: -10,5cm (tu mogłoby jeszcze coś zejść )
biodra: -7,5cm (więcej chyba nie miałoby skąd, bo mi gnaty w miednicy zaczynają sterczeć )

Resztę niedoskonałości może uda mi się zlikwidować ćwiczeniami, o ile pokonam wrodzonego lenia .

Mww - zdrówka

staruszko Genimedeo III fazy, ja nie wiem, ile jeszcze będę musiała czekać bo mi brakuje jeszcze ciut ciut.
Mww, zdrowiej i powodzenia na randce, może chociaż będziesz się dobrze bawiła?

leeloo, Ty staruszko twardzielko dobrze, że już jesteś w domu, chociaż trochę stresów mniej...

[mww]

Kasza - wczoraj rozmawiałam z nim przez telefon przeszło 0,5 h więc mam nadzieję, że spotkanie upłynie na miłej pogawędce. Znam się z tym chłopakiem od prawie 6 m-cy, ale tylko przez gg no i wreszcie nadszedł moment spotkania. Właściwie to nawijałam mu jak najęta a ja wcale nie należe do gadatliwych osób no i chłopak jest ode mnie młodszy o 6 lat (nie wiem czy to już pisałam) więc różnica wieku trochę za duża tym bardziej, że ja nie szukam przelotnej znajomości ...
W pracy właśnie mi powiedziały, że może mam zapalenie oskrzeli.. Jutro się okaże czy jest dla mnie nadzieja czy od razu do piachu..

[Kasza Manna]

Ale to nie ten od strzykania w kościach, czy tam łupania w stawach? (nie wiem, czy nie mylę )

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

Ale to nie ten od strzykania w kościach, czy tam łupania w stawach? (nie wiem, czy nie mylę )

nie, nie ten od łupania wymiękł po pierwszym spotkaniu, tak szybko wyszłam z jego autka jakby siedzenia mnie parzyły..
aktualny jest przesympatyczny, wręcz zagłaskałby mnie, ale nie ma chemii (mimo, że nie widziałam go w realu, ale przesłał fotkę)... no kurde, nie w moim typie -kompletne przeciwieństwo..no chyba, że po spotkaniu zmienię zdanie... ten nawet sobie ze mnie żartuje i czasami pyta czy nie przesadza... i to mnie w nim kręci.. że chłopak wrzuca na luz i tak podchodzi do życia..

[Kasza Manna]

wszystko jest możliwe - kiedyś też nie byłam przekonana, a teraz już 3 lata stuknęły

[wilcza jagoda]

Hej

Mww - do lekarza (dobrego)! Z tym nie ma żartów... kiedyś lekarz stwierdził, że moja córka ma "tylko kaszel"... nie dało mi to spokoju, bo każdy skutek ma swoją przyczynę... no i po trzech dniach poszłam do innego lekarza... moje dziecko przeleżało 4 dni w szpitalu na podleczniu... cholerny konował... "tylko kaszel"...

A co do dołów... hmmm... tak to już jest, że w pewnym wieku człowiek potrzebuje stabilizacji... mam znajome, które też sa same... wiem, że bywa im ciężko... a co ciekawe - to są często atrakcyjne, inteligente, sympatyczne kobiety... takie w stylu "nie dla psa kiełbasa"... Może Ty po prostu potrzebujesz prawdziwego wilka

a co do chemii - to zdjęcie zupeeeeełnie tego nie oddaje... owocnej randki

ganimedea - ... nic więcej nie dodam...

a ja zarąbana jestem robotą... z każdej strony coś... chodzę, jak neptyk...

pozdrawiam wszystkie

[mww]

Wilcza - oj potrzebuję wilka, masz rację, ale jakoś trafić na niego nie mogę.. Wczorajsza randka trwała 5 (słownie pięć )minut, chłopak taki jak na zdjęciu, ale jak przyjechał to upierał się, że mamy iść do mnie do domu, bo tam można spokojnie porozmawiać i nie mam się go bać. Podczas przedwczorajszej rozmowy powiedziałam mu, że pojedziemy gdzies do knajpki na kawę, później on wyleciał z obiadem, cos przebąkiwał o moim mieszkaniu, ale ja stanowczo mówiłam nie. Jak przyjechał do mojego miasteczka to zadzwonił i powiedział, że stoi pod pewnym marketem i mam go pokierowac do mnie do domu, a że mnie w domu nie było to umówilismy się w miejscu X. Podjechałam, a on, że kupił ciasteczka i mam mu tylko zrobić herbatę (w domu) więc spokojnie odpowiedziałam 'nie ma mowy w domu" i tak po kilku minutach jego stękania dlaczego nie chcę go wpuścić do domu wypalił :"szkoda, ze marnujesz na mnie swój cenny czas".. no nie wytrzymałam, włączyłam wsteczny i pojechałam w siną dal... napisał mi sms'a "szkoda, że tak mnie potraktowałaś..."
no kobiety, czy ja jestem szurnięta czy trafiam na takie ciężkie przypadki? pierwsze spotkanie i kawa w domu??
co do kaszlu, dzisiaj cała nocka przespana, kaszel urywa się więc jest nadzieja, że przeżyję..a tak na serio nie mam pod ręką dobrego lekarza, a ta pani do której chodzę cały czas uparcie twierdzi, że to tylko chora krtań.. ach ci lekarze...
miłego piątkowego dnia (dzisiaj 13 piątek)

[Kasza Manna]

o, nawet nie wiedziałam, że dziś 13go..

co do kolesia - myślisz, że chciał w tym domu coś więcej? Czy zwyczajny i niegroźny? Głupio, że się tak upierał

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

o, nawet nie wiedziałam, że dziś 13go..

co do kolesia - myślisz, że chciał w tym domu coś więcej? Czy zwyczajny i niegroźny? Głupio, że się tak upierał

Wyglądał na niegroźnego. ale wygląd potrafi zmylić.. ja to biorę na uśmiech... szkoda, że nawet nie zaproponował spaceru tylko chciał wbijac do domu.. jeśli mówię NIE to niech nie marudzi pod nosem tylko wymyśli coś innego..

[Kasza Manna]

Napisane przez mww

Wyglądał na niegroźnego. ale wygląd potrafi zmylić.. ja to biorę na uśmiech... szkoda, że nawet nie zaproponował spaceru tylko chciał wbijac do domu.. jeśli mówię NIE to niech nie marudzi pod nosem tylko wymyśli coś innego..

gupi i tyle mógł Cię, starucho, zaprosić na dancing, albo co

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

gupi i tyle mógł Cię, starucho, zaprosić na dancing, albo co

pewnie pomyślał, ze w tym wieku nie dam rady bioderkami poruszać, bo powypadaja z zawiasów i dopiero będzie heca..
wiecie co? ja miałam takie przeboje z facetami, że teraz jak na pierwszym spotkaniu coś nie gra to od razu odpuszczam.. nie będę męczyła się tylko po to żeby mieć TŻ'ta

[leelou2010]

hello

jestem
melduję się 13go w piątek
u mnie w miarę ok
nastrój mieszany jak przystało na kobietę w odmiennym stanie


słabiutkie mam wyniki, muszę zacząć dbać o siebie
ehh

no
widzę,że wątek ożył bo jakoś ostatnio tu przycichło bardzo..
ja mam kg 3 na minusie
ale co z tego kiedy niebawem będzie z 9 na plus
tak to już jest...parę miesięcy strzeli jak nic i będę bałwanem


pozdrawiam dziewczyny

[mww]

Napisane przez leelou2010

hello

jestem
melduję się 13go w piątek
u mnie w miarę ok
nastrój mieszany jak przystało na kobietę w odmiennym stanie


słabiutkie mam wyniki, muszę zacząć dbać o siebie
ehh

no
widzę,że wątek ożył bo jakoś ostatnio tu przycichło bardzo..
ja mam kg 3 na minusie
ale co z tego kiedy niebawem będzie z 9 na plus
tak to już jest...parę miesięcy strzeli jak nic i będę bałwanem


pozdrawiam dziewczyny

zacznij jeść, dbaj o bejbisia żeby rósł i był zdrowy..
mojej znajomej córka przytyła 4 kg (jest w 8 m-cu ciąży), dzieciak waży 2 kg..
miłego weekendu kochane

[leelou2010]

witajcie kochane
spałam snem smacznym i zdrowym w sumie godzin yyyy...
4
spałabym nadal tylko jakiś nachlany dziad stoi w okolicy mojego bloku i wydziera się od długiego bardzo czasu wiązankami rynsztokowymi
mam ochotę iść mu przydzwonić!!!

poza tym dzieją się rzeczy, które są ponad mną..

mój niedoszły mąż robi ze mną takie rzeczy na odległość, że...padam..

na szczęście bez udziału wszystkich
sam on i ja
i czuję,że bez niego jest mi fatalnie okrutnie i do bani..
jestem zupełnie pochłonięta nim i tym wszystkim co się z nim wiąże...
a taka twarda dukanka jestem..
ehh no zasiedziałam się z nim nocą

za dwa dni będzie tutaj
jak się poukłąda wszystko to zamieszkamy tu
kurcze no niech się układa


siorpię kawusię a WY pewnie jeszcze smacznie śpicie babony


to dobrego dniaaaaaaa

[mww]

leelou - ty nawet w weekend tak szybko wstajesz?

Wczoraj byłam u lekarza, czyste oskrzela i płuca, gardło zdrowe, pani doktor zapytała:" a co pani robiła, że ma pani kaszel?"... wymiękłam... zapisała syrop i jeśli w poniedziałek będzie gorzej to mam się zjawić u niej i przepisze mi antybiotyk... i w takich oto momentach strasznie żałuję, że nie przykładałam się na biologii i nie poszłam na medycynę... ach ci lekarze..
Wieczorem wypiłam litr piwa i dzisiaj kaszelek jakby mniejszy, rano trochę doskwierał, ale przeszło. Syropu nie kupiłam, bo trzecia butelka w ciągu tygodnia to moim zdaniem lekkie przegięcie.

[leelou2010]

tak ja bez znaczenia światek piątek czy niedziele...
pobudka skoro świt
są sowy i skowronki
i ja to drugie..
lubię nocą posiedzieć, ale rano wstaję bardzo wcześnie

dobrego dnia

ps. dziś ja mam zrytą głowę...czuję się jak po zderzeniu z czołgiem nie spałam wcale
pół nocy pisaliśmy z Ł dzwonił, był na jakimś grilu... po 2 w nocy zadzwonił, odebrałam...tyle,że włączył się telefon a słychać było i jego i jakąś pannę
oczywiście zadzwoniłam za chwilę spłakana, z zapytaniem co to ma znaczyć tłumaczył że on NIGDY nic
ale i tak w to nie wierzę
a dziś mieliśmy ślubować sobie miłość na wieczność
widać tak miało być...
niech mnie ktoś przytuli

[mww]

leelou - ty to masz kobieto przeboje z tym Twoim facetem...

Mój kaszel chyba wystraszył się lekarki i zanika, jest go we mnie coraz mniej... Jadę do babci do szpitala, miała wylew...

[leelou2010]

Mww ...
mój to on dziś miał być, ale zdygał
więc nie jest i nie będzie


ale owszem przeboje jak nic
z żadnym takich ekstremalnych numerów nie było
szkoda,że więcej takich nie bedzie...

[wilcza jagoda]

Szczerze mowiąc, po takich numerach - dla mnie niewyobrażalnych - choćbym faceta nawet jeszcze kochała, to wolałbym ryczeć nawet 5 lat w poduszkę - ale nigdy w życiu nie przyjęłabym go z powrotem... po prostu nie umiałabym już zaufać... a nie mogłabym być z kimś, kto nie byłby dla mnie oparciem...
...no i po prostu - nigdy w życiu - zwyczajnie po babsku - nie mogalbym mu darować poniżenia... no ale ja zła kobieta jestem

A jak Ty się na to wszystko, co się u Ciebie dzieje, w ogóle zapatrujesz??

[olla74]

Cześć Ekskluzywne.Wróciłam w całości i z 1 kg+. Czytam,że mnie sporo rzeczy ominęło, :
leelou niezłą masz huśtawkę
wilcza, dobra i mądra kobieta jesteś, ja też bym wolała jak Ty
mww wygoń kaszel na dobre, (jak Babcia się czuje?)
ganimedea gratuluję utraty kg
kasza gdzieś Ty, bo coś cię mało statnio?
Ja wymoczyłam cielsko w termalnych węgierskich basenach.Mówię WAM jakie Węgierki są brzydaśne i grubawe.Szok.Co ładniejsze dziewczyny na basenie to Polki lub Słowaczki.Przywiozłam 7litrów wina prosto z piwnicy ze szlachetną pleśnią (lub jak mówi moja młodsza szanowną pleśnią ) Polać WAm?

[Kasza Manna]

ja wczoraj wieczorem grzecznie pościk wysmażyłam, a tu prąd pierdyknął (bo burza się zbliżała) i nic się nie zapisało.
Miałam dłuuugi weekend (pijacki ) bo TŻ przyjechał i byliśmy na rodzinnej imprezce (z jego strony, moja rodzina aż takich zapędów do alko nie ma).

A wiecie, że ten przyjazd TŻa leeloo to może być dobry pomysł? Znam taką parę -mieszkali z teściami - non stop kłótnie i problemy. Wyjechali razem kilkaset km dalej - aniołki od 2 lat Wszystko jest możliwe.

Ściskam Was, próchnice, i czas do pracy...