FAZA III diety proteinowey dr Pierre'a Dukana

[johambina]

dzień dobry
po trzecim dniu III fazy i po wczorajszej uczcie na wadze mam -0,3
powiem wam, że w szoku jestem ale takim pozytywnym
dzisiaj protoczwartek ale co tam... dam radę i już
właśnie wcinam jogurt z otrębami chce któraś?
miłego dnia

[jamapi]

Napisane przez betii5

Witam dziewczynkibardzo się za Wami steskniłam.Byłam na urlopie dość długo,ale wracam do Was z pochylona głową.Przyznje się przez ten urlop jadłam wszystko aż mi głupio że niby taka oczytana w dukanie a taka głupia.No cóż przytyłam 2.800kg,no i muszę z tym powalczyć,chyba wróce na II FAZĘ.Od jutra biore sie za siebie bo tak nie może być.Pozdrwaiam wszystkie nowe siostry dukanki o przyżekam poprawę.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------


Cześć! Widze że nie ja tylko poległam,ale wstyd mi bardzo że nie mogłam się oprzeć i powalczyć jeszcze trochę.No cóż mam nadzieje że bedziemy się nadal wspierać.Pozdrwaiam !!!

Napisane przez eliza40

Beti o ile dobrze pamiętam to Ty miałaś urlopu 3 tygodnie a ja tydzień i przytyłam 3,5 kg więc nie masz czego się wstydzić.Myślę,że powinnaś zostać na III tylko zrobić sobie 2 dni protein w tygodniu.Ty szybko to zrzucisz.Ja powoli jade w dół z wagą

oj dziewczyny nie straszcie!!!! ja w sobote zaczynam urlop od grilla ze znajomymi pewnie bedzie cały tydzień jedzenia tego czego nie powinnam

Napisane przez Emila3000

a mi uczta slabo bardzo wyszla
na obiad mialam zapiekanke z baklazana - dalam mąki do panierki i zoltego sera ekstra
naszlo mnie na slodkie wiec zaczelam oprozniac zamrazalnik z ciast z wielkanocy i innych imprez ktore odbyly sie podczas diety, i co wyciagnelalam to za slodkie ze sie zjesc nie dalo

u mnie to juz te uczty są bardzo plynne - w jednym tygodniu są codziennie, albo calo dzienne (tzn, nie opycham sie, ale do kazdego posilku sobie cos jem czego nie moge) albo uczt praktycznie nie ma, bo nie mam ochoty/nastroju/czasu - waga od ponad miesiaca sobie skacze 55-56 kg

Napisane przez estre

No ja też nie, na szczęście
Ale dwa lody zjadam codziennie musowo
No i dwie porcje owoców.
Ciekawe jaka waga będzie rano...
Najbardziej się boję piątku.
Robię co mogę, żeby nie spaść poniżej 51kg.

mi też uczty nie wychodzą .... wczoraj to był lód z maka z polewą czekoladową i małe piwo .... to wszystko
mi waga oscyluje wokół 62kg; od 61,5kg do 62,2kg czyli nie jest źle;
ale pewnie po urlopie będzie conajmniej jeden kg wyżej

ale tak, jak u emili - codzienne jedzenie jest bardziej IV fazowe i zawsze mam jakiś dodatek; wczoraj np. drożdżówka z kruszoną, czasami baton lion (najczęsciej), a dziś mam dodatkowo pół kg wiśni i pół kg śliwek, które opędzluję w pracy oczywiście jeszcze do tego jabłka, które licze, jako obowiązkowy owoc dzisiaj te wiśnie i sliwki to moje gratisiki

ja w tym tygodniu z musu jestem bez proto i jakoś waga nie wariuje ... stoim na właściwym poziomie, więc jak chyba nie chce się więcej chudnąc, a nie przesadza się z ucztami, to można sobie czasami darowac tą męczarnię

[estre]

Cześć
Trzeci dzień z kolei mam zastój
Zaraz zabieram się za jogurt, protoczwartek czas zacząć

[sonia26]

Witam wszystkie Dukanki, wczoraj przeszłam na III Fazę i licze na Wasze wsparcie. Po 100 dniach diety na II Fazie schudłam 12 kg wiec 120 dni do 08.12.2010. Waga, którą mam jest dla mnie niezadowalająca ale dieta stała sie tak męćząca, że postanowiłam przejść na kolejną fazę a potem jeszcze ewentualnie wrócić na II. Po dwutygodniowym zastoju na wadze 57 parę dni znów spadało i znów 2 tygodniowy zastój na wadze 55. Na dodatek @ nie widać 36 dni wiec może przyjdzie jeśli zacznę normalnie jeść. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona
ps. zaczęłyście słodzić zwykłym cukrem czy nadal słodzika używacie?

[estre]

Napisane przez sonia26

Witam wszystkie Dukanki, wczoraj przeszłam na III Fazę i licze na Wasze wsparcie. Po 100 dniach diety na II Fazie schudłam 12 kg wiec 120 dni do 08.12.2010. Waga, którą mam jest dla mnie niezadowalająca ale dieta stała sie tak męćząca, że postanowiłam przejść na kolejną fazę a potem jeszcze ewentualnie wrócić na II. Po dwutygodniowym zastoju na wadze 57 parę dni znów spadało i znów 2 tygodniowy zastój na wadze 55. Na dodatek @ nie widać 36 dni wiec może przyjdzie jeśli zacznę normalnie jeść. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona
ps. zaczęłyście słodzić zwykłym cukrem czy nadal słodzika używacie?

Cukier nie jest dozwolony na III fazie

[jamapi]

Napisane przez sonia26

Witam wszystkie Dukanki, wczoraj przeszłam na III Fazę i licze na Wasze wsparcie. Po 100 dniach diety na II Fazie schudłam 12 kg wiec 120 dni do 08.12.2010. Waga, którą mam jest dla mnie niezadowalająca ale dieta stała sie tak męćząca, że postanowiłam przejść na kolejną fazę a potem jeszcze ewentualnie wrócić na II. Po dwutygodniowym zastoju na wadze 57 parę dni znów spadało i znów 2 tygodniowy zastój na wadze 55. Na dodatek @ nie widać 36 dni wiec może przyjdzie jeśli zacznę normalnie jeść. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona
ps. zaczęłyście słodzić zwykłym cukrem czy nadal słodzika używacie?

cześć sonia
hehe i na Ciebie przyszedł wkońcu czas
odrazu się przygotuj, że na II nie wrócisz za bardzo się człowiek rozbestia na III ... nawet dni proto są koszmarem bynajmniej dla mnie
ja na III schudłam 3 kg i chudłabym dalej gdyby nie świadome dobijanie kalorii tak więc, jest nadzieja, że i ty schudniesz do swojej wymarzonej wagi
pozdrawiam

[lakszmi]

Napisane przez sonia26

Witam wszystkie Dukanki, wczoraj przeszłam na III Fazę i licze na Wasze wsparcie. Po 100 dniach diety na II Fazie schudłam 12 kg wiec 120 dni do 08.12.2010. Waga, którą mam jest dla mnie niezadowalająca ale dieta stała sie tak męćząca, że postanowiłam przejść na kolejną fazę a potem jeszcze ewentualnie wrócić na II. Po dwutygodniowym zastoju na wadze 57 parę dni znów spadało i znów 2 tygodniowy zastój na wadze 55. Na dodatek @ nie widać 36 dni wiec może przyjdzie jeśli zacznę normalnie jeść. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona
ps. zaczęłyście słodzić zwykłym cukrem czy nadal słodzika używacie?

Witaj,

pewnie, że przyjmujemy
Ja cukier tylko na ucztach i to nie do herbaty, ale do ciast i deserów.


Cześć Dziewczęta i Chłopaku,

ja po przedwczorajszym grzechu (deser lodowy z owocami, bitą śmietaną i polewą, a potem jeszcze babeczka kajmakowa, wszystko po godzinie 21) i wczorajszej uczcie (pierogi z mięsem, deser z serka mascarpone i owoców, krakersy i drink), zanotowałam spadek -0,5 kg i osiągnęłam dziś najniższą wagę podczas całej diety - 55,8 kg (pierwszy raz od stu lat zobaczyłam na wadze 55)
Normalnie nic tylko grzeszyć i ucztować

Dzisiaj proto, żeby go sobie umilić, wymyśliłam nowe potrawy. Ostatnio prawie głodowałam bo na protojedzenie nie mogłam patrzeć, więc postanowiłam kombinować.
I tak: na śniadanie były muffinki śniadaniowe (z szynką i odrobiną cebulki + przyprawy) 2 na śniadanie w domu i 2 na drugie śniadanie w pracy. Jeszcze mam pierś z kurczaka faszerowaną mięsem mielonym (mielone doprawione m.in. cynamonem, żeby miało wyrazisty smak) i jogurt - będzie na słodko.
A na obiadokolację mam zupkę klopsikową z "kluseczkami" z samego jajka. Wszystko tak dobre, że nie mogę się doczekać kiedy to wszystko zjem

Znalazłam też fajny przepis na shake, może zrobię wieczorem jak będę miała ochotę na słodkie (serek homo wkłada się na 30 - 60 min. do zamrażalnika, potem dolewa się szklankę mleka + słodzik + coś do smaku np. aromat waniliowy, kakao, cynamon i miksuje - może być dobre).

A tak w ogóle to powinnam skończyć III fazę w przyszłym tygodniu, ale ponieważ schudłam na niej kilogram, wydłużam ją o 10 dni i będę z Wami do 28.08 Jak to szybko zleciało...

[betii5]

Witam.Od dzisiaj jestem już bardzo grzeczna,wczasy się skończyły i wracam do diety.Przyznam że po takich szaleństwach jest ciężko ,ale w końcu jestem jedną z Was i nie dam się z kusić już niczym.Na domiar złego dostałam @ i jestem już teraz jak wielki balon i tak coś by się chciało przekąsić,ale zaraz zrobię sobie tego serek ze słodzikiem i odrobina kakao.Kochane moje ja nikogo nie straszę,poprostu jak się jest głupim i żre się wszystko co tylko możliwe nie dozwolone to konsekwęcję trzeba ponieść,tylko żal serce ściska teraz,no ale cóż.Jestem tylko ciekawa ile czasu zajmie mi stracenie tego niepotrzebnego balastu?Dobrze że jesteście bo bez Was to nie da się funkcjonować.

[estre]

Napisane przez jamapi

odrazu się przygotuj, że na II nie wrócisz za bardzo się człowiek rozbestia na III ... nawet dni proto są koszmarem bynajmniej dla mnie

Święta prawda!
Mam to samo.
Już się nie mogę doczekać końca dnia, jutro będzie uczta

[lakszmi]

Napisane przez estre

Święta prawda!
Mam to samo.
Już się nie mogę doczekać końca dnia, jutro będzie uczta

Ja też nie wyobrażam sobie żeby wrócić teraz na II fazę, a w szczególności na dni PP, PW jeszcze by uszło, ale i tak byłoby ciężko.

Lepiej "pielęgnować" tą III fazę i później też dbać o to, żeby nie trzeba było znowu się odchudzać


Powiem wam, że shake PYSZNY!

[Achika]

Witam,

u mnie waga bez zmian...dzisiejszy proto byl dla mnie masakryczny....naprawde mam odruvhy wymiotne jak cos jem w ten dzien;/

pozdrawiam dukanki )

[estre]

Dzień dobry
Ja niestety znowu mam spadek, malutki bo malutki, ale jednak.

[johambina]

dzień dobry
melduje po protoczwartku kolejny spadek... dzisiaj o 0,5
wiecie, przeszłam na trójeczkę z waga 63,8 a dzisiaj, w piatym dniu III fazy mam wagę 62,3......

miłego dnia wszystkim

[kasia_1011]

A ja chyba nie zobaczę upragnionych 56kg.
Ja już na III nie chudnę.
Zaraz będzie miesiąc trójkowania i chyba zaczęła się prawdziwa stabilizacja.
57,1. Ani drgnęło po protoczwartku.

[sonia26]

Witam, mnie trochę (po obżarstwie w środę) dziś mniej ale itak wiecej niż 54,9 z wtorku. mam nadzieję jednak, że @ przyjdzie a włosy przestaną wypadać nawet kosztem tego dodatkowego kilograma
Ciocia mi wczoraj powiedziała, że brzydko wyglądam, za chuda jestem i kiedyś wyglądałam ładniej nie ma to jak kogoś pochwalić za starania nie? niektórym nie przechodzi to przez gardło
Pozdrawiam Was wszystkie

[nillka88]

ja też już mam dość protoczwartków a robię teraz dwa pod rząd żeby zgubić to co nabyłam podczas tygodniowego obżartswa, minął tydzień od mojego powrotu, początkowo spadło do 54.5 a dziś rano (po wczorajszych proteinach) dobiłam do 56,1 rzygam już tym białkiem, nie grzesze w ogóle, restrykcyjnie przestrzegam III fazy, robie 2 dni proto a mimio to tyje chyba będę musiała przejść na II fazę ale jakoś to mi sie nie usmiecha, chyba pozostaje mi zaakceptować tą wagę co mam i modlić się aby nie tyc dalej

[lakszmi]

Dzień dobry

Ja po protoczwartku schudłam kolejne pół kilo, czyli od środy schudłam łącznie kilogram. Dziś kupiłam sobie cukierki czekoladowe, które chodziły za mną od kilku dni Nie chcę już chudnąć, obecne 55 kg, to już dolna granica.

A wczorajsze jedzonko było pyszne, nie zjadłam ani jednego wieśniaka, same nowe potrawy, więc jadłam z wielkim apetytem. W przyszłości będę tak samo podchodzić do protoczawartków, czyli planować pyszne potrawy, takie białkowe uczty i to przez cały dzień Polecam narzekającym na jedzenie proto

Gdyby ktoś był chętny to możemy na forum wspólnie planować proteinowe pyszności, co Wy na to?

[Emila3000]

ja tam wole moja protoczwartkową rutyne
bo istnieje ryzyko ze sie zagalopuje z otrebami czy skrobia

[lakszmi]

Napisane przez Emila3000

ja tam wole moja protoczwartkową rutyne
bo istnieje ryzyko ze sie zagalopuje z otrebami czy skrobia

Skrobii wczoraj w ogóle nie zjadłam (na dniach proto nie jadam), otręby owszem były w babeczkach na śniadanie, ale to była całodniowa porcja, więc trudno byłoby przez przypadek zdjeść więcej niż dzienna dawka.

Zazdroszę Tobie tolerancji dla rutyny. Ja po ostatnim czwartku, kiedy to zjadłam 3 wieśniaki, do dziś nie ruszyłam ani jednego i na razie nie ruszę. Dlatego muszę kombinować, żeby mi wszystko nie zbrzydło.

[Emila3000]

moja druga faza tak wygladala - dzien w dzien to samo,
nie wiem ja tak lubie - nie musze kombinowac, myslec, szukac przepisow, przeliczac sobie kalorii czy bialka w tabelkach

a wiesniaki uwielbiam na slodko i czasem jem kilka dziennie

w wekend robilam PP mezowi - i wtedy mu gotowalam - oczywscie dostal lyzke otrebow wiecej jemu akurat to nie przeszkodzilo w chudneciu

[8joja8]

Hej dziewczynki i ja zaczynam III od dziś.

Niestety nie osiągnęłam jeszcze wagi docelowej 55 kg ale muszę przejść na III fazę już bo kiepsko ze mną.A mianowicie dostałam potwornego uczulenia na twarzy , uszach dekolcie. Są to czerwone plamy swędzące.
Mialam to uczulenie już w Lutym jak odchudzalam się na Kopenhaskiej wiem wiem nie musicie nic mówić najgorsza dieta jaka może być.

Dukanka zaczęłam 19.07.10 i schudłam z 61,4 do 57,7 przy wzroście 164cm ( Czytałam że też na III można schudnąć jeszcze )
Wszystko było w porządku aż do wczoraj
Dziewczyny z II poradzily mi abym nie odpuszczała całkowicie tylko przeszła na III i to jest chyba dobre rozwiązanie, prawda?
Więc jestem

[jestemtutylkonachwile]

Hej, to również mój pierwszy dzień.
Witam Was serdecznie
Dziś zrobiłam dzień zwykły a harmonogram tygodnia zapożyczyłam sobie od Emilki

[johambina]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Dziś zrobiłam dzień zwykły a harmonogram tygodnia zapożyczyłam sobie od Emilki

bo Emilkowy harmonogram jest fajny
pozwoliłam sobie też go zapozyczyć

[kasia_1011]

M mnie ciągnie jutro na spływ kajakowy.
Smażę kotleciki i kurczaka.
Zrobię sobie dozwoloną kanapkę z serem...
Jakoś wytrzymam. Nie dam się skusić na karczmę i jej tłuste jedzenie

[Emila3000]

Napisane przez johambina

bo Emilkowy harmonogram jest fajny
pozwoliłam sobie też go zapozyczyć

ciesze sie ze sie komus przydal

[Megi428]

Dziewczyny pozwolę sobie na apel pomocy

Jeżeli u was w miastach zbierane są dary dla powodzian na Dolnym Śląsku - Bogatynia, Porajów, Radomierzyce, Zgorzelec, Leśna - to nie bójcie się wrzucić choćby płynu do szorowania podłóg, gumowych rękawic, ścierek, ręcznika, koca, konserwy, cokolwiek, ci ludzie z zalanych domów i z tych co ich domy woda zabrała całkowicie nie mają dosłownie nic - często jak stali tak się ratowali żeby przeżyć.
Nie maja domów, pościeli, pieniędzy, dokumentów, wiader, szczotek do sprzątania, ubrań, butów, kaloszy, nie wspominając o tak banalnych sprawach jak pamiątki I komunii dzieci, zdjęcia, kompletna pustka......

Także jak zbierane są u was dary to wrzucajcie co która może, najdrobniejsza rzecz będzie darem dla tych ludzi zalanych kompletnie.

Można też pomóc mojemu miastu wpłacając pieniądze na konto podane na stronie e-Bogatynia - nie mamy ulic, mostów, domów.....

http://www.e-bogatynia.pl/index.php?...819&Itemid=4 90

Ikonki załączonych zdjęć

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...8#post21360838

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Dla tych co mają silne nerwy wrzucam album jak nasze miasto teraz wygląda

http://picasaweb.google.pl/jaroslaw....wodzi08082010#

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------
Dziewczyny nie bójcie się tematu, każdy może znaleźć się w takiej sytuacji, my też tydzień temu myśleliśmy że to się u nas nie może wydarzyć, a jednak............

[jamapi]

cześc chudzielce

melduję, ze waże kolejny kilogram mniej w tygodniu tak małymi kroczkami posuwało się coraz niżej i niżej aż waga pokazała okragły kg mniej nie wiem, jak to możliwe w sumie na III fazie zeszło mi już 4 kg
ale dziś wyjeżdżam na domek i zaczynamy od grilla ze znajomymi zostaję tam z moim synkiem i mężem przez tydzień, więc pewnie jak wrócę, to waga już nie będzie taka łaskawa i będę marudzić, ze masakrycznie dużo przytyłam
tak więc żegam się z Wami na jakiś czas tam gdzie jade nie ma internetu (ledwo komórki mają zasięg) więc pewnie będę miała co nadrabiać

pozdrawiam i miłego utrwalania

[adaikaka]

cześć

A mi waga stoi...
Zawsze to lepiej niż gdyby miała iść w górę...

Może i ja doczekam się jeszcze malutkich spadków
3 kg i byłabym w 7 niebie... chociaż ostatnio stwierdzam, że moje bieganie zaczyna dawać efekty Zakwasy już poszły w las , ciało zaczyna się ujędrniać
Może za 2 tygodnie stwierdzę, że to moje 63 kg jest w sam raz

w ogóle to jak na II fazie miałam problem z zaparciami tak teraz zasiadam na tronie kilka razy dziennie
jedyne co mnie martwi to problemy żołądkowe...
Często boli mnie żołądek i czasem mam wrażenie, że pobolewa mnie wątroba...
Przy samych białkach tego nie było... a jak zaczęłam jeść normalnie pojawiły się problemy...
Muszę iść do lekarza się przebadać...

Sonia witaj

[johambina]

dzień dobry

Emilko

a ja melduję że dzisiaj wzrost o 0,2 więc prawie żaden jeśli patrzeć na spadek od poniedziałku..... i tak jestem na minusie 1kg
jutro rano wyjeżdżamy więc ciekawa jestem z jaką wagą wróce....

miłej soboty

[sonia26]

Witam,
u mnie 55.5 wiec jeszcze 0,6 kg wiecej niż we wtorek
Adaikaka witaj.
A co to za plan Emilki? Buziaczki dziewczynki i miłej soboty
ps. ja mam dziś imprezkę bo mężuś ma urodziny i zjem sobie ciacho i trochę sałatki + frankfuterek + 1 piwo - może być taka uczta?